Co najbardziej denerwuje tych, którzy chcieliby skorzystać z bankowych promocji wysoko oprocentowanych depozytów lub kont oszczędnościowych? Dwie rzeczy: krótki okres trwania wysokiego oprocentowania i niska kwota, którą można w promocji ulokować. Ten drugi czynnik nawet bardziej. Niektóre banki są na dobrej drodze, żeby to zmienić. W Banku Pekao ruszyła promocja, dzięki której można zarobić 7% w skali roku, lokując nawet 200 000 zł
Średnie oprocentowanie bankowych depozytów i kont oszczędnościowych – jak wynika z wyliczeń Michała Wachowskiego z teamu „Subiektywnie o Finansach” – nie przekracza dziś 3,5% w skali roku. Realnie jest nawet niższe, bo to średnia dla całego rynku, a większość z nas ma pieniądze w największych bankach, które nie licytują się z „maluchami” na wysokie oprocentowanie depozytów.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Tym bardziej nośne są reklamy różnego rodzaju promocji, dzięki którym można zarobić więcej. Kiedy kilka dni temu opisywałem nową edycję akcji banku BNP Paribas, który płaci aż 8% w skali roku (ale przez pół roku, tylko nowym klientom i pod warunkiem wykazania elementarnej aktywności oraz pojawienia się w placówce), niektórzy krytykowali ograniczenia. A najbardziej jedno – limit 25 000 zł, do którego jest naliczane wysokie oprocentowanie.
To rzeczywiście może być problem dla kogoś, kto ma 50 000 zł albo 100 000 zł do ulokowania. Trzeba powiedzieć, że ograniczenie kwoty lokaty do 20 000 zł lub podobnych pieniędzy generalnie było do niedawna standardem w tego typu promocjach. Ale coś się w tej sprawie zmienia. Coraz więcej jest promocji, w których limity są wysokie albo nawet bardzo wysokie. Widać, że banki zaczynają myśleć o ludziach, którzy mają już naprawdę zauważalne oszczędności.
Zwracam Waszą uwagę na propozycję Banku Pekao, który pokazał promocję konta oszczędnościowego z oprocentowaniem 7% w skali roku obowiązującym aż przez pięć miesięcy. Czyli dość długo jak na standardy promocji kont oszczędnościowych. Promocja nie jest ograniczona wyłącznie do nowych klientów (pod pewnymi warunkami mogą wziąć udział też dotychczasowi), nie ma wymogów dotyczących aktywności (kto będzie używał konta, dostanie dodatkową nagrodę poza promocyjnym oprocentowaniem) oraz ma wysoko ustawiony próg kwotowy – 100 000 zł dla każdego klienta i 200 000 zł w przypadku Konta Oszczędnościowego Premium.
W wersji, która pozwala dostawać 7% odsetek przez pięć miesięcy do kwoty 100 000 zł (z oferty skorzystasz tutaj), zasady są bardzo proste. Trzeba uruchomić w banku konto osobiste (online albo osobiście, w Pekao mają możliwość zakładania rachunków przez aplikację mobilną z weryfikacją tożsamości za pomocą dowodu osobistego i zdjęcia selfie), do niego założyć konto oszczędnościowe i wpłacić na nie pieniądze. Za przelanie na konto osobiste pieniędzy (1000 zł w pierwszym lub drugim miesiącu od otwarcia) dostaje się 150 zł ekstra, a za pięć transakcji kartą – kolejne 150 zł.
Zatem z oprocentowania konta (przy założeniu, że mamy przy duszy 100 000 zł) możemy dostać po pięciu miesiącach ponad 3100 zł oprocentowania (po potrąceniu podatku Belki), a po wykazaniu aktywności na niewysokim poziomie jeszcze 300 zł. Jest to dość liberalna „polityka promocyjna”, co muszę pochwalić. Bank ma szansę przyciągnąć klientów z bardziej tłustym portfelem.
Promocja jest też dostępna dla klientów, którzy mają w Banku Pekao konto, ale pod jednym warunkiem – że na żadnym rachunku (płatniczym, osobistym, oszczędnościowym, walutowym) od początku lipca 2023 r. nie mieli średniego salda miesięcznego powyżej 2000 zł. I nie mieli w banku żadnego funduszu inwestycyjnego. Czyli byli w zasadzie „martwymi duszami”.
Jest też wersja pozwalająca ulokować na 7% w skali roku przez pięć miesięcy kwoty jeszcze wyższej – 200 000 zł. Wymaga to założenia Konta Oszczędnościowego Premium, co z kolei jest powiązane z „elitarnym” kontem osobistym. A to kosztuje 50 zł miesięcznie, o ile nie posiada się w banku aktywów rzędu 200 000 zł. Ale jeśli ktoś ma 200 000 zł na zbyciu, to nie jest też problemem wpłacić je na konto osobiste i warunek posiadania bezpłatnego konta premium jest spełniony.
Notabene w Banku Pekao mają też promocję pozwalającą założyć Konto Świat Premium bez konieczności posiadania 200 000 zł aktywów. Wystarczy wpłacić do funduszy inwestycyjnych z grupy Pekao co najmniej 50 000 zł i już można mieć przez rok bezpłatne Konto Świat Premium. A przy okazji przez pięć miesięcy 7% na koncie oszczędnościowym premium do 200 000 zł.
Jest to z całą pewnością rzecz godna przemyślenia dla kogoś, kto zastanawia się nad ulokowaniem nie 20 000 zł, tylko kwot kilkukrotnie wyższych (a wiem, że wśród czytelników „Subiektywnie o Finansach” jest sporo takich osób). Wiadomo, że pięć miesięcy szybko minie, ale 7% w tym czasie można zainkasować, a być może i 300 zł za aktywne używanie konta osobistego. Mam niejasne przeczucie, że bank zadba o to, żeby nie wypuścić klienta z tłustym portfelem zbyt łatwo.
———————–
GDZIE DOSTANIESZ NAJLEPSZY PROCENT?
Obawiasz się zmian w podatku Belki? Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także kont osobistych, rachunków firmowych i kart kredytowych. Wszystkie tabele znajdziesz w zakładce „Rankingi” na stronie głównej www.subiektywnieofinansach.pl.
————————-
Bank Pekao nie jest jedynym, który walczy o bogatszych klientów. Co krok z promocjami podobnego typu startuje np. Citi Handlowy, który obecnie oferuje również 7% w skali roku na koncie oszczędnościowym Citigold. W tym przypadku wysoki procent obowiązuje przez pół roku. Jest tylko jeden warunek – gotowość do utrzymywania w banku średniomiesięcznego salda w wysokości co najmniej 420 000 zł. Do 200 000 zł na koncie oszczędnościowym można też dostawić promocyjną lokatę na 7% w kwocie 220 000 zł i sprawa załatwiona (niestety promocja na lokacie jest tylko przez trzy miesiące).
To są bodaj najdłuższe promocyjnie oprocentowane rachunki oszczędnościowe oferowane w tym momencie przez polskie banki – wiem też o kilku zbliżonych ofertach trzymiesięcznych, ale cały horyzont oprocentowania bankowych depozytów i kont oszczędnościowych namaluje Wam Michał Wachowski w swoim najnowszym rankingu lokat. Z mojego punktu widzenia jest jedna dobra wiadomość – przynajmniej niektóre banki wydłużają okresy promocji i bardzo mocno podwyższają górne limity kwot, które podlegają wysokiemu oprocentowaniu. To dobry trend.
Zobacz też wideoporadnik o tym, jak dziś oszczędzać pieniądze w dwóch scenariuszach:
zdjęcie tytułowe: Bank Pekao