9 grudnia 2024

Klienci mBanku w aplikacji mobilnej mają już… sklep internetowy. Czy wspólne przedsięwzięcie banku i Morele.net otwiera nową erę w bankokupowaniu?

Klienci mBanku w aplikacji mobilnej mają już… sklep internetowy. Czy wspólne przedsięwzięcie banku i Morele.net otwiera nową erę w bankokupowaniu?

Zakupy internetowe bezpośrednio w bankowej aplikacji mobilnej? Bank w komórce jak sklep internetowy? Do tej pory nikt się jeszcze na to nie odważył. A niektórzy mówią wręcz, że lepiej, by bankowa aplikacja mobilna pozostała „sterylna” i skupiała się tylko na operacjach stricte bankowych. mBank, wprowadzając wyjątkowe w skali Europy rozwiązanie „mOkazje zakupy”, wchodzi w e-commerce razem z drzwiami. Czy współpraca mBanku z Morele.net, jednym z liderów polskiego rynku e-commerce, to początek nowej ery bankowych aplikacji jako platform do zakupów internetowych?

Zamysł połączenia ze sobą aplikacji do bankowości mobilnej i platformy e-commerce brzmi ryzykownie. Bank to konserwatyzm i bezpieczeństwo, duże pieniądze i ważne transakcje. Zakupy internetowe to szybkość i łatwość. Czy te światy można połączyć? Czy zakupy z poziomu aplikacji mobilnej banku mogą być wygodniejsze niż w „zwykłym” sklepie internetowym?

Zobacz również:

mBank „włączył” klientom indywidualnym możliwość robienia zakupów w… aplikacji bankowej. „mOkazje Zakupy”, bo tak nazywa się nowe rozwiązanie, to platforma e-commerce, która w pełni funkcjonuje wewnątrz mobilnej aplikacji mBanku. Na konferencji prasowej bank zdradził szczegóły dotyczące usługi i zapowiedział plany jej dalszego rozwoju, w tym wprowadzenie płatności odroczonych typu BNPL (Buy Now, Pay Later).

Zakupy w aplikacji. Czy „mOkazje Zakupy” zrobią różnicę?

Dlaczego bank miałby oferować zakupy w aplikacji? Bo skoro jest to aplikacja, której jedną z głównych funkcji są płatności, to sklep „w środku” oznacza niezwykle istotną zaletę – że nie trzeba się rejestrować, przypinać karty płatniczej, podawać kodów i innych danych na nieznanej stronie, zlecać przelewów internetowych w ramach płatności – możliwy jest zakup na jeden klik. Bo klient jest już zidentyfikowany, zalogowany i wiadomo, ile ma pieniędzy na koncie. Zaś łatwość płatności to Święty Graal e-commerce.

Na stworzenie platformy w ramach aplikacji mBanku pozwoliła współpraca z Morele.net, jednym z liderów rynku e-commerce. Jak podkreślają przedstawiciele banku, dzięki know-how obydwu stron, usługa ma być dla klientów wyjątkowo szybka, wygodna i bezpieczna. Po zalogowaniu się do aplikacji mobilnej wystarczy kliknąć zakładkę „Zakupy”, by przenieść się do świata przypominającego platformy zakupowe. Na klientów już niebawem będzie czekała oferta ponad 1,5 miliona produktów podzielonych na 2 000 kategorii – od elektroniki, przez zabawki, aż po sprzęt AGD.

Co ciekawe, aplikacja mBanku, bazując na zwyczajach zakupowych klienta, będzie w stanie podpowiadać produkty, które mogą go zainteresować. System personalizacji ma korzystać z danych, które użytkownik sam zdecyduje się udostępnić. Jeśli ktoś regularnie kupuje elektronikę, otrzyma propozycje najnowszych modeli laptopów czy smartfonów. Jeśli interesują go akcesoria gamingowe, aplikacja podsunie produkty z tej kategorii.

Zakupy w mOkazjach mają być prostsze i szybsze od standardowych zakupów w sklepach internetowych. Użytkownik nie będzie musiał zakładać dodatkowego konta, podawać danych osobowych czy adresu – mBank ma już wszystkie te informacje. Dodanie produktu do koszyka i finalizacja transakcji sprowadza się do kilku kliknięć, a potwierdzenie zakupu PIN-em lub Face ID zapewnia bezpieczeństwo płatności.

Użytkownicy aplikacji będą mogli łatwo śledzić status swoich zamówień i postępy dostawy, a także przeglądać historię zakupów – wszystko z poziomu aplikacji mBanku. Wraz z pełnym uruchomieniem usługi wystartuje też program darmowych dostaw w ramach pakietu Pro. Za 48,60 zł rocznie klienci będą mogli korzystać z bezpłatnej dostawy zamówień powyżej 39 zł. By zachęcić klientów w fazie początkowej, mBank oferuje darmowe wysyłki wszystkich zamówień o wartości powyżej 50 zł.

Elementem wyróżniającym sklep internetowy w aplikacji mBanku będzie w przyszłości również autorski system odraczania płatności. Bank zapowiada, że od stycznia 2025 r. zaoferuje tę opcję ok. dwóm milionom swoich klientów. Dzięki niej będzie można odroczyć płatność za zakupy nawet o 30 dni, a maksymalny limit zakupów w ramach odroczonych płatności wyniesie aż 7 000 zł. Do końca 2025 r. sklep w aplikacji zostanie rozwinięte także o możliwość rozkładania płatności na raty.

Co ciekawe, mBank postanowił samodzielnie opracować to rozwiązanie, bez angażowania zewnętrznych partnerów technologicznych. Jak tłumaczą przedstawiciele banku, instytucja doskonale zna swoich klientów i jest w stanie dostosować ofertę do ich potrzeb oraz możliwości finansowych.

Czy klienci mBanku będą chcieli kupować w aplikacji?

Przed wprowadzeniem usługi przeprowadzono pilotaż, w którym wzięło udział 500 000 klientów. Testowali oni ograniczoną wersję „mOkazje Zakupy”, a wyniki – zdaniem banku – były więcej niż obiecujące. W ciągu kilku miesięcy kupiono 11 000 produktów o średniej wartości 184 zł każdy. W trakcie okresu próbnego, wskaźnik zadowolenia klientów (NPS) osiągnął rzadko spotykany na rynku poziom: 92 na 100 możliwych punktów. Choć nie brakowało też narzekań, głównie na niezbyt duży i mało zróżnicowany zestaw produktów.

Co podobało się klientom? Po pierwsze, bezpieczeństwo. Ze względu na integrację platformy z systemami bankowymi mBanku żaden internetowy marketplace nie jest w stanie konkurować z tym rozwiązaniem pod względem zabezpieczeń. Sam współzałożyciel Morele.net, Michał Pawlik podczas konferencji prasowej przyznał, że wkład i wysiłek, jaki trzeba było włożyć w uczynienie systemu całkowicie bezpiecznym, przewyższał jego pierwotne wyobrażenia. Drugim elementem wyróżniającym „mOkazje Zakupy” jest szybkość i wygoda finalizowania transakcji.

Użytkownik nie jest przekierowywany do zewnętrznych bramek płatniczych, przez co wszystko dzieje się znacznie szybciej. Nie trzeba rejestrować się, weryfikować e-maila, wypełniać formularzy z danymi i obserwować statusu zamówienia w aplikacji kurierskiej – wszystko dzieje się w mBanku. Twórcy rozwiązania zadbali o to, by ekspertyza i know-how Morele.net znalazło istotną rolę nie tylko w procesie twórczym.

Zwroty i reklamacje będą obsługiwane właśnie przez zespół platformy. Choć wszystko nadal dzieje się w aplikacji mobilnej, zadania i obowiązki zostały rozdzielone w taki sposób, by każdy robił to, na czym zna się najlepiej. Bezpieczeństwo i płatności – to działka mBanku. Z kolei przystosowanie panelu do potrzeb klienta i reszta rzeczy związanych z logistyką i „zasadami” handlu elektronicznego, stoi po stronie Morele.

Czy to krok w stronę budowy bankowych superaplikacji? Bank jako centrum zakupów?

Celem w tym momencie jest przede wszystkim dalszy rozwój usługi. Z czasem „mOkazje Zakupy” będą dostępne również dla klientów firmowych, a oferta produktowa zostanie rozszerzona o pełny asortyment Morele.net. Co ważne, bank nie zamierza nawiązywać współpracy z innymi platformami e-commerce – model bliskiej integracji z obecnym partnerem, zdaniem banku, jest wystarczająco efektywny. Ale czy „mOkazje Zakupy” to krok w stronę stworzenia superaplikacji, która łączy ze sobą wszystkie potrzebne na co dzień usługi w jednym miejscu?

Być może, ale o tym zadecydują klienci, „głosując nogami”. Rynek e-commerce od pandemii COVID-19 ma się bardzo dobrze. Analizy banku pokazują, że narzędzia zakupowe idealnie wpisują się w obecne trendy – klienci mBanku w 2024 r. wydali w internecie około 32 mld zł, a aplikacja mobilna notuje ponad 100 milionów logowań miesięcznie.

I właśnie to jest stawką gry. Wejście do świata  e-commerce ma przesunąć aplikację bankową do góry w rankingu najbardziej potrzebnych i najczęściej używanych aplikacji w smartfonach klientów. Jeśli będzie użytkownikom niezbędna i będą czuli, że im pomaga – nie będą myśleli o zmianie banku. Może to być ważny element zwiększający lojalność klientów.

mBank jest „firmą”, której klienci bardzo lubią zakupy internetowe. Co czwarta wydana złotówka na zakupy elektroniczne w Polsce w ostatnim roku pochodziła właśnie od klientów mBanku. Pytanie brzmi: czy rozwiązanie „mOkazje Zakupy” okaże się skuteczne? Czy uda się przyciągnąć klientów marketplace’ów internetowych? Efekt końcowy tego eksperymentu będzie swego rodzaju wyznacznikiem tego, czy bankowość mobilna może wykraczać poza tradycyjne usługi finansowe i stawać się wygodnym narzędziem do realizowania codziennych potrzeb.

Inne banki mają swój pomysł na zwiększenie przychodów z zakupów internetowych swoich klientów. Bank Millennium od lat rozwija swoją osobną aplikację zakupową Goodie. Ten bank postanowił oddzielić świat e-commerce od finansów. Ale być może dziś technologie dają już możliwość, by e-commerce „robić” wewnątrz aplikacji bankowej? Dajcie znać co myślicie o tym rozwiązaniu. Przełom czy „przestrzelony” pomysł? Waszym zdaniem: klienci – nomen omen – kupią to?

WIĘCEJ O BANKOWYCH INNOWACJACH:

>>> Maciej Samcik z „Subiektywnie o Finansach”, Kuba Samcik z Homodigital.pl, Anna Stepanów i Jarosław Łach z BNP Paribas Bank Polska oraz Jacek Dąbrowski z Synerise – w tym składzie opowiadamy o innowacyjnym modelu językowym, który ma sprawić, że banki będą… czytać w naszych myślach. Po raz pierwszy w polskim banku pojawiła się aktywnie działająca zaawansowana sztuczna inteligencja zdolna do przewidywania i analizowania codziennych zachowań klientów. Co to jest BaseModel.ai od BNP Paribas? Zapraszam do posłuchania! Artykuł poświęcony temu modelowi językowemu znajdziecie także w Homodigital.pl, zapraszam do przeczytania. 

>>> Czy sztuczna inteligencja wkrótce opanuje kontakty klientów z bankami? W niektórych bankach już są tego typu eksperymenty, ale w innych mówią: „nie tak prędko”. Jakie zagrożenia, związane z „wypuszczaniem” botów zasilanych przez AI do kontaktów z klientami, śnią się bankowcom po nocach? Czy bank może zaufać sztucznej inteligencji, że dobrze obsłuży klienta? Zapraszam do przeczytania rozmowy z Anną Stepanów i Jarosławem Łachem z BNP Paribas Bank Polska.

zdjęcie: autor

Subscribe
Powiadom o
45 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jan
2 dni temu

Sam współzałożyciel Morele.net, Michał Pawlik podczas konferencji prasowej przyznał, że wkład i wysiłek, jaki trzeba było włożyć w uczynienie systemu całkowicie bezpiecznym, przewyższał jego pierwotne wyobrażenia.

Nie dziwię się, że tak powiedział. Widać po wycieku danych, niczego się nie nauczyli, dopiero ludzie z banku musieli ich nauczyć jak się robi bezpieczne systemy.

Admin
2 dni temu
Reply to  Jan

Jeśli nauka poszła dobrze, to może będzie hit i dla banku i dla sklepu. Każdy ma prawo do błędu, ale ten sam błąd można zrobić tylko raz

Radek
2 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Mam wrażenie, że się nie uczą. Na 4 moje zakupy musiałem składać 3 reklamacje. 1. to przepychanka w tę i z powrotem, bo mieli problem z akceptacją zasad opisanych we własnym regulaminie – ostatecznie uznali, 2. załatwiona sprawnie – dotyczyła błędnego opisu sprzedawanego produktu, 3. reklamacja niezałatwiona (kupiłem ten sam produkt co wcześniej tylko w innym kolorze i okazało się że te brzoskwinie nie zaktualizowały błędnego opisu produktu mimo wcześniejszego zgłoszenia :O ) – byli gotowi opłacić kuriera po zwrot produktu ale oczekiwali że to ja będę latał po mieście i szukał punktu który wydrukuje mi etykietę na paczkę. Mam… Czytaj więcej »

Admin
2 dni temu
Reply to  Radek

Tym ciekawiej będzie ich przetestować w ramach aplikacji. Jeśli nie będzie niezawodności, to może być klęska, która pójdzie częściowo na konto mBanku i to nie będzie dobrze. Ale może to, że Pan miał 25% „skuteczności” zakupów w Morelach nie jest liczbą miarodajną dla całej populacji kupujących? Przekonamy się za dwa-trzy miesiące. Dawajcie znać jak wypróbujecie. U mnie w apce „zakupy” już są, ale jeszcze nic nie kupiłem

Adama
2 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie do takiego kolosalnego błędu, który dotyka wiele osób.

utylitariusz
19 godzin temu
Reply to  Adama

Błędu w rozumieniu wycieku? Przecież dane wyciekają to tu to tam, jeżeli twoje życie jest podporządkowane pod „moje dane nie mogą wyciec” to niestety wyciekną. To są te wycieki których nie dało się zamiesc pod dywan, bo w przypadku morele sama osoba która ukradła te dane rozgladzala skąd je wziel, jeszcze dostali im się to że to była pierwsza taka sprawa po wprowadzeniu rodo więc byli ja swiecznikach. Natomiast ile było wycieków takich, że firma której wyciek dosięgnął nawet o tym nie wie, to myślę ze lepiej żebyś nie wiedział.

Robert
2 dni temu

Po tym jak moje dane kiedyś wyciekły z morele.net jest to jedyny polski duży sklep internetowy, któremu nie ufam i w którym nie robię zakupów. Niestety jestem też klientem mBank.

Admin
2 dni temu
Reply to  Robert

Ale teraz wiarygodność Moreli żyruje mBank, więc może czas się przekonać ;-). A te wycieknięte dane to się Panu jakoś odbiły echem w postaci jakichś prób fraudowych czy skończyło się na stresie?

Jan
2 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

Mam ten sam numer od 20 lat i email od 10 lat. Do 2018 roku był spokój, żadnego spamu. Po 2018 roku nie jestem wstanie zliczyć ilości spamu na telefon i mail. Co jakiś czas próby naciągnięcia typu nieopłacona przesyłka, albo natręt co próbuje mi wcisnąć że mam bitcoiny i muszę przelać kasę na podatek, aby je odebrać. Więc ten sklep mocno mi zburzył spokój, zmarnował dużo mojego czasu na rozmowy z oszustami z akcentem i spowodował, że muszę być mega czujny na każdym kroku. Dostali karę na 1,5 zł na klienta i powinni się ciszyć, że tak mało. A… Czytaj więcej »

Zosia^69
2 dni temu
Reply to  Jan

Spam na telefon i na maila się łatwo blokuje 😉

utylitariusz
23 godzin temu
Reply to  Jan

[CENZURA-red]
Jeżeli spam to dla ciebie problem to nie jest wina tego czy innego sklepu, tylko twoja że korzystasz z beznadziejnych narzędzi.

utylitariusz
19 godzin temu
Reply to  utylitariusz

Co ja tam napisałem że musieliście cenzurować, nie obrażałem, pisałem fakty, grzeczny byłem.

Admin
18 godzin temu
Reply to  utylitariusz

Trzeba być jeszcze grzeczniejszym, widać

Utylitariusz
16 godzin temu
Reply to  Maciej Samcik

Pisałem tam o osobach które mają naklejone naklejki za niepoprawne samochody, niszczą swoje pojazdy przy próbie ich odklejenia, a potem nie wygrywają w sądzie spraw o zniszczenie mienia bo sami je zniszczyli, a uparcie szukają winnego gdzieś indziej. Komentujący Jan bardzo roszczeniowy i niegrzeczny w swoim wpychaniu winy na innych, bardzo przypomina taką osobę.

Hieronim
2 dni temu
Reply to  Maciej Samcik

> A te wycieknięte dane to się Panu jakoś odbiły echem w postaci jakichś prób fraudowych czy skończyło się na stresie?

Panie Redaktorze, dane kradnie się nie żeby z nich skorzystać, ale żeby sprzedać dalej… szybki zysk i mniejsze ryzyko.

Admin
2 dni temu
Reply to  Hieronim

Ale ich nabywca też potrzebuje stopy zwrotu. Może ją osiągnąć tylko wtedy, jeśli co któregoś z tych, których dane są przedmiotem handlu, jednak uda się okraść

utylitariusz
23 godzin temu
Reply to  Hieronim

No wiadomo, i tak się sprzedaje i sprzedaje,nikt z tych danych nie korzysta każdy tylko kupuje dane taniej, sprzedaje dane drożej i stąd ma zysk :amd:D1!1!1!1!

Piotr
1 dzień temu
Reply to  Maciej Samcik

Myślę, że to o niczym nie świadczy, że żyruje to mBank, bo w jakimś stopniu to musi się łączyć z systemem Morele. Pomijając fakt przeszłości tej platformy, to ogólnie nie chciałbym żeby mój bank w aplikacji wchodził w konszachty z jakimkolwiek systemem handlowym. Druga kwestia – jeśli mBank wydał krocie na zabezpieczenie tego we wzorowy sposób, to znaczy że prowizja na morele będzie większa niż na innych platformach. Nie ma nic za darmo. Po trzecie – morele to nie jest topowy sklep/marketplace. Nie wiem czy ktoś rzuci się na kupowanie tam bez wcześniejszego porównania cen. Co innego platformy pierwszego wyboru… Czytaj więcej »

Admin
1 dzień temu
Reply to  Piotr

Panie Piotrze, o tyle się z Panem nie zgadzam, że gdybym ja – a nie jestem fanem kupowania online – miał się rzucić na sklepy internetowe, to by mi się nie chciało rejestrować, logować, przypinać źródła płatności, stresować się czy nie będzie wycieku tych danych… wybrałbym sklep właśnie „żyrowany” przez mój bank, w którym nie muszę się rejestrować, logować, przypinać… i tak dalej. Oczywiście, nie jest to zapewne ani najtańszy, ani najlepszy sklep, ani z największym wyborem itemów. Ale dla kogoś, kto nie ma czasu przez pół dnia porównywać ceny – może być jakąś opcją.

Piotr
1 dzień temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie przesadzajmy. Większość z nas jest już zarejestrowana w większych sklepach (np ze względu na ciekawy program lojalnościowy), a w mniejszych kupujemy bez rejestracji. Nie zdarza mi się przypinać jakiejkolwiek płatności w sklepach. Zazwyczaj płacę kartą* i nie widzę problemu w poświęceniu na to 30-60 sekund). Skazywanie się na jeden marketplce, który chyba nawet nie jest w top 10 jeśli chodzi o wielkość to trochę strzał w stopę. Ja widzę to tak. Jeśli cena lub inne atrakcje w sklepie mnie nie przekona, to nie widzę sensu w kupowaniu gdzieś tylko dla tego, że mój bank udostępnia to w swojej apce.… Czytaj więcej »

Admin
1 dzień temu
Reply to  Piotr

No, to jest trochę kwestia wagi jaką przywiązujemy do doświadczenia. Ostatnio kupowałem bilet lotniczy i bardzo cierpiałem, gdy musiałem podawać jakieś dane. Po prostu odzwyczaiłem się od ich podawania. I jeśli będę miał okazję kupować z weryfikacją biometryczną i podstawieniem wszystkich danych – pewnie wybiorę taką opcję. Aczkolwiek – i to też jest racja – mówimy o większym wyborze za cenę kilkudziesięciu sekund, co też nie jest wielkim kosztem, o ile duży wybór lub najniższa cena jest dla nas wartością.
Pozdrowienia!

Piotr
1 dzień temu
Reply to  Maciej Samcik

Ale podawanie danych od wielu lat jest dość automatyczne. Przeglądarka większość wstawia za nas. Może przy biletach lotniczych czasami trzeba podać coś więcej, ale w standardowych zakupach klikam w pierwsze pole i uzupełniam dane automatycznie i poświęcam 3 sekundy na weryfikację.

Admin
1 dzień temu
Reply to  Piotr

Tak, coraz częściej dane są podstawiane przez przeglądarkę.

utylitariusz
23 godzin temu
Reply to  Maciej Samcik

Zaraz okaże się że morele to jakiś sklep premium dla elit które stać:)
Niestety tak nie jest.

Admin
23 godzin temu
Reply to  utylitariusz

Żaden e-sklep nie jest dla elit, ani klientów premium. Nie słyszałem, żeby ferrari było kupowane przez internet 😉

utylitariusz
19 godzin temu
Reply to  Maciej Samcik

O kupowaniu fiatów przez internet też nie słyszałem.

utylitariusz
23 godzin temu
Reply to  Piotr

Święte słowa, dobrze że ktoś tu potrafi myśleć logicznie.

utylitariusz
23 godzin temu
Reply to  Maciej Samcik

„Druga kwestia – jeśli mBank wydał krocie na zabezpieczenie tego we wzorowy sposób, to znaczy że prowizja na morele będzie większa niż na innych platformach.”
To tak brzmi jak chcesz kupić jedna rzecz. Jak masz czas kupować offline to ten jednorazowy koszt przy zakupie online szybko się zwraca. A argument o braku ryzyka wycieku jest nietrafiony bo ono dalej jest.

utylitariusz
23 godzin temu
Reply to  Piotr

„Druga kwestia – jeśli mBank wydał krocie na zabezpieczenie tego we wzorowy sposób, to znaczy że prowizja na morele będzie większa niż na innych platformach.”
Jeżeli idziesz w takie porównania, to musisz też odwrócić ten argument i napisać.
Skoro inne serwisy nie zapłaciły żeby osiągnąć taki poziom bezpieczeństwa, to znaczy że są niedostatecznie zabezpieczone i korzystając z nich płacisz zwiększonym ryzykiem utraty swoich danych.

Piotr
23 godzin temu
Reply to  utylitariusz

„Skoro inne serwisy nie zapłaciły żeby osiągnąć taki poziom bezpieczeństwa, to znaczy że są niedostatecznie zabezpieczone i korzystając z nich płacisz zwiększonym ryzykiem utraty swoich danych.”
Bardziej chodzi mi o fakt, że zwykły sklep internetowy zabezpiecza jedynie dane osobowe. Płatności i wszystko inne jest realizowane przez zewnętrzną bramkę. Mbank w sytuacji wbudowania obcej platformy zakupowej w swoją apkę musi zrobić zabezpieczenia innej klasy, bo zabezpiecza pieniądze swoich klientów, a to trochę inna liga i inne ryzyko.

utylitariusz
19 godzin temu
Reply to  Piotr

To ja podsumuje tak. Nie mam pojęcia, jak to będzie ciekawe,.wygodne to będę korzystał, jak nie to nie. Po prostu dziwi mnie dyskusja typu, kiedyś mieli wyciek więc już nigdy u nich nie kupię. Wiadomo z Windowsa też nie skorzystasz bo Microsoft miał wyciek i dokumentu do administracji publicznej ze swoimi danymi nigdy nie przekażesz.bo tam też dane ciekną co i rusz. Ja niestety z moreli przestałem kupować bo też na jakieś 7 zakupów byłem z 3 niezadowolony. Telefon zaczął się ponownie uruchamiać czasem mimo że nic mu nie zrobiłem. Jedyny laptop który padł po mniej niż 5 latach miałem… Czytaj więcej »

Sosna
1 dzień temu
Reply to  Maciej Samcik

Mnie próbowano się włamać na Facebooka z użyciem adresu mailowego zarejestrowanego na Morele, Szczęśliwie nieskutecznie, bo hasło miałam inne. Ale to jednak nie jest przyjemne, jak się dostaje od FB alerty o nieskutecznych próbach logowania.

Admin
1 dzień temu
Reply to  Sosna

Lepiej dostawać alerty, niż ich nie dostawać, gdy trzeba 😉

Dawid
11 godzin temu
Reply to  Sosna

Spójrz na to z tej strony. Skoro twoje dane logowania już latają po internecie i są w tysiącach paczek na darknecie to już ci może wisieć czy znowu wyciekną bo i tak każdy je już zna.

RRR
2 dni temu

Jestem wieloletnim klientem mbanku i od lat jest to mój główny ROR. Nic mnie przez lata nie wkurzało tak jak to wciskanie tych zakupów w sposób który utrudnia normalne bankowe tematy. A reklamowe powiadomienia push to już szczyt (przegonili tutaj dotychczasowego lidera w kategorii upierdliwości – ING). Mam nadzieję że się ogarną i zaoferują sposób by dla chętnych dalo się całe to targowisko schować z widoku, bo jeśli nie to przyjdzie czas się pożegnać. Ps. Choć z drugiej strony rozumiem że dla banków trwa wyścig z czasem – jeśli do ery wprowadzenia cbdc nie znajda dla siebie nowych nisz, to… Czytaj więcej »

Admin
2 dni temu
Reply to  RRR

Hmmm… Ja to „targowisko” widzę schowane jako ikona w dolnym rogu aplikacji mBanku. Więc w sumie aż tak bardzo się nie narzuca…

RRR
1 dzień temu
Reply to  Maciej Samcik

Faktycznie na ten moment jest jedynie na dnie pulpitu głównego + w zakładce zakupy. To jeszcze nie tak źle. Miałem „przyjemność” być przymusowym testerem i wcześniej było tego więcej – od powiadomień push przez popupy przy logowaniu. Zobaczymy co będzie dalej. Nie szczędzilem im feedbacku więc może zbastują 😉

Admin
1 dzień temu
Reply to  RRR

Myślę, że nie tylko Pan zgłaszał taki feedback

Adama
2 dni temu

Nigdy nie zaufam Morelom od momentu ich wielkiego wycieku danych, którego doświadczyłem.

utylitariusz
23 godzin temu
Reply to  Adama

Kochany argument. Wiadomo raz wyciekły to znaczy, że zawsze będą wyciekać:D kocham wasza logikę, Amber gold I wszystkie scamy potrzebują ludzi tak celnie myślących jak ty.

Admin
23 godzin temu
Reply to  utylitariusz

Jest faktem, że jeśli ktoś popełnił gruby błąd i wyciągnął z niego wnioski, to powinien być miejscem bezpieczniejszym niż inne

Wojtek
2 dni temu

Nie wiem komu włączyli ten sklep w aplikacji, bo u mnie go nie ma. Mam tylko jakieś 3 okazje i nic więcej. Aplikacja aktualna, nie ma dostępnej nowszej w sklepie google.

Admin
1 dzień temu
Reply to  Wojtek

Pewnie włączają partiami

Piotr
1 dzień temu
Reply to  Maciej Samcik

mam to samo infolinia twierdzi że należy „odinstalować” apkę ponownie spiąć z bankiem i autoryzować urzadzenie – więc raczej nie jest to user frielndly

Admin
1 dzień temu
Reply to  Piotr

Dziwne, u mnie się zaktualizowało automatem. Powinno zadziałać ściągnięcie najnowszej wersji apki ze sklepu z aplikacjami. Jeśli tak nie jest, to znaczy, że zrobili jakiś błąd

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu