Przedświąteczny tydzień to tradycyjnie czas, kiedy robimy większe zakupy. W tym roku – podobnie zresztą jak w ubiegłym – będzie z tym więcej kłopotów. A wszystko przez pandemię i nowe obostrzenia w handlu, które weszły w życie w ostatnią sobotę. Podpowiadamy jak wygodnie zrobić zakupy na święta
W sklepach o powierzchni do 100 m kw. może przebywać jedna osoba na 15 m kw., a w większych – jedna osoba na 20 m kw. Czyli w przeciętnej wielkości dyskoncie (ok. 1000 m kw.) będzie mogło przebywać jednocześnie maksymalnie 50 osób. A to oznacza, że nie unikniemy kolejek nie tylko do kas, ale też przed wejściem do sklepu. Całe szczęście, nie ma już tzw. godzin seniorskich, bo się po prostu nie sprawdziły.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Zanim przejdę do kilku porad na temat, jak sprawnie zrobić zakupy na święta, mam garść informacji na temat cen. Analitycy banku BNP Paribas prognozują, że tegoroczne ceny żywności na Wielkanoc prawdopodobnie będą o około 1,5 % wyższe niż rok temu. Na pocieszenie przypominają, że na przestrzeni ostatnich kilku lat „świąteczna żywność” drożała przeciętnie o około 3,8 % z roku na rok, a w zeszłym roku nawet o 7,8% (w porównaniu z Wielkanocą 2019 r.).
Droższe będzie mleko (o 3,5%) i produkty mleczarskie – sery i twarogi mogą być o około 2,5% droższe niż przed rokiem. Więcej – o ok. 7% – zapłacimy też za chleb, a to z powodu wzrostu cen zbóż, energii i pracy. Droższe będą również domowe wypieki za sprawą wzrostu cen mąki i cukru, których ceny w marcu przypuszczalnie wzrosną o odpowiednio 5% i 4% w porównaniu do roku ubiegłego. Jeśli chodzi o owoce, to droższe będą cytrusy (o ok. 3,5%), na które popyt z powodu pandemii jest większy na całym świecie.
Co jest tańsze w tym roku? Np. jaja, które w tym okresie kupujemy na potęgę, mogą być średnio o 2% tańsze niż rok temu, a wieprzowina nawet o 15%. Za wędliny powinniśmy zapłacić mniej więcej tyle samo, co przed rokiem – prognozują analitycy BNP Paribas. Spory spadek cen obejmie warzywa, np. ziemniaki w tym roku będą o ponad 35% tańsze niż przed rokiem, a cebula o ponad 19%. To nie tylko efekt wyższych, ubiegłorocznych zbiorów, ale też pandemii, podczas której spadł popyt ze strony zamrożonej gastronomii.
Przeczytaj też: Kupujesz bilety komunikacji miejskiej przez aplikację w smartfonie? Nadchodzi dziwna zmiana. Wirtualny bilet trzeba będzie… skasować
Lista zakupów od sąsiadów
Jest więc spora szansa, że tegoroczne święta, choć mniej radosne i „rodzinnie uboższe” z powodu kolejnego lockdownu, przynajmniej nie wydrenują naszych portfeli. Tylko co robić, żeby nie utknąć w sklepowych kolejkach? Jak bezpiecznie zrobić zakupy na święta?
Na początek mam dla Was kilka sposobów, na które mamy wpływ. Na zakupy warto wybrać się z wyprzedzeniem, a nie zostawiać tego na piątek czy sobotę. Jeśli to możliwe, jedźmy na zakupy z przygotowaną listą zakupów, bo dzięki temu zakupy zrobimy sprawniej i szybciej. W ten sposób zrobimy miejsce w sklepie innym klientom. O ile to możliwe, nie jedźmy na zakupy całymi rodzinami. Rodzina nie liczy się jako jeden klient, więc tylko wydłuży kolejki przed wejściem do sklepu.
Zaproponujmy też sąsiadom, zwłaszcza osobom starszym, zrobienie za nich zakupów. Wrzucenie kilku dodatkowych produktów nie zajmie nam dużo więcej czasu, a spowoduje, że kolejki będą krótsze.
Zakupy na święta w środku nocy
Na powyższe zachowania możemy mieć wpływ, ale dodatkowo na rozładowanie kolejek mogą wpływać sieci handlowe. Chodzi o godziny otwarcia sklepów. Warto przypomnieć, że w sobotę 3 kwietnia ustawowo większość sklepów może być otwartych tylko do godz. 13.00.
Największa sieć – Biedronka – informuje, że spora część sklepów do piątku czynna będzie od godz. 5.00 lub 6.00 rano do godz. 2.00 w nocy, a ok. 170 sklepów działać będzie całą dobę. Jeśli chcemy oszczędzić sobie kolejek, może warto pojechać do sklepu w nocy. A tak Biedronka reklamuję akcję „24h”.
A jeśli ktoś nie lubi Biedronki, a woli np. Lidla, to też będzie mógł zrobić świąteczne sprawunki o dowolnej porze. Blisko 200 dyskontów tej sieci będzie działać „24h”, a pozostałe od godz. 6.00 do 22.00. Z kolei w sklepach Kaufland w czwartek i piątek (z kilkoma wyjątkami) zakupy zrobimy do północy. Podobnie będzie w sieci Netto. Natomiast hipermarkety takie jak Carrefour czy Auchan na razie nie zadecydowały o wydłużeniu godzin pracy.
E-Zakupy na święta: czy nie jest na to za późno?
Jest jeszcze inny sposób: zakupy spożywcze zamówione przez internet z dostawą do domu. Taką usługę oferują sieci stacjonarne, np. Biedronka, ale są też firmy nastawione tylko na e-handel. Podczas jesiennego lockdownu Irek Sudek sprawdzał terminy dostaw. Jedna z popularnych sieci – Frisco.pl – uprzedzała wówczas uczciwie na stronie internetowej o długich terminach oczekiwania. Irek sprawdził, że „długo” oznacza nawet dwa tygodnie. Obecnie nie jest tak źle. Jak informuje Frisco.pl, popyt jest bardzo duży, ale zrobienie zakupów jeszcze przed świętami jest w naszym zasięgu.
„Mimo że zainteresowanie jest mniejsze niż rok temu w okresie przedświątecznym, to popyt jest i tak ogromny, patrząc chociażby na dostępność okien dostaw we Frisco.pl, ale również w innych sklepach internetowych, w których ciężko o dostawę z dnia na dzień. Dlatego we Frisco.pl już od dłuższego czasu funkcjonuje model dodawania każdego dnia – o godz. 9.00 i 19.00 – kilkuset dodatkowych okien dostaw na następny dzień. Dzięki temu – również w okresie przedświątecznym – klienci mają możliwość realizacji zakupów online z szybką dostawą do domu”
– mówi Danuta Cabaj, reprezentująca Frisco.pl. Sprawdzam też ofertę Carrefoura, który oferuje kilka wariantów dostaw, m.in. do domu, albo z odbiorem w wybranym punkcie. Jeśli chodzi o dostawę do domu, to w przypadku mojego miejsca zamieszkania, najbliższy termin dostawy przypada już po świętach, ale w opcji „odbiór w punkcie” zakupy mógłbym odebrać następnego dnia.
To, czy uda się zrobić e-zakupy spożywcze jeszcze przed świętami, zależy od sieci, miejsca zamieszkania, formy dostawy i czasem szczęścia. Poza tym sytuacja tuż przed świętami jest dynamiczna. Zamawiając dziś, może załapiemy się na dostawę jeszcze przed świętami, zamawiając jutro, nie będzie na to szans. Dlatego najlepiej samemu sprawdzić dostępność e-dostawy.
A jeśli chcemy oszczędzić nie tylko czas na stanie w kolejkach, ale też na przygotowywanie świątecznych potraw, warto sprawdzić ofertę naszych ulubionych restauracji czy knajpek, które – mimo lockdownu – mogą sprzedawać gotowe dania na wynos. Zwykle w ich ofercie jest też dowóz pod dom klienta. W ten sposób zaoszczędzimy trochę czasu i wspomożemy tonącą branżę gastronomiczną.
——————————–
Posłuchaj podcastu „Finansowe sensacje tygodnia”
W tym odcinku podcastu „Finansowe sensacje tygodnia” ekscytujemy się następującymi sensacjami:
01:37 – „Temat tygodnia”: Jak pandemia zmieniła życie przeciętnego polskiego bogacza? Ile pieniędzy nie wydał przeciętny, szary bogacz na noclegi w pięciogwiazdkowych hotelach ze spa, a ile na ośmiorniczki w drogiej restauracji?
16:02 – „Dwie strony medalu”: Amazon czy Allegro? Która platforma lepsza dla przedsiębiorców?
25:43 – „Poradnik Ekipy Samcika”: Ubezpieczenia covidowe w praktyce: bez szpitala ani rusz!
35:53 – „Ciekawostka tygodnia”: Czy coś jest nie tak z platformą sprzedażową OLX? A może coś nie tak jest z… nami?
Zapraszamy do posłuchania pod tym linkiem