13 grudnia 2018

Smog dusi? Oczyszczacz powietrza to może być tegoroczny hit prezentów pod choinkę. Jaki wybrać, żeby wygrać walkę o zdrowie?

Smog dusi? Oczyszczacz powietrza to może być tegoroczny hit prezentów pod choinkę. Jaki wybrać, żeby wygrać walkę o zdrowie?

Biorąc pod uwagę problem smogu świąteczne życzenia „zdrowia” mogą być tylko głosem wołającego na puszczy. Aby nie były tylko pustosłowiem, Św. Mikołaj powinien dorzucić każdemu do pakietu prezentowego oczyszczacz powietrza. To ostatnio bardzo modny zakup wśród Polaków. Aż dziwne, że nie można go odpisać od podatku. Ale jaki wybrać żeby nie przepłacić i potem nie żałować? A może lepiej oczyszczacz… wynająć? Święty Mikołaju, jeśli przytłaczają cię te dylematy, to zachowaj spokój. Pomożemy!

Gdy piszę ten tekst, za oknem normy pyłu PM2,5 i PM10 przekroczone są o 200-300%. Niestety, jest jeszcze wielu niedowiarków, którzy twierdzą, że walka ze smogiem to taka sezonowa moda, że przecież kiedyś było gorzej i nikt nie narzekał i że to sposób na „robienie” pieniędzy: my się boimy, a kapitaliści zgarniają od nas miliardy na ekologicznych samochodach, na maskach, na filtrach, czy nawet na ekologicznej żywności…

Zobacz również:

Nie zamierzam przekonywać nieprzekonanych. Ale jeśli jest cień szansy, że będziemy żyć dłużej i w lepszej kondycji, to może warto podjąć finansowy trud i „zainwestować” w zdrowsze powietrze, przynajmniej to, którym oddychamy w domu? Tak przekonują producenci różnego rodzaju sprzętów do uzdatniania powietrza. Latem ich sprzymierzeńcem jest upał, a zimą smog.

Decyzja o napisaniu tego artykułu zapadła po historii pana Kacpra, który podjął walkę ze smogiem i kupił na raty na Allegro filtr antysmogowy. Produkt nie spełnił jego oczekiwań, więc czytelnik go odesłał, a sklep potrącił mu 1.000 zł za rozpakowane filtry, których nie będzie mógł już sprzedać innemu klientowi.

Kto miał rację? Czytelnicy podzielili się na dwie grupy: jedni twierdzą, że sklep miał prawo tak zrobić, a drudzy, że to są jakieś jaja i że zwroty trzeba przyjmować. Ja bym na to nie wpadł, że filtrów nie mogę zwrócić. To znaczy, może i bym wpadł, ale dopiero gdybym już je rozpakował.

Pan Kacper nie jest jedynym miłośnikiem „Subiektywności”, który postanowił kupić sobie oczyszczacz powietrza. A zbliżające się Święta sprawiają, że jest to też modny prezent pod choinkę (albo raczej obok choinki, bo to nie jest maleństwo). Postanowiłem sprawdzić jakie pułapki mogą czychać na klientów przy wyborze oczyszczacza powietrza, ile on kosztuje i na jakich warunkach można go wypożyczyć jeśli kogoś nie stać na spory, jednorazowy wydatek?

Czytaj też: Minister energii zapowiada, że dopłaci nam do rachunków za prąd. Żeby podwyżki nie bolały. Ile dopłaci? Komu? Skąd weźmie kasę?

Smog jak cichy zabójca. Po co nam oczyszczacz powietrza?

Na początek kilka liczb, które powinny nam uzmysłowić nam jaka jest skala problemu ze smogiem w Polsce. W tym celu wykorzystam pomoc naukową i przytoczę kilka liczb, które poznałem na panelu antysmogowym podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Otóż proszę sobie uświadomić, że w Polsce codziennie umiera mniej więcej 1050 osób. 45% zgonów to wynik chorób serca, udarów, zawałów. 25% – nowotworów złośliwych, 6-7% zgonów to urazy, zatrucia i wypadki.

A teraz idźmy dalej – co wpływa na nasz stan zdrowia, że tych zawałów jest aż tyle? Dieta? Geny? Powietrze? Oszacowali to amerykańscy naukowcy, a na dane powoływał się nie byle kto, tylko Piotr Dąbrowiecki z Wojskowego Instytutu Medycznego, przewodniczący Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POChP. W 51% jest to styl życia (czyli dieta, sport), ale w 21% – warunki w jakich żyjemy i czym oddychamy, w 16% – cechy dziedziczne, a w 10% – dostępność i jakość usług medycznych.

Airly, mapa smogu w Warszawie – jeden z grudniowych dni

Czyli podsumowując jedna czwarta tych zgonów jest spowodowana tym, że wdychamy zanieczyszczone powietrze, że żyjemy w brudnym środowisku. W samochodzie wymieniamy filtr raz na rok, a płuca muszą starczyć na całe życie.

Jaki jest mechanizm, który prowadzi do chorób w wyniku smogu? Nie mam pojęcia. Powołam się na to, co usłyszałem od Pawła Buszmana, prezesa sieci klinik American Heart of Poland.

„Pył 2,5 PM jest 30 razy mniejszy od ludzkiego włosa. Te drobne, zawieszone w powietrzu cząsteczki powodują przewlekłe stany zapalne w organizmie. Stan zapalny to więcej komórek obronnych we krwi, czyli leukocytów. W długim terminie takie zaburzenie równowagi organizmu powoduje miażdżycę, większą krzepliwość krwi, a w konsekwencji zawały i udary”

Receptą są maski i filtry. Moi znajomi – szczególnie ci, którzy mają małe dzieci – kupują je na potęgę, choć jeszcze rok temu machali tylko ręką na smogowe strachy.

Czytaj też: Poradnik – jak się dobrać do pieniędzy z rządowego programu antysmogowego. Można mieć nowe okna, tynki, drzwi, bramy i piec

Czytaj też: Jak zarobić na walce ze smogiem, węglem i globalnym ociepleniem? Szukamy „zielonych” inwestycji dostępnych dla drobnych inwestorów

Czytaj też: Znów przegramy wojnę ze smogiem? Politycy boją się, że wyborcy przeklną ich za wyższe rachunki za opał, więc… Zły pomysł

Oczyszczacz powietrza ma w sobie coś z ośmiornicy

Jakie urządzenie wybrać? Czy można kupić tani i dobry oczyszczacz? Czym one się od siebie różnią?  Najważniejszy jest wybór filtrów, czyli serca oczyszczacza. Oczyszczacze pod tym względem przypominają ośmiornicę, która ma trzy serca, czyli trzy różne filtry.Co z tego, że sprzęt będzie miał kosmiczny wygląd, skoro skuteczność usuwania drobnych cząstek będzie niewystarczająca?

Najważniejszy filtr, czyli ten który eliminuje najmniejsze cząstki PM 2,5, to filtr HEPA (High Efficiency Particulate Air). HEPA mogą mieć różne klasy. Czym się różnią? Prawie niczym, generalnie im większa liczba, tym filtr jest „szczelniejszy”. Jeśli nie planujmy domu zamienić w jakieś ultrasterylne labolatorium, to nie musimy kupować najdroższego filtra. Już ten podstawowy eliminuje bakterię i wirusy. Filtry HEPA zatrzymują wirusy, bakterie, zarodniki grzybów (ważne przez wilgoć na ścianie mamy jakiś wykwit pleśni), czy pyłki roślin.

  • EPA E11  skuteczność 95%.
  • EPA E12   skuteczność 99,5%.
  • HEPA H13 – skuteczność 99,95%
  • HEPA H14 – skuteczność 99,995%

Dwa pozostałe „serca” to filtr wstępny, który zatrzymuje „gruby kaliber” np. sierść i filtr węglowy – ten drugi przyda się dla palaczy, bo zatrzymuje dym tytoniowy i inne niepożądane zapachy, np. gotującej się godzinami kapusty.

Różne firmy mają filtry w różnych cenach, nieraz komplet filtrów stanowi połowę wartości urządzenia. Dlatego wybierając oczyszczacz uwzględnijmy koszty eksploatacyjne, czyli koszty filtrów. Może być tak, że urządzenie tańsze w zakupie, będzie miało droższe filtry. I różnica zwróci nam się już po 2-3 sezonach, w zależności od tego jak często wymienialiśmy filtry.

Ile kosztuje oczyszczacz?

To zależy, ale nie jest tanio. Ceny przeciętnie sięgają 1500-2000 zł. Ale jeśli nie dysponujemy dużym budżetem, możemy zacząć od oczyszczacza do jednego pomieszczenia, czyli takiego, którego „moc” pozwoli na przefiltrowanie pokoju o powierzchni 20-30 m kw. Takie urządzenie można kupić już za 600-700 zł.

Nie warto już na starcie „przelicytować”, czyli przepłacać za urządzenie, które jest w stanie przefiltrować nawet bardzo duże powierzchnie. Według raportu GUS „Sytuacja gospodarstw domowych w Polsce” przeciętna rodzina zajmuje mieszkanie o powierzchni 77,2 metrów kwadratowych, składające się z trzech pokoi.

Czyli przeciętny, polski salon ma ok. 25-28 metrów kwadratowych. I na takie „moce przerobowe” warto szukać swojego pierwszego oczyszczacza. Wyjdzie taniej, niż zakup machiny, która mogłaby oczyścić powietrze w hali magazynowej, gdy mamy tylko zwykłe M3.

Co z kierowcami i pasażerami samochodu? Na drodze to dopiero może być dym, gdy stare diesle bez filtrów DPF dymią nam prosto „w maskę”. Dlatego można też kupić tańsze i mniejsze urządzenia mobilne, np. do samochodu. Filtry kabinowe to filtry węglowe – „ubezpieczają” tylko od pyłków i zapachów. Szukałem w sklepach kabinowych filtrów HEPA, ale nie znalazłem.

Czytaj też: Dojeżdżasz do pracy elektryczną hulajnogą? Narażasz się na ryzyko zapłaty dużych odszkodowań. Czy można się ubezpieczyć od jazdy na czymś takim?

Jak często trzeba „inwestować” w nowe filtry?

Nie ma uniwersalnej zasady. Filtry – tak jak worki w odkurzaczu – wymienia się wtedy, kiedy są pełne. Filtry HEPA (te najdroższe) są zaprojektowane do tego, by przy przeciętnym obciążeniu pracowały przez 10 lat. Ale dla nich rok z polskim powietrzem, jest jak kilka lat w Skandynawii, czy w Szwajcarii. Można założyć, że jeśli w Polsce powietrze jest kilkukrotnie gorsze niż na Zachodzie, to żywotność filtrów również jest kilkukrotnie krótsza. Na forach można znaleźć obliczenia, które mówią, że przeciętny filtr HEPA na warunki krakowskie wystarczy na niecałe 3 lata.

Ale co z pozostałymi filtrami? Czy wymienia się wszystkie na raz, czy oddzielnie? To może zależeć od budowy urządzenia. Niektóre modele mają filtr HEPA i węglowy w jednym, czyli fizycznie ten sam filtr zatrzymuje i zapachy i mikrocząsteczki. Efekt jest taki, że filtr HEPA – mimo iż jeszcze zupełnie sprawny – zaczyna śmierdzieć dość szybko, bo „komponent” antyzapachowy zaabsorbował już tyle oparów, ile był w stanie. I trzeba wymienić całość.

Ale na szczęście to rzadkość. Generalnie filtry wstępny (ten od sierści) i węglowy można po prostu przemyć – trzeba tylko pamiętać żeby je dobrze osuszyć, bo znam historię, gdy ktoś włożył zawilgocony filtr do urządzenia i nie mógł już się pozbyć zapachu stęchlizny.

W instrukcjach obsługi i w sklepach powinny być szczegółowe informacje dotyczące wydajności filtra (np. ile razy „wymienia” powietrze w pokoju o określonej kubaturze w ciągu godziny), czy jego trwałości przy średnim użytkowaniu. Niektóre modele z wyższej półki same kontrolują stan zużycia filtrów i jeśli któryś kwalifikuje się do wymiany, pojawia się stosowna informacja. A oczyszczacz po prostu przestaje działać, dopóki nie wymienimy filtra.

Czytaj też: Walka ze smogiem. Rząd kontratakuje nową ulgą podatkową. Odliczymy ponad 50.000 zł?

Czytaj też: Takich prezentów jeszcze nie rozdawali. Można dostać 10.000 zł „szwedzkiej dotacji” na ogrzewanie domu. Gdzie haczyk?

Wi-Fi, kółka i inne gadżety

Różne urządzenia w zależności od producenta mają dodatki takie jak czujniki smogu (dzięki, którym aktywują się od razu, gdy wykryją zanieczyszczenie), jonizatory, czy nawilżacze powietrza – to szczególnie ważne w sezonie grzewczym, gdy kaloryfery wysuszają powietrze na wiór. Są oczyszczacze z kółkami lub bez – co kto lubi. Im więcej bajerów, tym większa cena. Zastanówmy się, czy ich wszystkich potrzebujemy.

Oczyszczacz nie powinien stać blisko kuchni, bo filtry nie lubią gęsto-tłustego dymu. Urządzenie powinno stać ok. 30 cm od ściany, żeby miało swobodę przepływu powietrza, ale też nie w przeciągu, bo wtedy nie osiągniemy pożądanego efektu.

Przy zakupie pamiętajmy, że filtry są urządzeniem higienicznym, czyli po otwarciu nie możemy go odesłać, bo właściciel sklepu nie mógłby go ponownie sprzedać – to gorzka lekcja ze wspomnianej historii pana Kacpra.

A może filtr wypożyczyć, zamiast kupować?

Według badania zleconego prze bank Millennium średnio polska rodzina przeznaczy na święta w tym roku 1754 zł. Czyli dobry filtr pochłonąłby cały świąteczny budżet. Czy jest jakaś alternatywa?

Warszawski sprzedawca prądu Innogy wypożycza filtry antysmogowe swoim klientom. Innogy wyspecjalizowało się w usługach „wypożyczania” różnych sprzętów, do tej pory były to m.in. żarówki LED, czy inteligentne gniazdka, ale myślę, że dopiero oczyszczacze są jakąś poważną propozycją dla klientów.

Na jakich warunkach można wypożyczyć oczyszczacz powietrza? To oferta dla klientów, którzy mają podpisaną z Innogy tzw. umowę kompleksową, czyli dostajemy jedną fakturę za dystrybucję i sprzedaż. Nie można zalegać z opłatami za prąd, a przede wszystkim trzeba być konsumentem, a nie „człowiekiem-firmą”, czyli klientem prowadzącym działalność gospodarczą.

Ile to kosztuje? Umowa zawierana jest na 36 miesięcy, a miesięcznie płacimy 24,99 zł. Jeden klient, może wypożyczyć aż 5 urządzeń. Filtr zaprojektowany jest do pomieszczeń do 37 m kw. więc jeśli mamy większe mieszkanie powinniśmy wziąć dwa filtry. A trzeci, czwarty i piąty możemy wziąć i podarować komuś w prezencie. Musimy tylko pamiętać, że filtry wymieniamy na własną rękę i za własne pieniądze. A koszty eksploatacji – jak pisałem wcześniej – nie są niskie, docelowo sięgają nawet połowy wartości całej „inwestycji” przy kupowaniu oczyszczacza na własność.

Czy 25 zł przez 3 lata to dobra oferta? W sumie wychodzi 900 zł – to więcej o 150-200 zł niż kosztuje podobny model w ofertach, które można znaleźć na Ceneo. Ale ponieważ to koszt rozłożony na „raty”, to ciekawa opcja dla tych, którzy mogą mieć problem żeby przed świętami „wyskoczyć” z prawie tysiąca złotych.

źródło zdjęcia: PixaBay

Subscribe
Powiadom o
16 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
zgryźliwy_tetryk
5 lat temu

Ludzie kupują, bo temat jest natarczywie wałkowany w mediach, następnie w mediach piszemy, że warto kupić, bo ludzie kupują, i tak dalej. Znajomi autora artykułu kupują nawet „na potęgę”. Pamiętacie, jak wszyscy łapali pokemony? W Krakowie ludzie całe życie wdychali wyziewy z huty, w czasach, kiedy dymiła na serio, a nie ledwie-ledwie jak dzisiaj. Średnia życia 74 dla mężczyzn i 82 dla kobiet. Chodząc w maseczkach dożyjecie 90? powodzenia.

Admin
5 lat temu

Może to i moda, ale gwarantuję, że jeszcze potrwa. A zły stan powietrza jest większym problemem, niż brak pokemonów 😉

Kamil
5 lat temu

Ciężko porównywać temat złego stanu powietrza do łapania pokemonów w jakiejś durnej grze.
Są badania, są wiarygodne FAKTY, które potwierdzają jak się sprawy mają, ale ludzie i tak będą pisać, że to wymysł mediów. Dzizys, w jakim my ciemnogrodzie umysłowym dalej żyjemy to ja czasem nie mam pytań. Palmy dalej śmieciami, nie dbajmy o środowisko, normy jakości miejmy daleko w tyle – bo tak jest po prostu wygodniej. Sam takie urządzenie posiadam i zakupu nie żałuję. Dla tych niedowiarków, którzy dalej nie są przekonani – polecam ten wpis, krótki, merytoryczny, ale wiele wyjaśnia.
https://loveair.pl/inspiracje/czy-oczyszczacz-powietrza-jest-potrzebny

Darek
5 lat temu
Reply to  Kamil

Zgodzę się z Panem Kamilem, zainspirowany tym wpisem zdecydowałem się na zakup oczyszczacza 🙂 i muszę wam powiedzieć, że te urządzenie https://wentsystem.com/product-pol-324-Oczyszczacz-powietrza-Daikin-MC-70-L.html jest naprawdę super !

Marta
2 lat temu
Reply to  Kamil

Zgadzam się. Teraz powietrze będzie bardziej zanieczyszczone, więc oczyszczacz powietrza to nie jest wymysł. Takie urządzenie usuwa z powietrza pyły zawieszone, co jest istotne. Musimy wiedzieć, co wdychamy i dbać o nasze powietrze. Polecam także stronę https://wybierzoczyszczacz.pl/oczyszczacze-powietrza/, są tam informacje o tym jak działają oczyszczacze i jakie warto wybrać.

4 lat temu

Moda modą, ale jak mieszkasz w duzym miescie np. w krk to drapie Cie w gardle ;/

Mateusz
5 lat temu

Panie Ireneuszu.. czyhać..;)
Pozdrawiam

Jack
5 lat temu
Reply to  Ireneusz Sudak

Chyba jednak nie poprawione 😉

Patryk
5 lat temu

Smog jak smog ale oczyszczacz jak się jest alergikiem się przydaje 😀 mam alergie i mam oczyszczacz bo jak pomaga to czemu nie 🙂 mój model to AirPurifier Philipiaka .

Maciekkk
5 lat temu
Reply to  Patryk

Ja tam na własnej skórze sprawdziłem czy to działa, czy też nie. Parę miesięcy temu zakupiłem oczyszczacz z nawilżaczem od Sharpa. Dokładnie ten model: https://loveair.pl/oczyszczacz/sharp-kc-d40euw Co mogę powiedzieć jako alergik (kurz) – rano budzę się bez kataru, dużo łatwiej jest mi zasypiać. Od długiego czasu nie mam objawów jakiś takich szczególnych, które występowały wcześniej. Powietrze w mieszkaniu jest bardziej sterylne, oczyszczacz pochłania również zapachy. Jonizacja powietrza wraz z nawilżaniem bardzo daje radę, ja go kupowałem jeszcze w lecie więc do pojemnika wrzucałem kostki lodu i dało się zauważyć spadek temperatury w te upalne dni. Fajne urządzenie, które na pewno jeżeli… Czytaj więcej »

Ola
5 lat temu
Reply to  Patryk

Hej Patryk gdzie można sie dowiedzieć wiecej na temat tego modelu ktory masz ? Są jakieś sklepy tej marki ?

Kamil
5 lat temu

Dla nas oczyszczacz jest niezwykle ważny ponieważ oboje z żoną mamy nałóg nikotynowy który jest od nas silniejszy. Nasz Air Purifier 9009I świetnie radzi sobie z dymem papierosowym. Docenić go też powinni alergicy oraz osoby z osłabioną odpornością ponieważ eliminuje też z otoczenia wirusy i po części bakterie.

Łukasz
5 lat temu
Reply to  Kamil

Czy ten oczyszczacz Air Purifier posiada filtr HEPA?

Marta Kowalewska
5 lat temu
Reply to  Łukasz

Witam! Łukasz, tak oczyszczacz Air Purifier posiada filtr HEPA.

Pozdrawiam, Marta Kowalewska
Online Ekspert marki PHILIPIAK

4 lat temu

A może od razu klimatyzator z oczyszczaczem powietrza? Tylko to jest nieco droższe rozwiązanie

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu