1 stycznia 2025

Taryfy dynamiczne bywają przekleństwem klientów taksówek z aplikacji. Ale Uber w tym roku zaskakuje: uruchomił Uber Taksometr. Dokąd to zmierza?

Taryfy dynamiczne bywają przekleństwem klientów taksówek z aplikacji. Ale Uber w tym roku zaskakuje: uruchomił Uber Taksometr. Dokąd to zmierza?

Sylwester to ta noc w życiu taksówkarzy, gdy chciałoby się rozdwoić albo i roztroić. Stawki za podróż rosną kilkakrotnie, a w klientach można przebierać jak w ulęgałkach. Przekleństwem dla klientów w takim momencie staje się to, co zwykle skłania ich do wybierania takich firm jak Uber, czyli taryfy dynamiczne. Ale Uber w tym roku zaskoczył – uruchomił zamawianie przejazdów według stawek dyktowanych przez… taksometr. Zwariowali? Dokąd zmierza Uber?

Uber Taksometr to nowy produkt dostępny w aplikacji przewoźnika, za pomocą którego użytkownicy będą mogli zamówić przejazd realizowany przez taksówkarzy rozliczających się nie według sztywnej ceny podyktowanej przez aplikację, ale za pomocą taksometru. Brzmi dość niestandardowo, prawda? W końcu Uber zaistniał na rynku dzięki niskim cenom, dzięki cenom, które były znane z góry. To była rewolucja technologiczna w branży – zapłata za przejazd uzależniona od popytu na kierowców w danej chwili.

Zobacz również:

Skąd więc wziął się pomysł, by nagiąć ten funkcjonujący dotychczas schemat i wprowadzić usługi, które na pozór omijają filary sukcesu Ubera? Jaki jest cel tego posunięcia? Wydaje się, że… nie do końca ten, o którym trąbi się w komunikatach prasowych firmy.

Czy to jest powrót do przeszłości? Raczej nie. Dzisiejszy rynek taksówkarski bardzo się zmienił w stosunku do tego, jaki oglądaliśmy 15-20 lat temu. Nie trzeba już dzwonić do centrali firmy taksówkowej i zamawiać usługi z wyprzedzeniem lub machać ręką na ulicy. Wszystko można zrobić w aplikacji w kilka chwil: szybko, tanio i wygodnie. Uber wraz z innymi aplikacjami przewozowymi zrewolucjonizował rynek.

I choć do dziś mówi się o nieuczciwej konkurencji i nierynkowych cenach, trzeba przyznać, że przewoźnik tę walkę wygrał. Oprócz tego, że po wielu latach gigantycznych strat w końcu zaczął wychodzić na plus, to zdaje się prężnie inwestować zgromadzone fundusze.

Uber Teens i Uber Taksometr – co to zmienia na rynku przewozów?

Niedawno mieliśmy okazję przyglądać się wprowadzeniu usługi Uber Teens skierowanej do młodzieży poniżej 18. roku życia, a teraz… Uber Taksometr. Jeśli chodzi o to pierwsze rozwiązanie, to jest bardzo podobne do kont bankowych dla dzieci. By korzystać z usługi, rodzic lub opiekun musi najpierw utworzyć w aplikacji konto rodzinne i dodać do niego nastolatka.

W tym procesie wymagana jest oczywiście zgoda, dzięki której młodszy użytkownik może samodzielnie zamawiać przejazdy przez swoje urządzenie. Wciąż jednak pozostaje pod nadzorem, płatność pozostaje po stronie dorosłego właściciela konta, a wszystkie przejazdy są monitorowane w czasie rzeczywistym. Rodzic może sprawdzić, gdzie znajduje się dziecko od momentu rozpoczęcia podróży, aż po jej zakończenie.

A Uber Taksometr? To ma być odpowiedź na najnowsze zmiany w przepisach. One ostatnio bardzo wyraźnie wpłynęły na rynek przewozów osobowych w Polsce. Wprowadzenie obowiązku posiadania przez kierowców polskiego prawa jazdy spowodowało nie tylko spadek liczby aktywnych kierowców o jedną trzecią, ale także wzrost cen o mniej więcej 20% – to nie spodobało się użytkownikom. Klienci coraz częściej zgłaszają też kłopoty z dostępnością samochodów.

Pomysł na Uber Taksometr, opcję z założenia znacznie droższą od klasycznych przejazdów, to zapewne zachęta to tego, by z Uberem jeździli także ci kierowcy, którzy nie zgadzają się na ceny dynamiczne, dyktowane przez aplikację. Dla wielu taksówkarzy tradycyjny taksometr nadal pozostaje symbolem transparentności i wiarygodności w oczach pasażerów. Deficyt kierowców sprawia, że zamiast nadal konkurować ze „zwykłymi” korporacjami taksówkowymi innym modelem rozliczeń, Uber postanowił kusić kierowców możliwością jeżdżenia z taksometrem.

Uber – jako jedyny duży przewoźnik taksówkowy – nie wyrzucił z pracy kierowców niemających polskiego prawa jazdy od pierwszego dnia obowiązywania nowych przepisów. Zinterpretował je w ten sposób, że obowiązują tylko… nowych kierowców. Ale niewykluczone, że przy dużej rotacji w tym zawodzie także Uber zaczyna odczuwać braki taksówkarzy. I zaczyna się uginać, by nie stracić podstawowego atutu – dostępności samochodów dla klientów.

Taksówkę w ramach Uber Taksometr zamawiamy (tak samo jak zawsze) z panelu aplikacji. Zamiast sztywnej ceny ustalanej przez algorytm badający popyt, podaż i uwzględniający, skąd i dokąd jedziemy, widzimy widełki cenowe, a przejazd opłacamy po jego zakończeniu kartą lub gotówką, zgodnie z wartością wskazaną na klasycznym taksometrze. Kilkudziesięciu kierowców znanej korporacji Glob Taxi realizuje już przejazdy przez platformę Uber.

Uber zaproponował taksówkarzom nie lada marchwkę – zerową prowizję przez pół roku. Dzięki temu mają się oni przyzwyczaić i „wdrożyć”, a następnie amerykański koncern będzie trzymał kciuki za przedłużenie umowy i kontynuację współpracy. Na samym początku przez Uber Taksometr obsługiwana jest wyłącznie Warszawa, ale prowadzone są już rozmowy z trójmiejskimi operatorami przewozów osobowych. Uber chce wprowadzić tę usługę także w innych miastach.

Czy to przyjazna dłoń wyciągnięta do konkurencji czy pułapka?

W mediach możemy przeczytać, że usługa jest odpowiedzią na wiele lat niezgody między taksówkarzami preferującymi tradycyjny model rozliczeniowy a nowoczesną realizacją usług. Pytanie brzmi, czy nie jest to zwykła PR-owa gadka, na którą mają złapać się tradycyjni taksówkarze, by zmienić pracodawcę? Po zmianie przepisów Uber potrzebuje nowych kierowców z polskim prawem jazdy.

Ustawiłem w aplikacji trasę z obrzeży Warszawy do ścisłego centrum. W normalnych warunkach do przejechania jest 20 kilometrów będących odpowiednikiem około 30-35 minut spędzonych na drodze. Chcąc zamówić tradycyjny przejazd, po zastosowaniu automatycznie przydzielonej promocji, musiałbym zapłacić 26 zł. No chyba że wybrałbym opcję priorytet – wtedy 33 zł. A cena z Uber Taksometr? W porównaniu do cen oferowanych na samej górze aplikacji cena z taksometrem zwala z nóg. Mowa tu o widełkach między 190 a 250 zł. Zdecydowałem się również sprawdzić ceny przejazdu (na tej samej trasie) dla opcji Uber Black. W tym wariancie przejazd będzie obsługiwał luksusowy czarny samochód w cenie… 107 zł.

Po co więc korzystać z tej usługi? I kto ma to kupować? Jak chcemy wydać więcej pieniędzy, to czy nie lepiej zamówić sobie po prostu czarną limuzynę? Cała idea opiera się głównie na próbie „wgryzienia” się w rynek standardowych usług taksówkarskich i przejęcie kierowców tradycyjnych korporacji w dobie deficytu. By dostać się do usługi Uber Taksometr, musimy przedrzeć się przez gąszcz atrakcyjnych cen sztywnych za przejazdy. Tradycyjny sposób rozliczeń widoczny jest dopiero na samym dole. Większość użytkowników aplikacji może nawet nie zauważyć, że coś takiego w ogóle istnieje.

Czy więc kuszenie zerową prowizją przez pół roku i współpraca z tradycyjnymi operatorami przejazdów nie jest pułapką? Wielu kierowców może się skusić, by chociaż spróbować. W trakcie „testu” uczą się systemu i przyzwyczajają do nowego modelu pracy. Następnie dochodzi do swego rodzaju „zderzenia”, bo okazuje się, że nikt (lub mało kto) z tej opcji w ogóle korzysta. Kierowcy być może z konieczności zaczną więc realizować przejazdy także w systemie „uberowym”, choć nie po to przyszli do tej aplikacji.

Czytaj o eksperymentach z autonomicznymi taksówkami: Pojedziemy taxi bez kierowcy? W Chinach i USA już działają autonomiczne taksówki, w Japonii trwają testy. Taksówkarze na bezrobocie? Sprawdzam stan gry

Nowe usługi w planach: Uberomaty dla mniej cyfrowych klientów?

Całą ideę potencjalnego wgryzania się w rynek potwierdzają również plany na przyszłość Ubera. Bastionem tradycyjnych usług taksówkarskich jest w końcu klientela niezdigitalizowana. Mając tę świadomość, amerykańska firma przewozowa zapowiedziała wprowadzenie tzw. Uberomatów. Z założenia są to specjalnie zaprojektowane urządzenia umożliwiające zamawianie przejazdów bez konieczności korzystania z telefonu. Ich działanie będzie przypominało tradycyjne kioski samoobsługowe lub biletomaty. Użytkownik wybiera miejsce docelowe na dotykowym ekranie, podaje podstawowe informacje i już – samochód jest w drodze.

Urządzenia początkowo mają pojawić się w strategicznych lokalizacjach miast – przy dworcach kolejowych, lotniskach, galeriach handlowych czy w pobliżu największych węzłów komunikacyjnych. Uber chce umożliwić korzystanie ze swoich usług osobom starszym, turystom i wszystkim, którzy z różnych powodów nie mogą lub nie chcą korzystać z aplikacji mobilnej. Może zdarzyć się tak, że rozładuje nam się telefon, a pilnie będziemy potrzebowali dostać się do domu. Wówczas taki Uberomat to ratunek.

Uber osiągnął swoją pozycję rynkową początkowo poprzez działanie w szarej strefie. Ale, dociskany przez przepisy, coraz bardziej musi się „cywilizować”. Pytaniem otwartym pozostaje to, czy aplikacja będzie w stanie utrzymać dostępność kierowców na takim poziomie jak dotychczas. Być może chociaż część klientów zaakceptuje wysokie (czasem) ceny pod warunkiem, że Uber zachowa swój główny atut – to, że jego samochody są wszędzie i dojeżdżają szybko.

Czytaj też: Czy w erze Ubera (i aplikacji przewozowych), jeżdżąc na taksówce, ciągle da się w Polsce dobrze zarobić? Jeżdżę taksówką od lat, więc znam odpowiedź

——————————-

ZAPLANUJ SWOJĄ ZAMOŻNOŚĆ 

Myślisz, że nie masz szans na żywot rentiera? Że masz za mało oszczędności? Że za mało zarabiasz? Że nie umiał(a)byś dobrze ulokować pieniędzy, gdybyś je miał(a)? W tym e-booku pokazuję, że przy odrobinie konsekwencji, pomyślunku i, posiadając dobry plan, niemal każdy może zostać rentierem. Jak bezboleśnie oszczędzać, prosto inwestować i jak już teraz zaplanować swoje rentierstwo – o tym jest ten e-book. Praktyczne rady i wskazówki. Zapraszam do przeczytania – to prosty plan dla Twojej niezależności finansowej. Polecam też trzy inne e-booki: o tym, jak zrobić porządek w domowym budżecie i raz na zawsze wyjść z długów, jak bez podejmowania ryzyka wycisnąć więcej z poduszki finansowej i jak oszczędzać na przyszłość dzieci.

———————–

zdjęcie: Uber

Subscribe
Powiadom o
82 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Michał
1 miesiąc temu

Uzbecko-rosyjski oligarcha Aliszer Usmanow to bliski sojusznik Putina. Według magazynu „Forbes” Usmanow zalicza się do 100 najbogatszych ludzi świata. To właśnie do niego należy słynny megajacht o wartości 600 mln dolarów, przejęty wczoraj przez władze Niemiec. Oligarcha Usmanow zainwestował swoje pieniądze w popularną cyberkorporację przewozową Uber już w 2015. Czy nadal posiada udziały w Uberze? Uber Technologies to pełna nazwa firmy Uber. Wielokrotnie do niej pisaliśmy prosząc o odpowiedź na pytanie, czy Usmanow wciąż posiada jej udziały. Uber nie zaprzecza

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Michał

Chyba ten sam dżentelmen był w pierwszej rundzie finansowania Revoluta

Marcin
1 miesiąc temu
Reply to  Michał

No i? Z czym masz problem? Przybysze z krainy U zabierają nam pracę, biorą zasiłki skierowane do Polaków jak np 800+. Do tego wciskają zgniłe zboże, wykupują polskiej firmy i zwalniają pracowników by w to miejsce wcisnąć ukraińskie usługi. Ani jedna ani druga strona nie jest nam potrzebna..

Hieronim
1 miesiąc temu
Reply to  Marcin

> Ani jedna ani druga strona nie jest nam potrzebna..

Rozumiem, że sam np. staniesz za kasą lub zatrudnisz się w budowlance?

Pio
1 miesiąc temu
Reply to  Michał

Zapraszam na kawę…

Michał Mazurek
1 miesiąc temu
Reply to  Pio

OJCZE. Od kiedy został już tylko PIO?

gerlic
1 miesiąc temu

Nie korzystam z usług tej firmy, ale znajomi mieli już kilka razy sytuację, że z kierowcą mogli się porozumieć wyłącznie w języku angielskim (nie mówił po polsku). Zastanawiam się – może ktoś z Państwa wie – jak to wygląda w innych krajach (Niemcy, Francja itp)? Czy kierowca Uber musi umieć się porozumieć w języku kraju, w którym pracuje?

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  gerlic

Ja nie wiem, ale w Austrii to działa tak, że Uber to są po prostu taksówki z licencją, ale mniej komfortowe niż klasyczne i ze stałą ceną. Wydaje mi się, że tam też trafiłem na kierowcę nie mówiącego po niemiecku. Aczkolwiek pytanie brzmi jak oni tam podchodzą do prawa jazdy – czy można notyfikować takie, które jest zdobyte w innym kraju unijnym, np. w Hiszpanii (wtedy teoretycznie imigrant z Ameryki Łacińskiej może tam zdobyć prawo jazdy i używać go w Austrii mówiąc tylko po hiszpańsku i angielsku)

Hieronim
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

> Wydaje mi się, że tam też trafiłem na kierowcę nie mówiącego po niemiecku.

Dla mnie nie byłaby żadna wad 😉

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Hieronim

Dla mnie też nie była, bo po niemiecku mówię głównie „raus”, „schnell” oraz „auswise, kennkarte bitte” 😉

mmm777
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

„Tak więc na terytorium Ałtaju rozszerzono listę zawodów zamkniętych dla migrantów, teraz nie będą oni mogli znaleźć pracy w placówkach edukacyjnych i medycznych, a także zajmować się przewozem osób taksówką. Odpowiedni dekret został podpisany przez gubernatora obwodu Wiktora Tomenkę 30 sierpnia. Środek ten został wprowadzony w celu „zapewnienia bezpieczeństwa narodowego, bezpieczeństwa życia i zdrowia ludności terytorium Ałtaju, priorytetowego zatrudnienia obywateli rosyjskich” – czytamy w dokumencie. Dokument nie precyzuje, kiedy ten zakaz wejdzie w życie. Zawiera ona jedynie wymóg dostosowania liczby pracowników zagranicznych do wprowadzonych norm w ciągu dwóch miesięcy od dnia wejścia w życie. Ponadto w regionie migranci nie mogą… Czytaj więcej »

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  mmm777

Ale że co, warto się tam przenieść? 😉

Hehło
1 miesiąc temu

Powiem tak nie liczy co robią, tylko CeNA!!!!! Wolę zamówić konkurencję niż przepłacać!! Tak a1minute cena leci w kosmos oczywiście w górę to po to komu? Dlatego uważam że wolę wiedzieć ile zapłacę,a nie cena windowNa z kosmosu heh no chyba że typ niepokorny się obrazi sory a w stronę słońca jak co to na placu

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Hehło

I tu mamy odpowiedź dlaczego Uber ma sukcesy w Polsce. Jeśli duża część konsumentów uważa „nie liczy się co robią tylko cena”, a z drugiej strony ktoś organizuje finansowe niewolnictwo, dzięki któremu ten system może działać, to będzie działał.

Przedsiębiorca - zainteresowany
29 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Chciałbym wyłapać trochę niewolników dla siebie. Patrzę teraz Mercedes takie fajne nowe modele ma, bym sobie kupił nowego. Moje wymagania odnośnie organizacji finansowego niewolnictwa: 1. Nie jestem w stanie porwać człowieka ani zmusić go groźba do pracy, że stanie się krzywda jemu lub jego rodzinie. Czy Uber się na tym zasadzą, że siła zmusza tych ludzi do pracy, pod groźbą śmierci, czy nie? Zbyt etyczny na to jestem. 2. Próbowałem zatrudniać ludzi na minimalną i wpisywać im kary żeby finalnie wychodzili poniżej minimalnej ale odchodzą do innych firm gdzie po prostu płaca minimalną, bo okazuje się, że tekst „jak ty… Czytaj więcej »

Last edited 29 dni temu by Przedsiębiorca - zainteresowany
Admin
29 dni temu

Uber działa przez pośredników. Ogólnie rzecz biorąc największe doświadczenie w organizacji pracy niewolników mają Arabowie, proszę u nich podpatrywać patenty 😉

Piotr
1 miesiąc temu

Jako kierowca Uber’a:
20 km, 39 zł kwota bez prowizji, około 30 dla kierowcy. Nie ma opcji żebym zaakceptował takie zlecenie. W Lublinie akceptuję 2zł za km (cała trasa, do i z pasażerem).
Kwota na taksometrze: 10zł+5zł*20=110 zł (nie znam dokładnie stawek w W-wie). [CENZURA-red]

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Piotr

Ktoś jednak wziął… Pytanie brzmi jak to możliwe, że wziął

Jacus
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

Bo jest Gruzinem ściągniętym do pracy. Który ogarnie że nie ma z tego obiecanych kokosów. Ale ogarnie dopiero po 2 miesiącach, gdzie na jego miejsce ściągani są kolejni. A on idzie w gangsterke bo przecież nie pójdzie na taśmę do kołchozu. Wśród 20 tys Gruzinów w zeszłym roku przestępstwo popełniło 2 tys. Tzn tylu złapano. I to wcale nie oznacza. że te 18 tys jest on, tylko część z nich popełni przestępstwo w roku przyszłym. Ale panie 5 zł Polak zaoszczędzi, a potem marudzi na forach co to tyle tej migracji u nas.

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Jacus

Bardzo słuszne spostrzeżenie. Polak pojedzie Uberem 10 zł taniej, a potem narzeka skąd tutaj tyle migracji.

Nirbert
29 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

U mnie w mieście nie ma ubiera, a migracja jest. Kto będzie w takiej sytuacji chłopcem do bicia?

Bartosz
29 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

„Polak pojedzie Uberem 10 zł taniej, a potem narzeka” Nie rozumiem tego poniżającego osoby szukające oszczędności tonu. Dopiero co w innym wątku z taką troską mówił pan że Polacy są zmuszani do bankowania w aplikacji bo znikaja bankomaty i może za to dostać tańszy przelew. A tu nagle czlowiek że złamana ręka który jeździ na rehabilitację codziennie ma lekką ręką dopłacić 600 zł taksiarzom? W moim mieście zniknęło 75% postojów taksowek, bankomatów nie wiem ze 20% od ich szczytu. To pokazuje że wykluczenie taksówkowe które zmusza tych biednych ludzi do korzystania z aplikacji jest dużo mocniejsze niż bankowe. A jednak… Czytaj więcej »

Admin
29 dni temu
Reply to  Bartosz

Ale tu nic nie ma poniżającego. Problem w tym, że duża część Polaków oczekuje jednocześnie niskich cen i obsługi premium. I raczej do tego piję. Jeśli kupujemy tanią usługę, to nie możemy spodziewać się wysokiej jakości. A to się często zdarza. Druga rzecz: bardzo często jesteśmy niekonsekwentni. Narzekamy na imigrantów, po czym wsiadamy do Ubera, bo jest 10 zł tańszy. Gdyby nie popyt na Ubera, to w Polsce nie byłoby tylu imigrantów. Natomiast jeśli ktoś nie ma wyjścia – i nie będzie z tego powodu narzekał ani na jakość, ani na imigrację – to oczywiście nie odmawiam mu potrzeby skorzystania… Czytaj więcej »

Nirbert
29 dni temu
Reply to  Jacus

I jakby ubiera nie było to ci Gruzini pracowaliby legalnie i nie popełniali przestępstw? Czy byłaby dokładnie ta sama historia tylko 2 miesiące pracy nie na uberzre tylko na taśmie?

Stef
1 miesiąc temu
Reply to  Piotr

A jednak biorą , ja ostatnio jechałem 10 km za 12 zł, do tego kierowca jechał po mnie na pusto kolejne 10 km. Jak to się opłaca nie rozumiem.

Michal
1 miesiąc temu

30 zł.za 20 km….kur…I jak ci ludzie mają zarobić.. analogicznie w Holandii za te 20 km zapłaciłbym ponad 20 euro

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Michal

Pytanie brzmi: jak to jest, że znajdują się kierowcy, którzy godzą się wziąć taki kurs. Chyba, że to jest jakaś promocja, do której firma dopłaca kierowcy. Czyli klient widzi inną cenę niż realny koszt kursu

Tomasz
1 miesiąc temu

To nieuczciwa konkurencja nie płacą podatków i zusu.Dlaczego my normalni taksówkarze musimy płacić?sam sobie odłożę na emeryturę. I ILE ODLOZE WSZYSTKO BEDZIE MOJE JESZCZE W BANKU NA FUNDUSZACH SPORO MI PROCENTI UROSNIE.Wywalic bolty i ubery z Polski. WYKANCZAJA POLSKIE FIRMY ZA CHWILE PÓJDZIEMY NA BEZROBOCIE.

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Tomasz

Pełna zgoda, to jest toksyczny model biznesowy. Niestety w Polsce mający szansę na sukces, bo państwo słabo działa, a konsument jest nastawiony wyłącznie na niską cenę

Łukasz
1 miesiąc temu
Reply to  Tomasz

To nie tyle nieuczciwa konkurencja, co państwo Cię doi niesamowicie – i mnie też, bo nie jestem taksówkarzem, ale mam JDG i co miesiąc jak widzę wysokość zdrowotnej to mi „rynce opadujom”. Ostatni rok, potem przechodzę na spółkę i niech się państwo dyma

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Łukasz

No, ale jak jest składka zdrowotna, to znaczy, że był zysk poza podstawą (380 zł, zdaje się, to podstawa, a reszta to 4,9% zysku). Gorzej z 1500 zł składki ZUS – bo ona nie jest zależna od zysku z działalności.

Kierowca Polak
1 miesiąc temu

Wg Autora artykułu wynika, że 20 km jazdy taksówką zajmujące realnie 1 – 1,5h powinno kosztować 25 – 35 PLN? Od tego Kierowca oddaje ⅓ – 33% uberowi, czyli dla Taksówkarza, który nas wiezie zostaje 17,50 PLN brutto. Z tego musi opłacić podatki, koszty eksploatacji auta i paliwo. Wychodzi zatem, że nie dość, iż zawiózł nas 20 km swoim samochodem i poświęcił 1 godzinę swojego życia to jeszcze dopłacił do tej przyjemności z własnej kieszeni. Rozumiem, że według Autora taka sytuacja jest w pełni uczciwa i wszystko jest w porządku, skoro stawia pytanie – „dlaczego mamy płacić więcej, niż to… Czytaj więcej »

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Kierowca Polak

Jeśli dobrze zrozumiałem autora (a redagowałem ten tekst), to on nie pisał co być powinno tylko jak wygląda rzeczywistość.
A problem nie polega na tym „dlaczego mamy płacić więcej niż narzuca aplikacja” tylko „dlaczego aplikacja może narzucać takie ceny”. Być może to są oferty specjalne, bo kilka razy w ostatnim czasie sprawdzałem ceny przejazdów m.in. w Uberze i tam już wcale nie jest tak tanio. Od czasu do czasu wrzucają naprawdę niskie ceny (takie jak ta z artykułu), ale co do zasady już chyba jest coraz mniej chętnych do jeżdżenia taksówką „po takich pieniądzach”

Stef
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie jest tanio ale losowo pojawiają się promocje 50% taniej.

Cyk
1 miesiąc temu

33 zł za 20 km i 30 minut jazdy, Prowizja ubera 30%. Eksploatacja samochodu kosztuje ok. złotówki. Gdzie jest podatek dochodowy i ZUS. Wychodzi dużo mniej niż 10 zł za godzinę pracy. Zakładając że zlecenia są bez przerwy!
Za co żyje kierowca ubera? Jak to się ma do płacy minimalnej?
Co na to nasz rząd, tak bardzo dbający o obywateli?

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Cyk

To prawda, dlatego ja osobiście unikam tej firmy, jeśli mogę. Tam się uprawia klasyczne niewolnictwo.

Przymusu nie ma
1 miesiąc temu
Reply to  Cyk

Odpowiedź jest prosta – nie ma przymusu pracy w charakterze kierowcy korporacji taksówkowej. A odpowiedź pogłębiona na pytanie „za co żyje kierowca Ubera?” jest w filmach wideo nagranych przez tychże taksówkarzy, które łatwo znaleźć w sieci.

Admin
1 miesiąc temu

No, ale za co on żyje?

Martwy sezon
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

W okresach sezonowo niskiego popytu – w Polsce jest to styczeń-marzec – kierowcy tych taksówek idą do innej pracy, np. do fabryki. A od kwietnia/maja wracają za kierownicę taksówki.

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Martwy sezon

Aaaa, no tak

Artur
25 dni temu
Reply to  Martwy sezon

U mnie listopad – kwiecień to najlepszy okres zarobki o połowę wyższe niż w okresie letnim.

Krzysztof
1 miesiąc temu

Artykuł sponsorowany.
A 20 km po Warszawie regularną taksówką przejeżdża się za 70 80 zł a nie jak pan podaje

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Krzysztof

W artykule są screenshoty, więc najwyraźniej można za 80 zł, a można za 120 zł

Krzysztof
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

Screenshoty Uber taxi. Regularna taksówka dużo tańsza

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Krzysztof

Zapewne. Tylko po co w takim razie Uber wystawia ofertę taksometrową?

Tomasz
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

Przypomnę, że Ubera też obowiązują stawki maksymalne, obecnie 8 zł za trzaśnięcie drzwiami i 5 zł za km. Wszystko ponad to, mnożniki, sralniki, jest nielegalne i skutkuje utratą licencji przez kierowcę, oczywiście jeśli pasażer złoży skargę do Urzędu Miasta.

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Tomasz

99% pasażerów nie wie nawet o takiej możliwości…

Stef
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

Żeby pokazać jaki jest tani. Nie wiemy czy przejazd jest wartt 10 czy 100 zł. Iber nam pokazuje za taxi zapłacisz 80 a mu cie przewieziemy za 30. Wydajeci się że robisz interes życia. To się nawet jakoś w marketingu nazywa. Tzn pokazanie innej dużo droższej oferty. Psycholodzy biznesu twierdzą że działa świetnie bo masz mózg lubi kiec kontekst z którym porównuje cenę.

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Stef

Tylko co robi tam ta korporacja taksówkowa? Przecież ona jest „prawdziwa”

Nirbert
29 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Zgaduje że po to żeby klient zobaczył i zadał sobie pytanie „z taksometru ile? To ja nigdy nie pojadę normalną taksówką jak są takie drogie”. Po czym nigdy nie zweryfikował ile naprawdę to kosztuje w normalnej taksówce.

Admin
29 dni temu
Reply to  Nirbert

W takiej sytuacji nie widzę powodu, dla którego jakakolwiek korporacja taksówkowa przykłada do tego rękę

Artur
25 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Jedna się znalazła Glob.

Admin
25 dni temu
Reply to  Artur

Ano właśnie. Pytanie co ich popchnęło do takiej desperacji 🙂

Artur
25 dni temu
Reply to  Nirbert

Może tak być, że opcja Uber taksometr to pułapka i jeszcze bardziej pogrąży tradycyjne korporacje no i zmonopolizuje rynek.

Admin
25 dni temu
Reply to  Artur

A może Pan rozwinąć myśl?

Artur
25 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Na początek będą zlecenia dobre aby zachęcić do współpracy i przez to odpuszczą sobie klientów tradycyjnych a z czasem zlecenia się skończą momentalnie a klienci tradycyjni już do nich nie wrócą. Sztuczna inteligencja ich zniszczy w 1 rok i będą szukać nowej roboty albo przejdą na aplikacje. Wszystkie najgorsze biznesowe pomysły, wynalazki opracowano w Kalifornii w Dolinie Krzemowej tam naprawdę siedzą super umysły, które wiedzą jak zarabiać na tym. A poza tym ZUS w Ameryce jest nieobowiązkowy, system podatkowy prostszy, brak VATu więc oni liczą wszystko taniej niż my. Na dziś w PL sam ZUS to 12 złotych za 1… Czytaj więcej »

Admin
24 dni temu
Reply to  Artur

Z tą Kalifornią to prawda, niestety. Może właśnie dlatego teraz płonie. Kara Boża.

Artur
24 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Ja akurat nikomu nie życzę nieszczęścia bo Bogiem nie jestem.

Krzysztof
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

Poza tym widać tak czy znowu było że chcecie skorzystać taksometru i może ubera to jest bardzo bardzo drogo a możecie skorzystać z aplikacji i algorytmów ubera regularnego i wtedy przyjedziecie bardzo bardzo tanio

Zenek
1 miesiąc temu

Wszystko przez PIS zniósł egzaminy z topografii z przestępców zrobił taksówkarzy a z kierowców niewolników którzy zarejestrowani na umowę zlecenie jeżeli w ogóle. Bez kasy fiskalnej i taksometru wszystko w chmurze czyli gdzie a kasy były po to żeby ludzie brali paragony i sobie odliczali dojazd wrzucali w koszty. To jest koniec taksówki taki zgotowali los Polacy Polakom tragedia

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Zenek

Tak to jest, jak do rządzenia biorą się amatorzy…

Krzysztof
1 miesiąc temu

Uber nikogo nie zatrudnia tak więc i nikogo nie może zwolnić panie redaktorze

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Krzysztof

Flociarze mogą

Krzysztof
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

Flociarze też nikogo nie zatrudniają. Po prostu wynajmują auta

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Krzysztof

No tak. Tam w ogóle nikt nikogo nie zatrudnia, samo się

Stef
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

Zatrudnienie kojarzy nam się z UoP. Tam wszystko jest oparte o JDG. Formalnie nikt nikogo nke zatrudnia.

Michał
1 miesiąc temu

Na aplikacjach jeżdżę dorywczo od 2021 i z roku na rok zarobki są coraz niższe, Uber stosuje prowizję dynamiczną z jednego kursu pobierze 40% z innego 5% , średnia na koniec wychodzi 25-30% . Caly czas trwa ściągania nowych kierowców, zauważyłem już kierowców z takich krajów jak Tadżykistan, Uzbekistan, Filipiny , wynajmują toyoty po 700-800 zł tygodniowo a jak takie auto bierzesz żeby coś zarobić jeździsz po 10-12h 7 dni w tygodniu, wtedy zarobisz 4-6k . Zatrudnienie przez partnerów 200 zł umowa zlecenie, a reszta wypłacane jako wynajem pojazdu. Nie rozumiem dlaczego nikt jeszcze do tego się nie doczepił ,… Czytaj więcej »

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Michał

Ja też nie rozumiem, że nikt się nie weźmie za ten model biznesowy. Zwłaszcza, że jest toksyczny dla całego rynku.
A o prowizjach dynamicznych nie słyszałem, ciekawy pomysł na skłanianie kierowców, żeby więcej jeździli.

Artur
25 dni temu
Reply to  Michał

Panie ja na taxi jeżdżę dodatkowo od 2013 i powiem tak: Uber i Bolt to dno jakościowe Korporacje taxi idą w tą samą stronę Lewusy zarabiają i się śmieją z tych 2 powyższych bo odpada prowizja, baza, ZUS, Pani na centrali która lepsze zlecenia da komu trzeba. Ja zdobyłem stałych klientów, rok temu kupiłem nową Toyotę Camry za gotówkę i działam sobie w 80 tysięcznym mieście. Tylko, że ja od 7 lat jeżdżę na czas plus opłata startowa 20 złotych. Godzina jazdy ze mną po mieście to w tym roku 136 złotych i nie latam po nockach, niedzielach, świętach itd.… Czytaj więcej »

Admin
25 dni temu
Reply to  Artur

Mnie to dziwi kto płaci 1000 zł za jeżdżenie samochodem między miastami po niezbyt dużym kraju, po którym jednak kursują pociągi i samoloty.

Artur
25 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Są rzeczy o których największym, filozofom się nie śniło jak to mówił Ferdek. Panie Maćku 2 osoby, w 2 strony to już wychodzi 237,50 za 1 osobę w 1 stronę. Pociąg jest o 5 a powrót około 22. My lecim o 9 i wracamy około 18. No i zabieram wieniec, nie trzeba jechać taxi na PKP to już nie jest tak źle.

Admin
25 dni temu
Reply to  Artur

No tak, wieniec w bagażniku to jest argument. Szerokości dla wszystkich pasażerów i kierowcy 😉

Artur
25 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

31 października wiozłem Panią 1939 rok urodzenia z córką na groby bliskich w odwiedziny. Moi klienci mają od 55 lat w górę.

Admin
25 dni temu
Reply to  Artur

Panią rocznik 1939 r. to się już wiezie za darmo? „Przejazd dla seniora”, prawda? 😉

Artur
25 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Płaciła córka, mamusia była na doczepkę jak na swój wiek bardzo dobrze wyglądała więc ulga na oko się nie należała. A tak na serio branża taxi jest bardzo rozwojowa idąc w kierunku lekarsko, szpitalnym i na koniec pogrzebowym. Większość klientów jeździ do lekarza, szpitala, na konsultacje medyczne a niestety na koniec też na tamten świat. Wtedy kurs zawsze jest w 2 strony, odległości większe, postojówka też zacna no i klient zapłaci 3 razy więcej niż PKP ale ma inną jazdę bez przesiadek. 10 lat temu co tydzień przez 2 lata woziłem 11 latka z ojcem do Akademii Medycznej na konsultacje… Czytaj więcej »

Admin
25 dni temu
Reply to  Artur

Za 10 lat na takich trasach do szpitala albo na cmentarz będą kursowały autonomiczne taksówki za połowę ceny „żywej” taksówki ;-).
A co do spadku jakości przewozów to prawda. Ma znaczenie, że taksówkarz pomoże włożyć walizkę do bagażnika oraz że w samochodzie jest działająca klimatyzacja. Kiedyś to był standard, a dziś to jest premium

Artur
25 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

A kto wieniec Panie Maćku włoży do bagażnika?

Admin
24 dni temu
Reply to  Artur

Teraz era self service jest 😉

Artur
24 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Zamów Pan taxi autonomiczne żeby podjechać po klienta, do kwiaciarni, p drodze toaleta, na ten cmentarz w pobliżu bramy, wyjmij starszym Paniom wieniec, poczekaj, zawieź na stypę i wróć z nimi to nie wiem czy Tesla bez kierowcy 380 km wzięłaby 950 złotych. No i jeszcze niech się sama podłączy do prądu bo na autostradzie szybko prąd ucieka. Nigdy to się nie wydarzy do mojej śmierci w Polsce. I przekonaj Pan starsze osoby do aut bez kierowcy.

Admin
24 dni temu
Reply to  Artur

Kursy na drugi koniec Polski zawsze będą manualne, ale z punktu A do punktu B – autonomiczne auta będą jeździć

Tomasz
1 miesiąc temu

Komentatorzy freenow ma takie coś od dawna, chcecie jechać taryfa zamawiajcie. W dzień rozumiem że chcecie jak najtaniej, ale zwłaszcza Panie wybierajcie tą opcję, a na pewno dojedziecie bezpiecznie. A kto krytykuje i ma narzekać to niech da zarobic polskim kierowcom. Krytyka jest duża a małokto napiwek zostawi. Chcecie miło bądźcie mili….

Leo
1 miesiąc temu

[CENZURA-red]

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu