18 marca 2024

Fala krytyki zalała ministra finansów po ogłoszeniu szczegółów planowanej ulgi w podatku Belki. Czy ten koncept da się uratować? I czy warto?

Fala krytyki zalała ministra finansów po ogłoszeniu szczegółów planowanej ulgi w podatku Belki. Czy ten koncept da się uratować? I czy warto?

Minister finansów Andrzej Domański ściągnął na siebie falę krytyki po ogłoszeniu w wywiadzie prasowym założeń ulgi w podatku Belki. Ale wciąż nie ma projektu ustawy, więc nic nie jest przesądzone. Czy pomysł ministra należałoby teraz zaorać i wymyślić coś nowego? A może już nic nie ruszać i zostawić podatek Belki tak, jak jest? Czy ta ulga w ogóle jest potrzebna i czy zmieni coś w naszej skłonności do oszczędzania?

Gigantyczna fala krytyki spłynęła na Andrzeja Domańskiego po wywiadzie w „Pulsie Biznesu”, w którym ogłosił, że resort planuje wprowadzenie kwoty wolnej od podatku Belki liczonej jako pewien mnożnik od hipotetycznej inwestycji wartej 100 000 zł. Ze słów ministra wynikało, że jest to bardzo skomplikowany system, ale tak naprawdę – gdyby go umiejętnie zakomunikować – być może nie zostałby uznany za niezrozumiały i bezsensowny. Bo to tak naprawdę jest program 1000+ dla ciułacza.

Zobacz również:

Odsuwając na bok mechanizmy i skupiając się na efekcie, trzeba powiedzieć, że minister chce wprowadzić dwie kwoty wolne od podatku. Podatku Belki nie płaciłoby się od pierwszych 5250 zł zarobionych w danym roku w banku oraz od kolejnych 5250 zł (ale tu kwota może być inna, wyższa) zarobionych poza bankiem, czyli z akcji, obligacji, funduszy, ETF-ów. Przy czym w banku warunkiem zwolnienia byłoby trwanie lokaty dłużej niż rok, zaś w przypadku innych inwestycji – nie. I to wszystko.

Skąd się bierze ta kwota (że jest efektem mnożenia stopy depozytowej NBP przez 100 000 zł i że będzie ruchoma pomiędzy latami) – to inna historia. Nie każdy musi to rozumieć, bo nie jest to każdemu potrzebne do szczęścia. Ważne jest, żeby wiedzieć, że kwota odsetek (5250 zł) oraz druga kwota z zysku kapitałowego ma być zwolniona z podatku Belki. Problemy z propozycją ministra są następujące:

>>> Posiadacze depozytów bankowych i udziałów w funduszach inwestycyjnych musieliby się samodzielnie rozliczać z podatku Belki. Dziś robią to za nich instytucje finansowe, ale po wprowadzeniu ulgi żadna z nich nie miałaby pewności, czy ulga klientowi się należy czy też już nie (bo w skali roku dostał już ponad 5250 zł odsetek).

>>> Powstałoby duże zamieszanie na rynku depozytowym, bo większość naszych pieniędzy w bankach nie leży na dłuższych niż rok lokatach. Nie wiadomo, czy banki stworzyłyby specjalne lokaty antybelkowe i czy pozostali posiadacze depozytów (krótszych niż rok) nie poczuliby się oszukani. Dlaczego zablokowanie pieniędzy na 366 dni ma być lepiej traktowane niż trzymanie ich przez te 366 dni na koncie oszczędnościowym?

>>> Zmniejszyłaby się atrakcyjność produktów emerytalnych (np. IKE, bo w ramach tego mechanizmu na ulgę w podatku Belki trzeba czekać aż do 60-tki) oraz produktów długoterminowych, które nie wypłacają zysków ani odsetek co roku. Im dłuższa inwestycja, tym większy na końcu zysk. I tym większe ryzyko, że wypłacone odsetki nie zmieszczą się w rocznym limicie ulgi podatkowej.

Tych problemów przeskoczyć się nie da. To bolesne skutki uboczne ulgi podatkowej. Pytanie brzmi, czy w tym przypadku te skutki uboczne nie są poważniejsze niż korzyści, z których mają korzystać konsumenci? Do ugrania jest bowiem niewiele – 1000 zł niezapłaconego podatku od pieniędzy trzymanych w banku (i zablokowanych na ponad rok) oraz 1000 zł niezapłaconego podatku od inwestycji kapitałowych.

Wiadomo, że zmiany w podatku Belki wynikają wyłącznie z tego, że rządząca koalicja obiecała to w kampanii wyborczej. A ponieważ Donald Tusk ma przylepioną łatkę człowieka nieprzywiązującego się do obietnic, to tym razem wszyscy patrzą mu na ręce, jest nawet strona monitorująca status realizacji konkretów.

————

GDZIE DOSTANIESZ NAJLEPSZY PROCENT? 

Obawiasz się inflacji? Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także kont osobistych, rachunków firmowych i kart kredytowych. Wszystkie tabele znajdziesz w zakładce „Rankingi” na stronie głównej www.subiektywnieofinansach.pl.

————

Pytanie brzmi, czy przypadkiem nie warto tej obietnicy… nie zrealizować? O tym, czy ulga w podatku Belki może skłonić nas do gromadzenia oszczędności, czy jest sprawiedliwa i jak można ją zrobić, żeby nie bolała, oraz o tym, czy w ogóle jest… potrzebna, rozmawiam z Marcinem Materną, jednym z najbardziej doświadczonych polskich analityków giełdowych. Czyli z człowiekiem, któremu los rynku kapitałowego leży na sercu oraz na portfelu.

Marcin Kuchciak: Minister finansów chciałby innej wysokości ulgi dla lokat bankowych i innej – wyższej – dla inwestycji giełdowych. Chodzi o to, żeby zachęcić Polaków do lokowania pieniędzy na rynku kapitałowym. Podoba Ci się ten pomysł?

Marcin Materna, szef analiz biura maklerskiego Banku Millennium: Można to porównać do idei, aby wysokość kwoty wolnej od podatku dochodowego (PIT) była uzależniona od uciążliwości wykonywanej przez podatnika pracy. Trochę dziwne. Uważam też, że oddzielne traktowanie depozytów i innych aktywów nie jest potrzebne. Liczba osób, które aktywnie inwestują i jednocześnie mają lokaty bankowe powyżej 100 000 zł dłuższe niż rok, nie jest chyba zbyt wysoka. Trudno więc mówić realnie o dwóch limitach – podejrzewam, że większość osób skorzysta i tak tylko z jednego.

Nie popierasz też zapewne wprowadzenia górnego limitu odliczenia, czyli postulatu ministra, aby kwota wolna od podatku była ograniczona kwotowo…

Nie chodzi o to, że taki limit nie powinien w ogóle istnieć (to kwestia decyzji o progresywności systemu), ale w tej chwili on nie wpisuje się to w logikę systemu. Dla zysków z inwestycji w nieruchomości żadnego limitu przecież nie ma. Ten limit, w powiązaniu z brakiem możliwości przeniesienia niewykorzystanej ulgi na kolejne lata, ograniczy atrakcyjność niektórych inwestycji.

Dotyczy to np. 10-letnich obligacji inflacyjnych Skarbu Państwa, które płacą odsetki dopiero po 10 latach, czy akcji (trzymanych przez wiele lat). Po sprzedaży przysługuje jedna ulga, a gdyby obligacja płaciła odsetki co roku albo akcjonariusz sprzedawał i odkupował akcje co roku, to w tym okresie przysługiwałoby mu 10 ulg, a nie jedna.

Propozycja ministra skomplikuje życie inwestorom, którzy mają zdywersyfikowane portfele aktywów. Np. posiadają lokaty w różnych bankach, mają obligacje skarbowe, fundusze i akcje. 

Zapewne w przypadku inwestycji w inne aktywa niż lokaty bankowe (funduszy inwestycyjnych) pojawi się możliwość odliczenia części zysków od podstawy opodatkowania w PIT-38. To już funkcjonuje dla inwestycji w akcje i ETF-y oraz w przypadku podstawowego formularza PIT dla osób, które korzystają z ulgi podatkowej na IKZE. Kłopot może być w przypadku depozytów, bo dziś banki automatycznie odprowadzają podatek Belki. A po wprowadzeniu ulgi nie będą mogły tego robić.

Dla wielu osób największym problemem – chyba nieuniknionym – jest właśnie wzrost komplikacji podatku Belki. Czy da się zrobić jego rozliczanie tak, żeby nie bolało?

Trzeba ujednolicić pobór podatku Belki. Fundusze inwestycyjne i banki nie pobierałyby podatku Belki na bieżąco, przy likwidacji inwestycji przez klienta, tylko na koniec roku wysyłały informacje o zyskach (z funduszy) i dochodach z odsetek (bankowych). A podatnicy już sami rozliczaliby to w formularzu PIT-38 (obecnie to i tak robi system e-PIT, więc nic nie musieliby robić poza zapłaceniem podatku), po ewentualnym skompensowaniu dochodów z lokat ze stratami czy zyskami z akcji czy funduszy. Do określonej kwoty zysków nie płaciłoby się podatku, a powyżej – byłoby 19% podatku. Wymagać to może zmian w innych ustawach, bo odsetki i dochody z zysków kapitałowych to jakby dwie różne „Belki”, ale może warto.

Załóżmy, że tak właśnie by się stało. Będziemy mieli z tego hossę na giełdzie i boom oszczędnościowy?

Rewolucji to nie zrobi – skoro program 500+ jej nie zrobił ani w obszarze, do którego został stworzony, ani także dodatkowe dochody gospodarstw domowych z tego tytułu nie przełożyły się jakoś specjalnie na wzrost inwestycji, to trudno, żeby zrobiło to 2000 zł zwolnione z podatku od oszczędności.

Jeśli już mamy zmieniać podatki, to wolałbym, żeby system podatkowy zachęcał do pracy i poszerzania swoich umiejętności (obecnie wyższe kwalifikacje są często karane wyższym podatkiem PIT) i żeby zachęcał do ułatwień w prowadzeniu niewielkich firm. Kapitału akurat na rynku nie brakuje. Niewielka popularność inwestycji na rynku kapitałowym to moim zdaniem bynajmniej nie kwestia istnienia 19% podatku.

Ale przecież sukcesy zamożnych gospodarek opierają się na długoterminowych oszczędnościach. A my ich mamy bardzo mało.

Sukcesy zamożnych państw opierają się głównie na innowacjach i łatwości prowadzenia biznesu. Same inwestycje w akcje czy nieruchomości albo budowanie oszczędności – jak pokazuje przypadek Japonii czy Chin – to za mało, by kraj się szybko rozwijał. Lepszym sposobem na budowanie długoterminowych inwestycji byłoby po prostu zostawienie w portfelach Polaków więcej pieniędzy lub zniechęcanie ich do zbędnej konsumpcji (np. stawkami VAT, akcyzą na określone produkty).

Na razie mamy stawkę podatku PIT w wysokości ponad 40%, która obowiązuje już od kwoty mniej więcej 130% średniej płacy krajowej. Więc o jakim systemie wspomagającym budowę oszczędności w ogóle mówimy?

Poza tym Polacy już inwestują długoterminowo – w nieruchomości. Dlaczego? Może m.in. dlatego, że zyski z nich w całości są zwolnione z podatku (po spełnieniu określonych warunków). 1000 zł czy 2000 zł oszczędności na podatku Belki rocznie raczej nikogo nie skłoni do długoterminowego oszczędzania. Nawet hojne PPK, bo przynoszące na start 75% zysku, skłoniło tylko niespełna połowę Polaków do udziału. I to pewnie jest ta sama połowa, która już wcześniej inwestowała.

A co by skłoniło? Już to powiedziałeś, zostawienie ludziom w kieszeni więcej pieniędzy… 

Kiedyś programem jednej z partii tworzących obecnie rząd było 3 x 15% – może pora wrócić do podobnej idei? Jak najmniej ulg, prosty system, czyli wszystkie dochody wrzucamy do jednego PIT i opodatkowujemy jedną stawką, ewentualnie progresywną… Ulga w podatku Belki w proponowanym kształcie nas do tego jednak nie przybliża, choć oczywiście jest korzystna dla portfela.

——-

MACIEJ SAMCIK POLECA:

>>> Część oszczędności lokuj za granicą za pomocą platformy RAISIN, która łączy polskich oszczędzających z instytucjami finansowymi z innych krajów. Platforma pozwala klientom na deponowanie pieniędzy bez konieczności ponownego potwierdzania tożsamości czy też uzyskiwania dostępu do każdego z zagranicznych banków. HoistSpar – instytucja, która jako pierwsza dołączyła do polskiej platformy Raisin – oferuje bezpieczne konta depozytowe w Szwecji, Niemczech, Polsce i Wielkiej Brytanii. Załóż bezpłatne konto w Raisin tutaj, a potem złóż zlecenie utworzenia lokaty, przelej pieniądze i przetestuj nową platformę do europejskiego oszczędzania dostępną w Polsce.

>>> Kredyt na mieszkanie o stałym oprocentowaniu przez 10 lat sprawdź w BNP PARIBAS. To bank oferujący pieniądze na nieruchomości w sposób wygodny, bezpieczny i odpowiedzialny. „Subiektywnie o Finansach” wspólnie z nim edukuje Was jak pożyczać pieniądze na mieszkanie tak, by były inwestycją. Szczegóły bezpiecznego kredytu o stałym oprocentowaniu nawet przez 10 lat w BNP PARIBAS BANK POLSKA sprawdź tutaj.

>> Kredyt hipoteczny z niskim wkładem własnym na 35 lat – to jedna z ofert ALIOR BANKU, z którym „Subiektywnie o Finansach” wspólnie prowadzi Was przez meandry przedsiębiorczości, odpowiedzialnego pożyczania pieniędzy oraz cyfrowych usług finansowych. Szczegóły tej propozycji pod hasłem „Megahipoteka” sprawdź tutaj

———————–

CHCESZ ZAPLANOWAĆ ZAMOŻNOŚĆ? PRZECZYTAJ KONIECZNIE! Myślisz, że nie masz szans na żywot rentiera? Że masz za mało oszczędności? Że za mało zarabiasz? Że nie umiał(a)byś dobrze ulokować pieniędzy, gdybyś je miał(a)? W tym e-booku pokazuję, że przy odrobinie konsekwencji, pomyślunku i, posiadając dobry plan, niemal każdy może zostać rentierem. Jak bezboleśnie oszczędzać, prosto inwestować i jak już teraz zaplanować swoje rentierstwo – o tym jest ten e-book. Praktyczne rady i wskazówki. Zapraszam do przeczytania – to prosty plan dla Twojej niezależności finansowej.

———————–

zdjęcie tytułowe: Maciej Bednarek

Subscribe
Powiadom o
91 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jurek
8 miesięcy temu

I dlatego jako kraj się nie rozwijamy, bo zamiast upraszczać komplikujemy.

Agg
8 miesięcy temu

Nowy polski bezład 2.0 tyle powiem. Nieważne czyje logo – syf taki jak poprzedników.

Last edited 8 miesięcy temu by Agg
maks
8 miesięcy temu

Podatek Belki powinien być zniesiony.
Jeżeli miałby zostać to najwyżej 12 % czyli najniższy próg podatkowy, tak jak było przy jego wprowadzaniu stawka wynosiła tyle ile najniższy próg podatkowy/ wtedy 19 % /.
O jakim programie 1000+ dla ciułacza pan pisze to ewentualnie tylko 1000 zł raz na rok a nie na miesiąc / ok. 83 zł + na miesiąc/

Ola
8 miesięcy temu
Reply to  maks

Dokladnie. Nie ma ani JEDNEGO plusa tej ponizajacej dla inwestorow ulgi. Robi sie z nas najzwyklejszych idiotow.

Adam
8 miesięcy temu

Jakie jest rozwiązanie? Bardzo proste żeby nie komplikować ludziom życia z rozliczaniem tego podatku wystarczy zamienić w obecnej ustawie jedną liczbę zamiast 19% obniżyć do np. 15%( do poziomu na ile stać budżet) zwołać konferencję hucznie ogłosić sukces że jesteśmy rządem który obniża podatki i tyle oszczędzający będą zadowoleni: mniej im państwo zabierze i nikt im nie utrudni życia.

Jan
8 miesięcy temu
Reply to  Adam

Dokładnie tak- rozwiązanie jest tak banalne, że największy głąb wie o tym. Tyle tylko, że wtedy byłaby to realna obniżka i zysk dla obywateli a rządzącym chodzi o to żeby wprowadzić taką obniżkę która nic nie obniża 😉 ale pozwala ogłosić sukces.
Ja jestem za tym żeby po prostu obniżyć poziom z 19% ale do 10% bo tyle mniej więcej opodatkowany jest najem (8,5 od przychodu), dzięki temu część osób zastanowiłaby się czy nie lepiej inwestować w akcje lub obligacje a nie podbijać cen nieruchomości.

Last edited 8 miesięcy temu by Jan
Jurek
8 miesięcy temu
Reply to  Jan

To nie lepiej do 8,5 żeby było dokładnie tak w przypadku ryczałtu za najem.

Paweł
8 miesięcy temu
Reply to  Jan

Jestem za. Wprowadziłbym jeszcze podatek VAT do 10% na wszystko i najlepiej zlikwidował wszystkie ulgi. Chyba są jakieś mądre głowy, które mogłyby to policzyć i wprowadzić. Po co komplikować to wszystko skoro możnaby uprościć by „żyło się lepiej”.

Jacuś
8 miesięcy temu
Reply to  Adam

„obniżyć do np. 15%( do poziomu na ile stać budżet)”
A na ile stać budżet, jeśli ma 200 mld deficytu?
Każdą zmianę obniżająca wpływy do budżetu pokrywa sie kredytem.

Janek Polak
8 miesięcy temu
Reply to  Jacuś

I trochę dodrukiem.

koko
8 miesięcy temu
Reply to  Adam

naiwne, przecież terror ue i rzadzacych polega na utrudnianiu zycia trzeba byc slepym żeby tego nie dostrzegac….ewentualnie miec syndrom wyparcia…

Grzegorz
8 miesięcy temu

Powiem szczerze. Nawet mi się tego nie chce czytać. Nonsense and complexity. Ale tak sobie myślę że może o to im chodzi. Żeby ludzie sami sobie dali z tym spokój i pdzestali mieć nadzieję…

Kajo
8 miesięcy temu

Pan redaktor piękny piruet wykonał, od skomplikowanego systemu naliczania odsetek do prostego systemu wprost z lat ’90 (aka Balcerowicz). Nie ma projektu, nie ma co bić piany, Coś wprowadzą, na pewno nie będzie to przejrzyste, zachęcające i efektywne. PiS już próbował (bardzo) delikatnie uprogresywnić podatki i skończyło się jak się skończyło. PO żadnych takich zmian nie zrobi, bo to ich pierwszy rok i nie chcą sobie psuć sondaży.

pyrgus
8 miesięcy temu

Uwielbiam ten moment, gdy każdego 1. dnia miesiąca wchodzę na swoje konto w banku i widzę historię transakcji: dopisano 0,02 zł odsetek, a następnie pobrano podatek w wysokości 0,01 zł. To jest obłęd. W ogóle tego podatku nie powinno być. Zamiast tego jakiś podatek majątkowy dla milionerów (o ile za chwilę wszyscy nie będziemy milionerami), czy coś takiego, miałoby większy sens.

Katol
8 miesięcy temu
Reply to  pyrgus

Czemu karać pracowitych za ich pracowitość. To leniuchów którzy nic nie mają trzeba zmusić do pracy.
I po co trzymasz takie grosze na oszczędnościowym? Mi na koncie na którym przez kilka dni leży pensja – zanim ja rozdzielę na bieżące wydatki i inwestycje co kończy się przelaniem jej na inne konta odkłada się 1,5 – 2 zł odsetek. [CENZURA-red, niegrzeczne sformułowanie]

koko
8 miesięcy temu
Reply to  Katol

dziwię się że kolega niezauwazył że socjaldemokratyczna ideologia ma programowo wpisane zadanie karania jednostek pracowitych i nagradzania nierobów….

Pyrgus
8 miesięcy temu
Reply to  Katol

Opowieści o pracowitości to chyba można wsadzić między bajki, bo jest wielu ludzi ciężko pracujących zarabiających grosze. Natomiast uważam, że państwo nie powinno dożynać podatkami drobnych ciułaczy, którzy odkładają, ile mogą.

Sławek
8 miesięcy temu
Reply to  pyrgus

O kurde płacisz 50 %podatku belki , ja bym to zgłosił do trybunału sprawiedliwości i zarządzał odszkodowania

Przemysław
8 miesięcy temu

Ta propozycja to splunięcie inwestorom giełdowym w twarz. Tak właśnie pryska ładne i prorynkowe PO. Mojego głosu już nie dostaną!

Hieronim
8 miesięcy temu

Z mojego punktu widzenia sformułowanie tak absurdalnego pomysłu powinno skutkować odesłaniem ministra na ławkę kar. Czy to w ogóle czytał przed rzuceniem w eter?

0xmarcin
8 miesięcy temu
Reply to  Hieronim

Niekompetentni ludzie zastąpili niekompetentnych ludzi.

bbt
8 miesięcy temu
Reply to  Hieronim

ministra? a może premiera?
nie wierze ten było, nie było wykształcony człowiek sam to wymyślił i prze w tym kiedunku
bardziej dla mnie prawdopodobne – co zresztą pisze pan redaktor – ze to premier – zeby nie wyjść znowu na kłamczuszka – zrobi każdą głupotę żeby tylko odznaczyć wykonanie obietnicy….
a było tyle czasu żeby się zastanowić nad planem na rządzenie…

Monika
8 miesięcy temu

3×15? I gdzie wtedy będą pracowały te wszystkie pocioty w pocie czoła przekładające z kupki na kupkę? A te wszystkie możliwości nadinterpretacji i karania podatnika za co popadnie? Te hordy ekspertów i doradców to niby co, do biedry mają iść na kasę? Ma przepaść takie eldorado?

Duris
8 miesięcy temu

Sorry, ale ja nie rozumiem ani autora tego wpisu – MARCINa KUCHCIAKa jak i wcześniejszego MACIEJa SAMCIKa. Jakby nie komunikowano chore pomysły Domańskiego pozostaną chore i nic tego nie zmieni. Być może Panów redaktorów zadowala 1000+ dla ciułacza, ale większości oszczędzających taki projekt (kontrolowany?) nie zadowala i o tym TRZEBA trąbić a nie pisać, że może jednak lepiej zostać przy 19%. Chore podejście. Nie interesuje mnie biadolenie nad budżetem, że kasy brakuje. 7 mld na górnictwo nie brakuje ? Corocznie ? A zarobki największe, choć 10 mln ton leży na hałdach !! Eldorado w górnictwie trwa w najlepsze. Wiem o… Czytaj więcej »

Katol
8 miesięcy temu

To głosujmy, czy 1000 zł dla ciulacza w zamian za niewiadomo jakie problemy przy rozliczaniu tego zadowala Polaków.
Mnie nie zadowala i ja nie czuje że jest to spełnienie obietnicy wyborczej.

Admin
8 miesięcy temu
Reply to  Katol

Ale ludzie się zrobili leniwi, nie chcą spędzić 5 min przy formularzu podatkowym, żeby dostać 1000 zł w prezencie i jeszcze drugi 1000 zł jeśli ktoś inwestuje na rynku kapitałowym. A kiedyś się rozliczało podatki na piechotę i to „za darmo” ;-))

Niepewny
8 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macieju.Kiedyś jeździliśmy furmankami,rowerami marki<Ukraina>,fiatami 126p.Chyba powinniśmy sobie życie upraszczać a nie komplikować.Dlaczego tak prostą ustawę muszą zagmatwać?Najgorsze jest to ,że pojawiają się teksty które to usprawiedliwiają.Czekam tylko na hymny pochwalne dla pana Domańskiego.Niestety wajcha zostało przełożona w drugą stronę.

Kuba
8 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macieju, czego nie pisze Pan, że ten niby 1000 zł (997,50 zł) to tylko w pierwszym roku, a a pozostałych może być i zapewne będzie już tylko niżej (stopa depozytowa na pewno spadnie). W rezultacie z tego 1000 + zrobi się 500 + , a i tak zdecydowana większość oszczędzających z tego nie skorzysta bo ci tzw. drobni ciułacze mający oszczędności na poziomie do 100 tys. zł trzymają je zazwyczaj gdzieś na 3 lub 6- miesięcznych lokatach, albo nawet na rachunkach oszczędnościowych, bo to nigdy nie wiadomo co się może stać i w razie konieczności trzeba mieć w miarę… Czytaj więcej »

Ppp
8 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Jeśli to miał być żart, to bardzo słaby.
A merytorycznie – z jakiej racji podatnik ma wykonywać DODATKOWĄ pracę, skoro nie tylko istnieje, ale jest wręcz oczywiste prostsze, właściwe rozwiązanie?
Pozdrawiam.

Admin
8 miesięcy temu
Reply to  Ppp

Uzurpator się znalazł ;-). To minister decyduje jakie jest 'właściwe” rozwiązanie

Jacek
8 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Ministrem się tylko bywa.

Akr
8 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Serio wielkiego redaktora od finansów ruszają te grosze o których mówimy?

Ten pomysł może zadowolić co najwyżej ludzi którzy będą go omawiac

Jacek
8 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

W jakim prezencie? Przecież nas orąbali z prawie 1/5 odsetek, gdy wprowadzili belkowe, a teraz mamy za to dziękować? Oddawaj złodziejski lewiatanie ino mig!

Sławek
8 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Macieju ludzie nie lubią krytyki

PawełS
8 miesięcy temu

Wystarczy, że Pan Redaktor spojrzy na komentarze i „łapki” pod własnym artykułem, a będzie doskonale wiedział, czy większość inwestorów/ciułaczy jest zadowolona 😉

Krzyczeliście tu na SoF, że PiS zły – i słusznie.
Ale dlaczego teraz jak koalicja robi to samo, to już nie krzyczycie? Na zasadzie, że „teraz, k***a, my” ?

Admin
8 miesięcy temu
Reply to  PawełS

Przecież krzyczymy 😉

Pawceluto
8 miesięcy temu

Ci którzy nie są „ogarnięci” będą zadowoleni z czegokolwiek co im się właściwe okrasi i poda, więc to chyba nie jest dobry miernik tego typu projektów/zapowiedzi. Gdyby pójść tą drogą, czyli wyłączamy racjonalne myślenie i patrzymy na to czego chce większość, to ustawa pt. milion złotych dla każdego w prezencie na pierwszy dzień wiosny powinna być tutaj proponowana jako rozwiązanie priorytetowe. Jednak nie jest bo inteligencja redaktorów i czytelników na to nie pozwala. Podobnie jest z tą głupota którą teraz nam szykują.

PawełS
8 miesięcy temu

W większości testów statystycznych przyjmuje się, że przy 30 obserwacjach można zacząć mówić o statystykach. Oczywiście lepiej, jak jest ich 1 000, a jeszcze lepiej, jak 1 000 000, ale jednak. Po drugie, jak sam Pan zauważył, czytelników SoF zapewne można uznać za bardziej ogarniętych finansowo niż średnia w kraju. I skoro ci bardziej ogarnięci ludzie narzekają na to, że system się skomplikuje, to nie będę obrażał Pana inteligencji zastanawianiem się, co w tej sytuacji pomyśli większość staruszków z zaścianków 😉 No i po trzecie wreszcie – pewien poziom obiektywizmu wypada jednak zachować. Gdyby takie propozycje wysunął PiS, to nawet… Czytaj więcej »

PawełS
8 miesięcy temu

Naprawdę, powinniście w SoF trochę zainwestować w matematykę… Co ma do tego CATI? Tam się zazwyczaj bada kilka możliwości i w dodatku chcemy znać jak najdokładniej ich rozkład. Tutaj, przypomnę, że rozmawiamy o tym, czy większość popiera, czy nie popiera proponowanych rozwiązań. 30 komentarzy wziętych z SoF (nie licząc tych od redakcji) to rozkład 30:0. Zakładając, że w społeczeństwie jest 15% poparcia, prawdopodobieństwo takiego wyniku (30:0) to 0,76% (tak, mniej niż 1%, który nawet w badaniach leków często przyjmuje się jako poziom istotności testu statystycznego). Czyli trzeba być dużym optymistą, żeby założyć, że 15% społeczeństwa popiera zmiany… A przyjęcie 20%… Czytaj więcej »

PawełS
8 miesięcy temu

Rozumiem 😉 matematyka poparta konkretnym, twardym wyliczeniem przerosła, to kończymy dyskusję… Ok, nie ma problemu 😉

Marcin
8 miesięcy temu

Podatek belki powinien być zlikwidowany dla zysku akcji polskich spółek z GPW bo to są pieniądze, które rozwijają nasz kraj. Im więcej zostanie w portfelu tym więcej inwestorzy znów wrzucą w akcję, a tym samym pomogą spółką się rozwijać.

Sławek
8 miesięcy temu
Reply to  Marcin

A po co Tuskowi rozwój GPW jak on troszczy się o DAX

Akr
8 miesięcy temu
Reply to  Sławek

Konstruktywnie a nie po pisowsku 😉

Ola
8 miesięcy temu
Reply to  Marcin

A dlaczego z GPW? Czyli jestesmy przeciwko regulacjom i wpier…sie panstwa we wszystko oraz zerowania na nas ale jednak jestesmy za. Kazda regulacja ktora ogranicza nasza ekonomiczna i finansowa wolnosc i swobode jest zla.

Aśka
8 miesięcy temu

Porąbało ich????Mam obligacje w państwowym banku,z różnymi terminami ,jedne z odsetkami płaconymi na bieżąco inne nie i JA MAM SIĘ GŁOWIĆ JAK TO ROZLICZYĆ????To ma być teraz TUSKOWY ŁAD?????

Admin
8 miesięcy temu
Reply to  Aśka

Nikt nie obiecywał, że będzie w życiu łatwo…

Niepewny
8 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

A dlaczego ma nie być łatwo?Dlaczego wszystko należy komplikować.Państwo powinno ułatwiać życie prostym ludziom a nie utrudniać.Bogaty sobie poradzi,wynajmie firmę która za niego roliczy a biednemu zawsze wiatr w oczy.Politycy PO niczym nie różnią się od polityków PiS-u.

Ola
8 miesięcy temu
Reply to  Niepewny

Ale to nie chodzi o bycie nawet biednym czy bogatym – jesteśmy jako Państwo niewydajni przez takie bzdety, ktoś na to będzie tracił czas a potem zdziwko że gospodarka Niemiec jest bardziej efektywna. Bo nie liczą kocopołów.

Akr
8 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Po co te clickbaity? To ma być jakiś hejtroom? Czy okazja do poznania poglądów czytelników?

Duris
8 miesięcy temu
Reply to  Aśka

Aśka, jeżeli byłaś w stanie ogarnąć zakup obligacji to będziesz w stanie ogarnąć i to jak je rozliczyć. Co więcej, od tych obligacji nie powinno być żadnego podatku ! Obywatel pożycza swoją kasę państwu i jeszcze ma płacić, że mu pożycza. Absurd. Tak jak i absurdem jest, że Domański zadłuża Polskę w USD na dziesiątki miliardów, zamiast zadłużyć się w PLN u własnych obywateli. Geniusz normalnie. Że też odeszły jedne miernoty, a zastąpiły je inne miernoty.

Rafał
8 miesięcy temu

Aż dziw, że wysokość podatku belki nie jest uzależniona od koniunkcji planet 🙂

Admin
8 miesięcy temu
Reply to  Rafał

A to ciekawy pomysł, myślę, że w ministerstwie mogą go potraktować jako nowatorski 😉

Przemo
8 miesięcy temu

Byłoby zwyczajnie prościej obniżyć podatek Belki do np.10 % i reszta b.z

Admin
8 miesięcy temu
Reply to  Przemo

Byłby krzyk, że znowu najbardziej robi się dobrze najbogatszym 😉

Kuba
8 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Głupoty Pan pisze. Jakoś krzyku o wspieraniu najbogatszych przy procentowej waloryzacji emerytur i pensji w budżetówce nie ma.

Akr
8 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

Bo tak ma być!

Astrolunarny
8 miesięcy temu
Reply to  Przemo

Też jestem za tym żeby było 10%

Kuba
8 miesięcy temu

A ja dalej nie rozumiem ..
Może ktoś to łopatologiczne wyjaśnić…
Co jak oszczędzam 200 tys albo 1 milion ?

Wszystkie przykłady wyliczone dla 100 tys …

Maciek
8 miesięcy temu
Reply to  Kuba

Więcej niż 997zł na tym nie zyskasz więc liczenie dla większych kwot jest bezcelowe

Kuba
8 miesięcy temu
Reply to  Maciek

Mam rozumiec, ze czy trzymam 100 tys czy 1 mln to zarobie na tym 997 zł?
No bez jaj …. I nad tym myślało grono ekspertów ? To nawet mały Jasiu by tego nie wymyślił…

Kuba
8 miesięcy temu

A czy to wina bogatego że jest bogaty ?
Kto bronił biednemu być bogatym ?

Kredyt hipoteczny
8 miesięcy temu

Nie ma co ratować.
Nie sądziłem, że tak będzie a na nich zagłosowałem.
Jednak inni mieli rację, PIS-PO jedno zło.

Adam
8 miesięcy temu

Cóż PO znowu się wy… na swoich wyborców. Kolejnym punktem jest/ będzie nie podniesienie kwoty wolnej od podatku. A uzasadnienie jest tak zenujace że obraża inteligencję. PO odkryło właśnie ze jest dziura budżetowa i toczy się wojna. No i wicie rozumicie…

Jan
8 miesięcy temu

Od zwykłych oszczędności np 5000 zł też biorą podatek a nie jak mówią od zysków tzn od odsetek bo jakie mogą być od tej kwoty odsetki

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu