Pan Tomasz przyleciał z żoną z Kalifornii do Polski. Przy okazji chciał załatwić finansowe sprawy. Pech chciał, że jego dowód osobisty stracił ważność. Ale miał przecież paszport. W mBanku, w którym ma konto, odbił się jednak od ściany. Dlaczego paszport nie jest traktowany przez banki na równi z dowodem osobistym? Co można załatwić za jego pomocą? I czy wkrótce ranga paszportu wzrośnie?
W kontaktach z bankami posługujemy się dowodami osobistymi. Zdarza się jednak, że dowód zgubimy albo straci on ważność. Wydaje się, że zamiennikiem dowodu osobistego może być paszport. Praktyka pokazuje, że ma on znacznie mniejszą „moc” niż dowód osobisty.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Bez dowodu osobistego w polskim banku możesz niewiele wskórać
Przekonało się o tym małżeństwo, które na stałe mieszka w Stanach Zjednoczonych. Mniej więcej co dwa, trzy lata przyjeżdża do Polski, żeby odwiedzić rodzinę, a przy okazji załatwić urzędowo-finansowe sprawy.
„Przy okazji pobytu w Polsce na święta zrobiliśmy przegląd naszych rachunków, żeby zminimalizować ilość trzymanej gotówki i akcji w obawie przed inflacją nadchodzącym kryzysem. Chcieliśmy kupić złoto. Odwiedziliśmy mBank, gdzie mój mąż miał akcje i fundusze kupione prawie 10 lat temu o wartości ok. 35 000 zł. Chcieliśmy to zlikwidować i zamknąć konto”
– opowiada pani Natalia. Ale w mBanku dowiedzieli się, że nie mogą sprzedać akcji i zlikwidować funduszy, bo kilka miesięcy wcześniej dowód osobisty pana Tomasza – męża pani Natalii – stracił ważność.
„Nie mogliśmy zrealizować naszych planów ani osobiście, ani z poziomu bankowości online. Nawet pokazanie paszportu, który jest prawomocnym dokumentem, nic nie zmienia. Zakomunikowano nam że paszport w mBanku daje ograniczoną możliwość dostępu do konta. Czyli nawet logując się do własnego konta online, nie możemy sprzedać akcji czy funduszy”
– oburza się nasza czytelniczka. Małżeństwo postanowiło od razu złożyć wniosek o nowy dowód osobisty i z dokumentem potwierdzającym złożenie wniosku wróciło do mBanku.
„Skserowano wniosek, sprawdzono paszport i powiedziano nam, że to i tak nic nie zmienia. Niestety, w Polsce jesteśmy tylko dwa tygodnie, co nie wystarczyło, żeby odebrać dowód. Będzie na nas musiał poczekać aż do kolejnej wizyty w Krakowie, bo można go odebrać tylko osobiście w miejscu złożenia wniosku. Czyli na kolejne dwa, trzy lata mamy zamrożone środki na rynku kapitałowym i nie mamy do nich prawa własności? Co mamy robić, jeśli nagle giełda zacznie tracić na wartości? Mamy patrzeć, jak nasze oszczędności znikają?”
Paszport w mBanku niższy rangą niż dowód osobisty
mBank przyznaje, że liczba czynności, które można zrealizować posługując się paszportem, jest ograniczona, ale bank zapewnia, że jest stopniowo rozszerzana. Co konkretnie można zrobić?
„Jeśli klient ma ważny tylko paszport, to w placówce mBanku, a nie mFinanse, na jego podstawie zostanie zidentyfikowany. Ten paszport zostanie zarejestrowany jako drugi dokument w systemie banku, jeśli go jeszcze nie ma, i na jego podstawie wykonamy określone czynności: zlecenia płatnicze, zmianę danych, dyspozycje bezpieczeństwa”
– tłumaczy Kinga Wojciechowska-Rulka z biura prasowego mBanku. W przypadku obywateli Polski bank opiera się o dowód osobisty, ponieważ tylko ten dokument tożsamości daje mu możliwość właściwego zweryfikowania w zewnętrznej bazie prowadzonej przez organ administracji państwowej. Chodzi o Rejestr Dowodów Osobistych. Z kolei przepisy prawa (art. 37 ustawy z dnia 1 marca 2018 r. o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu) zobowiązują bank do tego, aby swoje działania dotyczące weryfikacji tożsamości opierał na niezależnych i wiarygodnych źródłach, czyli na bazie RDO.
„W przypadku paszportów taka baza w tej chwili nie istnieje, nie można jednoznacznie potwierdzić nawet podstawowych informacji takich jak seria, numer, data wydania czy data ważności. Powstanie takiej bazy jest dopiero projektowane. Dlatego paszport jest w mBanku jedynie dokumentem pomocniczym. Jeśli klient posiada ważny paszport polski, to na jego podstawie w placówce banku wykona niektóre czynności, wśród nich m.in. zlecenia płatnicze i zmianę danych”
– wyjaśnia Kinga Wojciechowska-Rulka.
Przeczytaj też: Imię i nazwisko, PESEL, dowód osobisty, adres zamieszkania, wizerunek… Czym jest kradzież tożsamości? I jak się przed nią obronić?
Spraw do załatwienia „na paszport” będzie przybywać
Jak zapewniają w mBanku, ranga paszportu wkrótce wzrośnie, a więc legitymując się tym dokumentem, będzie można załatwić więcej bankowych formalności. A wszystko dzięki „reformie” systemu paszportowego, który właśnie dostał akceptację Sejmu i Senatu.
Celem „ustawy paszportowej” jest utworzenie Rejestru Dokumentów Paszportowych (RDP), który ma zastąpić obecną Centralną Ewidencję Wydanych i Unieważnionych Dokumentów Paszportowych. RDP ma stać się elementem szerszego Systemu Rejestrów Państwowych, w skład którego wchodzą obecnie m.in. rejestry PESEL, dowodów osobistych, stanu cywilnego czy danych kontaktowych. Jeśli dobrze rozumiem, włączenie bazy paszportów do większego systemu pozwoli powiązać paszport danej osoby z jej dowodem osobistym, dzięki czemu paszport, m.in. w bankach, zyska większą rangę.
Reforma paszportowa przewiduje też, że nie będzie trzeba wypełniać papierowego wniosku o paszport, a obywatele będą powiadamiani np. o zbliżającym się końcu terminu ważności dokumentu.
Przeczytaj też: Vinted kontra UOKiK. Czy skanowanie dowodu jest legalne? Jak się „postawić”? A jeśli się nie da, to jak wysłać „bezpieczne” zdjęcie?
Idzie ku lepszemu, mimo tego pani Natalia ma żal do mBanku za to, że traktuje paszport zbyt konserwatywnie.
„W Alior Banku na paszport mogliśmy załatwić wszystkie potrzebne sprawy. W urzędzie, gdzie składaliśmy wniosek o dowód osobisty i w Alior Banku powiedziano nam, że sytuacja, którą stworzył mBank, odcinając nas od środków na rachunku, jest nie do pomyślenia”
– pisze pani Natalia. Czy faktycznie podejście mBanku do paszportów jest konserwatywne? Trafiłem w sieci na artykuł w „Rzeczpospolitej” sprzed kilku miesięcy, w którym również opisano problem klienta mBanku. Dowód osobisty klienta stracił ważność i liczył na to, że załatwi sprawy, posługując się paszportem.
Przy okazji opisania sprawy klienta „Rzepa” zapytała banki o listę spraw, jakie można załatwić „na paszport”. Przykładowo, z informacji nadesłanych przez PKO BP wynika, że jeśli dowód osobisty został zastrzeżony, zaginął lub utracił ważność, to do czasu wydania nowego dokumentu, klient może posługiwać się w kontaktach z bankiem ważnym paszportem. Dzięki niemu w można składać wszystkie dyspozycje dotyczące rachunku. Również Credit Agricole zapewniał, że paszport jest równoważny dowodowi osobistemu. Klient może zlecić bankowi wykonanie takiego samego zestawu czynności czy operacji.