Jest w każdym roku kilka dni, w których skupiamy się na pomaganiu. Takim dniem jest organizowany przez Bożym Narodzeniem finał akcji „Szlachetna Paczka”, jest nim też styczniowy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ale o pomaganiu potrzebującym warto myśleć przez cały rok. 1,6 mln ludzi w Polsce żyje poniżej poziomu minimum egzystencji, a 2,5 mln w rozpadających się domach. Ponad 2,5 mln osób nie jest w stanie podjąć pracy z powodu ograniczonej sprawności. Jak wygląda bieda w Polsce i jak można pomagać najbardziej potrzebującym?
31. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku poświęcony walce z sepsą. Miliony osób wrzucą pieniądze do puszek, zrobią przelew na konto Fundacji WOŚP, wpłacą pieniądze do eSkarbonki albo klikną czerwone serduszko w aplikacji mobilnej mBanku. Albo wyślą SMS-a o treści SERCE na numer 75565. W tym roku po raz pierwszy serduszka będą nie tylko w formie materialnej, ale też jako NFT, czyli w formie cyfrowej.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Kto nie przepada za stylem pomagania Jurka Owsiaka może tego dnia wesprzeć inny cel. Nawet będąc przy bankomacie można dziś pomagać potrzebującym, bo bankomaty – np. te należące do sieci Euronet – stały się również urządzeniami ułatwiającymi dobroczynność. Ale każdy Polak powinien cieszyć się, że jest taki dzień, jak Finał WOŚP, w którym każdy myśli o pomaganiu. Nie jest to jedyny taki dzień zresztą, bo przecież niedawno przygotowywaliśmy dla potrzebujących „Szlachetną Paczkę”.
Potrzebujących pomocy będzie coraz więcej. Przez inflację, która poszerza zakres biedy. O tym jak to może wyglądać, jeśli przez kolejne np. 10 lat nie uporamy się z inflacją, pisał Maciek Samcik niedawno na przykładzie Argentyny, gdzie po latach wysokiego wzrostu cen już 40% obywateli jest poniżej progu ubóstwa, a niedożywione dzieci liczy się w milionach.
Inflacja wpływa na każdego z nas, ale nie w takim samym stopniu. Niektórych rosnące ceny po prostu denerwują, ale nie zmuszają do ograniczania zakupów. Są tacy, którzy zaczynają szukać tańszych zamienników i rezygnują z niektórych usług. Wiele jest osób, dla których wysoka inflacja oznacza, że muszą rezygnować z najbardziej podstawowych dóbr, a dalsze wzrosty cen wpędzają je w coraz większe ubóstwo.
Jakość życia w Polsce – czy to koniec pozytywnego trendu?
Ostatnie kilkanaście lat było dobre dla naszego kraju. Przez lata mieliśmy wysoki poziom wzrostu gospodarczego i możemy poszczycić się jednym z najniższych poziomów bezrobocia w Europie. Większość z nas zarabia dużo więcej niż kilka lat temu. Do Niemców i Francuzów jeszcze trochę nam brakuje, ale naprawdę ostatnie 20 lat zmieniło naszą gospodarkę na plus. Niestety nie wszyscy załapali się na ta pozytywną falę poprawy jakości życia. Z różnych powodów, często niezależnych od tych osób.
Wraz z ogólną poprawą jakości życia w naszym kraju, przez ostatnie lata zmniejszał się również poziom nierówności. Wskaźnikiem, który bada to zjawisko, jest współczynnik Giniego. Wskaźnik przyjmuje wartości od 0 do 1. Im niższa jego wartość tym mniejsze rozwarstwienie społeczeństwa.
W 2010 r. współczynnik Giniego w Polsce wynosił 0,34 i sukcesywnie spadał, do czego przyczyniły się m.in. transfery społeczne. Niestety ten pozytywny trend zatrzymał się kilka lat temu, po czym zaczął się odwracać. Od 2017 r. obserwujemy coraz wyższy poziom tego wskaźnika. Bogatsi gromadzą coraz większy majątek, ale najbiedniejsi ubożeją. To właśnie ich najbardziej dotykają coraz wyższe ceny.
Oficjalna inflacja w naszym kraju to niecałe 17%. Nie wszyscy jednak kupujemy produkty znajdujące się w koszyku inflacyjnym GUS-u, dlatego każdy z nas ma swoją prywatną inflację. Osoby żyjące poniżej pewnego progu dochodowego głównie zaopatrują się w podstawowe produkty żywnościowe. Dla nich inflacja jest wyższa niż oficjalna, bo wiele z tych podstawowych produktów drożało najbardziej. Cena chleba wzrosła w ciągu roku o prawie 30%, mąka podrożała o 50%, a olej o 40%. Cena opału wzrosła w ostatnim roku o 150%, a cena energii o 30-40%.
Skrajne podwyżki cen opału, energii i podstawowych dóbr mogą sprawić, że poziom nierówności w naszym kraju będzie się zwiększał. Prawdopodobnie wzrośnie też liczba osób żyjąca w skrajnym ubóstwie.
Bieda w Polsce – prawdziwy obraz
Fundacja „Wiosna” – organizator głośnej akcji „Szlachetna Paczka” – co roku przygotowuje „Raport o Biedzie” zwracający uwagę na sytuację osób żyjących w skrajnym ubóstwie. W tegorocznym raporcie czytamy, że w ubiegłym roku w Polsce ponad 1,6 mln osób żyło poniżej minimum egzystencji. W tym aż 333 000 dzieci. Ten próg wynosi 692 zł na osobę miesięcznie.
Blisko 3% gospodarstw domowych nadal nie ma bieżącej wody, a co dwudziesty mieszkaniec Polski żył w 2022 r. bez dostępu do łazienki i toalety. Blisko 2,5 mln osób w Polsce żyje w budynkach, w których przecieka dach, brakuje szczelnych okien i drzwi, a na ścianach i sufitach w wyraźny sposób występuje wilgoć. Wiele z tych obiektów nie nadaje się do zamieszkania lub wymaga natychmiastowego remontu, do którego nie dochodzi ze względu na brak pieniędzy.
źródło: Polska na drodze do zrównoważonego rozwoju, Raport 2021, Główny Urząd Statystyczny
W roku 2020 co trzeci z mieszkańców naszego kraju zmagał się z długotrwałymi problemami zdrowotnymi lub chorobami przewlekłymi. Ponad 2,5 mln Polaków w wieku produkcyjnym nie jest w stanie podjąć pracy ze względu na choroby lub niepełnosprawności. Co piąta włączona do „Szlachetnej Paczki” rodzina, w której występuje choroba lub niepełnosprawność, nie jest w stanie pokryć wszystkich niezbędnych wydatków na leki.
W raporcie znajdziemy też przerażające dane związane ze stanem psychicznym Polaków, w tym dzieci i młodzieży. W ubiegłym roku prawie 1500 z nich podjęło próbę samobójczą, aż 127 z tych prób zakończyło się śmiercią. Jeszcze więcej udanych prób samobójczych odnotowuje się wśród seniorów. Każdego dnia trzy starsze osoby odbierają sobie życie. Zdecydowana większość z nich to mężczyźni, aż 85%. Ok. 4% Polaków, niezależnie od wieku i płci, miało w ubiegłym roku myśli samobójcze.
Jak wskazuje organizacja, powodów biedy jest wiele. Czasem jest ona pochodną życiowych tragedii, tj. choroba czy śmierć bliskiej osoby. Czasami zaczyna się od małych potknięć, które potem w te tragedie się przeradzają.
Kto jest najbardziej narażony na życie w biedzie?
Choć bieda nie ma jednej twarzy, a skrajne ubóstwo może spotkać każdego, to jednak są grupy, które są na nią narażone w większym stopniu.
To przede wszystkim mieszkańcy wsi, których najbardziej dotyka wykluczenie komunikacyjne. Osoby w podeszłym wieku bez samochodu nie maja jak dostać się do lekarza. Brak regularnych wizyt i kontroli stanu zdrowia sprawia, że jeszcze bardziej podupadają na zdrowiu. W pewnym momencie pogłębiające się choroby i zły stan zdrowia sprawiają, że muszą np. zrezygnować z pracy lub przeznaczają na leki coraz więcej pieniędzy. Zmniejsza im się więc budżet na jedzenie, nie są więc wstanie dobrze się odżywiać i jeszcze bardziej podupadają na zdrowiu.
Brak dobrej komunikacji zbiorowej sprawia, że dzieci na terenach wiejskich nie są w stanie dojeżdżać na dodatkowe zajęcia, na których mogłyby się rozwijać. Dzieci z takich rodzin mają już na samym początku gorszy start.
Statystycznie na życie w biedzie bardziej narażone w naszym kraju są kobiety. To one mają dużo częściej problem ze znalezieniem pracy. Pracodawcy często obawiają się, że zajdą w ciążę i będą korzystać ze zwolnień lekarskich. Z tego samego powodu często nie dostają awansów w pracy, co przekłada się na lukę płacową w stosunku do mężczyzn. Po rozwodzie to kobiety częściej zostają same z dziećmi. Osoby w takiej sytuacji mają później problem ze znalezieniem mieszkania na wynajem.
Kobiety znacznie częściej opiekują się chorymi członkami rodziny z niepełnosprawnościami i dziećmi. Z tego powodu często są zmuszone rezygnować z pracy, a to wraz z niższymi zarobkami sprawia, że w efekcie otrzymują później niższą emeryturę. Mają więc mniej pieniędzy w okresie, kiedy są narażone na choroby związane z podeszłym wiekiem.
Bieda najczęściej dotyka mieszkańców wsi z niższym wykształceniem. Nie oznacza to jednak, że nie występuje ona wśród osób wykształconych z dużych ośrodków miejskich. Czasem jedno wydarzenie w życiu może sprawić, że sytuacja finansowa diametralnie się pogorszy. Dlatego zamiast oceniać osoby znajdujące się w trudnej sytuacji, lepiej skupić się na tym, co możemy zrobić, żeby poprawić ich los.
Co Ty możesz zrobić nie tylko dziś?
Przekazanie pieniędzy nie zawsze wystarczy, by wspierana osoba mogła wyjść na prostą. A oferowanie pomocy to duża odpowiedzialność, na którą czasem sami nie jesteśmy gotowi. Na szczęście w naszym kraju funkcjonują profesjonalne organizacje charytatywne. Dzięki swojemu doświadczeniu potrafią docierać do najbardziej potrzebujących i oferować im najbardziej efektywną formę pomocy. Komu warto pomagać?
>>>Stowarzyszenie Wiosna, w ramach którego działa „Szlachetna Paczka”. Wolontariusze wyszukują ludzi w trudnej sytuacji, badają ich potrzeby i na tej podstawie tworzą listę rzeczy, które najbardziej mogą im pomóc. My możemy pomóc poprzez skompletowanie paczki dla takiej rodziny lub przekazać pieniądze bezpośrednio do fundacji. Stowarzyszenie Wiosna prowadzi też program „Akademia Przyszłości”, w ramach którego wspiera dzieci z mniej zamożnych rodzin. Pomaga im w nauce oraz budowaniu pewności siebie.
>>> Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Organizacja co roku zbiera pieniądze na konkretny cel. W 2022 r. była to okulistyka dziecięca, udało się uzbierać ponad 224 mln zł! W tym roku Wielki Finał WOŚP jest poświęcony walce z sepsą. Środki możemy przekazywać m.in. w formie przelewu lub wrzucając pieniądze do puszek, na ulicach będzie ponad 100 000 wolontariuszy. Każdy może sam utworzyć wirtualną puszkę – eSkarbonkę – i zbierać pieniądze przez internet, przekazując je później fundacji Jurka Owsiaka.
>>> Polska Akcja Humanitarna. Działa w miejscach, w których wybuchają kryzysy humanitarne m.in w Jemenie, Iraku, Kenii, Ukrainie czy Libanie. PAH w ramach swoich działań prowadzi m.in. dystrybucję paczek żywnościowych, buduje infrastrukturę wodną i odbudowuje szkoły. Fundacja odgrywa też istotną rolę w pomocy uchodźcom przybywającym do nas z Ukrainy. Na stronie organizacji znajdziemy numer konta do wpłat.
To tylko kilka przykładów, bo w naszym kraju znajduje się znacznie więcej organizacji, które pomagają potrzebującym: Polski Czerwony Krzyż, Caritas, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Amnesty International, Ran’n’Roll i wiele innych. Zanim zdecydujemy się przekazać pieniądze na jakąkolwiek fundację, warto prześledzić jej dotychczasowe działania. Ważne, żeby wspierać sprawdzone organizacje, które w sposób najbardziej efektywny wykorzystają nasze pieniądze.
Czytaj też: Jak mądrze pomagać? Jeśli nie masz pieniędzy, też możesz wesprzeć potrzebujących
Czytaj też: Czy wspierać osoby proszące o pomoc na ulicach? Pomagać w pieniądzu czy bezgotówkowo?
Zdjęcie tytułowe: Steve Knutson/Unsplash