Stopy spadają, a odsetki od bankowych depozytów topnieją? Banki spółdzielcze promują oszczędzanie i… kuszą ogromnymi nagrodami za ulokowanie pieniędzy. Nawet 100 000 zł do wzięcia. Ale czy opłaca się włożyć pieniądze, by kupić bilet na tę loterię? Prześwietliłem i…
Banki mają coraz większy problem z atrakcyjnością oferowanych przez siebie depozytów. Inflacja wciąż jest wysoka (8,2%, a gdyby nie szaleństwa Orlenu, to byłoby ponad 10%), a WIBOR 3M – odzwierciedlający cenę, po jakiej banki są gotowe pożyczać sobie pieniądze na trzy miesiące – zjechał już do poziomu 5,7%. WIBOR 12M – pokazujący cenę pieniądza pożyczanego na dłuższy termin – jest niższy i wynosi 5,5%.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Skoro spada WIBOR, który odzwierciedla cenę pieniądza na rynku, to spada też oprocentowanie depozytów w bankach. To ostatnie ruszyło w dół jeszcze zanim Rada Polityki Pieniężnej ruszyła z obniżkami stóp procentowych. Dziś wśród dużych banków komercyjnych 5,5-6% w skali roku można dostać już tylko w dwóch instytucjach: Facto i InBank, czyli w bankach działających na obcych licencjach bankowych (estońskiej i włoskiej). Wśród „polskich” banków wyróżniają się Velo Bank i Santander Consumer, płacąc po 5,5% za nowe środki (ale bez zakładania konta osobistego).
I przy tej cenie pieniądza, jaką widzimy dziś na rynku, to chyba szczyt łaskawości banków. Szanse na ochronę realnej wartości pieniądza są niewielkie. Będzie więc coraz więcej pomysłów na przyciągnięcie klientów innymi bonusami. Banki spółdzielcze z grupy SGB ruszyły z huczną promocją lokat, w której nagrodą jest 100 000 zł. Są reklamy w telewizji oraz w internecie. Na tyle widoczne, że nawet ja, mieszczuch z krwi i kości, się nią zainteresowałem.
„Co różni Bank Spółdzielczy SGB od innych banków? Tu i tu są dobre lokaty. Ale w Banku SGB można wygrać 100 000 zł. Taka różnica” – mówi bohater telewizyjnego spotu promującego konkurs. Co promują banki spółdzielcze? Wśród wszystkich, którzy założą w bankach z grupy SGB (tych biorących udział w akcji, bo chyba nie wszystkie się przyłączyły) promocyjny depozyt, będą rozlosowane nagrody. Pięć nagród bardzo kuszących – 100 000 zł – oraz kilkaset mniejszych, po 2000 zł.
Postanowiłem przyjrzeć się loterii z bliska, bo banki spółdzielcze niegdyś naprawdę dobrze płaciły za depozyty, a dostać dobry procent i jeszcze nagrodę w czasie spadających stóp procentowych to byłaby gratka nie do pogardzenia. Czasu na decyzję w sprawie ulokowania pieniędzy jest sporo, bo konkurs trwa od początku października aż prawie do końca grudnia.
Zerknąłem do regulaminu konkursu. Pierwszy zonk to informacja, że loteria nie dotyczy wszystkich lokat, lecz tylko tych… trzymiesięcznych i to oznaczonych jako „lokaty terminowe SGB” albo „SGB lokaty oszczędnościowe”. Nie wszystkie banki spółdzielcze z grupy SGB biorą udział w akcji, ale – sądząc po długości ich listy – zdecydowana większość udział jednak bierze. Ale w każdym przypadku tylko z krótkoterminowymi lokatami.
Dlaczego to problem? Ano dlatego, że ich oprocentowanie jest dość często niższe od tych trochę dłuższych. Zatem biletem wstępu do możliwości zdobycia nagrody jest zgoda na niższe oprocentowanie niż np. dla lokaty sześciomiesięcznej. Żeby nie być gołosłownym, poniżej podaję kilka przykładów z wybranych na chybił trafił banków.
W Bałtyckim Banku Spółdzielczym z siedzibą w Darłowie trzymiesięczna lokata „płaci” 2,5% w skali roku, ale lokata na 12 miesięcy daje już 4% w skali roku. Na pół roku można ulokować pieniądze z niewiele niższym oprocentowaniem 3,75%. A lokaty internetowe zakładane w systemie SGB24? Trzymiesięczna – tylko 2%, półroczna – 2,5%, roczna zaś – 3%. Z kolei Bank Spółdzielczy w Białobrzegach na trzymiesięcznej lokacie pozwoli zarobić 1,8%, na rocznej zaś – 3%.
Sprawdziłem też kilka innych banków i wydaje mi się, że średnia różnica między oprocentowaniem lokat trzymiesięcznych oraz tych sześciomiesięcznych wynosi 0,5 pkt. proc. Ale – jak słusznie zwrócił mi uwagę po publikacji tekstu Maciej Wojtaszek, szef portalu BS.NET.pl – są i przypadki banków, w których trzymiesięczna lokata jest oprocentowana przyzwoicie. Bank Spółdzielczy Duszniki ma w ofercie Lokatę SGB oprocentowaną na 5%. A Poznański Bank Spółdzielczy oferuje lokatę na 4%. W loterii bierze udział 135 banków spółdzielczych z Grupy SGB na prawie 180.
Gdybym chciał ulokować 5000 zł i wahał się między depozytem uprawniającym do udziału w loterii i „pozaloteryjnym” z oprocentowaniem 0,5 pkt proc. wyższym, to różnica w odsetkach wynosiłaby 6,25 zł brutto i jakieś 5,1 zł netto (125 zł w skali roku kontra 100 zł w skali roku minus podatek Belki).
Porównanie z najlepszymi bankami komercyjnymi (a tu w kilku bankach można dostać na trzymiesięcznym depozycie bez konta osobistego 5,5%) jest jeszcze mniej korzystne dla promocyjnych lokat spółdzielców z SGB. Różnica między średnim oprocentowaniem promocyjnych depozytów „loteryjnych” a odsetkami od najlepszych na rynku trzymiesięcznych lokat w bankach komercyjnych to mniej więcej 35 zł dla każdych 5000 zł.
Taki jest koszt „biletu wstępu” do loterii, w której do wzięcia jest pięć nagród po 100 000 zł. Czyli tyle można „przegrać” w odsetkach, by mieć szansę na wygraną w loterii. Jak dużą szansę? Banki spółdzielcze prowadzą 6,9 mln rachunków depozytowych. W zabawie bierze udział 135 banków spośród niespełna 500 działających (ok. 25% wszystkich).
Jeśli założymy, że klientów „depozytowych” wszystkich banków spółdzielczych jest ok. 5 mln, a także przyjmiemy, że co dziesiąty z tych biorących udział w loterii złoży na trzy miesiące depozyt konkursowy na kwotę 5000 zł (albo że co 50. ulokuje 25 000 zł) – w puli będzie 125 000 „losów”.
Nagród jest pięć, czyli szansa na 100 000 zł będzie mniej więcej jak 1:25 000. Dwa razy większa niż „ustrzelenie” piątki w Lotto, ale wielokrotnie większa niż zgarnięcie najwyższej nagrody, czyli kilku milionów złotych za szóstkę. Ale szansa rośnie wraz ze zdeponowaną (i utrzymaną do końca umowy) kwotą – za każde 5000 zł przysługuje jeden los. Jeśli więc ktoś zdeponuje w banku 500 000 zł, to ma 100 losów. I jego szansa na wygraną rośnie do 1:250 (oczywiście pamiętamy, że to tylko szacunki oparte na grubych założeniach, bez pokrycia w prawdziwych liczbach).
Tyle że w takim przypadku „cena” losów w postaci utraconych korzyści też jest odpowiednio wyższa, bo w odsetkach zdeponowanych w najlepiej płacącym banku komercyjnym dostałby 3500 zł więcej niż z „konkursowej” lokaty. A im więcej wysokokwotowych depozytów by się pojawiło na horyzoncie, tym szanse każdego z uczestników mniejsze.
Co jeszcze promują banki spółdzielcze? Są jeszcze mniejsze nagrody, po 2000 zł. Ich jest sporo, ale są rozdzielone na poszczególne banki biorące udział w akcji – na każdy bank (jak sądzę, w zależności od liczby klientów) przypada od jednej do kilku takich nagród. Podejrzewam, że w przypadku mniejszych banków jeden stos banknotów liczący 2000 zł przypada na jakieś 10 000 klientów, może na „duże” kilka tysięcy. W tym przypadku ewentualna wygrana sprawia, że dany depozyt automatycznie staje się hitem ze stopą zwrotu na poziomie kilkadziesiąt procent w skali roku.
Generalnie cała akcja jest, niestety, w głównej mierze marketingową zagrywką, która klientom nie bardzo się opłaca. Słabe jest to, że można wybrać tylko trzymiesięczny depozyt, a jeszcze słabsze to, że taki depozyt bywa niżej oprocentowany niż konkurencyjne, które w losowaniu nie biorą udziału. Wszystko to sprawia, że „bilet wstępu” jest drogi, a szansa na nagrodę – stosunkowo niewielka. Banki spółdzielcze promują tym razem nie zawsze atrakcyjny „towar”.
————
RANKING LOKAT – GDZIE DOSTANIESZ NAJLEPSZY PROCENT?
Obawiasz się inflacji? Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także kont osobistych, rachunków firmowych i kart kredytowych. Wszystkie tabele znajdziesz w zakładce „Rankingi” na stronie głównej www.subiektywnieofinansach.pl. Zacznij zarabiać w bankach!:
>>> Tutaj ranking najwyżej oprocentowanych depozytów
>>> Tutaj ranking najlepszych kont oszczędnościowych
>>> Tutaj ranking najlepszych kart kredytowych dla konsumentów
>>> Tutaj ranking najlepszych bankowych kont osobistych
>>> Tutaj ranking najlepszych kont dla małej firmy
——————-
ZAPISZ SIĘ NA NASZE NEWSLETTERY:
>>> Nie przegap nowych tekstów z „Subiektywnie o Finansach” i korzystaj ze specjalnych porad Macieja Samcika na kryzysowe czasy – zapisz się na weekendowy newsletter Maćka Samcika i bądźmy w kontakcie! W każdą sobotę lub niedzielę dostaniesz e-mailem najnowsze porady dla Twojego portfela.
>>> Zapisz się też na nasz „powszedni”, poranny newsletter „Subiektywnie o świ(e)cie” – przy porannej kawie przeczytasz wszystkie najważniejsze wieści dla Twojego portfela, starannie wyselekcjonowane i luksusowo podane przez Macieja Danielewicza i ekipę „Subiektywnie o Finansach”.
————
zdjęcie tytułowe: reklama Banku SGB