Visa i Mastercard oraz Paypal ogłosiły, że wycofują się z Rosji. Ich karty oraz usługi pośrednictwa w płatnościach nie będą już oferowane w tym kraju. Czy to dla Rosjan koniec świata? Wyjaśniam, jak w praktyce będą działały sankcje nałożone przez światowe organizacje płatnicze
Na pierwszy rzut oka wygląda to na kolejną finansową bombę atomową zrzuconą na Rosję przez świat. Visa i Mastercard, organizacje płatnicze kontrolujące łącznie 90% globalnego rynku płatności, ogłosiły wycofanie swoich usług z Rosji. A chwilę wcześniej ogłosił to samo Paypal, największy na świecie pośrednik płatności w internecie.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Visa i Mastercard wycofują się z Rosji. Ale karty nie będą unieważnione
Gdyby miało to oznaczać unieważnienie wszystkich kart płatniczych znajdujących się w posiadaniu obywateli rosyjskich (a Rosjanie mają 210 mln kart), moglibyśmy mieć płatnościowy paraliż. Nie dałoby się zapłacić bezgotówkowo za codzienne zakupy – ani stacjonarne, ani internetowe. A Rosjanie musieliby wrócić do epoki gotówkowej, co zapewne spowodowałoby run na bankomaty, jakiego świat nie widział.
Niestety, nie mamy do czynienia z unieważnieniem kart. Mastercard ogłosił, że karty wydawane przez rosyjskie banki nie będą już „wspierane” przez jego sieć, a karty wydane przez tę organizację poza granicami Rosji nie będą działać w rosyjskich sklepach ani bankomatach (i zapewne też w rosyjskich sklepach internetowych, ale o tym już oświadczenie nie wspomina).
Z kolei Visa napisała w oświadczeniu, że karty wydane w Rosji nie będą działać poza granicami kraju. I że współpracuje z klientami i partnerami w Rosji, aby zaprzestać procesowania transakcji Visa „w najbliższych dniach”. I jeszcze dodatkowa informacja: wygląda na to, że sankcje nie będą działały natychmiastowo. Karty mogą przestać działać dopiero za kilka dni. W komunikatach organizacji płatniczych pojawia się data 10 marca o północy.
PayPal z kolei ogłosił, że zawiesza swoje usługi w Rosji, ale zapewnił, że „przez pewien czas” będzie wspierał wypłaty pieniędzy z kont PayPal przez swoich rosyjskich klientów. Chodzi o to, żeby Rosjanie, którzy nie są w stanie za nic zapłacić, płacąc pieniędzmi zdeponowanymi na koncie Paypal, mogli przynajmniej te pieniądze wycofać.
Czytaj też: Słynna aplikacja ma problem? Pytania o rosyjskie pochodzenie Revoluta (subiektywnieofinansach.pl)
Czytaj też: Przeraża cię bliska wojna? Czy kupować dolary i euro? Oto wojenny FAQ (subiektywnieofinansach.pl)
Sześć rzeczy, które (nie) zmienią się po sankcjach firm Visa i Mastercard
Czas wyjaśnić, co to wszystko oznacza dla ludzi w Rosji oraz dla tych, którzy chcieliby zapłacić w Rosji kartą płatniczą ze znaczkiem Visa lub Mastercard albo zrobić zakupy w rosyjskim sklepie internetowym. Co to znaczy, że Visa i Mastercard wycofują się z Rosji?
Po pierwsze: karty Visa i Mastercard wydane przez rosyjskie banki będą działały na terenie Rosji aż do końca ich terminu ważności. Powód jest prosty – transakcje wewnątrzkrajowe są przetwarzane przez Krajowy System Kart Płatniczych. A tam usługi Visy i Mastercarda najzwyczajniej w świecie nie są do niczego potrzebne. Organizacje płatnicze powstały po to, żeby objąć karty płatnicze siecią akceptacji na całym globie. Na terenie poszczególnych krajów działają wewnętrzne usługi rozliczeniowe.
Natomiast już od kilku dni nie można w Rosji ani przypiąć karty do usługi Apple Pay lub Google Pay, ani płacić w ten sposób. Usługi płatności mobilnych są wyłączone przez Apple i Google. I raczej nie zostaną zastąpione przez lokalne systemy, bo Rosjanie nie rozwinęli własnych usług tokenizacji kart. Brak możliwości płacenia telefonem zaboli, bo to bardzo popularny w Rosji (przynajmniej wśród mieszkańców dużych miast) sposób płatności.
Po drugie: karty Visa i Mastercard wydane przez rosyjskie banki nie będą działały poza Rosją. Przy takich transakcjach rosyjskie banki potrzebują już pośrednictwa organizacji płatniczych, by rozliczyć zakupy i ewentualnie dokonać przewalutowania. Może to oznaczać kłopoty dla Rosjan, którzy z jakichś przyczyn znaleźli się poza Rosją, ale mają przy sobie kartę rosyjskiego banku. Będzie bezużyteczna. Może to być przykrość dla jednego czy drugiego oligarchy. Zwłaszcza że American Express – trzecia duża organizacja płatnicza, oferująca megaprestiżowe karty – też przyłącza się do sankcji (choć nie wiem, czy w pełnym zakresie).
Po trzecie: karty Visa i Mastercard wydane przez banki na całym świecie (poza Rosją) nie będą działały w Rosji – nie będzie można nimi zapłacić ani w sklepie, ani wypłacić pieniędzy w bankomacie. Visa i Mastercard „wyłączą” swoje usługi rozliczeniowe w stosunku do wszystkich sieci terminali płatniczych i sieci bankomatowych znajdujących się na terenie Rosji. To może utrudnić życie biznesowi międzynarodowemu, zwłaszcza w połączeniu z wyłączeniem usług przelewów międzynarodowych SWIFT. Do płatności zostaną w zasadzie tylko kryptowaluty.
Po czwarte: w przypadku kart Visa i Mastercard, których ważność wygasa, nie będzie możliwe ich przedłużenie. Natomiast rosyjskie banki mogą – i już nawet to zapowiedziały – wydawać w ich miejsce karty płatnicze działające w ramach wewnątrzkrajowego systemu MIR. Działa on podobnie jak nasz BLIK (tyle że BLIK nie jest systemem kartowym, tylko „przelewowym”) – mniej więcej jedna czwarta kart płatniczych w Rosji ma znaczek MIR. Oczywiście karty ze znaczkiem MIR nie działają za granicą, można ich używać tylko na terenie Rosji.
Rosyjskie banki już ogłosiły, że wymiana kart tracących ważność będzie automatyczna, nie będzie trzeba się zgłaszać, po prostu bank zamiast wygasającej karty Visa lub Mastercard wyśle kartę MIR. Co ciekawe, niektóre rosyjskie banki – np. Alfa-Bank – ogłosiły… automatyczne przedłużenie ważności kart bankowych Visa i Mastercard do końca 2028 r. „Niezależnie od tego, co jest napisane na karcie, teraz działa do 12/28. Nie ma potrzeby ponownego wydawania karty” – napisał bank na swoim profilu w komunikatorze Telegram. Nie wiem, czy oni mają prawo tak zrobić, ale pewnie nie liczą się z konsekwencjami prawnymi.
Po piąte: rosyjskie banki już ogłosiły, że w trybie pilnym przygotują karty cobrandowe, które obok znaczka systemu MIR będą miały certyfikację chińskiego systemu płatniczego Union Pay. W Polsce nie jest on jeszcze bardzo znany (a jego sieć akceptacji jest znacznie uboższa niż kart Visa i Mastercard), ale kartami ze znaczkiem Union Pay można już płacić w 180 krajach świata. Szału nie będzie, ale zawsze coś. Posiadacze kart MIR-Union Pay przynajmniej w części odzyskają swobodę płacenia bezgotówkowego poza granicami Rosji.
Po szóste: zakupy internetowe Rosjan będą prawdopodobnie utrudnione, ale nawet nie z powodu tego, że nie będzie jak za nie zapłacić – karty Visa i Mastercard mogą nie zadziałać w zagranicznym sklepie, podobnie jak Paypal (on u Rosjanina prawdopodobnie nie zadziała w ogóle), ale z tego powodu, że bojkot Rosji ogłosiły największe firmy logistyczne i kurierskie. Towaru zwyczajnie nie będzie jak dostarczyć na miejsce.
Chińczycy pomogą Rosjanom w płaceniu za granicą?
Podsumowując: wycofanie się organizacji płatniczych Visa i Mastercard z Rosji jest tylko połowiczne. Nie utrudni życia zwykłym Rosjanom kupującym wyłącznie w swoim sklepie na osiedlu chleb i bułki (ich karty nadal będą działały), natomiast skomplikuje – ale tylko trochę i tylko na czas jakiś – funkcjonowanie Rosjan poza granicami kraju.
Taka osoba będzie musiała założyć sobie konto w zagranicznym banku, by znów móc swobodnie korzystać z płatności kartami Visa lub Mastercard (a większość banków na Zachodzie niechętnie zakłada rachunki i wydaje karty osobom z inną rezydencją podatkową i bez obywatelstwa w danym kraju). Albo poczekać aż rosyjskie banki przypną się do systemu Union Pay i wydadzą karty działające poza granicami Rosji.
Czy można mieć do szefów Visy i Mastercarda pretensje, że całkiem nie unieważnili wszystkich kart płatniczych i nie odcięli ludziom w Rosji dostępu do pieniądza bezgotówkowego? To niestety byłoby nierealne. To bank jest wydawcą karty, organizacja płatnicza zapewnia tylko dostęp do międzynarodowej sieci akceptacji