Kupowanie prezentów to rosyjska ruletka. Co trzeci z nas znajduje pod choinką prezent, który go nie ucieszył. Więcej, niż co trzeci z nas nie lubi kupować prezentów, bo presja wynikająca z tej rosyjskiej ruletki go przerasta. Jak żyć? Raz na jakiś czas firmy specjalizujące się w badaniach rynku przeprowadzają duże sondaże, w których przepytują ludzi jakie prezenty – i jakich marek – chcieliby znaleźć pod choinką.
Chciałbym dziś przypomnieć wyniki badań, które cytowałem w blogu „Subiektywnie o finansach” przed trzema laty. Ich źródłem jest Brand Fibre oraz panel internetowy Ariadna. Przepytano 1500 osób, więc rzecz była solidnie zrobiona. Jakkolwiek w ciągu tych trzech lat trochę się na rynku zmieniło (pojawiły się nowe, modne marki), to najważniejsze wskazania są – jak sądzę – aktualne.
- Szwecja radośnie (prawie) pozbyła się gotówki, przeszła na transakcje elektroniczne i… ma poważny problem. Wcale nie chodzi o dostępność pieniędzy [POWERED BY EURONET]
- Kiedy bank będzie umiał „czytać w myślach”? Sztuczna inteligencja zaczyna zmieniać nasze relacje z bankami. I chyba wiem, co będzie dalej [POWERED BY BNP PARIBAS]
- ESG w inwestowaniu: po fali entuzjazmu przyszła weryfikacja. BlackRock mówi „pas”. Jak teraz będzie wyglądało inwestowanie ESG-style? [POWERED BY UNIQA TFI]
Co najbardziej chcemy dostać? Kosmetyki, pieniądze i perfumy
Najwięcej internautów chciałaby znaleźć pod choinką kosmetyki (30%). Ale drugim najbardziej pożądanym prezentem są po prostu…. pieniądze! Wynika z tego, że duża część z nas nie wierzy w to, że bliskim uda się „trafić” z prezentem. I wolelibyśmy kupić sobie coś sami, zamiast zajmować się „upłynnianiem” nie chcianych upominków.
Na trzecim miejscu wśród najbardziej pożądanych prezentów są perfumy (również prawie 30% wskazań). Co czwarty ankietowany chciałby dostać książkę, a co piąty – ubranie albo biżuterię. Dla 15% idealnym prezentem byłby laptop, tablet, jakieś akcesorium elektroniczne.
Dla połowy z nas marka nie ma znaczenia. A druga połowa by chciała…
Jakie marki są na topie? Dobra wiadomość – ale raczej nie dla marketingowców – jest taka, że 40-50% z nas (odsetek zależy od kategorii prezentu) nie definiuje jaką markę powinien reprezentować prezent, który zobaczą pod choinką. A więc „po prostu kosmetyki”, a nie „kosmetyki od Vichy”, albo „po prostu pieniądze”, a nie „franki swajcarskie i czekoladka Milka”.
Druga dobra wiadomość – też głównie dla marketingowców – jest taka, że chcemy pod choinką tego, co widzimy w telewizyjnych reklamach. To one kształtują nasze potrzeby i marzenia. Nie wiem czy mi się to podoba, ale nie będę obrażał się na rzeczywistość.
Kosmetyki? Vichy dla niej, Nivea dla niego
Przejdźmy więc do rzeczy. Wśród marek kosmetyków przedmiotem pożądania jest Vichy (4,6% wskazań wśród kobiet), a na drugim miejscu mieści się Avon i L’Oreal (po 3,6%). Ponad 40% wśród kobiet i facetów jeszcze nie wie jakiej marki kosmetyk kupi bliskiej osobie. Pewnie zdecyduje sprawność speców od promocji w sklepach.
Preferencje facetów są dużo bardziej „zdecentralizowane”, niż kobiet. Wśród tych ostatnich aż 25% wie jakiej marki kosmetyk chciałaby otrzymać i nie jest to żadna z popularnych marek (wśród facetów – tylko 16%). Aż 11% mężczyzn pod choinką chciałaby znaleźć kosmetyk marki Nivea.
Jeśli chodzi o perfumy, to największą estymą – przynajmniej w kontekście prezentu pod choinkę – darzymy Chanel i Calvin Klein (po ok. 6% wskazań wśród kobiet). Wśród marek męskich rządzi Hugo Boss (8%) i Adidas (6%).
Ciuchy: facet chce pod choinkę coś sportowego
Wśród marek ubrań najczęściej wskazywano H&M (ok. 6%) wśród kobiet oraz Nike (7%) i Adidas (4,5%) wśród mężczyzn. A więc ubrania sportowe (a nie garnitury i koszule) oraz marki sieciowe, wydające najwięcej na reklamę w telewizji i niezbyt drogie. Wśród marek biżuterii i zegarków najbardziej pożądane to Apart (17% wśród kobiet) i Casio (24% wśród mężczyzn).
A w obuwiu najwięcej odpowiedzi zebrał Nike, zarówno wśród kobiet, jak i wśród mężczyzn. Z tym, że jak chodzi o kobiety, to odsetek preferencji był standardowy dla liderów zestawienia – 7,5%), zaś wśród facetów buty Nike chciałoby dostać pod choinkę aż 25%. Dla porównania: Gino Rossi – niecałe 2%. Jeśli więc planujecie dać w prezencie partnerowi buty, niech to będzie obuwie sportowe. W słodyczach rządzi Wedel (ponad 20% wskazań), a na drugim miejscu jest Milka.
Elektronika? Marzenie to Samsung i Playstation
No i na deser elektronika. Jeśli chodzi o tablety rządzi Samsung (taki prezent polubiłoby 15% kobiet i 30% facetów). Apple jest dopiero na trzecim miejscu. W akcesoriach elektronicznych (odtwarzacze, pamięci przenośne itp.) zdecydowanie najpopularniejszą marką jest Sony (16-18% wskazań).
Jeśli planujecie kupić pod choinkę smartfona, to pamiętajcie, że 15% kobiet i 30% facetów chciałaby znaleźć pod drzewkiem Samsunga, może być też Sony (12-13%). Jak chodzi o konsole do gier, to kobiety wybierają XBox (29%), a samce alfa wolą Playstation (45%). Połowa kobiet odpowiedziała, że „nie wie”.
Nie masz pomysłu na prezent? Idź do… spa
A dla tych, którzy wciąż są w lesie, jeśli chodzi o wybór prezentu, a nie chcą dawać bliskim po prostu koperty z kasą, mam jeszcze dwie sugestie dotyczące preferencji Polaków (przynajmniej tych, którzy korzystają z internetu, bo to oni byli przedmiotem badania). Duża część kobiet marzy o prezencie z kategorii „spa”, a więc niegłupim pomysłem byłoby po prostu kupić jakiś bon na zabieg albo kilka zabiegów w jakiejś farmie piękności, bo tak teraz nazywa się te przybytki rozkoszy.
Wśród dość często wymienianych prezentów dla kobiet są też bony podarunkowe, które pozwalają iść do sklepu danej marki (albo jakiegokolwiek, jeśli mówimy o bonach typu Sodexho) i kupić sobie coś, na co nikt inny by nie wpadł. O takim prezencie też myśli niemała część z Was.