15 listopada 2024

Młodzi pracownicy coraz częściej narzekają na… youngizm. Czy szkodliwe stereotypy panujące na rynku pracy „kradną” im pieniądze?

Młodzi pracownicy coraz częściej narzekają na… youngizm. Czy szkodliwe stereotypy panujące na rynku pracy „kradną” im pieniądze?

Sporo osób w średnim wieku narzeka, że na rynku pracy panuje tzw. ejdżyzm. (ageism, z ang. age, czyli wiek). Kobiety i mężczyźni w wieku 50+ doświadczają barier w możliwościach zatrudnienia. Podobno pracodawcy wolą młodszych pracowników (oczywiście z dużym doświadczeniem). Okazuje się jednak, że istnieje też zjawisko, które analogicznie można określić jako… youngizm. Młodzież narzeka na bariery wynikające z negatywnych stereotypów o młodych ludziach. Czescy ekonomiści zbadali, czy mają rację. Czy te bariery w ogóle występują?

Jeśli jest tak, jak twierdzą czescy ekonomiści, to społeczeństwa zachodnie są nie tylko w pułapce, ale wręcz w matriksie. Katastrofalna demografia i deficyt rąk do pracy, a z drugiej strony – pozwalamy sobie na takie „zabawy” jak ageism czy youngizm? Ageism jest jeszcze jakoś tam wytłumaczalny (choć niekorzystny). Czasem pracodawcy obawiają się zatrudniania pracowników w starszym wieku. Ale żeby obawiać się zatrudniania młodych? To pozornie nielogiczne, jednak… nielogiczne zjawiska również na świecie istnieją.

Zobacz również:

Trudniejsza sytuacja młodych ludzi na rynku pracy może destrukcyjnie wpływać na gospodarkę – to oczywiste. Czescy ekonomiści policzyli, jak duży jest ten wpływ. Jak to możliwe, że dyskryminacja wobec starszych pracowników nie przeszkadza temu, że wśród szefów panuje zazwyczaj gerontokracja?

Czytaj też: Zaskakujące odwrócenie 100-letniego trendu. Ludzie znów coraz dłużej pracują. Naukowcy zbadali, dlaczego tak się dzieje. Wnioski Wam się nie spodobają

Czytaj też: „Wielka Emerytura” to zło. Jak skłonić starszych pracowników, by wracali do pracy? Czas na skracanie zasiłków i… specjalne premie?

Youngizm, czyli bariery na rynku pracy

Czwórka badaczy: Vojtêch Bartoš, Michal Bauer, Jana Cahlíková i Julie Chytilová postawiła tezę, że w społeczeństwie, w którym największą rolę decyzyjną odgrywają osoby w wieku średnim lub starszym, ludzie młodzi stanowią niemal „uciśnioną mniejszość”. Brak im reprezentacji w tych miejscach polityki i gospodarki, która zapewniałaby dbanie o interesy ich grupy wiekowej.

Naukowcy uważają, że tzw. decydenci (w gospodarce i polityce) mają naturalną skłonność do zwracania uwagi głównie na interesy tych grup wiekowych, które sami reprezentują. Jeśli więc brak jest młodych ludzi np. w najwyższych władzach firm, to nie ma możliwości, żeby ktoś się o tę grupę wiekową zatroszczył.

„Większość menedżerów, wyborców i polityków to osoby w średnim wieku lub starsze, youngizm może więc zwiększać bezrobocie wśród młodzieży i prowadzić do pomijania ich priorytetów, np. w takich obszarach jak zmiany klimatu, inwestycje w szkoły, bezrobocie wśród najmłodszych roczników, potrzeby mieszkaniowe i zaplanowanie odpowiedniego systemu emerytalnego.”

Naukowcy wyszli z założenia, że wiek może leżeć u podstaw wielu zachowań społecznych. W youngizmie dostrzegli uprzedzenia wynikające z niekorzystnych stereotypów, a które prowadzą do negatywnych preferencji na rynku pracy.

„Jeśli większość ludzi mniej dba o dobrostan młodych dorosłych w porównaniu do swoich lub starszych grup wiekowych, może to przyczyniać się do nierówności ekonomicznych, kształtować wyniki polityczne i tworzyć napięcia w rodzinach i w całym społeczeństwie”

– uważają. Naukowcy użyli tych samych badań eksperymentalnych, których używa się do badania uprzedzeń w preferencjach społecznych. Wszystko po to, żeby ocenić „względną skalę youngizmu w porównaniu z uprzedzeniami opartymi na pochodzeniu etnicznym, poglądach politycznych, lokalizacji i narodowości„. Wszystkie te zjawiska mają wpływ na zatrudnianie pracowników.

Dobrze widać to na grafice, gdzie młodzi ludzie w grupie wiekowej 18-24 lata są po negatywnej stronie zjawisk związanych z dyskryminacją społeczną. Uprzedzenia wobec młodych dorosłych jest podobne pod względem wielkości do uprzedzeń wobec imigrantów lub cudzoziemców. I jest większe niż uprzedzenie wobec osób o innych poglądach politycznych.

Grafika pokazuje również, że youngizm jest skierowany nie tylko do określonej grupy młodych dorosłych, ale do stosunkowo młodych osób w ogóle. Dlatego wyniki sugerują, że mniej korzystne zachowanie starszych respondentów nie jest skierowane do ściśle określonej grupy wiekowej, ale opiera się w ogóle na stosunku do osób młodszych niż oni sami. Co ciekawe w tym badaniu starsi w wieku 65+ są regularnie po tej lepszej stronie (a więc nie są ofiarami uprzedzeń).

Wszystkiemu winne stereotypy uderzające w młodych ludzi?

Okazuje się, że największe bariery leżą w stereotypach, które nie są charakterystyczne tylko dla współczesnych społeczeństw, ale występują wśród ludzi od bardzo dawna, nawet od czasów starożytnych. Wtedy bowiem narodził się model narzekania na młodych ludzi, że są mniej moralni niż starsi, leniwi, nie chce im się pracować, lubią się tylko bawić, oczekują łatwiejszego niż starsze pokolenia życia, w jak najlepszym dobrostanie itp.

Przykłady takiego myślenia znane są ze starożytnej literatury greckiej i rzymskiej i przewijały się w literaturze europejskiej przez kolejne stulecia. Można się z tych stereotypów śmiać, ale to, że ulegają im kolejne generacje starszych, powoduje istotne problemy i przekłada się na negatywne trendy na rynku pracy.

Nie tylko najmłodsi są ofiarami stereotypów. Również starsi. Jednak, zdaniem naukowców, stereotypy w stosunku do starszych są nieco mniej blokujące na rynku pracy. Nikt nie zarzuca starszym pracownikom, że reprezentują nieprospołeczne postawy, są mniej moralni lub mniej odpowiedzialni niż inne grupy wiekowe. Za to postrzegani są często jako mniej skłonni do wytężonej pracy, mniej kompetentni (zwłaszcza w najnowszych technologiach) i mniej zdrowi. Te stereotypy również mogą prowadzić – i prowadzą – do statystycznej dyskryminacji na rynku pracy. Ale z innych powodów.

Swoje badania naukowcy przeprowadzili na próbach społecznych w Czechach i USA, korzystali ze zbiorów danych w tych obu krajach. Oba kraje różnią się pod względem szeregu cech społeczno-ekonomicznych, np. w poziomie PKB na mieszkańca, jednak powszechne i systematyczne występowanie youngizmu jest zadziwiająco podobne – odkryli naukowcy.

Żeby to potwierdzić, zaprojektowali szereg eksperymentów, które miały pokazać, z jakimi trudnościami borykają się młodzi dorośli na rynku pracy w obu społeczeństwach. Uczestnicy ankiet mieli do wyboru wskazania dla grup wiekowych: młodych dorosłych (18-24 lata), młodszych w średnim wieku (25-44 lata), starszych w średnim wieku (45-64 lata) i seniorów (65+).

Youngizm w rozumieniu badaczy to różne praktyki i bariery, z którymi młodzi ludzie spotykają się w życiu społecznym i ekonomicznym, takie jak ograniczone prawa wyborcze i polityczne, dyskryminacja w miejscu pracy itp. W swoim artykule łączą ten termin z mechanizmami ekonomicznymi i odnoszą się do youngizmu jako uprzedzenia w preferencjach społecznych i niekorzystnych przekonań wobec młodych dorosłych na rynku pracy.

Badacze odkryli, że w obu krajach preferencje ludzi są systematycznie stronnicze wobec młodych dorosłych, podczas gdy nie ma takiego uprzedzenia w preferencjach społecznych wobec seniorów (65+). Uprzedzenia systematycznie rosną wraz z wiekiem ankietowanych decydentów, a dotyczą głównie osób w wieku 18-24 lat. Dorośli z tej najmłodszej grupy wiekowej otrzymują najniższe wskazania w ankietach. Działa tu prawidłowość, że otrzymują oni znacznie niższe wskazania niż osoby z grupy wiekowej, do której należy sam decydent.

Sposobem na wyznaczenie kierunków preferencji prospołecznych i antyspołecznych była seria eksperymentów nazwanych przez autorów Pomoc lub Szkoda (Help or Harm task – HHT). Badanie HHT łączy cechy dobrze znanych gier Dictator i Joy of Destruction. Uczestników poproszono o zwiększenie lub zmniejszenie nagród dla grupy osób o różnych cechach. Domyślny przydział wynosił 100 koron czeskich lub 5 dolarów USA. Uczestnicy mogli zwiększyć nagrodę do dowolnej kwoty do 200 koron i 10 dolarów lub zmniejszyć do dowolnej kwoty powyżej zera, używając suwaka pierwotnie umieszczonego na środku skali.

Zaletą wdrożenia istotnego punktu odniesienia, czyli kwoty wyjściowej, jest to, że badacze mogli zidentyfikować rozpowszechnienie zarówno zachowań prospołecznych, jak i antyspołecznych. „Określamy zachowanie jako prospołeczne, gdy osoby badane decydują się na zwiększenie nagród ponad domyślną wartość, ujawniając, że uczestnikowi zależy pozytywnie na odbiorcy. Określamy zachowanie jako antyspołeczne, gdy osoby badane przeznaczają mniej niż domyślną wartość, powodując tym samym aktywną szkodę finansową dla odbiorcy” – tłumaczą badacze.

Na grafikach poniżej wyniki eksperymentu. Po lewej stronie alokacje kwot (w koronach lub dolarach w zależności od panelu) wobec najmłodszej grupy wiekowej 18-24 ze strony innych grup wiekowych lub różnych grup społecznych. Po prawej stronie średnie alokacje dla odbiorców w tej samej grupie wiekowej co respondent biorący udział w eksperymencie. Badacze zwracają uwagę, że zjawiska youngizmu nie można badać wśród osób z tej samej grupy wiekowej 18-24 lat, ponieważ stanowią oni najmłodszą grupę wiekową w badaniu i nie mogą odnieść się do młodszych od siebie.

Najmłodsi są dyskryminowani przez… najstarszych

Efekty ankiet? Uprzedzenie wobec młodych dorosłych nie jest wynikiem ogólnego faworyzowania osób w podobnym wieku co decydent. Skierowane jest z różnych grup wiekowych decydentów w kierunku najmłodszych pracowników. Przy czym – stronniczość w zachowaniach społecznych wobec młodych dorosłych jest niezwykle silna. Występuje w dwóch krajach, w różnych podgrupach społeczno-ekonomicznych, w podobnie silnym stopniu, a jej skala jest podobna pod względem wielkości do dyskryminacji wobec imigrantów i cudzoziemców.

W obu krajach niekorzystne traktowanie młodych dorosłych jest najbardziej dotkliwe wśród decydentów, którzy są seniorami. Szacunkowa stronniczość w alokacjach wobec młodych dorosłych przez seniorów jest co najmniej dwukrotnie większa niż stronniczość obserwowana wśród decydentów w średnim wieku. Gorszy stosunek do młodszych nie wynika tylko z postawy, którą można by określić mianem „niższego stopnia altruizmu”, ale również jest skutkiem chęci „aktywnego wyrządzenia im szkody finansowej”. I to jest faktycznie zaskakujące.

Wśród seniorów rozpowszechnienie destrukcyjnego zachowania, gdy odbiorcą jest inna osoba starsza, wynosi zaledwie 3% w USA i 4% w Czechach, ale wzrasta do 25% w USA i do 23% w Czechach, gdy odbiorcą jest młody dorosły. To wygląda jak finansowa wojna pokoleń.

Aby zbadać dokładniej problem, naukowcy wprowadzili do ankiet pytania związane z mnóstwem negatywnych stereotypów na temat młodych dorosłych. Okazało się, że młodzi dorośli są postrzegani jako mniej moralni, mniej przyjaźni, mniej skłonni do pomagania innym, mniej szanujący innych, mniej odpowiedzialni, mniej pracowici i mniej kompetentni, w porównaniu do grupy wiekowej respondentów w średnim i starszym wieku. Ponadto są postrzegani jako osoby doświadczające łatwiejszego życiu i ogólnie – większego dobrostanu.

Te stereotypy dotyczące młodych dorosłych są silne w przypadku różnych płci, grup wiekowych, grup dochodowych, poziomów wykształcenia i poglądów politycznych. Najpowszechniej młodzi dorośli są kojarzeni z tymi cechami, które są powiązane z mniejszą chęcią ludzi do dawania i dzielenia się z innymi.

Grafiki poniżej pokazują wynikające z eksperymentów wskazania cech, jakim mają się charakteryzować młodzi dorośli z grupy 18-24 lat (panel A), a jakimi mieliby się charakteryzować przedstawiciele najstarszej badanej grupy wiekowej 65+ (panel B). Po prawej stronie wskazania respondentów eksperymentu dla swojej własnej grupy wiekowej. Widać, jak wiele negatywnych cech przypisywanych jest młodym dorosłym, a jak w sumie niewiele – osobom w wieku 65+. W sumie w tej najstarszej grupie wiekowej chodzi głównie o zdrowie, inne poglądy polityczne i styl życia.

Czy ktoś chciałby zatrudnić osobę mniej moralną i mniej altruistyczną?

Wyniki badania jednoznacznie wskazują na to, że tak naprawdę na rynku pracy młodzi ludzie z grupy wiekowej 18-24 lata mogą mieć dużo słabszą pozycję przetargową. Efekty badania naukowcy streszczają właściwie w dwóch krótkich zdaniach:

„Podsumowując, przedstawiamy dowody na to, że młodzi dorośli są generalnie negatywnie stereotypizowani jako stosunkowo bardziej niemoralni i mający gorsze podejście do pracy. Są również postrzegani jako cieszący się większym dobrostanem niż inne grupy.”

Oczywiście atutami młodych ludzi może być ich dobrze ukierunkowane na nowe rodzaje zawodów i bardziej aktualne wykształcenie, a także zasadniczo wyższe kompetencje w wielu dziedzinach wymagających podążania za postępem w nowych technologiach. Na takie cechy często wskazują pracodawcy, którzy specjalizują się w zatrudnianiu np. programistów czy informatyków.

W wielu miejscach najmłodszych pracowników nie zastąpią raczej przedstawiciele starszych grup wiekowych, bo nie mają tego rodzaju wyobraźni czy temperamentu. Najmłodsi chętniej też podejmują się prac dorywczych, sezonowych, gorzej płatnych, do których trudniej znaleźć pracowników ze starszych przedziałów wiekowych, którzy poszukują bardziej stabilnych i lepiej płatnych rodzajów zatrudnienia. Jednak pozostaje cały wielki obszar gospodarki, w której młodzi ludzie po szkole średniej czy licencjacie chcieliby może pracować, ale – mogą zetknąć się z barierą stereotypów.

Ciekawy w badaniu czeskich ekonomistów jest wątek leków i depresji młodych ludzi. Rzeczywiście w ostatnim czasie, m.in. w związku z pandemią, te zjawiska narastają. To dowód na to, że życie młodych ludzi nie jest tak usłane różami, jak na to wskazują stereotypy. Oby tylko te przykre zjawiska z zakresu psychologii i medycyny nie ugruntowały się w społeczeństwach zachodnich jako kolejny stereotyp. Bo to mogłoby być już za dużo. Mniej moralni, mniej altruistyczni, mniej społeczni i do tego – obarczeni ciężarem problemów z własną psychiką.

Na koniec czas na pocieszenie dla czytelników z opisywanej grupy wiekowej 18-24. Czas dosyć szybko mija. Szybko wejdziecie w kolejne przedziały wiekowe, co do których – jak widać z badania – negatywnych stereotypów jest wyraźnie mniej. Trzeba cierpliwie poczekać. A w tym czasie – uczyć się pilnie i przygotowywać do przyszłych ciekawych miejsc pracy. A za jakiś czas to Wy będziecie decydentami.

Czytaj też: Pracodawcy wolą zatrudniać mężczyzn. A kobiety dają firmom wyższe zyski. Japoński badacz ustalił, co trzeba zrobić, by domknąć lukę płacową

Czytaj też: Ogłoszenie o pracę z obowiązkową informacją o wynagrodzeniu? Firmy mogą być do tego zmuszane. W niektórych miejscach już są! Jak to zmienia pensje?

Źródło zdjęcia: Etienne Girardet/Unsplash

Subscribe
Powiadom o
18 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Redrum
2 dni temu

Czy zatrudnienie nieletnich jest legalne? Termin „młodzież” określa człowieka przed osiemnastym rokiem życia. Potem to już stare konie. Mające pstro w głowach – ale to już nie jest młodzież.

Admin
2 dni temu
Reply to  Redrum

A uprzejmie przepraszam, ja się uważam wciąż za młodzież, więc proszę mi tu nie imputować 😉

Ralf
2 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Samcik, do tego to trza mieć co najmniej cabrio, hawajską koszulę i kilka fajnych koleżanek z koledżu w Beverly, a nie siedmioosobowego Scenic’a i spodnie na kant…

Admin
2 dni temu
Reply to  Ralf

Jeśli chodzi o spodnie to nie byłbym tak radykalny

Jacek
2 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Kilka lat temu już jako dorosły spełniłem jedno ze swoich dziecięcych marzeń – była satysfakcja, gdy mogłem się pochwalić zdjęciem z pokoju Misia Uszatka 🙂

Vistula
2 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Panowie po 50., którym wydaje się, że nadal są „młodzieżą”- proszę nie iść tą drogą 🙂 A w temacie artykułu: za chwilę okaże się, że pracodawcy obawiają się zatrudniać ludzi w każdym wieku i sprawę rozwiąże AI

Admin
2 dni temu
Reply to  Vistula

Tak, to całkiem możliwe, że AI wielu skłóconych pogodzi. Ale raczej tych pracujących mózgiem niż ręką 😉

Hieronim
2 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Redaktorze, a kto będzie poprawiać po AI? 🙃

Admin
1 dzień temu
Reply to  Hieronim

Jakaś lepsza AI 😉

Jacek
2 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

W czasach słusznie minionych w ZMS młodzież była do 40 roku życia…

Hopsztad
2 dni temu
Reply to  Redrum

Zależy z której definicji korzystasz. ONZ definiuje młodzież jako osoby między 15 – 24 rokiem życia.
Rozsądek i znajomość języka polskiego sugeruje, że postawienie znaki równości młodzież = nieletnie dzieci, to nie jest ta młodzież o której mówi artykuł.

Wojciech
2 dni temu

Ludzie w tym wieku to często „skoczki” . Z ich punktu widzenia to jest optymalne gorzej dla firmy…

0xmarcin
2 dni temu
Reply to  Wojciech

W niektórych branżach jak się siedzi w jednej firmie dłużej niż 5 lat to się jest „dinozaurem” który nie chce się rozwijać…

Admin
1 dzień temu
Reply to  0xmarcin

Podobno to w CV źle wygląda

Karol
1 dzień temu
Reply to  0xmarcin

Raczej nie w jednej firmie tylko na jednym stanowisku. Nie trafiłem na firmę w której awans wewnętrzny byłby źle widziany.

Wojciech
1 dzień temu
Reply to  0xmarcin

Ja nie mówię o 5 latach tylko o roku, dwóch. Jako tako się wyszkoli i zmienia robotę i wszędzie jest ciągle nowy i znowu szkolenie angażowanie całego zespołu i w kółko…

Lord
20 godzin temu
Reply to  Wojciech

To widać na CV, skoro firmy chętnie zatrudniają takich ludzi to widać im się opłaca.

Ppp
2 dni temu

A może to po prostu szczególne przypadki ogólnego zjawiska BRAKU SZACUNKU dla pracowników? U nas nadal występuje „folwarczne zarządzanie”, a nawet taktowanie ludzi jak śmieci. Zatem „lenistwo” czy brak lojalności pracowników (niezależnie od wieku) jest po prostu reakcją na złe zachowanie pracodawców/szefów.
Pozdrawiam.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu