6 września 2024

Algorytm Allegro wspiera nieuczciwych sprzedawców? „Największa zmora sprzedaży na Allegro” – skarży się pan Maciej. O co chodzi?

Algorytm Allegro wspiera nieuczciwych sprzedawców? „Największa zmora sprzedaży na Allegro” – skarży się pan Maciej. O co chodzi?

Nieuczciwa konkurencja na Allegro może wykończyć niejeden biznes. „Potrafią drastycznie obniżyć wartość sprzedaży” – pisze czytelnik. Sprzedawcy się skarżą, a Allegro pozostaje głuche na argumenty. Jak rozwinąć sklep na Allegro? Na co trzeba uważać? Czy algorytm Allegro przesadnie faworyzuje kupujących? Sprawdzam!

Zobacz również:

Rok temu prześledziłem proces zakupowy w Allegro, czyli w najpopularniejszym sklepie internetowym w Polsce. Najpierw oddałem głos sprzedawcom, którzy wytłumaczyli mi, dlaczego ten biznes nie jest kurą znoszącą złote jaja (w największym skrócie – narzekali na kupujących). Następnie wypowiedziała się druga strona (klienci) i okazało się, że sprzedawcy też nie są święci.

Sklep na Allegro a nieuczciwa konkurencja

W tamtych artykułach skupiałem się na standardowym procesie zakupowym, czyli sytuacji, gdy mamy klienta, który chce coś kupić, i mamy sprzedawcę, który chce coś sprzedać. Jeżeli cena i produkt satysfakcjonują obie strony, to dochodzi do transakcji. Proste. Jeden z naszych czytelników – pan Maciej – zwrócił mi uwagę w komentarzu na zupełnie inny problem.

Okazuje się, że nie wszyscy sprzedawcy na Allegro stosują zasady uczciwej konkurencji. Wygląda na to, że algorytm Allegro został tak stworzony, aby chronić kupujących. To generalnie nie jest złe, bo przecież cała ustawa o prawach konsumenta niejako faworyzuje kupujących, którzy teoretycznie są gorzej przygotowani do przepychanek rynkowych. I tak powinno być.

Problem w tym, że nieuczciwi sprzedawcy mogą udawać kupujących i zniszczyć konkurencyjny biznes (opieram się na relacji czytelnika, ale jak zaraz przeczytacie, coś może być na rzeczy). Nie jest to nic trudnego – większość z nich i tak ma lub może założyć prywatne konto na Allegro. Oddajmy głos czytelnikowi.

„Największą zmorą sprzedaży na Allegro jest nieuczciwa konkurencja, która wypracowała sobie system niszczenia innego sprzedawcy za cichym „przyzwoleniem” Allegro. Otwierają nowe konta i werbują za parę groszy innych kupujących, aby na masową skalę kupować u sprzedawcy i stwarzać problemy.”

Jeżeli zastanawiacie się, jakich problemów można przysporzyć sprzedawcy, po prostu robiąc u niego zakupy, to pan Maciej wytłumaczył to w dalszej części swojego komentarza:

„Nie płacą za zamówienie, odstępują od umowy, anulują zamówienie, nie obierają opłaconych albo pobraniowych zamówień i wystawiają negatywne oceny. Co się wtedy dzieje? Algorytm Allegro bierze takiego sprzedawcę na sam koniec kolejki i spada wyświetlanie aukcji, co skutkuje drastycznym spadkiem sprzedaży.”

Dalej dowiadujemy się, że bierze w tym udział kilku sprzedawców, którzy potrafią „zwerbować” do pomocy zwykłych ludzi za parę groszy. W rezultacie uczciwa firma może mieć problemy na ogromną skalę.

Czytelnik zapewnił, że zgłosił się już na policję i sprawa jest w toku, ale nie oszukujmy się – nawet jeżeli uda mu się wywalczyć jakieś wyroki na sali sądowej, to ewentualne odszkodowanie raczej nie pokryje wartości utraconej sprzedaży na Allegro.

Czytaj też: Allegro się rozrasta, a kiedy zabraknie Polaków, to na zakupy przyjdą klienci z innych krajów. Na pierwszy ogień „przyszli” Czesi. Co nam mówią wyniki Allegro?

Zakupy na Allegro są… zbyt bezpieczne?

Allegro ma skomplikowany algorytm, który służy do oceniania jakości sprzedaży. Jest bardzo wiele czynników, które są na bieżąco analizowane (m.in. zadowolenie kupujących, terminowe wysyłki, średni czas odpowiedzi, wysyłka w terminie, otwarte dyskusje). W rezultacie właściciele firm widzą swój poziom sprzedaży (poniżej screen ze strony Allegro).

Jakość sprzedaży Allegro
Sklep na Allegro i jakość sprzedaży

Sprzedawcom zależy, aby mieć jak najlepszą jakość sprzedaży, bo od tego zależy cały sens prowadzenia tego biznesu. Po pierwsze jakość sprzedaży wpływa na wyniki wyświetlania (im wyższy poziom sprzedaży, tym lepsza pozycja w tzw. trafności, czyli po prostu oferty znajdą się wyżej w wynikach wyszukiwania). Spora grupa klientów po prostu kupuje pierwszą wyświetloną ofertę.

Po drugie od jakości sprzedaży zależą dodatkowe funkcjonalności (np. Smart! czy Super Sprzedawca), których oczekują klienci. Znam wiele osób, które już podczas wyszukiwania filtrują te kategorie. Po trzecie zbyt niski poziom jakości sprzedaży może skończyć się blokadą konta. Innymi słowy trzeba się starać.

Miary oceny jakości sprzedaży są jednak tak skonstruowane, że teoretycznie konkurencja może nimi manipulować. Przykładowo, skoro oceniany jest średni czas odpowiedzi, to można spamować pytaniami. Z tym akurat sprzedawcy sobie już poradzili (niemal każdy sprzedawca ma boty, które odpowiadają frazesami), ale dużo trudniej poradzić sobie z pozostałymi miarami. Nie da się np. zabezpieczyć przed otwarciem dyskusji.

Czytaj też: Okazja do tanich zakupów czy wspieranie firm, które naginają prawo? Chińskie marketplace’y rozpychają się w Polsce, a rodzime firmy protestują!

Własny sklep na Allegro – jak zacząć?

Większe sklepy, które zdążyły już ugruntować sobie pozycję na Allegro, są przed tym w pewien sposób chronione. One po prostu mają masę zamówień od normalnych klientów, w których zazwyczaj wszystko odbywa się poprawnie. Nieuczciwy atak na taki sklep musiałby być przeprowadzony na dużo większą skalę.

Teraz wyobraźmy sobie małego przedsiębiorcę, który dopiero zaczyna rozkręcać swój biznes na Allegro (a jest ich sporo – za 56% całkowitej sprzedaży na platformie odpowiadają jednoosobowe działalności gospodarcze). Udało mu się sprzedać kilkadziesiąt produktów, wpadło z 20 pozytywnych ocen (sporo klientów z lenistwa w ogóle nie wystawia ocen), wszystko idzie w dobrym kierunku. I wtedy dostrzega to jakiś konkurent, który wpada na genialny pomysł, aby zabezpieczyć się przed nadmierną konkurencją.

Przy takiej skali działalności wystarczy kilka nieuczciwych transakcji, aby skutecznie zablokować rozwój takiego sklepu. Jakaś dyskusja, jakaś reklamacja, jakiś zwrot, kilka negatywnych ocen. I gotowe. To cios, po którym bardzo trudno podnieść się na początku drogi. Pojawią się problemy finansowe, frustracja i zniechęcenie.

W rezultacie może się okazać, że aby z sukcesem rozpocząć sprzedaż na Allegro, będą potrzebne ogromne nakłady finansowe. Skoro wyłącznie większe sklepy są odporne przed nieuczciwą konkurencją, to trzeba w miarę szybko stać się takim większym sklepem. To oznacza sprzedawanie „po kosztach” (na najtańszy produkt zawsze jest najwięcej chętnych) i kupowanie reklam w Allegro (pozycja na samej górze wyszukiwarki też robi swoje).

Po kilku miesiącach takiej „inwestycji” lub – jak pewnie powiedziałby nasz czytelnik Maciej – „parasola ochronnego” nasz sklep na Allegro będzie bardziej odporny na nieuczciwe działania konkurencji. A może właśnie komuś o to chodziło? Poprosiłem jeszcze o komentarz w tej sprawie w Biurze Prasowym Allegro.

„W Allegro dbamy zarówno o interes sprzedających, jak i kupujących. […] Allegro stara się być obiektywne i nie faworyzować żadnej ze stron transakcji. Allegro nie może jednak pozwolić, aby konsumenci kupujący na platformie Allegro nie mogli realizować swoich ustawowych praw, takich jak odstąpienie od umowy. Jednocześnie Allegro wspiera uczciwych sprzedających, stosując narzędzia informatyczne, które wykrywają transakcje mające na celu tylko i wyłącznie zaszkodzenie sprzedającemu (np. przez konkurenta) i aktywnie walczy z takim procederem”

– wyjaśnił mi Marcin Gruszka z Allegro. Rozumiem te argumenty – przekręcenie wajchy w drugą strony odbiłoby się niekorzystnie na klientach serwisu, którzy nie zawsze byliby w stanie dochodzić swoich praw. Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że wspomniane narzędzia informatyczne będą coraz lepiej działały i w rezultacie uda się skutecznie chronić uczciwych sprzedawców. Szczególnie takich, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę ze sprzedażą na Allegro.

Czytaj też: Sklep na Allegro to nie wszystko – kto w Polsce nie korzystał z paczkomatów InPost? Logistyczny potentat ruszył na podbój Europy i… świata e-commerce. Warto postawić na jego sukces?

Allegro – gigant, którego nie można lekceważyć

Oczywiście zawsze można powiedzieć, że sprzedawcy są sami sobie winni. Nikt im w końcu nie broni otworzyć własnego sklepu internetowego, z własną domeną i uniezależnić się od Allegro. Problem w tym, że Allegro to jedna z najsilniejszych marek w Polsce (wg rankingu yougov.com najsilniejsza). Klienci znają Allegro i wiedzą, że mogą tam zrobić bezpieczne zakupy niemal każdego produktu.

Allegro regularnie odwiedzają miliony klientów (14,6 mln aktywnych kupujących). Jeżeli ktoś faktycznie postawiłby własny sklep, to musi jakoś dotrzeć do odbiorcy. Trzeba nakierować ruch na swój sklep, a to oznacza ogromne koszty reklamy (media społecznościowe, Google Ads itd.).

Ponadto Allegro to cały ekosystem usług (darmowa dostawa Smart!, ochrona kupującego Protect, ubezpieczenia zakupów Care, odroczone płatności Pay, zakupy z drugiej ręki Lokalnie, konto bankowe Cash, automaty pocztowe One itd.). Niektóre z nich są kluczowe dla kupujących.

Oczywiście można takie usługi wprowadzić do swojego sklepu na własną rękę (a nawet skorzystać z gotowych rozwiązań takich jak darmowe dostawy Smile), ale to wszystko zżera czas i pieniądze. Nie każdy sprzedawca jest psychicznie przygotowany na taki krok, a nawet jeżeli jest, to może mieć niewystarczające możliwości finansowe.

Do tego dochodzi cała ergonomia Allegro (zapisana metoda płatności, wybrany ulubiony sposób dostawy, aplikacja mobilna itd.), która jest niemal niemożliwa do skopiowania. Można mieć różne zdanie wyrobione o serwisie, ale jedno jest pewne – zakupy robi się tam niezwykle łatwo i przyjemnie. Dla porównania – Amazon jest dużo większy, znany na całym świecie, ale zakupy tam to katorga w porównaniu do Allegro.

Z drugiej strony własny sklep poza Allegro to inwestycja długoterminowa. Dotarłem do sprzedawców, którym udało się odnieść sukces na tym polu. Wprost przyznają, że to była bardzo dobra decyzja i teraz mają większy obrót we własnym sklepie niż na Allegro (gdzie i tak zostawili konto). Sporo zależy pewnie od branży.

Czytaj też: Allegro wprowadziło do oferty… konta bankowe. Popularna platforma zakupowa na poważnie zaatakuje rynek usług finansowych? Testuję Allegro Cash!

Pytanie brzmi, jak znaleźć kompromis pomiędzy zadowoleniem i bezpieczeństwem kupujących a bezpieczeństwem sprzedających? W końcu ci ostatni też nie są święci i potrafią zwodzić klienta, o czym pisałem chociażby tutaj. Cieszy mnie, że nasz czytelnik zgłosił się na policję, bo ewentualne nagłośnienie wyroków skazujących może zadziałać otrzeźwiająco na nieuczciwych sprzedawców.

Zdjęcie główne: Biuro Prasowe Allegro

Subscribe
Powiadom o
63 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Sławek
3 miesięcy temu

Długo myślałem nad wejściem w ten biznes, tzn. sprzedaż na Allegro. Im bardziej sprawdzałem temat i im więcej się dowiadywałem o tym środowisku, tym bardziej byłem zrezygnowany.
Ostatecznie zrezygnowałem z tego pomysłu po tym, jak policzyłem opłacalność sprzedaży na przykładzie produktów, które planowałem mieć w ofercie. Tam jest taka konkurencja, że zawsze ktoś będzie miał taniej. Moja marża musiałaby wynosić 0 (słownie: ZERO), żebym był w stanie konkurować ceną. Czasem się zastanawiam na czym ci wszyscy sprzedawcy tam zarabiają.

Sławek
3 miesięcy temu

Tak, można by przyjąć taką strategię, ale jednak większość klientów filtruje towar wg ceny (od najniższej), a drugim kryterium zazwyczaj jest dostępność SMARTa i rodzaj wysyłki (kurier, paczkomat itp.). Widać po ilości sprzedanych sztuk danego towaru. Towar z najniższą ceną sprzedaje się w setkach sztuk, a im wyższa cena tym mniej sprzedanych sztuk, a tym wielu sprzedawców ze sprzedażą 0 sztuk.
Trzeba wybierać między wysoką ceną i praktycznie zerową sprzedażą lub niską ceną i praktycznie zerową marżą. A abonament allegro trzeba płacić, trzeba robić wyróżnienia swoich ofert itd.

Lech
3 miesięcy temu

To, że coś kosztującego 40zł wystawiane jest za 160zł wynika ze strategii, ale nie takiej, jak myślisz. Po prostu jak się nie ma towaru, to lepiej jest zachować istniejącą aukcję, niż ją kasować. Stosuje się wówczas zaporową cenę, aby klient nie kupił, a jeśli i tak kupi, to się dostarczy z innego źródła. Stąd bardzo dużo można spotkać auckji allegro w pozornie absurdalnych cenach.

Lech
3 miesięcy temu

A to już pewnie szukanie „jelenia”. Ktoś nie umie w wyszukiwanie itp.

Mateusz
3 miesięcy temu
Reply to  Lech

Strategia jest jedna, prawo zwrotu do 14 dni.

ada
3 miesięcy temu

Raz zdarzyło mi się omyłkowo wrzucić do koszyka i zapłacić za produkt z „astronomiczną” ceną. Od razu zadzwonili, że nie zrealizują, i że astronomiczna cena to po to, żeby nie kupować — produktu nie mają na stanie i dlatego dali „astronomiczną”

Artur
3 miesięcy temu
Reply to  Sławek

Jak dla allegro to z 15 lat temu się skończyło zarówno dla klienta jak i sprzedawcy. Chore prowizje, towar z odrzutu lub podróbka. Zbyt profesjonalne podejście platformy i mamy to co jest.

Martyna
3 miesięcy temu

Ostatnio zlikwidowałam moje konto na allegro, intensywnie używane od 10 lat, tak mnie wkurzył poziom obsługi klienta. Zgubili paczkę, zdarza się, ale odzyskanie głupich 40zł zajęło 2 miesiące. Bo uwaga, zdaniem allegro nie jestem stroną w sprawie mojej paczki czy zwrotu moich pieniędzy. W między czasie: dwa razy dowiedziałam się że paczka jest już prawie znaleziona a jak nie to zaraz zwrócą pieniądze, że paczka się odnalazła i czeka na odbiór (bez kodu odbioru), że zwrócili paczkę do nadawcy skoro jej już nie chcę, jak tylko dotrze to dostanę zwrot, że paczka nigdy się nie odnalazła i nie wiadomo skąd… Czytaj więcej »

Jurek
3 miesięcy temu
Reply to  Martyna

Jeszcze gorszy kontakt miałem ze wsparciem Amazona. To chyba zależy od szczęścia i tyle.

Gaweł
3 miesięcy temu
Reply to  Martyna

Ja też zlikwidowałem intensywnie używane konto od 10 lat z powodu 40zł. Teraz kupuję wszystko drożej o 25 – 50% w moim mieście powiatowym.

IRR
3 miesięcy temu
Reply to  Martyna

Dla mnie to absurdalne aby z powodu jednej transakcji likwidować konto. Człowiek nie jest doskonały i błędy zawsze będą miały miejsce. Wyrozumiałość i cierpliwość zwykle bardziej się opłacają niż zakończenie współpracy, tym bardziej, że nikt nie zagwarantuje Ci 100% satysfakcji przez 10 lat.

Martyna
3 miesięcy temu
Reply to  IRR

Cóż, byłam lojalnym klientem ale są pewne granice. Nie chodzi o zgubioną paczkę, to się zdarza, ale o dwa miesiące użerania się bez żadnej chęci rozwiązania problemu ze strony allegro.

Rafał
3 miesięcy temu
Reply to  Martyna

Każdy ma prawo wyboru, gdzie kupuje.
Mimo wszystko wygląda konto trochę jak odmrażanie sobie uszu na złość mamie 🙂

Dawid
3 miesięcy temu

„sporo klientów z lenistwa w ogóle nie wystawia ocen)” Dlaczego z lenistwa? Mam ci wystawiać 3 gwiazdki z 5 gwiazdek bo termin dostawy był za 2 dni i cena była 150 zł i wziąłeś 150 zł i przysłałeś za dwa dni, czyli spełniłeś oczekiwania? Ja wystawiam oceny jak coś było zrealizowane szczególnie dobrze lub szczególnie źle. Jak każde wysłanie paczki ma mieć 5 gwiazdek to równie dobrze można nie wystawiać ocen i policzyć liczbę wysyłek i uznać że każda to 5 gwiazdek. Nie lenistwo tylko nie ma sensu zalać 5 gwiazdkami wszystkiego bo wtedy 5 gwiazdek traci sens, a dawanie… Czytaj więcej »

Last edited 3 miesięcy temu by Dawid
Mariusz
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Analogiczną sytuację miałem na Booking. Wynająłem domek na weekend i wszystko było ok. Wystawiłem notę 9 (na 10) – bo taka była moja subiektywna ocena – bardzo dobrze, ale nie „najlepiej na świecie”. Jakie było moje zdziwienie, kiedy kilka minut później odebrałem telefon od oburzonego właściciela, że jak mi się coś nie podobało, to mogłem mu zgłosić, a nie wystawiać mu taką niską ocenę! I on wolałby, żebym mu jej w ogóle nie wystawiał, zamiast rujnować mu biznes…. Takie to podziękowanie za „brak lenistwa”…

Jacek
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Tak, to ciągłe proszenie o wystawianie ocen podchodzi pod nękanie. Kiedyś widziałem opis na stronie sprzedawcy, że jeśli nie wystawi mu się pozytywnej opinii w ciągu 3 dni od dostawy, to ten opatrzy kupującego negatywną broszką..

Monika
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Przez długi czas wkurzali mnie ludzie rozdający ulotki na ulicy bo nie znoszę jak mi ktoś coś wciska. Aż raz koleżanka skomentowała: A co, ręka ci uschnie? Wyobraź sobie że ty to musisz robić. Te parę sekund tyle cię kosztuje?
Zastanowiłam się chwilę nad sobą i teraz już sama wyciagam rękę.

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  Monika

Uch: „A co, ręka ci uschnie?” „Te parę sekund tyle cię kosztuje?” Rozumiem że jest to marny troliling, że branie ulotek porownujesz do posiadania siły i zasobów na wykonanie tej akcji. Ja nie biorę ulotek z innego powodu. Gardzę tą formą pracy. Jest ona nieefektywna zarówno po stronie zlecającego (ale tania, więc korzystają bo im się wydaje, że oszczędza – coś jak menel kupujący małpkę, taniej niż pół litra ale to nie są efektywnie wydane pieniądze) jak i dla pracującego jako roznosiciel który mógłby w tym czasie robić coś rozsądnego. Już poninę kwestie brania do ręki śmieci tylko po to… Czytaj więcej »

Last edited 3 miesięcy temu by Maciej Samcik
Monika
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Jak widzę, masz w pogardzie wiele rzeczy. No cóż, ja tobą nie gardzę, ja ci współczuję. Jeśli nie rozumiesz czemu, to współczuję tym bardziej.

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  Monika

„ja ci współczuję”
Nie ma czego
[CENZURA-red]

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Nie było tu słów niecenzuralnych,nie było obraźliwych, za co cenzura?

Admin
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Za jajco 😉

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  Monika

“ja ci współczuję. Jeśli nie rozumiesz czemu, to współczuję tym bardziej.”
Nie wspolczujesz mi tylko tak mówisz. Nie masz czego mi współczuć.
Natomiast dlaczego tak mówisz wiem doskonale. Podważyłem twój światopogląd i teraz musisz mnie jakoś ugryźć za karę.
[CENZURA-red]

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Nie było tu słów niecenzuralnych,nie było obraźliwych, za co cenzura?

Admin
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Widocznie były

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

W zacenzurowanei części komentarza zwróciłem uwagę na to, że Moniczka widzi siebie teraz jako zbawcę świata – ona jedna z tabuna leniwych ludzi bierze ulotkę, bohaterka jedna. Podczas gdy mój komentarz odkrył rzeczywistość, ludzie omijają ulotki nie dlatego że są zbyt leniwi żeby je wziąć w rękę, omijają je dlatego, że są wystarczająco inteligentni, że wiedzą że branie ulotki żeby wyrzucić do kosza jest zwyczajnie nieetyczne. Marnujesz cenne zasoby, ktoś potem te śmieci musi zawieźć, zutylizować, masa pracy tylko po to żeby agencja od ulotek sobie w statystykach zapisała że schodzą, a ten chłopak co stoi z ulotkami i tak… Czytaj więcej »

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  Monika

I skoro już tacy jesteście porządni, to fałszywe słowa współczucia są niczym innym jak forma obrazy stosowaną przez kobietki którym brakuje argumentów. Więc warto by je też było za cenzurować albo wyjaśnić czego mi współczuję, dobrych zarobków w górnych 5% polski? Udanej rodziny? Dwójki dzieci które osiągają jedne z lepszych wyników w szkole? Świadomości że biznes ulotkarski jest toksyczny i trzyma się tylko dlatego, że jest tani i istnieją mldosi ludzi których można wykorzystać za grosze? Tego że dalej nie biorę ulotek, a nie dałem się (tak jak Moniczka) podpuścić do ich brania tanim argumentem „Hej wygenerowanie kolejnego śmiecia, którym… Czytaj więcej »

Tom
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

„co w jakiej cenie (…)” – bardzo proszę o kasowanie takich prymitywów.

Last edited 3 miesięcy temu by Maciej Samcik
Admin
3 miesięcy temu
Reply to  Tom

Są kasowane

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Ok rzeczywiście tamta myśl zabrzmiała dwuznacznie, dopiero teraz to zauważyłem. [CENZURA-red]

Last edited 3 miesięcy temu by Dawid
Admin
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Co się mówi w takiej sytuacji?

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

W takiej sytuacji mówi się że nie miałem na myśli tego co Tomowi przyszło do głowy. Ale pewnie Monika już mu współczuję, więc wszystko jest ok.

Last edited 3 miesięcy temu by Dawid
Admin
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Błędna odpowiedź

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  Tom

[CENZURA-red]

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  Monika

„Przez długi czas wkurzali mnie ludzie rozdający ulotki na ulicy bo nie znoszę jak mi ktoś coś wciska. ” I jeszcze jedno. Mnie ulotkarze sami z siebie nie wkurzali nigdy, to nie ich wina że rodzice kazali im pracować i oni uznali że wykładanie towaru na pułke jest zbyt skomplikowane, stanie za kasą też i nagle widzą pracę która w wymaganiach ma „potrafi zachować równowagę stojąc na dwóch nogach w miejscu, posiada prawą lub lewą rękę i jest w stanie ją wyprostować” i te osoby stwierdziły że oto jest i praca która zaspokoi ich ambicje zawodowe. To jest spoko, jakbym… Czytaj więcej »

Sylwester
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Ty też szkodzisz Polsce i Polakom, gdy kaleczysz piękny polski język. Gdybyś zamiast produkować badziewne komentarze, poświęcił ten czas na dokształcenie się z języka, to wszyscy by skorzystali.

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  Sylwester

Nikomu nie szkodzę, nie chcesz nie czytaj. Chcesz mieć napisane w lepszym stymi – zapłać lub przerzuc sobie przez chatGpt ręką ci nie uschnie.
Nie jestem Moniką żebym musiał ci coś udowadniać.

Tomasz
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Czasami widuje się też ludzi starszych rozdających pakiet ulotek kierowcom na światłach. Co o nich sądzisz? Do jakiej pracy byś ich skierował? Może nie mogą już robić nic innego?
I żeby nie było, że bronię tego ulotkarskiego biznesu. Też jestem przeciwny, mam dokładnie to samo zdanie co Ty, niech ten biznes zdechnie, mamy XXI wiek kto czyta ulotki? Od młodzika nie wezmę ulotki na ulicy, niech znajdzie pożyteczną robotę. Ale od „dziadzia” na światłach wezmę i zrobię wyłom w zasadach…

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  Tomasz

Czasami widuje się też ludzi starszych rozdających pakiet ulotek kierowcom na światłach. Co o nich sądzisz? Nie trafili mi się. Do jakiej pracy byś ich skierował? Ja bym ich skierował do pracy kalkulatora. To jest bardzo nieuczciwe że Excel spowodował że tysiące ludzi, którzy kiedyś po prostu sumowali tonę liczb zostało zastąpionych przez jedno kliknięcie w Excelu. To co kiedyś 4 osoby robiły przez miesiąc dziś Excel robi w sekundę. Moim zdaniem powinno powstać prawo, że co setne przeliczenie arkusza kalkulacyjnego musi zostać wysłane do ludzi, którzy to przelicza ręcznie. Drugi zawód to Kowal wyrabiający narzędzia z brązu, to nieprzyzwoite… Czytaj więcej »

Tomasz
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Sarkastyczne odpowiedzi, mogłem się spodziewać. Zasadniczo nie ma z czym dyskutować ale skomentuje tylko ostatnie zdanie. Masz problem tylko z tymi śmieciami, które widzisz? Wszystkie problemy świata, których akurat nie widzisz są poza Twoim zainteresowaniem? To dość wąski horyzont nie sądzisz?

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  Tomasz

“Masz problem tylko z tymi śmieciami, które widzisz? Wszystkie problemy świata, których akurat nie widzisz są poza Twoim zainteresowaniem? To dość wąski horyzont nie sądzisz?” Popełniasz błąd logiczny. Informuje cię, że w województwie podlaskim nieznany mężczyzna dokonał gwałtu na 13 latce mieszkance tego województwa. Wytłumacz mi kochany w nawiązaniu do twojej wiadomości kiedy byłeś tam zbadać ślady i próbować ustalić sprawcę? Bo jeżeli nie byłeś to zgodnie z twoim wpisem: „Masz problem tylko z tymi gwałtami, które widzisz. Wszystkie gwałty świata, których akurat nie widzisz są dla Ciebie spoko. To dość krzywdzący kobiety punkt widzenia nie sądzisz?” Mam problem z… Czytaj więcej »

Tomasz
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Nie popełniam błędu logicznego bo sam napisałeś „z racji że ich nie widzę i nie widzę śmieci które produkują, to nie mam z nimi problem” dlaczego więc brak zainteresowania gwałtem na 13-latce przypisujesz mnie? Ja mam problem z każdym gwałtem czy go widzę czy nie. Najpierw piszesz: „nie widzę, nie mój problem”, potem hiperbolizujesz gwałtem na nieletniej a na końcu przypisujesz mnie brak zainteresowania tym przestępstwem bo nie pojechałem zbadać śladów, co zresztą nie znajduje się w moich kompetencjach. I to ja popełniam błąd logiczny? Śmieszny jesteś. Nie wiem też czemu założyłeś, że żyje w śmieciach. Nie musisz mnie zbawiać… Czytaj więcej »

Radek
3 miesięcy temu

„sporo klientów z lenistwa w ogóle nie wystawia ocen” Znaleźć wytłumaczenie przez przypisanie drugiej stronie negatywnej cechy – najprościej, co? 🙂 Wystawienie negatywnej oceny daje korzyść: ratujemy społeczeństwo/platformę sprzedażową przed oszustami. Wartość sama w sobie. Wystawienie pozytywnej oceny daje koszt: poświęcamy czas, uwagę platformie sprzedażowej zamiast sobie/hobby/rodzinie/znajomym. Korzyść? Nie dla nas, a dla platformy i sprzedawcy. Brak oceny nie wynika z lenistwa a kalkulacji zysku i straty. Samo poprawne dokonanie sprzedaży, to za mało by kupujący miał jeszcze pisać pieśni pochwalne dla sprzedawcy – on już dostał pieniądze za transakcje. Jeśli platforma/sprzedawca chce rozwijać swój biznes przez pozytywne oceny, niech… Czytaj więcej »

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  Radek

Najlepsze że jest to zwykłe kłamstwo i dlatego dziwię się że zostało to „przedrukowane”, jest to zwykle obrażanie normalnych ludzi, którzy nie widzą potrzeby wystawienia komentarza. Jest to tekst bezczelnie chamski, z racji że jest nieprawdziwy, zwykłe wyzwanie mnie i Ciebie bez wyraźnej przyczyny. Fajne czasy i fajna metoda wywoływania presji. Dziś jesteś leniem bo nie wystawiłeś dla korporacji komentarza. Za rok jak będziesz wychodził z korporacji po złożonej reklamacji, to ci wręcza wiadro z wodą i mopa i powiedzą, „a tobie wylosowało się zmycie 5 metrów kwadratowych podłogi, nie bądź leniem co to za problem kilka razy mopem machnąć?”… Czytaj więcej »

Tomasz
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Dajże tej Monice spokój 😀

Rafał
3 miesięcy temu

Jak klient allegro nie mogą narzekać. Jestem tam od … w sumie straciłam rachubę, ale blisko początku. Z punktu widzenia klienta to Allegro jest super miejscem na zakupy. Po 1. Szeroki wybór towarów 2. Przyzwoite ceny ( choć trzeba też uważać na ceny towarów niemasowych) 3. Wygoda 4. Czas przesyłki. 5. Możliwość bezproblemowefo zwrotu

Co do nieuczciwości konkurencji to raczej problem stary jak świat.

Jacek
3 miesięcy temu

To, co mnie wyjątkowo irytuje w zakupach internetowych to podstawianie do wyników rezultatów niepożądanych, np. akcesoriów do jakiegoś urządzenia, czy książek innych autorów niż ten, którego wskazałem. Zaraz znajdą się wytłumaczenia, jakoby chodziło o próbę zarobku na sprzedaży czegoś, czym kupujący może byłby też zainteresowany. Mam wrażenie, że doszło tu już do przegięcia polegającego na tym, że nie można pokazać, że w asortymencie czegoś brakuje i spamuje się poszukującego nadmiarowymi wynikami i musi sam odsiewać te plewy, żeby niekiedy stwierdzić, iż pod listkiem figowym była figa. W rezultacie źle oceniłem wyszukiwanie Allegro, uzasadniając opinię tym, że znalezione oferty w znacznej… Czytaj więcej »

oxo
3 miesięcy temu

Niestesty w Allegro najbardziej podoba mi sie właśnie bat na przedawców. Przy ponad 100 zakupach/rok miałem sporadyczne kłopoty z towarem, wysyłką, zwrotem właśnie dlatego, że sprzedawcy nie boją się opinii pojedyńczego klienta, ale blokady konta już tak. Wystarczy kilka otwartych dyskucji z klientami i do widzenia. Zdecydowanie częściej w zakupach poza allegro mam: beznadziejnie spakowany towar niezgodny z opisem, zaginione paczki, problemy ze zwrotem i odzyskaniem pieniędzy. Januszują mali sprzedawcy i duże sieci, nie ma regóły. Mamy czasy nadprodukcji, więc królem jest ten, kto KUPUJE, dlatego firmy, które czasami przesadnie dbają o kupującego będą wygrywać. Dla mnie, głównie kupującego, to… Czytaj więcej »

Arek
3 miesięcy temu

A gdzie ta udręka w zakupach na Amazonie? Co za (bez wulgaryzmów proszę). Kup jednym kliknięciem to udręka?

Piotr
3 miesięcy temu
Reply to  Arek

Próbowałeś coś tam kiedyś znaleźć konkretnego? Wyszukiwanie to dramat. Jak już znajdziesz co trzeba to zakup jest on, choć można się zdziwić no kurier jest na drugi dzień ale Paczkomat za parę dni.
Ceny generalnie da wyższe niż na allegro, nie mówiąc o Ali ale czasem tam są rzeczy, krytycy nie ma gdzie indziej

oxo
3 miesięcy temu
Reply to  Arek

Chciałem ponad rok temu kupić na Amazonie konkretny towar – dla przykładu karkę graficzną RTX 3060Ti od MSI. znalezienie na Allegro czy w innych polskich sklepach z elektroniką było banalne – wejść w odpowiednią kategorie, poustawiać dodatkowe fitry, przesortować po cenie i masz. Na Amazonie coś takiego było kompletnie nieosiągalne. Przez pół godziny próbowałem uzyskać listę tych kart posortowaną cenami, po prostu nie dało sie tego zrobić. Za to mogłem kupić wiatraki do tych kart graficznych albo inne karty. Amazon bardzo starał sie mi „coś” sprzedać i „coś” polecić, ale nie to, co chciałem kupić. „Wyszedłem” rzucająć %$@#%#!$# w monitor. Wielkie „NIE”.

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  oxo

Ale masz problemy z agresją:D

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Widzę jest cała armia osób które siedzą i klną przed komputerem bo ktoś napisał średniej jakości wyszukiwarkę:) brawo wy.
Nie żeby mi się podobała wyszukiwarka na Amazonie. Ale po prostu skończyło się na tym że kupiłem tak kindla, potem jeszcze jedną rzecz, a potem dałem sobie spokój. Bez nerwów bez emocji, tyle firm ko kuruje o moje pieniądze, że naprawdę nie ma potrzeby przejmować się tymi słabszymi graczami, nawet jak mają średnio o 1% taniej. Z drugiej strony bieda do różnych rzeczy popycha ludzi, więc może musicie krzyczeć na wasze monitory? I to jest uzasadnione?

Marco
3 miesięcy temu

Czytelnik raczej dostanie umorzenie.

Polishwoodpecker
3 miesięcy temu

Allegro nie jest tylko platforma posredniczaca w kupnie/sprzedazy, ale tez ma swoj sklep… i jezeli tylko algorytm pokazuje, ze ktos na czyms swietnie zarabia, to Allegro samo zaczyna ten towar sprzedawac, skutecznie promujac samego siebie… Samo Allegro jest tez odpowiedzialne za upadek wielu interesow…

Norbi
3 miesięcy temu

Upadek interesów które nigdy by nie powstały bez allegro warto dodać .

Artur
3 miesięcy temu
Reply to  Norbi

Może i tak ale nie po to jest taka platforma aby sama zarabiała.

Dawid
3 miesięcy temu
Reply to  Artur

Każdy mój biznes jest po to żebym zarabiał, nie wiem czemu allegro miałoby działać charytatywnie.

Piotr
3 miesięcy temu
Reply to  Dawid

Tutaj bardziej chodzi o etyczność postępowania. Kolega wyżej sugeruje, że allegro wchodzi w branże które odnoszą sukces. To jest nie etyczne, bo allegro ma dostęp do statystyk do których sprzedając nie mają dostępu. W EU obowiązuje coś takiego jak zasady równej konkurencji. Jeśli allegro wykorzystuje znajomość swoich własnych algorytmów, żeby być na szczycie wyszukiwania to jest to nieuczciwe.

Piotr
3 miesięcy temu

Ech żesz wy. Wszystkie komentarze są spoko ale zabrakło najważniejszego. Ostrzeżenia. Więc Wam daję: PAMIĘTAJCIE! NIE KUPUJCIE MAGNESU NEODYMOWEGO DO PACZKOMATU

Gosia
1 miesiąc temu

Od siebie jako kupującego dodam że dla mnie allegro się skończyło z chwilą łączenia ofert gdzie absolutnie nic nie można znaleźć. Oraz co dla mnie najważniejsze kiedy allegro zabrało mi możliwość wyboru kuriera w smart. Za Usługę zapłaciłam z góry za rok. W podpisanej umowie miałam możliwość wyboru kuriera z tych które oferuje sprzedawca. A od kwietnia allegro wybiera kuriera za mnie (w 90% allegro one). Czuje się oszukana i ubezwlasnowolniona. Bo co to znaczy że allegro działa na moją korzyść Wybierając za mnie dostawce? Kiedy ja wiem że tylko jeden kurier przyjeżdża do mnie codziennie w godzinach które mi… Czytaj więcej »

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu