19 marca 2023

Kupił dom i zainstalował pompę ciepła. Z dopłaty z programu „Moje Ciepło” chciał odzyskać 7000 zł. Ale program rządowy okazał się pułapką

Kupił dom i zainstalował pompę ciepła. Z dopłaty z programu „Moje Ciepło” chciał odzyskać 7000 zł. Ale program rządowy okazał się pułapką

Pompa ciepła to coraz bardziej popularne źródło ogrzewania, szczególnie w nowych domach. Znacznie obniża rachunki za ogrzewanie i jest zdecydowanie bardziej ekologiczna niż kotły na paliwo stałe. Do zakładania pomp ciepła motywuje również rząd poprzez dodatkowe pieniądze w ramach programu Moje Ciepło. Niestety ci, którzy swój nowy dom kupują od dewelopera mogą się nie załapać na dofinansowanie

Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła podaje, że w 2022 r. sprzedaż pomp ciepła wzrosła w naszym kraju o 120% licząc w skali roku. Takich urządzeń w ubiegłym roku sprzedano ponad 203 000. W kolejnych latach również możemy spodziewać się wzrostów. Będzie się to wiązało nie tylko z chęcią obniżenia rachunków, ale z nowymi wymogami w budownictwie. Do 2030 roku wszystkie nowo budowane domy mają być zeroemisyjne.

Zobacz również:

Pompa ciepła ma wiele zalet, ale niestety musimy ponieść wysokie koszty na samym początku, bo jej zainstalowanie kosztuje ok. 40 000 zł. To odstrasza wielu potencjalnych inwestorów, dlatego rząd postanowił nas zmotywować do zakładania pomp ciepła poprzez dofinansowanie w ramach programu Moje Ciepło. Program ruszył w ubiegłym roku i od tego czasu dofinansowanie otrzymało 9022 osób, a kwota wypłat wyniosła 73 000 000 zł. Łączny budżet programu wynosi jednak 600 mln zł, a więc wciąż wiele osób może załapać się na dodatkowe pieniądze.

W ramach programu można otrzymać dofinansowanie na zakup i montaż pompy ciepła dla nowego budynku jednorodzinnego. Kwota dofinansowanie dla jednego wnioskodawcy może wynieść 30% lub 45% (dla posiadaczy karty dużej rodziny) kosztów kwalifikowanych. Maksymalna kwota nie może być jednak wyższa niż 21 000 zł.

Moje Ciepło – program nie dla każdego…

Z programu Moje Ciepło postanowił również skorzystać nasz czytelnik. Pan Jarosław swój dom kupił od dewelopera. Jako jedyny na całym osiedlu zdecydował się na zmianę źródła ogrzewania na pompę ciepła. W pierwotnym planie dom miał być ogrzewany kotłem gazowym. Dodatkowo zdecydował się na zainstalowanie rekuperacji, która również nie była w standardzie deweloperskim, a pozwala na znaczące zmniejszenie zużycia energii do ogrzewania.

Koszty kwalifikowane w przypadku pana Jarosława wyniosły ponad 30 000 zł, a docelowo miał odzyskać z tego w ramach programu Moje Ciepło ok. 7 000 zł. Dom spełniał wszystkie wymogi techniczne, więc nasz czytelnik założył, że nie powinno być żadnych problemów z wypłatą środków. Problem jednak się pojawił, a na jego rozwiązanie było już za późno. Zgodnie z regulaminem, żeby załapać się na dofinansowanie, trzeba spełnić dwa warunki:

„Beneficjentem jest osoba fizyczna będąca właścicielem bądź współwłaścicielem nowego budynku mieszkalnego jednorodzinnego. (…) Wnioskodawcą/Beneficjentem musi być osoba wskazana w pozwoleniu na budowę lub zgłoszeniu budowy budynku mieszkalnego jednorodzinnego”

I to właśnie punkt drugi nie został spełniony przez naszego czytelnika. Dom został wybudowany przez dewelopera, a więc to na niego było wydane pozwolenie na budowę. Nasz czytelnik był w szoku, faktycznie nie zwrócił wcześniej uwagi na ten zapis, ale przecież to oczywiste, że pozwolenie musi być wydane na dewelopera, skoro to on realizuje całą inwestycję.

Zapis wydaje się jednak absurdalny, bo w praktyce wyklucza z programu osoby, które kupują dom od dewelopera. Rozwiązaniem nie mogłoby być też złożenie wniosku przez samego dewelopera, bo beneficjentem programu może być tylko osoba fizyczna.

Napisałam więc do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który odpowiada za program Moje Ciepło. W swojej wiadomości zwróciłam uwagę na to, że taki zapis automatycznie wyklucza znaczną część inwestorów z możliwości otrzymania dofinansowania.

Zapytałam, z czego wynika taki zapis i czy w planie jest jego zmiana. Poprosiłam również o przyjrzenie się sprawie naszego czytelnika. Samodzielnie pokrył koszty pompy ciepła, jego dom spełnia wymogi programu, a jego wniosek został odrzucony. Odpowiedź przyszła szybko, ale nie zawierała odpowiedzi na moje pytania. Przeczytałam w niej, że

„Postanowienia Programu zostały przygotowane tak, aby zachować równe szanse dla wszystkich beneficjentów, przy zachowaniu wysokiej dyscypliny wydatkowania środków publicznych. Postanowienia programu są jawne i każdy ma szanse zapoznać się z wymogami dostępu do dofinansowania”

W wiadomości widniała część regulaminu, którą zamieściłam wyżej w tekście oraz zapewnienie, że…

„Program Priorytetowy Moje Ciepło oraz Regulamin Naboru wniosków zostały w takim kształcie zatwierdzone przez Zarząd NFOŚiGW. Jednocześnie należy podkreślić, że Program Priorytetowy Moje Ciepło po zatwierdzeniu przez Zarząd NFOŚiGW został uzgodniony z Ministrem Klimatu i Środowiska. Projekt Programu Priorytetowego Moje Ciepło uzyskał pozytywną ocenę Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI) i finansowany będzie z Funduszu Modernizacyjnego – w ramach obszaru niepriorytetowego”

Oprócz tego dowiedziałam się, że…

„Od dnia 10.11.2021 – 24.11.2021 r. prowadzone były konsultacje społeczne założeń programu priorytetowego Moje Ciepło dedykowanego osobom fizycznym i nie zgłoszono w tym zakresie uwag do programu. Regulacje określone w Programie priorytetowym są ścisłe i nie ma możliwości stosowania odstępstw od Programu. Wszystkie wymogi Programu należy spełnić łącznie”

Nadal jednak nie rozumiałam, dlaczego pozwolenie na budowę musi być wydane na wnioskodawcę. Z wiadomości wynikało jednak, że nie są planowane żadne zmiany w regulaminie. Zapytałam więc co w takim razie mogą zrobić osoby, które chciałyby skorzystać z dofinansowania, ale budowa ich przyszłego domu prowadzona jest przez dewelopera.

Skoro program powstał po to, żeby zachęcić nowych inwestorów do instalowania pompy ciepła, to spodziewałam się jakiejś rzetelnej wskazówki dla naszych czytelników. Niestety jej nie otrzymałam. Odpowiedź na moją wiadomość była bardzo zwięzła:

„Szanowna Pani Redaktor, zachęcam do zapoznania się ze stroną https://mojecieplo.gov.pl/, znajdzie Pani tutaj wszystkie potrzebne informacje”

Nie brzmi to jak informacja, która pomogłaby naszym czytelnikom, więc poszukałam dodatkowych informacji na stronie internetowej programu. Tam w sekcji FAQ znalazłam pytanie o treści: „Kupiłem budynek u dewelopera. Nie posiadam pozwolenia na budowę. czy istnieje możliwość przepisania pozwolenia na budowę i otrzymania dotacji w programie?”. Odpowiedź brzmiała:

„Wnioskodawcą musi być osoba wskazana w pozwoleniu na budowę. Przeniesienia pozwolenia na budowę nie można dokonać w sytuacji, gdy roboty budowlane zostały już zakończone”

To nadal nie jest to jasna odpowiedź, z której dowiemy się co mogą zrobić osoby, które kupiły dom od dewelopera i chcą skorzystać z programu. Możemy jednak się domyślić, ze rozwiązaniem jest przeniesienie pozwolenia na budowę na ostatecznego właściciela nieruchomości. Nie podoba mi się jednak ta opcja z kilku powodów.

Po pierwsze logistyka i wydłużenie czasu budowy. Przed i w trakcie budowy nie możemy tego zrobić, bo to deweloper odpowiedzialny jest za budowę. Jeśli przepiszemy pozwolenie na siebie, a deweloper będzie coś w tym czasie robił, to będzie to jego samowolka budowlana. Pozwolenie powinniśmy więc przenieść po zakończeniu wszelkich prac, ale przed zainstalowaniem pompy ciepła.

Tu pojawia się problem. Przeniesienie takiego pozwolenia trwa do miesiąca, choć znając różne historię z procedurami budowlanymi, zakładam, ze może potrwać to dłużej. Jeśli chcemy to poprawnie wszystko zrealizować – ekipę od pompy ciepła musimy więc umówić jak już będziemy mieli pewność, że pozwolenie będzie prawnie przepisane na nas. Przesunięcie o miesiąc całego procesu sprawia, że docelowo o miesiąc wydłuży nam się oddanie domu do użytku. A w domu, który nie jest oddany do użytku prawnie nie można mieszkać.

Po drugie, skoro pozwolenie wydane jest na nas, to kto ma dopełnić formalności związane z oddaniem domu do użytku? Kupując dom od dewelopera, nie powinniśmy już martwić się papierologią. Zakładam, że dobry deweloper i tak weźmie te obowiązki na siebie po przepisaniu pozwolenia, ale korespondencja od nadzoru budowlanego może trafiać do nabywcy domu.

Po trzecie, takie sztuczne przepisywanie pozwolenia na budowę sprawia, że urzędy dostaną dodatkową robotę. Już teraz czas oczekiwania na pozwolenie na budowę często jest dłuższy niż ustawowe 60 dni. Im więcej dodatkowej papierologii, tym dłuższe terminy oczekiwania na załatwianie innych spraw. A przecież powinniśmy dążyć do ułatwiania życia zarówno inwestorom, jak i urzędom. To się ewidentnie nie udało.

Poszperałam trochę w internecie i na wielu forach znalazłam użytkowników, którzy znaleźli się w takiej samej sytuacji jak Pan Jarosław. Wyłożyli pieniądze na pompę ciepła licząc na dofinansowanie, ale nie otrzymali pieniędzy, bo dom budował deweloper. Ich odwołania również zostały odrzucone.

Wygląda jednak na to, że na razie nie możemy się spodziewać zmiany tego absurdalnego zapisu a na osoby, które dały się nabrać, urząd będzie miał taką samą odpowiedź, jaką otrzymałam ja z Narodowego Funduszu, czyli „przeczytaj sobie regulamin”.

zdjęcie: Pixabay

Subscribe
Powiadom o
45 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Michał
1 rok temu

Cóż, ja odpuściłem ok. 7 tys. dopłaty, bo NFOŚiWG co chwilę domagał się dodatkowych dokumentów, nawet już spoza listy wymienionej na umowie. Po trzecim dosłaniu miałem dość, jak się dowiedziałem, że jeszcze czegoś brakuje (a już miałem zapewnienie, że wszystko jest ok i w przeciągu miesiąca będą pieniądze) zrezygnowałem.

Michał
1 rok temu

No ale taki regulamin, wiec pan Jarosław powinien się cieszyć ze jest 7000 „w plecy” zamiast np 700000.
Co więcej sam go zaakceptował i potwierdził ze przeczytał składając wniosek.
Z drugiej strony czemu maja zmieniać regulamin i zasady programu? Było by to ogromne pole do nadużyć deweloperów

Michał
1 rok temu
Reply to  Monika Madej

Ale program działa. Również na stronie napisane jakie warunki wraz z pytaniami. To ludzie czytać nie umieją 😉

Michał
1 rok temu
Reply to  Monika Madej

Żeby ograniczyć nadużycia deweloperów 😉

Tomasz
1 rok temu
Reply to  Michał

Nie po to… Program jest żeby się nim chwalić a ukryte wyłączenia żeby ograniczyć wsparcie… Zwyczajnie pójdzie przekaz że program jest, że ktoś tam dostał kasę wiec nierząd jest kochany… nadal rozdaje… cóż ale nie wszystkim… a kryteria kto jest równy a kto równiejszy z czapy

Michał
1 rok temu

Dziura w ścianie i koza.

Olo
1 rok temu

„Program ruszył w ubiegłym roku i od tego czasu dofinansowanie otrzymało 8327 osób, a kwota wypłat wyniosła 67 000 zł.”
Czy na pewno to prawidłowe dane? Wychodzi mi po 8,05 zł dofinansowania na osobę.

Andrzej
1 rok temu

Dokładnie w takiej samej sytuacji znalazł się mój syn kupił dom od dewelopera zainstalował pompę ciepła i liczył na dopłatę a tu niestety zong, trzeba było założyć kopciucha i mieć w dupie te wszystkie slogany o ekologii. No cóż nauczka na przyszłość Państwu nigdy nie należy wierzyć.

Adam
1 rok temu

No ale jest jasny regulamin. To o co buczy?

Adam
1 rok temu

Chyba Pan Maciej wpuścił tym artykułem w maliny

Jacek
1 rok temu

W zeszłym roku na wiosnę założyłem w swoim domu panele fotowoltaiczne (załapałem się jeszcze na stary system), a na jesieni zdecydowaliśmy się na pompę ciepła. Usunęliśmy stary nieekonomiczny piec gazowy i podłączyliśmy do instalacji pompę ciepła. Jedno i drugie sprawdziło się rewelacyjnie, Instalacja 7,73 kW dała do tej pory (od 5 IV 2022) ok. 7,1 MWgodz. energii elektr., pompa o mocy 12 kW przez zimę (co prawda lekką) zużyła ok. 3,8 MWgodz. energii elektr. Wszystko w domu 180 m2 jest na prąd. Jak na razie, prądu starcza. Instalacje od renomowanej firmy, jesteśmy bardzo zadowoleni. Koszt całości 79 tys. zł. I… Czytaj więcej »

Jacek
1 rok temu
Reply to  Monika Madej

Ogólnie rzecz biorąc, za wysokie dochody.

jarek
1 rok temu
Reply to  Jacek

I tu masz rację. Im więcej pracujesz tym mniej dostajesz xd. Temu na rencie itd należy się wszystko, a jak tyrasz i zarabiasz to albo część, albo wcale.

jarek
1 rok temu
Reply to  Jacek

Sorki, ja dostałem, sąsiad również, drugi sąsiad też, ale to z projektu gminy.

Artur
1 rok temu
Reply to  Jacek

Jaki był powód? Chodziło o dewelopera?

afga
1 rok temu

„Szanowna Pani Redaktor, zachęcam do zapoznania się ze stroną https://mojecieplo.gov.pl/, znajdzie Pani tutaj wszystkie potrzebne informacje”
Chyba każdy rozsądny człowiek, który planuje inwestycje za kilkadziesiąt tysięcy zł, NAJPIERW sprawdza warunki dofinansowania.
Również Pani redaktor mogła się zapoznać z informacjami zanim zaczęła wysyłać swoje pytania.

Nikogo z urzędników nie bronię, ale dziwi mnie i śmieszy płacz, że syn, córka, zięć chciał dofinansowanie ale nie dostał.

Jest napisane – dofinansujemy CZARNE, to jak ktoś zrobi BIAŁE to dlaczego się dziwi? I po co pytać czy można dofinansować ŻÓŁTE?

Marcin
1 rok temu

Nie doczytał. I nad czym się tu pochylać. Te programy mają przejrzyste regulaminy. Można narzekać, że pompy ciepła są dla nowych domów, że nie można dostać dotacji jak się zlikwidowało gaz. Ale regulaminy są jakie są. I koniec.

Admin
1 rok temu
Reply to  Marcin

Ale ten regulamin to dość głupi jest, nieprawdaż?

Pawceluto
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Jak z dziećmi – a dekadę temu zapis w MDMie że kwalifikują się do programu tylko mieszkania do 75m2 (wówczas praktycznie wszystkie) i domy do 100m2 (bardzo niewiele) nie był głupi? Przecież w rzeczywistości koszt zakupu mieszkania o pow. 70m2 w Warszawie przewyższał wtedy nawet dwukrotnie koszt budowy domu o pow. 180m2. I co z tego? Takie dofinansowania robione są w konkretnym celu: albo żeby zrobić dobrze np. deweloperom, albo żeby przypodobać się określonej grupie np. wyborcom. W normalnym kraju i w normalnej sytuacji w ogóle nie byłoby takich dofinansowań bo niby dlaczego mamy wspólnie finansować komuś budowę domu albo… Czytaj więcej »

Admin
1 rok temu
Reply to  Pawceluto

Ma Pan sporo racji, nie jest to najbardziej efektywnie wydany pieniądz

Marcin
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Zgadzam się te regulaminy są nieżyciowe. Osobiście zlikwidowałem kocioł gazowy i zamontowałem pompę ciepła. Nie mam szans na żadne dofinansowanie. Ale regulaminy trzeba czytać dokładnie, zanim zaplanuje się inwestycje, by potem nie przeżyć rozczarowania

Paweł
1 rok temu

Bardzo ciekawy i potrzebny artykuł. Odnośnie pułapki dotyczących dofinansowania mam zapytanie jak to będzie na moim osobistym przykładzie. Nie ukrywam, że sam przymierzałem się do pompy ciepła za ok trzy lata. A więc: 1 – dom z działką kupiony od dewelopera w grudniu 2019 roku w stanie surowym zamkniętym 2 – w czerwcu 2020 roku decyzja o przeniesieniu pozwolenia na budowę na mnie ( wtedy też zmiana inwestora w dzienniku budowy) 3- w lutym 2021 roku zawiadomienie o zakończeniu budowy i pozwolenie na użytkowanie. Czy w tym przypadku spełniam punkt drugi opisanego problemu w artykule? Czy w ogóle jest szansa… Czytaj więcej »

Admin
1 rok temu
Reply to  Paweł

Boję się, że to kwestia interpretacji urzędnika, ale na Pana miejscu byłbym dobrej myśli

Piotr
1 rok temu

Ktoś wie gdzie można sprawdzić aktualne wykorzystanie środków z tego programu? W sumie zaczynam budowę domu i nie mam pewności czy pieniędzy starczy, budżet do 600 mln, czyli jakieś 57 tyś dofinansowań, tylko jak sprawdzić czy to nie rozejdzie się do końca tego roku?

Monika Madej
1 rok temu
Reply to  Piotr

Na głównej stronie jest informacja 🙂
https://mojecieplo.gov.pl/

Damian
1 rok temu

Jak pompa ciepła ma być ekologiczna skoro zjada 8000 kW prądu rocznie pochodzącego w 80% z węgla co oznacza że pompa wygeneruje 5 ton CO2 w rok. Licząc 2 zł za kWh oznacza to roczny koszt 16 tys. zł. Gdzie tu oszczędność. Za ogrzewanie gazem zapłacimy 3000 zł i wygenerujemy podobną ilość CO2 do atmosfery, ale kupujemy kocioł za 5 tys. a nie za 40 tys.

Admin
1 rok temu
Reply to  Damian

Pompa ciepła ma sens jako uzupełnienie ekosystemu domowego OZE z fotowlitaiką

Artur
1 rok temu

Czy to w tym programie jest też zapis, który nakazuje, aby tam przykładowa pompa była jedynym źródłem ogrzewania w domu? Tzn. nie mogę mieć nawet „aktywnego” kominka? Sam zastanawiam się nad skorzystaniem z tej opcji, ale chciałem także mieć na wszelki wypadek chociaż kominek ( może z płaszczem wodnym). Skorzystanie z programu i finansowanie jak najbardziej można pochwalić, ale jeśli już chcemy wspomagać to wypadało by na ten problem i ten o którym piszecie zwrócić uwagę. Inaczej to będą trochę buble jakich wiele. Jednak znając życie i podejście to prędzej zakończą jednej program, a za jakiś czas pojawi się inny… Czytaj więcej »

23r32r
1 rok temu

chore jest to ze place minilane do gory a oni dofinansowanie od dochodu 1000zł na osobę robią :D, co to ma być?

dan
1 rok temu

Ja też złożyłem dokumenty o dofinansowanie z programu moje ciepło. Budynek to bliźniak i zamontowałem 2 pompy ciepła. Dziś dostałem odpowiedź że na jeden budynek się nie należy bo w pozwoleniu na budowę jest napisane że to budynek dwulokalowy. Są to dwa oddzielne budynki oddzielone 5cm przestrzenią wypełnioną styropianem. Nie wiem dlaczego w pozwoleniu jest budynek jednorodzinny dwulokalowy. Przecież urzędnicy mieli projekt budynku gdzie jest jasno określone że to bliźniak. A do drugiego budynku doczepili się że za wymiennik cwu zapłaciłem blikiem i nie są w stanie stwierdzić czy złożone potwierdzenie zapłaty dotyczy tej konkretnej transakcji więc najlepiej jakbym złożył… Czytaj więcej »

Admin
1 rok temu
Reply to  dan

Auć

Tilo
1 rok temu

No i dzięki za rozjaśnienie tej chorej sytuacji. Kupuję mieszkanie od dewelopera, pompa ciepła już zamontowana i widzę, że figę dostanę…. Ehh :/ Rząd nas dyma na każdym możliwym kroku.

Last edited 1 rok temu by Tilo
Tomek
9 miesięcy temu

W grudniu składałem wniosek o zwrot kosztów i też dostałem odmownie. W domu zainstalowane mam 2 klimatyzatory kanałowe (2×3.5kW). Jednostki te mają słaby,spręż powietrza więc do jednej jednostki mogłem podłączyć 3 kanały, po jednym do każdej z sypialni ( 3x12m2). Druga jednostka ogrzewa salon z jadalnią( 36m2). Dzisiaj dostałem odpowiedź, że moja instalacja się nie kwalifikuje do dotacji Moje Ciepło, bo regulamin mówi o jednej pompie a nje o 2ch. Tylko jakbym do jednej pompy,7kW podłączył 6 kanałów wentylacyjnych fi 160 to by dmuchało jak z nosa ……

Anna
5 miesięcy temu

U mnie inna pułapka, mam podłogówkę i przy niej jest efektywność A++ do 35 st. C. Ale był zapis że przy 55st jest efektywność A+ się nie łapię, pomimo, że nie mam grzejników.Chore

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu