Nagroda od banku? Banki i firmy ubezpieczeniowe to nie firmy charytatywne, a więc trudno liczyć na to, że będziemy na relacjach z nimi zarabiali. A jednak… może być tak, że przynajmniej część kosztów usług bankowych nam się zwróci. Jak to możliwe? Oto przegląd tych momentów w życiu klienta banku, w którym może na banku… zarobić
Konta bankowe coraz rzadziej są bezpłatne, karty płatnicze już przeważnie wymagają przynajmniej kilku transakcji miesięcznie, by nie trzeba było za nie płacić. Dodatkowo bankowcy w erze wysokich stóp procentowych starają się również wycisnąć możliwie dużo z marży odsetkowej, czyli szybciej i mocniej zwiększać oprocentowanie kredytów niż oferowanych klientom depozytów.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Ale z drugiej strony instytucjom finansowym zależy też na utrzymaniu obecnych klientów oraz pozyskaniu nowych. Tzw. ubankowienie jest już w Polsce na wysokim poziomie, co oznacza, że przygniatająca większość obywateli ma już konto bankowe, kartę, kredyt (choć kredytobiorcami jest tylko połowa z nas). Z punktu widzenia banku oznacza to tylko jedno – żeby zwiększać liczbę klientów, trzeba ich odbijać konkurencji.
Stąd właśnie biorą się różne prezenty i bonusy płacone klientom zmieniającym bank albo tym, którzy zdecydują się w swoim banku skorzystać z jakiejś nowej usługi. Bankowcy umieją liczyć i wiedzą, że pozyskanie nowego klienta jest coraz droższe. I czasem najtaniej jest klienta wynagrodzić tylko za to, że z daną instytucją finansową po prostu jest. Jakie to mogą być nagrody?
- Nagroda za założenie konta
W wielu bankach istnieją programy nagradzania pieniędzmi nowych klientów za założenie konta. Do wzięcia jest nawet kilkaset złotych. Ale już coraz rzadziej są to programy bezwarunkowe. Przeważnie bankowcy wypłacają nagrody w ratach, dopiero po spełnieniu przez klienta jakichś warunków. Przykładowo: jeśli klient w danym miesiącu zasili konto jakąś kwotą albo użyje konta do jakichś transakcji – wówczas dostanie nagrodę finansową. Czasem nagrody są ustawiane kaskadowo – im bardziej korzystasz z usług banku, do którego się przenosisz, tym większe przez pierwszych kilka miesięcy dostajesz bonusy.
- Nagroda za przyprowadzenie kolegi
Banki często płacą też za to, że zarekomendujemy nasz bank znajomym, kolegom, komuś w rodzinie. Każde konto założone z rekomendacji, każdy kredyt wzięty dzięki naszemu podszeptowi, każda aktywna karta płatnicza wzięta z banku z naszego „poręczenia” może oznaczać sowitą, nawet liczoną w setkach złotych nagrodę. Oczywiście nawet dla poważnych pieniędzy nie warto ryzykować reputacji i przyjaźni, dlatego polecajmy znajomym tylko te usługi finansowe, z których jesteśmy rzeczywiście zadowoleni.
- Nagroda za płacenie kartą
Bankowi na ogół opłaca się klient, który… płaci. Nie musisz brać z banku kredytu, by być dobrym klientem. Wystarczy, że trzymasz w nim oszczędności (które bank odpożycza drożej) oraz że używasz karty płatniczej (bo od każdej transakcji bank ma minimalną prowizję od sklepu). Dlatego banki często zachęcają klientów do częstego używania karty. Ale nie w bankomacie (wtedy dla banku to jest koszt, bo trzeba płacić prowizję operatorowi bankomatu), lecz w sklepie.
Banki „zachęcają” kijem oraz marchewką. Kij to oczywiście opłata miesięczna za kartę, która leży w portfelu i się kurzy (aby jej uniknąć, trzeba kilka razy zapłacić kartą w sklepie), a marchewki są aż dwie. Pierwsza to cashback, czyli możliwość odzyskania niewielkiego procentu wydanych pieniędzy na zasadzie rabatu. Druga to program rabatowy, czyli dodatkowe zniżki za zakupy w określonych sieciach handlowych.
- Nagroda za kartę kredytową
Specyficznym narzędziem w ofercie banku jest karta kredytowa. Podobnie jak zwykła debetówka ona też służy do płacenia, ale płaci się pieniędzmi banku. Bankowcy lubią, gdy ich klienci używają kart kredytowych, pomimo że do ok. 50 dni kredyt jest darmowy. Zawsze jakaś grupa klientów w pewnym momencie wyjdzie poza ten próg czasowy, a wtedy bank zaczyna zarabiać nie tylko na transakcjach, ale i na kredycie. Dlatego za wzięcie karty kredytowej często banki przyznają klientom finansowe bonusy.
- Nagroda za rezygnację z… rezygnacji
Dobrym momentem do uzyskania od banku finansowego bonusu jest renegocjacja warunków posiadania produktu finansowego. Jeśli np. czujesz, że konto czy karta nie są Ci niezbędnie potrzebne, to możesz zadzwonić do banku i złożyć dyspozycję rezygnacji z niej. W większości przypadków bankowcy zaproponują prezent w zamian za kontynuację współpracy. Czasem będą to lepsze warunki, a czasem udział w promocji, w której za używanie danego produktu będzie Ci się należała nagroda.
- Łączenie promocji, czyli punkty (np. PAYBACK)
Wszystkie wymienione promocje można połączyć z jeszcze jedną – punktami lojalnościowymi. Własne programy lojalnościowe mają m.in. organizacje płatnicze, ale bodaj najszerszy i najbardziej rozbudowany jest w ramach PAYBACK, do którego należy kilka milionów Polaków. To oznacza, że jeśli nowy produkt bankowy „kupimy” za pomocą programu PAYBACK, to możemy dostać zarówno premię od banku, jak i punkty od PAYBACK.
Wśród ofert dostępnych na platformie PAYBACK są zarówno banki komercyjne, jak i firmy pozabankowe. To daje stosunkowo dużo możliwości wyboru, jeśli chodzi o usługi finansowe oraz sposoby zbierania punktów. Punkty PAYBACK można dostać nie tylko za usługi, za które banki nagradzają klientów standardowo, ale też np. za wzięcie pożyczki lub kredytu.
Punktowane są też usługi finansowe dla przedsiębiorców – w postaci kont i pożyczek firmowych. Produkty firmowe cieszą się coraz większą popularnością w programach lojalnościowych, bo przedsiębiorca to z reguły klient obracający większymi pieniędzmi niż klient indywidualny – wyższe są więc też nagrody w postaci punktów.
A propos wysokości nagród. Ile punktów można wycisnąć? Widziałem w PAYBACK oferty nagradzane kwotą 4000-6000 pkt, ale widziałem i takie, za które program lojalnościowy nagradza kwotą rzędu 20 000 pkt. Biorąc pod uwagę, że standardowo 100 pkt wymienia się na nagrodę lub voucher o wartości 1 zł, mówimy o kilkudziesięciu złotych, a nawet 200 zł premii przyznawanej w punktach.
Oczywiście trzeba pamiętać o tym, że punkty są przyznawane za prawidłową realizację warunków opisanych w kuponie (warto przeczytać te warunki, żeby nie było przykrej niespodzianki). Przeważnie najważniejszym warunkiem jest „przejście” przez stronę PAYBACK przy składaniu wniosku o dany produkt finansowy.
Zgromadzone punkty można wykorzystać na wiele różnych sposobów. Jednym z nich jest obniżanie rachunków za zakupy. Inną opcją jest wymiana punktów na nagrody rzeczowe (zakładka „nagrody” na stronie PAYBACK). W grę wchodzi też wymiana punktów na vouchery i karty podarunkowe lub prepaid. Więcej szczegółów tutaj
———————-
Zapraszam do czytania innych tekstów w ramach akcji edukacyjnej #smartshopping:
>>> Zakupy szkolne: jak je zaplanować, by nie wydać za dużo pieniędzy? Jaką część kosztów sfinansują podatnicy? Jak przy zakupach zgarnąć punkty? 12 rad
>>> Bilety do kina i na koncerty, „talony” na Tindera i vouchery na Roblox. Coraz częściej punkty lojalnościowe wykorzystujemy na rozrywkę. Pomysł na lato?
>>> W czasie wakacji wydasz więcej pieniędzy niż zwykle. Niektóre rachunki mogą obniżać… punkty lojalnościowe zebrane przez cały rok
>>> Czas to pieniądz: tę zasadę znają producenci gier mobilnych. Jak sprawić, żeby część kasy, którą dzięki temu zarabiają, wracała do nas?
>>> Które programy lojalnościowe najlepiej powalczą z inflacją? Jak walczyć z inflacją w domowym budżecie? Program lojalnościowy pozwoli odzyskać 1000 zł rocznie i więcej. Ale na który warto postawić?
>>> Dekalog smartshoppera: Jak wyciskać z zakupów najwięcej punktów i cashbacków? Oto lista rzeczy, które trzeba zrobić, żeby częściej „wygrywać” na zakupach
>>> Smartshopping w sklepach stacjonarnych: Tu wygrywają sprytni. Oto strategie wyciskania oszczędności z kuponów i punktów w sklepach stacjonarnych
>>> Smartshopping w internecie: Kupujesz w sieci, zbierasz punkty oraz zniżki. Jak uniknąć kłopotów z ich naliczaniem? Jak działają programy lojalnościowe w sieci?
>>> Smartshopping na stacji paliw: Lato to był sezon rabatów na stacjach benzynowych. A co jesienią? Jakie oszczędności można uzyskać na jednym tankowaniu, gdy połączymy promocje?
>>> Jak być smart i do tego pomagać? Kogo – ze względu na spadające realne dochody – nie będzie stać na przekazywanie potrzebującym pieniędzy może przekazywać… punkty
>>> Co zrobić z wygasającymi punktami? Jeśli jesteś członkiem programów lojalnościowych, to Cię ono nie ominie. Jak z sensem wykorzystać punkty tracące ważność? Są na to aż cztery sposoby
Zapraszam na stronę akcji edukacyjnej #smartshopping i do czytania poradników pozwalających zaoszczędzić czas i pieniądze wspólnie z programem lojalnościowym PAYBACK
—————————–
Niniejszy artykuł jest częścią akcji edukacyjnej #smartshopping, którą blog „Subiektywnie o Finansach” prowadzi wspólnie z operatorem programu lojalnościowego PAYBACK. Z jego pomocą możesz otrzymywać punkty – i wymieniać je na nagrody – w 1500 stacjonarnych punktach sprzedaży popularnych sieci handlowych i 250 sklepach online obejmujących większość Twojego domowego budżetu. Zaloguj się lub zarejestruj pod tym linkiem i odzyskuj pieniądze wydane podczas zakupów razem z ekipą „Subiektywnie o Finansach”.
zdjęcie tytułowe: Unsplash