24 listopada 2017

Szczyt pecha? Gdy twoja była żona przychodzi drugi raz po alimenty, które już zapłaciłeś, a twój bank…

Szczyt pecha? Gdy twoja była żona przychodzi drugi raz po alimenty, które już zapłaciłeś, a twój bank…

Jeśli płacicie jakieś zobowiązania – nieważne czy są to podatki, składki, czy rachunki za usługi – zawsze warto przechowywać dowody wpłat. Albo wyciągi z rachunków bankowych. Te ostatnie co prawda są teraz w internecie, ale banki się wycwaniły i za dostęp do bardzo starych potwierdzeń transakcji każą sobie płacić. Zaś brak takiej dokumentacji po latach może oznaczać kłopoty. Albo zjawi się windykator z komornikiem. Albo gorzej – gdy na horyzoncie pojawi się była żona.

Jedna z czytelniczek opowiedziała mi historię, która mrozi krew w żyłach. Kosztowała ona jej znajomego kilkadziesiąt tysięcy złotych. Wiadomo, że błędny wybór partnera przeważnie kończy się wysokim rachunkiem do zapłacenia przez jedną ze stron, ale kto mógł przypuszczać, że ostatnia rata tego rachunku będzie aż tak wysoka? I że przyjdzie ją płacić z aż takim odroczeniem?

Zobacz również:

Bohaterem tej historii jest pan Piotr. Z pierwszego, studenckiego małżeństwa pozostał mu nie tylko indeks, ale i syn. Po rozwodzie z pierwszą żoną (błędy młodości) pan Piotr powtórnie się ożenił i w tym nowym związku doczekał się kolejnej trójki dzieci. Alimenty na syna zawsze płacił w terminie i w wysokości zasądzonej przez sąd. Z synem bywało różnie – raz ojca odwiedzał, innym razem zrywał kontakt. Ostatnimi czasy pojawiał się w jego domu częściej, odbudowywał relację z tatą i poznawał przyrodnie rodzeństwo.

Pan Piotr finansowo radzi sobie dobrze. Razem z żoną kupili segment pod Warszawą, wciąż mają też mieszkanie w stolicy. W obecności syna z pierwszego małżeństwa rozmawiał o pieniądzach bez krępacji – w końcu to najbliższa rodzina, a poza tym ze zobowiązań finansowych wobec niego wywiązywał się zawsze bez zarzutu.

Pewnego dnia, gdy żona pana Piotra chciała zapłacić za zakupy, terminale sklepowe odrzucały płatność z powodu braku środków. Po telefonie do banku okazało się, że konta zablokował komornik. Skąd się wziął? Okazało się, że to pierwsza żona, gdy usłyszała (za pośrednictwem syna) o finansowych sukcesach dawnego męża, postanowiła wszcząć akcję „podziel się posiłkiem”. I złożyła wniosek do komornika o wyegzekwowanie zaległych alimentów.

Wniosek objął jeden tylko rok. Dlaczego akurat ten jeden? Nie mam pojęcia. Ważne, że należna kwota, razem z odsetkami, to kilkadziesiąt tysięcy złotych. Pan Piotr dostał tydzień na udowodnienie, że alimenty płacił. Okazało się to niemożliwe, bo dawne wyciągi przy jednej z przeprowadzek zniszczył. W systemie bankowym nie było już śladu po tych operacjach (ustalili, że dane znikają po 5 latach). Alimenty nie podlegają opodatkowaniu, więc nie było też śladu po nich w zeznaniach podatkowych.

I w ten właśnie sposób pan Piotr stracił na rzecz byłej żony kilkadziesiąt tysięcy złotych. Może dochodzić swoich racji przed sądem cywilnym, ale będzie to spór z gatunku „słowo przeciwko słowu”. Roszczenie szanownej byłej miało już klauzulę wykonalności, nie trzeba było do ich egzekucji postępowania sądu – wystarczyło znaleźć komornika, który za drobną opłatą wyegzekwuje kasę.

Czytaj też: Ile można zarobić na nic-nie-robieniu? Całkiem nieźle

Czytaj: Banki pobierają horrendalne prowizje za stare wyciągi. Mają prawo?

Pan Piotr, nawet z pomocą dużej kancelarii prawnej, nie poradził sobie z tą sprawą. Nie zdołał zablokować egzekucji i stracił niemałą część oszczędności. Skąd żona wiedziała, że można zaatakować byłego męża akurat za te „archiwalne” alimenty? Najwyraźniej musiały się wtedy dziać jakieś rzeczy, które uprawdopodobniły, że pan Piotr nie będzie w stanie udowodnić płatności. A była małżonka znała to jego miękkie podbrzusze.

A może pan Piotr rzeczywiście kiedyś czegoś-tam nie zapłacił? Ale dlaczego była żona przypomniała sobie o tym długu akurat teraz? Niezależnie od tego czy pan Piotr rzeczywiście padł ofiarą mściwej żony czy też w historii, które poznałem, jest jakaś czarna dziura, jest dla nas następujący morał. Jeśli spłacamy byłego wspólnika, byłą żoną, dziecko, szwagra… trzymajmy w wersji papierowej i elektronicznej potwierdzenia, że to zrobiliśmy. Przy większości transakcji jest możliwość odtworzenia dokumentów, ale np. przy alimentach – jak pokazuje ta historia – nie zawsze jest to możliwe.

źródło ilustracji: bokser.org

Subscribe
Powiadom o
74 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Nerkofil
7 lat temu

Nie wiem czy niegłupim pomysłem, obok trzymania xera z dokumentow w innym mieszkaniu i zdjec z nich w chmurze, pojscie raz na rok, dwa do notariusza z zestawem Waznych Przelewow i Wplat. Ot, po notarialne potwierdzenie tychze. Nie wiem czy notariusze nie maja obowiazku archiwizowania wydanych aktow? Nawet jesli nie, bedziemy miec urzedowe potwierdzenie zbiorcze, w razie gdyby zblakly bankietu wpłat…

Luigi32
7 lat temu
Reply to  Nerkofil

Nie mają. Jeżeli nie sporządzasz jakiejś umowy w formie aktu notarialnego to jest tylko wzmianka w repertorium że taka to a taka czynność miała miejsce i stawili się tacy to a tacy ludzie (plus ich podpisy). Niczego więcej nie będzie, włączając w to co było w treści poświadczanych dokumentów.

człowiek z Kromanią
7 lat temu

Dziwne, że bank nie ma historii dłuższej niż 5 lat. Co się stało z historią rachunku?
Jak to się ma do spłaty wieloletnich zobowiązań typu kredyt hipoteczny?
Dziwna sprawa.

Sauk
7 lat temu

A ja się zawsze zastanawiam jak w takiej sytuacji działa zasada domniemanej niewinności. W państwie prawa to do oskarżyciela należy udowodnienie, że oskarżony jest winny. W takiej sytuacji była żona powinna udowodnić, że były mąż nie płacił. Udowodnić, a nie zadeklarować. Skoro mąż pieniądze przelewał, to ślad tych przelewów albo brak tego śladu powinien być nie tylko na koncie męża, ale także na koncie żony.

Luigi32
7 lat temu
Reply to  Sauk

Przepraszam, ale czy Ty gdzieś tutaj widzisz państwo prawa? Bo chyba nie w Bolandzie. Od lat w tym temacie nic się nie zmienia bo PiS prawo i sprawiedliwość to ma tylko w nazwie, reszta to puste frazesy…

Ppp
7 lat temu
Reply to  Sauk

Też tak uważam, a dodałbym pytanie o przedawnienie ewentualnej, a wątpliwej winy.
Pozdrawiam.

Waldemar
5 lat temu
Reply to  Sauk

To o czym piszesz dotyczy spraw karnych. W sprawach cywilnych jest odwrotnie.

Nerkofil
7 lat temu

@sauk: co do zasady masz rację – przedstawić dowody musi podnoszący zarzut. Ale udowodnić może poprzez przychylnych świadków, itp. Może więc też latwo będzie udowodnić że stopa życiowa powodki w danym roku spadla drastycznie. Moze to jesg drugie dno tej sprawy, haczyk z powodu ktorego jednak dokonano egzekucji..

Nerkofil
7 lat temu

Chodzą mi jeszcze po głowie takie terminy jak „przedawnienie roszczeń”, „dług naturalny”, ale to już via k.c., czyli raczej nie krotkie tygodnie na odwolania i terminy.. Nie wnikam – ale skoro tego duza kancelaria nie ugryzla za suta prowizje, to na forum madrzejsi nie bedziemy 😉

Nam pozostanie trzymanie backupow z dokumentow – xera w słoiku (albo vaccumie) zakopanym pod gankiem…

Marcin
7 lat temu

Co do zasady świadczenia alimentacyjne – zgodnie z art. 137 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego przedawniają się po upływie 3 lat od momentu, w którym stały się wymagalne.

There’s noticeably a bundle to learn about this. I assume you made sure nice points in features also.

dog
7 lat temu

Would you be interested by exchanging links?

7 lat temu

Aw, this was a very nice post. In concept I want to put in writing like this moreover – taking time and actual effort to make a very good article… but what can I say… I procrastinate alot and on no account seem to get one thing done.

7 lat temu

An interesting dialogue is price comment. I feel that you should write more on this subject, it won’t be a taboo subject however typically individuals are not sufficient to talk on such topics. To the next. Cheers

You made some first rate points there. I seemed on the internet for the issue and found most individuals will go together with with your website.

7 lat temu

you’ve a fantastic blog right here! would you wish to make some invite posts on my blog?

7 lat temu

I found your weblog web site on google and test a few of your early posts. Proceed to maintain up the excellent operate. I simply further up your RSS feed to my MSN Information Reader. In search of forward to studying extra from you later on!…

7 lat temu

I’d have to verify with you here. Which is not one thing I usually do! I get pleasure from studying a submit that will make people think. Also, thanks for permitting me to remark!

7 lat temu

After examine a couple of of the blog posts in your web site now, and I really like your way of blogging. I bookmarked it to my bookmark web site list and might be checking again soon. Pls check out my website online as well and let me know what you think.

7 lat temu

This is the appropriate blog for anybody who needs to find out about this topic. You notice so much its almost arduous to argue with you (not that I actually would need…HaHa). You definitely put a brand new spin on a topic thats been written about for years. Great stuff, simply great!

The subsequent time I learn a blog, I hope that it doesnt disappoint me as a lot as this one. I mean, I know it was my option to learn, however I actually thought youd have one thing interesting to say. All I hear is a bunch of whining about one thing that you possibly can fix in case you werent too busy searching for attention.

7 lat temu

This really answered my problem, thanks!

7 lat temu

I’d have to check with you here. Which isn’t one thing I normally do! I take pleasure in studying a put up that may make people think. Also, thanks for allowing me to remark!

7 lat temu

There are some fascinating closing dates on this article but I don’t know if I see all of them heart to heart. There is some validity however I will take hold opinion till I look into it further. Good article , thanks and we wish more! Added to FeedBurner as properly

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu