19 czerwca 2020

Planujesz bezpieczne wakacje na odludziu? Uważaj na „wirtualne pensjonaty”! W tym roku może nas czekać wysyp fałszywych ofert!

Planujesz bezpieczne wakacje na odludziu? Uważaj na „wirtualne pensjonaty”! W tym roku może nas czekać wysyp fałszywych ofert!

W tym roku 85% Polaków chce spędzić wakacje w Polsce, a zamiast wielkich hoteli z basenami i spa, w cenie są małe pensjonaty, domki kempingowe, kampery i agroturystyka. W gospodarstwach agroturystycznych u progu lata prawie w ogóle nie ma już wolnych miejsc aż do września – podaje Polska Organizacja Turystyki. Spóźnialscy przeczesują portale wakacyjne w nadziei na znalezienie ostatnich wolnych miejsc. A my ostrzegamy: uważajcie na oszustwa! Tego lata można się spodziewać drastycznego wzrostu liczby przekrętów na „wirtualny pensjonat”. Jak się nie dać wyrolować?

Koronawirus jest już nieco oswojony, ale tylko nieliczni turyści wsiedli do samolotów i wylecieli do zagranicznych kurortów, Niektórzy samochodami udali się na południe Europy, korzystając z otwartych właśnie granic. Jeśli chodzi o tegoroczny urlop, to większość z nas wybierze w tym roku wakacje w kraju.  Pierwsze przymiarki już były. Polacy szturmem wzięli w długi weekend turystyczne miejscowości: „Zakopianka” była znów nieprzejezdna, a na bramkach autostradowych w drodze nad morze robiły się 10-kilometrowe korki, jak w najlepszych czasach.

Zobacz również:

Bank Santander przeanalizował transakcje kartami płatniczymi w Polsce w długi czerwcowy weekend i okazało się, że na jedzenie wydaliśmy o 20% więcej, niż w ten sam długi weekend rok temu. Wydatki kartami klientów banku na noclegi i apartamenty też wzrosły w porównaniu z  tym samym okresem 2019 r. Obłożenie miejsc noclegowych w takich miastach jak Sopot, czy Zakopane osiągnęło 90% (dane Booking.com). 

Według serwisu Noclegowo.pl od początku epidemii najpopularniejszymi miejscami na spędzenie urlopu stały się domki kempingowe w ustronnych miejscowościach. Cieszą się one 20-krotnie większą popularnością, niż przed rokiem. Ciasny, ale własny domek, to gwarancja tego, że nie będziemy mijać w drzwiach innych turystów, nie spotkamy w restauracji ludzi z całej Polski i nikt nie będzie dotykał klamek w naszym domku. Zyskują również niewielkie pensjonaty, kwatery i pokoje oraz gospodarstwa agroturystyczne (takich obiektów jest 8.100, oferują 91.000 miejsc noclegowych, gdy w 2500 hotelach jest 134.000 pokoi)

Czytaj też: All Inclusive w tym roku „odwołane”? Limity miejsc na basenach, rezerwacje na plaży, kolejki do baru, jedzenie w porcjach. Lista „nowości” w hotelach w te wakacje

Czytaj też: „Nową normalność” i stopniowe „odmrażanie” gospodarki zapowiada premier Mateusz Morawiecki. Jak będzie wyglądała? Oto największe zmiany, które nas czekają

Czytaj też: Polskie morze, góry i jeziora z… biurem podróży? Touroperatorzy szukają interesu i hurtem wykupują pokoje na wakacje. Co to oznacza dla nas?

Czytaj też: Oficjalny lockdown zakończony, ale… nic już nie będzie tak samo. Ilu z nas nie wróci do kina, siłowni, restauracji, hotelu i samolotu? Sprawdzam dane!

Jak się nie dać oszukać? 7 rzeczy do sprawdzenia przed wyjazdem

Skoro oferty wyprzedają się na pniu, to lada chwila uaktywnią się (jeśli już tego nie zrobili) oszuści stosujący metodę „na wirtualny pensjonat”. To wyjątkowo perfidne oszustwo, polegające na „kradzieży tożsamości” prawdziwego pensjonatu, ośrodka, czy kempingu – oszust podbiera zdjęcia, preparuje stronę internetową, „kradnie” dane takie jak NIP, nazwiska właścicieli, adres, a zmienia tylko numer telefonu, adres e-maila i numer konta konta do wpłaty.

Niczego nieświadomy turysta – zwłaszcza taki, który nigdy nie rezerwował  agrowczasów ani domków, a tylko wycieczki z katalogów, może dać się nabrać. I gdy przyjedzie na miejsce, czeka go potężny problem, bo prawdziwy właściciel nic nie wie o rezerwacji. Oczywiście nie ma też naszych pieniędzy, bo te przelaliśmy oszustowi, który jedynie podszywał się pod właściciela pensjonatu. 

Według danych policji najwięcej takich ofert jest w okolicach Sylwestra, w czasie ferii i w wakacje. Czy w tym sezonie czeka nas renesans oszustw na „wirtualne pensjonat”? Sądząc po rekordowym zainteresowaniu wakacjami poza hotelem – jest to pewne, jak w banku.  Jak się bronić?

1. Weryfikuj każdą ofertę, nawet jeśli znalazłeś ją na popularnym portalu. Turyści, którzy dają się nabrać, często wybierają fałszywe oferty na – jak to określa policja – „znanych portalach rezerwacyjnych”. Pamiętajmy, ze serwis z ofertami jest tylko pośrednikiem, nie weryfikuje prawdziwości każdej oferty (a w każdym razie nie zawsze). Żółte światło niech ci się zapali, jeśli kusi cię oferta, która wskoczyła w ostatnich tygodniach lub dniach (niektóre serwisy podają datę publikacji ogłoszenia), a które przedstawiają się jako „antidotum na koronawirusa”, czy „bezpieczne i z dala od siedlisk ludzkich” (a więc ewidentnie bazują na naszym strachu przed wirusem, a nie na chęci wypoczynku). I są tanie.

2. Uważaj na podejrzanie niską cenę. Przeważnie szukamy oszczędności, ale pamiętajmy, że niska cena – o 20-30% niższa od innych ofert danego typu – niekoniecznie musi być zwykłą okazją, promocją albo emanacją jakichś defektów wakacyjnej oferty. Bywa też podstawowym wabikiem, który pozwala ewentualnemu oszustowi na zwabienie ofiar. Dotyczy to zarówno kupowania podejrzanie tanich iPhone’ów w serwisie aukcyjnym, jak i rezerwacji wakacji.

3. Zadzwoń do właściciela. Na telefon stacjonarny. „Kradzież tożsamości” miejsca wakacyjnego polega na tym, że zdjęcia są prawdziwe, pokazują „nasz” pensjonat. Dane adresowe są prawdziwe, więc na mapach Google’a możemy go sobie dokładnie obejrzeć. Podany telefon też odbierze „miły pan”, który zapewni, że obiekt już czeka na przyjęcie gości. Recepta – warto dzwonić na numer stacjonarny, pod który trudniej jest się podszyć. Warto zawczasu zrobić wywiad i zadać właścicielowi ze dwa kontrolne pytania o jakiś szczegół związany z miejscem lub najbliższą okolicą. Jeśli rzeczywiście jest tym, za kogo się podaje – nie będzie miał problemów z odpowiedzią. Jeśli jest oszustem – polegnie.

4. Najlepiej zapłać kartą. Jeśli się da. Najbezpieczniej zapłacić za wakacje kartą płatniczą, a w razie gdyby coś poszło nie tak – skorzystać z procedury chargeback. To procedura, która pozwala przy udziale banku i organizacji płatniczej „wycofać” pieniądze, które niesłusznie otrzymał adresat, a nie dostarczył usługi. Jest tylko jeden problem. Jeśli myślisz, że właściciel domku w Kawęczynie będzie oferował na swojej stronie internetowej możliwość płatności kartą, to chyba nigdy nie kupowałeś agrowczasów. Właściciele przyjmują pieniądze tradycyjnym przelewem bankowym. Recepta? Jeśli nie jesteśmy pewni co do prawdziwości ogłoszenia, wpłacajmy możliwie jak najniższe zaliczki. Im wyższej zaliczki (lub 100-procentowej wpłaty) żąda właściciel, tym bardziej warto zweryfikować ofertę. Na portalach rezerwacyjnych zwykle jest możliwość płacenia kartą, czy BLIK-iem – oferują one właścicielom miejsc noclegowych korzystanie z bramki płatniczej. Operatorzy płatności zwykle weryfikują wiarygodność kontrahenta. Jeśli właściciel daje możliwość zapłaty nie tylko przelewem – nasze bezpieczeństwo rośnie.

5. Poproś o fakturę lub paragon za wpłaconą zaliczkę. Zwłaszcza faktura VAT zwiększa wiarygodność sprzedawcy. Opór w wystawieniu dokumentu powinien wzbudzić nasze podejrzenia co do uczciwości właściciela. Uczciwy sprzedawca i tak będzie musiał wykonać te czynności, więc raczej nie powinien protestować. Oszust musiałby na to poświęcić dodatkowe siły i środki. Jest tylko jeden szkopuł – rolnicy, którzy mają małe ośrodki agroturystyczne (mniej niż pięć pokoi) nie muszą rejestrować działalności gospodarczej, ani płacić podatku dochodowego – nie muszą więc wystawiać faktur. Zamiast tego wystarczy rachunek umożliwiający identyfikację sprzedawcy i nabywcy, dat wykonania usługi lub sprzedaży towarów oraz kwoty. Otrzymanie takiego rachunku ogranicza ryzyko oszustwa, ale go nie eliminuje

6. Wybieraj noclegi z polecenia. Najlepszym sposobem na uniknięcie oszustwa jest zrobienie kwerendy wśród znajomych i zapytanie ich bezpośrednie namiary na sprawdzone przez nich miejsca. Ta metoda daje w zasadzie 100% bezpieczeństwo, ale wymaga odpowiedniego wyprzedzenia. Na ostatnią chwilę raczej oferty z polecenia nie zarezerwujemy.

7. Archiwizuj screenshoty, e-maile i potwierdzenia transakcji. Dzięki temu, gdybyś padł ofiarą oszustwa, będziesz mieć solidne podstawy do ścigania oszusta i większe szanse na odzyskanie pieniędzy, bo udokumentujesz stratę.

Wychodzi więc na to, że rezerwowanie agrowczasów lub wypoczynku w małych ośrodkach wypoczynkowych to prawie sport ekstremalny – jest sporo niebezpieczeństw, ale zastosowanie naszej check-listy zmniejsza ryzyko wtopy do minimum. Macie jakieś swoje rady? Dodawajcie je w komentarzach, najciekawsze dodam do tekstu.

źródło zdjęcia: PixaBay

Subscribe
Powiadom o
12 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
4 lat temu

Dziękujemy za wzmiankę oraz poruszenia tak ważnego tematu bezpieczeństwa! 🙂 Pozdrawiamy!

Admin
4 lat temu

Ja również pozdrawiam i życzę kolorowych snuffff 😉

~marcin
4 lat temu

Tzw. obiekty hotelarskie (hotel, motel, pensjonat, schronisko, schronisko młodzieżowe, kemping, dom wycieczkowy, pole biwakowe) można zweryfikować w Centralnym Wykazie Obiektów Hotelarskich (https://turystyka.gov.pl/) – tu uzyskamy prawdziwe dane kontaktowe do danego obiektu.

Dla innych kategorii obiektów warto poszukać informacji na stronie odpowiedniego urzędu miasta – np. w Zakopanem jest to baza https://www.zakopane.pl/baza-noclegowa#/pl/list – na stronie jest przycisk „Weryfikator kwater”.

Admin
4 lat temu
Reply to  ~marcin

Cenna uwaga, dzięki!

S.G
4 lat temu

I jest to jedna z branży, gdzie konieczność przyjmowania płatności kartą chyba wszystkim wyszłaby na dobre. Nawet i Pan Zdzisiu z Kawęczyna może przyjąć płatność kartą przez telefon jako MO/TO. Co do telefonu stacjonarnego i jego bezpieczeństwa mam wątpliwości – nic nie stoi na przeszkodzie, by za parę złotych zorganizować numer stacjonarny z bramki VOIP.

Radek
4 lat temu
Reply to  S.G

+pewnie jeszcze GPS w samochodzie -że niby do płatności za płatne odcinki drogowe – tak jak rząd planuje

dlaczego taki obowiązek płacenia kartą ma wyjść mi na dobre?
kto chce to płaci kartą, kto chce to płaci gotówką, przelewem, BLIKiem, czekiem, workiem ziemniaków. I co ci to przeszkadza? No nawet niech mnie ktoś oszuka i stracę, to co ci do tego? swoje stracę.

Michał
3 lat temu
Reply to  Radek

Jeśli nie przejmujesz się byciem oszukanym to po co czytasz artykuły opisujące to jak nie dać się oszukać?

Dominik
4 lat temu

Polecam jeszcze: https://www.google.com/imghp
Często dowiemy się skąd zdjęcia zostały skradzione i odnajdziemy właściciela już tego rzeczywistego.

Można też sprawdzić EXIF foto. Dowiemy się kiedy zdjęcie zostało zrobione, jeżeli kilka lat temu a obiekt jest Świeżakiem to też wiemy że oszustwo.

Co do blika to prosiłbym nie podawać go obok kart. Jest on jako przelew traktowany i nie ma chargeback’u.

4 lat temu

Korzystam z portalu, który skupia właścicieli miejsc noclegowych z charakterem. Czyli wcześniej miejsca te zostały zweryfikowane, a często także osobiście odwiedzone i sprawdzone. Później szukam własnej strony tego miejsca, a także stron na portalach społecznościowych. Czytam opinie, przeglądam posty i zdjęcia. Sprawdzam jak ktoś komunikuje się z klientami, jakie ma do nich podejście. Szukam takich perełek, które wyróżniają się w tłumie. Potem przychodzi czas nawiązywania osobistych kontaktów. Piszę wiadomość na mesengerze, wysyłam maila, dzwonię. Ustalam warunki, potwierdzam w mailach. Wpłacam zaliczkę, nie więcej niż 30% kwoty za cały pobyt. Wysyłam i potwierdzam odbiór. Nigdy do tej pory się nie zawiodłam.… Czytaj więcej »

Admin
4 lat temu
Reply to  Joanna

Bardzo dobra taktyka poszukiwań. A co to za portal z charakterem?

4 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Maćku, dziękuję! To slowhop.com
często też, zagranicą zwłaszcza, korzystam z Airbnb:
https://asiaprosto.pl/2020/01/26/tanie-nocowanie-airbnb/
Czasem na weekendowy wypad, a czasem na dłużej. Fajnych ludzi – gospodarzy, poznałam dzięki tej stronie.

Ps. namieszałam z tą fotką i adresem, to Chłopaka konto 😉

Michał
3 lat temu
Reply to  Joanna

Ile czasu zajmuje znalezienie miejsca na wyjazd?

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu