Wysoka inflacja powoduje, że coraz częściej myślimy o zdywersyfikowaniu naszych inwestycji. Pierwszą myślą wielu z nas jest ucieczka w złoto, srebro i generalnie w metale szlachetne. Co trzeba o tym wiedzieć? A na co musimy uważać? Odpowiadamy wspólnie z Partnerem cyklu „Pasja do inwestowania”, Mennicą Gdańską, która 10 stycznia 2023 r. pokazała swoją pierwszą srebrną monetę bulionową
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Najlepsze inwestycje to zdywersyfikowane inwestycje. Wielokrotnie przypominaliśmy, aby „nie trzymać wszystkich jajek w jednym koszyku” i dalej to podtrzymujemy. Dzięki temu minimalizujemy szanse na wystąpienie sytuacji, w której wszystkie „jajka” będą jednocześnie tracić na wartości.
Coraz częściej spotykam się też z opinią, żeby część długoterminowego zabezpieczenia finansowego przechowywać w przedmiotach materialnych, które – w razie jakiegoś systemowego krachu – będziemy w stanie zabrać ze sobą. Czy taką rolę mogą pełnić metale szlachetne? Wojna w Ukrainie udowodniła, że to nie jest tylko scenariusz sci-fi. Wymusza to racjonalne podejście do wydatków, ale także na przykład mądrego obdarowywania najbliższych.
Złoto i srebro, czy to w sztabkach, czy monetach, albo piękne monety kolekcjonerskie to propozycje, które dają szansę na utrzymanie realnej wartości pieniądza, a w dłuższej perspektywie mogą ją nawet zwiększyć. Kilka przykładów znajdziecie w tym tekście.
Metale szlachetne to inwestycja długoterminowa
Pojawia się pytanie, czy inwestycja w kruszce ochroni nasze pieniądze przed inflacją? Tego nikt Wam nie zagwarantuje, ale jedno jest pewne: zasoby metali szlachetnych są ograniczone, koszty ich wydobycia stale rosną, a chętnych na nie przybywa (niedawno urodził się 8-miliardowy mieszkaniec naszej planety). Szczęśliwie kruszce się nie zużywają (jak np. ropa naftowa), a więc nie musimy szukać nowych zamienników. W związku z tym złoto uważane jest za inwestycję, która w długim okresie dobrze chroni przed inflacją.
Powyżej widzicie wykres ceny złota za ostatnie 20 lat. Trend jest wzrostowy, ale zdarzyły się też całkiem długie okresy spadków cen. Gdyby ktoś zdecydował się na inwestycję w złoto po poprzednim kryzysie finansowym, to dosyć długo musiałby czekać na zwrot z takiej inwestycji. Trzeba to wziąć pod uwagę, rozważając inwestycję w metale szlachetne.
Twarde dane też pokazują, że w długim terminie siła nabywcza złota rośnie. To oznacza, że potrzebujemy coraz mniej złota, aby kupić taką samą liczbę produktów, a więc złoto wydaje się dobrym sposobem na przechowywanie oszczędności. Dlatego inwestycje w metale szlachetne powinniśmy traktować nie jako okazję do szybkiego zysku, ale jako długoterminową lokatę kapitału.
Metale szlachetne są notowane w dolarach. To oznacza, że na wartość Waszego kapitału wyrażoną w złotych będą miały wpływ też wahania kursowe. Może się okazać, że pomimo wzrostu ceny złota Wasza moneta lub sztabka będzie mniej warta niż na początku inwestycji, bo spadnie wartość dolara. Może też nas spotkać odwrotna sytuacja, w której złoto ochroni Was przed spadkiem wartości złotego.
W związku z tym dobrze jest nie zamieniać od razu wszystkich naszych pieniędzy na kruszce (to zresztą nie jest wskazane w przypadku żadnej inwestycji), ale lepiej regularnie kupować mniejsze ilości (najlepiej różnych metali szlachetnych), uśredniając kurs dolara i cenę kruszcu. W ten sposób ograniczymy wpływ słabego (lub silnego) złotego na wynik naszej inwestycji.
Przeczytaj też poprzedni artykuł z cyklu: Monety kolekcjonerskie to popularne hobby. Ale kiedy budowanie kolekcji może stać się również dochodową lokatą kapitału? Ciekawe historie ze świata monet
Komu srebro, komu złoto?
Złoto jest najbardziej znanym kruszcem na świecie, a w związku z tym też najbardziej stabilnym i płynnym. Ma wysoką cenę, która może zniechęcić osoby z mniejszymi możliwościami inwestycyjnymi. Obecnie jedna uncja czystego złota (a więc jakieś 31,1 g), która jest wagowym punktem odniesienia w tej branży, wyceniana jest na około 1870 dolarów (ok. 8222 zł).
A zwykle jest tak, że im więcej danego kruszcu kupujemy (czyli im większa będzie nasza – dajmy na to – sztabka), tym niższą marżę za to zapłacimy. Podobnie przy odsprzedaży naszych zasobów – przy większych ilościach powinniśmy wynegocjować lepszą cenę. A to bardzo ważne, bo dochodzi też spread, czyli różnica pomiędzy ceną kupna a sprzedaży.
Alternatywą dla złota mogą być inne kruszce. Pierwsze na myśl przychodzi srebro, które jest dużo tańsze od złota, a więc może być lepszym wyborem dla osób, które nie chcą przeznaczać zbyt dużego wkładu własnego, zwłaszcza dla początkujących inwestorów. Zakup i późniejsza sprzedaż srebra nie różni się praktycznie niczym, od zakupów innych dóbr materialnych. Inwestowanie w srebro może stanowić uzupełnienie portfela inwestycyjnego. Na wykresie kursu srebra widać wolniejszy trend wzrostowy w porównaniu do ceny złota, ale jest ono kilkadziesiąt razy tańsze (na czas pisania artykułu uncja srebra kosztuje około 24 USD, czyli ok. 105,5 zł).
Dlaczego srebro jest „takie tanie”? Podaż srebra jest wyższa niż złota i między innymi to trzyma cenę na niższym poziomie. Srebro ciągle jest też produktem bardziej przemysłowym (ma bardzo dużo zastosowań) niż inwestycyjnym, ale dzięki temu jest bardzo pożądane.
———-
ZAPROSZENIE:
Zapraszamy do zapoznania się z ofertą Mennicy Gdańskiej – Partnera cyklu edukacyjnego „Pasja do inwestowania”. Można w niej kupić złote i srebrne monety bulionowe (klasyczna inwestycja w kruszec), jak i kolekcjonerskie. Znajdziemy tam też sztabki o różnej wadze i akcesoria do pielęgnacji kruszców.
Mennica Gdańska na początku stycznia br. wprowadziła na rynek swoją pierwszą monetę bulionową. Jest to Rusałka z serii Bestie Słowiańskie. Została wybita z dwóch uncji srebra. Zarówno rewers, jak i awers przyciągają uwagę ciekawymi szczegółami i detalami. Nakład tej monety bulionowej wynosi jedynie 10 000 sztuk.
Więcej szczegółów znajdziesz tutaj – kliknij.
———-
Jak zainwestować w metale szlachetne? Są trzy sposoby. Po pierwsze możemy kupić kruszec w formie fizycznej, np. sztabkę złota czy srebrną monetę. Po drugie możemy zostać w świecie cyfrowym i nabyć jakieś instrumenty finansowe związane z danym metalem szlachetnym (fundusz inwestycyjny, ETF itd.). Po trzecie możemy po prostu zainwestować w akcje spółek wydobywających dany kruszec (cena takich akcji z oczywistych względów zależy też od wahań ceny kruszcu).
Kruszce łatwo kupić i sprzedać, ale trudniej przechować
Złoto i srebro to inwestycje o stosunkowo dużej płynności. Posiadanie kruszcu w postaci funduszu inwestycyjnego w kontrakty terminowe albo jakichś akcji kopalń pozwoli nam na wyjście z inwestycji w zasadzie w jeden dzień. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że takiego złota nie wymienimy na fizyczny kruszec, a więc w najczarniejszym scenariuszu (jakiś wielki kryzys i krach) zostaniemy z niczym.
Monety i sztabki też mają niezłą płynność (chociaż trochę mniejszą, bo jednak musimy znaleźć kogoś, kto je od nas odkupi), a w razie kryzysowej sytuacji możemy je po prostu spakować do plecaka i zabrać ze sobą. Złoto czy srebro są znane w każdym kraju na świecie i bez problemu znajdziemy na nie kupca.
Z drugiej strony, pojawia się problem przechowywania kruszców. Małą ilość można oczywiście trzymać w domu, ale to ryzykowne, bo mówimy o niemałych kwotach. 20-gramowa sztabka złota (Au 999) to koszt kilku tysięcy złotych. Może i nie zajmuje wiele miejsca, ale będzie cennym łupem dla rabusiów.
Dlatego jeżeli poważnie rozważacie inwestycje w fizyczne kruszce, to rozważcie zakup dobrego sejfu i odpowiednio ubezpieczcie majątek. Przy większych kwotach dobrym pomysłem może być też wynajęcie skrytki bankowej (tutaj opisywaliśmy różne opcje).
Kradzież to nie jedyne, co Wam grozi podczas inwestycji w metale szlachetne. Musicie też uważać na fałszerzy, bo – wraz ze wzrostem cen kruszców – pojawią się chętni na handel falsyfikatami. Będą Wam oferować coś, co przypomina monety bulionowe, ale będą zawierać znacznie mniej kruszcu. Dlatego warto kupować metale szlachetne w renomowanych firmach. Partner niniejszego cyklu Mennica Gdańska oferuje je od ręki, w trybie 24/7.
Metale szlachetne jako forma nauki finansów
Przeznaczenie jakiejś części naszego budżetu inwestycyjnego na zakup fizycznych metali szlachetnych zapewni nam spokój na wypadek blackoutu, globalnego kryzysu finansowego, wojen i klęsk żywiołowych (gdy wybuchła pandemia COVID-19 notowania złota w sztabkach i monetach „rozjechały się” z notowaniami złota papierowego (kontrakty terminowe, ETF-y), złoto materialne było nawet o 20% droższe i trudno dostępne.
Z punktu widzenia osób, które większość swoich inwestycji przechowują na rynku kapitałowym, złoto lub srebro może być czymś alternatywnym, namacalną częścią portfela inwestycji. Są i inne aspekty. Możemy takie sztabki czy monety obejrzeć, powąchać, dotknąć i pokazać znajomym. W czasach gdy wszystkie nasze oszczędności są tylko cyferkami na ekranie komputera, to miła odmiana.
Oczywiście: złoto, srebro i inne metale szlachetne warto przechowywać w taki sposób, żeby były bezpieczne. Nie musi to być bankowa skrytka, coraz częściej zwolennicy lokowania kapitału w materialne inwestycje jednocześnie inwestują w… porządny sejf. Ile taki sejf kosztuje i czym się kierować przy wyborze? Zapraszam do przeczytania poradnika Maćka Bednarka.
Metale szlachetne w formie fizycznej będą też dobrym prezentem na większą uroczystość. Narodziny dziecka, chrzest, komunia, ślub, okrągła rocznica urodzin? To mogą być idealne okazje, aby komuś podarować sztabkę lub monetę ze złota lub srebra.
Z jednej strony nie będzie to prezent w formie gotówki, który jest co prawda pożądany, ale też łatwo go oo prostu wydać na codzienne wydatki. Z drugiej strony będzie to jednak wartościowy podarunek, a obdarowany będzie mógł śledzić z upływem lat, jak zwiększa (oby) swoją wartość.
Czytaj też: Czym różnią się monety kolekcjonerskie od bulionowych? Na czym polega inwestycyjny charakter „bulionówek”?
––––––––––
Artykuł powstał w ramach cyklu edukacyjnego „Pasja do inwestowania”, którego Partnerem jest Mennica Gdańska, oferująca m.in. monety bulionowe i kolekcjonerskie
Powyższych informacji nie należy traktować jako porady inwestycyjnej, oferty lub rekomendacji zawarcia transakcji. Produkty inwestycyjne są obarczone ryzykiem inwestycyjnym, z możliwością utraty części lub nawet całości zainwestowanego kapitału, a w przypadku inwestycji w instrumenty pochodne strata może przekroczyć wartość wpłaconych środków. Stopień ryzyka zależy od rodzaju i klasy aktywów będących przedmiotem inwestycji. Przed podjęciem decyzji inwestycyjnej należy, oprócz prognozy potencjalnego zysku, określić także czynniki ryzyka, jakie mogą wiązać się z daną inwestycją
Zdjęcie główne: 947051 / pixabay.
Zdjęcia monet i sztabek: Mennica Gdańska