Stopy procentowe powoli rosną, ale konta oszczędnościowe rzadko mają cokolwiek wspólnego z oszczędzaniem. Niekiedy zmiana banku, w którym przechowujemy nasze oszczędności, może być bardzo opłacalna. To czasem wybór między rocznym zyskiem w wysokości 4 zł lub 400 zł. Najbardziej hojny bank w Polsce płaci na koncie oszczędnościowym aż 2% w skali roku. Co trzeba zrobić, żeby się załapać? Jak wybrać porządne konto oszczędnościowe? Oto sześć podpowiedzi
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Posiadanie oszczędności jest ważne i to nawet w czasach wysokiej inflacji. Dobrze jest mieć odłożoną kwotę mniej więcej półrocznego dochodu w bezpiecznym miejscu. Czyli takim, gdzie nasze pieniądze są gwarantowane i płynne. Tym miejscem są oczywiście banki.
Jeżeli zarabiacie średnią krajową, to Wasz bufor bezpieczeństwa w banku powinien wynosić jakieś 50 000 zł. Jeżeli otrzymujecie minimalną pensję – to około 25 000 zł (wyliczenia dla gospodarstwa domowego z dwoma pracującymi osobami dorosłymi).
Można trzymać taką kwotę w skarpecie lub na zwykłym ROR, ale możemy też sprawić, by te pieniądze „pracowały”. A różnica jest spora. Nieoprocentowane oszczędności, porozrzucane w różnych miejscach (rachunki bankowe, portfel, szuflada), przynoszą okrągłe zero zł zysku.
W przypadku zwykłego konta oszczędnościowego, które jest oprocentowane na 0,01%, rocznie, będziemy zarabiać całe 4,05 zł w przypadku 50 000 zł oszczędności i 2,03 zł w przypadku 25 000 zł oszczędności. Przyznacie sami, że nie są to kwoty, które robią wrażenie.
Jeżeli jednak trochę się postaramy i znajdziemy konto oszczędnościowe z oprocentowaniem w wysokości 1%, to zarobimy już odpowiednio 405 zł i 210 zł. Czyli sto razy więcej. Taka kwota spokojnie pozwoli nam na pokrycie 2-4 rachunków za prąd, a więc zrobi już pokaźną różnicę w domowym budżecie.
Dobrze jest spojrzeć na zysk z oprocentowania w inny sposób. Wyobraźcie sobie, że taką kwotę rocznie wydajecie na prowizje bankowe. Od razu byście pomyśleli o zmianie banku. A przecież osoby trzymające swoje oszczędności na zwykłych ROR-ach nie robią nic innego. Pozwalają bankowi korzystać za darmo z ich kapitału, a więc darują im w prezencie opłatę w takiej wysokości. Po prostu nie ma tej kwoty w ich historii transakcji na wyciągu, ale oni ją tracą. Przemyślcie to.
Czytaj też poprzedni artykuł z cyklu „Bank przyszłości”: Banki zmieniają modele biznesowe (niekoniecznie na lepsze dla nas). Czym dziś różni się porządny bank od „zwykłego”? Sześć ważnych punktów. Czas na audyt!
Oprocentowane konto oszczędnościowe? To nie Yeti
Jak znaleźć konto oszczędnościowe, które zapewni zauważalne odsetki? Przegląd wszystkich porządnych kont oszczędnościowych w Polsce publikujemy na „Subiektywnie o finansach” non-stop pod tym linkiem, zapraszam do korzystania. Dziś prawdopodobnie najlepiej oprocentowanym kontem oszczędnościowym jest to, które ma w ofercie Aion Bank – partner niniejszego cyklu edukacyjnego (patrz stopka na końcu tekstu).
To nowy bank na polskim rynku, który oferuje usługi w modelu abonamentowym – można mieć pakiet Light za 0 zł, pakiet Smart za 29.99 zł i pakiet All-Inclusive za 49,99 zł (tutaj recenzja jego oferty z dnia debiutu).
Aion Bank kusił do tej pory m.in. oprocentowanym na 1% kontem oszczędnościowym w pakiecie Light bez żadnych limitów kwotowych. A teraz ogłosił, że od 1 grudnia zwiększa oprocentowanie części złotowych kont oszczędnościowych do nawet 2%. Niestety, są ograniczenia. Z oferty mogą skorzystać posiadacze planu Smart (dostaną teraz 1,5% oprocentowania w skali roku na złotowym koncie oszczędnościowym) oraz planu All-Inclusive (2% w skali roku na takim samym koncie).
Komu może opłacić się ta oferta? Przy abonamencie za plan All-Inclusive 49,99 zł miesięcznie (ok. 600 zł rocznie) po zdeponowaniu 50 000 zł wypłacone odsetki wyniosą 800 zł netto (po opodatkowaniu). Składając na koncie oszczędnościowym 100 000 zł zarobimy 1600 zł (po opodatkowaniu). A składając 450 000 zł, czyli niemal maksymalną kwotę objętą gwarancjami belgijskiego funduszu gwarancyjnego (próg jego odpowiedzialności to 100 000 euro) – otrzymamy 7200 zł.
Przy abonamencie na plan Smart (29,99 zł miesięcznie, 360 zł rocznie) oraz oprocentowaniu konta oszczędnościowego na poziomie 1,5% deponując 50 000 zł można dostać ok. 600 zł rocznie odsetek. A lokując na koncie oszczędnościowym 100 000 zł rocznie – można dostać ok. 1200 zł rocznie odsetek.
Oczywiście: można też „po staremu” zarabiać 1% rocznie na koncie oszczędnościowym w darmowym planie Light – tu warunki pozostają bez zmian. Przy kwocie 50 000 zł odsetki wyniosą 400 zł w skali roku (po opodatkowaniu), a przy 100 000 zł – 800 zł. Aion Bank gwarantuje takie oprocentowanie przynajmniej do końca lutego, bez żadnych limitów kwotowych.
——————
ZAPROSZENIE
BOOSTER OSZCZĘDNOŚCIOWY, CZYLI DO 150 ZŁ W PREZENCIE:
Jeśli założysz konto w Aion Banku korzystając z tego linku oraz wpiszesz kod promocyjny SOFFREE – dostaniesz dwa miesiące darmowego okresu próbnego w płatnych planach taryfowych Aion Banku – Smart oraz All-Inslusive (tutaj szczegóły tych planów). Możesz też skorzystać z kodu SUBIEKTYWNIE50 i mieć przez pół roku 50% zniżki na te same dwa płatne plany taryfowe.
Co to oznacza? Że np. roczny abonament za konto All-Inclusive spada z ok. 600 zł do ok. 450 zł. Lokując na koncie oszczędnościowym 100 000 zł i wyciskając 2% w skali roku (czyli 1600 zł po opodatkowaniu) można mieć 1150 zł odsetek na czysto. Z kolei roczny abonament na pakiet Smart wyniesie ok. 270 zł zamiast 360 zł (również podnosząc rentowność oszczędzania).
Poza wysokim oprocentowaniem oszczędności i dostępem do rewelacyjnej usługi inwestowania oszczędności na całym świecie, konto w Aion Bank to bezspreadowa karta płatnicza (w wersji plastikowej lub cyfrowej), pakiet bezpłatnych wypłat z bankomatów do 900 zł miesięcznie, darmowe konto walutowe z oprocentowaniem do 1% w euro oraz wbudowany w konto kantor internetowy z możliwością kupowania i sprzedawania walut po kursach międzybankowych.
Zakładanie konta w Aion Bank jest ciekawym doświadczeniem. Wystarczy do tego smartfon oraz dowód osobisty i kilka minut wolnego czasu. Przetestowaliśmy osobiście (tutaj znajdziesz relację) i chyba tylko w niektórych fintechach to było porównywalnie szybkie i bezstresowe. Nawet tylko dla samego zobaczenia jak łatwo zakłada się w XXI wieku konto bankowe warto się zapisać do Aiona.
——————
Jak wybrać konto oszczędnościowe? Sześć ważnych wskazówek
Wybierając konto oszczędnościowe dla swoich zaskórniaków warto zwrócić uwagę na siedem punktów, które pozwolą (chociaż trochę) chronić wartość tych środków.
Po pierwsze, wysokość oprocentowania. Tak jak wyżej pokazałem, środki na koncie oszczędnościowym nie powinny po prostu „leżeć”. Jest zasadnicza i zauważalna różnica, czy oprocentowanie wynosi 1%, czy 0,01%. Wybierając swoje konto oszczędnościowe, zwróćcie na to uwagę, bo na niższym oprocentowaniu realnie tracicie pieniądze.
Po drugie, maksymalne limity środków. Jeżeli posiadacie większe oszczędności, to sprawdźcie maksymalną kwotę depozytu oprocentowaną daną stawką. Niektóre banki premiują większe depozyty i nie wprowadzają żadnych limitów, ale inne oferują atrakcyjne oprocentowanie tylko do jakiejś kwoty.
Jeżeli jeden bank Wam zaoferuje oprocentowanie w wysokości 2% do kwoty 10 000 zł, a dla nadwyżki 0,1%, a drugi bank 1% bez limitu środków, to dobrze się zastanówcie, który będzie dla Was lepszy. W przypadku oszczędności w wysokości 30 000 zł będziecie rocznie zarabiać odpowiednio 178,20 zł lub 243 zł.
Po trzecie, darmowe i oprocentowane konto w walutach obcych. Skoro coraz więcej Polaków trzyma jakąś część oszczędności w walutach obcych, to dobrze by było, aby mogli je trzymać na koncie oszczędnościowym w banku, oprocentowanym i bez dodatkowych opłat. Tylko wtedy taka dywersyfikacja kapitału będzie miała sens.
Po czwarte, płynność. Oszczędności ulokowane na koncie oszczędnościowym (a przynajmniej te „na czarną godzinę”) powinny być płynne. To znaczy, że możemy je w każdej chwili wypłacić bez utraty odsetek i bez dodatkowych opłat. Nigdy nie wiadomo, kiedy spotka nas jakaś losowa sytuacja.
Po piąte, opłaty i prowizje. Banki potrafią stworzyć bardzo skomplikowane cenniki i łatwo jest wpaść w jakąś pułapkę i zapłacić prowizję, która znacząco obniży nasz zysk. Bank z dobrym kontem oszczędnościowym to taki, w którym nie musicie się zastanawiać, czy robiąc jakąś transakcję, zapłacicie dodatkową prowizję.
Po szóste, bonusy. Na rynku są banki, które po prostu płacą za założenie u nich konta. To taki ich sposób na marketing i warto z niego korzystać. Prześledźcie takie oferty, bo – dajmy na to – 50 zł bonusu jest równe oszczędnościom w kwocie 6200 zł ulokowanych na rok w banku z oprocentowaniem 1%.
Konta oszczędnościowe mogą się od siebie znacznie różnić. Szczególnie w czasach dynamicznych zmian stóp procentowych, a w takich się właśnie znaleźliśmy. Warto być teraz elastycznym i nie bać się zmiany „miejsca zamieszkania” naszych oszczędności.
——————
Artykuł jest częścią nowego cyklu edukacyjnego „Bank przyszłości”, którego partnerem jest Aion Bank, nowa instytucja finansowa na polskim rynku, oferująca „konto a la Netflix”, transakcje walutowe bez spreadów, globalne inwestycje i konto oszczędnościowe oprocentowane do 2% rocznie. Więcej o Aion Banku i znajdziesz pod tym linkiem na „Subiektywnie o Finansach”. Zaś ofertę banku znajdziesz pod tym linkiem na stronie Aion.eu
Zdjęcie główne: Maklay62 / pixabay