Jerzy Owsiak „odpalił” 30. Finał WOŚP. Ale warto pomagać (nie tylko Owsiakowi) nie tylko od święta. Pięć sprawdzonych sposobów na systematyczne pomaganie

Dziś święto dobroczynności – 30. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Doceniając przedsięwzięcie Jerzego Owsiaka warto pamiętać, że pomaganie jest lepsze, gdy jest systematyczne. Jak pomagać (niekoniecznie Owsiakowi!) wygodnie i na co dzień, a nie tylko od święta? Oto pięć sprawdzonych sposobów

W 2021 r. podczas corocznego Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy fundacja Jerzego Owsiaka zebrała 210,8 mln zł. To ogromna kwota, ale w przeliczeniu na głowę Polaka-szaraka mówimy wciąż o stosunkowo niewielkich pieniądzach – statystycznie 5,5 zł. Tymczasem z raportu Kantar sprzed dwóch lat wynika, że łącznie nasza dobroczynność warta jest znacznie więcej – jakieś 350 zł rocznie na głowę. Do przekazywania pieniędzy na cele charytatywne przyznaje się mniej więcej połowa Polaków.

Ciekawe? Po przeczytaniu wróć tutaj, kliknij i odkryj sprawdzone patenty Samcika na ochronę przed inflacją

Ale w większości przypadków są to jednorazowe gesty – włożenie pieniążka do skarbonki WOŚP, albo np. przekazanie organizacji pożytku publicznego 1% podatku. Z raportów Ministerstwa Finansów wynika, że żądanie przekazania 1% z PIT na organizację charytatywną w zeszłym roku złożyło 15 mln Polaków, zaś łączna wartość donacji wyniosła 970 mln zł (65 zł na głowę). Spore pieniądze płyną na pomoc ludziom potrzebującym w ramach zbiórek na portalach typu SiePomaga i podobnych.

350 zł rocznie to dużo czy mało? Przeciętny Amerykanin przekazuje na cele charytatywne 20-krotnie większe kwoty, niż przeciętny Polak, choć różnice między dochodami w naszych krajach nie przekraczają 4-krotności. Inna sprawa, że w Polsce mniej więcej 35% obywateli z trudem wiąże koniec z końcem, a bez zabezpieczenia własnych potrzeb trudno myśleć o pomaganiu innym. No i oni tam w USA mają Bezosa, Gatesa i innych przyjemniaczków, którzy jak zrobią donację, to klękajcie narody…

Czytaj jak wygodnie wspomóc WOŚP: Finał WOŚP: jak wesprzeć orkiestrę Owsiaka nie ruszając się z fotela? (subiektywnieofinansach.pl)

Pięć sposobów na systematyczne pomaganie

Niezależnie od tego, czy uwielbiasz Jerzego Owsiaka czy też nie przepadasz za jego sposobem działania – musisz przyznać, że ma sens uczenie młodych ludzi, iż warto pomagać. A finały WOŚP to ogólnopolskie święto dobroczynności. Moja propozycja jest następująca: wykorzystaj finał WOŚP jako pretekst do zainstalowania w domowym budżecie stałej pozycji pt. donacja na dowolnie wybrany cel. Jest to łatwe, a sposobów jest bez liku.

Po pierwsze: pomaganie przez bankowości mobilnej klikanie. Bodaj dwa lata temu mBank uruchomił ciekawą funkcję w koncie bankowym, zbliżoną do oszczędzania na resztówkach. W bardzo prosty sposób, z poziomu aplikacji bankowej, można zadysponować systematyczne, comiesięczne przelewy na rzecz WOŚP. Korzystam z tej funkcji niemal od jej wprowadzenia, byłoby miło, gdyby do tego mechanizmu zostały włączone inne duże organizacje charytatywne.

Po drugie: pomaganie przez karty płatniczej używanie. Bank Pocztowy oferuje klientom co-brandową kartę wspólnie z Caritas Polska. Robiąc codzienne zakupy zbiera się punkty, które potem są wymieniane na pieniądze przekazywane Caritasowi. To od użytkownika karty poniekąd zależy jak szybko gromadzą się punkty na karcie, bo niektóre sieci handlowe – partnerzy programu – mają kilkakrotnie lepsze przeliczniki punktowe. Program działa w oparciu o Mastercard Priceless Specials. Specjalną kartę na 30. Finał WOŚP wydał też mBank.

Po trzecie: pomaganie przez stałe zlecanie. Coraz więcej organizacji charytatywnych ma na swoich stronach internetowych możliwość nie tylko jednorazowego zasilenia fundacji przez przelew ekspresowy, BLIK, czy płatność kartową. Do wyboru jest także opcja systematycznego pomagania. Działa ona w trzech postaciach. Można samodzielnie zdefiniować zlecenie stałe z konta bankowego na wskazany rachunek, wypełnić i wysłać specjalny druk uruchamiający usługę polecenia zapłaty, albo po prostu ustanowić stałe obciążenie karty płatniczej (tzw. płatność cykliczną).

Osobiście mam w kilku organizacjach charytatywnych (m.in. WWF Polska i UNICEF, bo obie organizacje traktują stałe przelewy jako podstawową formę przyjmowania pieniędzy) ustawione polecenia zapłaty i tym samym zapewniam im przewidywalne wpływy.

Po czwarte: pomaganie przez wypłacanie. Systematyczne donacje są możliwe również przy okazji wypłaty w bankomacie. Duża część z nas po wypłacie biegnie przynajmniej raz w miesiącu do bankomatu, żeby wypłacić porcję gotówki (a niektórzy – całą pensję). Mało kto wie, że w bankomatach Euronetu jest funkcja wpłacenia pieniędzy na jedną z kilku fundacji dobroczynnych. Nawyk przekazania np. 10 zł na cele dobroczynne przy każdej wypłacie gotówki z bankomatu to dobry nawyk.

Po piąte: pomaganie przez punktów wygaszanie. Przekazywanie punktów zgromadzonych w programach lojalnościowych na cele dobroczynne to coraz częściej spotykana funkcja. Wykorzystywałem ją zarówno w programie kartowym Mastercard Priceless Specials, jak i w Payback, największym w kraju programie lojalnościowym (tutaj niestety jest do wyboru tylko jedna fundacja).

Wykorzystaj 30. Finał WOŚP i „zapisz się” na pomaganie

Niezależnie od tego, który sposób wybierzesz, pamiętaj, że systematyczne pomaganie jest wyższym poziomem pomagania. Mając stałych donatorów organizacje charytatywne i fundacje mogą lepiej i „odważniej” planować budżet, bo są w stanie mniej więcej oszacować jakimi kwotami będą dysponowały w przyszłości. A planowanie pomagania oznacza, że jest ono bardziej efektywne.

Jeśli jesteś fanem Jerzego Owsiaka – wpłać dziś pieniądze w ramach 30. Finału WOŚP. Jeśli nim nie jesteś – wpłać pieniądze na cokolwiek innego, np. na Caritas Polska, albo na Polską Akcję Humanitarną. Albo na jedną z dziesięciu innych popularnych fundacji. Ale w obu przypadkach nie poprzestań na jednorazowej płatności, lecz „zapisz się” na pomaganie systematyczne. Ja już to robię i wszystkim polecam.

Jeśli macie inne pomysły na systematyczne pomaganie – dawajcie znać w komentarzach.