„Nie jest wystarczające posłużenie się w umowie pojęciem ogólnym i nieścisłym, którego interpretacji będzie dokonywać wyłącznie zarząd banku. (…) Konsument, zawierając umowę, nie ma pewności, jakimi kryteriami kierował będzie się bank przy dokonywaniu zmian oprocentowania” – stwierdził sędzia
Więcej:
http://samcik.blox.pl/2016/01/Sad-uznal-ze-fragment-umowy-kredytowej-jest.html
- Pytają, skąd mamy pieniądze, co zamierzamy za nie kupić, żądają potwierdzania danych lub aktualizacji dokumentów. Skąd rosnąca ciekawość banków? [POLECA ING]
- Niemiecki bank centralny przystępuje do obrony gotówki. I rysuje trzy scenariusze zmian w świecie płatności. Czy to może być dobry wzór dla nas? [POLECA EURONET]
- Dobry rok dla inwestujących w obligacje? Rozmowa z zarządzającym funduszami [zaprasza UNIQA TFI]