14 listopada 2020

Ubezpieczenie nagrobka: czy to dobry pomysł, by uchronić się przed kosztami i bólem serca po zerwanym krzyżu, pękniętej płycie albo gdy drzewo zwali się na pomnik?

Ubezpieczenie nagrobka: czy to dobry pomysł, by uchronić się przed kosztami i bólem serca po zerwanym krzyżu, pękniętej płycie albo gdy drzewo zwali się na pomnik?
Współautor: Robert Sierant
5

Listopad to czas, w którym najczęściej odwiedzamy groby najbliższych. Wtedy też często okazuje się, że nagrobek został uszkodzony i jest konieczna kosztowna naprawa. Od takiego zdarzenia również można się ubezpieczyć. Ile kosztuje ubezpieczenie nagrobka?

Zdarzenia losowe, kradzieże elementów stałych i też zwykły wandalizm. Wszystkie te ryzyka są związane również z nagrobkami. Dlatego warto o nich pamiętać (najlepiej) przy okazji ubezpieczania własnego mieszkania lub domu. Nie trzeba nabywać specjalnej polisy, wystarczy klauzula rozszerzająca przy zwykłej polisie-mieszkaniówce. Ale czy ubezpieczenie nagrobka ma sens?

Zobacz również:

Aby ochrona była pełna, zaś wypłata, w razie wystąpienia szkody, pokryła koszty potrzebne na odtworzenie nagrobka, suma ubezpieczenia nie powinna być niższa, niż 5.000 zł. W przypadku kosztownych nagrobków np. z marmuru lub przy grobowcach rodzinnych nie warto kupować polisy o sumie ubezpieczenia mniejszej, niż 10.000 zł. Koszt takiej polisy zaczyna się od kilkudziesięciu złotych rocznie. Natomiast składka maksymalna może wynieść nawet kilkaset złotych (przykład będzie dalej).

Od jakich szkód można ubezpieczyć nagrobek?

Od czego zależy cena? Ubezpieczenie nagrobka jest wyceniane w zależności od zakresu ochrony, wyłączeń, udziału własnego klienta w szkodzie oraz czy ubezpieczamy wartość rzeczywistą nagrobka, czy też ma to być wartość odtworzeniowa (czyli pieniędzy ma wystarczyć na zakup nowej płyty po obecnych cenach). W tym drugim przypadku ubezpieczane mogą być nagrobki nie przekraczające określonego „wieku”, np. nie starsze niż 10 lat (takie ograniczenie jest w polisie Wiener).

Przeczytaj też: Czy warto oszczędzać na własny pogrzeb? I ile kosztuje polisa, która uwolni rodzinę od tych kosztów?

W każdym towarzystwie ubezpieczeniowym zakres ubezpieczenia będzie nieco inny. Warto więc poświęcić kilka minut, aby zapoznać się z ogólnymi warunkami ubezpieczenia. Nie chcemy bowiem sytuacji, w której polisa zwyczajnie nie zadziała chociaż (naszym zdaniem) zadziałać powinna.

Przede wszystkim polisa powinna chronić przed skutkami zdarzeń losowych (pożar, uderzenie pioruna, osuwanie się ziemi, powódź, huragan, deszcz nawalny itp.), ale również m.in. od skutków upadku drzew i innych przedmiotów na ubezpieczone mienie. Warto też uwzględnić w zakresie ubezpieczenia wandalizm oraz kradzież elementów stałych pomnika. Wszelkiego rodzaju ozdoby – wiązanki kwiatowe, stroiki, znicze itp. – nie są objęte ochroną ubezpieczeniową. Wazony już tak, ale pod warunkiem, że są na stałe przytwierdzone do nagrobka.

Czytaj też: Inwestycja w pośmiertny prestiż. Dlaczego wykupujemy miejsca na cmentarzach jeszcze za życia? I ile to kosztuje?

Wyłączenia odpowiedzialności, czyli kiedy polisa nie zadziała?

Podobnie, jak w innych rodzajach ubezpieczeń, bardzo istotne są zapisy dotyczące wyłączeń odpowiedzialności ubezpieczyciela. Zasadniczo nie jest objęte ochroną zwykłe szkody, wynikające ze zużywania się pomnika, zabrudzenia, działania dymu lub sadzy, odbarwienia spowodowane przez wosk lub parafinę.

Analogicznie polisa nie chroni od szkód wyrządzonych przez osoby pracujące na cmentarzu czyli m.in. firmy pogrzebowe pracujące w sąsiedztwie pomnika lub nawet ekipę, która zajmuje się pielęgnacją zieleni, np. drzew. Wszelkie szkody wyrządzone przez te podmioty powinny być likwidowane z ich polis odpowiedzialności cywilnej.

Firmy ubezpieczeniowe stosują również franszyzy (integralne lub redukcyjne), które ograniczają kwotowo odpowiedzialność. Czyli np. szkody poniżej 100 zł nie są likwidowane w HDI. W Wiener występuje franszyza redukcyjna w wysokości 150 zł, a np. w Uniqa szkody wyrządzone w związku z wandalizmem są pokrywane do 20% sumy ubezpieczenia.

Przeczytaj też: Hipoteka plus nowotwór, czyli nietypowy klient. Czy chory na raka może się ubezpieczyć na życie i bezpiecznie zadłużyć?

Ile kosztuje ubezpieczenie nagrobka?

O kwestię ubezpieczenia nagrobka warto zapytać przy okazji ubezpieczania mieszkania. Ale tak naprawdę wartość polisy można spróbować upgrade’ować o ochronę nagrobka także w czasie trwania umowy. Nagrobki można ubezpieczyć w większości towarzystw ubezpieczeniowych m.in. w Allianz, Inter Polska, HDI/Warta, PZU, Uniqa, Wiener.

Nagrobek z 2010 r. można ubezpieczyć np. na 5.000 zł. Przy założeniu, że chcemy mieć gwarancję, iż wypłata odszkodowania pokryje – w razie szkody – szkody do rzeczywistej wartości np. pomnika w danym momencie (a nie „do nowości”), składka wyniesie 37 zł. A np. w przypadku sumy ubezpieczenia 10.000 zł i wariantu likwidacji szkody do wartości odtworzeniowej (czyli „do nowości”) oraz przy uwzględnieniu wszystkich poważniejszych ryzyk (szkody naturalne, wandalizm) – trzeba zapłacić 165 zł rocznie. Nie jest to już kwota pomijalna, a jeśli mamy do ubezpieczenia kilka nagrobków, to staje się wręcz spora (bo przecież 200-300 zł rocznie kosztuje np. przecięzne ubezpieczenie mieszkania)

źródło zdjęcia: Fietzphotos/Pixabay

Subscribe
Powiadom o
5 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
MariusZ
4 lat temu

A ja Wam powiem jak to działa w rzeczywistości. Samochód cofający na cmentarzu, uszkadza płytę nagrobną. Połamane boki granitu, wszystkich przesunięte, uszczelnienia do wymiany, bok do wymiany, główną płyta pęknięta. Wycena ubezpieczyciela – suma 310zl! W tym takie smaczki – podniesienie płyty 7zl,15gr. Kto znajdzie 4 chłopa do podniesienia ważącej jakieś 200kg płyty za 7zl, załadują na samochód, zawiozą do zakładu kamieniarskiego… Nowa płyta boczna 22zl… Silikony 9,14zl,itd… Wyszło po znajomości 600zl z własnej kieszeni i 310zl od ubezpieczyciela.

Robert Sierant
4 lat temu
Reply to  MariusZ

w takiej sytuacji własna polisa nie jest potrzebna, szkody powinny być pokryte z OC sprawcy, a jak zaniżą wartość odszkodowania to można się odwołać…

Janka_z_Białej
4 lat temu

Nie warto. Oczywiście zależy to od lokalizacji, ale przez 27 lat od śmierci mojego dziadka nagrobek jest nietknięty (zdarzeniami losowymi). Kilka tygodni temu parę grobów dalej wiatr przewrócił dużą tuję, ale ona nic nie uszkodziła. Zarząd cmentarza usuwa zagrażające fragmenty drzew.
Dużo przydatniejsze jest regularne sprzątanie grobu. Raz w tygodniu kosztuje 50 zł miesięcznie.

Robert Sierant
4 lat temu

taka sytuacja może dotyczyć każdego rodzaju ubezpieczeń, również komunikacyjnych lub na życie, ale czy to oznacza, że nie warto się ubezpieczać?
w tekście pokazano możliwość, jedni skorzystają a inni stwierdzą, że to niepotrzebny wydatek

CHFrajerzy
4 lat temu

Głupota…. to może zaczniemy jeszcze ubezpieczać zęby od „połamania na pistacji lub landrynce”?
Albo ubezpieczać płuca od wdychania smogu miejskiego?
Chociaż te powyższe bardziej sensowne niż ubezpieczenie nagrobka… więc znajdźmy coś porównywalnego… hmm…
Mam!
Ubezpieczmy garnitur w którym pochowamy kogoś bliskiego! Przecież teoretycznie grób może zostać okradziony!

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu