19 listopada 2019

Banki spółdzielcze idą po nowych klientów. Nowe konto i nowoczesne płatności. Czy lokalny bank będzie w modzie, jak kraftowe piwo?

Banki spółdzielcze idą po nowych klientów. Nowe konto i nowoczesne płatności. Czy lokalny bank będzie w modzie, jak kraftowe piwo?

Ruszyła ofensywa banków spółdzielczych. Najpierw kampania reklamowa, która ma przekonać przeciętnego Polaka, że bank spółdzielczy też może być ikoną nowoczesności, a teraz nowy pakiet podstawowych usług pod nazwą „Konto TAK!”, który ma być stawiany w jednym rzędzie z najnowocześniejszymi i najtańszymi kontami oferowanymi przez wielkie banki komercyjne. Taki był plan. A jak wyszło? Czy lokalny bank będzie tak modny wśród „mieszczuchów”, jak kraftowe piwo?

Banki spółdzielcze dość rzadko goszczą na „Subiektywnie o finansach”, ale to się chyba zmieni, bo ostatnio sporo się w nich dzieje. Z jednej strony ich oferta podstawowych usług coraz częściej jest konkurencyjna cenowo w stosunku do największych banków, a z drugiej – bardzo się unowocześniają i coraz częściej ich oferta np. w dziedzinie płatności, czy funkcji aplikacji mobilnych potrafi zaspokoić gusta największych fanów technologii.

Zobacz również:

To, czego bankowcom spółdzielczym najbardziej zawsze brakowało, to współpracy na niwie produktowej i marketingowej. To jest jednak kilkaset niezależnych, małych banków i dopóki działają na zasadzie „każdy sobie rzepkę skrobie”, to nie będą w stanie stworzyć konkurencji dla potężnych banków komercyjnych.

Ale coś się znów ruszyło. Ponad 200 banków zrzeszonych w Spółdzielczej Grupie Bankowej (SGB) od kilku tygodni prowadzi wspólną kampanię reklamową w telewizji (jej główny przekaz jest taki, że bank spółdzielczy też może być nowoczesny). A kilka dni temu spółdzielcy z SGB „odpalili” wspólną ofertę podstawowych usług (konto plus karta płatnicza).

Wspólne konto banków spółdzielczych SGB: wstydu nie ma, jest technologia

Ta wspólna oferta rachunków osobistych to odświeżona wersja tej, która obowiązywała już wcześniej (było o niej na „Subiektywnie…”). W nowej wersji pakiet nazywa się „Konto TAK!” i – podobnie, jak poprzednia wersja – składa się z trzech „jedynek”.

Te „jedynki” to 1 zł stałej (niezależnej od aktywności klienta) miesięcznej opłaty za prowadzenie konta, brak opłaty za posiadanie karty płatniczej po wykonaniu nią jednej miesięcznie transakcji w sklepie oraz maksymalnie 1 zł prowizji za wypłatę pieniędzy z bankomatu. W Polsce i w Unii Europejskiej.

Piszę o „maksymalnej” prowizji, bo wypłaty z 4000 bankomatów Spółdzielczej Sieci Bankomatów są za free. Ale ponieważ bankomaty spółdzielcze nie są na każdym rogu – w ramach pakietu jest możliwość skorzystania z dowolnego bankomatu po niskiej – jak na warunki korzystania z bankomatów obcych sieci – cenie. Dodatkowo pakiet zawiera opcję wypłacania pieniędzy za pomocą BLIK-a w dowolnym bankomacie za darmo.

Do tego dochodzi pionowa (łaaaadna) i zbliżeniowa, czarna karta płatnicza (miałbym pewne zastrzeżenia do umieszczonej grafiki na froncie, ale może to jest jakieś dzieło sztuki nowoczesnej, którego nie rozumiem) – w zależności od wyboru klienta może to być Mastercard (z dostępem do nowego programu lojalnościowego „Bezcenne chwile”) albo Visa (z dostępem do rabatów w programie „Visa Oferty”).

Kartę można używać w formie plastikowej, albo przypiąć do portfeli Apple Pay oraz Google Pay (co wciąż nie jest standardem we wszystkich dużych bankach komercyjnych) oraz do zegarków Garmin Pay, a w pakiecie jest też aplikacja mobilna Portfel SGB (nie testowałem jej możliwości, ale na pewno można sprawdzać z jej pomocą saldo na koncie i używać BLIK-a).

W nawiasie plus, a poza nawiasem minusy?

Krótko pisząc: spółdzielcze „Konto TAK!” to bardzo kompleksowa oferta podstawowych usług bankowych, która może bez wstydu stanąć obok ofert najbardziej rozwiniętych technologicznie banków komercyjnych. Aktywny klient za korzystanie z niej zapłaci nie więcej, niż 1 zł miesięcznie (chyba, że nie użyje karty ani razu w miesiącu, to dodatkowo 5 zł).

Wady? Przede wszystkim ta, że nie wszystkie banki stowarzyszone w grupie SGB mają ten rachunek w ofercie. Na dziś tylko 50 banków spółdzielczych spośród 200 należących do tej grupy zaoferowało „Konto TAK!” swoim klientom. Druga wada polega na tym, że ta oferta to tylko wspólny mianownik, do którego poszczególne banki mogą dodawać swoje elementy. I samodzielnie je wyceniać.

Nie wiem, czy zauważyliście, ale w przeglądzie funkcji pakietu nie było ani słowa o przelewach internetowych. To przykład usługi, której cennik może być dowolnie konfigurowany przez poszczególne banki. A więc wcale nie musi być ona darmowa.

Np. Bank Spółdzielczy we Wschowie w ramach „Konta TAK!” ma 1 zł prowizji za każdy przelew internetowy (zaś 5 zł za przelew ekspresowy i 4,8 zł za przelew SEPA w euro). Realizacja polecenia zapłaty do 1 zł, a zlecenia stałego poza bank – 2,5 zł. Ale za to darmowa jest usługa cashback (czyli możliwość wypłacania gotówki z kasy sklepowej, jak z bankomatu).

Prowizja za przelew internetowy wciąż zdarza się w bankowości dla firm, ale jest już rzadkością w ofertach dla klientów indywidualnych. I to jest duży minus oferty spółdzielców. Na miejscu banków spółdzielczych zakontraktowałbym brak opłat za przelewy internetowe (nawet kosztem wyższej „sztywnej” opłaty za prowadzenie rachunku), bo z płatnymi przelewami samoobsługowymi będzie im trudno zwiększać bazę klientów.

Lokalny bank będzie modny, jak kraftowe piwo?

Ogólnie jednak mam nadzieję, że tego rodzaju wspólne przedsięwzięcia zapowiadają nową erę w bankowości spółdzielczej, która od zawsze bywała liderem innowacyjności (kto jako pierwszy wprowadził w Polsce bankomaty biometryczne, no kto?), ale miała też wizerunek zbyt ograniczonej produktowo i niedostępnej (przez sieć oddziałów) dla mieszkańców większych miast.

W czasach, gdy banki komercyjne stawiają na automatyzację, boty, roboty, wtłaczając klientów w procedury bez udziału „żywego” konsultanta, spółdzielcy stoją przed wielką szansą, by pokazać coś zupełnie innego: ludzką twarz finansów, bliski kontakt z klientem, ofertę z jednej strony nowoczesną, ale z drugiej strony posiadającą pierwiastek lokalny (marzą mi się specjalne programy lojalnościowe na poziomie gmin, czy powiatów).

Czytaj też: Znasz osobiście dyrektora? Masz kredyt, jak w (lokalnym) banku

Tak, jak w branży piwowarskiej nagle okazało się, że wszyscy chcą pić piwa kraftowe (a wielkie browary zaczęły „udawać”, że też są niezależne ;-)) i tak, jak w branży fast-foodów nagle ludzie zaczęli kochać „niezależne” burgery (a sam McDonald’s zaczął się w reklamach do nich porównywać) – tak w bankowości może nadejść moda na „butiki”, czyli lokalne, ale nowoczesne banki spółdzielcze, w których klient nie będzie obsługiwany wyłącznie przez czatboty i sztuczną inteligencję.

Oczywiście: to wymaga od spółdzielców dużego wysiłku organizacyjnego, marketingowego i cierpliwości (nie od razu klienci zorientują się, że „kraftowy bank” może być tak dobry, jak kraftowe piwo), ale nie jest to niewykonalne.

Subscribe
Powiadom o
16 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
lwi
5 lat temu

Póki co „spółdzielczy” brzmi mało sexi:-) No i te kolory:-)

Jacek
5 lat temu
Reply to  lwi

A mi Banki Spółdzielcze bardziej kojarzą się z aferami SKOK’ów…

Grzegorz
5 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Dzień dobry, dziękuję Panie Macieju za wzięcie w obronę banków spółdzielczych – to nieporozumienie porównywać nas do skok-ów. Piszę „nas”, bo pracuję w takim małym banku. Cieszę się bardzo, że rozpoczęliśmy u nas taką małą rewolucję – idziemy w końcu do przodu. Dodam, że mamy jeszcze w ofercie płatność Fit-bit’em.
Zapomina się jeszcze w kontekście bs-ów o jednej ważnej rzeczy – wspieraniu lokalnych inicjatyw. Nie znam innych banków i firm, które przekazują takie kwoty na różne inicjatywy, wspierają lokalne kluby sportowe, stowarzyszenia, szkoły, przedszkola itp.

Andrzej
5 lat temu
Reply to  Grzegorz

Bez urazy ale brzmi to jak marketingowy bełkot. Mnóstwo banków komercyjnych wspiera szlachetne inicjatywy i dodatkowo nie pobiera opłat za samo posiadanie rachunku ani za wykonywanie przelewów

Grzegorz
5 lat temu
Reply to  Andrzej

Panie Andrzeju nie pracuje w marketingu. Pisze to co mysle. Oczywisci ze komercja wspiera inicjatywy, ale raczej w skali krajowej i w duzych mediach, a ja pisalem o malych miescinach i wioskach.

tomek
5 lat temu
Reply to  Grzegorz

Ja współpracuje z bankiem w b-dzie .Bardzo fajni ludzie ale niestety jesli przychodzi wziasc kredyt zaczynaja sie mega schody….niesmak pozostał

Anna
5 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Po aferze SKOK-ów słowem „brzydkim” stało się słowo „spółdzielczy” i dużo jeszcze wody w rzekach między Bugiem i Odrą popłynie nim znowu ono znormalnieje.Dopiero chyba rozliczenie tej afery – na co jak dotąd ani woli,ani przyzwolenia nie ma – mogłoby ten stan zmienić.A ponieważ nałożyła się ona na złą w Polsce opinię o spółdzielczości w ogóle,to … nie widzę zbyt jasnej perspektywy dla przedsięwzięcia w szerszym od lokalnego wymiarze.A lokalnego,bo tylko tu, na tym szczeblu i w tej skali o wejściu do banku decydować może spojrzenie na ręce i w oczy jego prezesowi.Tak właśnie – patrząc w oczy fotografiom prezesów… Czytaj więcej »

Anna
5 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

To tę reklamę,że mają tam wszystko, powinni jeszcze i tym elementem bezpieczeństwa mocno podeprzeć.Ale może przewrażliwiona jestem …

Grzegorz
5 lat temu
Reply to  Maciej Samcik

Raczej BFG, a nie BGK 😊 – pewnie drobne przjezyczenie. Dodatkowo bs-y oprocz bfg, wlaczone sa w spoldzieczy system ochrony (tzw IPS).

Gość
5 lat temu

Wszystko ładnie pięknie tylko że to konto na TAK kosztuje Kowalskiego: 1+1=2 zł miesięcznie, przy spełnieniu warunku płatności kartą. A co oferuje konkurencja? Nest – konto za darmo z kartą, Millenium – banalne warunki i konto za darmo i wypłaty z wszystkich bankomatów za darmo w całej polsce, mBank – nie potrzeba karty gdy płacimy blikiem i już masz konto za darmo.

Jacek
3 lat temu
Reply to  Gość

Racja, dla mnie Banki Spółdzielcze to takie szemrane instytucje…
Oczywiście wszędzie są plusy i minusy, e osobiście wolę banki komercyjne.

[…] Artykuł Macieja Samcika o nowej ofercie banków spółdzielczych SGB i kampanii promującej „Mobilne przyspieszenie” dostępny jest tutaj. […]

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu