3 marca 2023

Masz „trochę” walut obcych do ulokowania? Może i do Ciebie zadzwonią z tego banku z ofertą lokaty na 7%. Jest ryzyko, jest zabawa, czyli szwajcarska bankowość na odwrót

Masz „trochę” walut obcych do ulokowania? Może i do Ciebie zadzwonią z tego banku z ofertą lokaty na 7%. Jest ryzyko, jest zabawa, czyli szwajcarska bankowość na odwrót

O czym może świadczyć sytuacja, w której renomowany bank oferuje trzymiesięczne depozyty ze stawką większą o 2 pkt procentowe niż większość konkurencji i prawdopodobnie wyższe niż wynosi oprocentowanie udzielanych przez niego kredytów? I gdy cena jego akcji spada do poziomu niewidzianego w historii? Czy zanosi się na spektakularne bankructwo w branży bankowej? Szwajcarska bankowość na odwrót

Jeśli macie trochę waluty na zbyciu, to może i do Was zadzwonią z propozycją korzystnego depozytu. Szwajcarski gigant bankowy Credit Suisse – o którego problemach finansowych i ich przyczynach pisał niedawno w „Subiektywnie o Finansach” Maciek Danielewicz – podobno rozpaczliwie poszukuje pieniędzy, a jego pracownicy wydzwaniają do klientów z propozycjami ulokowania pieniędzy nawet na 7% w skali roku.

Zobacz również:

Mówimy oczywiście o szwajcarskim banku, a więc i o depozytach głównie we franku szwajcarskim. Oficjalna stopa procentowa w tym kraju – mimo kilku podwyżek, które nie cieszą frankowiczów – wynosi 1%, zaś SARON CHF (odpowiednik naszego WIBOR-u) jest w okolicach 1,5%. A co najważniejsze: inflacja w Szwajcarii ostatnio została podsumowana na 3,3%, więc tego typu stawki zapewniają realną ochronę przed inflacją i niemały realny zysk.

Stopy procentowe i SARON CHF
Stopy procentowe i SARON CHF

Reuters, powołując się na nieoficjalne źródła, podaje, że szwajcarski bank oferuje 6,5% roczną stopę dla nowych trzymiesięcznych depozytów, o ile klient zdeponuje co najmniej równowartość 5 mln dolarów lub więcej. A jeśli zdecyduje się zablokować pieniądze na trochę dłużej – to 7%.

Tymczasem konkurencyjny UBS płaci tylko 5% w skali roku, zaś banki takie jak Citi czy JP Morgan – nie więcej niż 5,25% w skali roku. Różnica jest, jak widać, duża, sięgająca 2 punktów procentowych. Co więcej, proponowane przez Credit Suisse oprocentowanie jest powyżej stopy procentowej kredytów udzielanych przez szwajcarskie banki na rynku azjatyckim (czyli tam, skąd Credit Suisse obecnie agresywnie pozyskuje depozyty). To oznacza, że Credit Suisse może wpuścić się w jeszcze większe kłopoty i powiększyć straty.

Dlaczego Szwajcarzy tak ostro licytują? Mają kłopoty?

Co skłania Szwajcarów do tak ostrej i ryzykownej licytacji? Prawdopodobnie niewystarczająca płynność. Pod koniec zeszłego roku z Credit Suisse odpłynęło 110 mld franków szwajcarskich. Bank musiał korzystać z linii swapowej zaoferowanej przez Szwajcarski Bank Narodowy we współpracy z amerykańskim Fed, żeby obsłużyć odpływ depozytów wynikający z ujawnienia potężnych strat.

Szwajcarska bankowość w kryzysie? Odpływ depozytów z Credit Suisse
Szwajcarska bankowość w kryzysie? Odpływ depozytów z Credit Suisse (źródło: Bloomberg)

Najwyraźniej sytuacja się nie poprawiła. W tym roku Credit Suisse nie rozpieszcza dobrymi wiadomościami. Na początku lutego poinformował, że to nie koniec jego strat i również w 2023 r. będzie pod kreską, a być może w 2024 r. też. Bank przyznał też wówczas, że odpływ depozytów w 2022 r. miał znacznie większą skalę, niż bank wcześniej podawał.

W 2021 r. Credit Suisse zaraportował 1,65 mld franków straty netto (przy spadku przychodów z 21 mld franków do 18,3 mld), ale po trzech kwartałach 2022 r. był już 5,8 mld franków pod kreską (przy przychodach tylko 11,8 mld franków). Potem wyszło na jaw, że organy regulacyjne badają, czy Axel Lehmann, prezes banku, nie kłamał w wypowiedziach publicznych na temat sytuacji płynnościowej banku w nadziei, że uspokajające informacje uspokoją klientów.

A teraz akcje Credit Suisse spadły w ciągu jednego dnia aż o 10%, do rekordowo niskiego poziomu 2,5 franka szwajcarskiego (15 lat temu – w najlepszym w historii banku momencie – były po 87 franków) po doniesieniach Reutersa o depozytowej „ofensywie” szwajcarskiego banku. Wartość rynkowa Credit Suisse znów spadła w okolice nędznych 10 mld franków szwajcarskich.

Notowania Credit Suisse
Notowania Credit Suisse

„Polowanie” na depozyty bogatych klientów z Azji i agresywna licytacja, jeśli chodzi o oprocentowanie pieniędzy, to może być ostatnia odsłona walki Credit Suisse o uniknięcie bankructwa. Jeśli bank nie zdoła opanować sytuacji płynnościowej i nie będzie mógł obniżyć kosztów pozyskiwania depozytów, to wpadnie w finansowy korkociąg. Pozyskiwanie trzymiesięcznych depozytów na wysoki procent nie musi doprowadzić do bankructwa, o ile po zrolowaniu tych depozytów bank może zaproponować klientom niższy procent.

A czy to będzie możliwe – nie wiadomo. Pamiętajmy, że chodzi o wysokie depozyty dla zamożnych klientów, które nie są w całości objęte państwowymi gwarancjami depozytowymi. Powierzając pieniądze bankowi w kłopotach finansowych, klienci realnie ryzykują utratą zdecydowanej większości pieniędzy, gdyby bank okazał się niewypłacalny albo stracił płynność. W tej chwili premia za ryzyko jest wysoka – 7% w skali roku zamiast 5% u konkurencji, której oprocentowanie i tak przecież przebija inflację (3,3%).

Szwajcarska bankowość traci blask. Pracownicy odchodzą z kasą

„Sektor bankowy reaguje na globalne podwyżki stóp procentowych wyższymi stopami, a Credit Suisse jest w pełni skoncentrowany na dostarczaniu klientom konkurencyjnych rozwiązań” – komentuje całą sytuację rzecznik Credit Suisse.

Bank jest gotów ponieść krótkoterminową stratę w nadziei na przyciągnięcie wystarczającej ilości pieniędzy, by podratować płynność, z których część – jak liczą w Szwajcarii – zostanie w jego skarbcach nawet po obniżeniu stawek depozytów. Według źródeł Reutersa oferty składane klientom przez pracowników Credit Suisse obowiązują tylko do końca tego kwartału i dotyczą tylko nowych depozytów, a nie istniejących portfeli.

Szwajcarska bankowość - oddział Credit Suisse w Zurichu
Szwajcarska bankowość – oddział Credit Suisse w Zurichu

Aktywa banku – czyli, pisząc po ludzku, skala jego działalności – spadły pod koniec zeszłego roku do 540 mld franków szwajcarskich (574 miliardy dolarów), podczas gdy rok temu wynosiły 742 mld franków. Ten spadek zarządzanego przez bank majątku przyczynił się do drugiej w ciągu trzech ostatnich lat straty netto.

Bloomberg podaje z kolei, że z pracy w Credit Suisse ostatnio zrezygnowało kilkunastu private bankerów w Singapurze i Hong Kongu, pracujących na stanowiskach dyrektora zarządzającego i wyższych. Niektórzy z nich obsługiwali portfele o łącznej wartości ponad miliarda dolarów. W takich przypadkach często zdarza się, że klienci idą za swoim bankierem, zabierając pieniądze z banku, z którego i on odchodzi. Według Bloomberga bank liczy się z utratą od 25% do 60% aktywów, które były pod opieką tych bankierów.

Wszystko to uderza nie tylko w notowania giełdowe akcji banku, ale też w notowania kosztu ubezpieczenia od niewypłacalności banku. Koszt takiego ubezpieczenia ważnego przez 5 lat, czyli instrumentu o nazwie CDS, wzrósł w ostatnich godzinach do ok. 3,5% w skali roku (dokładnie: 347 punktów bazowych). Pod koniec zeszłego roku, gdy Credit Suisse ogłaszał gigantyczne straty, koszt CDS wzrósł nawet w okolice 4,5%, ale wcześniej przez kilka lat nie przekraczał (z małymi wyjątkami) poziomu 0,5%.

Notowania CDS, czyli "ubezpieczenia od bankructwa" Credit Suisse na pięć lat
Notowania CDS, czyli „ubezpieczenia od bankructwa” Credit Suisse na pięć lat

Sytuacja jest więc poważna. Nie wiadomo czy Credit Suisse byłby w stanie udźwignąć kolejną, potężną falę odpływu pieniędzy. Na razie robi wszystko, żeby pozyskiwać nowe, ale po informacjach Reutersa i Bloomberga trudno się spodziewać, żeby posiadacze kapitału chcieli ulokować w nim pieniądze, nie dostając pokaźnej premii za ryzyko.

Dlaczego Credit Suisse walczy o depozyty, a polskie banki nie?

Dlaczego takiej wojny na depozyty nie ma w polskich bankach, z których część też ma niezbyt różową sytuację ze względu na rezerwy na przegrywane procesy z frankowiczami? Polacy tym się różnią od Szwajcarów, że ci ostatni lokują pieniądze nie tylko w bankach, ale też w akcje spółek, złoto, obligacje z całego świata.

W polskich bankach jest więc nadpłynność (bo 90% Polaków nie wyobraża sobie oszczędzanie poza bankiem, zaś chętnych na kredyty mniej niż na Zachodzie). Na „normalnych” rynkach, gdzie o pieniądze inwestorów banki rywalizują ze spółkami giełdowymi, emitentami obligacji, firmami nieruchomościowymi, muszą oferować stawki często powyżej inflacji, żeby utrzymać pieniądze.

Ta konieczność płacenia coraz wyższych odsetek szukającym alternatywy klientom może wykończyć Credit Suisse – lub zmusić szwajcarskie państwo do akcji ratunkowej na koszt podatników – ale na pewno nie narzekają na to posiadacze kapitału, zwłaszcza tego liczonego w milionach dolarów. Przynajmniej dopóki Credit Suisse nie zbankrutował, ale do tego chyba dojść nie może, bo wtedy runęłaby cała szwajcarska bankowość.

———————————–

ZOBACZ OKAZJOMAT SAMCIKOWY: Obawiasz się inflacji? Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także zestawienie dostępnych dziś okazji bankowych (czyli 200 zł za konto, 300 zł za kartę…). I zacznij zarabiać na bankach:

>>> Ranking najwyżej oprocentowanych depozytów

>>> Ranking najlepszych kont oszczędnościowych. Gdzie zanieść pieniądze?

>>> Przegląd aktualnych promocji w bankach. Kto zapłaci ci kilka stówek? I co trzeba zrobić w zamian?

———————————–

POSŁUCHAJ NASZYCH PODCASTÓW:

Ekipa „Subiektywnie o Finansach” co środę publikuje nowy odcinek podcastu „Finansowe Sensacje Tygodnia” (w skrócie: FST). Rozmawiamy o tym, co nas zbulwersowało albo zaintrygowało w minionym tygodniu i zapowiadamy przyszłe sensacje wokół naszych portfeli. Do tej pory ukazało się 130 odcinków podcastu, zaprosiliśmy też kilkudziesięciu gości.

Poza cotygodniowym podcastem możesz też posłuchać tekstów z „Subiektywnie o Finansach” czytanych przez ich autorów. Ten cykl podcastowy nazywa się „Subiektywnie o Finansach do słuchania” (w skrócie: SDS)Wszystkie podcasty znajdziesz pod tym linkiem, a także na wszystkich popularnych platformach podcastowych w tym Spotify, Google Podcast, Apple Podcast, Overcast, Amazon Music, Castbox, Stitcher)

————

ZNAJDŹ NAS W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH

Jesteśmy także w mediach społecznościowych, będzie nam bardzo miło, jeśli zaczniesz nas subskrybować i śledzić: na Facebooku (tu profil „Subiektywnie o Finansach”) oraz na Instagramie (tu profil „Subiektywnie o Finansach”), jak również na Youtube (tu kanał „Subiektywnie o Finansach”). Profile naszych autorów znajdziesz też na Twitterze oraz LinkedIn – zapraszamy do śledzenia!

————

ZOBACZ WIDEOPORADNIK: Jak lokować pieniądze w obligacje skarbowe?

zdjęcie tytułowe: Szwajcarska bankowość w obrazku, luksusowy oddział Credit Suisse w Zurichu

Subscribe
Powiadom o
64 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jacek
1 rok temu

Jak to miło dowiedzieć się, że inwestując i oszczędzając poza bankiem przyczyniam się do wzrostu oprocentowania lokat i rachunków oszczędnościowych wszystkim tym, którzy trzymają na nich pieniądze.
Naśladujcie mnie, a banki przestaną płacić odsetkową jałmużnę 😉

Przemo
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

No nie wiem czy przy takiej kwocie daliby radę oddać od ręki 🙂

rraaffaalleekk
1 rok temu
Reply to  Przemo

W gotówce w okienku oddziału, na pewno nie dałoby rady 😉

Przemo
1 rok temu
Reply to  rraaffaalleekk

Z przelaniem też mogłoby być cienko 🙂

qtrya
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Na razie poszło w obligacje 30 mld w 2022 r, większość pewnie z depozytów. Ale to i tak mało, a rynek akcji (który też wynikami obecnie d nie urywa) to jednak inny target/profil inwestowania. Więc jest jak jest.

Ryś58
1 rok temu
Reply to  qtrya

Nie zapominajmy o takiej możliwości lokowania kapitału jak ETFy na indeksy np S&P500 które nie wymagają bardzo pogłębionej wiedzy na temat akcji czy obligacji a dają możliwość dość atrakcyjnego zdywersyfikowania lokacji naszych finansów. Sam je posiadam i zachęcam kolegów na tym forum. Pozdrawiam. Ryś58

T-1000
1 rok temu

Szwajcarskie tłuste banki oferują około 5% na depozycie przy około 3,5% inflacji a polskie 8% przy 17% inflacji. Chyba miliony Polaków robione są w swoim kraju w wuja?!?!?

Damian
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Milka to Mondelez z siedziba w Chicago 🙂
No nie do konca zgadzam sie z teza. Gdyby nikt gotowki w Credit Suisse nie trzymal, to nikt by z niego z ta gotowka nie uciekal. W Credit Suisse to przecietny szwajcar kasy nie przechowuje, tylko raczej korporacje, a w tym wypadku glownie amerykanckie, a te nigdy nie sa chronione gwarancjami panstwowymi, nawet pomijajac kwestie wysokosci tych gwarancji.

T-1000
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Doskonale Pan wie, że banki w Polsce są pod ogromną kroplówką banku centralnego i stamtąd mają półdarmowy pieniądz. Zresztą jeszcze parę lat temu przy inflacji bliskiej celu NBP można było znaleźć ciekawe depozyty a wtedy ludzie też trzymali całą kasę w bankach.

T1000
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale w Szwajcarii nie ma 17% inflacji i są 5% depozyty – to co tamtejszych klientów obchodzą banki pod kroplówką???

Przemo
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

RedNacz przegapił, że Milka i parę innych marek zostały już dawno sprzedane…
Taka biznesowa prostytucja. Zmarnowano w ten sposób wiele świetnych marek. Aż żal wspominać…

Przemo
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Były symbolem. Obie zwei… 🙂

John
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Przeciętny Szwajcar ma inny klimat do inwestowania. Tam nie wyskoczy minister z kapelusza i nie zapowie jakiegoś podatku, daniny lub czegoś podobnego (ten sam od wyborów kopertowych) dzięki czemu akcje polecą o 10% w dół. I nikt mu nic nie zrobi

Piotr Węglarz
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Kupiłem fundy dywidendowe. Na jesieni i jestem prawie 8% do przodu. Najlepiej na europejskich. Najsłabiej na psach dowa.

Adam
1 rok temu
Reply to  Piotr Węglarz

Czy podzieliłby się Pan konkretnymi ETFami? I czy nie jest kłopotliwym rozlicznie samemu podatku od dywidend?

Wanda
1 rok temu

„Przeciętny Szwajcar ma pieniądze w obligacjach i akcjach Milki, w złocie i nieruchomościach, a w bankach ma tylko jakieś drobne, jak mu zostaną.” Przeciętny Szwajcar miał te 130 lat spokoju i prosperity od końca XIX w do dziś na zbudowanie tego majątku. Przeciętny Polak miał wówczas końcówkę zaborów, pierwszą wojnę, wojnę z bolszewikami, drugą wojnę, na koniec komunizm. Majątek sensownie to ten przeciętny Polak zaczął budować gdzieś z początkiem XXI w. Teraz znów ten przeciętny Polak ma przy granicy wojnę. „Szwajcarskie tłuste banki oferują około 5% na depozycie przy około 3,5% inflacji a polskie 8% przy 17% inflacji. Chyba miliony… Czytaj więcej »

Wanda
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Więcej artykułów panie redaktorze. Typu: „Transfer aktywów płynnych za granicę i dokąd” „Zagraniczna jurysdykcja podatkowa i jak ja znaleźć” „Konto bankowe za granicą i jak otworzyć” „Lokata bankowa w obcym kraju i w obcej walucie” 😉

qtrya
1 rok temu
Reply to  Wanda

No przecież jest. Masz 5 mln dolców, jest opisana dobra oferta Credit Suisse.

E.G
1 rok temu
Reply to  Wanda

To jest całkowity brak zaufania do wszystkich elit rządzących od czasów wojennych. Czy była jakaś ekipa która się nie skompromitowała i nie oszukała ? Głodowe emerytury, szczególnie kobiet to hańba polskich rządzących ! Szwajcar po przepracowaniu kilkudziesięciu składkowych lat nawet sobie tego nie wyobraża .

Wanda
1 rok temu
Reply to  E.G

Historycznie rzecz biorąc to chyba – o zgrozo – nie było rządu od odzyskania niepodległości jednego sensownego liberalnego gabinetu rządowego. Kto był najbliżej? Żeby było jeszcze śmieszniej – Wilczek ze swoja ustawą o swobodzie działalności gospodarczej w rządzie komunisty Rakowskiego. I to są prawdziwe jaja. No ale to był nic nie znaczący epizod – socjaliści szybko naprawili błąd 😉 Ale to co się dzieje w XXI w. przechodzi i tak ludzkie pojecie – każdy kolejny rząd – większy socjal, większe korumpowanie wyborców publicznymi pieniędzmi. Ani jednej partii nie ma która powie ludzie trzeba oszczędzać, ograniczać transfery, ratować walutę i jej… Czytaj więcej »

Niepewny
1 rok temu
Reply to  Wanda

90% społeczeństwa nie wie skąd państwo ma pieniądze,jakie jest zadłużenie,jakie czekają nas emerytury.Oszczędzanie,mniejszy socjal t o samobójstwo dla polityków.

Wanda
1 rok temu
Reply to  Niepewny

Wracamy więc do Platona i Sokratesa, dawno temu pisał Platon o demokracji to co jest nadal przerażająco aktualne, przekazywał też myśli Sokratesa. Cwani politycy przestawiający masy po kątach raz chlebem raz igrzyskami. Walka o stołki a nawet jak jeden z drugim przegra to może się przelecieć do Davos na koszt dużego banku inwestycyjnego jak p. Sikorski czy otrzymać 100k € z arabskiego reżimu za „doradztwo”. Ciekawe w tym jest to że gdańscy liberałowie zakładali PO i inne im przyświecały poglądy przynajmniej Bieleckiemu czy Olechowskiemu. Przynajmniej tak mi się wydawało.

Niepewny
1 rok temu
Reply to  Wanda

Nie tylko Pani tak się wydawało,niestety do każdej partii przyczepia się mnóstwo pijawek.Mi się marzy Norwegia,każdy może obejrzeć PIT sąsiada.

E.G
1 rok temu
Reply to  Wanda

Sikorski nie wydoił pieniędzy z polskiego budżetu , co jest teraz w Polsce standardem .Z tego co wiem, to nie sprzedawał Arabom swojego głosu w PE , głosował tak jak EPL, jego partia . Przemawia przez panią zawiść .

Wanda
1 rok temu
Reply to  E.G

Nie jest to zawiść. Jakie wartości promuje partia do której należy p. Sikorski i jak to się ma do wartości które reprezentują kraje Zatoki Perskiej? To co, w UE bierzemy kasę za promowanej praw kobiet a miesiąc później doradzamy Arabom dla których prawa kobiet nic nie znaczą? P. Sikorski jest hipokrytą i robi to dla $. O PIS to nawet nie wspomnę, tylko widzi pan, to że u władzy są źli ludzie nie oznacza, że należy ich zastępować ludźmi typu p. Sikorski w imię mniejszego zła.

gruby
1 rok temu
Reply to  Wanda

Jest taka jedna partia, ale nie chcesz jej widzieć, bo przyprawili jej straszną gębę katolskich talibów.

T-1000
1 rok temu
Reply to  Wanda

I to jest właśnie powielanie szkodliwego indywidualizmu w tym kraju, oto idzie przekaz, że wszystkiemu są winni ludzie a nie instytucje i że tak ma być a ty Polaku jak zwykle radź sobie sam. I potem oczywiście wielki lament, że zainstalowali się autokracji, którzy nie zechcą dobrowolnie oddać władzy.

T1000
1 rok temu
Reply to  T-1000

*autokraci

anonimus
1 rok temu
Reply to  Wanda

Ach ten przeciętny Polak. Wszyscy winni tylko nie On.Jeszcze brakowało mi zbyt mroźnych zim i za bardzo upalnych lat na polskich ziemiach no i wpływu katolicyzmu…. Za to Szwajcar zahibernowany przez 130 lat żył..

fajny
1 rok temu

Wow, a w Polsce jak masz trochę CHF to nie znajdziesz lokaty powyżej 0,1%…

Jerzyk
1 rok temu
Reply to  fajny

tak samo EUR i USD, na szczescie sa europejskie banki poza Szwajcaria, ktore chetnie obsluza klientow z Polski

Pibloq
1 rok temu
Reply to  Jerzyk

Jakieś konkrety podasz? Co polecasz do ulokowania np.50 tys.eur?

Adam
1 rok temu
Reply to  Jerzyk

Też bym chętnie się dowiedział

Niepewny
1 rok temu

Czy tylko ten jeden bank szwajcarski ma kłopoty?Może by tak chf trochę się osłabił?Takie tam marzenie?

Emil
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Szkoda 😀

Maciej
1 rok temu

Tak jak już kolega @fajny napisał. Czy da się w tym kraju gdzieś ulokować franki na lokatę powyżej 0.15% Mam ich kilka tysięcy i tak sobie leżą…

No Name
1 rok temu

Myślę, że Norwegia nieźle sobie radzi – jeśli chodzi o oszczędności dla obywateli, choć tu są lepsze propozycje 🙂
Może lepiej parkować szmal w ETF – one nie zbankrutują generalnie. Co innego ETN – poker funduszu z bankami -to już wręcz odwrotnie.
Obligacje to taki bardziej hedging. No, można polować na zmianę ich ceny + odsetki.
Jak coś ma wpływ na profity, to pewnie co nie co fałszują. Generalnie nie da się sfałszować danych realnych-twardych o poziomie sprzedaży.

gruby
1 rok temu
Reply to  No Name

Czemu ETN to poker? Mam parę zł ulokowane w ETN zabezpieczony fizycznym złotem. Mówisz że to słaby pomysł?

No Name
1 rok temu
Reply to  gruby

ETN bardziej jest zagrożony bankructwem niżeli ETF. W ETN fundusze inwestują w różne aktywa na zasadzie zakładów z bankami – wzrośnie/spadnie. Inwestuje ogólnie, skupia całość, bez wnikania w szczegóły. Np. one nie kupują akcji, jak w/w. Będzie jakaś panika na rynku, a nie trudno to sztucznie przez globalistów wywołać – jak przez naszych na GPW :-), i w 1 dzień może kilkadziesiąt % stracić.
ETF-y zwykle w spółki z górnej półki inwestują, więc jak jakaś 'zdechnie’, to na jej stołek wejdzie kolejna ze świecznika.

Hieronim
1 rok temu

(…) bo 90% Polaków nie wyobraża sobie oszczędzanie poza bankiem (…)

No tak, pozostali sądzili się, sądzą się lub będą sądzić się z pozostałościami po Bezpiecznej Kasie Oszczędności, Amber Gold i Getinie…

Hieronim
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Redaktorze, fani teorii spiskowych mieliby tu spore pole do popisu. Np. to, że kolejne rządy nie są nadmiernie zainteresowane ochroną obywateli przed przekrętami finansowi. Dlaczego? Stracili 100 miliardów? i bardzo dobrze, upuści się trochę krwi, reszta przyniesie swoje oszczędności do banków. A najlepiej do dużych banków. Jeszcze lepiej – do kontrolowanych przez rząd.
Przecież to, że biorąc kredyt należy uważnie sprawdzać… wypłacalność kredytodawcy (casus kredytów w CHF Getina) jest polskim wkładem w rozwój europejskiej bankowości. Wcześniej był unikalny na skalę światową produkt – kredyt w walucie obcej, którego nie można było spłacać w tej walucie.

gruby
1 rok temu

Te inne banki np. Citi dają aż 5% tylko dlatego, że walczą o klienta czy tam też są na widnokręgu jakieś kłopoty z płynnością?

John
1 rok temu

Skoro jesteśmy w temacie lokowania w obcych walutach: słyszał coś ktoś o zamknięciu kont Vivid? Dostałem takiego maila: We hereby inform you that our partner, Solarisbank AG, will terminate the entire business relationship with you pursuant to Section 19(1) of the Solarisbank AG General Terms and Conditions (GTCs) effective as of: 2023-05-04   Your account(s) will be closed and no longer accessible from this date forward.   This in turn terminates access to the Vivid Money APP and the associated account services contained therein in accordance with Section 4.4 of the Vivid Money GmbH GTCs.   Any existing debts/balance(s) on… Czytaj więcej »

Adam
1 rok temu

Panie Macieju,

1) Czy był już artykuł o tym gdzie Polacy mogą zaparkować gotówkę (w EUR lub USD)? Czy są dla nas dostępne lokaty w tych walutach poza granicami naszego kraju?

2) Jeśli nie lokaty, to gdzie warto zaparkować cześć EUR lub USD? W obligacjach skarbowych US poprzez ETFa, złocie, i… czym jeszcze?

Pozdrawiam!

anonimus
1 rok temu

Niech padają za przekręty i finansowanie różnej maści oszustów i złodziei. Warto przeczytać śledztwo dziennikarzy na Occrp i temat suisse leakes. Sami Szwajcarzy dadzą sobie radę. Teraz Jukius Baer czy też inny private bank będzie na topie.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu