Powszechnie uważa się, że królestwem gotówki są w Europie kraje niemieckojęzyczne i te położone na południu naszego kontynentu. Znane jest przywiązanie do prawdziwego, szeleszczącego pieniądza zwłaszcza wśród Niemców. Okazuje się, że również Francuzi, niemal tak samo jak Niemcy, uwielbiają płatności gotówkowe! Jak to możliwe, że rewolucja płatności elektronicznych omija tak bogate kraje?
Niedawno opublikowane badania Europejskiego Banku Centralnego i Banque de France o płatnościach w sklepach w strefie euro i preferencjach konsumentów pokazały, że Francuzi deklarują duże zainteresowanie elektronicznymi sposobami płacenia, ale wciąż sporo transakcji odbywa się przy użyciu gotówki. Liczba płatności gotówkowych zmniejsza się we Francji najwolniej ze wszystkich dużych krajów w strefie euro. Dlaczego?
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Systematycznie z roku na rok wykorzystanie gotówki we Francji maleje. Wciąż jednak rozliczenia gotówkowe utrzymują przewagę nad kartami bankowymi. Te ostatnie to jedynie 43% płatności w punktach sprzedaży we Francji i 34% w strefie euro. W Polsce proporcje są zupełnie inne. Gotówka to 22%, a karty – 64%.
Banque de France obserwuje w całej strefie euro „preferencję dla gotówki niższą niż efektywny udział płatności gotówkowych”, ze średnią różnicą 37 pkt proc. między deklarowaną preferencją dla gotówki (22% w 2022 r. w strefie euro) a udziałem płatności faktycznie dokonanych gotówką w punktach sprzedaży (59% transakcji). We Francji ta różnica wynosi 36%, czyli podobnie.
Innymi słowy – użytkownicy euro dużo chętniej deklarują przejście na nowocześniejsze formy płatności, niż w praktyce z nich korzystają. Zakupów dokonują, płacąc głównie gotówką.
Czytaj też: Szwecja miała być pierwszym bezgotówkowym krajem na świecie. I co?
Czytaj też: Chorwacja przyjęła euro. Zamieniła kuny na wspólną walutę. Wzrosną ceny?
Francuski konsument gotówką stoi, choć deklaruje płatności kartą
Płatności gotówkowe nadal silnie przemawiają do większości Francuzów, pomimo wzrostu popularności kart bankowych i aplikacji mobilnych. Od dwóch lat dynamicznie wzrasta np. udział płatności zbliżeniowych smartfonem, ale na razie tego typu transakcje są niewielkim procentem całości zakupów. Inaczej niż w Polsce, gdzie nowoczesne formy płatności zdobywają przebojem i supermarkety, i bazarki.
Chociaż pandemia Covid-19 uwydatniła rosnące preferencje Francuzów dla kart bankowych, w szczególności zbliżeniowych, gotówka pozostaje ulubionym środkiem płatniczym, jeśli chodzi o liczbę transakcji w codziennych zakupach.
Według najnowszego badania EBC we współpracy z Banque de France płatności gotówkowe stanowią 50% transakcji w punktach sprzedaży we Francji, podczas gdy rozliczenia kartami bankowymi to tylko 43% płatności. To spadek udziału gotówki o 7 pkt proc. w stosunku do 2019 r. i o 18 pkt proc. w stosunku do 2016 r. Ale to zmniejszenie udziału gotówki i tak pozostaje poniżej średniej obserwowanej w pozostałych krajach strefy euro (-13 pkt proc.).
Ciekawe jest to, że najmocniej spadł udział płatności gotówkowych w krajach o największym udziale gotówki. Np. w Niemczech spadek wyniósł aż 13 pkt proc. Na południu Europy – w Hiszpanii i Grecji spadek wyniósł 18 pkt proc., w Portugalii – 17 pkt proc., we Włoszech – 13 pkt proc. To wynik okresu pandemii i promocji płatności elektronicznych, które były przedstawiane jako bezpieczniejsze, bo „bezdotykowe”.
Oczywiście nie znaczy to, że Francja ma najwyższy wskaźnik płatności gotówką w strefie euro. Liderami, mimo spadków, wciąż pozostają kraje niemieckojęzyczne i całe południe Europy. Rekordzistami są tutaj: Malta – 77%, Słowenia – 73%, Austria – 70%, Włochy – 69%, Hiszpania – 66% i Portugalia – 64%. Niemcy ze wskaźnikiem 63% zamykają tę grupę zagorzałych gotówkowiczów razem z Grecją, w której wskaźnik ten wynosi 62%. Francja – przypomnijmy – to obecnie „tylko” 50%.
Grafika poniżej pokazuje, jak zmieniała się relacja płatności gotówką w stosunku do innych form płatności w strefie euro i we Francji w latach 2016, 2019 i 2022. Jeśli weźmiemy pod uwagę spadek płatności gotówkowych w dwóch ostatnich badaniach – tuż przed pandemią i zaraz po ustąpieniu szczytu pandemii, to widać dużo łagodniejsze zmniejszanie się udziału gotówki we Francji niż w strefie euro.
Kolor niebieski – gotówka, zielony – karty płatnicze, fioletowy – aplikacje mobilne, pomarańczowy – inne formy płatności, w tym czeki (tak, czeki są jeszcze używane!) i przelewy bankowe.
Opór konsumentów francuskich przed porzuceniem gotówki
Dlaczego akurat Francuzi łagodniej przeszli antygotówkową chorobę okresu pandemii, kiedy nawet zagorzali zwolennicy płacenia banknotami i monetami dość radykalnie zmieniali swoje przyzwyczajenia? Badanie tylko częściowo odpowiada na takie pytanie. Częściowo może chodzić o niestabilną gospodarkę. Kiedy ludzie są mniej pewni o swoje finanse, bardziej wierzą gotówce? Banque de France konkluduje: „Ludzie w sytuacji niestabilności budżetowej częściej korzystają z gotówki”.
Konsumenci francuscy są w bardzo dużej części – 92% ankietowanych w badaniu – zadowoleni z dostępu do punktu pobierania banknotów. Uważają, że ten dostęp jest łatwy lub bardzo łatwy. Ok. 57% konsumentów uważa, że możliwość płacenia gotówką jest ważna, a tylko 20% konsumentów deklaruje, że płatności dokonuje najczęściej online.
Banque de France zwraca również uwagę, że „im niższa kwota transakcji, tym częściej taka transakcja jest rozliczana gotówkowo”. Ważna jest także demografia czy raczej – socjodemografia. Np. starsi mężczyźni o niskich dochodach częściej używają gotówki, a kart bankowych – częściej używają kobiety. Zasadniczo, prawdopodobieństwo użycia gotówki spada wraz z rosnącą kwotą transakcji, a rośnie – wraz z wiekiem konsumenta.
Główne powody korzystania z gotówki wynikają nie tylko z upodobań, ale są wspólne dla różnych grup znajdujących się w trudniejszej sytuacji, nie tylko finansowej. W grę może wchodzić nieumiejętność posługiwania się nowymi formami płatności, łatwość użycia gotówki lub nawyk, a także przekonanie, że gotówka umożliwi lepsze zarządzanie budżetem domowym.
Prawdopodobieństwo, że osoby znajdujące się w sytuacji „niestabilności finansowej” skorzystają z gotówki, wzrasta o 18% w porównaniu z osobami, które nie znajdują się w takiej sytuacji. Osoby o niskich dochodach teoretycznie deklarują wyraźną preferencję dla używania kart bankowych, ale w sklepach większość z nich korzysta z gotówki.
Liczy się też wiek. Prawdopodobieństwo, że 55-latek używa głównie gotówki, jest znacznie wyższe niż w przypadku osoby poniżej 25 roku życia. Co ciekawe, osoby lepiej wykształcone mają przeciętnie nieco niższą skłonność do korzystania z gotówki, a osoby o zarobkach poniżej 1000 euro częściej korzystają z gotówki niż osoby zarabiające więcej.
Skłonność do płacenia za zakupy gotówką jest większa w przypadku zakupów codziennych, u ulicznych sprzedawców czy na targu, w kawiarniach i restauracjach niż w supermarketach. Jest to bardzo ważne, gdy transakcje te mają miejsce między osobami fizycznymi. Z drugiej strony zakupy dóbr trwałego użytku czy nawet drobne, ale np. na stacjach benzynowych, czy te dotyczące np. rezerwacji hoteli i usług poza domem są rzadziej dokonywane za gotówkę.
Odrodzenie płatności gotówką?
Nawet jeśli Francuzi deklarują, że w większości wolą płacić kartą, gotówka przeżywa „odrodzenie popularności (+5 punktów pod względem „preferencji” między 2019 a 2022 r.), co kontrastuje ze średnią zmian obserwowanych w pozostałej części strefy euro (-5 punktów w tym samym okresie)” – czytam w badaniach.
To, jak konsumenci francuscy idą wbrew europejskiemu trendowi popandemicznemu, widać na wykresie poniżej. Francja jako jedyny kraj zanotowała w ostatnim badaniu wzrost preferencji dla banknotów i monet.
Co prawda więcej niż co drugi konsument deklaruje, że woli płacić za zakupy w sklepach kartą lub innym środkiem płatniczym niż gotówka (odpowiednio 64% we Francji i 55% w strefie euro), ale… dla większości konsumentów ważna (lub bardzo ważna) jest też możliwość płacenia gotówką (57% we Francji i 60% w strefie euro). Konsumenci podkreślają dwie zalety związane z tą metodą płatności: lepsze zarządzanie wydatkami i ochrona prywatności.
Badanie pokazuje dosyć dokładnie argumenty, które stoją za wyborem gotówki jako formy płatności. Są to w kolejności: anonimowość/prywatność, natychmiastowość płatności, lepsze zarządzanie wydatkami, akceptowanie płatności w większości sytuacji, szybkość, bezpieczeństwo, prostota. A na samym dole: „żadne z powyższych”, „nie płacę gotówką” oraz „inne”.
Mimo że karty bankowe zyskują popularność z uwagi na praktyczny aspekt korzystania (szybkość i łatwość użycia), to okres pandemii specjalnie nie zmienił we Francji preferencji zakupowych.
W porównaniu z poprzednim badaniem sprzed pandemii okazało się, że kryzys zdrowotny miał ostatecznie jedynie umiarkowany wpływ na zwyczaje związane z płatnościami gotówkowymi. Większość konsumentów (56% we Francji i 54% w strefie euro) uważa, że od 2019 r. nie zmieniła częstotliwości korzystania z gotówki w punktach sprzedaży.
Wydaje się, że nie zmieniły się również zwyczaje dotyczące gromadzenia gotówki, z kwotą gotówki zadeklarowaną w portfelu we Francji (61 euro) na poziomie niskiej średniej strefy euro, która wynosi 83 euro. Przedział deklarowanej gotówki w portfelu konsumentów ze strefy euro to od 46 euro w Holandii do 121 euro w Austrii. Tylko 30% francuskich respondentów twierdzi, że ma w domu rezerwę gotówki, wobec 37% średnio w strefie euro.
Dlaczego konsumenci deklarują co innego, niż faktycznie robią? Pewnym wytłumaczeniem rozziewu między deklaracjami a faktycznie zrealizowanymi płatnościami może być to, że konsumenci, odpowiadając na pytania ankiety, biorą pod uwagę głównie większe zakupy, a te są dokonywane zazwyczaj kartami płatniczymi. Mogą zapominać o wielu drobnych transakcjach realizowanych gotówką.
Innym wyjaśnieniem może być też to, że w niektórych miejscach wciąż jeszcze mogą istnieć bariery dla płatności bezgotówkowych, zmuszając konsumentów do płacenia gotówką, podczas gdy woleliby inny sposób płatności. Natomiast podobnie jak w latach ubiegłych korelacja między preferencją a korzystaniem z gotówki w punktach sprzedaży jest dodatnia, czyli im większa preferencja dla gotówki, tym wyższy odsetek płatności gotówką w sklepie.
————
CHCESZ TAKICH HISTORII? ZAPISZ SIĘ NEWSLETTER „SUBIEKTYWNIE O ŚWI(E)CIE”:
Jeśli lubisz czytać o tym, co słychać w świecie wielkich finansów globalnych, przyłożyć ucho do pokojów, w których obradują szefowie banków centralnych, dowiedzieć się, co słychać w największych korporacjach, sprawdzić wieści z rynku walut, surowców, akcji i obligacji – zapisz się na poranny newsletter „Subiektywnie o świ(e)cie” – przy porannej kawie przeczytasz wszystkie najważniejsze wieści dla Twojego portfela, starannie wyselekcjonowane i luksusowo podane przez Macieja Danielewicza i ekipę „Subiektywnie o Finansach”.
————
W Polsce dawno przeskoczyliśmy Francję i strefę euro
Zgodnie z danymi naszego banku centralnego z ostatniego raportu na ten temat opublikowanego w 2022 r. w Polsce poziom płatności kartami bankowymi jest bez porównania większy niż średni poziom w strefie euro czy we Francji. To zresztą skłoniło NBP do szukania rozwiązań, które miałyby chronić konsumentów mało ubankowionych, a tych jest w naszym kraju jeszcze sporo.
Według raportu NBP na koniec 2021 r. posiadanie przynajmniej jednego konta bankowego zadeklarowało 89% ankietowanych Polek i Polaków, a 97% z nich deklarowało posiadanie karty płatniczej, z której aktywnie korzysta. Ta statystyka jest inna w przypadku osób w wieku ponad 65 roku życia, spośród których nawet 45% nie korzysta z kont bankowych, a co za tym idzie, nie ma możliwości płacenia kartami.
Jak wyglądają sposoby płatności najchętniej wykorzystywane przez polskich konsumentów w 2021 r.?
Przeprowadzone przez firmę Elavon badanie metod płatności, m.in. tych, których popularność wzrosła w wyniku pandemii, pokazuje, że niemal połowa (46%) respondentów zaczęła wówczas korzystać z bezdotykowych form płatności lub zintensyfikowała korzystanie z nich. Z badania wynika też, że 22% ankietowanych deklarowało wówczas częstsze korzystanie z gotówki lub rozpoczęcie korzystania z niej, natomiast 18% posługiwało się podczas płatności portfelem elektronicznym.
Wzrost popularności niektórych form płatności w związku z pandemią odbył się głównie w zakresie płatności elektronicznych. jednak gotówka miała też swój – skromny – udział:
O ile zaawansowanie naszego kraju w płatnościach bezgotówkowych różni się od krajów strefy euro, o tyle podobne są argumentu przemawiające, zdaniem respondentów wielu badań, za korzystaniem równolegle z gotówki. I tak wśród najczęściej podawanych korzyści z płacenia gotówką najważniejsze są:
– lepsza kontrola wydatków;
– poczucie niezależności;
– ochrona danych osobowych.
Wydaje się, że znajdujemy się w połowie drogi między Szwecją, która już, już miała rozstawać się z gotówką, bo konsumenci niemal całkowicie przeszli na płatności elektroniczne, a starymi krajami zachodniej Europy przywiązanymi wciąż do gotówki. Trend jest jednoznaczny. Udział gotówki się zmniejsza i tym bardziej będzie to widoczne, im bardziej na rynek płatności będą wkraczać młodsze pokolenia kupujące już głównie online.
Relatywna bariera technologiczna czy teleinformatyczna w niektórych miejscach każdego kraju i ostrożność wynikająca z przewidywania przyczyn niezależnych od nas, np. katastrof przyrodniczych, powinna nas wszystkich jednak zachęcać do choćby minimalnego utrzymywania kontaktu z gotówką – czy to w postaci minimalnej kwoty odłożonej w szufladzie, czy kilku banknotów w kieszeni, kiedy wyjeżdżamy w inne miejsca, np. wybieramy się na wakacje.
Przykład Ukrainy pokazuje jednak, że nawet wybuch wojny i poważne zniszczenia w infrastrukturze energetycznej i teleinformatycznej nie muszą być przeszkodą w korzystaniu z płatności bezgotówkowych, o czym pisze w „Subiektywnie o Finansach” Michał Kozak z Ukrainy.
————
ZOBACZ OKAZJOMAT SAMCIKOWY:
Obawiasz się inflacji? Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także zestawienie dostępnych dziś okazji bankowych (czyli 200 zł za konto, 300 zł za kartę…). I zacznij zarabiać na bankach:
>>> Ranking najwyżej oprocentowanych depozytów
>>> Ranking najlepszych kont oszczędnościowych. Gdzie zanieść pieniądze?
>>> Przegląd aktualnych promocji w bankach. Kto zapłaci ci kilka stówek? I co trzeba zrobić w zamian?
————
Podcast „Finansowe sensacje tygodnia”: nie daj się oszukać fałszywym „pracownikom banku”; czy kredyt hipoteczny na 2% ma sens?
W jubileuszowym 150. odcinku podcastu „Finansowe Sensacje Tygodnia” poruszamy problem coraz częstszych oszustw telefonicznych „na pracownika banku”. Czy winna tej sytuacji jest tylko nasza naiwność? A może w poprawę naszego bezpieczeństwa bardziej powinny zaangażować się banki? Zastanawiamy się też, czy kredyt hipoteczny na 2% – czyli nowa propozycja rządu – ma sens. Wskazujemy też pierwsze ofiary nowego kryzysu bankowego. Do wysłuchania podcastu zaprasza skład „4M”, czyli Maciek Samcik, Maciek Danielewicz, Maciek Jaszczuk i Maciek Bednarek.
Zaprasza Maciek Samcik, podcast można odsłuchać pod tym linkiem, jak również na wszystkich popularnych platformach podcastowych ze Spotify, Apple Podcast i Google Podcast na czele.
————
ZNAJDŹ NAS W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH
Jesteśmy także w mediach społecznościowych, będzie nam bardzo miło, jeśli zaczniesz nas subskrybować i śledzić: na Facebooku (tu profil „Subiektywnie o Finansach”), na YouTube (tutaj kanał „Subiektywnie o Finansach”) oraz na Instagramie (tu profil „Subiektywnie o Finansach”).
————
Źródło zdjęcia: Unsplash