Drobni przedsiębiorcy, osoby prowadzące jednoosobową działalność i małe firmy – to im banki najbardziej ostatnio podniosły opłaty i prowizje. Prowadzenie konta, karta debetowa, kilka wypłat z bankomatów, przelewy internetowe, operacje zlecane w oddziałach – które banki za taki pakiet usług dla przedsiębiorców policzą najmniej? I jak uniknąć niektórych opłat za konto firmowe? Sprawdzam!
O podwyżkach opłat bankowych dla klientów indywidualnych ekipa „Subiektywnie o finansach” trąbi regularnie od wielu miesięcy. W jeszcze większym stopniu podwyżki dotknęły klientów firmowych. Część z nich to firmy prowadzone w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej. Sytuacja finansowa takich przedsiębiorców często jest taka sama, jak osób na etacie – nie są to krezusi finansowi. Zamiast otrzymywać wynagrodzenie na podstawie umowy o pracę, wystawiają pracodawcy fakturę, ale sami muszą zapłacić składki na ZUS, podatek dochodowy i VAT.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Niestety, z racji statusu przedsiębiorcy w bankach raczej lekko nie mają. Postanowiłem sprawdzić na jakich warunkach finansowych ta grupa klientów może korzystać z podstawowych usług: kont, kart, przelewów, wpłat i wypłat gotówki za pośrednictwem bankomatów i zlecanych w oddziałach. Nie jest bowiem tak, że nigdzie już nie znajdziemy w miarę taniego pakietu. Jeśli opłaty was przygniatają, to może czas na zmianę banku?
Podobnie jak w przypadku klientów indywidualnych, drobni przedsiębiorcy z reguły nagradzani są za aktywność, a więc mogą nie zapłacić za konto, jeśli regularnie je zasilają określoną kwotą, albo z tego rachunku robią przelew do ZUS, co świadczy o tym, że dane konto przedsiębiorca traktuje jako rachunek główny. Podobnie jest z kartami debetowymi, z których można korzystać za darmo przy wyrobieniu określonych obrotów.
Ofertę dla drobnych firm przedstawię przy założeniu, że przedsiębiorca nie wyrabia określonych przez bank warunków. Opłaty za niektóre usługi pobierane są procentowo, a więc muszę przyjąć pewne założenia, np. że przedsiębiorca wpłaca na swój rachunek 2.000 zł w oddziale banku. Ma też konto pomocnicze (jeśli dany bank je oferuje), które przydaje się firmom jako „schowek” na pieniądze pod zaplanowane płatności. Nie będę jednak uwzględniał tej opłaty z uwagi na to, że nie wszystkie banki takie rachunki oferują.
Mój przykładowy przedsiębiorca korzysta też z karty debetowej, którą każdego miesiąca z bankomatów wypłaca 500 zł w trzech transakcjach (dwa razy po 200 zł i raz 100 zł). Przyjąłem też, że miesięcznie z rachunku zlecanych jest 15 przelewów, w tym jeden do ZUS i dwa do urzędu skarbowego. Ile za taki pakiet usług liczą sobie poszczególne banki?
Przeczytaj też: W gabinetach prezesów banków trwają narady o tym, jak nam dokręcić śrubę. Jakie nowe opłaty nam grożą? Oto lista
Największe pułapki konta firmowego? Płatne SMS-y autoryzacyjne i opłaty zależne od obrotów
W Alior Banku najodpowiedniejszy rachunek dla małego biznesu to „iKonto Biznes”. Konto główne jest bezwarunkowo bezpłatne, ale trzeba zapłacić 8 zł za konto pomocnicze. Nic nie płacimy za przelewy zlecane przez internet, choć ich autoryzacja SMS-em kosztuje 30 groszy po przekroczeniu 10 bezpłatnych wiadomości. Koszt wpłaty gotówki w oddziale to 0,5%, ale nie mniej niż 10 zł, czyli przy wpłacie 2.000 zł bank pobierze równo 10 zł.
Karta debetowa do konta kosztuje 8 zł, ale bank zwróci tę opłatę po dokonaniu w miesiącu czterech transakcji bezgotówkowych. Przedsiębiorca może też za darmo wypłacić gotówkę z bankomatów – po jednej wypłacie z sieci Euronet i PlanetCash, a każde kolejne kosztują 5 zł. Natomiast wypłaty z innych bankomatów krajowych kosztują 3%, minimum 5 zł.
Za kartę debetową (8 zł), 5 SMS-ów autoryzacyjnych (1,5 zł), wpłatę gotówki w oddziale (10 zł) i trzy wypłaty z „niepremiowanych” bankomatów (9 zł), firma zapłaci w sumie 28,5 zł miesięcznie. Może wyjść oczywiście taniej, bo z 8-złotowej opłaty za kartę zwalniają cztery transakcje bezgotówkowe, ale lepiej być przygotowanym na sytuację, kiedy tej normy nie wyrobimy. A poza tym – co pokazują obserwacje z ostatnich miesięcy – bank w każdej chwili może zmienić cennik, albo zmodyfikować – na niekorzyść klientów – zasady anulowania jakiejś opłaty.
BNP Paribas w ramach „Konta Otwartego na Biznes” różnicuje opłaty w zależności od salda i wpływów na rachunek. Opłata wyjściowa za konto wynosi 9 zł, z której można być zwolnionym przy średnim saldzie na rachunku w wysokości 3.000 zł lub wpływach na rachunek powyżej 100.000 zł. Bank limituje też liczbę bezpłatnych przelewów internetowych. Przy wpływach na konto firmowe do 20.000 zł, firma ma 20 takich przelewów za darmo (przy wpływach od 100.000 zł są nielimitowane), a każdy kolejny w miesiącu kosztuje 1,5 zł. Za darmo można wysyłać przelewy online do ZUS i urzędu skarbowego.
Za wpłatę gotówki na konto firmowe w oddziale BNP Paribas liczy sobie 0,6%, ale nie mniej niż 10 zł, czyli przy wpłacie 2.000 zł prowizja wyniesie 12 zł. Z kolei karta debetowa kosztuje (przy wpływach do 20.000 zł) opłatę w wysokości 7 zł, a żeby bank jej nie pobrał, trzeba wydać nią 700 zł miesięcznie. Natomiast wypłata z bankomatów to 1,5%, nie mniej niż 10 zł, a z bankomatów grupy BPS – 1,5%, minimum 5 zł. Darmowe są wypłaty z maszyn zlokalizowanych przy placówkach. Posiadacz „Konta Otwartego na Biznes” może zapłacić nawet 58 zł miesięcznie, jeśli nie uda mu się uniknąć opłat.
Koszt korzystania z rachunku i karty debetowej
Bank | Nazwa konta | Opłata za konto / warunek zwolnienia | Opłata za kartę / warunek zwolnienia |
---|---|---|---|
Alior Bank | iKonto Biznes | 0 zł | 8 zł / 4 transakcje |
BNP Paribas | Konto Otwarte na Biznes | 9 zł / saldo 3000 zł lub wpływy powyżej 20.000 zł | 7 zł / transakcje na 700 zł |
Bank Pocztowy | Pocztowe Konto Firmowe | 15 zł / wpływy 2000 zł i aktywna karta debetowa | 5 zł |
BOŚ Bank | Konto elastyczne (taryfa oszczędna) | 0 zł | 7 zł / transakcje na 500 zł |
Santander Bank | Konto Firmowe Godne Polecenia | 25 zł / przelew do ZUS na min. 200 zł | 7 zł / transakcje na 400 zł |
Citi Handlowy | Citi Priority Oferta dla Biznesu | 30 zł / saldo 30.000 zł lub wpływy 5000 zł | 10 zł |
Credit Agricole | Konto Solista Biznes | 10 zł / przelew do ZUS lub wpływy 2000 zł | 7 zł / przelew do ZUS lub wpływy 2000 zł |
Nest Bank | BIZnest Konto | 0 zł | 0 zł |
Getin Bank | Pakiet Moja firma 3 | 25 zł | 3,99 lub 5 zł / transakcje na 300 zł |
ING Bank | Konto firmowe Direct | 19 zł / przelew do ZUS lub US lub wpływy 2000 zł | 7 zł / transakcje na 300 zł |
mBank | mBiznes konto proste | 0 zł | 0 zł |
Bank Millennium | Konto Mój Biznes | 20 zł / przelew do ZUS lub US lub wpływy 1000 zł | 7 zł / transakcje na 500 zł |
Bank Pekao | Konto Przekorzystne Biznes | 9 zł / przelew do ZUS lub US lub wpływy 2000 zł | 7 zł / transakcje na 300 zł |
PKO BP | Konto Firmowe | 12 zł / wpływy 2000 zł | 10 zł / 5 transakcji |
Konto firmowe dla tradycjonalisty? Darmowe bankomaty i obsługa oddziałowa
Bank Pocztowy oferuje „Pocztowe Konto Firmowe”, którego prowadzenie kosztuje 15 zł (0 zł przy wpływach 2000 zł i aktywnej karcie debetowej). Przelewy internetowe są za darmo, podobnie wpłata gotówki w oddziale banku lub na poczcie. Karta debetowa kosztuje 5 zł miesięcznie. Zaletą tego rachunku są darmowe wypłaty ze wszystkich bankomatów. Za przykładowy pakiet usług w Banku Pocztowym przedsiębiorca zapłaci więc 20 zł miesięcznie, choć gdy zapewni wpływ 2.000 zł, uniknie 15-złotowej opłaty za rachunek.
Czy warto skusić się na ofertę BOŚ Banku, czyli „Konto Elastyczne” (w taryfie oszczędnej)? Prowadzenie konta nic nie kosztuje, ale 25 zł trzeba wydać na rachunek pomocniczy. Pięć przelewów internetowych na rachunek w innym banku jest bezpłatnych, kolejne są po 1,5 zł, a więc w naszym przypadku przedsiębiorca zlecający 15 przelewów miesięcznie wyda 15 zł na przelewy.
Za kartę debetową BOŚ liczy 7 zł, a warunkiem anulowania opłaty są transakcje bezgotówkowe na 500 zł. Wypłata z bankomatu kosztuje 3%, ale nie mniej niż 10 zł, czyli przy trzech wypłatach w miesiącu do zapłacenia będzie aż 30 zł. Z kolei pierwsza wpłata gotówki w oddziale jest za „free”, kolejna kosztuje 0,5% kwoty wpłaty, ale co najmniej 10 zł. Ofertę BOŚ Banku podliczam więc na 52 zł miesięcznie.
„Konto Firmowe Godne Polecenia” to oferta Santander Banku dla drobnych przedsiębiorców. Takie konto firmowe kosztuje 25 zł. Żeby nie zapłacić, trzeba zrobić przelew do ZUS na kwotę minimum 200 zł. Warunek nie jest więc specjalnie wyśrubowany, jeśli konto w Santanderze ma status głównego, bo z takich zwykle opłacamy podatki i składki. Karta debetowa kosztuje 7 zł, a opłatę można wyzerować wydając niż miesięcznie 400 zł.
Wypłata z bankomatów (poza własnymi) to koszt 3,5%, minimum 5 zł, a więc w naszym przypadku (dwie wypłaty po 200 zł i jedna 100 zł) da to prowizję rzędu 19 zł. Przelewy internetowe do ZUS i urzędu skarbowego są za darmo, podobnie jak 15 dowolnych przelewów w miesiącu, a każdy kolejny kosztuje 1,3 zł. Prowizja za wpłatę gotówki w oddziale wynosi 0,65%, ale nie mniej niż 25 zł. Jeśli przedsiębiorcy nie uda się uniknąć opłat z konto i kartę oraz wypłaci gotówkę z bankomatów „obcych”, to w sumie zapłaci 76 zł miesięcznie.
Były tanie rachunki pomocnicze, ale się skończyły
Przyjrzyjmy się teraz ofercie Citi Handlowego, a konkretnie „Citi Priority Oferta dla Biznesu”. Prowadzenie rachunku to 30 zł, ale da się opłatę znieść przy średniomiesięcznym saldzie na rachunku w wysokości 30.000 zł lub wpływach 5.000 zł (jeśli konto firmowe połączone zostanie z osobistym). Konto pomocnicze kosztuje 10 zł. To przykład zmian na niekorzyść przedsiębiorców, bo jeszcze nie dawno w abonamencie za 50 zł przedsiębiorca mógł mieć kilkadziesiąt dodatkowych kont.
Karta debetowa kosztuje 10 zł miesięcznie i nie zauważyłem, by można było tej opłaty uniknąć. I co ciekawe, za wydanie karty Citi liczy sobie jednorazowo 30 zł, co jeszcze na rynku nie jest standardem. A jeśli z kartą ruszymy do bankomatu, to przyjdzie zapłacić 2%, nie mniej niż 6 zł.
Przelewy internetowe do ZUS i urzędu skarbowego są za darmo oraz 30 pierwszych przelewów w miesiącu do dowolnych odbiorców, każdy ponad limit kosztuje 1,5 zł. Natomiast za wpłatę gotówki w oddziale zapłacimy 0,6%, nie mniej niż 12 zł. Taniej będzie skorzystać z wpłatomatu własnego (3 zł) lub Euronetu (1,5%, min. 3 zł). Podsumowując, za pakiet usług w Citi – bez żadnych ulg – przedsiębiorca zapłaci 70 zł miesięcznie.
A teraz Credit Agricole i „Konto Solista Biznes”. Prowadzenie konta kosztuje 10 zł, za darmo jest po dokonaniu jednego przelewu do ZUS lub po zapewnieniu wpływów na rachunek w wysokości co najmniej 2000 zł. Za konto pomocnicze trzeba zapłacić 20 zł miesięcznie. Karta debetowa kosztuje 7 zł, a warunki zwolnienia z tej opłaty są takie same jak w przypadku konta, czyli przelew do ZUS lub 2.000 zł wpływów na konto.
Wypłata z bankomatów sieci należącej do Santander Banku jest bezpłatna, pozostałe kosztują 3%, nie mniej niż 5 zł. Za przelewy internetowe nie płacimy, jeśli spełnimy warunek darmowego konta i karty. W przeciwnym razie to złotówka za przelew. Za wpłatę gotówki w oddziale trzeba zapłacić 0,5%, co najmniej 5 zł. Maksymalnie za przykładowy pakiet usług bez żadnych ulg „Konto Solista Biznes” kosztować będzie 59 zł miesięcznie.
Zaglądam do Nest Banku i jego „BIZnest Konta”. Prowadzenie konta głównego jest bezwarunkowo za darmo, pomocnicze kosztuje 10 zł. Bezpłatna bezwarunkowo jest też karta debetowa i przelewy internetowe. Przedsiębiorca nie płaci za wypłaty z bankomatów BLIK-iem oraz w maszynach Euronetu, a za pozostałe 6 zł. Wpłata gotówki w oddziale to 0,5%, nie mniej niż 10 zł. Jeśli nie trafimy na odpowiedni bankomat lub nie użyjemy BLIK-a, do zapłaty będzie 28 zł miesięcznie.
Z oferty Getin Banku jako najbardziej odpowiedni dla mikroprzedsiębiorcy wybrałem „Pakiet Moja firma 3”. Prowadzenie konta głównego kosztuje 25 zł, pomocniczego 10 zł. Karta debetowa (Mastercard) jest za 5 zł, a z logo Visa za 3,99 zł. W obydwu przypadkach z opłaty za kartę zwalniają transakcje bezgotówkowe na kwotę 300 zł. Za darmo do dyspozycji są bankomaty Euronetu i Planet Cash, pozostałe wypłaty kosztują 3,5%, nie mniej niż 5 zł.
Przelewy internetowe? Tylko trzy w miesiącu są w cenie pakietu, pozostałe kosztują 1,5 zł za sztukę (przelewy online do urzędu skarbowego są bezpłatne). W naszym przypadku klient będzie musiał więc zapłacić za 10 przelewów). Z kolei wpłata gotówki na konto firmowe w oddziale to 1% wpłacanej kwoty, minimum 6 zł. Jeśli przedsiębiorca nie załapie się na żadne zwolnienia czy darmowe bankomaty, konto firmowe w Getin Banku może kosztować ok. 82 zł miesięcznie.
mBank da konto firmowe ze darmo na dwa lata. A potem?
ING Bank w ramach „Konta Firmowego Direct” promuje aktywnych klientów, ale ja oczywiście pokażę rachunek za usługi w wariancie braku tej aktywności. Aktywność to co najmniej jeden przelew do ZUS lub urzędu skarbowego, albo miesięczne wpływy na konto firmowe w wysokości co najmniej 2.000 zł. Standardowo konto kosztuje 19 zł (0 zł dla aktywnych), tyle samo konto pomocnicze (0 zł na aktywnych). Przelewy online do ZUS i urzędu skarbowego są bezwarunkowe bezpłatne, inne kosztują 1,2 zł, chyba że klient jest aktywny, wówczas są za zero. Miesięczny koszt korzystania z karty debetowej to 7 zł, ale można uniknąć opłaty wydając niż 300 zł miesięcznie
Wypłaty z bankomatów ING i Planet Cash są za darmo, pozostałe to 5 zł od wypłaty. A za wpłatę gotówki w oddziale zapłacimy 0,5% kwoty wpłaty plus 10 zł. Klient „nieaktywny” i wypłacający gotówkę z niewłaściwego bankomatu, za pakiet zapłaciłby ok. 75 zł miesięcznie. Ale to oczywiście górna granica, bo już zasilenie konta kwotą 2.000 zł (a tyle przyjąłem jako wpłatę w oddziale) sprawia, że klient jest aktywny, a więc nie zapłaci za konto i przelewy.
mBank promuje obecnie „mBiznes Konto Proste” z gwarancją ceny przez najbliższe 24 miesiące. Po dwóch latach konto przekształci się w „mBiznes konto standard”. Prowadzone jest za darmo (pomocnicze kosztuje 5 zł), podobnie karta debetowa, przelewy internetowe oraz wypłaty z bankomatów Planet Cash, Euronet i Santander. Wypłaty z pozostałych to koszt 3,5%, minimum 5 zł, a wpłata gotówki w oddziale to 0,5% od kwoty transakcji, nie mniej niż 9 zł. Przy złych wiatrach przedsiębiorca zapłaciłby 19 zł za wypłaty z bankomatów i wpłatę gotówkową w placówce, czyli razem 28 zł miesięcznie. Trzeba jednak pamiętać, że po dwóch latach ten rachunek przejdzie w tryb „standardowy”, a wtedy przywileje się skończą. Przedsiębiorca będzie musiał zacząć płacić (jeśli nic w tym czasie się nie zmieni) aż 1,5 zł za przelew internetowy na rachunek w innym banku. Pod względem kosztów przelewów takich przelewów „mbankowa” oferta należy do najgorszych na rynku.
„Konto Mój Biznes” to z kolei oferta Banku Millennium. Przedsiębiorca musi zapłacić 20 zł za jego prowadzenie, chyba że zapewnia wpływy w wysokości 1.000 zł lub dokona jednego przelewu do ZUS lub urzędu skarbowego. Karta debetowa kosztuje 7 zł, a licznik zerują transakcje o wartości 500 zł.
Za darmo bank oferuje wypłaty z bankomatów własnych, złotówkę kosztują wypłaty z maszyn Santandera i Planet Cash, a pozostałe 3,5%, nie mniej niż 5 zł. Wysłanie przelewu internetowego do ZUS i rzędu skarbowego też nic nie kosztuje. Jeśli chodzi o pozostałe, to 20 transakcji jest za darmo, kolejne po 1 zł za przelew. Natomiast wpłata gotówki w oddziale kosztuje 0,7%, minimum 10 zł. Bez żadnych ulg, przedsiębiorca zapłaciłby za taki pakiet usług 60 zł miesięcznie.
Koszt wpłaty gotówki oraz zlecenia przelewu w placówce banku
Bank | Nazwa rachunku | Opłata za wpłatę gotówki w oddziale | Opłata za przelew (do innego banku) zlecony w oddziale |
---|---|---|---|
Alior Bank | iKonto Biznes | 0,5% min. 10 zł | 20 zł |
BNP Paribas | Konto Otwarte na Biznes | 0,6% min. 10 zł | 15 zł |
Bank Pocztowy | Pocztowe Konto Firmowe | 0 zł | 10 zł |
BOŚ Bank | Konto elastyczne (taryfa oszczędna) | 0 zł pierwsza w miesiącu, kolejne 0,5% min. 10 zł | |
Santander Bank | Konto Firmowe Godne Polecenia | 0,65% min. 25 zł | 25 zł |
Citi Handlowy | Citi Priority Oferta dla Biznesu | 0,6% min. 12 zł | 20 zł |
Credit Agricole | Konto Solista Biznes | 0,5% min. 5 zł | 10 zł |
Nest Bank | BIZnest Konto | 0,5% min 10 zł | 10 zł |
Getin Bank | Pakiet Moja firma 3 | 1,0% min. 6 zł | 20 zł |
ING Bank | Konto firmowe Direct | 0,5% plus 10 zł | 10 zł |
mBank | mBiznes konto proste | 0,5% min. 9 zł | 10 zł |
Bank Millennium | Konto Mój Biznes | 0,70% min. 10 zł | 25 zł |
Bank Pekao | Konto Przekorzystne Biznes | 0,3% min. 5 zł | 12 zł |
PKO BP | Konto Firmowe | 0,6% min. 20 zł | 15 zł |
Jak cenowo wypada „Konto Przekorzystne Biznes” w Banku Pekao? Miesięcznie kosztuje 9 zł (0 zł przy wpływach 2.000 zł lub przelew do ZUS lub urzędu skarbowego). Karta debetowa to wydatek 7 zł (0 zł przy transakcjach na 300 zł). Za „zero” są wypłaty z własnych bankomatów oraz dwie pierwsze z dowolnych maszyn, a kolejne kosztują 2%, nie mniej niż 5 zł.
Jeśli chodzi o przelewy internetowe, to za darmo są przelewy do ZUS i urzędów skarbowych oraz zlecane przez aplikację mobilną PeoPay. W pakiecie jest też 15 innych przelewów, każdy kolejny kosztuje 1,5 zł. A wpłata gotówki w oddziale to 0,3%, nie mniej niż 5 zł. Bez żadnych ulg i zwolnień, „Konto Przekorzystne Biznes” kosztowałoby 27 zł miesięcznie.
Co oferuje drobnym przedsiębiorcom największy bank w Polsce, czyli PKO BP? „Konto Firmowe”, bo tak nazywa się ten rachunek, kosztuje 12 zł miesięcznie. Można uniknąć opłaty przy wpływach na poziomie 2.000 zł. Tyle samo kosztuje konto pomocnicze. Abonament za kartę debetową bank wycenił na 10 zł, a opłatę zeruje 5 transakcji bezgotówkowych. Wypłaty z bankomatów własnych są za darmo, pozostałe kosztują 3,5%, nie mniej niż 5 zł.
Jak jest z przelewami online? Do ZUS i urzędu skarbowego są bezpłatne, jak również przelewy zlecane przez aplikację IKO. Do tego klient ma 10 przelewów w miesiącu za zero, a za kolejne musi płacić 1 zł. Za wpłatę gotówki w oddziale PKO BP liczy sobie 0,6% kwoty wpłaty, nie mniej niż 20 zł. Podsumowując, za podstawowy pakiet usług w sytuacji, gdy przedsiębiorca nie łapie się na ulgi, do zapłacenia będzie prawie 60 zł miesięcznie.
Przykładowy miesięczny koszt prowadzenia rachunku*
Bank | Nazwa rachunku | Koszt |
---|---|---|
Bank Pocztowy | Pocztowe Konto Firmowe | 20 zł |
Bank Pekao | Konto Przekorzystne Biznes | 27 zł |
Nest Bank | BIZnest Konto | 28 zł |
mBank | mBiznes konto proste | 28 zł |
Alior Bank | iKonto Biznes | 28,50 zł |
BOŚ Bank | Konto elastyczne (taryfa oszczędna) | 52 zł |
BNP Paribas | Konto Otwarte na Biznes | 58 zł |
Credit Agricole | Konto Solista Biznes | 59 zł |
Bank Millennium | Konto Mój Biznes | 60 zł |
PKO BP | Konto Firmowe | 60 zł |
Citi Handlowy | Citi Priority Oferta dla Biznesu | 70 zł |
ING Bank | Konto firmowe Direct | 75 zł |
Santander Bank | Konto Firmowe Godne Polecenia | 76 zł |
Getin Bank | Pakiet Moja firma 3 | 82 zł |
Bankowe placówki nieprzyjazne przedsiębiorcom
Mam oczywiście świadomość, że każda zmiana w założeniach do powyższych kalkulacji sprawi, iż koszty prowadzenia rachunku będą inne. Dość łatwo da się uniknąć opłat za konto, ale trzeba pamiętać, że przedsiębiorcy zwykle mają rachunki w kilku bankach. Można więc zapomnieć o spełnieniu jakiegoś warunku. Podobnie jest z kartą debetową. Część banków oferuje też opcję darmowego bądź preferencyjnego wypłacania gotówki z bankomatów. Z reguły nie zapłacimy za wypłatę z maszyn zlokalizowanych przy placówkach.
Odradzam natomiast korzystanie z usług w oddziałach. Czwartą, a nawet trzecią część miesięcznych kosztów pochłonęła opłata za wpłatę gotówki w placówce. To właśnie transakcje oddziałowe zdrożały w ostatnim czasie w największym stopniu. Nie tylko wpłaty, ale też wypłaty gotówki. Z reguły 10-20 zł trzeba też zapłacić za przelew zlecony u doradcy w placówce.
—————————–
Posłuchaj kolejnego odcinka podcastu „Finansowe sensacje tygodnia”
W najnowszym odcinku podcastu „Finansowe sensacje tygodnia” rozmawiamy o frankowiczach i sądach, zastanawiamy się nad drugim dnem słów ministra finansów, przyglądamy się kompetencjom kierowców Ubera oraz nie możemy się nadziwić pewnemu przelewowi, który nie miał prawa dotrzeć do celu, a jednak… dotarł. I nikt się z tego powodu nie cieszy.
Aby posłuchać kliknij tutaj lub znajdź „Finansowe sensacje tygodnia” na Spotify, Google Podcasts, Apple Podcasts lub jednej z czterech innych popularnych platform podcastowych.
Rozpiska minutowa:
01:40 – „Temat tygodnia”: Czy KNF i UOKiK pomogą w ugodach frankowiczów z bankami?
13:14 – „Cytat tygodnia”: Co naprawdę miał na myśli minister finansów radząc nam, żebyśmy wyjęli gotówkę spod poduchy?
26:22 – „Dwie strony medalu”: Czy kierowcy Ubera powinni zdawać egzamin potwierdzający, że potrafią jeździć?
37:30 – „W Waszej sprawie”: Przelew na nieistniejący rachunek, a doszedł. I co było dalej?