26 lipca 2024

To dziś najważniejsza sprawa dla banków: utrzymać lojalność klientów. Ma w tym pomagać hiperpersonalizacja usług. Jak robić ją dobrze?

To dziś najważniejsza sprawa dla banków: utrzymać lojalność klientów. Ma w tym pomagać hiperpersonalizacja usług. Jak robić ją dobrze?

Czy personalizacja oferty zdecyduje o tym, które banki wygrają na rynku? Mamy dziś szeroki wybór programów lojalnościowych, oferuje je większość znanych marek. Banki też chcą się znaleźć w świecie naszych zakupów, więc oferują coraz więcej benefitów i usług dodanych. Jedne mają potencjał, by przyciągnąć i utrzymać klientów, a inne zabierają jedynie przestrzeń w aplikacjach mobilnych. A klienci są coraz bardziej wymagający – oczekują personalizacji wręcz na poziomie wręcz indywidualnym. O tym, jak wykorzystać dane do budowania dobrze skrojonej oferty bankowej i programu lojalnościowego, mówi Artur Bartosiak, Starszy Menedżer w zespole Visa Consulting & Analytics

Personalizacja oferty to zawsze był ważny temat dla banków. Przede wszystkim dlatego, że klient, do którego indywidualnie i precyzyjnie zaadresujemy ofertę, z natury jest bardziej lojalny i mniej podatny na inne propozycje. Nowe technologie ze sztuczną inteligencją na czele pomagają w budowaniu hiperspersonalizowanej oferty, bo analiza danych to dziś klucz do serca klienta (a dzięki algorytmom i AI można analizować je szybciej i z lepszym wynikiem).

Zobacz również:

Personalizacja oferty to ogromne zadanie. W jego realizacji pomagają organizacje płatnicze, które oferują już nie tylko usługi związane z płatnościami, ale też potrafią analizować dane i wyciągać z nich właściwe wnioski. Jak wykorzystać dane do budowania dobrze skrojonej i spersonalizowanej oferty bankowej i programu lojalnościowego? O tym rozmawiałem z Arturem Bartosiakiem, Starszym Menedżerem w zespole Visa Consulting & Analytics.

Maciej Samcik: Czy pojęcie lojalności klienta zmieniło się w ostatnich 10-15 latach? Ta lojalność w stosunku do banku, instytucji finansowej zaczęła zależeć od czegoś innego, czy też wciąż liczą się te same elementy?

Artur Bartosiak: Rynek lojalnościowy zawsze był dynamiczny, ale ostatnie lata (okres po pandemii) przyniosły nową falę zmian. Konsumenci niezmiennie chcą zdobywać nagrody tam, gdzie wydają najwięcej pieniędzy. Zależy im też na tym, aby te nagrody były wartościowe i aby mogli ubiegać się o nie w łatwy i wygodny sposób.

Konsumenci mają większy wybór niż kiedykolwiek wcześniej, więc każdy, kto oferuje program lojalnościowy, musi lepiej zrozumieć potrzeby i pragnienia klientów, aby zapewnić im odpowiednie rozwiązania dostosowane do indywidualnych potrzeb. Można powiedzieć, że programy lojalnościowe ewoluują, aby nie tylko nagradzać zachowania transakcyjne, ale raczej być platformą, na której budowane są relacje konsumenckie oparte na zaufaniu, wartości i personalizacji.

Z raportu The Loyalty Report 2023 opublikowanego przez Bond we współpracy z Visa wynika, że po pandemii konsumenci jeszcze bardziej zwracają uwagę na prostotę oferowanych im rozwiązań, stosunek jakości do ceny oraz poczucie, że są przez daną markę docenieni. Gdy analizujemy poszczególne sektory, w tym płatniczy, okazuje się, że na satysfakcję posiadaczy kart wpływają takie czynniki jak łatwość śledzenia aktywności na koncie, prosta do nawigowania strona internetowa programu lojalnościowego oraz skuteczne wsparcie udzielane konsumentowi.

Wiemy, że dziś skuteczne programy lojalnościowe stawiają potrzeby klientów na pierwszym miejscu, dlatego Visa współpracuje z wydawcami kart na całym świecie w celu tworzenia, uruchamiania i rozwijania takich programów, które zapewniają wartość ich najbardziej lojalnym klientom i wspierają rozwój biznesu.

Czy pojawienie się fintechów spowodowało, że banki zmieniły myślenie o benefitach czy też nie miało to żadnego wpływu na bankowe strategie „benefitowe”?

Fintechy wniosły świeżość do myślenia o programach lojalnościowych, zwłaszcza w kontekście możliwości na nich zarabiania. Dlatego, aby zapewnić wyższy poziom zaangażowania konsumentów, położyły nacisk na personalizację i grywalizację. Przez wejście na rynek fintechów i innych graczy bankom ciężej się wyróżnić. Poprzez obudowywanie oferty w benefity i usługi dodane chcą przyciągnąć konsumentów i przedsiębiorców, podtrzymać ich lojalność czy wreszcie – utrzymać w momencie, gdy zaczynają rozpatrywać zmianę swojego „dostawcy-banku pierwszego wyboru”.

Z czwartej edycji naszego Badania Benefitów oraz Usług Dodanych Visa Consulting & Analytics[1], które zostało przeprowadzone w zeszłym roku, wynika, że banki coraz częściej dostrzegają rosnące oczekiwania swoich klientów wykraczające poza podstawowe produkty. Wyzwaniem jest jednak dobór elementów oferty, a kluczem – wiedza o potrzebach konsumenta czy przedsiębiorcy. Nasze badanie[2] może dostarczyć cennych w tym względzie informacji.

W swoim raporcie podzieliliście benefity na trzy grupy: nagrody finansowe, dodatki ułatwiające życie i dodatki zwiększające bezpieczeństwo. Które z nich są dla klientów najważniejsze i czy te priorytety się zmieniają? 

W naszym badaniu[3] wzięliśmy pod uwagę takie elementy oferty banków, które wykraczają poza podstawowe konto, kartę, lokatę czy kredyt. Widzimy, że popularność konkretnych benefitów różni się w zależności od segmentu klientów. Gdy spojrzymy na przebadane kraje, czyli Polskę, Węgry, Słowację, Czechy i Rumunię, to dla klientów korzystających z oferty podstawowej najważniejsze są nagrody, np. moneyback, vouchery oraz programy lojalnościowe.

Duże znaczenie dla tej grupy mają również rozwiązania poprawiające poczucie bezpieczeństwa i kontroli (np. ubezpieczenia, assistance czy ochrona danych), a także usługi, które ułatwiają codzienne życie i bankowanie, np. bezpłatne dostawy zakupów oraz otwarta bankowość rozumiana jako możliwość zarządzania finansami z jednego miejsca lub u jednego dostawcy[4]. Klienci zamożni mają zbliżone preferencje, ale wyżej cenią sobie między innymi benefity związane z podróżami, np. zniżki na hotele, ubezpieczenia podróżne czy płatności za autostrady[5].

Z kolei dla firm liczy się wsparcie ich działalności, więc oczekują od banków rozwiązań, które pomagają im się rozwijać i ułatwiają prowadzenie biznesu. Dla firm mikro, małych i średnich oraz działających w małych biurach i domach, czyli segmentu SME/SOHO, najważniejsze w prawie wszystkich badanych krajach były płatności w czasie rzeczywistym. Wśród kluczowych usług dodanych można wyróżnić też księgowość online, ubezpieczenia działalności firmowej oraz wsparcie w pozyskaniu dodatkowego finansowania[6].

Warto zaznaczyć, że potrzeby młodych firm[7] i start-up’ów są inne niż tych, które na rynku działają dłużej. Najczęściej szukają wsparcia m.in. w obszarze marketingu czy IT. Istotne są dla nich także rozwiązania wspierające sprzedaż online, np. narzędzia do prowadzenia sklepu internetowego lub obsługa płatności. Po osiągnięciu większej skali zaczynają poszukiwać możliwości, by zabezpieczyć biznes i umożliwić ekspansję.

Na wysokich miejscach są ubezpieczenia i wsparcie w pozyskaniu finansowania. Klienci biznesowi często wybierają również karty paliwowe, które dają dodatkowe oszczędności i poprawiają kontrolę nad finansami. Co ciekawe, niezależnie od tego, ile działa firma, księgowość online jest szczególnie ceniona.

Na ile podejście do benefitów różni się w przypadku młodszych i starszych klientów? Czy rzeczywiście jest tak, że działają na nich inne rzeczy?

W Visa wierzymy, że duży wpływ na przyszłość rynku finansowego będą miały młode pokolenia. Pokolenie Alfa, czyli osoby urodzone w latach 2010-2023, oczekuje świata funkcjonującego bez zakłóceń, w którym może zmienić się obraz lokalnych społeczności, sposoby działania miast, wsparcie otrzymywane od administracji publicznej oraz zarządzanie gospodarką[8]. To oznacza także prawdopodobne zmiany w branży bankowej i płatniczej.

Banki, które stawiają teraz na innowacje i dopasowanie ofert do indywidualnych potrzeb, zwiększają swoje szanse w wyścigu o młodych klientów. Dlatego w Badaniu Benefitów oraz Usług Dodanych Visa Consulting & Analytics ujęliśmy także najmłodszych klientów banków w wieku 13-18 lat, czyli z pogranicza pokolenia Zet i Alfa. Zrobiliśmy to po raz pierwszy, dostrzegając rosnące znaczenie tej grupy dla biznesu[9].

Okazało się, że we wszystkich badanych krajach młodzi ludzie cenią sobie przede wszystkim usługi i benefity związane z oszczędzaniem pieniędzy, takie jak rabaty czy preferencyjne oprocentowanie oszczędności. Wśród najważniejszych dla siebie benefitów młody klient umieścił również rozwiązania wspierające codzienne czynności, np. natychmiastowe przesyłanie środków czy możliwość zakupu biletów do transportu publicznego.

Wśród unikalnych elementów oferty, z których chcieliby korzystać młodzi, są też zniżki w sklepach i rozwiązania postrzegane przez nich jako przyjazne środowisku czy dodatkowe w tym zakresie porady[10].

Czy pracując z bankami w różnych krajach, dostrzegacie specyfikę w oczekiwaniach konsumentów na poszczególnych rynkach? Czy np. klienci w Polsce cenią inne benefity niż klienci w Czechach czy w Rumunii?

Najbardziej rozwiniętymi krajami pod względem średniej liczby benefitów i usług dodanych przypadających na bank są Polska i Słowacja[11]. Gdy patrzymy na podobieństwa między potrzebami konsumentów z różnych krajów w zakresie benefitów, Polacy i Rumuni bardziej niż obywatele innych krajów cenią sobie usługi ubezpieczeniowe i assistance oferowane w formie pakietów.

Na Słowacji wysoką pozycję zajmuje otwarta bankowość, a na Węgrzech zniżki na wynajem nieruchomości. Wśród Czechów wysoką pozycję zajęły darmowe dostawy zakupów. Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku klientów zamożnych, np. dla klienta z Polski w porównaniu do CEE, na znaczeniu zyskują płatności za autostrady. Można więc dostrzec pewne trendy, lecz potrzeby klientów są bardzo zróżnicowane[12].

W ostatnich latach dużo mówi się o personalizacji usług. Czy dotyczy to również benefitów? Czy są jakieś dane, które pokazują, że personalizowanie bonusów – przecież kosztowne – przynosi większą skuteczność? 

Polskie banki oferują konsumentom znaczącą liczbę benefitów, usług dodanych i produktów. Wie to każdy, kto zagląda regularnie na strony lub do aplikacji banków. Wyzwaniem jest jednak przekonanie konsumentów, by z nich korzystali. 65% badanych Polaków korzysta ze swojej aplikacji bankowej co najmniej kilka razy w tygodniu[13]. Jednak zaledwie 21% używa aplikacji mobilnych do sprawdzania oferty banku[14]. Często wspólnie z naszymi klientami szukamy odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak jest.

Odpowiedź za każdym razem jest inna, jednak w większości przypadków dostrzegamy, że konieczność priorytetyzacji tego, co trafia do oferty, jest znaczącym wyzwaniem dla banków. Niektóre produkty pochłaniają czas i zasoby, które mogą być wykorzystane do wdrożenia nowych, bardziej dochodowych usług dodanych i benefitów. Dlatego tak ważne jest, by co pewien czas spoglądać na nie i na całą ofertę banku świeżym okiem.

Zrozumienie zachowań, potrzeb i aspiracji konsumenta musi leżeć u podstaw każdego przyszłego programu lojalnościowego. Warto podkreślić, że konsumenci w dzisiejszym cyfrowym świecie nigdy nie byli bardziej wymagający. Coraz częściej oczekują personalizacji na poziomie wręcz indywidualnym. To, czy marki będą w stanie oferować unikalny i spersonalizowany produkt, będzie w dużej mierze zależeć od tego, w jaki sposób gromadzą i wykorzystują informacje o swoich klientach.

Biorąc pod uwagę, że dane są kluczem do najlepszych praktyk personalizacji, a konsumenci przykładają coraz większą wagę do tego, jak ich dane są wykorzystywane, niezwykle ważne jest, aby marki wzbudzały i utrzymywały ich zaufanie.

W jaki sposób pomagacie bankowi w zbudowaniu systemu benefitów najbardziej dopasowanego do potrzeb jego klientów? 

Do każdego klienta podchodzimy indywidualnie. Spoglądamy na dane, które są wewnątrz organizacji, a które często są trudno dostępne lub rozproszone. Dzięki zanonimizowaniu danych transakcyjnych, Visa może na przykład zaoferować bankom dopasowane do ich potrzeb rozwiązania, które pomogą zwiększyć satysfakcję ich klientów i przełożą się na lojalność wobec marki, przynosząc korzyści wszystkim stronom.

Dane pomagają nam zrozumieć zachowanie konsumentów i klientów firmowych i spróbować przewidzieć ich potrzeby w przyszłości. Ewaluacja wartości, jaką niosą benefity i usługi dodane w kontekście finansowym i budowy spójnej oferty pozwala natomiast ocenić, które elementy oferty należy wdrożyć, które utrzymać, które zmienić, a które usunąć z oferty banku, by zwiększyć wartość, jaką niosą dla organizacji i dla jej klientów.

W Visa doradztwem w zakresie usług płatniczych w oparciu o dane zajmuje się zespół Visa Consulting & Analytics (VCA). Bazując na wiedzy i doświadczeniach zdobytych przez zespoły na całym świecie, VCA oferuje usługi doradcze dla banków, agentów rozliczeniowych, sprzedawców czy branży fintech. Działamy szeroko, od wypracowania strategii organizacji czy wybranego segmentu, wejścia na rynek, poprzez dostosowanie do zmian regulacyjnych, tworzenie propozycji wartości i optymalizację procesów, aż do wsparcia we wdrażaniu wypracowanych rekomendacji.

Czytaj też: Pokolenie Alfa ustala trendy: jak zmienią się płatności cyfrowe? Jaka będzie przyszłość handlu tradycyjnego i e-commerce?

Wyjaśnienia odnośników w tekście:

[1] Badanie na zlecenie Visa przeprowadzone przez Minds & Roses na próbie 12 200 konsumentów, w segmencie klienta oferty podstawowej, zamożnego, firmowego oraz młodzieży (13-18 lat), zrealizowane w Polsce, Czechach, Rumunii, na Węgrzech oraz Słowacji od czerwca do sierpnia 2023 roku. Dane zebrano na podstawie badania internetowego.

[2] Ibid.

[3] Ibid.

[4] Ibid.

[5] Ibid.

[6] Ibid.

[7] Działające do 6 miesięcy.

[8] Badanie na zlecenie Visa przeprowadzone przez Opinium na próbie 500 dzieci w wieku 8-14 lat, zrealizowane w Polsce w dniach 15-20 sierpnia 2023 r. Dane zebrano na podstawie badania internetowego.

[9] W świetle polskiego prawa małoletni poniżej 13 roku życia nie posiadają zdolności do czynności prawnych, a małoletni pomiędzy 13 a 18 rokiem życia posiadają ograniczoną zdolność do czynności prawnych. W imieniu osoby niemającej pełnej zdolności do czynności prawnych, czynności takich jak np. zawarcie umowy dotyczącej rachunku bankowego może dokonywać jedynie jej przedstawiciel ustawowy np. rodzic lub opiekun.

[10] Badanie na zlecenie Visa przeprowadzone przez Minds & Roses na próbie 12 200 konsumentów, w segmencie klienta oferty podstawowej, zamożnego, firmowego oraz młodzieży (13-18 lat), zrealizowane w Polsce, Czechach, Rumunii, na Węgrzech oraz Słowacji od czerwca do sierpnia 2023 roku. Dane zebrano na podstawie badania internetowego

[11] Ibid.

[12] Ibid.

[13] Mobile Banking Experience 2023, Visa 2023

[14] Mobile Banking Experience 2023, Visa 2023

—————————

Artykuł powstał w ramach cyklu „O wygodnym płaceniu – niezbędnik nowoczesnego konsumenta. Partnerem merytorycznym i finansowym tego cyklu jest organizacja płatnicza”

zdjęcie tytułowe: Visa

Subscribe
Powiadom o
45 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Hieronim
3 miesięcy temu

> To dziś najważniejsza sprawa dla banków: utrzymać lojalność klientów

A kilka dni temu na SoF było o tym, jak ING wyższe oprocentowanie rachunku oszczędnościowego obwarował warunkami tresującymi klientów. To pewno w ramach tej hipersuperpersonalizacji.

Hieronim
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Ja jako prosty Hieronim, widziałbym budowanie lojalności raczej poprzez nagradzanie wieloletnich klientów, którzy przez lata aktywnie korzystali z usług.
ING wręcz mobilizuje mnie do szukania alternatywnych sposobów oszczędzania. Nienawidzę liczyć transakcji, logowań i przysiadów na czyjeś życzenie.

adam
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

No ja powiem tak: wkurzają mnie te banki co tylko patrzą jak wykorzystać klientów wrzucających kasę na lokatę poprzez wpisywanie miliona gwiazdek, kruczków i warunków do kilkudziesięciostronowych regulaminów, których i tak nie czyta, żeby tylko wypłacić mniej odsetek niż zareklamowali. W Aion banku, konto oszczędnościowe jest od lat na nieco niższym poziomie niż topka (tak o 1-1.5% zwykle), ale za to stabline, uczciwe, bez gwiazdek, a jak zmieniają ofertę to wysyłają maila na dwa tygodnie przed, w którym jest jasno napisane że oprocentowanie było X, a jest Y i tyle, a nie lista zmian na trzy kilometry i się człowieku… Czytaj więcej »

Michał
3 miesięcy temu
Reply to  adam

Santander consumer bank też ma bardzo korzystną ofertę konta oszczędnościowego i 0 gwiazdek 😉

oxo
3 miesięcy temu
Reply to  adam

To konto oszczędnościowe bez gwiazdek wygląda na super, ale ….
Aion podlega pod belgijski nadzór finansowy.
Nie ma oddziałów stacjonarnych, a opinie o obsłudze zdalnej są straszne. Z opisów wychodzi, że niektórzy tracą dostęp do konta na wiele dni i są ignorowani, w takich przypadkach lepiej mieć swojski KNF za plecami.

Michał
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Ja staram się płacić wszystko kartą kredytową z racji darmowego kredytu, wiec robienie transakcji debetówkami żeby mieć 5 transkacji czy na 300zł to utrudnianie życia, wręcz przeniosłem wszystko do PKO, bo najłatwiej było…

Karlos
3 miesięcy temu
Reply to  Michał

No wiadomo 300 zł wydane na 5 dni przed spłata kredytowej z karty debetowej to przecież całe 2 grosze odsetek stracone, a wiadomo że osoby takie jak ty nie podzwignełyby takiego ciężaru.

Karlos
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

No nie wiem. Ja za podstawowy bank uważam ten w którym dokonuje codziennych płatności. Ale oszczędności trzymałem w innym do którego nawet nie miałem karty płatniczej, też w mojej opinii lojalnie. Ale jak do wyższego oprocentowania dodali wymóg płatności, to ogarnąłem przez kwartał, bo co to za problem, kupiłem leki na sraczkę, kondomy bo będę się z matką gotówkowa umawiał oraz bryłkę węgla żeby analityk w tym banku się nie nudził, a potem się rozejrzałem i znalazłem lepsze rozwiązanie. Nie muszę płakać czy mnie tresują czy nie, a świadomość że dzięki tymi bezcennymi danymi o trzech transakcjach, gotówkowy będą mieli… Czytaj więcej »

Jacek
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie trzymam żadnych pieniędzy na lokatach ani kontach oszczędnościowych, a korzystam z usług 4 banków.
Obawiam się, że w systemie rezerwy cząstkowej taki bojkot depozytowy nawet na masową skalę nie będzie wystarczająco skuteczny.

Jacek
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Skąd zatem promocja oprocentowania na rachunku oszczędnościowym, z którego środki mogę wybrać w każdej chwili nie tracąc odsetek, a nie lokaty niejako czyniącej dla mnie zupełnie nieopłacalnym wyprowadzenie tych środków na zewnątrz?

Karlos
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Może i tak. Co do szacunku to nie wiem czemu definiować szacunek jako odpowiednio wysokie oprocentowanie. To tak jakbym powiedział że BMW mnie nie szanowało bo dalo wyższą cenę niż dacia. Dla mnie „szacunkiem” jakiego oczekuje od firmy jest rzetelne wypełnianie podpisanej umowy. I pod tym względem tamten bank sprawował się dobrze mimo że miałem tam tylko oszczędności. Po prostu oni nie mieli oferty dla mnie, a z tego co Pan pisze ja nie miałem ciekawej oferty dla nich. Biznes jest biznes, pożegnaliśmy się i teraz oni mają może innych klientów, którzy są im cenni, a ja mam dwa inne… Czytaj więcej »

Karlos
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie jestem niestety jeszcze na pozycji jak mój były szef który śmiertelnie obraził się na pewną niemiecka wypożyczalnie samochodów bo gdy przyszedł do nich koło 21 żeby jeszcze tego dnia zdążyć wrócić do Polski i nie mieli żadnego wolnego BMW ani mercedesa, to śmieli w ogóle zaproponować mu Skodę superb. Więc ten się obraził że w ogóle zaproponowali, wyszedł do hotelu, nie zdążył na ważne spotkanie w Polsce, bo następnego dnia nawet jak firma już miała mercedesa to on nie będzie z ludźmi którzy go obrażają współpracował. Jakbym miał tyle kasy co on to pewnie też bym mógł definiować szacunek… Czytaj więcej »

Last edited 3 miesięcy temu by Karlos
zbychu
3 miesięcy temu
Reply to  Karlos

Karlos, o czym ty gadasz?

Ppp
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Ponieważ najgorszym błędem w takich przypadkach jest przekombinowanie. Bank powinien być jak dostawca wody/prądu – tanio, bezawaryjnie i bez cudowania.
Rozumiem, że są klienci, którzy chcą więcej lub potrzebują usług specjalistycznych. Jednak podstawa jest zawsze ta sama: tania, prosta usługa i nierobienie problemów.
A jak napisał Hieronim – ING nawet do tej podstawy nie dorósł i zaczął cudować.
Pozdrawiam.

revo
3 miesięcy temu

takie kombinowanie a wystarczyłoby:

  1. hipoteka oparta o wskaźnik średniego kosztu pozyskania pln + 1-2% marży
  2. bezpłatne konto za wpływy m.in. wynagrodzenia
  3. oszczędności na średni koszt pozyskania pln minus 1-2% marży (ewentualnie oferty zatrzymaniowe, dla nowych środków w miarę potrzeb)
  4. karta kredytowa za używanie darmowa
  5. dostęp do ubezpieczeń, inwestycji, walut jako dodatkowe źródło zarobku dla banku

ale wiadomo, że korpoplankton i ich pomysły na cięcie kosztów, a później zdwojone wydatki na promocje i inne perso to jedyny słuszny wybór…

Karlos
3 miesięcy temu
Reply to  revo

Dajesz dajesz otwierasz bank i dajesz takie warunki, jak ostatnio usłyszałem że za malowanie pokoju 13m^2 malarze chcą 1,5 tyś za samą robociznę, to nie pisałem po forach internetowych: * Malowanie po cenie materiałów+ 1-2% marży * Praca od rana do nocy * Dostęp do toalety dodatkowo płatny Tylko otworzyłem sobie sam domową firmę malarską, pomalowałem dwa pokoje i za zaoszczędzone 3 tyś zł kupiłem sobie sprzęt na który miałem od dawna ochotę ale szkoda mi było wydać pieniądze z pensji bo to taka głupiutka dla ludzi pierwszego świata. Ale ty byś dalej siedział w nie pomalowanym pomieszczeniu i dyktował… Czytaj więcej »

Hans
3 miesięcy temu

Bla, bla, bla.

A może wystarczy zaoferować dobre produkty w dobrej cenie? I to na długie lata a nie 3M dla cherry pickers.
Ciekawe czy ktoś w jakimś banku wpadnie na tak nowatorski pomysł?

Karlos
3 miesięcy temu
Reply to  Hans

Zakladaj bank, pokonaj ko kurencje, będziesz miliarderem. Strategie już masz.

Radek
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

W tym problem: krótkowzroczność.
Pędzą nabijać wyniki na kwartał, na rok niezależnie od sposobów, a że potem np. za te franki, za te Alicje przyjdzie zapłacić 2 razy więcej, to już prezesowi i zarządowi premii i domu nie zabiorą. Więzienia też bać się nie trzeba, bo przecież jak w kołnierzyku od koszuli, to wiadomo że uczciwy.

Hiacynth
3 miesięcy temu

Jestem „lojalnym” klientem segmentu private w ING. Nawet głupia lokata lub konto oszczędnościowe na sensowny procent jest obwarowane warunkami typu zgoda marketingowa i tylko nowe środki. Kredyt hipoteczny dla segmentu private ma **gorsze** warunki niż normalne (które ING nazywa promocyjnymi, ale oni promocje to mają zawsze). W kantorze warunki są gorsze niż w walutomat czy cinkciarz, więc przy większych kwotach i tak trzeba pieniądze wysyłać w tą i z powrotem. Niby mam tam jakiegoś dedykowanego sprzedawce (dla niepoznaki nazwanego „doradcą”), ale ani razu z tej strony nie otrzymałem pomocy w kwestii oferty banku. Wydaje się że każdy jeden „produkt lojalnościowy”… Czytaj więcej »

Radek
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

To polecam poczytać Samcika, on już naświetlił niejeden taki numer, np.
https://subiektywnieofinansach.pl/w-ramach-private-banking-gorsze-kursy-walut/

mw.wal
3 miesięcy temu
Reply to  Hiacynth

mam konto intensive w mBank i zawsze dostaję dużo lepsze oferty niż te tradycyjne. oczywiście trzeba o to zapytać, ale nigdy nie dostałem odmowy. oprocentowanie nigdy nie jest obwarowane żadnymi warunkami.

Roman
3 miesięcy temu
Reply to  mw.wal

Jakoś tego nie widać po ofercie tego konta. Oprocentowanie minimalnie wyższe niż na standardowym koncie klasycznie obwarowane gwiadkami: dla nowych środków i na 3 miesiące.

Michal
26 dni temu
Reply to  mw.wal

Również mam już od wielu lat. Kiedyś dostawałem ale od około roku nic ponad standardowa oferta, tj 0,5% na 3-6 miesięcy. Używam tylko aplikacji. Nie zamierzam się prosić telefonicznie ani tym bardziej osobiście.
Również ok rok temu potrzebowałem kredytu hipotecznego. mBank nie był absolutnie zainteresowany spersonalizowaniem oferty mimo że jestem ich klientem od ok 20 lat i jeden hipoteczny juz u nich spłaciłem. Jestem w mBanku jedynie z przyzwyczajenia. Mają przyzwoitą apke. Kredyt wziąłem w ING – ofertę bankową dla klienta mają tam podobną.

Radek
3 miesięcy temu

„Fintechy wniosły świeżość do myślenia o programach lojalnościowych” Zastanawiam się czy bardziej z głupoty mówi czy bardziej kłamie 🙂 Nie o programy lojalnościowe poszło tylko o łatwość założenia konta oraz korzystne ceny, kursy wymiany walut w kantorze, kursy w zagranicznych walutach. Takie XTB też klientów nazbierało nie ze względu na darmowe tostery czy odkurzacze a 0% prowizji. Takie prawdziwe 0, bez liczby przysiadów i podskoków do wykręcenia w każdym miesiącu. Całe te AI i nowe technologie nie służą maksymalizowania lojalności i poprawy oferty dla klienta, tylko wykręcania maksymalnych zysków przy minimalnym koszcie i wpakowaniu klienta w takie umowy, z których wyjście mu… Czytaj więcej »

Stef
3 miesięcy temu

Jestem lojalnym klientem jednego z banków prawie od jego pojawienia się w Polsce. Co z tego mam? NIC. Oferta jest standardowa, klient z ulicy chocia dostanie 100 zł za założenie konta. Jedyne co wytargowałem to po złożeniu dyspozycji zamknięcia KK , manager ds utrzymania produktu, zwolnił ją z oplat na rok, co i tak miałem za darmo bo robiłem obrót.

Zapomniałem, zamknęli mi jeszcze placówkę na osiedlu i przenieśli bankomat w gorsze miejsce.
Jednym słowem lojalność się nie opłaca.

Stef
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Raczej za dużo. Jakby ludzie po czymś takim odeszli do konkurencji, to by się banki nauczyły. Placówke zamknęli bo właściwie wszystko da się załatwić przez internet.

Karlos
3 miesięcy temu
Reply to  Stef

A próbowałeś przestać być lokalny? Ile na tym zarobiłeś więcej?

Stef
3 miesięcy temu
Reply to  Karlos

Na prowadzeniu konta i karty nic, bo mam za darmo. Natomiast wymiana walut faktycznie mam u konkurencji. Podobnie lokaty.

Stef
3 miesięcy temu

Najwięcej się dostaje grożąc odejściem z zycia:
1. Przelewam spore środki na zewnątrz, przed przelewem oferta super lokaty na 6%, niedostępna dla lojalnego klienta.
2. Złożyłem dyspozycję zamknięcia kk, dział utrzymania dla promocyjne warunki.
3. Znajomy chciał. zamknąć konto dostał KK i kartę debetową oraz rachunek za darmo na 24 miesiące.

oxo
3 miesięcy temu

90% ofert banków na dopisek „dla nowych klientów/środków”, a bankowi spece się głowią, jak mieć lojalnego klienta – to jest na prawdę śmieszne.
Podpowiem: czas na oferty „+0.5% na koncie oszczędnościowym/lokacie dla klienta, co ma konto dłużej niż rok i obrót większy niż …”. Do tego nie trzeba AI.
„Experci” robią badania na małolatach – załamka.
Podpowiem: małolaty jak nieco podrosną i pójdą do pierwszej pracy oraz zobaczą pierwsze poważne pieniądze, to momentalnie zmienią bank, bo ich sytuacja finansowa, potrzeby, styl życia, wymagania się drastycznie zmienią. Więc robienie takich badań po prostu nie ma sensu.
PS
Żegnaj ING

Jacek
3 miesięcy temu
Reply to  oxo

Tak, to częsty problem, ale wynika z tego, że słodzenie już zdobytemu klientowi w końcu sprawiłoby, że przestaje on być zyskowny.
I pewnie premie są za zdobycie nowego, a nie utrzymanie.
Tylko nie rozumiem jednego: przecież nie muszę na dobre kończyć współpracy z bankiem, który traktuje gorzej własnych klientów w pewnych aspektach, lecz zwyczajnie powstrzymać się od korzystania z tych usług, które realizuje drożej niż konkurencja. Najbardziej kuriozalny przypadek, z którym się zetknąłem, to zakup j.u. funduszu bezpośrednio przez bank. Pobierają jakąś % opłatę, której nie mam, gdy kupuję dokładnie to samo poprzez pośrednika.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu