Instytucje finansowe też włączyły się w pomoc uchodźcom. Konto w polskim banku można założyć na uproszczonych zasadach. Z reguły prowadzenie konta jest za darmo, a przelewy i wypłaty z bankomatów bez prowizji. Do akcji włączył się też Euronet, który zrezygnował z dodatkowej opłaty za wypłatę gotówki w złotówkach dla kart wydanych w Ukrainie. Bankomaty Euronetu oferują też bez prowizji przekazy pieniężne na Ukrainę
Już pierwszego dnia agresji Rosji na Ukrainę instytucje finansowe aktywnie włączyły się w pomoc uchodźcom. Właściwie nie ma banku, który by nie uruchomił zbiórki finansowej na rzecz uchodźców. Banki działające w Polsce mają już spore doświadczenie w obsłudze obywateli Ukrainy, bo już przed wybuchem wojny w Polsce mieszkało i pracowało ponad milion naszych sąsiadów.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Możliwość np. obsługi w języku ukraińskim (infolinia, strona internetowa, bankowość mobilna) nie jest więc czymś nadzwyczajnym. Ale zaraz po wybuchu wojny, banki zaczęły przygotowywać specjalne rachunki dla uchodźców. Ich wspólnym mianownikiem jest z reguły prowadzenie rachunku bez opłat, za darmo można korzystać z karty debetowej czy z wypłat z bankomatów. Niektóre banki wprowadziły też darmowe przelewy między rachunkami w polskich i ukraińskich bankach.
Bankomaty Euronetu: wypłata gotówki bez dodatkowej prowizji
O ile założenie rachunku w polskim banku z punktu widzenia uchodźców nie jest może najpilniejszą potrzebą, to ważny w tym momencie jest dostęp do pieniędzy. Szczęście mają ci, którym przed opuszczeniem Ukrainy udało się wymienić hrywny na euro czy dolary, bo w Polsce hrywna jest obecnie bezwartościowa. Oficjalny, bankowy kurs hrywny to ok. 15 groszy. Problem w tym, że kantory nie chcą już ich przyjmować. Owszem, przyjmują, ale kurs kupna hrywny wynosi… 0 zł. Słyszałem o kilku kantorach, które jeszcze kilka dni temu skupowały hrywny po 8-9 groszy w geście solidarności z uchodźcami.
Do pomocy włączył się też Euronet Polska, operator największej w Polsce niezależnej od banków sieci bankomatów. Jedno z rozwiązań skierowane jest do Polaków albo Ukraińców mieszkających w Polsce już jakiś czas. Za pośrednictwem bankomatów i wpłatomatów Euronetu można wpłacić pieniądze na konto Polskiej Akcji Humanitarnej. Podchodząc do bankomatu, nie da się tej opcji przegapić, bo o tej możliwości przypominają specjalne grafiki wyświetlane na ekranie. Na ekranie pojawia się też specjalny „przycisk” wyboru transakcji. Za przekazanie środków na PAH Euronet nie pobiera opłat.
Inne rozwiązania Euronetu mają bezpośrednio ułatwić życie uchodźcom. Firma zdecydowała znieść prowizje za wypłaty gotówki z bankomatów kartami wydanymi w Ukrainie, czyli wypłata odbywać się będzie na tej samej zasadzie co kartą wydaną przez polskie banki. Chodzi o dodatkową opłatę, z jaką np. Polacy mogą spotkać się przy wypłacie gotówki z zagranicznego bankomatu. Euronet zapewnia też, że nie pobiera spreadu w procesie zamiany hrywien na złote.
Wypłata realizowana jest po kursie ukraińskiego banku, który wydał daną kartę (ukraiński bank może dorzucić swój spread). Może pojawić się też opłata bądź prowizja za wypłatę z bankomatu, jaką ustalił ukraiński bank, na co Euronet nie ma wpływu.
Ten ruch pozwoli więc częściowo rozwiązać problem z bezwartościowymi hrywnami w portfelach Ukraińców. Rolę polskich kantorów, które nie chcą hrywien, w pewnym sensie mogą przejąć bankomaty Euronetu. Rzecz jasna to uratuje te osoby, które mają hrywny na rachunkach bankowych. Bo jeśli ktoś przed ucieczką z Ukrainy zamienił cyfrowe hrywny na gotówkę, jest niestety zdany na łaskę polskich kantorów.
A jeśli zastanawiacie się, jak pomóc uchodźcom, to drobnym, ale pożytecznym gestem będzie zaproponowanie Ukraińcom (np. na dworcu) wymiany hrywien na złote po kursie np. 0,15 zł, czyli 15 zł wymienić za 100 hrywien.
Przeczytaj też: W ostatnich tygodniach Polacy znów pokochali waluty obce. Które grają w „ekstraklasie”? Które warto mieć w portfelu? I gdzie je kupić?
Czytaj również: Kurs euro 5 zł. Czy kupujący waluty obce wpadają w sidła?
Bezprowizyjne przekazy pieniężne
Euronet to nie tylko biznes bankomatowy. Firma aktywna jest też na rynku przekazów pieniężnych, działając pod nazwą myRIA. I tu też ma kilka niespodzianek. Bezterminowo znosi prowizję za przekazy pieniężne wysyłane do Ukrainy realizowane przez aplikację myRIA oraz urządzenia Euronet Polska. Więcej o tym, jak działa ta usługa, pisałem w tym artykule.
Do 31 marca Euronet rezygnuje też z opłat za krajowe przekazy pieniężne realizowane poprzez usługę myRIA&Euronet. Jak działa ta usługa? Należy pobrać aplikację myRIA, a następnie wysłać pieniądze (kartą lub gotówką) w jednym z bankomatów lub wpłatomatów sieci Euronet, po czym odebrać je w placówkach Poczty Polskiej na terenie całego kraju. Odbiór pieniędzy nie jest możliwy w agencjach pocztowych.