Spis powszechny: oszustwo na rachmistrza, na policjanta, na wnuczka. Ruszyło wielkie, ogólnopolskie zbieranie danych osobowych. Jak przestępcy mogą się starać nas oszukać podczas spisu powszechnego? Na co musimy uważać? Co zrobić, aby się bezpiecznie i bezproblemowo spisać?
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Z początkiem kwietnia ruszył obowiązkowy spis powszechny. Potrwa przez cały drugi i trzeci kwartał 2021 r. Każdy z nas musi się pogodzić z udostępnieniem części swoich danych osobowych. Problem w tym, że chrapkę na nie mają też osoby działające poza prawem, a moment na oszustwa i kradzieże pod przykrywką spisu powszechnego jest wręcz idealny.
W tym roku dostępne są trzy formy spisu powszechnego. Po pierwsze, obowiązkowa i zalecana: samopis przez Internet na oficjalnej stronie. Po drugie i trzecie: uzupełniające wywiady telefoniczne oraz bezpośrednie.
Czytaj więcej: Jak wziąć udział w spisie powszechnym? Przewodnik dla tych, którzy nie chcą czekać na wizytę rachmistrza
Zobacz koniecznie: Praktyczny przewodnik krok po kroku jak się spisać przez internet
Niestety – niezależnie od wybranej formy wzięcia udziału w spisie – nasze bezpieczeństwo może być zagrożone. Pomysłowość przestępców jest nieograniczona, a obowiązkowy spis powszechny jest idealnym momentem, aby wyłudzić dane lub pieniądze od mniej uważnych osób. Szczególnie, że w czasie trwania spisu będzie on intensywnie promowany w mediach. Jeżeli z każdej strony będziemy bombardowani informacjami, że musimy się spisać, to bardziej obniżymy swoją czujność i możemy dać się podpuścić.
Poniżej przygotowałem opisy potencjalnych oszustw i sposobów, których przestępcy mogą używać podczas spisu powszechnego 2021, żeby nas okraść z danych lub pieniędzy. Uczulcie na nie znajomych i rodzinę już teraz. Szczególnie, że złodzieje mogą być bardziej kreatywni i wymyślić coś jeszcze skuteczniejszego.
Spis powszechny: oszustwo pierwsze. Metoda na rachmistrza w Internecie
Spodziewam się, że pojawią się fałszywe strony spisowe imitujące oficjalną ankietę. Dlatego uważajcie na wszelkie odnośniki otrzymane z niepewnych źródeł – mogą przychodzić mailowo, SMS-owo, przez komunikatory. Ponadto nie jest wykluczone, że GUS sam będzie reklamował spis powszechny w taki sposób – rozsyłając linki, a to jeszcze bardziej uwiarygodniłoby ewentualne oszustwa. Polecamy zapisać sobie stronę spisu (spis.gov.pl) i ręcznie wpisywać ją do przeglądarki.
Możliwości oszustwa jest kilka. Po pierwsze, można po prostu zebrać nasze dane spisowe. Po drugie, można do wywiadu dodać dodatkowe pytania – na przykład o numer dowodu osobistego lub numer telefonu. Po trzecie, link może prowadzić do instalacji oprogramowania szpiegującego, a to w przyszłości może skutkować utratą wszystkich pieniędzy z kont bankowych.
Wreszcie, po czwarte – skoro do spisu można się zalogować profilem zaufanym, to podstawiona strona może po prostu wyłudzać te dane dostępowe – w tym login i hasło do banku.
Spis powszechny: oszustwo drugie. Metoda na rachmistrza przez telefon
Jeżeli nie przystąpicie do spisu w Internecie, to jest bardzo prawdopodobne, że zadzwoni do Was prawdziwy rachmistrz. Problem w tym, że do Polaków mogą dzwonić też podstawione osoby. Będą się starały wyłudzać dane osobowe – te ze spisu, a być może i jakieś dodatkowe.
Dzwoniący mogą też próbować namawiać Was do instalacji jakiejś aplikacji na telefonie lub do kliknięcia w jakiś przesłany link (a wtedy będą Was oszukiwać, jak w powyższym punkcie o oszustwie w Internecie).
Oszuści zwykle dosyć dobrze znają się na socjotechnice i są wyjątkowo przekonywujący (skoro potrafią komuś wmówić, że są ich wnuczkiem). Dlatego też nawet jeżeli wypełniliście spis w Internecie, to mogą Wam wmawiać, że coś się nie zgadza i że trzeba coś poprawić. Uważajcie na takie sytuacje.
Spis powszechny: oszustwo trzecie. Metoda na rachmistrza w domu
Do naszych drzwi może zapukać osoba podająca się za rachmistrza (bez legitymacji lub z podrobionym identyfikatorem). Wpuszczenie takiej osoby do domu może skutkować zwykłą kradzieżą danych osobowych (jak w powyższych przykładach), ale może też być bardziej niebezpieczne.
Fałszywy rachmistrz może dokonać rabunku w naszym mieszkaniu. Może też być zwykłym „zwiadowcą” złodziei i tylko oceniać co warto ukraść w przyszłości i jakie mamy zabezpieczenia w mieszkaniu. W przypadku znanych i bogatszych osób nie są wykluczone sytuacje, w których „rachmistrz” zostawi jakiś podsłuch, by szpiegować swoją przyszłą ofiarę.
Uważajcie na wszelkie nietypowe prośby osoby podającej się za rachmistrza spisowego. Rachmistrzowie nie mogą robić zdjęć naszym dowodom osobistym w celu weryfikacji, prosić o opłatę za spis, czy zachęcać do zalogowania się na ich urządzeniu do aplikacji spisowej poprzez bank.
Próbą uwiarygodnienia powyższego oszustwa może być też zostawienie przez fałszywego rachmistrza takiej ulotki w naszej skrzynce:
Ulotka jest oczywiście prawdziwa i zgodna ze wzorem GUS, ale można na niej wpisać inny numer telefonu. Wtedy, oddzwaniając na fałszywy numer, będziemy bardzo podatni na wyłudzenie danych osobowych.
Co więcej – oszuści dzwoniąc lub zostawiając ulotkę mogą mieć prawdziwy numer identyfikatora rachmistrza! To oczywiście już dużo mniej prawdopodobne i bardziej skomplikowane oszustwo, ale mogą oni poczekać, aż sami zostaną odwiedzeni przez rachmistrza, spisać jego dane i następnie ich używać!
Czytaj też: Kupowała na OLX. Chciała tylko zapłacić, a straciła wszystkie pieniądze z konta. Jak to możliwe?
Jak się bezpiecznie spisać?
Teraz pora na trochę dobrych wiadomości. Zacznijmy od najważniejszej – jest bardzo prosty i szybki sposób, aby się bezpiecznie spisać. Wystarczy skorzystać z zalecanej przez GUS metody – samopisu internetowego.
Najlepiej zrobić to od razu na początku spisu – w pierwszych dniach kwietnia. Ponadto – nie klikajcie w żadne linki, a sami wpiszcie w przeglądarkę adres spis.gov.pl. Dobrze jest też pomóc osobom mniej zaznajomionym z komputerem w naszej rodzinie.
Co zrobić w sytuacji, w której ktoś z naszej rodziny nie jest w stanie dokonać samopisu przez Internet? Na szczęście dla mniej technicznych osób przygotowano też inne metody samospisu. Możemy skorzystać ze specjalnego miejsca spisowego, które będzie dla nas przygotowane w każdym urzędzie statystycznym, urzędzie wojewódzkim, urzędzie miasta i gminy. Wreszcie, możemy też po prostu zadzwonić na infolinię spisową (+48 22 279 99 99) i w ten sposób udzielić odpowiedzi.
Jeżeli jednak postanowimy (my lub ktoś z naszej rodziny) czekać na ruch rachmistrza, to – po pierwsze – sprawdźmy wcześniej jakich pytań możemy się spodziewać i nie odpowiadajmy na żadne inne. W ten sposób nie dacie się zaskoczyć jakimś dodatkowym wyłudzeniem danych.
Po drugie, dobrze zweryfikujcie rachmistrza spisowego. Każdy rachmistrz będzie się legitymował imieniem, nazwiskiem oraz numerem identyfikatora. Możemy zweryfikować prawdziwość tych danych na infolinii pod powyższym numerem telefonu: +48 22 279 99 99 lub na stronie internetowej spisu.
Na koniec jeszcze jedno: zgłaszajmy wszystkie przypadki nadużyć na policję. Odwiedził Was fałszywy rachmistrz? Dzwonił ktoś z prośbą o przeprowadzenie spisu, a kogo nie udało się Wam poprawnie zidentyfikować? Natrafiliście na fałszywą stronę spisową? Poinformujcie organy ścigania. Niech przestępcy też nie czują się bezpiecznie.
Spis powszechny potrwa od 1 kwietnia do 30 września 2021 r. Jest obowiązkowy, a do tego nie obowiązują niektóre artykuły z RODO, a więc nie unikniemy podania odpowiedzi. Przygotujmy się, by bezpiecznie te dane osobowe przekazać uprawnionym organom.
Zdjęcie główne: pixabay/tumisu