22 stycznia 2025

Bank nie wypłacił mu 20 000 zł odsetek. Myślał, że to pomyłka. Ale to nie była pomyłka: jedno słówko sprawiło, że bank mógł tak zrobić. Czy to uczciwe?

Bank nie wypłacił mu 20 000 zł odsetek. Myślał, że to pomyłka. Ale to nie była pomyłka: jedno słówko sprawiło, że bank mógł tak zrobić. Czy to uczciwe?

Bank nie wypłacił mu 20 000 zł odsetek. Sprawdzam dlaczego. Jeśli zaczną się spadki stóp procentowych, to tego typu ofertami banki… na bank Was zasypią. Lokata strukturyzowana, czyli rodzaj „zakładu” o realizację jakiegoś scenariusza. Jeśli scenariusz się sprawdzi, zarabiasz dużo pieniędzy. Jeśli się nie sprawdzi, dostajesz z powrotem kapitał, ewentualnie z małą „nagrodą”. Sęk w tym, że warunki tego typu „zakładów” bywają upstrzone pułapkami (lub inaczej – dodatkowymi warunkami). Napisał do mnie czytelnik, któremu bank nie wypłacił ponad 20 000 zł z powodu… jednego słówka

Klasyczny depozyt ma warunki proste jak budowa cepa. Ważne jest tylko oprocentowanie (stałe lub zmienne), okres trwania umowy oraz ewentualnie warunki wcześniejszego zwrotu pieniędzy. Ale jeśli rynkowe oprocentowanie pieniędzy jest niskie albo spada – a to się wkrótce może wydarzyć – banki szukają innych możliwości kuszenia klientów wysokimi odsetkami. Jednym z takich sposobów są lokaty strukturyzowane.

Zobacz również:

Układ jest następujący: umawiamy się z bankiem o jakiś scenariusz na rynku giełdowym, walutowym lub surowcowym. Jeśli scenariusz się sprawdzi, otrzymujemy wysoki procent (wyższy niż na lokacie). Jeśli się nie sprawdzi, dostajemy zwrot kapitału lub niewielki procent. Bank wygrywa zawsze, bo pobiera prowizję „na wejściu”, a nasze pieniądze dzieli na dwie części. Większą lokuje na rynku obligacji (żeby uzyskać pieniądze na wypłatę dla nas), a mniejszą – w kontrakty terminowe, obstawiając na rynku finansowym „nasz” scenariusz.

Jeśli scenariusz się ziści, to bank inkasuje „wygraną” z kontraktu terminowego i przekazuje ją klientowi. Jeśli się nie ziści, to bank wypłaca klientowi pieniądze zarobione na obligacjach (kontrakt terminowy jest bezwartościowy, więc po prostu wygasa).

W moim portfelu inwestycyjnym lokaty strukturyzowane występują w dwóch rolach – albo jako zabezpieczenie jakiegoś scenariusza (jeśli się nie ziści i jakaś inwestycja mi się nie uda, to lokata strukturyzowana pokryje część strat), albo żeby „obstawiać” relatywnie prawdopodobny scenariusz. Na przykład, że za rok kurs złotego będzie niższy niż dziś. Złoty obecnie jest silny, więc jest to możliwe (choć nie jest pewne).

Bank nie wypłacił 20 000 zł odsetek. „Czy to abuzywne?”

Pan Adam, jeden z moich czytelników kupił lokatę strykturyzowaną opartą na indeksie amerykańskich akcji technologicznych Nasdaq. Lokata była aż dwuletnia i gwarantowała bardzo wysoki zysk (aż 40% w skali dwóch lat), jeśli indeks Nasdaq… nie wzrośnie bardziej niż o 50% w ciągu tego czasu. Teoretycznie mógł to być dość prawdopodobny scenariusz, bo uśredniony roczny zysk z indeksów amerykańskich to jakieś 12%. I rzeczywiście: na koniec trwania lokaty stopa zwrotu z indeksu wyniosła 47%.

Klient się bardzo ucieszył, bo zainwestował w tę lokatę aż 60 000 zł. Zysk w wysokości 40% oznaczałby – po potrąceniu podatku Belki – aż 20 000 zł. Jakież było zdziwienie klienta, gdy bank przysłał mu tylko… kwotę lokaty powiększoną tylko o 3 000 zł. A więc o 6,4% minus podatek Belki – bo tyle wynosiła „nagroda pocieszenia” w sytuacji, gdy klient przegrałby „zakład”. Pomyłka banku? Dlaczego nie została wypłacona nagroda za „wygraną”?

„Przeanalizowałem ponownie umowę i znalazłem tam zapisy o obniżeniu zwrotu do gwarantowanego minimum, jeżeli wartość końcowa indeksu przekroczy 150% wartości początkowej w dowolnym momencie trwania lokaty. Moja wina. Najwyraźniej nie zauważyłem tego zapisu wcześniej lub wydał się zupełnie nieistotny. Zapytałem bank, dlaczego stosuje takie zapisy, nie podważając przy tym umowy. Czym się motywuje, redukując wypłacany zysk z inwestycji do minimum, zamiast pozostawić go na maksymalnym poziomie, czyli 40%? Może wiecie, dlaczego tak zapisy się stosuje? Czy nie są abuzywne?”

I ja zerknąłem do warunków tej lokaty strukturyzowanej. I na pierwszy rzut oka nie znalazłem tam niczego, co uzasadniałoby wypłacenie klientowi tylko 6,4% zysku zamiast 40%. Lokata była oparta na wycenie indeksu, miała wypłacić pieniądze, gdyby po dwóch latach od jej startu indeks nie wzrósł o bardziej niż 50%. Ale tylko na pierwszy rzut oka.

„Jeżeli Poziom Zamknięcia Wskaźnika pomiędzy Datą Ustalenia Wartości Początkowej Wskaźnika a Datą Ustalenia Wartości Końcowej Wskaźnika (włącznie) nigdy nie był wyższy bądź równy 150% Poziomu Zamknięcia Wskaźnika z Daty Ustalenia Wartości Początkowej Wskaźnika, oprocentowanie wynosi: Oprocentowanie Lokaty = max [6,4%, (wartość końcowa ÷ wartość początkowa -1) × 80%] przy czym maksymalna wartość oprocentowania może wynieść 39,99% w skali inwestycji (19,99% w skali roku).”

Już widzicie, gdzie jest kontrowersja? Słówko „nigdy” powoduje, że w „zakładzie” pojawia się niepostrzeżenie coś bardzo niebezpiecznego – tzw. opcja barierowa. Owszem, warunek podstawowy jest prosty i czytelny (indeks ma nie wzrosnąć bardziej niż o 50% w określonym czasie). Ale słowo „nigdy” oznacza, że każde jego wyjście poza zakres w ciągu trwania umowy również zabiera szansę na „wygraną”.

Istnienie takiego dodatkowego warunku drastycznie zmniejsza szansę klienta na zysk. Przeciwnikiem klienta staje się nie tylko trend (który może być przeciwny do założonego w scenariuszu lokaty), ale i wahliwość, która jest nieprzewidywalna. Nic dziwnego, że bank obiecał tak wysokie zyski z lokaty (aż 20% w skali roku!). Jego menedżerowie też wiedzieli, że szanse klientów na „wygraną” są takie sobie, właśnie ze względu na „zaszytą” w całym interesie opcję barierową.

Dzięki niej również opcja kupowana przez bank była tańsza, więc przy „przegranej” klienta może coś uszczknął na arbitrażu cenowym. Przejrzałem dokumentację lokaty, udostępnioną przez bank klientowi. Jest tam dodatkowe wyjaśnienie dotyczące istnienia opcji barierowej.

Dlaczego bank nie wypłacił klientowi 20 000 zł odsetek od lokaty strukturyzowanej?
Dlaczego bank nie wypłacił klientowi 20 000 zł odsetek od lokaty strukturyzowanej?

Nie wiem, czy to klient nie doczytał, czy sprzedawca bankowy nie uświadomił mu jej istnienia (po reakcji klienta wnoszę, że nie). Dokładne wyjaśnienie, dlaczego bank wypłaca tylko 6,4% zysku, znalazło się też w informacji o rozliczeniu lokaty, którą również dysponuję.

Klienci nie czytają czy banki za bardzo komplikują?

Czy to abuzywne? Z całą pewnością można mieć wątpliwości, czy klient dostał jasną informację. Ale z drugiej strony nie można powiedzieć, żeby bank coś ukrył przed klientami. Słowo „nigdy” w warunkach naliczania oprocentowania się znajduje. Bank go nie wytłuścił, nie zwrócił na nie uwagi klientów ani dodatkowo nie wytłumaczył. Jednak kto czytał dokładnie, mógł się zorientować, że ryzyko nieotrzymania wysokiej nagrody jest wyższe, niż wydaje się na pierwszy rzut oka.

Szanowni bankowcy – szczególnie ci z Banku Millennium, bo to jego dotyczy ta historia – bardzo proszę o zwrócenie uwagi na klarowność i przejrzystość warunków lokat strukturyzowanych, które oferujecie i będziecie oferowali. One będą coraz bardziej popularne wśród klientów i coraz większy będzie potencjał do takich „pomyłek”. Być może tego typu inwestycje (nawet pomimo gwarancji kapitału) nie powinny posługiwać się słowami takimi jak „lokata” i „odsetki”?

———————–

SPRAWDŹ RANKING DEPOZYTÓW I KONT OSZCZĘDNOŚCIOWYCH

Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? W którym banku jest najwyższe oprocentowanie pieniędzy na długo, a w którym na krótko? Który najlepiej zapłaci za nowe środki, a który „w standardzie”? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także kont osobistych, rachunków firmowych i kart kredytowych. Wszystkie tabele znajdziesz w zakładce „Rankingi” w „Subiektywnie o Finansach”.

——————————-

Czytaj więcej o wyciskaniu procentów: Fundusze obligacji znów biją zyskami oprocentowanie depozytów bankowych. I to chyba jeszcze nie koniec. Czy da się jeszcze wsiąść do tego pociągu?

Posłuchaj rozmowy z Sebastianem Buczkiem: Inwestować w Amerykę czy raczej obstawiać jej problemy pod rządami Donalda Trumpa? Polskie akcje są tak tanie, że grzech ich nie kupować, czy też przeciwnie – muszą być tanie, bo ciąży na nich grzech? Inwestowanie w obligacje ma większy sens na polskim, lokalnym rynku czy raczej obstawiać amerykańskie lub zachodnioeuropejskie obligacje? Gdzie stopy procentowe (a przede wszystkim ich spadek) dadzą najwięcej zarobić?

———————–

ZOBACZ MATERIAŁY EDUKACYJNE „SUBIEKTYWNIE O FINANSACH”

„Subiektywnie o Finansach” jest też na Youtubie. Raz w tygodniu duża rozmowa, a poza tym komentarze i wideofelietony poświęcone Twoim pieniądzom oraz poradniki i zapisy edukacyjnych webinarów. Koniecznie subskrybuj kanał „Subiektywnie o Finansach” na platformie Youtube.

——————

PodcastPOSŁUCHAJ „FINANSOWYCH SENSACJI TYGODNIA” 

>>> FST (248): PORTFEL DLA NIEMILIONERA. jak inwestować pieniądze, gdy nie jest się wybitnym profesjonalistą od rynków kapitałowych, ani posiadaczem milionów złotych? Prof. Krzysztof Borowski ze Szkoły Głównej Handlowej i Narodowego Banku Polskiego w rozmowie z Maciejem Danielewiczem mówi, jak stworzyć efektywny portfel inwestycji dla inwestora indywidualnego. Gdzie mogą czekać na nas okazje inwestycyjne i szansa na zyski w 2025 roku? Zapraszam do wysłuchania!

>>> FST (247): OBNIŻEK STÓP PROCENTOWYCH NIE BĘDZIE? W najbliższych latach – nie w najbliższym roku, lecz latach! – nie będzie przestrzeni do cięć stóp procentowych banku centralnego – mówi w rozmowie z Maciejem Danielewiczem prof. Joanna Tyrowicz, członkini Rady Polityki Pieniężnej. Inflacja wciąż jest podwyższona, a obecny poziom stóp procentowych – zdaniem prof. Tyrowicz – nie gwarantuje sprowadzenia jej do celu NBP, który wynosi 2,5%. Duża dawka rzetelnej wiedzy od wybitnej ekspertki od polityki pieniężnej i rynku pracy. Warto posłuchać i się czegoś nauczyć. Tu można wysłuchać podcastu.

——————————-

ZAPLANUJ ZAMOŻNOŚĆ Z SAMCIKIEM

Myślisz, że nie masz szans na żywot rentiera? Że masz za mało oszczędności? Że za mało zarabiasz? Że nie umiał(a)byś dobrze ulokować pieniędzy, gdybyś je miał(a)? W tym e-booku pokazuję, że przy odrobinie konsekwencji, pomyślunku i, posiadając dobry plan, niemal każdy może zostać rentierem. Jak bezboleśnie oszczędzać, prosto inwestować i jak już teraz zaplanować swoje rentierstwo – o tym jest ten e-book. Praktyczne rady i wskazówki. Zapraszam do przeczytania – to prosty plan dla Twojej niezależności finansowej. Polecam też trzy inne e-booki: o tym, jak zrobić porządek w domowym budżecie i raz na zawsze wyjść z długów, jak bez podejmowania ryzyka wycisnąć więcej z poduszki finansowej i jak oszczędzać na przyszłość dzieci.

———————–

ZAPISZ SIĘ NA NASZE NEWSLETTERY

>>> W każdy weekend sam Samcik podsumowuje tydzień wokół Twojego portfela. Co wydarzenia ostatnich dni oznaczają dla Twoich pieniędzy? Jakie powinieneś wyciągnąć wnioski dla oszczędności? Kliknij i się zapisz.

>>> Newsletter „Subiektywnie o Świ(e)cie i Technologiach” będziesz dostawać na swoją skrzynkę e-mail w każdy czwartek bladym świtem. Będzie to podsumowanie najważniejszych rzeczy, o których musisz wiedzieć ze świata wielkich finansów, banków centralnych, najpotężniejszych korporacji oraz nowych technologii. Kliknij i się zapisz

————————————

zdjęcie tytułowe: Pixabay

Subscribe
Powiadom o
114 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Niko
9 miesięcy temu

Panie Macieju trochę z innej beczki 🙂 czy będzie jakaś profeska na temat Diagnostyki która przeprowadza IPO? Ciekawy wydaje mi się temat😉.

Sławek
9 miesięcy temu

Zaraz pojawią się wpisy typu „bo umowy trza czytać co się podpisuje”.
Tymczasem w życiu dostajemy do podpisania plik dokumentów, z masą gwiazdek, małych druczków i prawnych zawiłości. Niestety coraz więcej banków komplikuje umowy. Nawet te dotyczące zwykłych lokat i kont oszczędnościowych. A to trzeba wykonać minimum 5 operacji blikiem miesiecznie, przy czym za ważne uznają tylko te płatności wykonane w sklepach (nie liczy się przelanie znajomemu 5 zł za to, że kupił nam bułke), a to końcowy stan konta musi być wyzszy od początkowego, a to trzeba się zalogować na konto minimum 5 razy w miesiącu…

Ghhh
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Brzmi pięknie.

Ppp
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Miałem napisać coś podobnego, ale p. Sławek mnie ubiegł, więc po prostu PEŁNA ZGODA. Inna sprawa, że bardzie się dziwię temu poszkodowanemu, bo to, że lokaty strukturyzowane są po prostu oszustwem – było wiadomo już kilkanaście lat temu.
Pozdrawiam.

Jurek
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

No tak, ale nazwa lokata sugeruje coś bezpiecznego, prostego, dopisek strukturyzowana też nie oznacza hazardu. Czyli jest jednak pewne wprowadzanie w błąd.

Stefan
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Najgorsze jest to , że Bank Millennium sprzedaje takie produkty niedoswiadczonym „inwestororm” , np wcisneli to mojemu sąsiadowi , który ma 68 lat. W oddziałach detalicznych BM trwa ostra nagonka – zamiast odnowienia lokaty – kup lokatę strukturyzowaną albo fundusze Millennium TFI. Nie ma znaczenia wiek czy skłonność do ryzyka. Liczy się wykonanie targetu i premia dla oddziału

Dawid
9 miesięcy temu
Reply to  Stefan

Tutaj jest problem jezeli klient wychodzi przekonany, że kupił lokatę. Zresztą jak z każdym innym produktem. Mussel trzeba karać. 68 lat brzmi jak bardzo doświadczony człowiek, mi przez całe życie ludzie w takim wieku próbują mówić jak żyć, śmiesznie jak nagle z wszechwiedzących stają się nieświadomymi niedoświadczonymi bachorami tak swoją drogą.

Jarek
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie rozumiem problemu, te warunki naliczania oprocentowania są prosto i jasno opisane, co widać nawet na tym zrzucie ekranu z zaznaczeniem odpowiedniego fragmentu. Mogę jeszcze zrozumieć prawne zawiłości, ale ten warunek nie wygląda na nic skomplikowanego. Ale co zrobić, chyba zmierzamy niestety w takim kierunku… najlepiej zbyt wiele nie czytać, bo po co 😉

Może to nie jest dokładnie ta oferta, ale zasady podobne: https://www.bankmillennium.pl/documents/10184/31061338/Prezentacja-Amerykanska-Technologia-I.pdf

Jak dla mnie, wszystko jasne i czytelne 🙂

Dawid
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

„No, ale z drugiej strony klient nie zrozumiał.”
Odpowiednio zdeterkinowany klient powie, że nie zrozumiał, że w komunikacji miejskiej trzeba mieć bilet. Nie można wszystkich nianczyc, nie rozumie to niech kogoś dopyta.

Jarek
9 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Niestety, nasz głos się nie znajdzie szerokiego poparcia w tej dyskusji… Tych co nie rozumieją i nie czytają jest więcej 🙂

Tomasz
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie będzie żadnego uproszczenia. Skomplikowana konstrukcja i bełkotliwy język są ISTOTĄ tego typu produktów.

Dawid
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale ja jestem gotowy na wszystkie gwiazdki. Akceptuję wymóg żeby na końcu stan konta był wyższy od początkowego skoro dostanę za to 7%, a nie 0,5% jak w umowie bez gwiazdek. To raczej powinno być tak, że jeżeli dostajesz dokumenty których nie chce ci się czytać, to mówisz „nie dziękuję, nie jestem zainteresowany umową, skoro ona ma tak wyglądać”. Serio można założyć jedno konto i mieć niskie oprocentowanie bez gwiazdek latami. Ja chcę żeby umowy były uczciwe, żeby marketing był uczciwy, i jeżeli są warunki to pisał „są warunki” i jak szukam warunki to żeby te warunki były opisane. Jak… Czytaj więcej »

IRR
9 miesięcy temu
Reply to  Sławek

Dlatego warto szukać i korzystać z produktów finansowych, które są proste (a przynajmniej prostsze od innych). Wtedy jest mniej czytania, łatwiej je zrozumieć i uniknąć przykrych niespodzianek.
Z tego powodu lubię detaliczne obligacje oraz krótkoterminowe fundusze dłużne. Z banków na co dzień
(nie tylko w promocji) przyzwoitą i stosunkowo prostą ofertą mają banki samochodowe.

Pawceluto
9 miesięcy temu
Reply to  Sławek

Ale tutaj mówimy o umowie oferującej zysk 40% pod warunkiem że „indeks Nasdaq… nie wzrośnie bardziej niż o 50% w ciągu tego czasu.” a jak autor sam stwierdził „Teoretycznie mógł to być dość prawdopodobny scenariusz, bo uśredniony roczny zysk z indeksów amerykańskich to jakieś 12%”. Tak więc nie ma co porównywać tego do skomplikowania innych prostych umów np. na prowadzenie rachunków bo w przypadku takich „okazji” wszystko sprawdza się podwójnie i dokładnie tak żeby potem nie być stratnym.

dizzy
9 miesięcy temu
Reply to  Sławek

ja się czasem zastanawiam czy te pogmatwane warunki promocyjnych lokat to nie jest taka cicha umowa bankowców z rządem dla pośredniej promocji kupowania obligacji SP. Bo np. ja przy tak małych różnicach oprocentowania między lokatami i obligacjami, mając do wyboru spełnienie całej listy warunków miesiąc w miesiąc i ryzykując stracenie całej premii przez drobne niedopatrzenie, wolę wybrać bezwarunkowe i nielimitowane kwotowo obligacje.

Marcin
9 miesięcy temu
Reply to  Sławek

Najwygodniej kupić fundusz na krótkoterminowe obligacje. Są w złotówkach, euro, dolarach.

Ralf
9 miesięcy temu
Reply to  Sławek

Niestety dotyczy to coraz większej ilości dziedzin życia. Za chwilę umowę na telefon trzeba będzie podpisywać z prawnikiem i to specjalizującym się w takich umowach.
Dziś zrobienie nawet prostej rezerwacji hotelu staje się horrorem.
A teraz czekamy teraz na wpis tego oszołoma od kredytów frankowych, co go d… boli, że sąsiad ma lepiej.
3, 2, 1…

Adzik
9 miesięcy temu
Reply to  Ralf

No za frankowiczów (a w zasadzie za durne sądy) płaci całe społeczeństwo m.in. jeszcze większą komplikacją umów. Do tego dochodzą RODO, ustawy Kamilka i przykład = przekład instrukcji z USA by kota nie suszyć w mikrofali (oczywiście oni nie są tacy głupi tylko firmy się zabezpieczają)

Dawid
9 miesięcy temu
Reply to  Adzik

W 2022 roku Banki złożyły Oświadczenia – Podnosimy Kredyty Mieszkaniowe Wiborowe gdyż musimy zrobić sobie rezerwy na duża ilość Pozwów Frankowych.
Społeczeństwo płaci w postaci wyższych Opłat – ciągłe zmiany Cenników w Bankach – u nas Banki mają eldorado – robią sobie co chcą

Łukasz
9 miesięcy temu
Reply to  Sławek

Na szczęście teraz można to wrzucić w narzędzia AI aby znalazły kruczki. Tak, wiem, to nie jest idealne, ale to mocarna broń z instytucjami. A jako klient mam mieć prawo na spokojnie się z tym zapoznać

Dawid
9 miesięcy temu
Reply to  Łukasz

Ale te „kruczki” są zazwyczaj dość szybko w dokumentach napisane. Kurcze to po pierwsze nie jest tak trudny do zrozumienia warunek,na po drugie litości przeczytajcie to jeszcze raz „produkt da 40% (słownie: czterdziesci procent) zwrotu. Rozumiecie jaka to jest liczba 40%? 40% nie 3%, nie 7%,.dopiero co w innym artykule pisaliście, że nawet wam nie szkoda chciwych ludzi co się rzucali ja Amber goldy jak oni oferowali 19%, a tu 40% gość bierze i myśli że co? Że ktoś się pomylił, źle wycenił opcje, która zabezpiecza wypłatę premii z tej struktury?

Łukasz
9 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Ja miałem na myśli ogólnie sprawę rozbudowanej papierologi, a nie tego konkretnego przypadku

Dawid
9 miesięcy temu
Reply to  Łukasz

Ale ta papierokogia nie bierze się znikąd tylko stąd, że klienci coś źle zrozumieli lub świadomie naginali zasady, więc trzeba rozbudować dokument żeby zawrzeć również to co klient źle zrozumiał. Sam mam OWU pewnej mojej polisy życiowej z zeszłego wieku, które mieściło się na 1 kartce. Moja nowa polisa ma około 100 stron (ale powiedzmy że tam jest set umów, więc jakby spojrzeć tylko na podstawowe ubezpieczenie to ma 17). Jak myślisz skąd się wzięło te 15 stron, bo ubezpieczyciele uznali, że te 2 kartki były zbyt zrozumiałe dla klienta, czy stąd że instytucje państwowe dojeżdżały je za brak zapisu… Czytaj więcej »

Last edited 9 miesięcy temu by Dawid
RAFAL
9 miesięcy temu
Reply to  Dawid

99 proc Frankowskich nie wiedziało że kurs waluty może się zmienić niekorzystnie a co dopiero mają wiedzieć o opcjach i strategiach opcyjnych . Dla nich opcja to czym szpanować i popisywać się dziś przed znajomymi .

Dawid
9 miesięcy temu
Reply to  RAFAL

Tu sytuacja jest o tyle skomplikowana, że część z tych klientów udowodniła, ze strategia marketingową banku było mówienie, że kurs franka nie może się zmienić i ta grupa klientów została faktycznie oszukana. Rezta wskoczyła na ten wózek i zgrywa ofiary bo kasa jest do wzięcia.

Tom
9 miesięcy temu
Reply to  Sławek

To cudowanie z logowaniem, blikiem, stanem początkowym i końcowym to chyba z ING pochodzi. Ile trzeba się teraz namęczyć, żeby dostać 7% p.a. na koncie przez 3 miesiące…

EG.
9 miesięcy temu
Reply to  Tom

Żeby umieścić 400 tys na 7 %, to warto pocierpieć

Marek (ale inny)
9 miesięcy temu
Reply to  Tom

Powiem więcej: w ING jest gorzej niż w Velo czy Millennium bo jak tam nie spełnisz warunku w danym mcu to tylko za ten miesiąc otrzymasz obniżone oprocentowanie. W ING na OKO Bonus dostaniesz mniej po 3 mcach i jak czegoś nie dopilnujesz to będziesz w plecy 3 mce oszczędzania. I jeszcze sposób weryfikacji warunków w ING raz pojawia się a raz znika. Ciekawe ile osób nie dopilnowało warunków.

Moim zdaniem to idzie niebezpiecznie w zła dla klienta stronę. Za chwilę z byle powodu będą obcinać zyski w świetle prawa.

Dawid
9 miesięcy temu

„Powiem więcej: w ING jest gorzej niż w Velo czy Millennium bo jak tam nie spełnisz warunku w danym mcu to tylko za ten miesiąc otrzymasz obniżone oprocentowanie.” Ale mnie nastraszyłeš paskudo. Akurat oszczędności w ING nam na koncie żony która nie korzysta z tego konta regularnie, a trzyma je tylko pod promocje dla mnie. I trzy miesiące temu jak otwierałem jej oko bonus po prostu założyłem na moim telefonie apke, 3 razy się zalogowałem i wylogowalem, przy najbliższej wizycie w sklepie stanąłem sobie na kasie samoobsługowej i kupiłem 15 produktów na oddzielne paragony za każdy płacąc kartą. Łączny czas… Czytaj więcej »

Dawid
9 miesięcy temu

„Powiem więcej: w ING jest gorzej niż w Velo czy Millennium bo jak tam nie spełnisz warunku w danym mcu to tylko za ten miesiąc otrzymasz obniżone oprocentowanie. W ING na OKO Bonus dostaniesz mniej po 3 mcach i jak czegoś nie dopilnujesz to będziesz w plecy 3 mce oszczędzania.” Nie rozumiem czemu nikt tego nie sprostował. W ING masz 3 warunki: na koniec oszczędzania masz mieć więcej oszczędności niz na początku (ja zazwyczaj startuje z zerem albo osadem wielkości kilkaset złotych, żeby możliwie wszystkie środki były nowymi środkami, czyli muszę mieć przynajmniej grosz). Drugi warunek to 3 logowania do… Czytaj więcej »

Dawid
9 miesięcy temu
Reply to  Tom

Dopiero co w wątku o kradzieży pisaliście że każdy korzysta z aplikacji bo musi, teraz nagle włączyć trzy razy aplikacje na kwartał to wysiłek intelektuaony. Nie dziwne że was wszędzie robią w konia, a raczej że sami się robicie. Jeden nie może trzy razy kliknąć ikonki na smartfonie, drugi widzi 40% zysku, myśli sobie o super biorę w ciemno, trzeci nie rozumie jak wykonać pięć płatności kartą w kwartał. Żeście się dobrali, ekipa na minimalnej krajowej i jej życiowe problemy.

Sławek
9 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Długo kazał na siebie czekać przedstawiciel banku. Tylko dlaczego zaczyna rozmowę od „argumentow” ad personam zamiast ad meritum?

Dawid
9 miesięcy temu
Reply to  Sławek

„Długo kazał na siebie czekać przedstawiciel banku. ” Och ten sam Sławek co nie zna przepisów podstawowych i się zdziwił że rodzic nie może okradać dzieci:) witam. Mój komentarz został napisany 1 dzień temu, czyli tyle samo co najstarszy komentarz w tym wątku, a ty piszesz „długo kazał czekać” ja widzę że ty musisz kłamać w absolutnie każdej materii o której się wypowiadasz. A to że ktoś kogo przerasta zalogowanie do aplikacji bankowej jest nieudacznikiem to powszechna wiedzą. Zwłaszcza ze dopiero co w wątku o okradzionej kobiecie przekonuwaliscie mnie, że banki złośliwie czynią kanał mobilny bardzo wygodnym przez co ludzie… Czytaj więcej »

aleks
9 miesięcy temu

kiedys takie struktury oferowal bank Credit Agricole – mieli mase tzw.struktur, ktore wlasciwie byly na korzysc banku, o mieli „tani” pieniadz do gry na rynku walorow…

Adam
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Jak stopy będą spadać to fundusze obligacji długoterminowych powinny być popularne, a nie jakieś struktury.

Dawid
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Mało wyedukowanych ale inteligentnych: obligacje, lokaty, konta oszczędnościowe, może ETF.jaknsie ktoś zainteresuje.
Mało wyedukowanych pozostałych: lokaty strukturyzowane, fundusze z wysokimi opłatami i wpłacanie kwot na konta przestępców.

Jacek
9 miesięcy temu

W strukturach nie ma żadnego „naszego” scenariusza, tylko jest ten podstawiony (podejrzewam, że raczej mniej prawdopodobny – w końcu generalnie wysokość potencjalnego zysku skorelowana jest z poziomem ryzyka) przez bank.
Ciekawe, czy ktoś monitoruje odsetek zakończonych w ramach pozytywnego scenariusza tych toksycznych pseudolokat?

Hieronim
9 miesięcy temu

Panie Redaktorze, wyobrażam sobie ankietę MiFID adekwatną dla tego produktu. Klient dostaje tekst zawierający 5 tysięcy słów i następnie ma zakreślić, czy dane słowo występuje w nim/ nie występuje…
A z praktycznego punktu, warunki były prawie niespełniane, o czym bank powinien poinformować.

Krzysiek
9 miesięcy temu

Słowo „nigdy” pojawia się prawdopodobnie dlatego, że tak działają kontrakty – jego wartość nie może spaść poniżej zera i kontrakt jest zamykany jak wartość indeksu osiągnie x punktów. Nie wiem jak było w tym przypadku, ale banki wraz z pełną umową i regulaminem produktu, nieraz mającymi po kilkadziesiąt stron, powinny dawać taki dokument streszczający najważniejsze warunki umowy, który jasno i czytelni obrazuje kiedy klient dostanie wypłatę a kiedy nie. Wydaje się że tutaj jest to dość jasno opisane, imo.

Dawid
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie no zrozumiał bardzo dobrze, napisali 40% i wyskoczył przed oczami wielki napis GREED a malymi, nawet Amber Golf tyle nie dawaj włącz my… (Niedokończone bo klient nie był zainteresowany tak długim komunikatem,).

RAFAL
9 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Ale jestem geniuszem finansowym – zgarnę 40 proc w 2 lata a inne cieniasy po 4- 5 proc rocznie . Wezmę kredyt w obcej walucie – ale jestem sprytny i obrotny . PLN się będzie umacniał . W banku mi mówili, że frank jest najstabilniejszy na świecie a polska będzie się rozwijać . Przecież chyba wiedzą co mówia i chcą mi pomóc Kredyt sam się spłaca a inni frajerzy niech spłacają w złotówkach . Historia się nie powtarza ale się rymuje .

Stefan
9 miesięcy temu
Reply to  RAFAL

[CENZURA-red, obraźliwe sformułowanie w treści]

RAFAL
9 miesięcy temu
Reply to  Stefan

Prawda doskwiera, boli i złości .

Stefan
9 miesięcy temu
Reply to  Stefan

a dlaczego obrażliwa ?

RAFAL
9 miesięcy temu
Reply to  Stefan

Bo niegrzeczny Stefcio jesteś 🙂

Stefan
9 miesięcy temu
Reply to  Stefan

Dlaczego jeżeli RAFAL nazywa nie oszustem nie jest obrażliwe – a moja ocena zdrowia RAFALa jest obraźliwa ?

RAFAL
9 miesięcy temu
Reply to  Stefan

Bo nie jesteś lekarzem tylko kredyciarzem frankowskim którego ratuje tzw tsue , które już jak cała wierchuszka unijna udowodniło ,,racjonalność” swoich wyroków .

Stefan
9 miesięcy temu
Reply to  RAFAL

[CENZURA-red, nieuprzejmie sformułowanie w treści]

Stefan
9 miesięcy temu
Reply to  Stefan

Ok, ale ja rok temu pożyczyłem pieniądze sąsiadowi na takich samych warunakch jak banki pożyczały kasę na KH (mój kredyt był indeksowany do ceny masła i jajek). Chłop (sąsiad) zapłaci mi po roku zamiast umówionych 3 % ponad 22 %. Uczciwe ? Nic mu o „sposobie indeksowania ” nie mówiłem – a ceny masła i jajek miałem tylko zapisane w tabelce w zeszycie. Mój spread wobec cen w pobliskiej Biedronce wyniósł tylko 7,22%.

RAFAL
9 miesięcy temu

To nie jest żadna komplikacja . Nigdy to znaczy dokładnie,, nigdy „przez 2 lata a nie na koniec okresu . To chyba 90 proc uczniów ok 4 klasy potrafi zrozumieć . Przypuszczam , że klient oczarował się samoczynnie patrząc na cyferke 40 proc i reszta już umkneła bo to mniej przyjemne . Ale jakby poszedł do ,,odpowiedniej” kancelarii to pewnie coś by usmazyli za odpowiednią kwotę . No i jeszcze jest tzw tsue co w razie potrzeby przyjdzie zapewne z pomocą inteligentym na swój sposób, nieświadomym zagrożeń ,ufnym zbytnio wobec realnego świata i nie czytającym umów bo to nudne i… Czytaj więcej »

Mike
9 miesięcy temu

Panie Macieju lokata strukturyzowana to jest już coś więcej niż standardowa lokata i klient powinien dokładnie przeczytać na jakie warunki się zgadza, a tu było wyraźnie określone jakie warunki mają być spełnione (nie samo słowo „nigdy” ale i podano II punkt w opisie oprocentowania). Zakładam oczywiście, że nie mamy tu przykładu misselingu i klient był w pełni świadomy na jaki produkt się zgadza.

kris
9 miesięcy temu

Nie mam pojęcia o kontraktach terminowych, dlatego zapytam — czy to możliwe, że ten kontrakt się unieważnił w momencie, w którym ten wskaźnik przekroczył 150% (np. zabezpieczenie drugiej strony kontraktu)? Jeśli tak, to oferta wydaje mi się uczciwa. Zwłaszcza że „nagroda pocieszenia” jak na lokatę i tak przecież jest wysoka. Ale jeśli ten warunek był dodany tylko po to, żeby bank mógł zainkasować zysk z kontraktu i nie podzielić się nim z klientem, to bym na miejscu tego klienta i innych klientów tego banku zastanowił się poważnie nad „zagłosowaniem portfelem” przeciwko takim praktykom.

Dawid
9 miesięcy temu
Reply to  kris

To działa tak. Firma robiąca struktur pobiera składkę na te strukturę. Np. 1000 zł. I teraz cześć tej składki idzie na jakieś koszty, druga część na zwykłą lokatę i z tego gwarantuje się nagrodę pocieszenia, a za trzecia część kupuje się opcje. I na szybko mogę wymyśleć dwie struktury: 1. Bezpieczne lokowanie: Opłata 50 zł Na lokate 940 zł Na opcję 10 zł 2. Szczęśliwy traf: Opłata 50 zł Na lokate 948 zł Na opcję 2 zł Czym się różnią 1 od 2? Lokata strukturyzowaną 1 ma nagrodę pocieszenia 60 zł (ufundowaą z wpłaty na lokatę) , ale nagrodą główną… Czytaj więcej »

Jacek
9 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Nie wiem jak w przypadku innych czytelników, ale praktyka pokazuje, że najlepiej na hazardzie zarabia się będąc jego organizatorem, a w drugiej kolejności nie biorąc w nim udziału.

Jacek
9 miesięcy temu
Reply to  Jacek

Dobre, podoba mi się to stwierdzenie 🙂

Krzysiek
9 miesięcy temu
Reply to  kris

To czy kontrakt się unieważnił w momencie w którym wskaźnik przekroczył 150% moim zdaniem nie ma większego znaczenia. W takiej sytuacji kontrakt wychodzi na zero i to już decyzja banku, czy doda jakieś zabezpieczenie ponosząc kolejne ryzyko czy nie. Jeśli finalnie bank by stracił, nie zamykając kontraktu, to przecież nie kazałby klientowi dopłacać do tej lokaty. Dlatego właśnie to finalnie nie ma znaczenia jak to wygląda 'od kuchni’. Pamiętajmy też, że bank również chce na tym zarobić, co jest oczywiste.

Dawid
9 miesięcy temu
Reply to  Krzysiek

Ale bank nie zyskuje/traci bo akcja wzrosła/spadła. Bank nie kupuje tej akcji tylko kupuje opcje z profilem wypłaty takim jak obiecał klientowi na bazie zmiany ceny akcji czy tam innego derywatywu (stąd opisywane wyżej porównanie z kuponem lotto) jeżeli opcja wypłacić to bank wypłaci to klientowi (tak jak wypłacalny wygrana z lotto), bank nie kupuje akcji (nie organizuje loterii) dlatego z punktu widzenia banku lepiej jakby klient wygrał, bo będzie zadowolony, a banku to nie kosztuje ani złotówki więcej.

Maciej
9 miesięcy temu

Bank sam sobie wystawia świadectwo, stosując takie metody. Następnej lokaty w tym banku klient już pewnie nie założy. Ja również będę uważny, jeśli chodzi o oferty tego banku. I pewnie inni czytający też.

Dawid
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej

Szkoda, że niezrozumienie pewnego produktu przeglądasz na jeden bank, gdy inne robią dokładnie takie samo klasyczne podejście. Super to pójdziesz so konkurencji i nabierzesz sięc na to samo.
Moja zasada brzmi – rozum produkt który nabywasz, nie zrozumiałeś , nie bierz, a jak bierzesz to sam będziesz za to odpowiadał.

Michał
9 miesięcy temu

Kolejny, który myślał, że bank to frajer który rozdaje pieniądze.

asdf
9 miesięcy temu

Szanowni Państwo, lokata strukturyzowana to nie bułka z piekarni.
Jeśli ktoś inwestuje 60k, to powinien trzy razy przeczytać nie tylko umowę ale też regulamin i inną dokumentację.
Z drugiej strony bank pewnie przeprowadził ankietę MIFID i pracownik (żeby sprzedać i dostać wysoką prowizję) albo klient (żeby załapać się na ekstra wysokie odsetki) pozaznaczali, co trzeba, żeby zrealizować transakcję.

Sebastian
9 miesięcy temu

Komornik Grzegorz Wołodkowicz miasto Wałcz zabrał mi ppk.Twierdzi że może to brać.Podziela jego stanowisko bank PKOBP. Ich rzecznik klienta nie uwzględnił podobnej reklamacji.Pracodawca MOSiR Wałcz przelał pieniądze 25-tego a umowa była do 31.Co powodowało zajęcie komornicze.A dodatkowo ten pracodawca oszukał mnie na 400 zł na wypłacie.

Sebastian
9 miesięcy temu

Czy .możemy dostać jakieś maseczkowe ,jesteśmy poturbowani,bez pracy ,bez kasy.Usa dostali.

Dawid
9 miesięcy temu

„Zapytałem bank, dlaczego stosuje takie zapisy, nie podważając przy tym umowy. Czym się motywuje, redukując wypłacany zysk z inwestycji do minimum, zamiast pozostawić go na maksymalnym poziomie, czyli 40%? ” To bardzo proste, poniewaz taka struktura ryzyka była żeby klientowi zaoferować te atrakcyjne oprocentowanie 40%, bez tego warunku mogłoby to być 8% w pozytywnym scenariuszu. Przecież te struktury działają tak, że kupujesz opcje która w razie zajścia zdarzenia wypłaci kasę z której wypłacić się odsetki. Im mniej prawdopodobny scenariusz tym więcej będzie można wypłacić z opcji, a więc tym więcej dać klientowi. Panie Macieju mam sprawę, odkryłem takie coś nazywa… Czytaj więcej »

Krzysiek
9 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Dokładnie tak. Same warunki tego produktu finansowego są w moim przekonaniu jak najbardziej w porządku. Jedynie to kwestia doinformowania klienta, ale to już tylko słowo przeciwko słowu.

Mateusz
9 miesięcy temu

Chyba Pan Adam i pewnie duża część czytelników przekonała się lub uzyskała dodatkową pewność aby z tego typu ofert nie korzystać.

Krzysiek
9 miesięcy temu
Reply to  Mateusz

Niekoniecznie, pamiętajmy że można było uzyskać 40%. To już całkiem niezłe pieniądze jak na dwuletnią lokatę.

gerlic
9 miesięcy temu
Reply to  Krzysiek

Biorąc pod uwagę prawdopodobieństwo spełnienia warunków na uzyskanie 40% to sądzę, że bardziej precyzyjnym terminem niż „lokata” byłoby „loteria z nagrodami pieniężnymi”. Szansa uzyskania 40% była praktycznie zerowa, bo chodziło o to, żeby Klient zamroził 60 tysięcy na dwa lata, a bank robił z pieniędzmi co chciał.
To już chyba taniej byłoby losy lotto kupować, sens i zysk podobny.

Mateusz
9 miesięcy temu
Reply to  Krzysiek

ale się nie udało i Pan Adam zamroził kapitał na 2 lata za niecałe 5,2%, ciekawe jaki zakładał wariant najmniej optymistyczny

Dawid
9 miesięcy temu
Reply to  Mateusz

Co ty zrobisz Mateuszu raczkujący w finansach jak odkryjesz rynek akcji?

Mateusz
9 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Dave, jak mi ktoś dostarczy kapitał, tak żebym nie tracił swojego, to będę odkrywał. Czy to działa inaczej?

Dawid
9 miesięcy temu
Reply to  Mateusz

No rynek lokat strukturyzowanych jakimś cudem udało Ci się odkryć bez jałmużny.

Jacek
9 miesięcy temu

Konstrukcja tego toksywa implikuje, że jeszcze przed terminem jego zapadalności widać, iż wypłaci jałmużnę. Aż szkoda wówczas czekać do końca (pewnie dłużej niż rok) z kapitałem zamrożonym w takim bezperspektywiu..

Jacek
9 miesięcy temu
Reply to  Jacek

Niestety. Co ciekawe w tym produkcie, jeszcze dodatkowo bank pobiera opłatę manipulacyjną w razie zerwania lokaty. Do 5% wartości lokaty!!
Tak więc jak komuś w połowie roku już wyjdzie że nie dostanie bonusu to nie bardzo może się wycofać bez kary.

Jacek
9 miesięcy temu
Reply to  Jacek

Nie dziwi mnie, że ludzie dają się okradać na wnuczka, policjanta, żołnierza, aktora i cokolwiek tam jeszcze, skoro banki znajdują chętnych na takie śmieciowe „inwestycje”.
MIFID – małą inteligencją frajerów inkasujemy dochody

Jan
9 miesięcy temu

Panie Macieju, trochę kradnie Pan czas takim artykułem – na początek clickbite a potem kilka stron o tym że gość dostał wypłatę zgodną z lokatą 🙂
Pozycja w lokacie strukturyzowanej jest zabezpieczana z trzecią stroną i stąd takie a nie inne zapisy. I to bardzo częste od wielu lat. Jak za chwilę będzie art o tym że ktoś założył lokatę na 5% i nie spadło mu oprocentowanie pomimo obniżki stóp no to już będzie poniżej pasa ;D

Piotr
9 miesięcy temu

Myślę, że jak jakiś bank konstruuje produkt oparty o prawdopodobieństwo, że coś się zdarzy lub nie, to tak to skalkulował, że prawdopodobnie zdarzy się to, co będzie korzystniejsze dla banku. Ale to tylko spekulacja, choć myślę, że bardzo do prawdy podobna 🙂

Hieronim
9 miesięcy temu

Panie Redaktorze, Pan Redaktor jak mało kto umie wyczuć, który biznes to okazja, a który to scam. Proponuję, że Pan mi wpłaci 10 tysięcy USD na 2 lata. Jeśli w tym okresie kurs NBP nie przekroczy 6 PLN/ USD, wypłacę Panu 12 tysięcy USD. Jeśli przekroczy, to otrzyma Pan z powrotem tylko zainwestowany kapitał, czyli 10 tysięcy USD, z jednym zastrzeżeniem. (mniejszą czcionką) Jeśli w okresie 2 lat naszej umowy ostatnia (czwarta) cyfra dziesiętna kursu NBP dla CAD przynajmniej raz będzie „2”, wówczas wypłacę Panu tylko 8 tysięcy USD. „Kurs NBP” należy rozumieć jako kurs z Tabeli A kursów średnich… Czytaj więcej »

Hieronim
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Dobre pytanie – żeby skomplikować zasady i odwrócić uwagę Pana Redaktora 🙂
Przecież tak teraz wygląda przeciętny produkt bankowy

Jacek
9 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Pewnie stąd, że to waluta potencjalnego 50-któregoś stanu kraju z USD 😉

Dawid
9 miesięcy temu
Reply to  Hieronim

Ale dlaczego chcesz coś pisać mniejsza czcionką, obejrzałem dzisiaj z ciekawości 5 lokat strukturyzowanych i każdy warunki do wypłaty pisze obok siebie spójną czcionką. Szkoda, że nie mniejszą bo wtedy wiadomo że to jest punkt nad którym warto się skupić, skoro został tak wyróżniony żeby się rzucał w oczy na tle jednostajnego tekstu.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu