27 sierpnia 2024

Mocne uderzenie w opłacalność obligacji skarbowych. Cięcie oprocentowania i podwyżka opłaty za wcześniejszy wykup. Czy to się jeszcze opłaca?

Mocne uderzenie w opłacalność obligacji skarbowych. Cięcie oprocentowania i podwyżka opłaty za wcześniejszy wykup. Czy to się jeszcze opłaca?

Ministerstwo Finansów ujawniło najnowszą ofertę obligacji oszczędnościowych. Niestety, zyski z inwestowania będą niższe. We wrześniu ostatecznie pożegnamy też detaliczne obligacje skarbowe z oprocentowaniem przekraczającym 7%. Jednocześnie obligacje staną się nieco mniej płynne, bo wzrasta opłata za przedterminowy wykup. Czy to nam się jeszcze opłaca? Analizuję

Zobacz również:

W czerwcu Maciej Samcik pisał, że obligacje antyinflacyjne były słodkie, niczym truskawki. I faktycznie tak było, bo trudno było o lepsze oprocentowanie niemal stuprocentowo bezpiecznej inwestycji. Od września czekają nas zmiany – wrześniowe obligacje nadal będą słodkie jak truskawki, ale… jak te wrześniowe. Czyli słodko-wytrawne. Sezon na truskawki się kończy, czy będzie to też dotyczyło sezonu na obligacje skarbowe? Analizuję zmiany w ofercie.

Wrześniowa oferta obligacji skarbowych: urealnienie zaboli

Jurand Drop z Ministerstwa Finansów zmiany w ofercie tłumaczy „dostosowaniem oprocentowania obligacji do bieżących realiów rynkowych”. I w zasadzie trudno się z tym uzasadnieniem nie zgodzić. Od jakiegoś czasu oferta obligacji oszczędnościowych jest tak dobra, że niektórzy zaczęli zastanawiać się nad sensem dywersyfikacji oszczędności. Z punktu widzenia inwestujących nie ma w tym nic złego, ale dlaczego ministerstwo miałoby sprzedawać obligacje na nieoptymalnych dla siebie warunkach?

Co się zmieni od września? Ministerstwo Finansów poinformowało, że zakupy niemal wszystkich obligacji skarbowych będą wiązały się z ciut niższym oprocentowaniem niż dotychczas. Nie zmieni się jedynie oprocentowanie 3-miesięcznych obligacji OTS o stałym oprocentowaniu (dalej będzie to 3% w skali roku). Pozostałe papiery będą już gorzej  oprocentowane.

>>> Oprocentowanie trzyletnich obligacji o stałym oprocentowaniu TOS (czyli absolutnego hitu sprzedażowego tego roku) spadnie z dotychczasowych 6,2% do 5,95%. W tym przypadku od razu znany jest zysk z inwestycji. Jedna wrześniowa obligacja (przypomnę – zakup za 100 zł), po trzech latach, zapewni nam jakieś 15,34 zł na rękę (dotychczas było to jakieś 16,02 zł).

>>> Obligacje skarbowe oparte o stopę referencyjną NBP, czyli roczne (ROR) i dwuletnie (DOR) będą w pierwszym miesięcznym okresie odsetkowym oprocentowane odpowiednio na 5,75% i 5,9% (dotychczas oprocentowanie wynosiło 5,95% i 6,15%). Ale znacznie bardziej bolesne jest to, że maleje marża (z 0,35% do 0,15%) dwuletnich obligacji w kolejnych okresach odsetkowych. Zatem oprocentowanie będzie wynosiło tylko 0,15% powyżej stopy referencyjnej NBP (obecnie wynosi ona 5,75%, czyli – gdyby nic się nie zmieniło – inwestor dostawałby 5,9% w skali roku).

>>> We wrześniu spadnie też oprocentowanie (w pierwszym okresie odsetkowym) obligacji indeksowanych inflacją. Czteroletnie obligacje COI zapłacą w pierwszym roku tylko 6,3% (dotychczas 6,55%) a dziesięcioletnie obligacje EDO dadzą 6,55% zysku w pierwszym roku (dotychczas 6,8%). Nie zmieni się za to marża w kolejnych okresach odsetkowych, która nadal będzie wynosić odpowiednio 1,5% i 2%.

>>> Analogicznie postąpiono z obligacjami rodzinnymi, których zakup jest limitowany do kwoty uzyskanej z tzw. programu 800+. Sześcioletnie obligacje ROS w pierwszym roku będą oprocentowane na 6,5% (dotychczas 6,75%) a dwunastoletnie obligacje ROD na 6,8% (dotychczas 7,05%). Marża się nie zmienia i pozostaje na poziomie 2% (ROS) oraz 2,5% (ROD).

Ta ostatnia zmiana oznacza, że na dobre (a przynajmniej do czasu jakiejś ewentualnej podwyżki stóp procentowych – w dalekiej przyszłości, bo ostatnio raczej mówi się o obniżkach tychże) żegnamy już ostatnie obligacje, które gwarantowały oprocentowanie przewyższające 7% w skali roku (w pierwszym okresie odsetkowym). Jak widzicie, zmiany oprocentowania może nie są znaczące (średnio jakieś 0,25 p.p.), ale to już kolejna obniżka w ciągu roku.

Zgodnie z moimi oczekiwaniami, Ministerstwo Finansów kontynuuje realizację taktyki salami. Plasterek po plasterku, miesiąc po miesiącu przycina oprocentowanie obligacji skarbowych. Czasem obniżą o 0,25 p.p., czasem o 0,1 p.p., czasem tylko pogmerają w marży i opłatach, a czasem utrzymają wszystko bez zmian i dumnie wypną pierś, szczycąc się „utrzymaniem oprocentowania”. Trend jest jednak widoczny.

 

Weźmy trzyletnie obligacje o stałym oprocentowaniu (TOS), które rok temu wiązały się z oprocentowaniem w wysokości 6,85%. To przekładało się mniej więcej na 1781 zł odsetek od każdych zainwestowanych 10 000 zł. We wrześniu obligacje TOS zapłacą już tylko 5,95%, co przełoży się na jakieś 1533 zł odsetek. Odsetki od obligacji trzyletnich w ciągu roku zmalały o 250 zł, a to prawdopodobnie jeszcze nie koniec obniżek.

Czytaj też: Dylemat posiadaczy oszczędności. Wierzyć w to, że prezes NBP zostanie jastrzębiem czy obstawić metamorfozę? Jak nie wpaść w ptasią pułapkę?

Rośnie opłata za przedterminowy wykup obligacji!

Obniżka oprocentowania obligacji od początku września nie jest jedyną złą wiadomością, którą serwuje nam Ministerstwo Finansów. Jednocześnie zapowiedziano też całkiem sporą podwyżkę opłaty za przedterminowy wykup obligacji, której od teraz już nikt nie nazwie „symboliczną”. Czym jest ta opłata?

Jedną z zalet obligacji skarbowych zawsze była możliwość zakończenia inwestycji w dowolnym momencie z zachowaniem narosłych odsetek. Co prawda wiązało się to właśnie z opłatą za przedterminowy wykup obligacji, ale taka opłata była stosunkowo niska i rzadko „zjadała” cale odsetki. W przeciwieństwie do lokat bankowych, których zerwanie zwykle wiąże się z utratą wszystkich odsetek.

Dotychczas opłata wynosiła 0,50 zł (obligacje roczne ROR), 0,70 zł (obligacje dwuletnie DOR, trzyletnie TOS, czteroletnie COI i sześcioletnie ROS) lub nawet 2 zł (obligacje dziesięcioletnie EDO i dwunastoletnie ROD) od każdej obligacji. W przypadku obligacje trzymiesięcznych traciliśmy wszystkie odsetki.

Od września wzrosną opłaty za przedterminowy wykup obligacji dla obligacji długoterminowych. Od teraz opłata będzie wynosić 1 zł dla trzyletnich obligacji TOS, 2 zł dla czteroletnich obligacji COI i sześcioletnich obligacji ROS oraz aż 3 zł dla dziesięcioletnich obligacji EDO i 12-letnich obligacji ROD. Pozostałe opłaty nie zmieniają się.

Widać wyraźnie, że rząd chciałby nas zachęcić do oszczędzania przez dłuższy czas. W tym roku Polacy kupują rekordową liczbę obligacji skarbowych. Obecny poziom sprzedaży (do końca lipca kupiliśmy obligacji za niemal 50,5 mld zł) oznacza, że dotychczasowy rekord (57 mld zł z 2022 r.) powinniśmy pobić niemal dwukrotnie.

 

Problem w tym, że do końca nie wiadomo, za jaką część tej kwoty odpowiada nowy popyt, a za jaką duża skala zrywania wcześniej kupionych obligacji i kupowania za te same pieniądze nowych papierów. Czyżby ktoś w Ministerstwie Finansów w końcu spostrzegł, że są przypadki, w których nowa emisja obligacji bywa korzystniejsza od dotychczas posiadanych papierów? Obligacje indeksowane inflacją mają tę wadę, że gdy inflacja jest niska, to i odsetki są niskie.

Czytaj też: Banki centralne będą obniżać stopy procentowe, ale czy ludzie rzeczywiście tego chcą? Zaskakujące wyniki pewnego badania

Rekordowa zamiana obligacji była problemem?

Sytuacja w której mamy stosunkowo niską inflację oraz w miarę korzystne oprocentowanie nowych obligacji może spowodować, że przedterminowy wykup obligacji i zakup papierów z nowej emisji będzie bardziej opłacalnym krokiem niż trzymanie dotychczas posiadanych papierów.

Z takim przypadkiem mieliśmy do czynienia na początku bieżącego roku. Dynamika inflacji spadła w styczniu do 3,7%, a od lutego do maja znalazła się nawet w tzw. „celu inflacyjnym” (2,5% z symetrycznym przedziałem odchyleń ±1 p.p.). Natomiast oprocentowanie obligacji w pierwszym okresie odsetkowym było obcinane bardzo powoli.

 

Jeżeli ktoś posiadał czteroletnie obligacje COI z poprzednich lat, to oprocentowanie w kolejnym okresie odsetkowym było niższe niż oprocentowanie nowych emisji. Dużo niższe – na tyle, że opłacało się zapłacić opłatę za przedterminowy wykup obligacji (dotychczasowe 70 groszy od sztuki) i od razu zakupić papiery z nowej emisji (szczegółowo wyliczył to Maciek Samcik tutaj). Szczególnie że akurat obligacje COI nie oferowały kapitalizacji odsetek.

W najgorszej sytuacji byli posiadacze obligacji z maja, bo oprocentowanie w nowym okresie ustaliło im się na 3% (emisja z 2023 r. i 2022 r.) lub nawet na… 2,75% (emisja z 2021 r.). To wyglądało mizernie nawet w porównaniu do depozytów bankowych, a co dopiero w porównaniu do dotychczasowych 6,55%, które w nowej emisji oferowały 4-letnie obligacje COI.

Nie powinno więc dziwić, że co sprytniejsi posiadacze obligacji po prostu sobie je zrolowali. W końcu darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby. Jaka była skala tego procederu? Trudno to oszacować, bo chociaż Ministerstwo Finansów publikuje miesięczne dane o sprzedaży obligacji oraz dane o zadłużeniu w obligacjach oszczędnościowych, to brakuje tam rozgraniczenia na wykupy terminowe i wykupy przedterminowe. Zapytałem o to w biurze prasowym ministerstwa, ale niestety dowiedziałem się tylko, że:

„Ministerstwo Finansów nie publikuje danych, które dotyczą rozgraniczonej sumy wykupów terminowych i wykupów przedterminowych”.

Mogę jednak przypuszczać, że spora część miesięcznej sprzedaży obligacji to właśnie rolowanie papierów. Zarówno tych, które kończą swój „bieg”, jak i tych, które ktoś postanowił przedterminowo sprzedać. W rezultacie w Ministerstwie Finansów chyba uznano, że opłata za przedterminowy wykup obligacji jest zbyt niska w odniesieniu do aktualnego oprocentowania tych instrumentów. W końcu została ona ustalona w 2015 r., gdy oprocentowanie (COI) w pierwszym okresie odsetkowym wynosiło poniżej 3%.

„Przesiadka” na nowe obligacje już się nie opłaci?

Nowa opłata będzie dodatkowym motywatorem, aby nie zrywać papierów przed terminem wykupu. Biorąc pod uwagę zmiany w ofercie ten wcześniejszy wykup może się po prostu nie opłacić. Jeśli we wrześniu skończy mi się kolejny roczny okres odsetkowy obligacji antyinflacyjnych COI i nowe oprocentowanie ustalone na kolejny rok wyniesie np. 5,2% (4,2% inflacji ogłoszonej w sierpniu za lipiec plus 1% marży), to czy opłaca mi się ich zerwanie i „przesiadka” na obligacje nowo-emitowane z oprocentowaniem 6,3% w pierwszym roku (i marżą 1,5%)?

Uzysk na wyższym oprocentowaniu nowej emisji i wyższej marży jeszcze jest większy niż dotychczasowa opłata za przedterminowy wykup (0,7 zł). Jednak musimy pamiętać, że przechodząc we wrześniu na obligacje nowej emisji niejako sami sobie podwyższamy ewentualną przyszłą opłatę za przedterminowy wykup (2 zł zamiast 0,7 zł od sztuki). Gdyby za rok miała miejsca podobna sytuacja na rynku (wysokie oprocentowanie obligacji i niska inflacja), to ewentualna zamiana będzie mniej korzystna.

Załóżmy że we wrześniu zamieniamy dotychczasowe obligacje (dajmy na to 100 sztuk) a przyszła inflacja wyniesie 5%. Płacimy więc 70 zł opłaty i zamieniamy 5,2% oprocentowania w 6,3% w pierwszym roku i 6% w 6,5% w kolejnych latach. Załóżmy też, że nie chcemy rozszerzać horyzontu inwestycji i ponownie korzystamy z opcji przedterminowego wykupu po 3 latach (opłata 200 zł). Co się okazuje? Bez zamiany otrzymamy 1393,20 zł odsetek a przy zamianie… 1293,30 zł odsetek.

W przypadku obligacji dziesięcioletnich zamiana wydaje się jeszcze mniej opłacalna. Opłata za przedterminowy wykup (aż 2 zł za obligację) przewyższy różnicę w oprocentowaniu „starych” i nowych obligacji (ewentualna zamiana 5,45% w 6,55% w pierwszym roku i wyższa marża o 0,75 p.p. w kolejnych latach). Ponadto w przyszłości będziemy związani jeszcze wyższą opłatą (3 zł zamiast 2 zł) za wcześniejszy wykup i stracimy dotychczasową kapitalizację odsetek. Musicie więc sobie zadać pytanie, w którym roku kupiliście obligacje (a więc jaką macie zagwarantowaną marżę w kolejnych okresach odsetkowych i ile odsetek już się zdążyło skapitalizować) oraz jaki macie horyzont inwestycyjny (czy istnieje możliwość, że poniesiecie podwójną opłatę za wcześniejszy wykup).

Czytaj też: Czy banki centralne w Jackson Hole zaczęły nową grę walutową? NBP nie chce się „bawić”, więc… dolar i euro są najtańsze od lat. Czy mogą dalej spadać?

Trzeba więc rozważniej podejmować decyzje o zakupie obligacji, bo „przesiadki” będą bardziej kosztowne niż dotychczas. Warto pamiętać, że jeszcze w tym tygodniu można kupić obligacje z sierpniowej emisji, które są bardziej opłacalne (wyższe oprocentowanie, niższa opłata za przedterminowy wykup obligacji). Jeżeli posiadacie wolne środki i rozważaliście inwestycję w obligacje, to najwyższy czas zaprzęgać konie.

Jestem też bardzo ciekawy, jak na najnowsze zmiany w ofercie obligacji zareagują banki, które są chyba głównym konkurentem rządu w licytacji o pieniądze drobnych ciułaczy. Banki nie mają problemów z szybkim działaniem, więc być może pierwsze oznaki poznamy już w przyszłym tygodniu. Nie omieszkam Was o tym poinformować w comiesięcznym przeglądzie oprocentowania depozytów.

WAŻNY DISCLAIMER: Pamiętaj, to nie są porady inwestycyjne ani tym bardziej rekomendacje. Jestem tylko blogerem i dziennikarzem, nie mam licencji doradcy inwestycyjnego i nie mogę wydawać rekomendacji. Dzielę się po prostu swoim doświadczeniem i tylko tak to traktujcie. Twoje pieniądze to Twoje decyzje, a ja – o czym się już wielokrotnie przekonałem – nie jestem nieomylny. Weź to, proszę, pod uwagę, czytając ten i inne teksty o inwestowaniu.

Zdjęcie główne: Freepik

Subscribe
Powiadom o
115 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Krzysztof
3 miesięcy temu

Czy obligacje COI i EDO kupione przed 1.09.2024 będą miały zagwarantowane stare zasady oprocentowania i przedterminowego wykupu ?

Admin
3 miesięcy temu
Reply to  Krzysztof

Według mojego rozumienia rzeczy – tak. Autor artykułu, czyi Michał, też tak napisał, więc trzeba zakładać, że działają „prawa nabyte”

Adam
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Opłaty za przedterminowe wykup są opisane w listach emisyjnych a tych nikt nie zmienił.

Piotr
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Niestety tak nie jest – wg opublikowanego opisu na stronie:
https://www.obligacjeskarbowe.pl/oferta-obligacji/obligacje-4-letnie-coi/coi0928/

czytamy:
Wcześniejsze zakończenie oszczędzania
W razie konieczności wcześniejszego zakończenia oszczędzania (przedterminowy wykup) można wycofać wpłacone pieniądze (zwrócić dowolną liczbę posiadanych obligacji). W przypadku skorzystania z tej możliwości, wartość narosłych odsetek zostanie pomniejszona o opłatę, której wysokość określona jest w liście emisyjnym danej obligacji. Dla serii zakupionych od 1 kwietnia 2015 r. opłata wynosi 2,00 zł od każdej obligacji czteroletniej

Admin
3 miesięcy temu
Reply to  Piotr

Ojojoj, to tego się nie spodziewałem… Zmiana zasad w trakcie trwania gry? Zapytamy ich o to

Marek
3 miesięcy temu
Reply to  Piotr

To jest jakiś błąd na stronie. Listów emisyjnych starych emisji nikt nie zmieniał, nie można ich zresztą jednostronnie zmienić. Dzisiaj (2.9) składałem zlecenie przedterminowego wykupu czterolatek i naliczyło mi „starą” opłatę 0,70 zł za obligację.

Admin
3 miesięcy temu
Reply to  Marek

Uffff… dzięki wielkie za wyprowadzenie sytuacji na prostą

Piotr
3 miesięcy temu
Reply to  Marek

Dzięki za informację o realnej transakcji … rzeczywiście wygląda na pomyłkę na stronie.
BTW warto zawsze zajrzeć do archiwalnych listów emisyjnych dla rozstrzygnięcia – są dostępne np. na:
https://www.obligacjeskarbowe.pl/listy-emisyjne/

Marek
3 miesięcy temu

No i skończyło się rumakowanie z rolowaniem moich COI…

Admin
3 miesięcy temu
Reply to  Marek

Tylko tych, które Pan dopiero kupi, o ile dobrze rozumiem zasady. Ale generalnie sytuacja jest taka, że to rolowanie przestanie zaraz mieć sens, bo nie będzie już tak dużych różnic w inflacji na przestrzeni roku

Artur
3 miesięcy temu
Reply to  Marek

Trzeba wracać w szarą strefę.

Jacuś
3 miesięcy temu
Reply to  Artur

Pożyczas ludziom na mieście?

zbychu
3 miesięcy temu
Reply to  Jacuś

Zakopuje w ziemi

erdwa
3 miesięcy temu

Kilka moich przemyśleń: 1. Jak to było w wyborach? Damy dobrze oprocentowane obligacje emitowane przez NBP a do tego zwolnimy część z podatku Belki? I pierwsze co robią to kopia w 4 litery własny elektorat, który za tym głosował. Złodzieje z PIS dalej bezkarni a własny elektorat znów dostaje kopa w postaci podwyżki opłat za zerwanie. Belka jak była 19% tak i jest a propozycje zmian sa bardziej śmieszne niż powazne. Tyle razy mówiono że obligacje detaliczne powinny być zwolnione z podatku to ci jeszcze dokręcają śrubę. Głupcy po prostu. Pierwszy rząd , który uparł sie głównie znecać się nad… Czytaj więcej »

Admin
3 miesięcy temu
Reply to  erdwa

Eee, bez przesady, te 3% kary to przy obecnych stawkach pół roku odsetek. To nie zabija atrakcyjności inwestycji. Aczkolwiek rzeczywiście – w porównaniu z zasadami na rynku nieruchomości jest to niezrozumiałe i dyskryminujące inwestowanie w obligacje

erdwa
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Przy obecnych. jest pan pewien że te marże się utrzymają choćby i w październiku a oprocentowanie nie spadnie jeszcze bardziej? Dlaczego ja mam płacić jeszcze jakieś opłaty, podatki od tego ze pożyczam państwu pieniadze? Niech sciągają od tych których wskazałem – ludzie kupują po kilka mieszkan i mają czysty zysk bez podatku od wzrostu wartości. Kruszce? tez bez podatku. Co to do cholery ma być? Jakieś przywileje dla wybranych?

Artur
3 miesięcy temu

No i można odblokować nawet 1 obligację a lokata cała idzie do likwidacji a odsetki się rypły tak powiem ja.

Tymi
3 miesięcy temu

Lokaty ludzie zazwyczaj biorą na 3 albo 6 miesięcy, a obligacje kupujesz na 3 albo 4 lata. [CENZURA-red, wulgaryzmy]

erdwa
3 miesięcy temu
Reply to  erdwa

I jeszcze jedno. To ile to bedzie od odsetek: 3zł opłaty +19% Belki? Jak bedzie niska inflacja to i ponad rok oszczędzania zabierze. od narosłych odsetek w wysokosci 10zł to coś koło 50% zbiorą. To mało? A swoja droga policzyłem z grubsza opłacalność EDo wzgl najprostszego funduszu. Za przykład wziąłem Quercus Ochrony Kapitału, jako ze funkcjonuje już kilkanaście lat. Niestety metoda wyceny j.u zmieniła się wiec poprzednie lata to wycena liniowa. Otóż przy skumulowanej inflacji od 2009r do 2023 rzędu 70% (+-1pp) ten fundusz zarobił 71%. To zapewne mniej niż EDO, które mają marżę do inflacji, ale nie mają tej… Czytaj więcej »

Artur
3 miesięcy temu
Reply to  erdwa

Te 70% na 13 lat to słaby wynik mi RODy po 5 latach dały 54% brutto, EDO jakbym miał pewnie coś pod 50% a to tylko 5 lat więc średnia 10% wyszła a Pan tu pisze o 5% czyli połowy tego.

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  erdwa

„Niech sciągają od tych których wskazałem – ludzie kupują po kilka mieszkan i mają czysty zysk bez podatku od wzrostu wartości. Kruszce? tez bez podatku.”
Skoro jest tak dobrze to nie płacz tylko korzystaj i inwestuj tam gdzie państwo mówi, żebyś inwestował dając zachęty..
No chyba że nie jest tak różowo jak przedstawiasz i to wcale nie jest taki czysty zysk.

erdwa
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Lol… Wiel;ki biznesmen się odezwał co ma gotówke na kilka mieszkań pod wynajem. Mysl tak dalej a dzieci to będą mieskzały jak czynszownicy w czworakach w XIXw. Do tego prowadzi ta polityka . Mieszkania są już niedostępne bez obroży na szyi w postaci kredytu.

dizzy
3 miesięcy temu
Reply to  erdwa

Dla porządku – płacą przecież podatek od nieruchomości, może nie jest to skala belki przy obligach ale zawsze coś, plus jakieś media, czynsze i podatek dochodowy w przypadku wynajmu, wreszcie koszta notarialne samej transakcji. Posiadanie nieruchomości nie gwarantuje wzrostu jej wartości, gwarantuje zaś jakieś koszty.

erdwa
3 miesięcy temu
Reply to  dizzy

Policz sobie ile ten podatek wynosi. Od wartosci tego przedmiotu jakim jest nieruchomość. przecież to są orzeszki. I to idzie do samorządu. Czynsze? przeciecież to jest usługa za jaką płacisz spóldzielni a nie żaden podatek. I w przypadki nieruchomosci inwestycyjnych to wszystko przerzucone jest na najemcę a nie inwestora. A co najistotniejsze to nie ma po 5 latach zadnego podatku od wzrostu wartości nieruchomości przy sprzedaży. przecież nawet GUS nieruchomosć klasyfikuje jako dobro inwestycyjne a nie pierwszej potrzeby czy konsumpcyjne. Nawet tego do inflacji nie wlicza. To jest taki sam przedmiot jak akcja czy obligacja, jeśli kupiona jest w celu… Czytaj więcej »

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  erdwa

Zdecydowała większość , myślę że dobrze robią , zbyt dobrze wam się żyło więc zmiana jest dobra i maksymalne przykręcenie kurka dla biednych i tych co jeszcze coś mają bo bogaci zawsze sobie poradzą o i doskonale.potrafia omijać system.
Najważniejsze że jesteśmy uśmiechnięci ☺️

Mariusz Max Golonko
3 miesięcy temu
Reply to  erdwa

Mówię jak jest! Nieruchomości wspierają kolegów rządzących z POPIS w bankach, spółkach developerskich, władzach miast. Tam są sute pensje i premie poza kontrolą NIK. A kogo wspierają obligacje? Ministerstwo Finansów, które wszystkie te pieniądze z obligacji skarbowych musi i tak wydać na bieżąco, a potem znaleźć dodatkowo pożyczyć pieniądze w obligacjach, aby zapłacić odsetki od poprzednich obligacji skarbowych. Czyli góra długów rośnie i powoduje jedynie zgryzotę i zgrzytanie zębów wśród rządzących. A nieruchomości jak w Chinach podbijają PKB, którym politycy mogą się chwalić i wszyscy wokół rynku nieruchomości mają marzę na 30%. A że cena metra kwadratowego przebiła dwukrotność mediany… Czytaj więcej »

Stef
3 miesięcy temu
Reply to  erdwa

Widać że posłowie albo pracownicy MF inwestują w mieszkania a nie obligacje?

Hieronim
3 miesięcy temu

> „Ministerstwo Finansów nie publikuje danych, które dotyczą rozgraniczonej sumy wykupów terminowych i wykupów przedterminowych”

Chyba ich (autocenzura) – przecież to klasyczna informacja publiczna, dotycząca finansów publicznych. Ten, kto to utajnił, w trybie pilnym powinien odpowiadać karnie, żeby nie znaleźli się następcy.

No a druga sprawa – cięcie oprocentowania obligacji idzie rządowi sprawnie. A jak tak z wprowadzeniem progu dla podatku Belki? Jak zwykle u Tuska, czyli „wicie, rozumiecie, teraz nie jest dobry moment”?

Admin
3 miesięcy temu
Reply to  Hieronim

To by wspomogło sprzedaż obligacji, bo ta ulga w podatku Belki miałaby być dla pieniędzy na specjalnych kontach, z których jedno byłoby kontem obligacyjnym. Ludzie by się na to rzucili. Kto wie czy rząd tej opcji nie trzyma jako jokera

Romek
3 miesięcy temu
Reply to  Hieronim

Na twiterze analitycy pisali coś o dziesiątkach miliardów przedterminowych wykupów.

Admin
3 miesięcy temu
Reply to  Romek

Też słyszałem, że było grubo…

Ola
3 miesięcy temu
Reply to  Romek

Nic dziwnego skoro antyinflacyjne dawaly w porywach 18 czy 20% a teraz 4 i mniej

Migała
3 miesięcy temu

Nic nie szkodzi, można napisać z wnioskiem o ujawnienie informacji publicznej. Łaski nie robią.

Piotr
3 miesięcy temu

Myślę, że wrześniowa oferta już uwzględnia obniżkę stóp procentowych o 0,25 punkta procentowego, która będzie miała miejsce we wrześniu na posiedzeniu RPP i już to jest „z góry” odzwierciedlone.

Admin
3 miesięcy temu
Reply to  Piotr

Ciekawe. Co prawda żadna obniżka nie jest zapowiadana, ale po Jackson Hole… kto wie…

Hieronim
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Inflacja w gorę, więc obniżamy stopy. Najzabawniejsze, że to całkiem możliwe Tak, czuję się wyróżniony, że mogę żyć w kraju z jakiegoś równoległego świata…

Bogumil
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Tusk działa przeciw swojemu elektoratowi średniej klasy, który jak się zmobilizuje ,to po wyborach koalicja przejdzie do opozycji.

erdwa
3 miesięcy temu
Reply to  Bogumil

Niestety wypada się tylko zgodzić z tym poglądem. Pieści emerytów, podwyższa płące minimalne, socjal jak za PIS i tylko znów klasa średnia niczego nie dostała. Ani sprawy społeczne, ani aborcja, ani fundusz kościelny, ani składka zdrowotna, ani kwota wolna, ani podatek Belki i masa masa innych rzeczy z przywracaniem praworządności na czele … Wszystko leży.

Robert
3 miesięcy temu
Reply to  erdwa

Skrobanka to jest to!!! To powinno być za darmo dla wszystkich osób niezależnie od płci!!!!

Admin
3 miesięcy temu
Reply to  Robert

Czy aby nie odbiegamy za bardzo od tematu?

erdwa
3 miesięcy temu
Reply to  Robert

Jak ci córka umrze dlatego że dziadek jarek ma obsesję biblijno- społeczną to będziesz inaczej śpiewał. Mało takich przypadków? Nikt nie mówi że aborcja ma być na cito i w każdym przypadku. Teraz zyjemy w jakimś talibanie i czas to zmienić. I proponuję nie trywializować powaznych tematów

Obywatel Monte Christo
3 miesięcy temu
Reply to  erdwa

No było w 100 konkretach. Proszę iść na Campus Polska i się domagać realizacji obietnic a nie w kółko Jarek to, Jarek tamto.

Zbigniew
3 miesięcy temu
Reply to  erdwa

Ty, „klaso średnia” na pewno wiesz w jakim kraju żyjemy? Jeśli nie wiesz, to przypominam ze w Polsce w przypadku zagrożenia życia albo zdrowia kobiety aborcja jest dopuszczalna. Wiem że OT ale skala demagogi czasem wymaga sprostowania.

Migała
3 miesięcy temu
Reply to  Zbigniew

Niby tak, ale kilka kobiet umarło, bo lekarze się bali…

Marcin Kuchciak
3 miesięcy temu
Reply to  Robert

Panie Robercie,

jak Pan sobie wyobraża tę procedurę medyczną w przypadku mężczyzn?

Pozdrawiam
MK

MAŁGORZATA
2 miesięcy temu
Reply to  erdwa

Ale co dostali emeryci?

Grzegorz
3 miesięcy temu
Reply to  Bogumil

Chętnie się zmobilizuję. Tylko nie ma odpowiednich kratek na kartach wyborczych. I co teraz? Mniejsze zło mam brać? A które to to?

Ola
3 miesięcy temu
Reply to  Bogumil

To bylo do przewidzenia, chyba ten elektorat sredniej klasy wyjatkowo durny. Tusk, Ursula von der….. itp to jedna zgraja, ktory niszczy konkurencyjnosc Europy i klase srednia a klasa srednia dalej uparcie na nich glosuje bo tak jest poprawnie, nowoczesnie i po europejsku. No to placzcie teraz

Misiek
3 miesięcy temu

Czy to posunięcie było 100 konkretach rządu na 100 dni?

Alicja
3 miesięcy temu

Chcę jeszcze w sierpniu przedterminowo wykupić obligacje COI0927. Czy opłata za przedterminowy wykup będzie jeszcze 0,7 zł cz już wg nowych zasad czyli 2 zł

Artur
3 miesięcy temu
Reply to  Alicja

Wszystkie obligacje, które Pani kupiła do tej mają wykup po staremu cały czas. Nowe opłaty dotyczą tych, które zostaną kupione we wrześniu.

Paweł Jarczyk
3 miesięcy temu
Reply to  Alicja

Skoro jest w liscie emisyjnym opłata, to co kupiles przed wrzesniem czy sprzedasz teraz czy za rok oplata bedzie 0,7

Piotr
3 miesięcy temu
Reply to  Alicja

Możesz je wykupić kiedy chcesz ze starą opłatą. Nowa opłata dotyczy EMISJI od września 2024, nie ma zastosowania do emisji wstecz. Wiążący dla Ciebie w sprawie opłaty jest dokument dotyczący danej emisji i opłaty w nim zawarte.

Mariusz Max Golonko
3 miesięcy temu

Być może rząd planuje zniesienie podatku Belki dla obligacji skarbowych i wtedy obniżki oprocentowania nie będą tak dotkliwie, bo nie będzie działki dla fiskusa.

Hieronim
3 miesięcy temu

Włącza się mi tryb marudzenia, ale znając legendarną troskę KO o własny elektorat, spodziewałbym się raczej podniesienia podatku Belki

Obywatel Monte Christo
3 miesięcy temu

Podobno rząd planuje również budowę Gwiazdy Śmierci.

Admin
3 miesięcy temu

A co to to to ta Gwiazda Śmierci? Bo się zaczynam bać 😉

Obywatel Monte Christo
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Maszyna co jednocześnie spełnia 100 konkretów po czym następuje implozja Wszechświata. Tak słyszałem.

Admin
3 miesięcy temu

Aaa, a centrum implozji zapewne w Berlinie 😉

Migała
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Redaktorze, Gwiezdne Wojny się kłaniają. Proszę obejrzeć film.

Admin
3 miesięcy temu
Reply to  Migała

Wiem, ale nigdy mnie nie wciągnęła ta filmowa czarna dziura 😉

Szymon
3 miesięcy temu

[CENZURA-red]

Mariusz Max Golonko
3 miesięcy temu

Nawiązuje do narracji TV Republika: Tusk nie jest zainteresowany pożyczaniem od Polaków na wysoki procent, jak dostanie niemieckie EURO z KPO w połowie jako dotacje a w połowie jako niskooprocentowane pożyczki na połowę tego co musi zapłacić za obligacje skarbowe. EUR jest zauważalnie skorelowane z PLN i jak EUR rośnie to i złoty, czyli ryzyko kursowe jest minimalne. To jest też przytyk do obrony polskiego PLN: wahania PLN są ściśle związane z EUR, także PLN jest już małym EUR, tylko Glapinski broni swojej posady za 1,5 MLN PLN rocznie.

Admin
3 miesięcy temu

Dość pokrętne, ale do obrony – Tusk woli pożyczać od Niemca, dlatego obniża oprocentowanie ;-). Ale dlaczego oprocentowanie obniżają niemieckie banki w Polsce? Oto jest zagadka!

Mariusz Max Golonko
3 miesięcy temu

Ostatnio padł rekord… ale od końca wojny nie urodziło się tak mało Polaków! Kupowanie nieruchomości to inwestycja długoterminowa i za te 20 lat będzie je można sprzedać mniejszej liczbie zainteresowanych. Jak to wpłynie na ceny? Jedni powiedzą, że tylko wzrosną, bo nie mogą spaść! Szczególnie Ci co posiadają nieruchomości. To przypomina mi opowieść o wdowie po wynalazcy Winchester. Twierdziła, że nawiedzają ja duchy osób, które zabito z broni męża, i aby zapewnić sobie spokój dla każdego ducha kazała budować kolejny pokój i skończyło się na 120 podatkowych pokojach w których zapewniała spokój duchom. Polscy deweloperzy trochę tak budują dla duchów… Czytaj więcej »

Admin
3 miesięcy temu

Obawiałbym się o coś jeszcze – rewolucja technologiczna i ekologiczna przyspieszy starzenie się technologiczne budynków. Dziś 40-letnie mieszkanie aż tak bardzo nie różni się „funkcjonalnie” od nówki (a często ma lepszą lokalizację). Ale za 10-15 lat nowe mieszkania będą zapewne w budynkach pasywnych, pompy ciepła w każdym mieszkaniu, fotowoltaika na dachach, ścianach i balkonach, automatyczne systemy do podlewania roślin na balkonach, współdzielone magazyny energii, obok wspólnoty mieszkaniowej wspólnoty energetyczne… Pewnie budynki już stojące będą modernizowane, ale spodziewam się większej różnicy między cenami na rynku pierwotnym i wtórnym – niezależnie od demografii.
Maciej Max Chwalonko, mówię jak jest!

Stef
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Oj chyba błędna teza 40 letnie mieszkanie czyli z roku 1984 nie różni się zbytnio od tego 2024? To proszę uzyskać dla obu świadectwo energetyczne. Jeden budynek dostanie D/E a drugi B/C. Prawda że dopiero jak wejdzie konieczność budowa ia bloków pasywnych to będzie przełom. Głównie w koszcie budowy m2.

Artur
3 miesięcy temu
Reply to  Stef

No i instalacja aluminiowa jest w wielkiej płycie.

Stef
3 miesięcy temu

Ciekawe co autor tego pomysłu chciał osiągnąć? Zniechęcić do zakupu obligacji 10cio letnich?

Belbeniusz
3 miesięcy temu
Reply to  Stef

Na pewno zniechęcić do COI, a poza tym zmniejszyć płynność obligacji, pewnie żeby łatwiej przewidywać ile w danym miesiącu zarobi na ich sprzedaży. Pewnie jest to też taki balonik kontrolny- jak rynek i banki zareagują na takie działania. W zależności od tego pewnie w następnej emisji możemy zobaczyć kolejne zmiany.

Teoria spiskowa: akcja ma na celu zniechęcenie do oszczędzania i „kiszenia” środków (w obligacjach i na lokatach, bo banki przy słabszej konkurencji obligacji pewnie obniżą oprocentowanie) i jest próbą wypchnięcia pieniędzy na GPW albo rynek nieruchomości- jako kolejnego wsparcia deweloperów i landlordów którymi jest duża częśc naszych polityków).

Last edited 3 miesięcy temu by Belbeniusz
Admin
3 miesięcy temu
Reply to  Belbeniusz

To nie jest skala zmian, która może „wypchnąć” znaczące pieniądze na rynek kapitałowy. Poza tym akurat nie byłoby to w interesie Ministerstwa Finansów, które będzie miało chyba duże potrzeby pożyczkowe

Belbeniusz
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

A to dobrze, tak strzeliłem z chłopskorozumowymi wyjaśnieniami.
Ale co do potrzeb MF gdzieś czytałem że indywidualne obligacje skarbowe były oprocentowane wyżej niż nasz dług zagraniczny (ale nie jestem pewien czy tak jest w tej chwili, Chat na szybko podpowiada że w 2024 roku Polska emitowała euroobligacje których „oprocentowanie było zbliżone do 5-6%”)?

Jacuś
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Po prostu ludzie rolują i trzeba im płacić 6%, a nie 3,5%. A tak przy nawet nieskiej inflacji nie będa rolować.

Stef
3 miesięcy temu

Czy ro oznacza że z budżetem jest tak krucho, że ktoś chce żeby skarb państwa zyskał po 30 groszy więcej na wykupie obligacji. Ile to może dać milionów rocznie wpływu?

Czy należy rozumieć że takiego skubania będzie więcej? Tu się opłatę podniesie o 10 zł za wydanie dokumentu, a tam o 5 zł akcyzę na papierosy i się setki milionów nazbiera.?

Niedeweloper
3 miesięcy temu
Reply to  Stef

Milion do miliona a zbierze się na dofinansowanie DeweloperNaStart+.

Michał
3 miesięcy temu

Dziękuję za wartościowy i na czasie artykuł!

Alfred
3 miesięcy temu

Rozumiem narzekanie na obniżenie oprocentowania i podwyższenie opłaty za wcześniejszy wykup. Nadal obligacje skarbowe biją na głowę oprocentowanie lokat i ro w bankach. Pokażcie mi ofertę lokat w bankach bez żadnych gwiazdek typu nowe środki, obrót na karcie, stałe wpływy itd., która daje od 5,75% wzwyż. Dodatkowo zrywając lokatę przed czasem bank ucina odsetki do zera lub zostawia mizerne 0,1%. W obligacjach przy zerwaniu zostaje odsetek więcej.

erdwa
3 miesięcy temu

No a jakbanki miałyby zareagować skoro pieniedzy nie potrzebują? Akcja kredytowa dalej lezy, nadpłynność duża. Jakies tam promki moga się pojawić w bankach, któr potrzebują poduszki i poprawy wskaźników. Ci, którzy nie patrzą w listy emisyjne to i tak kupią jakieś obligacje, a ci co je czytają to na pewno decyzje bedą podejmowac o wiele ostrożniej. Moim zdaniem, przy tym stanowisku Glapy i RPP, przy ostrożnym i powolnym obnizaniu stóp to fundusze są lepszą opcją na 2-3 lata.
A lokatami to od dawna głowy sobie nie zawracam bo to strata czasu

Last edited 3 miesięcy temu by erdwa
erdwa
3 miesięcy temu
Reply to  Alfred

Nie porównuj obligacji skarbowej o terminie do wykupu 10 czy 4 lat do 3mc lokaty bo to nie ma sensu. Zerwanie 3mc lokaty po kilku tygodniach to nic w porównaniu do zapłacenia 3% od kapitału i 19% Belki po 3 latach. Jak jeszcze spadną rentownosci w 1 okresie spadłaby inflacja poniżej celu to to bedzie równowartość podatku Belki w wysokości 40-50% po 2 latach takiego 'inwestowania’. Dlatego teraz trzeba się naprawdę zastanowić nad kupnem tych papierów. Policz sobie jakie bedą opłaty za taką operację w przypadku 1 okresu EDO na 5% i inflacji 2.5% jaka książkowo powinna obowiazywać przez czas… Czytaj więcej »

Last edited 3 miesięcy temu by erdwa
Artur
3 miesięcy temu
Reply to  erdwa

Dlatego od ponad 2 lat idę tylko w ROS i COI, EDO i ROD to za długi horyzont dla mnie.

Artur
3 miesięcy temu
Reply to  erdwa

No i od września będę tylko kupował ROSy z limitu, który będzie i nic więcej.

AFG
3 miesięcy temu
Reply to  erdwa

Policzmy:
w pierwszym roku 6,55% to daje 6,55 zł od obligacji
w drugim roku załóżmy inflację 4% to obligacje oprocentowanie na 6% to daje 6,39 zł odsetek
w trzecim roku inflacja 2,5% oprocentowanie obligacji 4,5% to daje 5,08 zł odsetek
Przy braku opłaty za przedwczesny wykup wychodzi po podatku 14,60 zł czystego zysku
Przy opłacie 3% czysty zysk po podatku to 12,17zł
Potrącenie to tylko 16% od odsetek, a nie 56% i każdym rokiem będzie maleć. Nie ma co panikować.

Artur
3 miesięcy temu
Reply to  AFG

6,55% to w sierpniu, na wrzesień mamy 6,30% i 2 złoty za wykup

AFG
3 miesięcy temu
Reply to  Artur

Kalkulacja jest dla EDO, które ma od września 6,55% w pierwszym okresie i 3 zł za przedterminowy wykup

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  AFG

On żeby uzyskać te 56% założył że przyszłości mogłaby być inflacja 4%, a nie 2,5% i potraktował różnice jako „ukradzione odsetki”.
To czysty idiotyzm bo lepiej dostać z obligacji 1,5% po belce przy inflacji 0%, niż 11,5% przy inflacji 10%. Bo do przodu jesteś dalej o 1,5% ale względem wyższych cen
Ale tej typ tak ma że najpierw płacze że inwestycja ma przebijać inflację (nie wiemy dlaczego) a jak to robi to płacze, że inflacja mała:D

erdwa
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Weź ty człowieku udaj sie chyżo na szczaw i mirabelki bo najwyraźniej nie masz pojecia o czym piszesz.

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  erdwa

„Gdy przyjdzie ci sprzedać taką obligację po 2 latach to z odsetek potrącą ci ok. 56% z odsetek.”

Tak jest potrąca Ci 56% i zamiast zarobić 6% zarobisz 3%. Za to w banki nic ci nie potrąca tylko dadzą na wstępie 1,5% minus belka bez gwiazdek.

Alex
3 miesięcy temu

Pytanie nie czy,ale kiedy ta piramida finansowa pęknie:
Przyjęty przez rząd projekt budżetu państwa na rok 2025 r. zakłada, że dochody wyniosą 632,6 mld zł, wydatki 921,6 mld zł, co będzie skutkować tym, że deficyt sięgnie 289 mld zł”

Admin
3 miesięcy temu
Reply to  Alex

Najpierw pęknie we Włoszech. A o projekcie nowego budżetu piszę tutaj:
https://subiektywnieofinansach.pl/budzet-panstwa-na-2025/

Radosław Górski
3 miesięcy temu

„W przypadku obligacji dziesięcioletnich zamiana wydaje się jeszcze mniej opłacalna. Opłata za przedterminowy wykup (aż 2 zł za obligację) przewyższy różnicę w oprocentowaniu „starych” i nowych obligacji (ewentualna zamiana 5,45% w 6,55% w pierwszym roku i wyższa marża o 0,75 p.p. w kolejnych latach). Ponadto w przyszłości będziemy związani jeszcze wyższą opłatą (3 zł zamiast 2 zł) za wcześniejszy wykup i stracimy dotychczasową kapitalizację odsetek.”
Panie Redaktorze wydaje mi się, że w żadnym przypadku, i na starych i na nowych (wrześniowych) zasadach w przypadku wcześniejzego wykupu obligacji nie traci się dotychczasowej kapitalizacji odetek – po prostu od września wykup będzie droższy

Admin
3 miesięcy temu

Panie Mecenasie, dzięki za uwagę, sprawdzimy wspólnie z Autorem

Jan
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Opłata za zerwanie w liście emisyjnym jest określona jako 3 zł od obligacji, ale nie więcej niż narosłe odsetki, więc nic nie tracimy. W dodatku podatek jest liczony (naliczone odsetki – 3 zł)*0,19.

Patriota
3 miesięcy temu

A wszystko przez tego jednego dziada Tuska !

Admin
3 miesięcy temu
Reply to  Patriota

No nie, on jest jak Papa Smerf, ma pod sobą cała aarmię smerfoludków oraz co najmniej jedną Smerfetkę 😉

Gienek
3 miesięcy temu

Wszystko przez za duże zainteresowanie ulicy obligacjami w 2022, gdyby nie zrobiło się o tym tak głośno to dalej mielibyśmy 70 gr za wykup, bo hajs do ściągnięcia nie wart byłby nawet pochylenia się nad tematem.

Admin
3 miesięcy temu
Reply to  Gienek

Zapewne tak by było, za dużo się zrobiło szumu w temacie 😉

Przemek
3 miesięcy temu

Ktore obligacje z sierpniowej oferty wydaja sie najbardziej atrakcyjne? Zostaly 2 dni zeby zakupic.

Admin
3 miesięcy temu
Reply to  Przemek

A wierzy Pan w spadek inflacji i stóp procentowych czy nie? Tutaj miniprzewodnik:
https://subiektywnieofinansach.pl/wierzysz-prezesowi-nbp-jastrzab-golab/

Przemek
3 miesięcy temu

Ktore obligacje z sierpniowej oferty wydaja sie najbardziej atrakcyjne. Zostaly 2 dni na zakup.

Admin
3 miesięcy temu
Reply to  Przemek

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu