17 marca 2023

Jacek Jastrzębski przedstawia plan KNF na franki: najpierw niech banki przedstawią porządne ugody, a potem… Będzie frankowa ustawa czy nie?

Jacek Jastrzębski przedstawia plan KNF na franki: najpierw niech banki przedstawią porządne ugody, a potem… Będzie frankowa ustawa czy nie?

Jacek Jastrzębski ma plan na franki. Czy banki posłuchają szefa Komisji Nadzoru Finansowego oraz wytycznych wynikających z orzecznictwa TSUE i zaoferują klientom frankowym poprawione ugody? Przekaz z obu stron jest jasny: wszystkie różnice kursowe bank powinien wziąć na siebie. Kłopot w tym, że większość proponowanych przez banki ugód wciąż nie jest aż tak „odważna”

W ostatnich dniach „ofensywę dyplomatyczną” prowadzi Jacek Jastrzębski, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego. Może to zbieg okoliczności, a może zamierzona strategia (albo efekt niepokojów o stabilność światowego sektora finansowego po upadku Silicon Valley Bank oraz kolejnym zachwianiu się Credit Suisse), ale wynika z tej ofensywy kilka rzeczy dla frankowiczów i banków, które udzieliły im kredytów.

Zobacz również:

Po pierwsze: nadzór finansowy będzie zachęcał rządzących do przyjęcia ustawy, która odgórnie ustali reguły „odwalutowania” kredytów frankowych. Występując w radiu TOK FM, szef Komisji Nadzoru Finansowego kilka razy powtarzał, że do uchwalenia takiej regulacji zachęca państwa sam unijny trybunał TSUE, bo dopóki ich nie ma – jedynym, co można zrobić, jest unieważnienie umowy z sankcją „kredyt za darmo”. A to nie jest perfekcyjne rozwiązanie, bo generuje niesprawiedliwość w stosunku do innych klientów banków.

Po drugie: nadzór finansowy zachęca bankowców, by tak przygotowali ugody, żeby były zgodne z myśleniem TSUE. A to zostało dość dobrze podsumowane w najnowszym orzeczeniu sprzed kilkudziesięciu godzin, dotyczącym pytań prejudycjalnych zadanych przez Sąd Rejonowy dla dzielnicy Warszawa-Wola w 2022 r. TSUE – na marginesie odpowiedzi na główne pytanie (o to, jak długo trwa ochrona konsumenta dyrektywą 93/13) – potwierdził, że unieważnienie umowy kredytu frankowego z powodu istnienia klauzul abuzywnych nie może pociągać za sobą rozłożenia strat po równo między kredytobiorcę i bank.

Po trzecie: niewykluczone jest, iż częścią ewentualnej regulacji będzie dodatkowe opodatkowanie osób, które nie będą skłonne poddać się kompromisowemu rozwiązaniu. Co prawda Jacek Jastrzębski powiedział, że nie jest to rozwiązanie pierwszego wyboru oraz oświadczył, że myślenie nadzoru idzie w innym kierunku, ale nie powiedział, że rozwiązanie „podatkowe” jest niemożliwe.

Jako wspomniany wyżej „kompromis” szef Komisji Nadzoru Finansowego rozumie powrót do sytuacji, w której anulowane są wszystkie koszty wynikające dla klienta z ryzyka kursowego. Kredyt jest traktowany tak, jak złotowy. Z jednej strony bank bierze na siebie wszystkie różnice kursowe, a z drugiej – przelicza oprocentowanie kredytu na takie, jakie obowiązywałoby, gdyby kredyt był w złotych.

To oznacza – i jest to punkt czwarty rozumowania szefa nadzoru – że banki utrzymałyby prawo do wynagrodzenia za kapitał, tyle że byłoby ono liczone tak, jak dla kredytu złotowego. Przy klasycznym „odwalutowaniu” w ogóle nie pojawia się kwestia, czy bank powinien czy nie powinien mieć wynagrodzenia za kapitał. Jego strata polega na tym, że udzielił kredytu z ryzykiem kursowym i chciał to ryzyko przerzucić na klienta, ale będzie musiał je wziąć na siebie.

Oczywiście: w tym rozumowaniu jest pewna cienkość, która polega na tym, że bank „tylko” oddaje to, co zabrał, konstruując umowę upstrzoną bezprawnymi zapisami. I znów można się zastanawiać czy to jest sprawiedliwe. Bo jeśli niesprawiedliwy jest „kredyt za darmo” dla frankowicza, to równie dobrze można powiedzieć, że niesprawiedliwe jest to, iż bank nie ponosi żadnej kary dodatkowej poza tym, iż odda klientowi to, co mu bezprawnie zabrał. Tak źle i tak niedobrze.

Wygląda jednak na to, że KNF – posługując się z jednej strony orzecznictwem TSUE, a z drugiej strony projektowaną ustawą – chciałby rozbroić bombę frankową za pomocą masowych ugód, zachęcając do nich dwie strony sporu. Już kiedyś tego próbował, ale wtedy banki pokazały mu środkowy palec (i klientom przy okazji też). Czy uda się tym razem?

Przekonamy się już wkrótce, bo to, co proponuje przewodniczący Jacek Jastrzębski, da się ująć w ugodach, które proponują klientom banki. Dziś, niestety, w większości banków frankowych te ugody wciąż polegają na tym, iż kredyt jest „odwalutowany”, ale klient miałby wziąć na siebie ok. 30% różnic kursowych. Zdarzają się też kuriozalne propozycje polegające na tym, iż tylko obecne saldo kredytu polega „odwalutowaniu” przy takiej proporcji podziału kosztów (a nie cały, pierwotnie zaciągnięty kredyt).

O ile mi wiadomo, zgodne z propozycją szefa KNF ugody proponuje swoim klientom przede wszystkim PKO BP i ma na tym polu pewne osiągnięcia. Ostatnio informował, że liczba ugód przekroczyła 20 000, aczkolwiek bank ma 90 000 klientów frankowych (w tym ok. 20 000 już w sądach). Nie jest więc tak, że wszyscy klienci z radością przyjmują propozycję, by ich kredyt był traktowany, jakby od początku był złotowym.

Niemniej jednak dziś komunikat skierowany do banków przez szefa KNF jest dość klarowny: minimum przyzwoitości to „odwalutowanie” kredytu z mocą wsteczną i wzięcie na siebie przez bank wszystkich różnic kursowych. Banki, które tego nie proponują, zachowują się nieodpowiedzialnie. I z drugiej strony: jeśli takie propozycje się pojawią, a klienci nie będą chcieli ich zaakceptować, to niewykluczona jest ustawa, która ich do tego „zachęci”.

Jacek Jastrzębski nieźle kombinuje, ale jest mały problemik. Nad wszystkim wisi presja czasu, bo tylko miesiące dzielą nas od orzeczenia TSUE dotyczącego możliwości pobierania przez banki od klientów kosztu kapitału po unieważnieniu umowy kredytowej. Po tym orzeczeniu – o ile będzie niekorzystne dla banków, na co się zanosi – klienci będą mieli znacznie mniejszą motywację, żeby iść w „odwalutowanie”. Będą bowiem mieli niemal pewność wygranej sprawy o unieważnienie kredytu i pewność, że bank nie może od nich żądać żadnych zamiennych kosztów kapitału.

Wygląda na to, że piłeczka jest znów po stronie banków, które mają czas do lata, maksymalnie do jesieni, żeby zaproponować wszystkim klientom fair ugody. Jeśli tego nie zrobią, będą same sobie winne, jeśli skończy się to dla nich wielomiliardowymi stratami. Jeśli to zrobią, wtedy wiele zależy od reakcji klientów. Jeśli będzie pozytywna, to bomba zostanie rozbrojona. Jeśli odzew będzie marny, to kto wie, czy nie skończy się jakąś ustawą. Czyli tak, jak we wszystkich innych krajach, w których wystąpił problem z kredytami frankowymi.

Czytaj też: Koniec zimy na rynku kredytów hipotecznych? KNF zgodziła się na obniżenie bufora, który niszczył nam resztki zdolności kredytowej. O ile więcej będziecie mogli pożyczyć?

————

ZOBACZ OKAZJOMAT SAMCIKOWY: 

Obawiasz się inflacji? Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także zestawienie dostępnych dziś okazji bankowych (czyli 200 zł za konto, 300 zł za kartę…). I zacznij zarabiać na bankach:

>>> Ranking najwyżej oprocentowanych depozytów

>>> Ranking najlepszych kont oszczędnościowych. Gdzie zanieść pieniądze?

>>> Przegląd aktualnych promocji w bankach. Kto zapłaci ci kilka stówek? I co trzeba zrobić w zamian?

————

POSŁUCHAJ TEŻ NOWEGO PODCASTU: 

W 148. odcinku podcastu „Finansowe Sensacje Tygodnia” zastanawiamy się nad przyczynami i konsekwencjami upadku Silicon Valley Banku, który postawił cały bankowy świat do pionu. Amerykański bank centralny natychmiast rozszerzył gwarancje depozytów, a analitycy zastanawiają się, co będzie dalej. W podkaście rozmawiamy też o oprocentowaniu depozytów w polskich bankach. Co oznacza spadek średniego oprocentowania? A na koniec oceniamy szanse na spadek inflacji przy obecnej polityce banku centralnego i słuchamy, co ma na ten temat do powiedzenia prof. Joanna Tyrowicz. Zapraszają Maciej Bednarek, Maciej Danielewicz, Maciej Jaszczuk i Maciej Samcik. Podcast można odsłuchać pod tym linkiem, jak również na wszystkich popularnych platformach podcastowych ze Spotify, Apple Podcast i Google Podcast na czele.

——-

zdjęcie tytułowe: knf.gov.pl

Subscribe
Powiadom o
329 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Hieronim
1 rok temu

(szef Komisji Nadzoru Finansowego kilka razy powtarzał) A to nie jest perfekcyjne rozwiązanie, bo generuje niesprawiedliwość w stosunku do innych klientów banków. No tak, gdyby, nie daj Panie Boże, dentysta wyrwał zdrowy ząb Panu Szefowi KNF, to zapewne w imię sprawiedliwości nie domagałby się niczego od partacza. Najważniejsze, żeby nie zrobić przykrości tym, których nie dotknęła fuszerka. Przecież ten człowiek wciąż żyje złudzeniami – TSUE mówi wyraźnie: przedsiębiorca nie może mieć żadnej korzyści z dy… (autocenzura) klientów. Twarde zasady, ale zasady. Czemu nie zadaje publicznie pytania, gdzie byla kamaryla, dla niepoznaki nazywana „nadzorem”, gdy działania banków (tak, banków, a nie klientów) prowadziły do obniżenia stabilności systemu… Czytaj więcej »

Mariusz
1 rok temu
Reply to  Hieronim

Mogę zrozumieć, że banki będą próbowały odbić sobie straty intensywniej dojąc pozostałych klientów. Nie mogę zrozumieć, jak szef KNF przyjmuje to za oczywistość. On nie jest przypadkiem od tego, by takim zachowaniom zapobiegać?

Pawel
1 rok temu

ech, od czego by tu zacząć bo to groza jakaś: 1/ problem nr 1 jest taki, że szef KNF jest częścią problemu bo dawno nie było w PL takiego przykładu wyjścia z roli przez osobę pełniącą jakiś urząd. Ten człowiek nadal nie może wyzbyć się maniery dyr dep prawnego banku i tego że jego jedyną rolą nie jest obrona P&L banków i ich Zarządów za wszelką cenę!. KNF to nie jest „przybudówka” ZBP. Przez to on po prostu nie ma wiarygodności bo nie jest niezależny. 2/ Jego plan ma zasadniczą wadę ponieważ całkowicie odrzuca stan faktyczny – zarządy banków działały… Czytaj więcej »

Pawel
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Stąd ustawa to takie no-go i szkoda o niej gadać – przynajmniej na ta poważnym portalu 🙂

Jez
1 rok temu

W kontekście tych propozycji co z bankami które nigdy nie zaproponowały i i wycofały się z ugód ( Raiffeisen ). Będą zmuszone dać ugodę ? Z jakiej racji miałabym płacić za nadmierne zyski po wyroku sądowym jeśli w przypadku tego banku to jedyna droga na sprawiedliwość. Mówię o banku, który poza wszystkim ma najwyższe spredy i o zero skłonności do ugody z klientem.

KAM
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Bynajmniej. RBI jaki jest uczciwy i co się dla niego liczy widać jak na dłoni analizujaca działalność swojego oddziału w Rosji. Jestem w sporze z RBI od 2019 roku. Żadnej ugody, żadnych ustępstw. Na propozycje ugody w 2020 nie odpowiedzieli. Był czas na ustawę, był czas na ugody. Do dziś SBB zrobiło za dużo swoim skromnym sumptem na cześć frankowiczów by teraz odpuścić. Kryzys RBI raczej Polsce nie zaszkodzi bo nie prowadzi tu działalności jako takiej. Ucierpią ewentualnie Austryjacy.

Wik
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Raiffeisen nie dogaduje się. Na pytanie jakiś czas temu, czy ma jakiekolwiek propozycje ugody, lub możliwość negocjacji umowy indeksowanej padła stanowcza odpowiedź NIE. Na kolejne pytanie, czy w tej sytuacji pozostaje tylko droga sądowa, padła odpowiedź TAK.
Ten bank nigdy nie wyszedł z żadną propozycją.

Darek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Właśnie dzisiaj poszło do tego banku przedsądowe wezwanie do ugody z żądaniem unieważnienia umowy. Ciekawe co odpowiedzą. Pozdrawiam.

Anonim
1 rok temu

Wszystko fajnie ale jest pewien mały problem, o którym tacy samozwańczy inicjatorzy ustawodawczy oraz niektórzy dziennikarze ekonomiczni (oraz ekonomiści) zapominają… Otoz prawo unijne dotyczace praw konsumentów ma ta właściwosc, ze nadpisuje wszelkie prawo, które by powstało w danej sytuacji spornej pomiędzy konsumentem a nieuczciwym przedsiębiorca, i które by dawało mniejsze prawa aniżeli te wynikające z dyrektywy unijnej ochrony praw konsumentów:) wiec wszelkie ustawy „antypozwowe” albo inne ustawy, które miałyby rozwiązać sprawę to tak naprawdę kapiszony 🙂 gdyby takie prawo powstało i sady by je egzekwowały to wówczas naraziłoby by to na straty skarb państwa, bo konsumenci mogliby się sadzić w… Czytaj więcej »

Pawel
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

No właśnie nie mieście sie

Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macieju prosze wyjaśnić czym jest dla Pana ta równowaga stron?
Bo TSUE nie chodzi o zrównoważenie interesów dwóch stron jak to pięknie próbuje się wyjaśniać.
Przywrócenie równowagi to brak związania klauzula abuzywną. Ma być stan taki jakby jej nie było. Więc w jaki sposób to odwalutowanie (cokolwiek to znaczy) ma się mieścić w tej wykładni prawa?

Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

jak się będzie działało zgodnie z prawem, to równiez nie trzeba bedzie nic przywracać.

T1000
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Człowieku {CENZURA-red, komentarz niemerytoryczny]

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Jagna

Jedyna równowaga stron to darmowy kredyt .

Jagna
1 rok temu
Reply to  RAFAL

darmowy kredyt jest konsekwencją stosowania klauzul abuzywnych. masz z tym jak wdze ogromny problem, największy chyba z tym, że to nie na Ciebie trafiło.

Hieronim
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Redaktorze, ja rozumuje w ten sposób: Bank zaoferował wadliwy produkt w miejsce standardowego kredytu w PLN. Na tym standardowym kredycie zarobiłby standardowo, ale zagrał na ekstra zysk i… niestety, sądy nierychliwe, ale połapały się. No to trudno, zatem może wróćmy do standardowej propozycji? Przecież to byłaby twarda zachęta do podejmowania podobnych akcji w przyszłości.
Konsekwencją bycia nieuczciwym powinno być pozbawienie zysku z wadliwej umowy, a nie tylko jego ekstra części, której nie dało się obronić w sądzie.
Może miałbym inną perspektywę, gdyby banki przez lata wykazywały jakąkolwiek refleksję i były skłonne do negocjacji, bez pałki TSUE nad głową.

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Hieronim

Myślę ,że jedyną sprawiedliwością w tym momencie jest ,jeśli bank odda cała kasę którą niczego nie świadomy frankowicz wpłacił . Do tego renta dożywotnia za takie omotanie i zmuszenie do podpisywania umowy.

Anonim
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale wykładnia prawa unijnego jest prosta – jeśli klauzula łamie prawo – wówczas nie wiąże ona konsumenta – i nie może ona zostać nadpisana przez sąd albo ustawodawcę. Pan przedstawia koncept równowagi stron jako coś co każdy może sobie dowolnie interpretować a tak nie jest… TSUE każdym swoim orzeczeniem przypomina o tym, ze koło jest okrągłe ale wiele osób wciąż ma problem, żeby to zrozumieć …

Anonim
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Bez urazy ale powiem szczerze, ze pan chyba nie ogarnia kwestii prawnych związanych z tematyka kredytów frankowych, prawa ochrony konsumentów i prawa unijnego jako takiego 🙂

Mariusz
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

A skąd się ta luka wzięła? tak tylko pytam. Czy to przypadkiem nie banki lobbowały swego czasu przeciwko jej załataniu odpowiednią ustawą?

Esp
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale prawo unijne (dyrektywa 93) w tej kwestii ustanawia minimalny poziom ochrony konsumenta. Prawo krajowe może ustanowić dalej idące konsekwencje mocniej chroniace konsumenta a nie mniej. To co robi KNF to mydlenie oczu. Klient nawet po podpisaniu takiej ugody mógłby dalej iść do sądu i domagać się swoich praw na mocy dyrektywy.

Esp
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Prawo polskie i unijne jest jasne klauzula abuzywna nie obowiązuje klienta w konsekwencji umowa nie ważna. Ustawa nakazujaca odwalutowanie nic tu nie zmieni, poza tym że może część ludzi nie pójdzie do sądu.

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Anonim

Oczywiście koło jest okrągle i toczyć się powinno tylko w jedną stronę.

Kora
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

A ja mam pytanie dotyczące Pana ulubionego zagadnienia: czy taka ustawa byłaby sprawiedliwa wobec tych, którzy już poszli do sądu, ponieśli koszty, procesują się 5-8 lat i nie uzyskali jeszcze wyroku?

Jagna
1 rok temu

ustawa chroniąca nieuczciwego przedsiębiorcę przed konsekwencjami jego własnej nieuczciwości…. na pewno to miał na myśli Rzecznik TSUE ;D

i te zaawansowane prace zapewne nie mają nic wspólnego z niedawną opinią RG w sprawie wynagrodzenia, która banki przerżnęły.

„dodatkowe opodatkowanie osób, które nie będą skłonne poddać się kompromisowemu rozwiązaniu”

Czy nie jest to przypadkiem proba ukarania kredytobiorcy? chyba troszkę niezgodne z zasadą ochrony konsumentów w UE.

Nie sądzę, żeby to przeszlo, bo narazi Skarb Państwa na odszkodowania.

Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

mówie o konsekwencji w postaci niewazności umowy. To się realnie dzieje w sadach.
Więc ta ustawa ma zadziałac jak poduszka i zapewnić miękkie lądowanie nieuczciwemu przedsiębiorcy.

Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

nie ma przepisów dyspozytywnych i ich nie będzie. Ale to nie znaczy, że nie ma przepisów w oparciu o ktore te wyroki są wydawane.
taka karma.

Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macieju zapomina Pan, ze prawo nie dziala wstecz. Więc nawet jeśli zostaną uchwalone, to będa miały zastosowanie tylko do umów zawartych po tym czasie.

Pawel
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie chce Pana martwić ale:

  1. sektor rządowy w bankowości daje radę z CHF bo albo ich nie ma albo idzie na ugody
  2. Chętnie przejmą takie Millenium, mBank już też kiedyś chcieli. Proszę nie zapominać że obecna władza ma trochę inną wizję „gospodarki” i jej rozbujania niż Pan (patrz KPO). Prywatna bankowość się w niej raczej nie mieści.
Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Sęk w tym, ze ta branża sie sama dojeżdza. Prosiłam bank w (listopadzie 22), żeby wycofał sprawe o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, ponieważ zamierzam im ten kapitał zwrócić, a wynagrodzenie im sie poprostu nie należy. . Pozew nie został mi jeszcze wtedy doręczony przez sąd, wiec odbyłoby się to bezkosztowo. Jak Pan się domyśla nie skorzystali z mojej propozycji, sa zapewne nadal zaskoczeni Opinią RG, i będa jeszcze bardziej wyrokiem TSUE… Są w plecy na kilkanascie tys. zł samej opłaty sadowej. To nie Pana kasa? Więc zamiast jeżdzić po frankowiczach proponuję, zeby w trosce o te swoje piniadze, pojeździł… Czytaj więcej »

Marcin
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Wszystkie banki tzw frankowe

Tobiasz
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Poza tym TSUE w wyroku z 2 września 2021 r. C‑932/19 jasno wskazał, że jeśli ustawodawca wprowadził przepisy powszechnie obowiązujące (a nie dyspozytywne) usuwające klauzule abuzywne to sąd krajowy nie musi orzekać upadku umowy. Wystarczyłaby więc ustawa nakazująca stosowanie zamiast tabel bankowych kursów średnich NBP z jednoczesnym obowiązkiem zwrotu spreadu pobranego przez bank.

Adam
1 rok temu
Reply to  Jagna

Chcecie kredytu „za darmo”…
I ja to rozumiem.
Pracuję w polskiej bankowości od 1991 roku… 32 lata !!!
Pamiętam kredyt „ALICJA” w PKO BP
To była jazda !!!
Wy. frankowicze.. jesteście zwykłymi naciągaczami…
Jagna, wiesz co to WYŁUDZIENIE ?
A My, banksterzy… żyjemy z „okruszków”
z odsetek
z różnic kursowych…
z dodatkowych ubezpieczeń kredytu…
I powiem Ci JAGNA…
Świetnie z tego żyjemy !!!
Jest takie powiedzenie:
„- Psy szczekają… a karawana jedzie dalej…”
JAGNA… [CENZURA-red]

dawa
1 rok temu

Oczywiście ustawa ma na celu ratowanie zysków banków. Jakoś nie słychać aby „frankowicze” byli za tą ustawą. Poza tym banki stać na to aby wiele milionów przeznaczać na prezesów (prezesi Millennium i mBank są jednymi z najlepiej zarabiających) i nabijać koszty procesów o 100% (odsetki, za każdą instancję 5% opłaty, koszty zastępstwa procesowego, procesy za korzystanie z kapitału) . Najwyraźniej banki mają kasę nie wierzę aby coś im groziło, same to w jasny sposób pokazują.
Wygląda na to, że propozycje KNF-u mają na celu oskubanie ludzi, którzy wg prawa mają rację.

Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

różnic między czym a czym?

Pawel
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ludzie w sądach nie dostają więcej niż im się z dyrektywy należy. Redukcja tego, bo ktoś, nie sąd, tak uważa, to oskubanie właśnie….

dawa
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

No nie, nie wierzę, że nie wie Pan o co chodzi z tymi przepisami dyspozytywnymi. Przecież przepisy dyspozytywne można zastosować tylko w wypadku gdyby umowa miała upaść i jednocześnie byłoby to szkodliwe dla konsumenta. A czy coś jest szkodliwe dla konkretnego konsumenta to decyduje sam ten konsument a nie bank, sędzia czy KNF.

Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

może tam banki nie groziły międzynarodowym arbitrażem i odszkodowaniami….

Pawel
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Gubię się, tak jak ktoś tu już napisał – są w PL prawie przepisy na jakich wydawane są te wyroki, nie są to przepisy korzystne dla tych 2-3 banków z dużym portfelem kredytów CHF ale – taka karma

Potencjalna, przyszła, ewentualna ustawa zresztą Panu nic nie zmieni o ile rząd nie będzie chciał iść na problemy z działaniem prawa wstecz i tym podobnych drobiazgów

Irek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

To proszę najpierw sprawdzić dlaczego „przeszły” i napisać tu.
Ma Pan do dyspozycji duży zespół, dadzą radę. Zawsze można wybrać się na wycieczkę na Węgry i porozmawiać z osobami zorientowanymi w temacie. W Chorwacji, za kilka miesięcy, przy okazji letniego wypadu, też można dowiedzieć się u źródła, jak i dlaczego było to możliwe.

Agnieszka
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Te ustawy w innych krajach nie blokowały drogi sądowej, bo nie mogą blokować. Każdy obywatel ma prawo do sądu. Tyle że wtedy, te 5-8 lat temu nie było utrwalonego orzecznictwa (i raczej wciąż nie ma na takich Węgrzech), więc ustawa miała sens. W warunkach polskich jest już po zawodach, bo mamy utrwalone orzecznictwo.

Michał
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale jakich różnic kursowych? Bank nie miał nigdy żadnych CHF. To klient przynosił do banku żywą walutę szwajcarską i ta żywa waluta nigdy się bankowi nie należała. To tak jakby dowolny ktoś wskazał Pana palcem i powiedział „1 kg złota, tu i teraz” po czym łaskawie by się zgodził żeby wyskoczył Pan z 1 kg srebra a on już jakoś weźmie na klatę różnice kursowe między srebrem a złotem.

dawa
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Diabeł tkwi w szczegółach. Ciekawe jakie np miało by być oprocentowanie ? Czyli kompletna zmiana umowy, bo stara nie jest w stanie się utrzymać ? Jak nie ratowanie banków, to co to jest ?
Propozycja zastąpienia całej umowy a nie tylko zapisów abuzywnych, co już upadło. Krótko mówiąc robienie ludzi w balona.

Paweł
1 rok temu

Trzeba też jednoznacznie wskazać, że (o dziwo) propozycje ugodowe, wbrew twierdzeniom niektórych przedstawicieli banków, bardzo często można jeszcze negocjować. Miałem niedawno sytuację, w której klient prosił o zaopiniowanie (pod względem prawnym) propozycji ugody już praktycznie uzgodnionej pod względem wskaźników ekonomicznych. Sam tekst umowy był standardowy (więc nie było do czego się czepiać), ale zasugerowałem, aby jeszcze troszkę przycisnąć bank, powołując się na ostatnią opinię Rzecznika Generalnego TSUE i ostrzec, że wredny prawnik (czyli ja) usilnie namawia klienta do wytoczenia pozwu. I co? I podziałało. Klient potwierdził, że bank zgodził się zaproponować jeszcze korzystniejsze warunki (finansowe). Tak więc jeśli ktoś już… Czytaj więcej »

Jakub
1 rok temu
Reply to  Paweł

I na jakich warunkach stanęło?

Paweł
1 rok temu
Reply to  Jakub

Niestety, nie mogę podać szczegółów. Powiem tylko, że udało się uszczknąć jeszcze coś na kursie oraz nieznacznie obniżyć marżę.

Jakub
1 rok temu
Reply to  Paweł

Ale uszczknąć od czego? 🙂 Czy od propozycji „jakby od początku był złotówkowy” czy od przewalutowania po obecnym kursie? Może być na priv 😉

Paweł
1 rok temu
Reply to  Jakub

Propozycja banku od początku przewidywała przeliczenie po kursie NBP z dnia czynności, przyjęcie fikcyjnego kursu przeliczeniowego i umorzenie różnicy. Ostatecznie klient negocjował wysokość kursu przeliczeniowego, sam uzyskał pewne „zniżki”, a potem jeszcze nieco je poprawiono.

Jakub
1 rok temu
Reply to  Paweł

Dziękuję. Czy to jest temat który można ogarnąć samemu, czy potrzebne jakieś wsparcie prawnika?

Paweł
1 rok temu
Reply to  Jakub

Nie można generalizować. Każdy bank ma inną taktykę i procedury. Ja analizowałem pod względem prawnym tylko jedną umowę i nie było w niej żadnych „haków”, ale jak jest w innych bankach – nie wiem. Jak bardzo są chętni na negocjacje też nie wiem, ale najwidoczniej jest taka możliwość. Prawnikiem można straszyć, nawet jeśli się go (jeszcze) nie ma, no ale pewnie, co do zasady lepiej skonsultować ewentualną ugodę z zaufanym prawnikiem. Bądź co bądź to dość istotne życiowo porozumienie i dobrze jest upewnić się czy nie popełnia się błędu.

Marcin
1 rok temu

Żadnej ustawy nie będzie, to kolejny straszak nieuczciwych banków, tak samo wiarygodny jak „opłata za korzystanie z kapitału” dla banku

Damian
1 rok temu

A ja myślę, że nic się nie zmieni bo i dlaczego miałoby się zmienić. Banki od dawna chowają głowę w piasek i tylko wyciągają ją w dniu ogłoszenia wyroków TSUE po czym nic sięu nich nie zmienia. A politycy (na szczęście) w roku wyborczym wzięli się za ochronę wizerunku JPII. Po wyroku TSUE ZBP znowu, wbrew opinii wszystkich innych, stwierdzi, żę „to nie do końca tak jest i należy to interpretować tak a tak”. Po czym będziemy czekać kolejne 1.5 roku na kolejny jakiś tam wyrok w zapytaniu skierowanym do TSUE. I tak nastanie 2035 rok.

Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macieju czy sądzi Pan, ze frankowicze czekają na ten wyrok TSUE? Ci co czekali już się doczekali opinii, więc tak czy owak jest już pozamiatane.
To co w tej chwili się dzieje to kolejna próba odwleczenia decyzji tych osób do złożenia pozwu. Obietnicą, prośba lub groźbą. Nic nowego od lat to samo.

Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale jaki tłum? mamy XXI wiek, te sprawy załatwia się elektronicznie 😉
Od 2015 roku byłam w mojej kancelarii 2 razy.

Wojtek
1 rok temu
Reply to  Jagna

Ja w swojej kancelarii nigdy nie byłem fizycznie. Wszystko elektronicznie. 3 lata batalii sądowej i mam już prawomocnie nieważność. Po mBanku płakać nie będę.

Michał
1 rok temu

W jaki sposób unieważnienie umowy kredytowej CHF generuje niesprawiedliwość wobec innych klientów banku? Czy jeśli np. kebabownia zaserwuje nieświeże lawasze i danego dnia struje się nim X osób, którym będą przysługiwały zwroty kosztów leczenia i np. odszkodowanie to jest to niesprawiedliwe wobec klientów kebabowni z poprzedniego tygodnia? Przecież oni nie zostali zatruci i jak to teraz? Bez hajsiku? To jest wynaturzona, marksistowska logika. Temida ma przewiązane oczy. Nie patrzy na innych klientów tylko na tych którzy doznali krzywdy.

Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

a jak linie lotnicze fundują dożywotnie darmowe loty, to też ma Pan takie obiekcje, ze to niesprawiedliwe wobec tych innych pasażerów, co muszą płacić?

Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macieju, jak moj wyrok się uprawomocni, wyślę Panu flaszkę na pocieszenie…

Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

odsyłam do moich wcześneijszych wpisów, w których zadeklarowałam wpłatę na schronisko dla zwierzaków.

Grzegorz
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Wyślemy te „nadmiarowe zyski” dzieciom, które się nie urodziły z powodu chciwości banksterki rabującej setki tysięcy młodych rodzin z pieniędzy, chęci do życia i nadziei.

Grzegorz
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Obalmy już ten mit, że te kredyty były ryzykowne. Przyszłość tych kredytów była jasna dla banksterki. Przygotowali to dokładnie tak jak w wielu miejscach na świecie wcześniej. Banksterka nie przewidziała tylko, że może nastąpić coś takiego jak teraz z TSUE. Myśleli, że w najgorszym wypadku wystarczy wrzucić jakiegoś bankstera na premiera Polski. A tu taki niefart 🙂 Chciwość banksterki była możliwa bo mogli. Niestety, jedyny realny sposób na ograniczenie chciwości banksterki to srogie kajdany, łańcuch i najlepiej kaganiec. No przykro mi ale tak jest. Nie tylko u nas 🙂 Ja z żoną nigdy nie miałem problemów ze spłacaniem tego kredytu… Czytaj więcej »

afga
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

To nie jest dobre porównanie. Frankowcy nie dostają kolejnych kredytów za darmo

Hieronim
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Tylko, że wracając do przykładu z kebabem – to nie są „darmowe kebaby do końca roku”, ale zwrot kosztów leczenia poszkodowanych trefnymi kebabami.
Przecież kwota zwróconych odsetek byłaby znacznie niższa, gdyby banki wykazały się już wcześniej odpowiedzialnością i stanęły do negocjacji. To raczej nie wina kredytobiorców, że tak się nie stało.

Marcin
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Nic nie dostają, bo umowa jest nieważna a to oznacza jakby jej nigdy nie było. Czyli tak jakby nigdy nie wzięli kredytu. Czyli tak jakby sobie uzbierali do skarpety na mieszkanie. A że mieszkania w porównaniu z 2008 rokiem są dużo droższe to na pewno nie jest winą frankowiczów. Jakoś nie widzę w portfelu tych nadmiarowych zysków. Pomijam ile mnie to wszystko zdrowia kosztuje. Na ile KNF wycenia stres mój i małżonki?

dawa
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale to chyba standard, że odsetki są liczone od momentu upomnienia się. I robią to wszyscy, banki też naliczają odsetki. To jaki to prezent ? Myśli Pan, że taki bank odpuściłby należne mu odsetki ?
To banki przeciągają procesy, czasami ręka w rękę z sędziami (no taki proces Millennium i sędzia Kuryłek). To jak teraz będą odsetki za 9 lat to pretensje proszę do sądu lub banku.

Jaroslaw
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ależ politycy chcieli od prawa do lewą. Zostali spacyfikowani groźbą arbitrażu i wysokich odszkodowanie przeciwko Polsce

Grzegorz
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale nie da się kupić minionego na ciułaniu na rosnące raty kredytów czasu. Nie da się kupić niepodjętych decyzji życiowych w skutek funkcjonowania w ciągłej niepewności, kompletnie bez wsparcia z żadnej strony.

Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

A co po sprzedazy? jesli ktos ma jedno mieszkanie to nic nie zyskuje. Sprzeda za miliony, kupi inne za miliony.
patrząc po moich znajomych to raczej kupowali mniejsze mieszkania, żeby za jakiś czas (pojawią się dzieci, lepiej platna praca) zmienić mieszkanie na większe. Nie zmienili. Utknęli na lata.
Jesli ktos ma więcej niż jedno mieszkanie, wtedy rzeczywiście przy sprzedazy zyskuje, tyle tylko, że go nie sprzeda, bo to jednak jest jakas lokata kapitalu bezpieczniejsza niz pieniądz.

Mieszko
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

No i tu dochodzimy do analiz ekonomicznych tej sytuacji. Nie wiedzieć czemu wszystkie zakłądają, że te pieniądze z gospodarki wyparują. To jest prosta narracja bo nie trzeba się natrudzić żeby to policzyć. Ale przecież te pieniądze trafią na rynek (bardzo płynnie bo będą wydawany w setkach tysięcy miejsc), a jeśli nie to pozostaną w bankach jako depozyty. Mówiąc prościej zamiast do przedsiębiorcy „Banku” trafią do przedsiębiorcy „restauracji”, „sklepu”, „salonu samochodwego”, „dewelopera”, „biura podróży” czy firmy „budowlanej”. Tego w ogóle nie ma w rozważaniach, są tylko banki. Bardzo to jest dziwne.

Pawel
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

A może Pan wskazać przepis z którego to wynika? Tyle się mówi o tej „sprawiedliwości”, wystarczy podać nr przepisu i po sprawie. Sądom trudno wydawać wyroki bez podstawy prawnej wiec jakiś przepis by się przydał a może oni go nie znają?

Pawel
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie będę Pana przekonywał „na siłę” 🙂 ale dałbym pod rozwagę, że sytuacja kiedy na skutek serii wyroków sądowych, przy pasywnej w sumie postawie jednej ze strony (banki – mowa nie o ich PRrze a o ugodach), druga odnosi korzyści nie w drodze jakiś „wakacji kredytowych” czy „strajków” a po prostu pozwów to nagle ktoś uznaje, że te korzyści są „za duże” i należy je „ograniczyć” i to „bez żadnego trybu”, jest dziwna. A gdy spojrzymy na to z pewnego dystansu to zaczna być po prostu groźna. Bo dziś dla Pana to jest wyjątkowa sprawa bo dotyczy tylko tych kredytów.… Czytaj więcej »

Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macieju ale to prawo nie istnieje od dzisiaj. Nie zauwaza Pan innej nierównowagi, wrecz sam ją tworzy, juz kiedyś pisalam na ten temat. Dlaczego tylko jeden typ nieuczciwego przedsiębiorcy (banki) ma być inaczej traktowany niż wszyscy pozostali nieuczciwi przedsiębiorcy (deweloperzy, ubezpieczyciele, telekomy, biura podróży itd…) którzy pozwolili sobie na nieuczciwosci w swoich umowach, dostali lanie w sadach i a konsumenci, którzy ich pozwali mają a). darmowe mieszkania, b) darmowe wycieczki, c) darmowe… stanął Pan w ich obronie? nie zauważyłam? Potępił Pan tych konsumentów? nie zauważyłam. Jeste frankowiczę, sądzę się z bankię, wygrałam w I instancji… próbowalam się dogadac z… Czytaj więcej »

Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

A sprawdził Pan? Sugeruje zwłaszcza, te dotyczące branży deweloperskiej. Może być ciekawie…

Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

i troszkę Pan pojechał z tymi wyliczeniami. Przez ciekawosc zajrzałam ile też bank na dzień dzisiejszy sobie winszuje ode mnie kasy. Nadal jest to kwota przekraczająca to co mi udzielili (po 15 latach spłat) i jest to jakies 30% wratości mojej nieruchomości…

Zbyszek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

proszę wkazać winnego tej sytuacji

Zbyszek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Pytałem o to kto jest winien sytuacji, że klienci dostają wycieczki (pseudo-kredyt) za darmo?

Zenin
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

To rozumiem,że według redaktora normalne jest że wziąłem x kredytu a ma do spłaty już po spłacie x jeszcze dwa razy tyle? Zwłaszcza w kontekście ogłaszanych obietnic przedwyborczych o nowych 0/2 % kredytach ? Pomijam że młodzi teraz dodatkowo bez podatku…

sgh
1 rok temu
Reply to  Zenin

Ile franków wziąłeś, a ile masz dziś do spłaty 'kłamczuszku’?

Paweł
1 rok temu
Reply to  Jagna

Pani wpis dobrze pokazuje problem z argumentacja p. Redaktora Mi bank też odmówił ugody przed sądem i sam rekomendował pozew jeszcze w 2018 jak taki jestem pewny swego. Odmówił (dosłownie, nawet dokumentów nie chcieli dać) też współpracy z Rzecznikiem Finansowym jak prosilem o interwencję, RF zarekomendował mi pozew oraz obiecał wsparcie. Tu nie ma za bardzo problemów, kwestii o jakich p. Redaktor tu nam opisuje. Tu są rację prawne dwóch stron które roztrzyga sąd. Zresztą sam bank mi nigdy nie podnosił w licznych pisamch do RF tych dywagacji moralno- sprawiedliwościowych o jakich p. Redaktor tu pisze. Oni uważali, a dokładnie… Czytaj więcej »

Pawel
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ja oczywiście jestem frankowiczem i pozwałem bank nie dla korzyści (mieszkanie dawno temu sprzedane i kredyt spłacony i nawet nie wiem czy taki kredyt da sie „wygrać”) a właśnie z tej sprawiedliwości bo tak mi się zamarzyło, że w PL będzie jak na zachodzie czyli nie ze komuś się „wydaje” co jest dla mnie sprawiedliwe tylko ja sobie to po prostu mogę wygrać albo przegrać w sądzie, za moją kasę, a nie bo mi łaskawie jakiś „naczelnik” da. Z tym co Pan tu pisze od dłuższego czasu w tym temacie to ja mam taki problem (patrzę na to przez pryzmat… Czytaj więcej »

Paweł
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale sedno w tym że sprawa franków z zasady jest właśnie indywidualna. 99% pozwów jest indywidualnych. Moja wygrana nic Panu nie pomoże jeśli Pan ich pozwie bo u nas nie ma prawa precedensowego oraz tej nieszczęsnej ustawy która to „uwspólni”. Dodatkowo problemem nie jest to czy mnie ktoś wprowadził w błąd tylko to czy coś jest legalne czy nie. Wydaje mi się że Pan trochę nie rozumie o czym jest ta dyrektywa i podstawa prawna tego sporu a mianowicie o tym że między klientem a bankiem nie ma równowagi praw, siły i wiedzy. Ludzie podpisuja rzeczy bo muszą. I dlatego… Czytaj więcej »

Paweł
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie bardzo wiem jak na ten wpis odpowiedzieć bo dużo tu emocji. Nie znam kraju gdzie spór prawny jest roztrzygany w ten sposób, że niezależnie od obowiązujących przepisów gdy szkoda banku ( kogokolwiek) jest „duża” w wyniku jego nielegalnych działań to rząd interweniuje po wyroku i ogranicza te straty po wyroku ( na Węgrzech nie było procesów). Rząd nie ma obowiązku dbać przecież o zysk banku ani o to aby ratować wadliwe umowy wbrew prawu. I co ciekawe prawu europejskiemu czyli trochę lepszej jakości, stosowanemu w 26 innych krajach. Rząd ma obowiązek dbać o stabilność systemu finansowego ale od tego… Czytaj więcej »

Marcin
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Czym ci prawnicy tak Pana skrzywdzili ze wszędzie Pan widzi tylko „złych prawników frankowiczów”?
Gdyby banki dawały sensowne propozycje ugód na pewno byłoby dużo mniej pozwów.

Paweł
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Trochę sie Pan tu odsłonił tym komentarzem 😉
Różnica między PL a np Węgrami jest taka że u nas rządy i państwo są dużo słabsze i mniej chętne aby pomagać bankom. Do 2012-17 banki wręcz nalegały aby władza nic nie robiła a one same z ugodami też nic nie dzoalaly. W konsekwencji banki nie mają za bardzo dziś z kim gadać aby im rząd pomógł aby było im szybciej i taniej oraz bez TSUE.

Marcin
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Jestem frankowiczem i jestem w sądzie. To może po prostu uchwały ustawę zabraniającą bankom przerzucania kosztów przegranych spraw na klientów. Wiem że to kuriozum ale nie większe niż propozycja z KNFu

sgh
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

A ja nie jestem frankowiczem, chciałem być frankowiczem w 2008 to banki nie chciały. Teraz jeszcze bardziej bym chciał być, a banki tym bardziej nie chcą bym nim był. A Wy (frankowicze) ciągle narzekacie… Ja bym bardzo chciał nim być czy to od dziś czy od 2008 roku – i na pewno nie latałbym po sądach jak reszta, tylko byłbym zadowolony… 'coraz bardziej się przekonuję, że warto mieć rację w mniejszości, gdyż to zwykle ona jest mądrzejsza.’ – ale dlaczego tak by było nie chce mi się wam tłumaczyć bo i tak to nic nie da… 😉

Marcin
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Proszę też o dodanie deklaracj: „d) działam w interesie nieuczciwych banków by nie straciły zysków których spodziewały się z nieuczciwych umów.”
Coś mi się wydaję że większość Pana wypowiedzi powinno mieć deklaracje d.

Michał
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ta logika ma krótkie nóżki. Podążając tym torem rozumowania nie należy wypłacać odszkodowań wywłaszczonym z nieruchomości leżącym na trasie planowanej drogi ekspresowej. Jest to niesprawiedliwe wobec innych posiadaczy nieruchomości. Cwaniaki dostaną do kieszeni 2,3- krotność wartości swojej chałupy a inni w podatkach będą za to płacić. Sprawa z bankami jest prostsza. Ci, którzy nie chcą płacić za frankowiczów niech przeniosą się do banków, które kredytów CHF nie udzialały. A te, które udzielały należy oskórować z kasy do gołej kości. Na ich miejsce przyjdą inne banki powiadomione o prawach konsumenta.

Kora
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ja przewalutowałabym kredyt w roku 2008, gdyby nie klauzula spredowa, a 3 lata później spłaciłabym go przed terminem. Czy na pewno, w przypadku unieważnienie kredytu, zarobiłabym na odsetkach liczonych przez 15 lat?

Marek
1 rok temu

Banki prowadzą strategię na przedawnienie roszczeń. Każdego kolejnego miesiąca wygasa tysiącom frankowiczów prawna możliwość sądowego dochodzenia milionów franko-złotych od banków. Byliby głupi, też szkodząc sobie, gdyby tego nie robili.

Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

mam wrażenie, ze tylko bankowcy będa tym zaskoczeni 😉

Pawel
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

no właśnie myk na tym że nie wybije bo w PL proces trwa min 6 lat. Zwrot kasy ludziom z ugód to wydatek dziś, przegrany proces to wydatek za 10 lat a jak się doda ze leci nam przedawnienie plus ze tyko 1/3 ich pozwała to taniej czekać niż teraz płacić.

Ja naprawdę apeluje aby traktować banki poważnie i pamiętać że oni umieją liczyć kasę.

Pawel
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Złożenie pozwu to kilka-kilkanaście tysięcy złotych, wiele jest lipnych kancelarii które chą 30% i więcej „wygranej” To bardzo zniechęcą ludzi bo – warto o tym pamiętać – typowy frankowicz to nie Janusz biznesu z 5 mieszkaniami na wynajmę a ktoś to zakładał np rodzinę w 2007. Ci ludzi chcą mieć to za sobą np po to aby móc sprzedać mieszkanie bo potrzebują większego a nie kawalerki albo mają dziś ok 50 lat i boją się co będzie dalej przy tej wartości kredytu. Dla nich wydanie np 15k i czekanie 6-7 lat na wynik procesu to no-go

Frank zapłać
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Które kancelarie? I w czyjej głowie się nie mieści?

Piotr
1 rok temu

BNP Paribas do roboty!!!

Maciej
1 rok temu

Przed dalszym komentarzem – Pan Maciej Samcik swój kredyt CHF już ma w sądzie czy jeszcze nie? To bardzo ważna informacja w sprawie czy Pan Samcik jest obiektywny.

Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

a ma Pan umowę negocjowaną?

Jagna
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

nie wynegocjował Pan sobie umowy? uuuu

Michał
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

To jest Pan dobrym wujkiem dla banku? Sądziłem, że o własne finanse należy dbać i nie rozdawać forsy na lewo i prawo. To chyba droga do biedy i przytułku na starość.

Ppp
1 rok temu

Należy brać pod uwagę psychikę ludzi – czują się oszukani, są wściekli, oraz czują wysokie szanse zwycięstwa w sądzie. Myślę, że „wsteczne przewalutowanie” zostanie odrzucone jako kolejne kombinatorstwo banksterów chcących chociaż troszeczkę urwać. Tym czasem, jeśli TSUE zasądzi tak, jak powiedział rzecznik – kredyt za darmo będzie dla klientów dolną granicą.
Pozdrawiam.

Michał
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ci z Getinu to i tak nie poszaleją, bo aktualnie nie ma co pozywać 😉
Znam pare frankowiczów co czekają na wynik TSUE

Jagna
1 rok temu
Reply to  Michał

Może się okazac, że Getinowcy nie sa tak przegrani jak to wygląda. do TSUE trafiły chyba już z conajmniej 2 sadów pytania w tej sprawie.

z17
1 rok temu
Reply to  Jagna

Przy Getinie to jest jazda po bandzie. Na razie BFG gra ostro, nie uznaje sądowych zabezpieczeń pozwu, każdemu kto przestanie spłacać kredyt (nieważne czy z sądowym zabezpieczeniem czy bez) funduje wypowiedzenie umowy i -jak mniemam- rychło jakieś próby windykacji. Natomiast po tym jak TSUE ukróci te praktyki, czyli dopuści zabezpieczenia pozwów przeciwko getinowi i wykonalność wyroków, ten hipoteczny ogryzek zarządzany przez BFG i zwany dalej Getin Bankiem natychmiast zbankrutuje. A wtedy sprawy sądowe będące w toku się zdeletują, do akcji wkroczy syndyk, którego nie da się pozwać, a który opychnie te kredyty jako wierzytelności jakimś hienom za grosze. Kompletne bezprawie,… Czytaj więcej »

Celina
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Jestem z tych pozostałych 75%, chciałam ugody rok temu, Bank utrudniał. Kredyt spłaciłam. Na razie czekam. Aurat ja z tej opcji, gdzie całkowity koszt kredytu frankowego okazał się niższy niż analogicznego złotówkowego.

Celina
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macieju, nie wiem na co czekam teraz. Czekałam kiedyś na jakieś systemowe rozwiązanie, potem na ugodę. Teraz jestem szczęśliwa, że mieszkam w swoim mieszkaniu bez hipoteki. Poczekam do opinii TSUE. Obawiam się, że w moim przypadku koszt obsługi procesowej jest nieracjonalnie wysoki w stosunku do tego co mogłabym uzyskać od banku w przypadku unieważnienia umowy. Tym bardziej, że mój bank aż tak dużo nie ma spraw frankowych w sądzie.

Bartek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Mi bank od 2 miesięcy nie wydał opinii o splacie kredytu (czyli papieru, który jest potrzebny do pozwu). Zlozylem reklamację i też 3 tygodnie ciszy. Tak sobie kombinują i przeciągają… no i co im zrobisz…

Jez
1 rok temu

A co z bankami które ugody nie proponują systemowo -Raiffaisen.
Nie doczekalam się propozycji, chociaż w innych bankach latały na prawo i lewo. W sądzie jeszcze nie jestem ale to może być jedyne wyjście. I mam po ewentualnej wygranej płacić podatek od nadmiarowych zysków?

Jakub
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Skoro Pań słyszał, to może się podzielić? Na jakich warunkach te ugody udaje się dogadywać?

Po co te informacje zachowywać dla siebie?

Jakub
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ciekawe jak daleko jest to od pomysłu ustawy KNF 🙂

Zbyszek
1 rok temu

Urocze są te propozycje. Kiedy już prezes KNF znajdzie większość parlamentarną i przekona prezydenta, to niech pamięta, że Ci wredni frankowcy wyciągną wszystkie argumenty banków sprzed kilku lat (kiedy to bankowcy torpedowali ustawę) i zastosują je w odwrotnym kierunku.

Na pewno Państwo będzie zadowolone mając kolejne pozwy przed unijnymi trybunałami.

Zbyszek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

No to śmiało, czekamy na projekt.

Dla frankowiczów (tych którzy już są w sądach) to bardzo dobra perspektywa również, bo roszczenia odszkodowawcze będą względem Państwa. A państwo to pewniejsze źródło odszkodowawcze, niż bank który zawsze może zbankrutować (pozdrawiamy Getin).
Ostatecznie zamiast bankowców zapłacą podatnicy.

Zbyszek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

ale Pan serio wierzy, że ten Gang Olsena – dla niepoznaki zwany KNF – przygotuje ustawę, która się ustoi? 🙂 Przecież przez lata wszystkie zabiegi ZBP, KNF i bankowców obracały się przeciwko nim. Nawet koronny argument „pozwiemy ich za kapitał” zamienił się w nadepnięcie na grabie, bo zdaniem narazie Rzecznika TSUE do wynagrodzenia za kapitał roszczenie może mieć pokrzywdzony klient a nie bankier, który sprokurował sytuację. I teraz po latach Ci tytani intelektu wzmocnieni przez tuzy naszej legislacji w postaci Suskiego, Sasina czy innej Witek przygotują nam taką ustawę, która rozwiąże tę sytuację? Przecież oni się prędziej na schodach wyp…lą… Czytaj więcej »

Last edited 1 rok temu by Zbyszek
Zbyszek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

niedługo odbędzie się sprawdzenie czy instytucje Państwa mogą sobie wywłaszczać frankowiczów – TSUE zbada legalność decyzji BFG o restrukturyzacji Getinu

Zbyszek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Narazie poszedł wniosek z sądu https://strzyzowska.com/news/tsue-zbada-legalnosc-decyzji-bfg-o-restrukturyzacji-getin.html

Z innych frontów, sąd prawomocnie dopuścił postępowanie grupowe przeciwko KNF ws kredytów frankowych. Jastrzębski przed sądem już nie będzie mógł opowiadać kocopołów jak w wywiadach (gdzie nie jest konfrontowany z faktami) i odpowiedzieć na parę kłopotliwych pytan (pod odpowiedzialnością karną) nr sprawnych działań nadzorczych swojej instytucji.

Zbyszek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

No i już po ustawie. Może Pan napisać felieton o tym jak Jastrzębski znowu nadepnął na grabie. Wygląda na to, że wyrok TSUE C-6/22 z czwartku pozamiatał kwestie ustawy 😀

W linku bardzo wyważony komentarz Pana Gwiazdowskiego: https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-felieton-gwiazdowskiego-bankowy-armagedon,nId,6658959

Zbyszek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

tak, to będzie bardzo ciekawe poczytać w szczegółach jak bankowcy, wraz prezesem KNF, sobie wyobrażają wyjęcie frankowiczów spod ochrony określonej dyrektywą 93/13

Zbyszek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Przed zakończeniem może pomoże niezależne omówienie wyroku z prawo.pl „Trybunał sprzeciwił się zastosowaniu przepisów prawa krajowego, które, w związku z unieważnieniem umowy, prowadziłyby do równego podziału strat między jej stronami. – Rozwiązanie to podważyłoby ochronny skutek dyrektywy 93/13 i nie zniechęciłoby przedsiębiorcy do stosowania w przyszłości nieuczciwych warunków umownych wobec konsumentów” „Według TSUE, ograniczenie negatywnych dla banków skutków związanych z zastosowaniem niedozwolonych charakterem klauzul w umowach prowadziłoby do wyeliminowania zniechęcającego przedsiębiorców skutku, przewidzianego przez dyrektywę 93/13. Tym samym mogliby oni przykładowo kalkulować, czy pomimo zastosowania nieuczciwych wzorców umownych, udałoby im się uniknąć negatywnych skutków takiej praktyki właśnie z powołaniem się na… Czytaj więcej »

Beata
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Wydaję mi się, że już raz PiS zagrał kartą pod frankowiczów co było widoczne w kampanii prezydenckiej ale i parlamentarnej. Tyle, że była kampania, potem wybory a potem … potem to już nie ważne co się komu obiecało i o kogo chciało walczyć. Kolejnego zagrania kartą pod frankowiczów raczej bym się nie spodziewała, ale kto tam wie. Jesteśmy w roku wyborczym – czyli obietnic i cudów 😉 Już majaczą na horyzoncie kredyty na 2%, już coś tam wróble ćwierkają, że może by tak wakacje kredytowe przedłużyć, już słuchać że nachodzi era 700+ i po 300+ tym razem nie dla bąbelka… Czytaj więcej »

Stary człowiek i może
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Raczej wuc

Krzysztof
1 rok temu

Pisze Pan, że według jego informacji, „zgodne z propozycją szefa KNF ugody proponuje swoim klientom przede wszystkim PKO BP”. Nie jest to prawdą. PKO BP stosuje w moim rozumieniu swój autorski sposób przeliczania kredytu frankowego, „który miałby być od początku kredytem złotowym”, w którym ukryta jest dodatkowa opłata dla kredytobiorcy na rzecz banku związana z zawarciem ugody. Otóż, NIE dokonuje się przy takim przeliczeniu porównania obecnej sytuacji kredytu frankowego do hipotetycznego kredytu złotowego, dla którego przyjmuje się historyczne parametry wskazane przez KNF, a następnie dokonuje rozliczenia powstałej niedopłaty lub nadwyżki. Zgodnie z poniższym cytatem ze strony PKO BP: https://www.pkobp.pl/klienci-indywidualni/kredyty-hipoteczne/mam-kredyt-pko/ugoda-kredyt-walutowy/, przeliczenie… Czytaj więcej »

Zbyszek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

„Jeśli jednak powstanie niedobór kapitał do spłaty kredytu będzie większy. Od tego salda kredytu naliczane zostaną kolejne odsetki. ”

Dobre, czyli Bank PKO przy rozliczeniu jednej nielegalnej umowy(wielokrotnie uwalanej sądownie) korzysta z autorskiego pomysłu dopisywania do kapitału z innej nielegalnej i wielokrotnie uwalanej sądownie umowy (Alicja). No tylko w naszym kraju takie rzeczy 🙂

A redaktor bije brawo na takie metody ugodowe? 🙂

Sroga zima
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale ten autorski pomysł dla kredytów z 2008 jest wręcz genialny, od samego początku historyczne spłaty rat generują nadpłaty na kapitale, czyli częściowe wcześniejsze spłaty obniżające wysokość kolejnych rat w PLN…

Michał
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Bank Millennium w swoich propozycjach robicdokładnie tak samo. Efekt jest taki, że to nie jest żadne zrównanie z kredytem PLN.

Jakub
1 rok temu

Ustawa z nadmiarowym podatkiem to tylko krok do kolejnych spraw sądowych, tym razem nie o franki, a o polskie podatki. To nie załatwi sprawy tylko ją przesunie o kilka lat w czasie.

Michał
1 rok temu

Nie bardzo rozumiem w jaki sposób przeliczenie kredytu CHF od początku jakby był kredytem PLN miałby przywrócić sprawiedliwość? Przecież TSUE wypowiedziało się, że nieuczciwy przedsiębiorca nie może czerpać zysków z nieuczcicwej umowy. Takie rozwiązanie spowoduje, że przedsiębiorca zarobi, tyle, że mniej, bo się nie udało. Rozwiązaniem jest usunięcie klauzuli abuzywnej z umowy i dalsze jej procedowanie, czyli kredyt PLN oprocentowany stawką LIBOR. Jeśli jednak wrócić do pierwszego pomysłu, to trzeba by było oprocentowanie kredytu po przeliczeniu oprzeć jedynie o WIBOR (bez marży), bo przecież marża banku jest jego zarobkiem.

Kora
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

A dlaczego nie według oprocentowania lokat? WIBOR chyba też też zawiera marżę. No, chyba że banki sobie nawzajem bez marży pożyczają.

Sroga zima
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

O, bez marży to znacznie lepiej. Jeszcze trochę ponegocjujemy na SoF i zgodzę się z Panem Redaktorem 🙂

mjm
1 rok temu

Skoro ma być uczciwie poprzez wsteczne zrównanie franków ze złotówkami, to w jaki sposób frankowicze będą mogli rozliczyć odsetki w ramach programu Rodzina na Swoim?

DLW
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Tu akurat podpowiem Panie Redaktorze: wielkie rezydencje kupowane orzez frankowiczów (bo cwaniaki dzięki frankom mogli pozwolić sobie na wiekszy metraż i lepszą lokalizację) najczęściej nie kwalifikowały się do warunków RnS. Więc wszystko jednak ok i „sprawiedliwie.” 🙂

mjm
1 rok temu
Reply to  DLW

Widzę, że wyniki badań IDzD cieszą się dużą popularnością.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu

social-facebook social-feed social-google social-twitter social-instagram social-youtube social-linkedin social-rss top-search top-menu contrast close letter