Jeden z czytelników napisał do „Subiektywnie o Finansach” taki apel: „promujcie spłacanie kredytów w ratach malejących, a nie równych! Banki tego ludziom nie uświadamiają, a ten system spłaty jest dużo tańszy!”. Rzeczywiście, spłacanie kredytu w ratach równych jest zdecydowanie częściej wybieraną opcją. Bankowcy mówią: „klienci tak wybierają”. Ale prawda jest taka, że bankowcom też ten system się bardziej opłaca. Dlaczego? I ile można zaoszczędzić na ratach malejących?
Tylko najbardziej świadomi kredytobiorcy starają się rozkminić dylemat, czy spłacać kredyt hipoteczny w ratach równych czy malejących. Dlaczego tak niewiele się mówi i pisze o ratach malejących? Cóż, ani banki, ani klienci nie lubią tego sposobu spłaty, choć jest przeważnie korzystniejszy. Ale jedno i drugie rozwiązanie ma swoje plusy i minusy. Pokażę, na czym polegają te rodzaje spłaty oraz która (i dla kogo) będzie lepsza.
- Szwecja radośnie (prawie) pozbyła się gotówki, przeszła na transakcje elektroniczne i… ma poważny problem. Wcale nie chodzi o dostępność pieniędzy [POWERED BY EURONET]
- Kiedy bank będzie umiał „czytać w myślach”? Sztuczna inteligencja zaczyna zmieniać nasze relacje z bankami. I chyba wiem, co będzie dalej [POWERED BY BNP PARIBAS]
- ESG w inwestowaniu: po fali entuzjazmu przyszła weryfikacja. BlackRock mówi „pas”. Jak teraz będzie wyglądało inwestowanie ESG-style? [POWERED BY UNIQA TFI]
Pożyczasz od banku pieniądze. Wynagrodzeniem banku będzie głównie oprocentowanie. Oczywiście również i prowizja i ubezpieczenia oraz koszt prowadzenia konta bankowego (o ile jest obowiązkowe). Jednak te pozostałe koszty nie mają w naszych rozważaniach znaczenia. Kredyty hipoteczne są oprocentowane według stopy zmiennej (WIBOR + marża banku) lub okresowo stałej. Od lipca 2021 r. banki komercyjne mają obowiązek oferować kredyty z okresowym (minimum pięć lat) oprocentowaniem stałym. Rodzaj oprocentowania (stałe czy zmienne) również nie ma dla naszej analizy znaczenia.
Odsetki naliczane są od pożyczonej kwoty. A dokładniej: od aktualnego salda kredytu. Wraz ze spłatą (kapitału) kredytu to saldo jest coraz niższe, więc i naliczone odsetki maleją. Czyli każda kolejna rata będzie niższa, bo nasz „dług” w stosunku do banku maleje. A odsetki naliczane są tylko od pożyczonej z banku kwoty. Na tym właśnie polega kredyt ze spłatą w ratach malejących. To rozwiązanie jest tak naprawdę najbardziej naturalne, a sposób obliczenia odsetek stosunkowo łatwy.
Ile można zaoszczędzić na ratach malejących?
Rozwiązanie to ma jednak pewną wadę. Otóż na początku kwota kredytu do spłaty jest najwyższa, więc odsetki również. Przykładowo: pożyczamy z banku 600 000 zł na 25 lat. Każda rata kapitałowa wyniesie 2000 zł (600 000 zł podzielone na 300 miesięcy). Do tego oczywiście doliczamy odsetki. Jeżeli przyjmiemy, że kredyt ma oprocentowanie 7%, to odsetki (pierwsza rata) od 600 000 zł wyniosą 3500 zł (a rata łącznie 5500 zł). W kolejnym miesiącu mamy do spłaty 598 000 zł, więc odsetki to 3488,33 zł. W kolejnych miesiącach odsetki to 476,67 zł, potem 3465 zł… i tak dalej.
Wraz ze spłatą kredytu odsetki (i cała rata) są coraz mniejsze. Dokładnie o około 11 zł mniejsze miesięcznie. Oczywiście pod warunkiem, że oprocentowanie kredytu się nie zmieni. Natomiast każda nadpłata (wcześniejsza spłata) kapitału kredytu również zmieni harmonogram.
Rata na początku jest relatywnie wysoka. Na początek 5500 zł, po 10 latach wyniesie 4111,67 zł, po 15 latach – 3411,67 zł. Ostatnia rata to 2011,67 zł (2000 zł kapitał + 11,67 zł odsetki). Sumarycznie, przy spłacie w ratach malejących, łączna kwota zapłaconych odsetek wyniesie 526 750 zł, a średnia rata odsetkowa to 1755,83 zł. Oczywiście przy założeniu (dość mało realnym), że kredyt będzie spłacany zgodnie z harmonogramem (bez nadpłat, zawieszania rat…) i jego oprocentowanie się nie będzie zmieniać.
Jednak, aby klientom było łatwiej przewidzieć wartość raty, banki wpadły na pomysł, aby zaproponować kredytobiorcom tzw. raty równe (annuitetowe). Dlaczego każda rata ma być inna? W kredycie spłacanym w ratach równych każda rata będzie taka sama. Oczywiście warunek to niezmienne oprocentowanie oraz brak nadpłat (wcześniejszej spłaty) kredytu.
W omawianym przypadku rata równa wyniesie 4240,68 zł. Składa się ona na początku z raty odsetkowej 3500 zł. Takiej samej jak przy kredycie z ratami malejącymi. Jednak rata kapitałowa zamiast 2000 zł wyniesie jedynie 740,68 zł. Kapitał takiego kredytu jest spłacany wolniej niż w ratach malejących. Jednak każda kolejna rata kapitałowa jest wyższa a odsetkowa niższa. Tak, aby sumarycznie wyszło te 4240,68 zł. W związku z tym kapitał kredytu spłacany jest wolniej.
Ile można zaoszczędzić na ratach malejących? Po 10 latach zostanie do spłaty 360 000 zł kredytu spłacanego w ratach malejących. Spłaciliśmy 120 rat po 2000 zł. Natomiast w ratach równych zostanie do spłaty prawie 472 000 zł. Jeżeli kapitał spłacany jest wolniej to i łączne odsetki zapłacone w całym okresie kredytowania będą wyższe. W ratach malejących było to 526 750 zł, a w równych 672 202,56 zł.
Rata równa czy malejąca?
Jeżeli patrzymy od strony czysto matematycznej, to spłata kredytu w ratach malejących jest oczywiście tańsza. To dlaczego to rozwiązanie jest tak rzadko wybierane? Otóż od pierwszej zapłaconej raty uzależniona jest zdolność kredytowa kredytobiorcy. Dlatego też dla tej samej kwoty kredytu będzie ona wyższa dla rat równych niż dla malejących. Przede wszystkim ten parametr decyduje o tym, że klienci znacznie częściej wybierają kredyt z ratami równymi niż malejącymi.
Ci, którzy mają zdolność kredytową pozwalającą na wzięcie kredytu jedynie z ratą równą, wyboru nie mają (muszą wybrać tę opcję). Jednak nawet ci, którym zdolność kredytowa wychodzi „pozytywnie” w obydwu kalkulacjach, również zwykle wybierają raty równe.
Spowodowane jest to przede wszystkim tym, że początkowe raty (równe) są o ponad 20% niższe niż dla malejących. W naszym przypadku około 4240 zł (raty równe) w stosunku do 5500 zł (malejące). Z drugiej też strony obecnie banki mogą pobierać opłaty za wcześniejszą spłatę kredytu jedynie w pierwszych trzech latach umowy. Po tym czasie klient może nadpłacać, ile i kiedy chce. Nie będzie się to wiązało z dodatkowymi kosztami.
Jednak mało kto chce nadpłacać na początku kredyt. Zwykle są wtedy inne wydatki. Związane z wykończeniem, remontem lub umeblowaniem nowego domu lub mieszkania. A po tych trzech latach kredyt można nadpłacać. W ten sposób albo kolejne raty będą niższe albo skrócony zostanie okres kredytowania. Na temat wcześniejszej spłaty kredytu pisałem tutaj.
Kolejna przyczyna jest taka, że nawet jeżeli masz zdolność kredytową (i możliwości), aby zapłacić ratę miesięczną w wysokości 5500 zł, to jeżeli taka rata będzie wynikała z harmonogramu, to tyle musisz do banku oddać. Natomiast jeżeli rata (równa, dla tej samej kwoty kredytu) wyniesie 4240 zł, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby wpłacić do banku 5500 lub nawet większą kwotę. Zawsze będzie taka możliwość, a nie przymus. A zatem, nawet mając kredyt spłacany w ratach równych, możesz spłacać więcej i szybciej. Finalnie wynik wyjdzie bardzo podobny jak dla rat malejących.
Jak będziesz rozmawiał ze swoim ekspertem kredytowym lub bankierem, to poproś o symulacje spłaty kredytu i w ratach równych i malejących. Dostaniesz jedno i drugie. Jeżeli masz zdolność kredytową, to możesz dość dowolnie określać formę spłaty oraz okres kredytu. I zawsze policz, ile można zaoszczędzić na ratach malejących i czy to dla Ciebie dobre rozwiązanie. Jeśli masz pytania, to napisz do mnie.
——————————
ZOBACZ WIDEO „SUBIEKTYWNIE O FINANSACH”
„Subiektywnie o Finansach” jest też na Youtubie. Raz w tygodniu duża rozmowa, a poza tym komentarze i wideofelietony poświęcone Twoim pieniądzom oraz poradniki i zapisy edukacyjnych webinarów. Koniecznie subskrybuj kanał „Subiektywnie o Finansach” na platformie Youtube.
——————————
SPRAWDŹ RANKING DEPOZYTÓW I KONT OSZCZĘDNOŚCIOWYCH
Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? W którym banku jest najwyższe oprocentowanie pieniędzy na długo, a w którym na krótko? Który najlepiej zapłaci za nowe środki, a który „w standardzie”? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także kont osobistych, rachunków firmowych i kart kredytowych. Wszystkie tabele znajdziesz w zakładce „Rankingi” w „Subiektywnie o Finansach”.
——————————-
ZNAJDŹ SUBIEKTYWNOŚĆ W SOCIAL MEDIACH
Jesteśmy nie tylko w „Subiektywnie o Finansach”, gdzie czyta nas ok. pół miliona realnych odbiorców miesięcznie, ale też w mediach socjalnych, zwanych też społecznościowymi. Tam krótkie spostrzeżenia o newsach dotyczących Twoich pieniędzy. Śledź, followuj, bądź fanem, klikaj, podawaj dalej. Twórzmy razem społeczność ludzi troszczących się o swoje pieniądze i ich przyszłość.
>>> Nasz profil na Facebooku śledzi ok. 100 000 ludzi, dołącz do nich tutaj
>>> Samcikowy profil w portalu X śledzi 26 000 osób, dołącz do nich tutaj
>>> Nasz profil w Instagramie ma prawie 11 000 followersów, dołącz do nich tutaj
>>> Połącz się z Samcikiem w Linkedin jak 23 000 ludzi. Dołącz tutaj
>>> Nasz profil w YouTube subskrybuje 10 000 widzów. Dołącz do nich tutaj
——————————-
POSŁUCHAJ PODCASTÓW „FINANSOWE SENSACJE TYGODNIA”:
>>> FST (246): Dokąd zmierza polski gaming? Dokąd zmierza polski gaming? Z jednej strony wydaje się, że – głównie dzięki CD Projekt – jesteśmy europejską potęgą w produkcji gier. Z drugiej strony mamy na koncie tyle rozczarowań, przepłaconych projektów, pękniętych baniek spekulacyjnych, że aż trudno to wszystko zliczyć. Wciąż żyjemy nadzieją na kolejne hity, ale czy się doczekamy? Będzie wielkie rozczarowanie czy wielki skok? Prognozuje Grzegorz Suteniec, dziennikarz znający się na tej branży jak mało kto w Polsce. Zapraszam do posłuchania tutaj!
>>> FST (244): Jak urządzić w Polsce kulturę bezpieczeństwa? Otacza nas coraz więcej sprzętów, urządzeń, technologii. Są coraz bardziej skomplikowane. Coraz większe znaczenie ma przestrzeganie zasad bezpieczeństwa, przepisów, procedur. Jak sprawić, żeby w Polsce kultura bezpieczeństwa była na wyższym poziomie? O tym rozmowa z Pawłem Smolińskim, szefem Departamentu Innowacji i Rozwoju w Urzędzie Dozoru Technicznego. Do posłuchania tutaj.
>>> FST (243): Jak sprawić, żeby jednocześnie usługi, z których korzystamy były i wygodne i bezpieczne? Zaprosiliśmy bankowców z dwóch stron barykady – takiego, który zajmuje się UX (czyli projektowaniem jak najlepszego doświadczenia klienta) i tego, który odpowiada za bezpieczeństwo, by powiedzieli jak pogodzić jedno z drugim? Jakich zmian w aplikacjach mobilnych najbardziej nie lubią klienci? Jakie triki bankowcy stosują, by skłonić nas do zastanowienia, czy naprawdę chcemy wykonać jakąś transakcję? O tym Maciej Samcik rozmawia z Łukaszem Grackim, szefem działu zarządzania ryzykiem nadużyć oraz Przemysławem Niziołkiem, starszym projektantem UX w Banku Millennium. Zapraszamy!
>>> FST (240): ESG to nie tylko ekologia. Jak dziś wygląda inwestowanie ESG-style? Inwestowanie w ESG ostatnio jakby wychodziło z mody, bo trend ten zaczął być utożsamiany z wyłącznie ekologią albo z… ekościemą, czyli greenwashingiem. Ale teraz nadchodzi „oczyszczenie”. Odpowiedzialne inwestowanie zaczyna być postrzegane jako lokowanie w szeroki lifestyle, czyli takie życie, które nie wymaga wielkich poświęceń, ani ograniczeń, a jedynie wyłącza te aspekty, które drastycznie szkodzą nam i naszym dzieciom. Jak inwestują fundusze definiujące ESG w ten sposób? Rozmowa z Pawłem Mizerskim, szefem inwestycji i wiceprezesem w UNIQA TFI.
>>> FST (212): Czy grozi nam utrudniony dostęp do gotówki? W ostatnich latach banki podniosły opłaty za operacje gotówkowe w oddziałach. Naturalnym miejscem wypłat i wpłat gotówki są bankomaty, ale ich operatorzy nie mają łatwego życia. Czy Polska może stać się bankomatową pustynią, a Polacy będą mieć problemy z dostępem do gotówki? Gościem podcastu jest Dariusz Marcjasz, dyrektor generalny Euronet Polska. Żeby posłuchać – trzeba kliknąć tutaj.
——————————-
zdjęcie: Pixabay