24 stycznia 2025

Sieć laboratoriów medycznych Diagnostyka sprzedaje nam akcje. Czy warto wziąć udział w tej ofercie? Porządna spółka w rozsądnej cenie? Sprawdzam

Sieć laboratoriów medycznych Diagnostyka sprzedaje nam akcje. Czy warto wziąć udział w tej ofercie? Porządna spółka w rozsądnej cenie? Sprawdzam

Trudne życie mają ostatnio firmy wchodzące na giełdę. Nie wyszło Studenacowi, nie wyszło TTMS. Oferty publiczne tych spółek zakończyły się fiaskiem. Żabka, owszem wprowadziła swoje akcje na parkiet przy ul. Książęcej. Ale nie był to debiut zachęcający. Zaś obecnie akcje tej sieci sklepów są wyceniane raptem 10% powyżej ceny, po której były sprzedawane w IPO. Ale jest kolejny odważny, który chce sprzedać nam akcje – Diagnostyka. To sieć laboratoriów medycznych, z których usług korzystała przynajmniej raz w życiu większość z nas. Czy inwestorzy będą mieć powody do radości jeśli kupią akcje Diagnostyki? Można się już na nie zapisywać

Do tej pory recenzowałem na łamach „Subiektywnie o Finansach” pięć ofert publicznych: 3LP, Murapolu, Żabki, TTMS i Studenaca. W każdym przypadku krzywiłem się na nie z różnych powodów. I chyba nie tylko ja, bo w trzech przypadkach (3LP, TTMS i Studenac) inwestorzy nie dopisali, a emitenci musieli wycofać się z przeprowadzenia IPO.

Zobacz również:

Jedynie akcje Murapolu i Żabki trafiły do obrotu. Od grudnia 2023 r. Murapol zyskał 7% – nie jest to stopa zwrotu, która rzuca na kolana. Debiut Żabki wypadł mizernie (choć paradoksalnie była to dobra wiadomość dla części inwestorów), później kurs papierów solidnie pogrążył się w bessie (18% poniżej ceny z oferty publicznej), i tylko wytrwali inwestorzy są nad kreską, o ile dotrwali do tego etapu.

Teraz na giełdę zmierza kolejny śmiałek – grupa Diagnostyka. Wartość sprzedaży akcji wyniesie ok. 1,7 mld zł, dlatego mało kto obojętnie przejdzie obok tej oferty (o ile aktywnie inwestuje pieniądze na warszawskiej giełdzie).

Diagnostyka: czym się zajmuje? Musisz to wiedzieć

Diagnostyka – jak sama nazwa spółki wskazuje – jest liderem w dziedzinie diagnostyki medycznej w Polsce. Obsługuje ponad 20 mln pacjentów rocznie i wykonuje 140 mln badań rocznie. Swoim klientom Grupa Diagnostyka umożliwia wykonanie ponad 4 000 różnych badań laboratoryjnych. Działalność prowadzi w oparciu o przeszło 1 100 punktów pobrań krwi i 156 laboratoriów, do których przewożone są probówki z materiałem do badań i tam analizowane.

Jak przystało na lidera rynku – Diagnostyka jest obecna niemal w całym kraju. Ma punkty pobrań materiału do diagnostyki (własne lub prowadzone przez podwykonawców) w niemal wszystkich miejscowościach kraju liczących powyżej 20 000 mieszkańców. Sieć ta obejmuje 95% populacji Polski (przyjmując, że do najbliższego punktu obsługi pacjent nie może mieć więcej niż 20 km), zaś 65% Polaków ma najbliższy punkt pobrań w promieniu zaledwie 5 km. Takim pokryciem geograficznym nie dysponuje żaden z konkurentów spółki.

Źródło: Diagnostyka S.A.

Grupa Diagnostyka stoi na trzech nogach. Firma świadczy usługi diagnostyczne w trzech obszarach:

>>> diagnostyki laboratoryjnej – obejmuje to zakres od podstawowych badań krwi do specjalistycznych badań z obszaru m.in. immunologii, mikrobiologii, histopatologii,
>>> diagnostyki obrazowej – chodzi m.in. o usługi MRI (rezonans magnetyczny), tomografii komputerowej, USG (ultrasonografia), mammografii, prześwietleń rentgenowskich i teleradiologii,
>>> testów genetycznych – dotyczą one diagnostyki prenatalnej, sekwencjonowania całego genomu, testów onkologicznych i spersonalizowanych zastosowań medycznych.

W przyszłości ma pojawić się czwarta noga – medycyna długowieczności i zapobiegawcza (w tym analiza genomu, testy mikrobiomu i zegary epigenetyczne), której celem jest promowanie długoterminowego zdrowia i dobrego samopoczucia. Nota bene, Diagnostyka nie jest jedyną spółką giełdową, która zamierza zainwestować duże pieniądze w ten segment rynku, planuje to choćby w swojej nowej strategii PZU.

Ile pieniędzy zarabia Grupa Diagnostyka? Badania żyłą złota?

Grupa kapitałowa Diagnostyka należy – jak na nasze warunki – jest naprawdę dużą firmą, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę branżę ochrony zdrowia wraz z sektorami pokrewnymi. Poziom okrągłego miliarda złotych przychodów ze sprzedaży „pękł” już dawno temu – w 2020 r. Obecnie, czyli patrząc na cztery ostatnie kwartały narastająco (dane są do trzeciego kwartału 2024 r.) sprzedaż skonsolidowana to już ok. 1,9 mld zł.

Ten rozmiar ma swoje konsekwencje giełdowe. Jeżeli spółce uda się zamknąć ofertę publiczną z sukcesem, to jej akcje zasilą szereg indeksów benchmarkowych. Wejdzie ona do mWIG40 podczas kwartalnej rewizji w czerwcu 2025 r. lub ewentualnie wcześniej w ramach rewizji nadzwyczajnej. Oprócz tego prawdopodobnie dołączy do zagranicznych indeksów regionalnych, w tym MSCI Small Cap i FTSE Developed Small Cap. To da jej „widzialność” z punktu widzenia zagranicznych inwestorów oraz funduszy pasywnych.

Spółka chwali się publicznie, że jej średnioroczna skumulowana dynamika sprzedaży (CAGR) od 2011 r. wyniosła 24%. Ładnie to brzmi, choć moim zdaniem takie ujęcie liczb to zabieg marketingowy, niezbyt fortunny z powodu efektu niskiej bazy w początkowym okresie tej statystyki. Jest oczywiste, że dziś sprzedaż spółki rośnie już znacznie wolniej.

O wiele bardziej przemawiają do mnie wyliczenia analityków biura maklerskiego Banku Pekao. Wzrost przychodów ze sprzedaży CAGR dla lat 2014-2019 i lat 2019-2023 był zbliżony – wyniósł odpowiednio 17,4% i 18,4% (dane skorygowane o COVID-19). Sprzedaż Grupy Diagnostyka była zniekształcona w latach 2020-2022 z powodu pandemii COVID-19. Wpływy finansowe z tytułu badań na obecność koronawirusa to był wyjątkowy czynnik, o który powinno się oczyścić przychody próbując wycenić spółkę.

Źródło: opracowanie własne na podstawie Diagnostyka S.A.

Analizując wyniki finansowe Grupy Diagnostyka przede wszystkim powinno zwracać uwagę na trzy dane – marżę recurring EBITDA, zmianę wolumenu sprzedanych badań i zmianę średniej ceny sprzedanego badania. Rentowność EBITDA grupy oscylowała w ostatnich latach w przedziale 24-27%, zatem była stabilna (wyjątkiem był COVID-owy 2021 r.). Podobnie było z dynamiką wolumenu sprzedanych badań – wahał się w granicach 10-13%.

Ostatni wskaźnik jest o tyle istotny, gdyż obrazuje to, czy firma jest w stanie przenosić wzrost inflacji na swoich klientów. Warren Buffett kiedyś powiedział: jeśli masz w portfelu spółkę, która potrafi czynić to stale, to masz bardzo dobrą spółkę. To przypadki spółek szerokiej fosy, których pozycja konkurencyjna jest na tyle mocna, że mogą sobie na takie działania pozwolić. Nie da się tego powiedzieć o Diagnostyce, która operuje na dość konkurencyjnym rynku.

Źródło: opracowanie własne na podstawie prospektu emisyjnego Diagnostyka S.A.

Duża konkurencja, ale perspektywiczna branża

Diagnostyka ma pozycję lidera w prywatnej diagnostyce laboratoryjnej, jednak jej udział w diagnostyce obrazowej należy do skromnych. Stąd zapewne ambicje, żeby zmienić ten stan rzeczy. W prywatnej diagnostyce laboratoryjnej liczą się jeszcze sieci laboratoriów ALAB i Synevo, ale przewaga Grupy Diagnostyka nad tymi podmiotami jest druzgocąca.

W diagnostyce obrazowej palmę pierwszeństwa dzierży giełdowy Voxel, ale znacząco od niego nie odstają Affidea i Luxmed, a swoje aspiracje ma też Tomma z Grupy PZU. Diagnostyka ma 2,5% udział rynkowy w tym segmencie (licząc razem usługi publiczne i prywatne).

Źródło: opracowanie własne na podstawie spółek, KRS, DM Trigon

Spore zagęszczenie podmiotów działających w branży nie powinno zaskakiwać, ponieważ analitycy Bain & Company są zdania, że diagnostykę czekają interesujące perspektywy. Dla laboratoriów średnioroczne tempo wzrostu wyniesie 7-9%. W przypadku diagnostyki obrazowej ma być jeszcze lepiej (10-11%).

Wpływ na to mają cztery kluczowe czynniki: zmiany demograficzne (w tym postępujące starzenie się społeczeństwa), rozpowszechnianie się chorób przewlekłych (w tym cukrzycy, chorób układu krążenia i nowotworów), rosnąca świadomość społeczna w zakresie profilaktyki zdrowotnej, a także postęp technologiczny w diagnostyce poszerzający zakres i wydajność testów.

Zarząd Diagnostyki zakłada, że w średnim terminie grupa jest zdolna zwiększać sprzedaż w tempie 10-15% rocznie. W tym czasie szybciej ma rosnąć zysk EBITDA – spółka liczy na to, że poprawa efektywności działania zamknie się wartością 2,5-3%.

W swojej dotychczasowej historii Diagnostyka nie stroniła od przejęć mniejszych konkurentów. W przyszłości główny nacisk ma zostać położony na wzmocnienie działalności diagnostyki obrazowej. Firma w tej dziedzinie prowadzi rozmowy z ok. 10 firmami, które chce przejąć. Na rynku diagnostyki laboratoryjnej celem ma być kupowanie ok. 10 małych podmiotów rocznie w najbliższych latach. Spółka zakłada, że  w najbliższych latach będzie wydatkować na akwizycje rocznie 70-80 mln zł.

Wszystko to dotyczy rynku polskiego, ponieważ Grupa Diagnostyka nie planuje ekspansji zagranicznej. I to moim zdaniem wymaga wyjaśnienia inwestorom. W Polsce działają spółki diagnostyczne, które są częścią organizacji międzynarodowych. I jakoś się nie koncentrują wyłącznie na swoim rynku macierzystym – czyżby nie wiedziały, co czynią?

Ograniczenie się do obecności tylko na rynku polskim bez wątpienia wywoła grymas skrzywienia wśród inwestorów, którzy lubią spółki skalujące swoją działalność za granicą. Bo w końcu dojdzie do takiego nasycenia usługami diagnostycznymi w naszym kraju, że trudno będzie za pomocą ceny i product-mix znacząco poprawiać wyniki finansowe. Pytanie brzmi: jak daleko Diagnostyka jest od tej ściany.

Diagnostyka, czyli spółka dywidendowa?

Diagnostyka chce dzielić się wypracowanymi zyskami z akcjonariuszami. Zarząd spółki planuje rekomendować walnemu zgromadzeniu wypłatę w dywidendzie 50% zysku netto z możliwością jej zwiększenia w latach wyjątkowo dobrych wyników finansowych pod warunkiem, że będzie to możliwe z powodu sytuacji finansowej lub jej strategii i planów rozwojowych.

I tutaj warto skreślić parę słów komentarza. Najpierw o otoczeniu biznesowym. Program przejęć spokojnie firma sfinansuje z bieżących przepływów pieniężnych, ale może na horyzoncie pojawić się, jakaś superokazja transakcyjna, która wymagać będzie mobilizacji większej gotówki. Wówczas zakładam, że wskaźnik wypłaty dywidendy zostanie obniżony lub w ogóle nie dojdzie do podziału zyskami z inwestorami.

A teraz dwie uwagi co do pomysłu dywidendy. Po pierwsze, lepiej bym odebrał pomysł, żeby zamiast dywidendy Diagnostyka przeznaczała pieniądze na skup akcji własnych, bo to bardziej optymalne podatkowo rozwiązanie. Na giełdzie zdarzają się okresy bessy, gdy mimo kapitalnych fundamentów spółki, ceny akcji mogą zniżkować. Dlaczego by nie stworzyć funduszu skupowego, który byłby wykorzystywany w dużej mierze w okresach „chudych” na podtrzymanie kursu akcji?

Po drugie, nawet jak się uprzemy na wypłatę dywidendy, to i tak moje wątpliwości budzi plan „jej zwiększenia w latach wyjątkowo dobrych wyników finansowych”. I znowu lepiej bym ocenił inicjatywę, gdyby został stworzony fundusz dywidendowy, do którego wpadałyby pieniądze z lat wyjątkowo dobrych.

Gospodarka jest cykliczna bez dwóch zdań. Akumulacja gotówki, która mogłaby pracować jeszcze dodatkowo w instrumentach wolnych od ryzyka, w takim funduszu dałaby komfort, że Diagnostyka będzie „dywidendowo” przewidywalna. Bo dzięki odkładaniu pieniędzy można byłoby zapewnić stałą stopę wzrostu dywidendy co roku, choćby o wskaźnik inflacji lub jakąkolwiek inną miarę. Takich spółek na polskiej giełdzie jak na lekarstwo, to pozwoliłoby Diagnostyce wyróżnić się na tle innych spółek giełdowych. Ma na to wszelkie „papiery”, potrzebna jest tylko wola „polityczna” zarządu.

Analitycy wyceniają Diagnostykę na grubo powyżej 4 mld zł

Przy założeniu sprzedaży akcji w IPO po 105 zł, to wartość rynkowa akcji Diagnostyki wynosi mniej więcej 3,55 mld zł. Trudu wyceny wartości spółki podjęli się – jak to zwykle bywa – analitycy biur maklerskich. Ich zdaniem wartość godziwa firmy jest dużo wyższa niż wartość wynikająca z ceny akcji. Oczywiście, trzeba pamiętać, że w przypadku Żabki też tak uważali, bo im większy popyt na akcje tym większy dochód z prowizji maklerskich oraz z opłat za prowadzenie rachunków (od nowych klientów)

W ocenie BM Banku Pekao przedział wartości krakowskiego emitenta to 4,3-4,95 mld zł. Dość podobnie na Diagnostykę zapatruje się DM Trigon – jego zdaniem przedział wartości wyceny spółki, w zależności od przyjętej metody, wynosi 4,1-4,9 mld zł. To by dawało aż 27-30,% potencjału wzrostowego w stosunku do ceny z IPO. I czyniło Diagnostykę ciekawym pomysłem na inwestycję.

Co oczywiście nie oznacza, że Diagnostyka jest spółką sprzedawaną tanio. Patrząc na średnią bazującą na opiniach obu firm inwestycyjnych, okazuje się, że wskaźnik P/E dla Diagnostyki, który uwzględnia prognozowany zysk netto za 2025 r., wynosi 14,5 pkt. Przytnijmy te prognozy o 10%, jak zwykło to czynić wielu inwestorów funduszowych – a będą to robić, bo większość z nich nie ma bladego pojęcia o naukach biologicznych i sektorach im pokrewnych. Wychodzi, że przy tym założeniu wskaźnik P/E wychodzi bliżej 16 pkt.

I to moim zdaniem jest całkiem uczciwa wycena, która zachęca do przyjrzenia się papierom krakowskiego emitenta. Nie daje ona dużego dyskonta w krótkim terminie w stosunku do wartości wewnętrznej. Ale przypomnijmy, że w przypadku Żabki wskaźnik P/E wynosił 35-50 (w zależności od przyjętych założeń). Gdy widziałem wycenę akcji Żabki, po której miałbym kupować papiery, to czułem się jakbym był na miejscu Sokratesa, którego poczęstowano cykutą.

Po raz pierwszy od kiedy recenzuję na łamach „Subiektywnie o Finansach” oferty publiczne, mogę bez cienia zażenowania powiedzieć: nie mam poczucia, że emitent grubo przeholował z wyceną. I to mimo, że głównym akcjonariuszem Diagnostyki jest fundusz inwestycyjny. A takim gagatkom zwykle zależy na „wyciśnięciu” inwestorów. W tym przypadku nie widać gołym okiem – jak to bywało w przeszłości – że sprzedający chcą ordynarnie nabić inwestorów w butelkę. A to już coś.

Moim zdaniem Diagnostyka to przykład spółki typu: kup na potrzeby przyszłej emerytury, zaparkuj w IKE/IKZE, i zapomnij. Za 10-15 lat raczej będziesz mile rozczarowany wchodząc na swoje konto maklerskie, by sprawdzić ile inwestycja jest warta.  Żeby nie być gołosłownym, najlepiej po prostu zerknąć na to, jaką rentowność kapitału własnego (ROE) ma spółka i odpowiedzieć sobie na proste pytanie, ile takich firm jest na warszawskiej giełdzie. ROE na poziomie 20% jest już uznawane za bardzo dobre.

Źródło: opracowanie własne na podstawie analiz Pekao BM i DM Trigon

Warunki oferty publicznej, czyli co, gdzie i za ile

No to czas na szczegóły „techniczne”. Przedmiotem IPO będzie 16 147 124 akcji oferowanych przez luksemburski wehikuł inwestycyjny LX Beta, kontrolowany przez fundusz MidEuropa. Nie dojdzie więc do rozwodnienia kapitału akcyjnego, gdyż sprzedawane będą wyłącznie stare akcje. Inwestor finansowy chce się pozbyć wszystkich posiadanych papierów po 14 latach bycia akcjonariuszem Diagnostyki.

Maksymalna cena jednej akcji dla inwestorów indywidualnych wynosi 105 zł, co dawałoby – jak wspomniałem na początku tego artykułu – wartość oferty na poziomie ok. 1,7 mld zł. Zapisy na papiery dla inwestorów detalicznych są przyjmowane w dniach 22-30 stycznia br. (ostatniego dnia do godz. 23.59). Przydział akcji nastąpi 5 lutego 2025 r. Emitent przewiduje, że debiut spółki na giełdzie nastąpi 7 lutego br. albo w okolicach tej daty.

Dla inwestorów detalicznych ma zostać przeznaczone ok. 5-10% całości IPO. A zatem orientacyjnie trafi do nich pula warta maksymalnie 85-170 mln zł. To niewiele, zatem trzeba się spodziewać sporej redukcji zamówień. To oczywiście nie jest gwarancją zarobku (chętni na akcje Żabki też zostali solidnie „zredukowani” i tuż po debiucie zapewne wielu z nich dziękowało niebiosom za ten dar losu), ale nie założyłbym się o duże pieniądze, że po debiucie akcje będzie można kupić taniej, niż po te 105 zł.

Przed podjęciem decyzji o wzięciu udziału w ofercie publicznej Diagnostyki warto zapoznać się z jej prospektem emisyjnym, który znajdziesz pod tym linkiem.

Uwaga: Informacji zawartych w tym artykule (jak i we wszystkich pozostałych w „Subiektywnie o Finansach”) nie traktuj w żadnym wypadku jako porady inwestycyjnej, oferty lub rekomendacji dotyczącej zawarcia (lub nie) jakiejś transakcji. Inwestycje są obarczone ryzykiem inwestycyjnym, nawet najlepiej wyglądająca inwestycja wiąże się z możliwością utraty części lub nawet całości zainwestowanego kapitału. Przed podjęciem decyzji inwestycyjnej musisz, oprócz prognozy potencjalnego zysku, określić także czynniki ryzyka, jakie mogą wiązać się z daną inwestycją oraz poziom jej płynności (czyli jak łatwo możesz wyjść z inwestycji) i możliwej wahliwości wartości. Pamiętaj, że to Twoje pieniądze i Twoje decyzje. A na koniec – także Twoja odpowiedzialność i efekty w portfelu.

———————–

SPRAWDŹ RANKING DEPOZYTÓW I KONT OSZCZĘDNOŚCIOWYCH

Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? W którym banku jest najwyższe oprocentowanie pieniędzy na długo, a w którym na krótko? Który najlepiej zapłaci za nowe środki, a który „w standardzie”? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także kont osobistych, rachunków firmowych i kart kredytowych. Wszystkie tabele znajdziesz w zakładce „Rankingi” w „Subiektywnie o Finansach”.

——————————-

ZOBACZ NASZE WIDEOPORADNIKI:

„Subiektywnie o Finansach” jest też na Youtubie. Raz w tygodniu duża rozmowa, a poza tym komentarze i wideofelietony poświęcone Twoim pieniądzom oraz poradniki i zapisy edukacyjnych webinarów. Koniecznie subskrybuj kanał „Subiektywnie o Finansach” na platformie Youtube.

——————

PodcastPOSŁUCHAJ NASZYCH PODCASTÓW:

>>> FST (249): DLACZEGO NIE OPŁACA SIĘ MIEĆ DZIECI? W najnowszym odcinku naszego podcastu Ekipa Samcika – w składzie Maciek Danielewicz, Piotr Rosik oraz sam Samcik – omawia sprawy ważne dla świata, ale też dla naszych portfeli. W co inwestować pieniądze w erze Donalda Trumpa? Czy akcje w USA mogą być jeszcze droższe? Czy Trump zniszczy wartość dolara czy też wyniesie ją na nowe szczyty? Ale nie samym Trumpem ciułacz żyje, a w związku z tym przyglądamy się też katastrofie na rynku diamentów oraz zaskakującym badaniom naukowców, z których wynika, że nie mamy dzieci, bo nam się to już… nie opłaca. Zapraszam do posłuchania.

>>> FST (248): PORTFEL DLA NIEMILIONERA. jak inwestować pieniądze, gdy nie jest się wybitnym profesjonalistą od rynków kapitałowych, ani posiadaczem milionów złotych? Prof. Krzysztof Borowski ze Szkoły Głównej Handlowej i Narodowego Banku Polskiego w rozmowie z Maciejem Danielewiczem mówi, jak stworzyć efektywny portfel inwestycji dla inwestora indywidualnego. Gdzie mogą czekać na nas okazje inwestycyjne i szansa na zyski w 2025 roku? Zapraszam do wysłuchania!

>>> FST (247): OBNIŻEK STÓP PROCENTOWYCH NIE BĘDZIE? W najbliższych latach – nie w najbliższym roku, lecz latach! – nie będzie przestrzeni do cięć stóp procentowych banku centralnego – mówi w rozmowie z Maciejem Danielewiczem prof. Joanna Tyrowicz, członkini Rady Polityki Pieniężnej. Inflacja wciąż jest podwyższona, a obecny poziom stóp procentowych – zdaniem prof. Tyrowicz – nie gwarantuje sprowadzenia jej do celu NBP, który wynosi 2,5%. Duża dawka rzetelnej wiedzy od wybitnej ekspertki od polityki pieniężnej i rynku pracy. Warto posłuchać i się czegoś nauczyć. Tu można wysłuchać podcastu.

——————————-

ZAPLANUJ ZAMOŻNOŚĆ Z SAMCIKIEM

Myślisz, że nie masz szans na żywot rentiera? Że masz za mało oszczędności? Że za mało zarabiasz? Że nie umiał(a)byś dobrze ulokować pieniędzy, gdybyś je miał(a)? W tym e-booku pokazuję, że przy odrobinie konsekwencji, pomyślunku i, posiadając dobry plan, niemal każdy może zostać rentierem. Jak bezboleśnie oszczędzać, prosto inwestować i jak już teraz zaplanować swoje rentierstwo – o tym jest ten e-book. Praktyczne rady i wskazówki. Zapraszam do przeczytania – to prosty plan dla Twojej niezależności finansowej. Polecam też trzy inne e-booki: o tym, jak zrobić porządek w domowym budżecie i raz na zawsze wyjść z długów, jak bez podejmowania ryzyka wycisnąć więcej z poduszki finansowej i jak oszczędzać na przyszłość dzieci.

———————–

ZAPISZ SIĘ NA NASZE NEWSLETTERY:

>>> W każdy weekend sam Samcik podsumowuje tydzień wokół Twojego portfela. Co wydarzenia ostatnich dni oznaczają dla Twoich pieniędzy? Jakie powinieneś wyciągnąć wnioski dla oszczędności? Kliknij i się zapisz.

>>> Newsletter „Subiektywnie o Świ(e)cie i Technologiach” będziesz dostawać na swoją skrzynkę e-mail w każdy czwartek bladym świtem. Będzie to podsumowanie najważniejszych rzeczy, o których musisz wiedzieć ze świata wielkich finansów, banków centralnych, najpotężniejszych korporacji oraz nowych technologii. Kliknij i się zapisz

————————————

MACIEJ SAMCIK ZAPRASZA DO INWESTOWANIA:

Zapraszam do lokowania oszczędności ze sprawdzonymi przeze mnie osobiście partnerami. Poniższe oferty sprawdziłem osobiście i w większości z tych firm inwestuję część swoich prywatnych oszczędności. Pamiętaj jednak: to nie jest rekomendacja. Jestem tylko blogerem finansowym, nie mam licencji doradcy inwestycyjnego, nie wolno mi nic rekomendować. Inwestujesz na swoje ryzyko, bo to Twoje pieniądze. Pamiętaj o dywersyfikacji. Każdy popełnia błędy w inwestowaniu, ale trzeba limitować ich wartość. O mojej filozofii inwestowania – samcikowej strategii czterech ćwiartek – przeczytaj tutaj. Wyniki strategii czterech ćwiartek w 2024 r. – znajdziesz tutaj.

>>> Inwestuj w PRZYSZŁE RENTIERSTWO lub NA EMERYTURĘ w funduszach UNIQA TFI. W ofercie TFI UNIQA są fundusze pozwalające łatwo i bezpiecznie (czyli poprzez firmę, która ma siedzibę w Polsce, ma polskojęzyczną obsługę i spełnia wszystkie standardy wyznaczone przez polskich regulatorów) zainwestować pieniądze na całym świecie. Część funduszy ma niską opłatę za zarządzanie (0,5% w skali roku). Te fundusze można kupić przez internet, w ramach programu „Tanie Oszczędzanie”, jak również w ramach konta IKZE (dodatkowo ulga w podatku PIT) lub konta IKE (dodatkowo brak podatku Belki). Przy zakupie internetowym nie płaci się też, rzecz jasna, żadnych opłat manipulacyjnych. Na stronie akcji edukacyjnej „Wyciskanie emerytury” znajdziesz ważne wieści dla Twojej przyszłości finansowej.

>>> INWESTUJ NA CAŁYM ŚWIECIE, przetestuj Plany Inwestycyjne w ramach aplikacji mobilnej XTB. To prosty mechanizm, który pozwala inwestować na całym świecie bez konieczności podejmowania zbyt wielu decyzji, poświęcania czasu oraz nabywania specjalistycznej wiedzy. Jak to wygląda i jak działa? Ściągasz aplikację mobilną XTB, wybierasz opcję „Plany Inwestycyjne” (w aplikacji druga ikona od lewej na dole), wybierasz jeden lub kilka spośród ETF-ów obejmujących inwestowanie w różnych regionach świata, wybierasz podział pieniędzy w ramach portfela (albo zostawiasz automatycznie podpowiadany podział po równo), wpłacasz pieniądze (BLIKiem, przelewem ekspresowym, PayPalem, kartą płatniczą…) i gotowe. Inwestujesz na całym świecie. Tę możliwość możesz przetestować klikając tutaj. A więcej porad o inteligentnym inwestowaniu – na stronie akcji edukacyjnej „Inwestuj z XTB”

>>> Uzyskaj WSPARCIE W INWESTOWANIU. Sprawdź usługę doradztwa inwestycyjnego w BNP PARIBAS BANK POLSKA. Masz już trochę grosza przy duszy, ale (jeszcze) nie jesteś milionerem? Sprawdź usługę doradztwa inwestycyjnego w domu maklerskim BNP Paribas. Wbrew pozorom wcale nie jest zarezerwowana wyłącznie dla finansowych krezusów. Na jakie usługi możesz liczyć i jak doradca inwestycyjny może pomóc przy inwestowaniu kwot rzędu kilkadziesiąt tysięcy złotych? Czym doradca inwestycyjny różni się od doradcy finansowego? Jakie usługi oferuje i czy trzeba za nie dodatkowo płacić? Zapraszam do przeczytania rozmowy na ten temat oraz do wypróbowania doradztwa inwestycyjnego w biurze maklerskim BNP Paribas. A wszystkie aktualne oferty inwestycyjne BNP Paribas znajdziesz tutaj.

>>> ZŁOTO W MONETACH lub sztabkach kupuj bezpiecznie i w częściach w sklepie Goldsaver. W Goldsaver każdy może kupić sztabkę złota po kawałku we własnym tempie i bez zobowiązań. Kliknij ten link, załóż konto i kupuj złoto w częściach. W jakiej cenie kupujesz złoto? W Goldsaver zawsze jest to kurs złota w NBP powiększony o 6,9% (koszt przechowywania, pakowania, wysyłki oraz marża sprzedawcy). Z kolei cena złota w NBP odzwierciedla kurs z londyńskiej giełdy metali. Za marką Goldsaver stoi – należący do tej samej grupy kapitałowej – Goldenmark, czyli jeden z najważniejszych na polskim rynku dystrybutor metali szlachetnych, który w ciągu 14 lat działalności dostarczył Polakom około 17 ton fizycznego złota.

>>> KRYPTOWALUTY, w tym bitcoina, bezpiecznie włóż do smartfonu w kantorze QUARK. Jeśli myślisz o lokowaniu części pieniędzy na rynku kryptowalut, ale nie wiesz, jak się za to zabrać i gdzie kupić swoją pierwszą kryptowalutę, to możesz skorzystać z usług sieci kantorów Quark. To najstarsza sieć tego typu w kraju – w bezpieczny, wiarygodny sposób kupisz tam kryptowalutę i uzyskasz pomoc dotyczącą jej przechowywania. Więcej szczegółów na stronie Quark.

>>> Pieniądze w bezpiecznym miejscu POZA POLSKĄ LOKUJ za pomocą RAISIN. Przetestuj, jak działa geograficzna dywersyfikacja oszczędności za pomocą niemieckiej platformy Raisin, która łączy polskich oszczędzających z instytucjami finansowymi z innych krajów. Platforma pozwala klientom na deponowanie środków bez konieczności ponownego potwierdzania tożsamości czy też uzyskiwania dostępu do oddzielnej platformy dla każdego banku, tym samym usprawniając cały proces oszczędzania. Załóż bezpłatne konto w Raisin tutaj, a potem złóż zlecenie utworzenia lokaty, przelej pieniądze i przetestuj nową platformę do europejskiego oszczędzania dostępną w Polsce.

——————-

ZNAJDŹ SUBIEKTYWNOŚĆ W SOCIAL MEDIACH:

Jesteśmy nie tylko w „Subiektywnie o Finansach”, gdzie czyta nas ok. pół miliona realnych odbiorców miesięcznie, ale też w mediach socjalnych, zwanych też społecznościowymi. Tam krótkie spostrzeżenia o newsach dotyczących Twoich pieniędzy. Śledź, followuj, bądź fanem, klikaj, podawaj dalej. Twórzmy razem społeczność ludzi troszczących się o swoje pieniądze i ich przyszłość.

>>> Nasz profil na Facebooku śledzi ok. 100 000 ludzi, dołącz do nich tutaj

>>> Samcikowy profil w portalu X śledzi 26 000 osób, dołącz do nich tutaj

>>> Nasz profil w Instagramie ma prawie 11 000 followersów, dołącz do nich tutaj

>>> Połącz się z Samcikiem w Linkedin jak 23 000 ludzi. Dołącz tutaj

>>> Nasz profil w YouTube subskrybuje 10 000 widzów. Dołącz do nich tutaj

>>> „Subiektywnie o Finansach” jest już w BlueSky. Dołącz i obserwuj!

——————————-

Zdjęcie tytułowe: Diagnostyka

Subscribe
Powiadom o
50 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Sławek
1 miesiąc temu

Ciekawe IPO, ale pozostaje pytanie dlaczego poważny fundusz wychodzi z tej inwestycji skoro zapowiada się taka dobra przyszlosc?
Pieniądze z IPO mają zostać przeznaczone na poprawę jakości usług, a nie, np. zwiększenie ilości labolatoriow. Do tego aż 180 dni lock up.

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Sławek

Bardzo ciekawe pytanie…

Sabbath
1 miesiąc temu
Reply to  Sławek

Nie ma takiego słowa jak „labolatoriow”. Jest „laboratorium” / „laboratoriów”.

Kontakt
1 miesiąc temu
Reply to  Sabbath

Znajomy kolegi wójka Włatka powiedział rze jest takie słowo

Sławek
1 miesiąc temu

Dobrze liczę, że za ten rok dywidenda wyniosłaby około 3,5zł brutto na akcje?

Niko
1 miesiąc temu

Dzięki za profesjonalne prześwietlenie tematu, w końcu jakaś nadzieja 😉😀na inwestycje w dłuższym terminie a to brzmi naprawdę bardzo dobrze i oby tak było, osobiście poczekam z zakupem licząc się że taniej nie będzie niż w IPO, ale redukcja przy zapisach skutecznie mnie odciąga ale z tym zawsze się trzeba liczyć bo tak jest prawie zawsze nawet przy słabych ofertach… Jak 🐸😂

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Niko

To prawda, kupowanie przy 95% redukcji to trochę strata czasu. Chociaż pewnie biura maklerskie zaproponują możliwość lewarowania się krótkoterminowym kredytem

kris
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

W tym konkretnym przypadku szacuje Pan nawet wyższą redukcję niż było z Żabką? Sądząc choćby tylko po artykułach w SoF, to rzeczywiście ta inwestycja wygląda lepiej. Z drugiej strony, znajomi jakoś mi o Diagnostyce teraz nie wspominają, a o Żabce wtedy gadali.

Last edited 1 miesiąc temu by kris
Paweł
1 miesiąc temu
Reply to  kris

bo przysłowia ulica popłynęła na Żabce (ja mam ją nadal i mniej niz 30zl noe oddam) więc jak ulica stracila na Żabce to w Diagnostykę raczej nie wejdzie bo wciąż liże rany po tamtym IPO. redukcja 95% to faktycznie zostana grosze nawet jak ktoś wejdzie z 150 czy 200k a lewar kredytowy? czy ja wiem?

Paweł
1 miesiąc temu

gdy zabka była w okolicach 18zl to wszyscy ze mnie się smiali że zrobilem na niej interes zycia, zacisnąłem zeby i powiedziałem ze to odbije. odbilo. żona sprzedała na 7% zysku co w sumie (dla uoroszczenia) odpowiadało by zyskowi z lokaty rocznej 25%. a cena 30zl to srednia wycena analityków sprzed IPO. nierealne ? to tylko 25% wiecej niz obecnie a zabka potrafila i po 9% w dzien rosnąć. poza tym ogromne obroty pokazują że ktoś mocno akcjami handluje – jak dla mnje fundy i zagranica przed rewizja indeksów do ktorych wejdzie zabka (ulica nie ma tyle kasy i cohones… Czytaj więcej »

Niko
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

Lewar to nie moja bajka, dla tego jeszcze pływam w tym akwarium 😉😀

Niko
1 miesiąc temu

Pamięta Pan Chemiskóra? Czyli co Cię nie zabije to Cię wzmocni😂

Niko
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

Raz w życiu miałem kredyt inwestycyjny w latach 1995 chyba i kupiłem wtedy akcje Warty, suma sumaru wyszedłem w ok. 0 i jak do tej pory już nie korzystam z tych niby pomocnych narzędzi 😂, bank czy biuro na pewno zarobi 😂

Robert
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

czy 30 stycznia 2025 będzie informacja o akcjach i jak 100 procent nie będzie wykorzystane to zwrot pieniędzy na konto maklerskie?

Robert
1 miesiąc temu

to w mBanku jest opisane
DGN-IPO

Kolega bałagana:-)
1 miesiąc temu

A ile przychodów i zysków stracą jak rząd wylaczy Profilaktykę 40+

Kolega bałagana:-)
1 miesiąc temu

Czyli Szanowny Redaktor nie zapytał. A stracą i to niemało. Podstawowe ryzyko w krótkim terminie.

Paolo
1 miesiąc temu

Ziści się, bo to oficjalne – program Profilaktyka 40+ potrwa do 30 kwietnia 2025 roku.

Adam
1 miesiąc temu

Obawiam się dwóch rzeczy:

  • problemów związanych z cyberbezpieczeństwem – przykład ALAB-u dobitnie pokazuje jak kiepski poziom prezentują spółki medyczne na polskim rynku. Testuje ich bezpieczeństwo zawodowo i jest kiepsko. Bardzo kiepsko. Czy w Diagnostyce? Tego nie wiem, ale wątpię żeby byli wyjątkiem od reguły.
  • przeszacowanej wyceny – wtopiłem kiedyś na IPO People can Fly. Straciłem 90%. Ostatnie IPO w Polsce pokazują, że nie warto.
Marcin Kuchciak
1 miesiąc temu
Reply to  Adam

Recepta jest prosta.
Skoro jest tak źle, to najlepiej się nie zapisywać na te akcje.
Będzie mniej rozterek.

FUNDMAN
1 miesiąc temu

Twój kumpel samcik tak samo naganial w 2007 na wszystkie spółki z banana .

Paolo
1 miesiąc temu

Jak Alab rozwiązał problem osób poszkodowanych w wycieku danych medycznych?

Robert
1 miesiąc temu

czyli jak miałem np. 30 akcji to zostaną mi 2?

Paweł
1 miesiąc temu

piękna redukcja 🤬😆
będzie powtórka debiutu z allegro czy żabki 🤔
zobaczymy 7 lutego

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Paweł

94%, to było niemal pewne

Paweł
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

żabka to 90% redukcji i jak na razie szalu nie ma, bylo chwilę fajnie i od tyg ktos mocno uwala kurs.
co do diagnostyki to liczę jednak na lepszy wynik choc finalnie 91 akcji z 163k inwestycji szalu zarobic nie da nawet przy udanym debiucie

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Paweł

Ja zwykle jak widzę takie malutkie pule dla indywidualsów to odpuszczam i kupuję na rynku już po debiucie. Przykład Allegro pokazuje, że trzeba z tym ostrożnie, bo może potrwać od kilku do kilkunastu miesięcy zanim wycena się ustabilizuje w okolicach realnej wartości, ale chyba nie ma innego wyjścia jak po kilku miesiącach się doważyć po mniej „przypadkowych” cenach.

Paweł
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

z tym że ta realna wartość allegro ustabilizowana od 3 lat to grubo poniżej kursow po debiucie i kto kupil na debiucie lub po debiucie to jest mocno w plecy z samego spadku ceny akcji a dwa ze te pieniądze wplacone na konto oszczędnościowe np w velo na 6% (dzis tyle placa, dawali i 8%) przez 3 lata dalo spokojnie ponad 20%. kto kupil allegro pół roku czy rok po debiucie jest praktycznie w kunkcie wyjscia więc tez realnie stracił: inflacja i nie zarobil np w velo. ja zawsze zysk z skcji kalkuluje tak: realny zysk z skcji ale pomniejszony… Czytaj więcej »

screenshot_20250206_061525_opera
Paweł
1 miesiąc temu

gdybym taki byl to juz dawno w panice sprzedalbym żabkę. zastanawiam sie tylko czy po udanym debiucie , np jak allegro, jest sens trzymać bo:
1. allegro jako skonczyli to wiemy,
2. polityka Trumpa i kolejne jego pomysly: wojny celne, kanal Panamski , Grenlandia a teraz Strefa Gazy, mogą doprowadzić giełdy do paniki gdyby w tych miejscsch, oprocz gadania, faktycznie zrobil interwencję wojskową. lepiej zgarnac np 50% w kilka dni czy tyg niż czekać latami bo liczac na dywidende to raczej groszowa na akcję będzie

screenshot_20250206_061525_opera
Sławek
1 miesiąc temu
Reply to  Paweł

Ostatnie redukcje na IPO pokazują jak bardzo brakuje nowych spolek na GPW.

Sławek
1 miesiąc temu

Redukcja 94%
Dużo, ale spodziewałem się jeszcze większej.

Marcin Kuchciak
1 miesiąc temu

Wygląda na to, że wyszedł całkiem przyzwoity debiut 🙂

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu