17 listopada 2022

Poseł PiS mówi, że inflacja spada, bo… pietruszka tanieje. Poszedłem na zakupy, żeby sprawdzić, czy to prawda. Ile może wynieść inflacja w listopadzie?

Poseł PiS mówi, że inflacja spada, bo… pietruszka tanieje. Poszedłem na zakupy, żeby sprawdzić, czy to prawda. Ile może wynieść inflacja w listopadzie?

Poseł Mieczysław Baszko z Partii Republikańskiej i członek klubu Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że od 35 lat robi zakupy i dlatego wie, jak kształtują się ceny. Stwierdził niedawno, że inflacja spada. Powiedział to na podstawie tego, że wyraźnie spadła cena pietruszki. Ja też co miesiąc monitoruję ceny w pobliskich sklepach, ale do podobnych wniosków, co poseł PiS, nie doszedłem. Ile może wynieść inflacja w listopadzie? Czy możemy przynajmniej liczyć na stabilizację?

Bardzo wysoka inflacja – przypomnę: 17,9% w październiku ­– to kula u nogi rządzących, choć próbują – jak to politycy – zrzucić winę za ten stan rzeczy na innych. Winny szalejących cen jest Putin, bo, napadając na Ukrainę, rozregulował światowy rynek energii. Winna jest Komisja Europejska, bo naciska na transformację energetyczną. Zrzucanie winy na innych ma jednak tylko częściowe uzasadnienie. Inflacja bazowa, a więc nieuwzględniająca cen żywności i energii i na którą wpływ bezpośrednio ma polityka rząd, sięga już 11%.

Zobacz również:

Dane o inflacji w październiku znamy już od ponad dwóch tygodni, ale dopiero w połowie następnego miesiąca Główny Urząd Statystyczny podaje szczegółowe dane. Wtedy dowiadujemy się, w jakim tempie rosły ceny ponad stu konkretnych produktów i usług.

W październiku najbardziej zdrożał opał – o 147% w porównaniu z październikiem 2021 r. O prawie 98% droższy był cukier, o 45% mąka, o 42% mięso drobiowe i nośniki energii. O ponad 30% zdrożały natomiast mleko, zagraniczne wycieczki zorganizowane, olej napędowy, masło i mięso wołowe. Co staniało? Dwie pozycje: gaz do samochodów (o 2,3%) i sprzęt telekomunikacyjny (o 4,4%).

Przeczytaj też: Miał być płaskowyż, jest ostra grań. Inflacja szaleje, trzeba będzie podwyższać stopy. Co to zmienia dla posiadaczy depozytów, kredytów hipotecznych i obligacji?

Poseł mówi, że inflacja spada, bo pietruszka tanieje

Są jednak tacy, którzy próbują zaklinać inflacyjną rzeczywistość. Mieczysław Baszko, poseł Partii Republikańskiej i członek klubu Prawa i Sprawiedliwości błysnął niedawno spostrzeżeniem, iż inflacja… spada. Nic dziwnego, że jego wypowiedź szybko stała się tematem memów. Poniższy znalazłem na fejsbukowym kanale Sekcja Gimnastyczna.

Sekcja Gimnastyczna

Na jakiej podstawie tak twierdzi? Poseł pochwalił się, że od 35 lat robi zakupy, na bieżąco monitoruje ceny, a więc wie, jak kształtują się ceny. Zauważył, że wyraźnie spadła cena pietruszki.

„Nie można powiedzieć tak, że inflacja nie jest straszna. Najlepiej, żeby ona była tak jak przedtem 4,5 czy 5 procent. Ale inflacja widzimy, że spada. Nie mówmy w ten sposób. Ceny jednak spadają. Pamięta pani, jak pandemia nastała, to pietruszka kosztowała 25 zł, a teraz kosztuje 8 zł”

– powiedział Baszko, cytowany przez serwis TVN24. O co chodzi z cenami pietruszki? Zapytałem Marka Słowińskiego, redaktora portalu fresh-market.pl, który udostępnił mi dane o średnich cenach tego warzywa z ostatniej dekady. Podana cena dotyczy pietruszki mytej i pakowanej w worki, oferowanej w handlu hurtowym na większą skalę, a zatem te ceny są nieco niższe niż w tzw. małym hurcie, czyli w handlu realizowanym na lokalnych giełdach hurtowych oraz – rzecz jasna – niższe niż w handlu detalicznym.

Wykres cena pietruszki

„Na wykresie widać wyraźnie, że ceny pietruszki bywają bardzo wysokie. Dlaczego? Jest to warzywo specyficzne, bo pietruszki korzeniowej w Europie uprawia się bardzo mało i w latach nieurodzaju nie ma jej skąd importować, stąd bardzo dynamiczne wzrosty cen”

– tłumaczy Marek Słowiński. Dodaje, że zjawisko zwyżki cen pietruszki – co widać na wykresie – ma charakter czysto sezonowy – dochodzi do niego wiosną, na przednówku, czyli w okresie, gdy zapasy z zeszłorocznych, słabych zbiorów, są już małe.

„Taki był sezon 2020/2021, ale jak też widać na wykresie – ceny wcale nie były wówczas rekordowo wysokie. I nie miało to związku z pandemią. Jak widać, wzorzec zmian cenowych wiosna 2021 jest identyczny jak w innych latach słabszych zbiorów i nie wystąpił on choćby wiosną 2020 r.”

– mówi mój rozmówca.

Przeczytaj też: Stopy procentowe nie poszły w górę, ale WIBOR – tak. I jest najwyżej od 20 lat. Ilu Polakom oprocentowanie kredytu hipotecznego skoczyło już do ponad 10%? Kto następny?

Inflacja w listopadzie. Szansa na stabilizację?

Podobnie jak poseł Baszko, ja też monitoruję ceny, ale dokładnie robię to od początku tego roku. W połowie miesiąca odwiedzam pobliski supermarket, piekarnię, stację benzynową oraz myjnię, gdzie spisuję ceny kilkudziesięciu produktów. Dzięki temu mogę wybadać inflacyjne trendy w mikroskali, zanim wstępne dane poda GUS.

Do tej listy chciałoby się dopisać koszt wymiany opon, czyli wydatek, który muszą ponieść miliony kierowców. Muszą niestety przygotować się na wyższy wydatek niż wiosną. Właśnie wróciłem od wulkanizatora. Za wymianę zapłaciłem tyle, co pół roku temu, ale przechowanie opon zdrożało aż o jedną trzecią.

A co z cenami pozostałymi produktów? Zacznę od pozytywnych zaskoczeń. W październiku o 4% spadła cena benzyny. W październiku litr „95” kosztował na mojej stacji 6,93 zł, w listopadzie 6,65 zł. Ustabilizowała się cena pieczywa, a cukier – do niedawna towar deficytowy i mocno drożejący – staniał o prawie 8%.

Zdrożały natomiast napoje zawierające cukier, czyli coca-cola oraz sok pomarańczowy. O 10% wzrosła cena mąki, a makaronu aż o 39% względem października. Drożało też masło oraz serek granulowany. Ceny warzyw i owoców się nie zmieniły, z wyjątkiem pomidorów (wzrost o 10%) oraz cytryn (spadek o 33%).

Ceny inflacja

Jak zmieniła się wartość koszyka zakupowego? Jeśli wezmę pod lupę całą listę, a więc produkty spożywcze i paliwo, to w październiku za koszyk zapłaciłem o 1,8% mniej niż w listopadzie, choć jest to oczywiście zasługą głównie tańszego paliwa, który bardzo dużo waży w moim koszyku. Wartość koszyka bez paliwa była jednak o 0,7% wyższa niż w listopadzie.

ceny koszyk zakupowy

Do tej pory analiza mojej prywatnej inflacji pokrywała się przynajmniej z trendami inflacyjnymi publikowanymi przez GUS. Jeśli tak będzie i tym razem, możemy spodziewać się dalszego wzrostu cen, choć nie powinien być on zaskakująco wysoki. Zapewne inflacja przekroczy w listopadzie 18%, ale w niewielkim stopniu. Czy tak będzie? Wstępne dane GUS o inflacji listopadowej zobaczymy pod koniec miesiąca.

Zdjęcie tytułowe: Maciej Bednarek

Subscribe
Powiadom o
16 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
PawełS
2 lat temu

„staniała cena pietruszki”
Serio? To za ile można tę cenę pietruszki kupić? Trzymajmy jakiś poziom… Ceny mogą rosnąć lub spadać, a tanieć lub drożeć może sama pietruszka 😉

McGregor
2 lat temu

Lidl to potrafi lać wodę. Akurat tam najczęściej robię zakupy, ceny są systematycznie podnoszone. Oczywiście są czasem promocje, ale to tez trzeba by policzyć, czy to rzeczywiście promocja. Jak to się mówi, marketingu nigdy nie za wiele..

Jff
2 lat temu

Poseł Mieczysław Baszko z Partii Republikańskiej i członek klubu Prawa i Sprawiedliwości – oderwanie od rzeczywistości to już chyba doktryna tej partii. Nie ma chłop pojęcia a zabiera głos. Przykre.

Stef
2 lat temu

Czasem się zastanawiam czy to przekaż dnia, czy u władzy faktycznie są dyletanci ekonomiczni.

Admin
2 lat temu
Reply to  Stef

Dyletanci

T-1000
2 lat temu

Ten pisowiec mówił do swojego betonu a nie do pana hahaha

Krzysztof M.
2 lat temu

Za nazwę partia republikańska powinna być czapa od prawdziwej Partii Republikańskiej. Brak jeszcze Zandberga jako Zjednoczonej Prawicy Ludu Pracującego Miast i Wsi.

Przemo
2 lat temu

Cytryny tanieją, pomidory drożeją. Jak zawsze o tej porze roku. Nic to z inflacją nie ma wspólnego.
Ogórki też będą drożeć 🙂

MariuszSz
2 lat temu

Rząd ciśnie propagandę, bo może ciemny lud ją kupi bo tylko ona tanieje bo jest dostępna w nieograniczonej ilości w TVP 1 i Info. W przypadku propagandy możemy mówić o deflacji: jest jej tyle, że nie ma już za bardzo chętnych na nią. W styczniu 2022 oficjalna inflacja wyniosła 9,3% r/r, czyli między bajki można włożyć historię, że to wina Tuska albo Putina. W krajach UE inflacja jest średnio o połowę niższa niż w Polsce przy tych samych problemach z energią.
Za Gomułki to lokomotywy taniały a za rządu z programem PRL+ to pietruszka zaczyna tanieć.

jsc
2 lat temu
Reply to  MariuszSz

Skoro jeszcze trochę i zaczną tanieć nieruchomości… ależ to będzie zjazd deflacyjny!!!

Bartek
2 lat temu

Najbardziej wartościowy cykl na tym blogu.

Admin
2 lat temu
Reply to  Bartek

Dziękuję w imieniu zespołu i autora, czyli Maćka Bednarka

Adampi
2 lat temu

Czy inflacja przekroczy 18%? Z przedstawionego koszyka raczej małe prawdopodobieństwo bo: m-c/m-ca wzrost na poziomie 0,7% natomiast listopad21/październik21 był wzrost na poziomie 1% wg GUS. Czyli do 17,9% dodajemy 0,7% i odejmujemy ubiegłoroczny 1% co daje 17,6%. Wpływ malejących cen paliw trudno w takim koszyku oszacować na kształowanie cen w koszyku gusowskim.
Z powyższego wynika, że może być wypłaszczenie choć według naszego słońca narodu dopóki ludzie będą tłumnie odwiedzali markety inflacji nie pozbędziemy się;) Może prezesa trzeba zgłosić w przyszłym roku jako następnę trójcy Bernanke-Diamond-Dybvig

Editor
2 lat temu
Reply to  Adampi

Tak, na pewno będzie kiedyś wypłaszczenie, a już od wakacji na pewno mamy płaskowyż inflacyjny.

Wer
2 lat temu

Strasznie drogi ten sklep Pana redaktora. I piszę to z perspektywy samego centrum Warszawy. Rozumiem, że chodzi o porównania mm, ale jeżeli ktoś w świecie realnym robi zakupy za takie ceny, to znacznie więcej ugra na zmianie sklepu, niż na ekscytacji ciągle rosnącą inflacją…

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu