20 lutego 2023

Telewizor się zepsuł, serwisant potwierdził usterkę, ale firma odrzuciła reklamację. Do boju! Oto historia pana Marcina i cztery wnioski dla nas

Telewizor się zepsuł, serwisant potwierdził usterkę, ale firma odrzuciła reklamację. Do boju! Oto historia pana Marcina i cztery wnioski dla nas

Panu Marcinowi zepsuł się telewizor LG. Co powinien zrobić profesjonalny serwis, gdy usterka telewizora jest ewidentna, a pracownicy nie potrafią go naprawić? W LG postanowili… odrzucić reklamację i w ten sposób pozbyć się problemu. Sprawa zamknięta, cyferki w tabelkach się zgadzają i „niemal” wszyscy są zadowoleni. Czytelnik był jednak uparty i zgłosił się do mnie po pomoc

Zobacz również:

Zacznijmy od początku. Napisał do mnie pan Marcin, który stosunkowo krótko mógł cieszyć się z nowego telewizora marki LG. Zakupił go w czerwcu, a już w sierpniu musiał zgłaszać awarię. Ekran zaczął migać i sam ściemniał się i rozjaśniał. Nie można tego nazwać komfortowym oglądaniem telewizji, a usterka była – wydawałoby się – jednoznaczna.

Telewizor LG: ekran miga, ale jest… wolny bez wad

Czytelnik też tak pomyślał, zgłosił sprawę do serwisu. Wydawało mu się, że to czysta formalność, bo gołym okiem widać, że telewizor nie działa prawidłowo.

„Serwisant stwierdził przy mnie, że widzi usterkę, ale nie potrafił jej naprawić. Wrócił za tydzień, lecz i tym razem nie pomógł. Reklamacja miała być skierowana do Warszawy. Po pewnym czasie dostałem wiadomość, że została odrzucona, a z telewizorem jest wszystko w porządku. Może mógłby Pan jakoś nagłośnić ten skandal?”

– prosi czytelnik. Co ciekawe, centrala nie umotywowała w żaden sposób swojej opinii, iż migający ekran to prawidłowy objaw działania telewizora. Skontaktowałem się z centrum prasowym LG z prośbą o komentarz. Zaraz przejdę do ustaleń, ale najpierw dodam jeszcze, że pan Marcin ma całkiem solidne dowody na to, że ma rację.

Co to za dowody? Nagrał nagrania pokazujące źle działający telewizor. Niestety, serwisant odmówił wydania protokołów serwisowych ze swoich wizyt. Tutaj od razu ważna uwaga ode mnie – gdy pojawia się u Was jakiś serwisant, to jeszcze podczas wizyty koniecznie proście o takie protokoły. Nawet w sytuacji, w której wydaje się Wam, że nic nie zostało zrobione.

Mimo tego, że klient zaprezentował dowody, LG podjęło niezrozumiałą decyzję o odrzuceniu reklamacji. Nie wiemy, na jakich podstawach oparto taką decyzję. Zapewne w protokołach serwisowych było napisane coś, co dało firmie alibi.

Czytaj też: Nie tylko telewizor LG. Saga o kilku reklamacjach. Panu Tomaszowi nawaliły słuchawki. Sklep uznał reklamację, ale zwrócił o 200 zł za mało. „Bo płaciłem bonem” – żali się czytelnik. Wkraczam!

Zdalne serwisowanie – trudne zadanie

Na szczęście, po mojej interwencji, w LG zdecydowali się jeszcze raz przyjrzeć tej sprawie. Pomógł mi Bartosz Wódecki z agencji obsługującej LG Electronics Polska, który zaproponował ponowny, zdalny sposób diagnozy usterki.

„Dla użytkownika telewizora będzie się to wiązało z obecnością przy telewizorze, który musi być podłączony do internetu oraz z kontaktem telefonicznym z naszym pracownikiem. Po nawiązaniu połączenia telefonicznego czynności sprawdzające przeprowadzi zdalnie pracownik LG”.

Przekazałem wszystkie informacje panu Marcinowi i niecierpliwie czekałem na rozwiązanie sprawy. Zaczęło się mocno pod górkę. Czytelnik relacjonuje, że nikt z LG do niego nie zadzwonił. Na szczęście po kilku dniach firma nawiązała kontakt z moim czytelnikiem. I w końcu udało się wykonać diagnozę usterki.

W LG zauważyli problem i zaproponowali, że do pana Marcina przyjedzie… jeszcze jeden serwisant. Potem przez dwa tygodnie serwis się nie odzywał. Ale po tym teście cierpliwości mój czytelnik otrzymał informację, że telewizor jednak zostanie wymieniony.

„LG zadecydował o wymianie telewizora. Dzisiaj przywieźli nowy. Na razie, działa super. Bardzo Panu dziękuję za pomoc i interwencję. Bez Pana by się nie udało. Dodam jeszcze, że dostałem TV nieco lepszy od tego, za który zapłaciłem”

– pisze pan Marcin. Wydaje mi się więc, że pomimo kilkumiesięcznej batalii czytelnik będzie zadowolony. Firma stanęła na wysokości zadania i zrekompensowała mu stratę bez marudzenia, co muszę pochwalić. Szkoda, że odbyło się to dopiero po mojej interwencji, bo po raz kolejny okazuje się, że indywidualnym konsumentom jest trudno coś wywalczyć w starciu z korporacjami.

Czytaj też: Czary? Lokata, która się zmienia z miesięcznej w 5-miesięczną. I bank, który zmienia zdanie. I zmienia oprocentowanie

Jak skutecznie przeprowadzić reklamację?

Z powyższej historii warto wyciągnąć cztery wnioski, które ułatwią Wam zgłaszanie awarii zakupionych urządzeń. Każdy z nas kupuje jakąś elektronikę i prawdopodobnie większość z nas kiedyś złoży jakąś reklamację. Po pierwsze, zbierajcie dowody na to, że sprzęt jest uszkodzony. Nagrajcie film albo zróbcie zdjęcie upamiętniające szkody.

Po drugie, dokumentujcie wszystko, co się dzieje z uszkodzonym sprzętem. Jeżeli go gdzieś wysyłacie, to zachowajcie potwierdzenie nadania i fakturę za wysyłkę (koszty wymiany i naprawy ponosi sprzedawca). Jeżeli odwiedził Was serwisant, to taka wizyta powinna zakończyć się pisemnym protokołem, na którym zapisano wszystkie ustalenia. Nie podpisujcie też niczego niezgodnego z prawdą.

Po trzecie, sklep może i tak odrzucić Waszą reklamację. To niestety popularna i nieetyczna taktyka polegająca na tym, że pierwszą reklamację się po prostu odrzuca. W końcu część klientów na tym etapie zrezygnuje. Jeżeli sprzęt naprawdę jest zepsuty, to zawnioskujcie o ponowne rozpatrzenie reklamacji i poproście o udostępnienie protokołu serwisowego. Jeżeli sklep faktycznie sprawdzał produkt, to powinien go udostępnić.

Po czwarte, sfinansujcie sprzęt elektroniczny kartą płatniczą (daje Wam to możliwość skorzystania z procedury chargeback). Jeśli posiadacie kartę z dodatkowym ubezpieczeniem (często nazywanym przedłużoną gwarancją), to warto ją wykorzystać. Ochroni Was to (do pewnego stopnia) przed awarią po okresie gwarancji.

Zdjęcie główne: VictoriaWatercolor/Pixabay

Subscribe
Powiadom o
25 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Laszlo Kret
1 rok temu

Po piąte, to teraz wjazd na chatę pocztowców i proszę udowodnić, że abonament opłacony.

Konrad
1 rok temu

Ale zaraz jak to dostał nowy telewizor? Przecież to znaczy, ze ten pan jest teraz w bardziej uprzywilejowanej sytuacji niż ktoś kto kupił telewizor, grzecznie tego telewizora używa i się nie skarży… a w ogóle jak wszyscy zaczną reklamować nie działające telewizory to zaczną upadać firmy i to będzie oznaczało klęske gospodarcza – wobec tego w procesie reklamacji należy uwzględnić nie tylko prawa konsumenta ale również interesy sektora !

Laszlo Kret
1 rok temu
Reply to  Konrad

Czyli ten pan w zasadzie odniósł korzyść finansową. To wyglada, jakby się od tego podatek należał.

Polska to chory kraj.

Janek Polak
1 rok temu
Reply to  Laszlo Kret

No tak, ale najpierw zapłacił nerwami i poniósł koszty moralne.

mrn
1 rok temu
Reply to  Konrad

Ciekawe czy Red.Nacz. portalu się odniesie do analogii;)

Senior
1 rok temu

LG olewa zapytania techniczne. Mam usterkę i zapytałem czy naprawa jest możliwa, czy wymiana telewizora (wypalone dwie plamy tylko kolor fioletowy). Minęło pół roku, a odpowiedzi brak. Mają mnie z tyłu.

Kropek z CABP
1 rok temu

Dostał nowy lepszy TV? Czyli tutaj mamy korzyść majątkową. US już zaciera ręce 😉

Kamil
1 rok temu

Dostał lepszy telewizor? Za darmo? Czyli wzbogacił się na całej sytuacji. Tym samym należy się, aby od wzbogacenia zapłacił podatek 😉

Przemysław
1 rok temu
Reply to  Kamil

Jak całość trwało kilka miesięcy i nowszy model był tańszy niż klient zapłacił za gorszy model to należy się jeszcze zwrot kaski a nie podatek 😉

Beata
1 rok temu

Dużo, naprawdę bardzo dużo zależy od polityki reklamacyjnej firmy.
Kiedyś moja Siostra zalała nowego laptopa jogurtem (może z pół roku miał). Oddany do serwisu i uwaga naprawiony w ramach gwarancji, choć wina ewidentnie siostry.
Od tamtego czasu a było to kilkanaście lat temu Siostra a przy okazji i ja też jesteśmy wierni jednej marce laptopów i polecam innym.

A tu nowy telewizor, coś ewidentnie nie działa a reklamacja odrzucona, bo produkt „bez wad” i potrzebna aż interwencja Pana Redaktora.

Kosa
1 rok temu
Reply to  Beata

Fajnie, że powiedziałeś jaki to był producent.

Beata
1 rok temu
Reply to  Kosa

Nie podawałam marki, bo chodziło mi ogólnie o podejście do reklamacji i klienta.
Spisał się wtedy serwis Della i zyskał lojalnych klientów.

Mariusz
1 rok temu

Wszystkim, którzy w całej tej historii zauważyli jedynie, że p. Marcin dostał nowy, nieco lepszy telewizor życzę, by po półrocznym, bezskutecznym użeraniu się z serwisem i odwołaniu do najwyższej instancji (czyli SoF) otrzymali nowy, nieco lepszy telewizor.

Admin
1 rok temu
Reply to  Mariusz

Słusznie!

Maciej
1 rok temu

Mi padł OLED za ponad 8k po dwóch dniach.
Coś wypaliło punktowo matrycę, zwarcie UJ wie. Serwis wymienił na nowy tv.
Po prawie dwóch latach martwe piksele wymienili matrycę na nową.
Serwis z Poznania Niku bodajże.
Polecam.

Krzysztof
1 rok temu

W grudniu 2021 kupiłem LG 65 C11 OLED. Po roku pojawiła się pionowa kreska w niebieskim kolorze. Jeden telefon do LG z opisem sytuacji załatwił temat. Serwisant przyjechał z nową matrycą i wymienił w pół godziny wraz z testem i opisem. Jestem bardzo miło zaskoczony takim szybkim działaniem i bezproblemowym rozwiązaniem.

Roman
1 rok temu

Coś naprawdę niedobrego dzieje się z LG. Opinie o serwisach tej firmy to tragedia i żenada, a firma chyba się tym nie przejmuje. Co tam paru niezadowolonych klientów. Sam niestety także kupiłem OLED-a tej firmy bo przecież takie rewelacyjne te TV (ale faktycznie – obraz super). Ale minęło 2.5 roku i TV ma usterkę której nikt nie umie naprawić. Nie oddałem co prawda do serwisu LG bo się naczytałem jak naciągają klientów wymieniając po kolei co się da w telewizorach na zasadzie chyba loteri (uda się, albo nie). Kient przecież zapłaci, a że drogo będzie? To po co takie TV… Czytaj więcej »

Gre
1 rok temu

Brakuje mi jednej kluczowej zasady: Nie korzystać z procesu reklamacji na podstawie regulaminu sklepu tylko od razu zrobić to zgodnie z polskim prawem –> wskazówki jak można znaleźć na stronie UOKiK czy Federacji Konsumentów. Sklepy w swoich regulaminach wpisują zasady sprzeczne z prawami konsumenta, dużo dłuższe terminy niż wynika to z prawa itp itd. Zamiast pisać maile czy dzwonić do producenta nalezy napisać odpowiednie pismo i w zależności od przypadku wpisac swoje żądania, np.naprawa lub wymiana na produkt nowy, wolny od wad. Przepisy nie pozwalają sklepowi ciągać klienta w nieskończoność, sa przewidziane terminy odpowiedzi. Jak miną można produkt zwrócic i… Czytaj więcej »

Gre
1 rok temu

Ah, i najważniejsze o czym zapomniałem dodać w poprzednim wpisie: w miarę możliwości korzystać z rękojmi, która jest uprawnieniem ustawowym konsumenta a nie z gwarancji, której zasady określa producent. Z tytułu rękojmi zgłaszamy się do sprzedawcy (i to on się dogaduje z producentem) a z tytulu gwarancji zazwyczaj z producentem bezpośrednio.

Roman
1 rok temu

Telewizorów się już często nie naprawia z zasady. Sam doświadczyłem awarii Samsunga tuż po gwarancji. Biznesplan serwisu to skasować za diagnozę i stwierdzić, że naprawa usterki jest nieuzasadniona ekonomicznie. Już nawet przy przyjęciu do serwisu informują, że jeśli naprawa zostanie wyceniona na więcej niż 450 zł to nie naprawiają. Domyślam się chyba na ile jest wyceniana każda naprawa, bo chodzi zapewne tylko o skasowanie opłaty za diagnozę, której domniema się nawet nikt nie fizycznie nie robi (bo po co?).

MaciejW
1 rok temu

Miałem w swoim życiu sporo telewizorów i monitorów oomuterowych. Monitor firmy LG kupiłem tylko raz i powiedziałem sobie, że nigdy więcej. Kiepski serwis, kiepska jakość i kiepska trwałość.

Robert
1 rok temu

U mnie TV LG, kupiony bezpośredni na stronie internetowej LG, w polskim sklepie, i polski sprzedawca.

Jednak jak chciałem zgłosić reklamację z tytułu rękojmi, to odesłali mnie to Irlandi, gdzie już odmówili mi przyjęcia reklamacji po polsku.

Posłem do was w tego sprawie i miała być publikacji.. Chyba się niw doczekam.

Admin
1 rok temu
Reply to  Robert

Coś mi kołacze, że zajmowaliśmy się tą sprawą, ale nie wiem z jakim efektem, możliwe, że utknęła w analizie prawniczej.
Proszę o forward mejla z opisem sprawy

Xawery
1 rok temu

Kilka lat temu w sieci na N… w Mielcu kupiłem też tv LG 43” po dosłownie 2 tygodniach nie chciał sie włączyć , oczywiście dostarczyłem tv do sklepu i ….. usłyszałem , że powinienem sam sobie wysłać do serwisu uszkodzony tv bo w sklepie przyjmują tylko tv do 32” , No aż mnie zatkało , poprosiłem kierownika i „delikatnie” sfrustrowanym głosem zażądałem przyjęcia tv do reklamacji w sklepie gdzie kupiłem sprzęt . Po kilku tygodniach tv wrócił …. bez pilota i znów czekanie …. serwis dramat

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu