Prawdopodobnie jeszcze w te wakacje Bank Millennium wprowadzi do aplikacji mobilnej usługę Autopay, której dostawcą jest spółka Blue Media. Wystarczy w systemie bankowości mobilnej dodać samochód i podpiąć źródło pieniądza, np. kartę debetową lub kredytową. Przy autostradowych bramkach system automatycznie rozpozna klienta po numerach rejestracyjnych i otworzy szlaban. Szybko, wygodnie. Ale jednej rzeczy mi brakuje
W Banku Millennium ostatnio sporo się dzieje. Niedawno poinformował o sfinalizowaniu transakcji przejęcia Euro Banku. Pod koniec marca bank pokazał też nową odsłonę swojej bankowości internetowej i mobilnej. Jak przekonują bankowcy z Millennium, bank nie ma być tylko przechowalnią pieniędzy czy dostarczycielem kredytów. Jego usługi mają ułatwiać klientom codzienne życie.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
I coś w tym jest. W nowej wersji bankowości elektronicznej spodobała mi się pewna funkcjonalność. Wiadomo, że darmowych kont dziś już prawie nie ma. Żeby nie płacić za ROR czy kartę trzeba wykazać się aktywnością. Tak jest też w Millennium, który zeruje opłaty za podstawowe usługi, jeśli na rachunek wpływa pensja i klient płaci kartą.
Zwykle jest tak, że to klient musi sam pamiętać, czy wyrobił już normę czy nie. W Banku Millennium postawili na transparentność. System sam podpowiada, co jeszcze trzeba zrobić (np. ile wydać w sklepie kartą), żeby spełnić warunki darmowości. Więcej o nowej wersji bankowości elektronicznej banku przeczytacie w tym artykule.
Przeczytaj też: Klient prosi bank o zmianę zabezpieczenia kredytu. Bank w zamian zwiększa marżę. A jak to policzył? „Tajemnica przedsiębiorstwa”
Przeczytaj też: Nadałem przelew ekspresowy i słono za niego zapłaciłem. Pieniądze, które miały dotrzeć do odbiorcy w 5 minut, szły prawie dwie godziny!
Płatność za autostradę w bankowej aplikacji
Ale bank nie zwalnia tempa. Właśnie poinformował o dołożeniu nowego puzzla do bankowości mobilnej, który już wkrótce ułatwi życie sporej grupie klientów, a konkretnie – kierowcom. Chodzi o usługę Autopay dostarczaną przez firmę Blue Media.
Dlaczego to miałby być jakiś szczególny plus? Właściwie każdy kierowca może pobrać Autopay na smartfona. Najpierw trzeba się zarejestrować – na szczęście bez konieczności skanowania dowodu osobistego, wystarczy podać imię i nazwisko, typ i numer rejestracyjny samochodu – a następnie podpiąć źródło pieniądza, np. kartę debetową.
Nowością dla klientów Banku Millennium jest to, że nie będą musieli ściągać dodatkowej aplikacji. Usługa dostępna będzie w aplikacji mobilnej banku w zakładce „transport/autostrady”. Wystarczy usługę aktywować, a więc podać numer rejestracyjny pojazdu, jego typ oraz wybrać źródło, z którego regulowane będą płatności, czyli kartę debetową lub kredytową.
Nie masz kasy? I tak przejedziesz
Po aktywacji usługi, będzie można już śmiało wjechać na autostradę bez gotówki czy karty. Gdy podjedziesz do bramki na autostradzie, system rozpozna cię po numerach rejestracyjnych, na wyświetlaczu zobaczysz kwotę do zapłaty, szlaban się otworzy, a po zjeździe z autostrady pieniądze na poczet płatności zostaną pobrane ze wskazanego w aplikacji źródła.
W pierwszym zdaniu tego akapitu celowo napisałem „będzie można”, ponieważ usługa będzie dostępna prawdopodobnie w sierpniu, kiedy bank udostępni najnowszą wersję aplikacji mobilnej (wersja 4.34). Dlatego trzeba pamiętać o jej aktualizacji, bez której nie da się aktywować usługi Autopay.
Przeczytaj też: Uber ma z kim przegrać? MyTaxi ogłosiło wielki sukces usługi Lite i zmienia nazwę na FreeNow. Co dalej? ParkNow, ChargeNow…
Przeczytaj też: Znikająca polisa ubezpieczenia na życie. Bank ją zabrał, ale… wciąż pożąda. A klienci protestują. Czy mają rację?
Co się stanie, gdy na rachunku karty, którą podpięliśmy do usługi, nie ma wystarczających środków? Spokojnie, przejedziemy przez bramkę bez kolejki. Ale wkrótce powinniśmy dostać komunikat o braku środków i w ciągu doby zapewnić je na koncie. Jeśli tego nie zrobimy, usługa zostanie zablokowana do czas „spłaty długu”. Warto też wiedzieć, że aplikacja nie pobierze płatności w kawałkach. Jeśli opłata za przejazd wynosi np. 15 zł, a na koncie jest 10 zł, system poczeka aż zbierze się cała kwota.
Teraz A1, wkrótce A4
Usługa Autopay w wersji aplikacyjnej (do pobrania dla każdego) działa obecnie na autostradzie A1 na odcinku pomiędzy Toruniem a Gdańskiem. Kierowcy korzystający z Autopay mogą przejeżdżać przez specjalnie wydzielone bramki (tylko dla płacących poprzez identyfikację tablic rejestracyjnych), ale mogą też skorzystać z pozostałych bramek (tych, na których płaci się też kartą lub gotówką). Każde stanowisko jest bowiem przystosowane do obsługi kierowców z aplikacją Autopay.
Wkrótce aplikacją będzie można zapłacić za przejazd autostradą A4 między na odcinku Katowice – Kraków. Firma Blue Media zapewnia, że sukcesywnie do systemu Autopay będą włączane kolejne odcinki autostrad.
Blue Media chce, by aplikację można było wykorzystywać wszędzie tam, gdzie identyfikuje się klienta po numerach rejestracyjnych samochodu. Chodzi np. o płatne parkingi działające w systemie zamkniętym, a więc np. przy lotniskach, w galeriach handlowych, na stadionach, w punktach ładowania samochodów elektrycznych. Dzięki temu kierowcy będą mogli zapomnieć o pobieraniu kartonikowych biletów i opłacaniu ich w kasach. W planach Blue Media jest też możliwość automatycznego poboru opłat na zagranicznych autostradach.
Przeczytaj też: Wniosek o 500+ na pierwsze dziecko? Najlepiej złożyć go w banku. Ale uwaga na internetowych złodziei! Oni też polują – na więcej, niż 500+
Przeczytaj też: Terminal płatniczy w smartfonie, a potwierdzenie transakcji w e-mailu. Tak działa LitePOS. Ale czy klienci to kupią?
Luki w bankowym Autopay
Nic tak nie frustruje kierowcy – przynajmniej mnie – jak stanie w kolejkach do bramek na autostradach. Dlatego uważam, że Autopay to bardzo przydatna aplikacja – czy pobrana oddzielnie, czy zaszyta w bankowości mobilnej. Z testów przeprowadzonych przez Blue Media, wynika, że przepustowość standardowej bramki (gdzie płacimy gotówką lub kartą) wynosi 200 pojazdów na godzinę. Bramka, która obsługuje tylko kierowców z Autopay, może obsłużyć aż 600 samochodów na godzinę. To wygodne dla kierowców, ale też pożyteczne dla środowiska.
Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to brak w usłudze Autopay możliwości łatwego wyłączenia usługi. Zdarza się przecież, że samochodem, który został podpięty pod Autopay, kierować może kilka osób. Mogę pożyczyć komuś samochód, ale nie chcę np. sponsorować jego podróży po autostradach. Albo z jakiś powód wolałbym zapłacić na bramce gotówką.
Tymczasem kierowcy stają się niejako niewolnikami aplikacji. Żeby na bramce nie zapłacić „z automatu”, trzeba usunąć samochód z aplikacji. Dlatego przydałby się „przycisk” w aplikacji wyłączający i włączający usługę jednym kliknięciem. Bankowcy z Millennium przyznali, że to słuszna uwaga i niewykluczone, że coś takiego ostatecznie pojawi się w usłudze.
A co z kierowcami – klientami innych banków? Mogą oczywiście pobrać aplikację Autopay. Ale Blue Media zdradziła mi, że włączeniem aplikacji do bankowości mobilnej zainteresowane są też inne banki.
Źródło zdjęcia: Pixabay