Jak rozliczyć podatek od zysków kapitałowych, nie stracić na to pół życia i nie schrzanić? Coraz więcej Polaków inwestuje za granicą – w fundusze inwestycyjne, ETF-y, w akcje na zagranicznych giełdach (za pomocą zagranicznych biur maklerskich), w kryptowaluty i pożyczki społecznościowe. Dla wielu z tych inwestorów nadchodzi czas samodzielnego wyliczania podatków od zarobionych pieniędzy. Jak rozliczyć zysk np. z handlu kryptowalutami?
Zaletą inwestowania za pomocą polskich instytucji finansowych jest to, że albo podatek od zysków kapitałowych jest automatycznie odprowadzany i nie trzeba nic fiskusowi zgłaszać (tak jest m.in. w przypadku zysków z depozytów bankowych, funduszy inwestycyjnych od krajowych TFI oraz z obligacji skarbowych), albo dostajemy formularz PIT-8C, który zawiera wyliczenie zysków i strat kapitałowych, który po prostu przenosimy do zeznania podatkowego na druku PIT-38.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Ta druga sytuacja ma miejsce w przypadku inwestowania w akcje poprzez polskie biura maklerskie. Dość przyjemną sytuację mają ci, którzy inwestują z myślą o emeryturze na kontach IKE lub IKZE – tutaj w ogóle nie ma podatku od zysków kapitałowych (w przypadku IKZE jest tylko 10-procentowy podatek przy wypłacie).
Jak rozliczyć podatek od zysków kapitałowych, gdy inwestujemy za granicą?
Jeśli inwestujemy w zagranicznych funduszach inwestycyjnych lub poprzez zagraniczne biura maklerskie (albo np. u robodoradcy takiego jak Finax, ETFMatic czy Aion Globalne Inwestycje, gdzie inwestuje się w ETF-y), to warto się upewnić, czy dostaniemy od niego wypełniony formularz PIT-8C albo przynajmniej gotowe zestawienie zysków i strat, żeby nie trzeba było wszystkiego samodzielnie liczyć.
O ile mi wiadomo, Finax i Aion Bank przygotowują dla klientów zestawienie ich zysków i strat z portfeli ETF-ów. Warto też pamiętać, że przy inwestycjach zagranicznych (czyli denominowanych w walutach obcych) trzeba też wypełnić PIT/ZG, czyli zgłoszenie dochodów zagranicznych. W formularzu trzeba znaleźć część dotyczącą dochodów kapitałowych (czyli PIT-38) i przeliczyć swoje dochody po kursie NBP na koniec roku na polską walutę.
Czasem zestawienie zysków i strat potrzebne do wypełnienia PIT-38 jest dostępne tylko w wersji online, nie dostaniemy go „w papierze”. Tak jest np. w aplikacji Revolut, która oferuje konta oszczędnościowe, nalicza codziennie oprocentowanie, ale nie odprowadza za polskich klientów podatku Belki do urzędu skarbowego. Revolut podaje klientom łączną wartość naliczonych odsetek, którą trzeba samodzielnie wpisać do PIT-38. A przy okazji zabezpieczyć gdzieś choćby skan z ekranu aplikacji, który pozwoli – w razie wątpliwości zgłaszanych przez urzędników – odnieść się do czegoś, co przynajmniej przypomina materiał źródłowy.
W przypadku bezpośrednich inwestycji w akcje zagranicznych spółek problemem może być rozliczenie zysków z dywidend. Opodatkowanie może być w tym przypadku podwójne – pobrane przez zagranicznego fiskusa oraz przez polskiego.
Jeśli Polska ma z danym krajem umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania (mamy taką umowę z krajami europejskimi, USA i Kanadą), to jest trochę lepiej – wystarczy że obliczymy wysokość 19% podatku Belki od zagranicznej dywidendy, która otrzymaliśmy, a potem odejmiemy ją od wysokości pobranego podatku u źródła (czyli w kraju, z którego pochodzi spółka). W USA najczęściej podatek wynosi 30% (chyba, że jesteśmy w stanie potwierdzić naszą rezydencję podatkową – wówczas to 15%). Więcej na ten temat piszą tutaj.
Polskie biura maklerskie dopiero zaczynają się przygotowywać do oferowania inwestorom wsparcia w tym zakresie. Dom maklerski XTB bodaj jako pierwszy wprowadził formularz W-8BEN, który pozwala polskim rezydentom podatkowym skorzystać z niższej (15% zamiast 30%) stawki podatkowej, jaką objęte są dywidendy oraz ekwiwalenty dywidend wypłacane przez spółki z USA. To rozwiązanie, które pozwoli inwestującym w akcje z USA zmniejszyć koszty związane z podatkami. Więcej na jego temat jest pod tym linkiem.
W poprzednich latach dużym problemem dla niektórych inwestorów było rozliczanie się z zysków osiągniętych z pożyczek społecznościowych. Miejmy nadzieję, że w tym roku już takich problemów nie będzie. Chodzi o platformy takie jak Mintos (tutaj moja relacja z „zabawy” tym sposobem inwestowania), gdzie wkłada się pieniądze, które są rozdzielane na mnóstwo pożyczek i potem spływają razem z procentem.
Urzędy skarbowe czasem żądały od klientów osobnego rozliczania zysków z każdej pożyczki. Tymczasem jest to niemożliwe, bo na platformie typu marketplace (taką jest Mintos), klient kupuje ułamkową część wierzytelności, która już istnieje (czyli nie ma tutaj finansowania nowej pożyczki). To cesja wierzytelności i zakup kawałka całego jej portfela (refinansowanie).
Kiedyś w Polsce istniały platformy social lending takie jak Kokos, gdzie rzeczywiście inwestowało się w konkretną pożyczkę, a nie w ułamek całego portfela. I wtedy rzeczywiście należało każdą z tych pożyczek traktować jako osobną inwestycję.
A co z dochodem z handlu kryptowalutami? Według różnych szacunków kryptowaluty kupuje i sprzedaje od kilku procent do nawet dziesięciu procent Polaków. Często korzystają z zagranicznych giełd kryptowalutowych, a źródłem płatności (w przypadku zakupu kryptowalut) oraz przeznaczeniem zysku (w przypadku sprzedaży) niekiedy jest polskie konto bankowe.
Jak rozliczyć zyski z kryptowalut?
Jak rozliczać zyski z handlu kryptowalutami? Maciej Oniszczuk z kancelarii Oniszczuk & Assiociates, którego poprosiłem w tej sprawie o konsultację, uspokaja, że nie ma tutaj wielkiej filozofii, bo od 2019 r. ustawa o PIT obejmuje też „wirtualne waluty” – czyli płaci się od handlu bitcoinem, ethereum i innymi cyfrowymi pieniędzmi zwykły podatek dochodowy. Pod tym hasłem kryją się również stablecoiny.
„Podatek PIT naliczany jest wyłącznie od dochodów pochodzących z obrotu cyfrowymi aktywami. Opodatkowana jest więc różnica pomiędzy przychodem a kosztami uzyskania przychodu, do których zaliczają się również wszelkiego rodzaju prowizje naliczane przez giełdy”
– mówi mec. Oniszczuk. W przypadku kryptowalut jest też inne pytanie: w którym momencie uzyskuje się przychód? W momencie sprzedaży kryptowaluty czy jej wymiany na dolary lub złotówki?
„Dochód powstaje podczas wymiany kryptowaluty na ich klasyczne odpowiedniki, ale nie tylko. Jeśli zapłacimy za remont domu albo nowy samochód bitcoinem, to również wtedy konieczna jest zapłata podatku”.
To ten sam podatek Belki (19% zysku), który występuje przy wszystkich innych inwestycjach. Jeśli przychody inwestora w danym roku przekroczyły milion złotych, to podatek wynosi 23%.
Przy rozliczaniu zysków z kryptowalut – podobnie jak w przypadku innych zysków kapitałowych – korzystamy z formularza PIT 38. Ale uwaga: „wirtualne waluty” rozlicza się w ramach tego formularza oddzielnie – nie można wrzucić ich do jednego worka z akcjami czy innymi instrumentami finansowymi. A czy możliwa jest tutaj podatkowa optymalizacja? Mec. Maciej Oniszczuk twierdzi, że tak:
„Jest ona możliwa w przypadku osób, które zdecydują się na rezydenturę podatkową w innym kraju niż Polska. Do popularnych miejsc należą Cypr i Malta. Zwolennicy takiego rozwiania muszą się liczyć z koniecznością udowodnienia przed urzędem skarbowym, że ich centrum życia znajduje się w kraju, którego stali się rezydentem. Jeśli tak nie jest, to fiskus szybko upomni się o swoje”
– mówi mec. Oniszczuk. W kontekście podatków od zysków kapitałowych za 2021 r. nie ma to już większego znaczenia, więc nie będę się rozwodził nad tym tematem, ale gdybyście chcieli zarabiać miliony na handlu kryptowalutami, to Cypr jest – zdaje się – najprzyjemniejszą rezydencją podatkową, bo tam dochody kapitałowe w ogóle nie są opodatkowane (z wyjątkiem zysku z nieruchomości).
Czytaj też: Spółka na Cyprze? Przeniesienie działalności do Czech? Szukają ucieczki (subiektywnieofinansach.pl)
Jak technicznie rozliczyć podatek od zysków kapitałowych z kryptowalut? Nic mi nie wiadomo, by jakaś giełda kryptowalutowa wystawiała polskim klientom PIT-8C, więc nie pozostaje nic innego, jak zrobić wydruk z historii transakcji, podsumować samodzielnie zyski i straty, zabezpieczyć gdzieś taki dokument na potrzeby dowodowe, a sumę zysków i strat wpisać tam, gdzie podpowiada formularz.
źródło zdjęcia tytułowego: Jarmoluk/Pixabay