15 kwietnia 2023

Sprzedaż na Allegro jak pole minowe? Czy serwis przesadnie chroni nieuczciwych kupujących? Sprzedający narzekają: długa lista żali

Sprzedaż na Allegro jak pole minowe? Czy serwis przesadnie chroni nieuczciwych kupujących? Sprzedający narzekają: długa lista żali

Sprzedaż na Allegro to popularne zajęcie, bo Allegro jest synonimem handlu internetowego w Polsce. Asortyment jest bardzo szeroki i większość z nas właśnie tam zaczyna poszukiwania upragnionego towaru. Dlatego sprzedawcy nie mogą sobie pozwolić na rezygnację z ich usług, mimo że czasem muszą zacisnąć zęby. Czy Allegro lepiej chroni nieuczciwych kupujących niż uczciwego sprzedawcę? Dlaczego klienci denerwują sprzedawców?

Zobacz również:

Allegro jest największym i najbardziej znanym sklepem internetowym w Polsce. Dla większości z nas to synonim zakupów internetowych. Aż 85% badanych w kontekście spontanicznej znajomości marki sklepów internetowych wskazuje właśnie Allegro (drugi OLX jest wybierany zaledwie przez 36% badanych).

Ostatnio Allegro zaprezentowało wyniki finansowe za 2022 r. W ciągu roku zyskali ponad pół miliona aktywnych kupujących (unikalne konto z co najmniej jednym dokonanym zakupem), co oznacza wzrost o 4,2%. Rośnie też GMV (łączna wartość sprzedanych produktów) – w 2022 r. wyniosło 49,4 mld zł i było wyższe o 15,9% niż rok wcześniej (co oczywiście w dużej mierze jest zasługą inflacji).

Sprzedaż na Allegro a wyniki finansowe
Sprzedaż na Allegro a wyniki finansowe

Dlatego trudno się dziwić, że sprzedaż na Allegro jest ważnym elementem biznesu wielu przedsiębiorców. Zapewne chcieliby się uniezależnić, stworzyć własny sklep lub skorzystać z konkurencji (niektórzy z niecierpliwością czekają, aż w końcu ruszy serwis Wszystko.pl), ale nie mogą, bo sprzedaż na Allegro odpowiada za zbyt dużą część ich przychodów.

Zapytacie dlaczego przedsiębiorcy nie lubią sprzedawać na Allegro, skoro jest tu tylu klientów? Porozmawiałem z nimi (oczywiście nie ze wszystkimi) i wysłuchałem ich narzekań. Oto najczęstsze powody, dla których kupujący denerwują sprzedawców na Allegro (skupiam się na kupujących, bo o tym, dlaczego Allegro denerwuje sprzedawców, mógłby powstać osobny tekst).

Czytaj też: Allegro pokazało wyniki finansowe. Strata bije po oczach, a prowizje od sklepów rosną. E-commerce cierpi z powodu wysokiej inflacji. A może po prostu wraca do normalności?

System ocen może zabić sprzedaż na Allegro

Niemal każdy z moich rozmówców narzekał na system ocen, który jest (podobno) niesprawiedliwy i faworyzuje kupujących. Każdy klient może ocenić sprzedawcę, u którego nabył produkt. Decydujemy, czy polecamy sprzedającego i przyznajemy liczbę gwiazdek za zgodność z opisem i obsługę klienta. Ten prosty system jest jednak bardzo uciążliwy dla sprzedawców.

System ocen na Allegro
System ocen na Allegro

Niektórzy sprzedawcy zwrócili uwagę na to, że są kupujący, którzy traktują wystawianie ocen jako… element negocjacji ceny. Szukają dziury w całym, grożą negatywnym komentarzem bez powodu i liczą na jakiś mały rabat. Są sprzedawcy, którzy dla świętego pójdą na ustępstwa w zamian za usunięcie negatywnej oceny.

Innym klientom z kolei brak cierpliwości. Nie zadzwonią, nie napiszą, nie spróbują wypracować rozwiązania, ale od razu wystawiają negatywną ocenę i otwierają dyskusję. A przecież nie zawsze trzeba zakładać złą wolę sprzedającego. Pani Aneta pisze:

„Prowadzę mały biznes na Allegro. Niejednokrotnie miałam problemy ze zwrotami. Klient zgłasza i wysyła zwrot, kurier odznacza jako doręczony, a my nie mamy paczki. Mija 14 dni, kupujący zakłada dyskusję z powodu braku zwrotu środków, a my dopiero czekaliśmy na paczkę. Dla świętego spokoju zwracam wtedy środki i składam reklamację u przewoźnika, ale klienci mogliby najpierw po prostu zapytać, o co chodzi.”

Zdarzają się też po prostu oszuści, bo chyba nie można tego inaczej nazwać. Wygląda to tak, że zamawiają pełnowartościowy produkt, a po jakimś czasie zgłaszają, że był niekompletny i straszą wystawieniem negatywnej oceny i otwarciem dyskusji.

Wreszcie są klienci, którzy nawet nie wiedzą, że tworzą problem dla sprzedawcy. Ot, zaznaczają „polecam” i oceniają go na 4 na 5 gwiazdek. Brzmi dobrze prawda? W skali szkolnej może i tak, ale nie na Allegro. Tutaj sprzedawca, który dąży do jak najwyższej średniej, wcale nie uważa tego za wysoką ocenę (a kupujący nawet o tym nie wie). Jeszcze inni klienci po prostu się mylą (np. zaznaczają „nie polecam” i dają pięć gwiazdek).

Dlaczego oceny są tak ważne dla sprzedających? Ponieważ mogą wpłynąć na uzyskanie (lub odebranie) statusu Super Sprzedawcy i Allegro Smart. A nie da się ukryć, że te odznaki mogą zwielokrotnić przychody ze sprzedaży (są kupujący, którzy nawet nie patrzą na oferty sprzedawców bez tych odznak).

A wylecieć z tych programów wcale nie jest trudno. Częściowo zależy to od samych sprzedawców (liczba ofert, brak naruszeń regulaminu, procent odpowiedzi do klientów, procent odpowiedzi w dyskusjach), ale częściowo sprzedawcy nie mają na to wpływu (oceny od klientów, liczba nierozwiązanych dyskusji).

Policzmy to. Jeżeli dziewięć osób oceni nas na pięć gwiazdek, a jedna na jedną gwiazdkę, to nasze średnie zadowolenie wynosi zaledwie 4,6 (5*9 + 1*1). Aby przekroczyć próg zakwalifikowania się do statusu Super Sprzedawcy (wymagane przynajmniej 4,950), po otrzymaniu jednej oceny jednogwiazdkowej, musimy zebrać aż… 79 opinii pięciogwiazdkowych! A pamiętajmy, że zadowoleni klienci często są zbyt leniwi, aby wystawić ocenę.

Nasłuchałem się bardzo dużo podobnych historii. Sprzedawcy mogą wprawdzie dodać klienta na czarną listę, ale dopiero po zakupach (a więc po wystawieniu oceny). Z kolei usunięcie oceny jest bardzo trudne. A nawet jeśli się w końcu uda, to potrwa to dłuższą chwilę, podczas której sprzedawca straci dużo pieniędzy. Pan Michał wprost przyznaje, że

„Wolę się nie kłócić i przyznać rację klientowi niż narazić się na negatywa. Nawet jeżeli w końcu udowodnię Allegro, że to ja mam rację, to jednak lepiej stracić kilkanaście złotych niż kilka tysięcy złotych za czas bez Smarta i Super Sprzedawcy.”

Czytaj też: Podatek od sprzedaży na Vinted, Fixly, OLX… Sprzedajesz w internecie? Teraz platformy handlowe będą raportować Twoje transakcje. Kiedy zapłacisz podatek?

Prawo do zwrotu bardzo uwiera sprzedających

O zwrotach też można by napisać osobny artykuł. Sprzedaż na Allegro, jak niemal każda sprzedaż w internecie, wiąże się z prawem konsumenta do zwrotu towaru w ciągu 14 dni od jego dostarczenia. Niestety, z punktu widzenia sprzedawców, to nie jest takie piękne, na jakie wygląda i wcale nie chodzi tylko o koszt transportu.

Bardzo wielu sprzedających poskarżyło mi się na proceder zwrotów. Jeżeli kupujący ma aktywne Allegro Smart, to ma prawo do jednego bezpłatnego zwrotu. Nawet wtedy, gdy nie zwraca całości zamówienia. Podobno Polacy, zaradny naród, to wykorzystują. W jaki sposób? Dobijają z zamówieniem do kwoty darmowego zamówienia (kiedyś 40 zł, teraz 45 zł), a następnie odsyłają tylko niechciane produkty. W rezultacie sprzedawcy mogą nie tylko nic nie zarobić, ale nawet stracić na całej zabawie.

Podobne strategie są stosowane w przypadku przecenionych produktów. Przykładowo: rabat w wysokości 50% na trzeci produkt, ktoś kupuje trzy sztuki i później zwraca dwie. Oczywiście te w pełnej cenie. Sprzedawca próbuje grzecznie wyjaśnić zasady promocji. W odpowiedzi otrzymuje negatywną ocenę lub groźbę negatywnej oceny.

Zdarzają się też sztuczne wydłużenia daty zwrotu. Ustawowo na zwrot niechcianego produktu mamy 14 dni, ale słyszałem o przypadkach, gdy kupujący odesłał dany produkt i od razu zamówił identyczny po to, aby sobie ten termin przedłużyć. A to przecież dodatkowy i zbędny koszt dla sprzedawcy.

Podobno zdarzają się też… zwroty używanych produktów. Po prostu klienci kupują jakąś rzecz, normalnie z niej korzystają i odsyłają po 14 dniach jako zwrot. W takiej sytuacji sprzedawcy często wolą dla świętego spokoju zwrócić pieniądze niż godzinami kłócić się z kupującym i narażać się na negatywną ocenę. Oto co mi napisał pan Artur, który handluje m.in. na Allegro:

„Klient odsyła ewidentnie używany produkt (brudny, poplamiony), którego już dalej nie sprzedam. Mogę oczywiście zmniejszyć kwotę zwrotu, ale narażam się na niekorzystną ocenę. Zanim udowodnię swoją rację i Allegro usunie ten komentarz, to stracę dużo więcej marży ze sprzedaży, niż wynosi koszt tego produktu.”

Są nawet zawodowi oszuści, którzy podmieniają towar na używany. Chociaż w takich przypadkach jest większa wola walki sprzedawców o swoje prawa (jeśli posiadają dowody, np. inny numer seryjny).

Osobną grupą są klienci, którzy zamawiają towar i go nie odbierają, a następnie oczekują zwrotu całej zapłaconej kwoty. A sprzedawca nie dosyć, że nie sprzedał towaru, to jeszcze poniósł koszt wysyłki w obie strony (nie zawsze zwrot nieodebranej paczki jest darmowy dla sprzedawcy).

Jakie są tego przyczyny? Część osób kupuj… przez pomyłkę, bo ktoś z rodziny dodał coś do koszyka. Wbrew pozorom łatwo o taką pomyłkę, skoro dostawa i zwrot są darmowe, a za zakupy płacimy cudzymi pieniędzmi (Allegro Pay). Inni znaleźli to samo w lepszej cenie, a jeszcze inni od razu kupują więcej, aby zostawić tylko zamówienie, które dotrze najszybciej.

Czytaj też: Telewizor się zepsuł, serwisant potwierdził usterkę, ale firma odrzuciła reklamację. Do boju! Oto historia pana Marcina i cztery wnioski dla nas

Jak widzicie, jeden kupujący może przekreślić efekt konsekwentnej, wielomiesięcznej pracy sprzedawców. Jedni sprzedawcy to ignorują i zaciskają zęby, inni walczą i nawet straszą prawnikiem, a jeszcze inni wolą po prostu przekupić kupującego. Wszyscy jednak narzekają, liczą straty i mają zszargane nerwy.

Zdjęcie główne: Materiały prasowe Allegro

Subscribe
Powiadom o
148 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Paweł
1 rok temu

Często sprzedający narzekają na Allegro, że ma wysokie prowizje i obciąża ich różnymi opłatami, jednak gdy postanowiłem zakupić towar na stronie sprzedawcy (gdy ją miał), to często cena była wyższa niż na portalu, a i bywało, że towar nie był dostępny, forma i koszty wysyłki też często wyższe i nie wszystkie dostępne, płatność kartą, też różnie bywa, Także za każdym razem jak czytam jak sprzedawcom jest, źle jest na Allegro, to myślę, że jest mi wszystko jedno i sami sobie winni.

Przemo
1 rok temu
Reply to  Paweł

Dokładnie tak jest, też się wiele razy nadziałem na wyższe ceny na stronie sprzedawcy i brak woli negocjacji ceny.

Alegro
1 rok temu
Reply to  Paweł

Jeśli chcecie wiedzieć prowizja na allegro to około 10% kwoty sprzedaży (i tu liczy się cena produktu oraz koszt wysyłki) czy to mało ? Nie sądzę. Dodatkowo allegro pobiera najmniej 1zł od zakupu z darmową wysylką SMART. Plus teraz wprowadzili koszt zakupu tj 1zł od zakupu produktu. Licząc że ktoś kupi coś powiedzmy 50zł to koszt w najlepszym wypadku to 7zł (koszty sprzedaży na allegro) od tych 50zł należy opłacić jeszcze podatki. W rozliczeniu ogólnym zarobek może wynieść 10zł. Po czym kupujący napiszę negatywa i trzeba mu oddać 50zł a straty są

jsc
1 rok temu
Reply to  Alegro

(…)Po czym kupujący napiszę negatywa i trzeba mu oddać 50zł a straty są(…)
Trzeba… zgłosić sprawę do prokuratora!!! Art. 191 KK się kłania.

Monika
1 rok temu
Reply to  Paweł

Co Pan może wiedzieć o sprzedaży na allegro? Są bardzo wysokie prowizje, cenę trzeba dostosować do konkurenci a klienci jak napisane w artykule straszą ocena ale uwaga! Nie każdemu sprzedawcy zależy na opinii wymiszaczy i no niestety oszustów. Fakt są sprzedawcy, którzy sprzedają duuuzo i mają opis nie wystawiam fv. Też są oszuści. Wszystko zależy od człowieka. Wszędzie kują i kradną. Polska

Kropek z CABP
1 rok temu
Reply to  Monika

Czy Monika czyta co pisze? Skoro są tak wysokie prowizje na allegro i trzeba dostosować cenę do konkurencji to dlaczego na stronie własnej sklepu cena jest jeszcze wyższa? Skoro allegro okrada sprzedawców wysoka prowizją, jak oni sami twierdzą, to sprzedawcy okradają kupujących na swoich stronach jeszcze wyższą marżą? Czy jest jeszcze z nami logika?

adam
1 rok temu
Reply to  Kropek z CABP

Czy ty sobie zdajesz sprawę ile kosztuje wypromowanie sklepu internetowego? U mnie np. 3 tysiące dziennie.

Jarek
1 rok temu
Reply to  adam

Niestety on nie zdaje sobie z tego sprawy bo nie ma pojęcia o sprzedaży na allegro i na własnym sklepie internetowym

Adrian
1 rok temu
Reply to  adam

To po co promujesz swój sklep internetowy jak tracisz na nim 3000 dziennie. Skończ go promować obniż cenę do cen allegro. Właśnie zyskałeś.darmową poradę jak zaoszczędzić.9000 złotych miesięcznie dzięki którym obniżysz marżę na stronie, a nazwę sprzedającegovdaj taką jaki masz.adrs.strony,.bo tak robią mądrzy sprzedający. I w ten sposób będziesz zarabiać 2 razy więcej. Ale nie bo głupi Polaczek woli drżeć jape jak mu źle i nic z tym nie robić. Tak samo robią sklepy stacjonarne. W sklepie na miejscu 20% drożej. Ile razy wchodziłem do sklepu kupowałem przy lądzie na allegro i odbierałem od razu. Połowa z.Was to debile. I… Czytaj więcej »

Jan
1 rok temu
Reply to  Adrian

Przecież za wszystko zapłacisz kupując towar na Allegro ,ha ha ha . Zamiast 20 zł płacisz 35 żeby opłacić twoja darmową wysyłkę i resztę kosztów. A jak odbierasz osobiście to sprzedawca zyskuje na przesyłce. [CENZURA-red]

Monika
1 rok temu
Reply to  Kropek z CABP

Monika wie co pisze, na stronie jest cena wyższa żeby nadrobić to co się straciło na allegro. Nie sprzedajesz więc nie logikuj. Klient ma prawo szukać taniej niech szuka. Wiesz jaki problem największy allegro. Ze nie sprawdza sprzedających, że są firmy co mają milion obrotu nie są płatnikami VAT a powinni nikt nie sprawdza i następni – chińczycy sprzedają po kosztach nie płacąc podatków. I później sprzedawca uczciwy nie ma z tym szans żeby opłacić podatki i mieć dobra cenę bo się nie da…..

chennault
1 rok temu
Reply to  Monika

„na stronie jest cena wyższa żeby nadrobić to co się straciło na allegro.”

Ale się uśmiałem. Skoro tracisz na Allegro to po co tam sprzedajesz?

Fafik
1 rok temu
Reply to  Monika

To się weź za inna robotę jak tak Ci źle w handlu Moniko.

Anonim
1 rok temu
Reply to  Monika

Jak mam konto prywatnie, nie firmowe to nie moge wystawić faktury, zwrot też nie jest dostępny.

jsc
1 rok temu
Reply to  Monika

(…)Nie każdemu sprzedawcy zależy na opinii wymiszaczy i no niestety oszustów.(…)
Jeśli nawet to szantażystów trzeba bewzględnie podawać do Prokuratury!!!

Jarek
1 rok temu
Reply to  Paweł

Po to ktoś inwestuje w własny sklep, czas poświęcony na to i pieniądze w reklamę aby te produkty drożej sprzedać niż na allegro, do czego by to doszło jak by sprzedawcy na własnych sklepach sprzedawali produkty taniej niż na allegro (które jest przeważnie najtańsze) pomyśl trochę! To by dopiero wszystko było nie opłacalne i warte zachodu, masz pojęcie ile pracy potrzeba aby własny sklep był rozpoznawalny w internecie.

Kropek z CABP
1 rok temu
Reply to  Jarek

Widzę, że Paweł świetnie uzasadnił czemu są wysokie prowizje na allegro. Masz pojęcie ile pracy trzeba aby platforma sprzedażowa była rozpoznawalna i przyciągała klientów? 😁

AAA
1 rok temu
Reply to  Jarek

W porządku ale niech Ci sprzedawcy nie marudzą, że tak źle na allegro. U nich bezpośrednio jest przecież tylko gorzej.

oxo
1 rok temu
Reply to  Jarek

Zastanawiam się, czy ta wypowiedż to fake, czy to na prawde opinia Sprzedającego. Ponieważ jest ich kilka podobnych, to założę, że to jednak nie jest fake. Przecież to nie ma żadnego sensu! Inwestowanie w swój sklep tylko po to, żeby w nim mieć wyższe ceny niż na Allegro? Serio !? Równie dobrze we swoich sklepach moglibyście wywiesić wielki baner: „Zapraszamy na allegro, tam sprzedajemy taniej”. Mając u siebie wyższe ceny robicie darmową promocję Allegro, budujecie Ich markę, zasięg i przekonujecie swoich klientów, żeby Waszych sklepów nie używali. Za taką promocję Allegro powinno wam płacić, a tymczasem robicie to sami i ponosicie jeszcze koszty. Jako Kupujący… Czytaj więcej »

Last edited 1 rok temu by oxo
sprzedawca
1 rok temu
Reply to  Paweł

Czego oczekujesz, że w sklepie sprzedawcy ma być taniej? Niby z jakiego powodu? Sklep to także koszty (hosting, prowadzenie, reklama, zdjęcia itp.) i to wcale nie małe. Wygoda kupowania on-line kosztuje. Czas zakodować sobie w głowie, że on-line wcale nie będzie oznaczało TANIEJ.

kjonca
1 rok temu
Reply to  sprzedawca

No to o co chodzi? Jak tak źle to nie buduj sklepu i zostań na allegro.

Kropek z CABP
1 rok temu
Reply to  sprzedawca

Więc nie ponoś tych kosztów i sprzedawaj tylko na allegro…

Kropek z CABP
1 rok temu
Reply to  sprzedawca

A druga sprawa to jak rozumiem na allegro nie ma kosztu prowadzenia, zdjęć itp. Bo hosting i reklama to chyba nie wyrównuje nam kosztu prowizji na allegro?

Maniek
1 rok temu
Reply to  sprzedawca

Nie chrzań głupot że sklep jest droższy niż Allegro. Ja mam własny sklep na platformie Shoper, roczny koszt prowdzenia sklepu to 2800 zł, reklama ADS to 500 zł na miesiąc i sprzedaż większa niż na Allegro. Ceny na moim sklepie są niższe o 10-20% niż na Allegro, mnóstwo ludzi kupuje u mnie. Z Allegro się pożegnałem rok temu jak faktury od nich dostawałem na tyle co wynosi podatek VAT. Sprzedaje używane części samochodowe a na Allegro brali kasę od prowizji, od wysyłki i od wystawienia ogłoszenia (wtedy to 30 gr za 10 dni, nie wiem jak teraz). Do tego na… Czytaj więcej »

Hania
10 miesięcy temu
Reply to  Maniek

Maniek, ja mam sklep na sky-shop koszty dużo większe i nic nie hula pomimo cen wcale nie zawyżonych w stosunku do Allegro.

Pibloq
1 rok temu
Reply to  Paweł

często powodem jest rozproszone zarządzanie cenami w różnych kanałach sprzedaży. Na Allegro łatwiej edytować ceny, niż we własnym sklepie. Dziwne tylko, że sprzedawcy nie chcą się zgodzić na zastosowanie ceny jak na allegro (a nawet ciut niższej, bo przecież w sklepie własnym nie ma prowizji allegro)

Tyran
1 rok temu
Reply to  Paweł

To ja Ci wytłumaczę. Sprzedawca ustala cenę produktu w sklepie i daje właściwą marżę a w niej: wysyłkę która w dzisiejszych czasach wynosi min 15 zł, potem prowizję dla payu lub podobnych pośredników. Potem wystawia produkt na allegro, bo wie że tam odbywa się handel i doznaje szoku bo na allegro po odliczeniu prowizji pozostaje mu 3 zł. Nie ma wyjścia więc aby się utrzymać na rynku. W sklepie jak obniży cenę to i tak nie wygra z allegro bo jest smart i itp. Bonusy dla klientów. Więc czego nie rozumiesz?

Rafał
1 rok temu
Reply to  Tyran

Ja się dziwię dlaczego ktoś kto korzysta z tak dużego rynku jaki oferuje allegro marudzi argumentując to tym że za mało zarabia. Allegro to też prywatna instytucja i też chcę maksymalizować zysk. Allegro wypracowało swoją pozycję i niechce jej oddać co w tym dziwnego? Czy ty jako przedsiębiorca też dzielisz się ze swoimi dostawcami jak ci idzie lepiej? cała ta dyskusja w komentarzach traci logikę. Przynajmniej logikę wolnego rynku. Jak nie potrafisz zbudować przewagi na rynku ceną to poszukaj rozwiązania na zaoferowanie klientowi czegoś za co zapłaci więcej a nie licz na to że tanio kupisz drogo sprzedaż.

Mat
1 rok temu

Ja się akurat cieszę, że na Allegro to konsument jest uprzywilejowany. Poza Allegro bywa różnie, a zazwyczaj przedsiębiorcy wykorzystują swoją pozycję względem klienta w procesach reklamacyjnych. Na Allegro nigdy nie miałem problemu. Dlatego jeżeli mam do wyboru 2 sklepy (z mojej perspektywy no namey) to wybiorę Allegro.

Odnosząc się do samego artykułu. Z jednej strony rozumiem sprzedawców, z drugiej sami tłumaczą, że biorąc to w koszty zarabiają więcej niż jakby robili to poza allegro. Cytując zatem klasyka „stratni nie są” w ostatecznym rozrachunku skoro zostają na platformie i korzystają z jego skali.

Jarek
1 rok temu
Reply to  Mat

Weź pod uwagę że duża część sprzedawców ma formę działalności Ryczałt (podatek 3% od sprzedaży) ale mimo to na ryczałcie płacą podatek od przychodu a nie dochodu także opłat i prowizji z allegro w koszty sobie nie wbiją.

Kropek z CABP
1 rok temu
Reply to  Jarek

Ale formę opodatkowania chyba mogą zmienić, żeby to w koszty poszło?

Mat
1 rok temu
Reply to  Jarek

Rozumiem. Jednak miałem na myśli tutaj sam rachunek ekonomiczny, nie zależnie od sposobu rozliczenia podatkowego. Korzyści jakie czerpią będąc na allegro są większe niż jakby korzystali (obecnie) z innych platform. Dlatego decydują się zostać na Allegro bo mimo kosztów ich zdaniem niezasadnych, przychody są większe niż w konkurencyjnych rozwiązaniach.

Z drugiej strony mogę powiedzieć, że gdyby wbijanie w koszty opłat i prowizji allegro było dla nich korzystniejsze to zmieniliby formę opodatkowania. Skoro tego nie robią to opłaty i prowizje Allegro nie nie przewyższają korzyści z opodatkowania ryczałtem.

sprzedawca
1 rok temu
Reply to  Mat

Weź pod uwagę, że nieuczciwi kupujący na Allegro powodują niekorzystne zmiany dla uczciwych. W jaki sposób, zapytasz? Poprzez np. obciążanie budżetu sprzedawców akcjami związanymi ze zwrotami, niszczeniem zwracanych produktów, oszustwami. To są koszty, które powodują windowanie cen na Allegro. Dodatkowo Allegro poprzez swoje programy „ochrony” nieuczciwych kupujących generuje koszty, które przerzuca na sprzedawców co powoduje dalsze niekorzystne, z punktu widzenia kupującego, wzrosty cen. Allegro cieszy się bo ma % od ceny – wyższa cena większy zysk a płacisz TY.

Mat
1 rok temu
Reply to  sprzedawca

Odbijam piłeczkę 🙂 . Weź pod uwagę, że nieuczciwi sprzedający powodują niekorzystne zmiany dla uczciwych. W jaki sposób zapytasz. Poprzez np. rozpatrywanie reklamacji wg. własnego interesu zamiast obiektywnego stanu faktycznego, liczeniem na niewiedzę klienta i wysyłaniem reklamacji do gwaranta, oszustwami. To są koszty po stronie kupującego. Zgadzam się, że program ochrony klientów jest wykorzystywane również przez osoby nie uczciwe. Jednak korzystają z niego też osoby uczciwe. Miałem okazję przechodzić proces reklamacyjny wielokrotnie poza jak i w ramach Aledrogo. I szczerze Ci powiem, że JA wolę zapłacić parę złotych więcej na Allegro (różnice nie są takie wielkie) i mieć spokój na… Czytaj więcej »

Luc
1 rok temu
Reply to  Mat

Jak sprzedający nauczyłem się jak kraść. Kolego w większości przypadków to wyłudzenia, zwykła kradzież.
To nie ma nic wspólnego z uprzywilejowaniem.

Np. sprzedajesz chemię, kupujący bierzesz i zwraca 1/10 towaru oczekując towaru z argumentacja bo „nie bo nie” i teraz czy w sklepie stacjonarnym widziałeś aby ktoś kupić np. proszek do prania usiłował zwrócić końcówkę z samym opakowaniem? Nie.

Mat
1 rok temu
Reply to  Luc

Za to w sklepie stacjonarnym widziałem podróbki znanych marek czyli kradzież i oszustwo w jednym. Widziałem też sprzedaż garnków o „leczniczych” zdolnościach emerytom. Możemy się licytować o to kto jest gorszy. Sprzedawcy czy kupujący. Nie ma to jednak sensu. Niestety na świecie jest pełno nieuczciwych ludzi. Musimy się pogodzić z tym, że spotkamy nieuczciwych sprzedających będąc kupującym jak i nieuczciwych kupujących będąc sprzedającym. Przy ocenie nie możemy się kierować ekstremami.

jsc
1 rok temu
Reply to  Mat

(…)Przy ocenie nie możemy się kierować ekstremami.(…)
No wiesz… tacy mniej by irytowali, gdyby organa odpowiedzialne za (…)prostowanie(…) tych spraw z policją na czele robiły to co nich należy albo przynajmniej fundusz, którym tak Ziobro się chwali, płacił godziwe odszkodowania.

Last edited 1 rok temu by jsc
jsc
1 rok temu
Reply to  sprzedawca

(…)Dodatkowo Allegro poprzez swoje programy „ochrony” nieuczciwych kupujących generuje koszty, które przerzuca na sprzedawców co powoduje dalsze niekorzystne, z punktu widzenia kupującego, wzrosty cen.(…)
Jak chcą ich chronić to trzeba nasłać na nich prokuratora… praktyki z artykułu podpadają pod 191 art. KK.

Pibloq
1 rok temu
Reply to  Mat

Prowizje na allegro są coraz wyższe, ale to wciąż mniej niż ebay czy Amazon. W sklepie własnym online prowizji nie ma, ale pamiętajmy, że jest koszt procesowania płatności w bramce płatniczej, który to koszt obsługi płatności zaszyty jest w prowizji allegro

jsc
1 rok temu
Reply to  Mat

(…)Ja się akurat cieszę, że na Allegro to konsument jest uprzywilejowany. Poza Allegro bywa różnie, a zazwyczaj przedsiębiorcy wykorzystują swoją pozycję względem klienta w procesach reklamacyjnych. (…)
OK. Rozumiem takie podejście… ale postawienie sprawy tak, że masz zejść z ceny, bo strzelę ci negatywa to nie reklamacja tylko szantaż, a za to jest już prokurator.

Last edited 1 rok temu by jsc
Stef
1 rok temu

To teraz dla równowagi artykuł o nieuczciwych sprzedajacych będzie?

Przemo
1 rok temu

Byłoby miło.
To co Allegro zrobiło ze sprzedającymi jest pokłosiem ich wieloletnich działań.
Nigdy nie nadużywam systemu, ale używam go rozważnie, w razie potrzeby, a zdarza się to dość często.
I tak – otwieram dyskusję od razu, bo to jedyna metoda na zmuszenie opornych do odpowiedzi.
Komentarz negatywny bardzo rzadko, naprawdę trzeba sobie zasłużyć.

Marek
1 rok temu

Niektórzy Sprzedawcy też lecą w kulki. Zdarzyło mi kilka razy prowadzić dyskusje bo nie było wyjścia, negatywa to wystawiłem jak najbardziej słusznie (w przypadku kolejnego zakupu kupuję gdzieś indziej, czyli lepiej być uczciwym). Generalnie omijam szerokim łukiem „coś co udaje sklep internetowy” . Dlatego korzystam z Allegro, Allegro Lokalnie, OLX i Vinted bo zapewniają ochronę kupującego, no i darmowe lub po obniżonej cenie wysyłki…

jsc
1 rok temu

Tylko jedna rzecz… to co jest opisane w artykule generalne podpada pod prokuratora. Jeśli tak to trzeba przynajmniej w tym cyklu poszerzyć rolę edukacyjnego tego bloga o numery stosownych paragrafów i drogi zgłaszania ich do odpowiednich organów.

Lodzia
1 rok temu
Reply to  Stef

Popieram. Kiedyś kupiłam główki do szczoteczek do zębów. Oczywiście zaznaczyłam opcję „oryginalne”. Rozpadły się po 2 tygodniach używania. Dosłownie – włosie wyszło z główki. I co powinnam zrobić? Rozpocząć dyskusję? Nie, za oszustwo należy się negatyw. Mam nadzieję, że uchroniłam 79 osób przed zakupem tego badziewia.

Olek
1 rok temu

Hmm, to wygląda bardziej jak poradnik dla osób mających złe intencje. Teraz więcej osób będzie mogło oszukiwać.

adrian
1 rok temu

Klienci to (cenzura redakcja)
[proszę się nie podszywać, CENZURA-red ;-)]

Konrad
1 rok temu

Darmowa wysylka smart nie wymaga wartości koszyka w kwocie 50zł tylko 45zł, a część klientów nadal 40zł

sprzedawca
1 rok temu
Reply to  Konrad

Dokładnie, start Smart! to 40 zł, nowy Smart! to 45 zł – jeśli chodzi o wysyłkę paczkomatem.

Marcin Staly Czytelnik
1 rok temu

Notoryczne sa zwroty uzywanej elektroniki i ubran. Znam osoby ktore np. kupily nowa konsole pograly 10 dni przechodzac 2-3 fajne gry i oddaja. Swego czasu w USA to tez byl prawdziwy proceder z ktorym probowano walczyc. Ciekawe czy tam sobie z tym poradzili

Stef
1 rok temu

Nie, bo tam klient ma zawsze rację, a skala zwrotów jest tak ogromna że Amazonowi taniej wychodzi oddać pieniądze bez sprawdzania „jakości zwrotu” a sam zwrot sprzedać na licytacji.

Luc
1 rok temu
Reply to  Stef

Amazon kolego banuje kupujących. Kilka akcji i masz po koncie, później konsekwencje prawne.
To o czym pisze tyczy się drobnicy, ale jak wyżej – o jeden raz za dużo i lecisz.

Obserwator
1 rok temu

Sprzedaż w serwisach aukcyjnych rzeczy prywatnych i używanych to istna mordęga. Pełno nieuczciwych sprzedających i pełno nieuczciwych kupujących. Dlatego lepiej jest sprzedać sporo taniej ale z warunkiem odbioru osobistego, niż się później użerać i przekonywać takie allegro, ze nie jest się wielbłądem.

sgh
1 rok temu

„Innym klientom z kolei brak cierpliwości. Nie zadzwonią, nie napiszą, nie spróbują wypracować rozwiązania, ale od razu wystawiają negatywną ocenę i otwierają dyskusję.” – po co pisać prowadzić dyskusje i tracić czas jak sprzedający kręci? Po to jest system ocen. Wielokrotnie kupując na allegro stwierdzam, że 80-90 % sprzedawców jest naprawdę ok, ale reszta naprawdę pozostawia wiele do życzenia (pewnie podobne proporcje są z kupującymi)- wiem z własnego doświadczenia… Pisze Pan , że sprzedawcy machają ręką i przyznają rację kupującym, byle tylko nie dostać negatywa – a może jest inaczej – to „oszukani” kupujący ze względu na mały kilkudziesięcio złotowy… Czytaj więcej »

Michał
1 rok temu
Reply to  sgh

Dokładnie. Na kilkaset, jeśli nie więcej, zakupów na Allegro, wystawiłem kilka negatywów, chociaż należało się więcej, i natychmiast był telefon od sprzedawcy, jaki to ja jestem niedobry. A mi naprawdę wystarczyłoby, żeby cukierka wrzucił do paczki, jak wysyła towar po 10 dniach od zamówienia (a pisze w opisie, że 1 dzień).

Jarek
1 rok temu
Reply to  sgh

Widać niektórzy tutaj nie mają pojęcia co piszą.
Sam jestem sprzedawcą na allegro (tak przyznaje się i zaraz będzie atakowanie) to jest artykuł o tym jak kupujący są nieuczciwi! a większość komentarzy pod tym artykułem pisze właśnie kupujących aby obronić obraz kupującego, posprzedawajcie parę lat na allegro to będziecie mieć pojęcie jaka jest prawda i dlaczego redaktor przedstawił taki problem z kupującymi.
Pozdrawiam Sprzedających na allegro i życzę wytrwałości z nieuczciwimi kupującymi!!!

Kropek z CABP
1 rok temu
Reply to  Jarek

Ale po co mam sprzedawać? Jestem kupującym i to mi wystarczy, nie naginam zasad współżycia i nie oszukuję. Pewnie jak część tutaj komemtujacych. Opisujemy swoje przygody ze sprzedawcami i czytając komentarze wychodzi, że allegro dla nas jest potrzebnym pośrednikiem bo nas chroni. Więc warto zapłacić czasem więcej za święty spokój…

Jarosław
1 rok temu
Reply to  sgh

No tak.. wystawienie negatywa, to nie jest machnięcie ręką (jak piszesz) – to najgorsze, co możesz mu zrobić. To raczej jak przywalenie łopatą. Dla sprzedawcy negatyw może oznaczać spore straty na przyszłej sprzedaży. Jeśli chcesz dać komuś nauczkę i zmotywować go do dbania o jakość sprzedaży, to jest, to dobry sposób. Choć z drugiej strony każdy przypadek jest inny, i może się okazać, że to po prostu jakąś kuriozalna pomyłka, przypadek, wypadek losowy, a nie zaraz zła wola sprzedawcy

Dociekliwy
1 rok temu
Reply to  Jarosław

Jeśli sprzedawca sam nie zorientował się, że 2 tygodnie oczekiwania na stojak pod opony to jakby zbyt długo (bo mamy teraz wdrożenie nowego systemu księgowego i bla, bla, bla), to co innego może zrobić klient, jak nie wystawić negatywną opinię?

sgh
1 rok temu
Reply to  Jarosław

Podtrzymuję swoje stanowisko – produkt niezgodny z opisem lub nie wysłał albo po 10 dniach (bo wysyła produkt którego nigdy na oczy nie widział i nie zobaczy) – otwierać dyskusję lub wystawiać właściwą ocenę -negatywa- ja nie mam czasu na pajacowanie i użeranie się… Ty masz czas to sobie tak rób. To jest prosta relacja – klient kupuje to co wybiera – ty sprzedajesz. Tu nie ma innej filozofii. Ale rozumiem, że zdarzają się 'trudni kupujący’.

Kropek z CABP
1 rok temu

Ja już się nauczyłem że rozmowa z sprzedawcami tylko przez dyskusje na allegro. Miałem kilkanaście sytuacji że z zamówieniem było coś nie tak lub nie było wysłane przez kilka tygodni. Pisanie i dzwonienie to była niepotrzebna strata czasu. Po założeniu dyskusji, dołączeniu opisu i zdjęć sprawa była rozwiązywana natychmiast przez sprzedającego lub wkraczało allegro i podejmowało decyzję. Szkoda czasu na szarpanie się ze sprzedającymi. Próbowałem też parę razy kupić nie przez allegro ale bezpośrednio na stronie sprzedawcy. Cena jest zazwyczaj taka sama lub wyższa, a tak narzekają na prowizję. Naciąłem się też z zamówieniami gdzie towar był słabej jakości i… Czytaj więcej »

sgh
1 rok temu
Reply to  Kropek z CABP

Dokładnie tak

Mariusz
1 rok temu

„kiedyś 40 zł, teraz 50 zł),”… Przysiągłbym, że przy Smart 40/45 zł 🙂

Last edited 1 rok temu by Mariusz
T1000
1 rok temu

O, to oszczędził Pan 5 złotych, co za szczęściarz LOL

Bartosz
1 rok temu

Chodzi o to że jest błąd w tekście, bo Smart kiedys był od 40, a teraz jest od 45 (a nie od 50, jak zostało napisane)

Darek
1 rok temu

Allegro to dziadostwo nie rozumiem ludzi.Te same produkty posiadam taniej w swoim sklepie żeby nie dawać zarabiać tym zlodziejom

qqq
1 rok temu
Reply to  Darek

To rozumiem. Ale często na stronie sklepu są drożej albo w tej samej cenie, ale kwota do darmowej przesyłki dużo wyższa niż 40 PLN.

sgh
1 rok temu
Reply to  Darek

To podaj nazwę sklepu i podaj przykładowe produkty – sprawdzimy 😉

Jola
10 miesięcy temu
Reply to  sgh

Nick z allegro: TerytoriumR
Sklep internetowy: e-lion.sklep.pl

Stanisław
1 rok temu

Szata graficzna dawna była prosta w użyciu. Np były wyszczególnione numizmaty, malarstwo et cetera. Obecna szata graficzna allegro jest nieczytelna , chaotyczna. Czas potrzebny na odszukanie określonej tematyki jest czasochłonny.

chennault
1 rok temu

„Wreszcie są klienci, którzy nawet nie wiedzą, że tworzą problem dla sprzedawcy. Ot, zaznaczają „polecam” i oceniają go na 4 na 5 gwiazdek. Brzmi dobrze prawda? W skali szkolnej może i tak, ale nie na Allegro. Tutaj sprzedawca, który dąży do jak najwyższej średniej, wcale nie uważa tego za wysoką ocenę” A to już rozumiem, dlaczego jakiś czas temu od sprzedawcy, któremu dałem 4 gwiazdki (bo wysłał zamówienie z kilkudniowym opóźnieniem), dostałem wiadomość z grzeczną prośbą o podwyższenie oceny do 5 gwiazdek. Zdziwiło mnie to, bo przecież 4/5 to wciąż dobra ocena. Pięciu gwiazdek nie dałem, bo wszyscy duzi sprzedawcy… Czytaj więcej »

Jacek
1 rok temu

To tylko argument za tym, że skala ocen jest zupełnie nieadekwatna do skutku jaki wywiera to na odbiór jakości sprzedawcy.
Zaprezentowany przykład z jedną minimalną oceną otrzymaną od być może jakiegoś roszczeniowca każe zastanowić się, czy taka opinia jest wiarygodna. Na świecie nie brakuje zawistników, którzy w przekonaniu, że sami się nie wybiją ponad przeciętność, czerpią perwersyjną przyjemność z psucia reputacji innym.

Przemo
1 rok temu
Reply to  Jacek

Skalowanie ocen jest na pewno nie do końca dopracowane, tu się w pełni zgadzam.

Platnik500
1 rok temu

Sprzedawcy nauczyli się kombinować niestety…
Jakiś czas temu zamówiłem buty, okazały się szajsem i prawdopodobnie podróbką. Gdy wszedłem na allegro wystawić odpowiednią ocenę (juz po ponad 14-tu dniach) dowiedziałem się, że „aukcja zakończona” więc opinii produktowi wystawić nie mogę…
Oczywiście była juz następna aukcja (sprzedaż) tych samych butów – zero negatywnych opinii..

Zaznaczam, że chciałem wystawić opinię produktowi, nie sprzedawcy…

Bambino
1 rok temu
Reply to  Platnik500

Sprzedawanie po jednej sztuce, automatycznie wystawianej kolejnej sztuce, po sprzedaży poprzedniej. Każdy orze jak może…..

Piotr
1 rok temu
Reply to  Bambino

Tak się z grubsza poza jakimiś pojedynczymi produktami nie da.
Allegro ma system katalogowy, co powoduje unifikację produktu. Wystawiasz ocenę/recenzję produktu i jeśli produkt sprzedaje kilku sprzedawców, ale jest jeden kod EAN i jeden kod produktu to oceny i recenzje będą wspólne (co ma swoje plusy i minusy)

Sylwester
1 rok temu
Reply to  Piotr

Da się, Allegro ma otwarty katalog towarów, nic nie stoi na przeszkodzie, by do każdej oferty wprowadzić nowy produkt. Z tym samym kodem EAN być może się nie da, ale o ile pamiętam, to tylko w niektórych kategoriach kod EAN jest wymagany, w wielu nie.
Kupujący musi poświęcić sporo wysiłku, aby odróżnić takie scamerskie oferty od prawidłowych. niestety.

Sosna
1 rok temu

Rozwiązanie: Każdą transakcję, która nie została oceniona w ciągu np. 2-3 miesięcy, doliczać do statystyk jako „pozytyw”. Z możliwością późniejszej zmiany przez kupującego, jeśli np. sprzedający nie wywiązuje się z rękojmi. Eliminuje to problem zafałszowania statystyk z faktu, że to niezadowoleni częściej wystawiają oceny, niż zadowoleni. Swoją drogą, Allegro powinno udostępnić statystyki, jaki odsetek zakupów został oceniony przez klientów. Dokładnie tak samo potraktować kupujących. Nie wiem, czy ktoś pamięta, ale dawno dawno temu na Allegro oceny były dwustronne – kupujący mógł otrzymać ocenę od sprzedawcy. Klient, który przekroczy jakiś tam próg negatywnych ocen może być nie tyle „banowany”, co finalizacja… Czytaj więcej »

****
1 rok temu

Nie jakis tylko jedyny sensowny. Przecież to nieuczciwe że jedna osoba ocenia!!!. Pan jako dziennikarz powinien to wiedziec najlepiej. Allegro to banda złodziei niestety. Taka jest prawda. A ludzie którzy bronią allegro to po prostu desperaci którzy za darmo chcieliby gwarancji dożywotniej, taniego produktu, jakości premium i dostawy tego samego dnia. I jeszcze kod rabatowy i cashback. Polakom od dobrobytu we łbach się poprzewracalo i taka prawda!!!

Last edited 1 rok temu by ****
Kropek z CABP
1 rok temu
Reply to  ****

Jeśli używasz sformułowania taka jest prawda, kilka razy w swoim tekście. Mam obawy, że może to nie być prawdą…

Przemo
1 rok temu
Reply to  ****

Normalny kupujący nie wymaga cudów. Jedynie w miarę sensownej wysyłki, towaru zgodnego z opisem, braku ściemniania, sprawnej obsługi reklamacji. No u niektórych jest z tym poważny problem.

sgh
1 rok temu
Reply to  Sosna

Sosna jest pewnie sprzedawcą czegoś tam na allegro 😉

Kropek z CABP
1 rok temu
Reply to  sgh

Zapewne taniego produktu 😂

Sosna
1 rok temu
Reply to  Kropek z CABP

Zgadza się. Poniekąd. W ciągu 18 lat obecności na platformie sprzedałam… dwie używane książki. Faktycznie tanio 😛
Rzeczy zakupionych nie zliczę…

Last edited 1 rok temu by Sosna
kjonca
1 rok temu
Reply to  Sosna

Z oceną kupujących był ten problem, że sporo (wszyscy?) sprzedawców zastrzegała „wystawiamy oceny jako drudzy” co osobiście uważam za nadużycie. Być może sensowny byłby mechanizm, że oceny są nieznane dla stron dopóki obie ich nie wystawią. A co do „monopolu” allegro to tak jak napisało już parę osób. Ja sam wcale nierzadko, nie chciałem się przyczyniać do powiekszania monopolu i kupować bezpośrednio, ale: 1. cena taka sama, albo niewiele niższa 2. brak darmowej przesyłki (co powoduje, że przesyłką jest drożej niz na allegro) 3. jakieś dziwne opłaty za płatność kartą/szybkim przelewem 4. zwrotu nie miałem okazji testować. Więc niechętnie, ale… Czytaj więcej »

Kropek z CABP
1 rok temu
Reply to  Sosna

Nie jest to w interesie allegro. Z każdej sprzedaży mają prowizję i na tym im zależy a nie na ocenach dla kupujących.

sprzedawca
1 rok temu
Reply to  Sosna

Z tymi „ocenami” to faktycznie kuriozum. Ocenę transakcji wystawia ok 10% zadowolonych klientów. Tych „niezadowolonych”, bez kontaktu 100%.

Sosna
1 rok temu
Reply to  sprzedawca

No i właśnie na tym polega problem. Że ocena 4 zamiast 5 jest już „tragedią” dla sprzedawcy. Jakby każda nieoceniona przez klienta transakcja z automatu dostawała 5, to pojedyncze 4 czy nawet 3 nie byłyby problemem.

weron
1 rok temu

’ale słyszałem o przypadkach, gdy kupujący odesłał dany produkt i od razu zamówił identyczny po to, aby sobie ten termin przedłużyć’ – czy ktoś mógłby mi wyjaśnić, jaka logika się za tym kryje? W jaki sposób przedłuża mu to termin? Nawet jeśli była to ostatnia sztuka towaru, to przecież ją odesłał, więc jeśli cokolwiek przedłuża, to czas, żeby ten produkt ponownie otrzymać.

weron
1 rok temu

W jaki sposób?

Kropek z CABP
1 rok temu

Nadal nie rozumiem. Skoro fizycznie odesłał pierwszy produkt i zaraz, zamówił drugi. To nie ma tego produktu zanim nie dojdzie drugi. Więc co przedłużył? Chyba raczej korzysta ponownie z produktu przez kolejne 14 dni?

Kropek z CABP
1 rok temu

A no to jest błąd w tekście bo jest napisane odesłał a nie zgłosił zwrot 😜

Przemo
1 rok temu

Nie. Na zgłoszenie mamy 14 dni, po tym 14 dni na odesłanie. Sprzedawca ma 14 dni na zwrot.
I akurat w tej ostatniej kwestii Allegro zawsze staje w dyskusji po stronie sprzedawców, bo tak jest w ustawie.
Chociaż nie uważam za do końca uczciwe przetrzymywanie większej kwoty przez aż tak długi czas.
No ale do już na Wiejską trzeba.

Klient
1 rok temu

Ale zamówił drugi. Czy też go będzie zwracać, czy jednak jeden zostawia. W takim razie po co zwracał pierwszy? Nie kumam o co tutaj ma chodzić. Co zyskuje klient?

Last edited 1 rok temu by Klient
Mat
1 rok temu
Reply to  weron

Też nie jestem pewien co kryje się za tym zdaniem. Ja to rozumiem tak. Klient zawiadamia sprzedawcę w ciągu 14 dni o odstąpieniu od umowy, a na odesłanie produktu ma kolejne 14 dni. Klient nie odsyła go od razu tylko czeka na to, aż dotrze produkt nowo zamówiony. Ale nie obiecuje, że to autor miał na myśli 😀

T1000
1 rok temu

Ostatnio trafił mi się taki sprzedający, który handluje na allegro i nie ma z InPostem uzgodnionej wysyłki towarów o większych gabarytach. Mam Allegro Smart, wybieram sobie InPost, bo Pocztex to porażka, kupuję za kilkaset złotych sprzęt elektroniczny, płacę a tu zonk, bo sprzedający nie może wysłać do paczkomatu, bo pożałował ileś tam złotych na opcję wysyłki towaru ponadwymiarowego. A co mnie to obchodzi, że tak zrobiłeś? Dyskusja oczywiście totalnie bezproduktywna, Allegro stwierdziło winę sprzedającego, ten idzie w zaparte, że wszystko ok, a ty czekaj człowieku tydzień na kuriera Pocztexu…

Olek
1 rok temu
Reply to  T1000

Do paczkomatu wchodzą paczki o określonych wymiarach. Choćbyś dopłacił paczkomatu nie powiększysz 🙂

Sylwester
1 rok temu
Reply to  Olek

InPost to też usługa kurierska, a nie tylko Paczkomaty.
Swoją drogą każdy kurier jest lepszy od Poczteksu, nawet kurierzy na początku tego wieku nie robili takich jaj, jak dziś Pocztex.

Pibloq
1 rok temu
Reply to  Sylwester

Ale w smarcie nie ma kuriera inpost, kiedyś był, ale Allegro się pożarło o kasę z inpostem i zaczęli wychładzać współpracę, zostawiając obowiązkowe paczkomaty. Sprzedawca dla ofert z gabarytowym asortymentem powinien zaoferować kuriera smart Pocztex, DPD i/lub UPS. A do tego min.2 sieci pickup, by zachować oznaczenie smart przy swojej ofercie

mw.wal
1 rok temu

przeczytałem artykuł oraz komentarze i czegoś tu nie rozumiem… przecież od kilku lat nie ma czegoś takiego jak ocenianie sprzedawcy przez kupującego, nie ma komentarzy negatywnych i pozytywnych tylko proste pytanie: „czy polecasz sprzedającego?”. ocenić można obsługę, zgodność towaru z opisem oraz towar, ale ocena (wynik procentowy) jest liczony od ilości polecających. a jeśli o to chodzi to dla mnie pytanie jest proste – jeśli ktoś obiecuje wysyłkę w 24h, a wysyła po tygodniu albo sprzedaje rzecz używaną jako nową to znaczy, że więcej od takiego sprzedawcy nic nie kupię, a skoro pytanie jest o to czy kogoś takiego polecam… Czytaj więcej »

Last edited 1 rok temu by mw.wal
Wojtek
1 rok temu
Reply to  mw.wal

Tu jest kolejna sprawa, o której allegro nie mówi jasno… a kupujący rozumieją jak rozumieją. Na każdej aukcji jest przewidywany czas wysyłki… wyliczany na podstawie ostatnich 30 dni… I tu taki przykład: mam 100 produktów i w 99% wysyłam wszystko tego samego dnia(czyli kupujący ma towar na 95% następnego dnia u siebie) ale ten 1% produktów zmieniam czas wysyłki np na 5 dni bo coś się stało, skończył się zepsuł się itp. To allegro i tak pokazuje przewidywany czas wysyłki a nie ten który ustalił sprzedawca w aukcji… I to rodzi duży problem … bo właśnie trafiają się tacy klienci… Czytaj więcej »

jsc
1 rok temu
Reply to  Wojtek

(…)I to rodzi duży problem … bo właśnie trafiają się tacy klienci którzy zakładają z góry ze sprzedawca coś kręcić… szybkie wnioski niektórych kupujących są często bolesne dla sprzedających.(…)
A z jakiej niby paki mają klienta obchodzić twoje nieporozumienia z Allegro? Jeśli faktycznie ponosisz przez to jakieś straty to zainteresuj sprawą prokuratora.

Przemo
1 rok temu
Reply to  mw.wal

Bardzo brakuje oceny „neutralnej”. Nie wiem komu to przeszkadzało…

kjonca
1 rok temu

„Zdarzają się też sztuczne wydłużenia daty zwrotu. Ustawowo na zwrot niechcianego produktu mamy 14 dni, ale słyszałem o przypadkach, gdy kupujący odesłał dany produkt i od razu zamówił identyczny po to, aby sobie ten termin przedłużyć. A to przecież dodatkowy i zbędny koszt dla sprzedawcy.” No cóż, ja przyznaję, że (chyba) raz tak zrobiłem. Przy czym nie chodziło o termin zwrotu, a o zakup na firmę. Jak wiadomo, od pewnego czasu, jeśli chcemy mieć fakturę, to od razu trzeba podać nip. Część sprzedawców od razu zakładała wtedy, że zakup jest na firmę i nie pozwalała zwracać, a ja naprawdę nie… Czytaj więcej »

Przemo
1 rok temu
Reply to  kjonca

To fakt, choć nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby nie przyjęto zwrotu „na firmę”. I nie chodzi o JDG tylko o Sp.z o.o.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu