18 grudnia 2023

Powiew cyfrowych zmian ominął banki? Pan Łukasz poszedł do oddziału z mDowodem. Bank: proszę wrócić z plastikowym. Czy tak wolno?

Powiew cyfrowych zmian ominął banki? Pan Łukasz poszedł do oddziału z mDowodem. Bank: proszę wrócić z plastikowym. Czy tak wolno?

Od blisko pół roku, mając mDowód osobisty w telefonie, można załatwić wszystko to, na co pozwala tradycyjny plastikowy dokument. Ale bank, w którym pan Łukasz chciał podpisać umowę o kartę kredytową, zażądał tradycyjnego dowodu osobistego. Czyżby bank nie nadążał za zmianami w prawie? A może pan Łukasz o czymś nie wiedział?

Świat się cyfryzuje. Polska nie jest wyjątkiem. Coraz więcej naszego „życia” możemy schować do smartfonu. Zamiast gotówki, karty płatniczej, kartonikowego biletu komunikacji miejskiej możemy użyć odpowiednich aplikacji w telefonie. Od jakiegoś czasu nie musimy też nosić przy sobie plastikowego dowodu osobistego. Żeby się wylegitymować, załatwić jakąś sprawę w urzędzie czy w banku, możemy posłużyć się dowodem ukrytym w telefonie.

Zobacz również:

Chodzi o aplikację mObywatel, której mDowód jest elementem. Ale nie tylko. Np. kierowcy mogą sprawdzić w aplikacji punkty karne, historię samochodu, czy jest ubezpieczony i ma ważne badanie techniczne. mObywatel ma być naszym wirtualnym portfelem z dokumentami.

Dostęp do nich jest możliwy po wcześniejszej – jednorazowej – autoryzacji (np. profilem zaufanym) i – każdorazowo – logowaniu z użyciem PIN-u i hasła (lub biometrii, jeśli smartfon pozwala na taką formę logowania). Więcej o aplikacji mObywatel, o wadach i zaletach i kwestiach związanych z bezpieczeństwem pisał obszernie Michał Wachowski.

mDowód nie przejdzie. Umowa tylko z plastikowym dowodem

Choć wirtualny dowód osobisty dostępny jest od dawna, to dopiero w połowie 2023 r. specjalna ustawa nadała mu takie same prawa, jakie ma podstawowa, plastikowa forma dowodu osobistego. Ministerstwo Cyfryzacji precyzuje, że wcześniej w aplikacji mObywatel znajdował się przycisk mObywatel (jeszcze wcześniej nazywany mTożsamość) – było to odzwierciedlenie danych z plastikowego dowodu osobistego. Od połowy lipca 2023 r. pojawił się zupełnie nowy dokument – mDowód, który posiada osobną serię i numer, a także datę ważności. Resort cyfryzacji, który odpowiada za projekt mObywatel, zapewnia, że tylko w dwóch przypadkach trzeba mieć przy sobie tradycyjny dowód. Chodzi o wyjazd za granicę oraz gdy składamy wniosek o nowy dowód osobisty. Ale czy tylko w tych dwóch przypadkach?

Pan Łukasz miał podstawy sądzić, że powiew cyfrowych zmian nie dotarł do banków. W krótkim czasie miał okazję przetestować podejście dwóch banków do mDowodu. Jednym z nich jest bank BNP Paribas. Nasz czytelnik, zachęcony promocją, chciał złożyć wniosek o wydanie karty kredytowej.

„Pracownik na wstępie powiedział mi, że potrzebuje mojego dowodu osobistego do zeskanowania. Pomyślałem, że będzie to ciężkie przy mDowodzie, ale powiedziałem, że nie ma problemu. Jednak okazało się, że pracownik przeglądający swoje procedury stwierdził, że nie ma możliwości obsłużenia mnie w zakresie podpisania umowy na podstawie mDowodu. Na nic zdały się moje tłumaczenia, że mDowód jest tak samo ważny jak ten plastikowy”

– napisał pan Łukasz. Poprosiłem bank o komentarz do tego zdarzenia. Czy faktycznie bank nie honoruje mDowodu?

„Od 1 września br. akceptujemy dokument mDowód podczas wizyt w placówkach banku. Dokument mDowód jest traktowany przez bank jako równorzędny z innymi dokumentami weryfikującymi tożsamość, w tym z dowodem osobistym. Może być użyty do każdej czynności – analogicznie jak dowód osobisty tradycyjny”

– zapewnia Michalina Słupska z biura prasowego BNP Paribas. Ale dodaje, że zgodnie z ustawą mDowód może być stosowany tylko w przypadku fizycznej obecności obu stron – to kluczowa kwestia.

„W sytuacji np. wnioskowania o produkt przez telefon, kiedy warunek ten nie może zostać spełniony, klient proszony jest o podanie danych dokumentu tradycyjnego i na tej podstawie zostają przygotowane dokumenty do podpisu. Proces wymaga u nas dokończenia w oddziale, jest częściowo zdalny. I wtedy konsekwentnie, podczas dokończenia procesu w trakcie wizyty w oddziale, klient jest proszony o przedstawienie dowodu tradycyjnego, którego dane podał podczas wnioskowania. Najprościej mówiąc, musi to być ten sam dokument, który został podany podczas rozmowy telefonicznej, a że mDowód nie może być używany w procesie zdalnym, to pozostaje tradycyjny dowód osobisty”

– wyjaśnia Słupska. Zapytałem pana Łukasza o szczegóły. I faktycznie przyznał, że proces wnioskowania o kartę kredytową rozpoczął zdalnie, gdzie legitymował się tradycyjnym, plastikowym dowodem osobistym.

Ten sam proces, dwa podejścia banku

Wniosek o kartę kredytową pan Łukasz składał też w mBanku.

„Zachęcony wizją braku konieczności zabierania ze sobą portfela udałem się do mBanku podpisać umowę o kartę kredytową. Pracownik nie wydawał się ani trochę przerażony tym, że chcę się legitymować mDowodem. Wyświetlił na swoim smartfonie kod QR, który zeskanowałem aplikacją mObywatel, zatwierdziłem przekazanie danych i już mogłem podpisać umowę”

– relacjonuje czytelnik. Problem w tym, że dokładnie to samo (wniosek o kartę) i w tej samej formie (w oddziale) w mBanku chciała zrobić żona pana Łukasza.

„Żona udała się do mBanku, do tej samej placówki, w której ja byłem. I ku mojemu zdziwieniu wróciła do domu z informacją, że pracownik – prawdopodobnie inny niż ten, który mnie obsługiwał – odmówił jej możliwości podpisania umowy na podstawie mDowodu. Taka sama umowa, ten sam bank, ta sama placówka…”

Zapytałem w mBanku, czy to możliwe i skąd mogą brać się dwa różne podejścia banku do mDowodu. Emilia Kasperczak z biura prasowego mBanku zapewniła mnie, że od 1 września w oddziale klient może zrealizować wszystkie dyspozycje na podstawie mDowodu, o ile jego weryfikacja jest pozytywna.

„Nie ma tutaj wykluczeń ani podwójnych standardów.”

– zapewnia. Nie chcę wyrokować w sprawie tego, co zdarzyło się w mBanku. Pan Łukasz twierdzi, że sytuacja była dokładnie taka sama, ale on mógł posłużyć się mDowodem, jego żonie odmówiono. Może w sprawie jest drugie dno.

Z przygód pana Łukasza warto zapamiętać, że banki mają obowiązek honorować mDowód na takich samych zasadach co dowód tradycyjny. Jest jeden warunek: daną sprawę musimy od początku do końca załatwiać przy użyciu jednej formy dokumentu. Jeśli rozpoczynamy np. ubieganie się o kredyt, legitymując się dowodem plastikowym, nie zakończymy procesu z mDowodem.

Jeśli spotkaliście się z sytuacją dyskryminacji mDowodu (nie tylko w bankach), piszcie do mnie: maciej.bednarek@subiektywnieofinansach.pl

Zdjęcie tytułowe: Ministerstwo Cyfryzacji/Pixabay/Maciej Bednarek

Subscribe
Powiadom o
34 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Gel
11 miesięcy temu

W banku na „m” jest tak, że jeśli użyjemy mobywatela chociaż raz, to automatycznie przestanie działać nam e-puap i deklaracji do US czy ZUS nie wyślemy.
Do banku – tylko z plastikiem.

programista50k
11 miesięcy temu

Jak to było? Strategia mBanku na lata 2021-2025: „Od ikony mobilności do ikony możliwości”.

Tak bardzo mobilni, że trzeba mieć wszystko przy sobie.

Varek
11 miesięcy temu
Reply to  programista50k

Prawdę powiedziawszy wolałem jak byli bankiem, a nie ikoną.
Nawet gdyby byli popem czy matrioszką możliwości to nadal by to nie było tym, czym bank być powinien. xD

Emilian
11 miesięcy temu

A w drugim banku mBank też rozpoczyna przez internet i była to także częściowo zdalne czy tam odrazu poszedł i tylko obywatelem się legitymowal? To samo pytanie co żona zrobiła częściowo zdalnie czy tylko MObywatel próbowała. Mógł przy żonie być też jakiś inny pracownik który nie przeszedł nowego szkolenia.

Emilian
11 miesięcy temu

Druga ciekawostka jest taka, co jeśli w mobywatelu skorzysta się z mdowodu? Tam jest inna seria i numer i on też jest równorzędny z normalnym dowodem czy jego można użyć do tg częściowego zdalnego? Poza tym. W MObywatel tak samo w dane dokumentu masz albo zwykły dowód albo mdowod jak dasz zwykły dowód to seria jest taka sama jak na plastiku więc to będzie nadal ten sam dokument skoro zawiera te same dane. Co z tg że wirtualny a ten plastikowy. Chyba że gościu pokazał im dane z mdowodu to wtedy się nie zgadzało

Marcin
11 miesięcy temu

Przecież okazanie tradycyjbego dokumentu tożsamości jest obowiązkowe. Reguluje to prawo bankowe i ustawa AML. Obsługa tradycyjnie może odbywać się na podstawie mDowodu. Wyraźnie było powiedziane co ma zrobić pracownik i powołano się na procedurę, która jest zgodna z ustawami. Nie rozumiem problemu.

Michał
11 miesięcy temu
Reply to  Marcin

Sęk w tym, ze 1 wrzesnia weszły nowe ustalenia i można mDowodem się 'autoryzować’, jeśli jest się fizycznie w banku czy urzędzie.
Nie można powołać się na procedurę, że nie można bo jest to złamanie aktualnego i wiążacego prawa bankowego, które NAKAZUJE bankom traktowac mDowód jak zwykły dowód.

Nottenick
11 miesięcy temu
Reply to  Michał

Nie raz już było opisywane, na łamach tego bloga również, że dla banków wewnętrzne regulaminy mają większą moc niż obowiązujące prawo. Niestety.

Ppp
11 miesięcy temu

Ten problem jest nie tylko w bankach. W Krakowie i okolicach można kupić „bilet metropolitalny”, nabijany na kartę, ale żeby jeździć z nim pociągami – trzeba mieć przy sobie paragon, bo czytniki konduktorskie tego nie widzą.
Pozdrawiam.

Filip
11 miesięcy temu
Reply to  Ppp

Mało Cię to powinno obchodzić czy jakiś czytnik widzi czy nie. Ty masz bilet.

Jacuś
11 miesięcy temu

Kredyt na rysunek w telefonie, no ekstra. Za to zaoszczędzone 5 sekund dwa razy w roku.

Filip
11 miesięcy temu
Reply to  Jacuś

Ty chyba nie wiesz co to jest mDowod. Doucz się.

Radek
11 miesięcy temu

Dobrze, że poruszacie takie tematy.

Jakiś pomysł co zrobić, gdy bank będzie łamał prawo odmawiając wykonania dyspozycji na podstawie mDowodu?

Pomysł typu siedzieć w placówce aż obsłużą lub wyrzucą zamykając placówkę nie jest poważny, zgłoszenie do urzędu typu KNF nie przejdzie gdyż mamy słabą pozycję dowodową a bank zawsze może po fakcie tworzyć dowody i jakąś narrację o drugim dnie, a przecież ktoś kto poświęcił czas, koszt paliwa/biletu by dojechać do placówki powinien mieć narzędzia „wymuszenia” uznania jego praw.

koko
11 miesięcy temu
Reply to  Radek

ależ prosze pana cóż pan mówi przeciez banki to instytucje zaufania publicznego…..

Qrak
11 miesięcy temu
Reply to  koko

„ależ prosze pana cóż pan mówi przeciez banki to instytucje zaufania publicznego”

Ironia „poziom level” :-)))))))))

Michał
11 miesięcy temu
Reply to  Radek

Poprosić na papierze, z podpisem i pieczątką, że odmówiono nam obsługi bo chcieliśmy się autoryzować mDowodem, a nie mieliśmy zwykłego 😉
Na podstawie takiego pisma można złożyc reklamacje w banku i przesłać to do UOKiKu i KNF. Przy wiekszej ilości takich spraw, organizacje te się zainteresują tematem. Można też poskarżyć się rzecznikowi praw jakiemuś 🙂

MObile
11 miesięcy temu
Przemysław
11 miesięcy temu

Oczywiście że nie. Cyfrowy dowód jest chroniony hasłem i biometrią, tymczasem na plastikowym wszystkie dane są po prostu wydrukowane.

Jarrod
11 miesięcy temu
Reply to  Przemysław

Ale nowe dowody posiadają warstwę cyfrowa. I powinno być, że jak posiadasz dowód z podpisem cyfrowym. To umowy mogą być tylko podpisywane cyfrowo. Nie żadne m-aplikacje.

Filip
11 miesięcy temu

Zapewnia jeszcze lepszy poziom bezpieczeństwa niż plastik. Bo aby był uYty musisz się na to zgodzić w aplikacji, a plastik użyje każdy bez twojej zgodycjelak tylko go dopadnie.

Tomasz
11 miesięcy temu
Reply to  Filip

Niestety nie masz racji. Zabezpieczenie chipa w dowodzie plastikowym jest na poziomie wysokim i tylko atakujący z dużym ootencjałem mógłby podjąć próbę przełamania co się finansowo nie opłaca. W mObywatelu jak dorwiesz mobile jest łatwiej przejść zabezpieczenia. – średni poziom bezp.

Emil
11 miesięcy temu
Reply to  Tomasz

A po co mają atakować chipa jak w każdej instytucji biorą plastik do ręki i przepisują nadrukowane dane na kartkę (ewentualnie o zgrozo skanują plastik)

Marcin
11 miesięcy temu

cesja numeru w play – bez plastiku się nie da

mw.wal
11 miesięcy temu
Reply to  Marcin

ja nie mogłem zawrzeć nowej umowy chociaż mam tam kilka numerów na abonament. pracowniczka potwierdziła dane na swoim smartfonie, ale potem nie wiedziała co zrobić bo procedury nakazały skserowanie dowodu, chciała więc plastik którego nie miałem przy sobie. i tak bym jej na to nie pozwolił – po co im za każdym razem ksero dokumentu skoro mają wszystkie dane w systemie.

jsc
11 miesięcy temu

(…)Świat się cyfryzuje. Polska nie jest wyjątkiem.(…)
Cały ten świat, z Ameryką na czele, przegrywa u mnie w przedbiegach, bo porównuję jego osiągnięcia z cyfryzazją Estonii… pomyśleć, że to republika postkomunistyczna.

Ralf
11 miesięcy temu

A jak czytelnicy pisali, żeby spuścić łomot bankom przy okazji franciszka, szczególnie srajbankowi i jego pyskatemu preziowi, to podniósł się skowyt, że ktoś zyska, a ktoś straci. G… prawda jak to mawiał pewien kaznodzieja! Dostaliby w… przy okazji zakładów frankowych, to następnym razem by była kultura. „Tak proszę Pana.” „Oczywiście proszę Pana.” ” My wszystko fersztejen proszęPana.” A tak? Smród z gnojownika będzie się ciągnął latami. Będą Was dymali na polislokaty, lewarowania, kserowali/kopiowali Wasze dowody, które potem będą wypływały szerokim strumieniem do darknetu, a towarzysze z eksterytorialnych terytoriów będą przyjmowali przelewy z Western Union. To społeczeństwo nie jest złe, ono… Czytaj więcej »

Jacek
11 miesięcy temu

Ciekawe jakie inne dane dowodu są w Mobywatel bo widzę te same

Admin
11 miesięcy temu
Reply to  Jacek

mDowód to nie to samo do dowód osobisty w mObywatelu. Ma inne numerki

Niemrawy
11 miesięcy temu
Reply to  Maciej Samcik

I datę ważności też ma inną.

Slawomir
11 miesięcy temu

Ja mam w aplikacji dwa dowody

Ngsolutions
11 miesięcy temu

MDowód nie powinien być żadnym dokumentem w banku ani żadnej innej instytucji. Dużo łatwiej podrobić zdjęcie dowodu na telefonie niż fizyczny dowód.

Dociekliwy
11 miesięcy temu
Reply to  Ngsolutions

Fajnie nie masz pojęcia o czym piszesz, ale w niczym tobie to nie przeszkadza…

Szymon
11 miesięcy temu

W PKO podpisałem BK 2% mDowodem

Artur
10 miesięcy temu

Jasne… do banku tylko z „plastikiem” – może zależy kto przyjdzie? Potem nagle się dowiadujesz, że ktoś w tym samym banku wziął na ciebie kredyt na „paszport polsatu”. Ile było spraw, gdy klient twierdził, że nigdy nie brał kredytu, podpis na umowie kredytowej nie jest jego i nigdy nie zgubił dowodu osobistego, a mimo to ktoś z banku udzielił kredytu, który trzeba odkręcać sądownie przez kolejne 5 lat.

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu