25 czerwca 2023

Rośnie nowy przemysł: odnawianie telefonów i ich ponowna sprzedaż. Ile może zaoszczędzić klient, a ile zarobi „remontujący”? Komu to się opłaca?

Rośnie nowy przemysł: odnawianie telefonów i ich ponowna sprzedaż. Ile może zaoszczędzić klient, a ile zarobi „remontujący”? Komu to się opłaca?

Odnawiane smartfony – rozsądna inicjatywa i doskonały sposób na wyposażenie się w dobry i jednocześnie tani sprzęt elektroniczny czy „ekościema”? Ocena tego dylematu zależy od odpowiedzi na pytanie, czym tak naprawdę jest odnowiony smartfon. I na czym polega cały proces „odnawiania”? Postanowiłem przyjrzeć mu się z bliska

Każdy klient, który kupuje np. telefon przez internet, ma prawo do zwrotu lub reklamacji produktu w ciągu 30 dni. Co dzieje się potem? Sklep nie może wystawić naszego telefonu na sprzedaż w oryginalnej cenie, ale też nie wyrzuci go do śmietnika. Albo druga sytuacja: coraz więcej marek telekomunikacyjnych ma „zieloną” ofertę, czyli: kup u nas nowy smartfon, np. na raty, a jeśli oddasz stary, to dostaniesz rabat.

Zobacz również:

W pierwszym przypadku firma telekomunikacyjna dostaje używany smartfon, bo klient się rozmyślił, a prawo pozwala mu na zwrócenie używanego sprzętu. W drugim przypadku – firma telekomunikacyjna odzyskuje używany sprzęt i jest to de facto koszt tego, iż może sprzedać klientowi nowy (po obniżonej cenie).

Odnawiane smartfony. Czym różni się odnowiony telefon od nowego?

Co dzieje się z tymi „odzyskanymi” smartfonami? Coraz częściej ponownie trafiają do sprzedaży. Niekoniecznie w komisach, czasem bezpośrednio w sieci sprzedaży telekomów (niedawno opisywaliśmy tego typu ofertę od firmy PHOX, która wprowadza ją na polski rynek). Ale czy klient kupiłby „używkę”, która była już w czyichś rękach i który instalował na niej jakieś aplikacje? Z pomocą przychodzi refurbishing, czyli odnawianie smartfonów.

Cały proces zaczyna się od dokładnego czyszczenia i sprawdzenia wszystkich funkcji telefonu, a w szczególności tych, które potencjalnie mogłyby nie działać właściwie wskutek użytkowania poprzedniego właściciela. Dużą wagę przykłada się do kondycji baterii. Urządzenia, których zdolność do przechowywania energii spadła o 20% lub więcej, nie zawsze będą nadawały się do odnowienia – chyba że producent dostarczy nową, w pełni funkcjonalną baterię.

Tak właśnie robi się między innymi w przypadku, w którym telefon trafił z powrotem do sklepu z powodu reklamacji lub ma wady fabryczne. Wówczas nasz smartfon odsyłany jest do producenta, który odpowiada za wymianę wszystkich niedziałających podzespołów. Następnie urządzenie opakowuje się w niezbędne folie zabezpieczające oraz nowe pudełko i odsyła do sprzedawcy. Taki telefon możemy później kupić.

Jak go rozpoznać? Urządzenia, które zostały poddane procesowi odnowienia, oznaczone będą jako „refurbished” lub „odnowione”, a ich najfajniejszą w oczach klienta cechą jest dużo bardziej atrakcyjna cena.

Technicznie odnawiane smartfony niczym nie różnią się od nowych? Tak naprawdę niczym. Urządzenie ma wymienione podzespoły i jest całkowicie wyczyszczone, nie tylko fizycznie, ale też systemowo poprzez specjalnie przeznaczone do tego oprogramowanie. W dużym skrócie – powinno działać dokładnie tak jak nowe.

Jedyną rzeczą, która może odciągnąć potencjalnego nabywcę, są ślady użytkowania na obudowie telefonu. Smartfon może mieć rysy, zadrapania lub drobne obicia. Problem można jednak szybko rozwiązać zwyczajnie poprzez zakup etui, które najpewniej zakryje wszystkie występujące niedociągnięcia i jednocześnie dodatkowo zabezpieczy nasz telefon.

A co z gwarancją? Czy jesteśmy bezpieczni? Okazuje się, że tak. Zdecydowana większość odnowionych urządzeń ma 12-miesięczne ubezpieczenie. Pamiętajmy jednak, by dokładnie sprawdzać oferty. Sprawdzajmy sprzedawców, upewnijmy się, że nikt nie próbuje zataić przed nami ukrytych wad, a telefon objęty jest gwarancją.

Chętnie odsprzedamy używane smartfony. Ale czy chętnie kupimy odnowione?

Co na to wszystko ludzie? Czy ktoś w ogóle potrzebuje takich rozwiązań? Wydaje się, że tak. Według badania Smart Barometr 2022, aż 70% Polaków skłonna jest sprzedać swój nieużywany już telefon (o ile taki mają). Niepokojący jest jednak fakt, że mimo wszystko w szufladach Polaków znajduje się prawie 30 milionów telefonów, z których się już nie korzysta. Średnio w każdym gospodarstwie domowym znajdują się 2 takie urządzenia.

Po co? 43% ankietowanych odpowiedziało, że pełnią one funkcję telefonu zapasowego, a 28% badanych zwyczajnie przechowuje je bez żadnego konkretnego celu. 15% z kolei sprzedaje nieużywane urządzenia na różnego rodzaju portalach aukcyjnych, a zaledwie 4% badanych oddaje smartfon do recyklingu. Jednak czy ludzie byliby skłonni kupić taki telefon jak ten, którego nie używają, tylko że po odnowieniu?

Z deklaracji wynika, że tak. Większość (52%) nie miałaby z tym problemu. Nie chcemy jednak zwyczajnie oddawać swoich urządzeń, wolimy je sprzedać. Co więc należy zrobić? Wystarczy otworzyć swoją przeglądarkę internetową i znaleźć firmę, która zajmuje się skupem i odnawianiem używanych telefonów. W większości będziemy mogli zrobić to nawet u swojego operatora.

Głównym warunkiem brzegowym jest często wiek urządzenia. Niektóre firmy mogą nie przyjmować telefonów, które mają więcej niż 5 lat. Smartfon może być zarówno w stanie bardzo dobrym, jak i nosić silne ślady użytkowania. Im lepszy stan, tym wyższa będzie wycena naszego urządzenia. W ten łatwy sposób możemy nie tylko zredukować ilość elektrośmieci, ale też zyskać parę groszy i dać szansę naszemu urządzeniu na drugie życie.

Jak rynek wtórny smartfonów wygląda za granicą? Czy jest popyt na urządzenia odnawiane poza granicami naszego kraju? Firma analityczna IDC szacuje, że w 2022 r. sprzedano ponad 282 miliony używanych smartfonów (nie tylko odnowionych). Mimo wszystko jest to znacznie mniej niż liczba sprzedawanych co roku nowych telefonów. IDC przewiduje, że rynek wtórny będzie rósł o ponad 10% rocznie aż do 2026 r.

Odnawiane smartfony: czy to się opłaca?

Jedną z czołowych spółek odnawiających telefony w Stanach Zjednoczonych jest U.S. Mobile Phones. Statystyki pokazują, że zaledwie w jednym z wielu zakładów, w zeszłym roku odnowiono ponad 2,5 miliona urządzeń. Większość z nich stanowiły iPhone’y od Apple’a. Dlaczego? Z prostego powodu – największy jest z nich zysk.

Doskonałym przykładem może być iPhone 11. Używany model tego telefonu w dobrym stanie USMP może od nas odkupić za mniej więcej 250 dolarów, a następnie po odnowieniu sprzedać za około 350 dolarów. Taki telefon w sklepie zabrałby nam z portfela ponad 500 dolarów, więc i tak jesteśmy na plusie. A mamy w pełni sprawny, działający, „wyczyszczony” i odnowiony sprzęt.

Większość firm po odnowieniu wycenia urządzenia na 70-80% oryginalnej ceny detalicznej. Zależy to oczywiście od stanu i wieku urządzenia. Taka cena wydaje się uczciwa dla konsumenta, a jednocześnie firma zajmująca się odnawianiem i ponowną sprzedażą zachowuje wystarczającą marżę. Jest to między 10% a 15% i pozwala na prawie pewny zarobek.

Warto pamiętać, że zysk od jednego telefonu (na przykładzie Apple) niekoniecznie wynosi 100 dolarów, firmy takie jak USMP muszą zmierzyć się z kosztami odnawiania, kosztami marketingu, zdarzają się też sytuacje, w których koszt odnowienia urządzenia jest większy niż kwota, za którą można taki telefon sprzedać. Wówczas smartfon musi zostać sprzedany ze stratą.

Czy w ostatecznym rozrachunku zakup smartfona po odnowieniu się opłaca? Jeżeli korzystamy ze sprawdzonych usług, to tak. Odnowiony telefon działa praktycznie jak nowy, zazwyczaj ma gwarancję, świeżo wymienione części i najnowszy system operacyjny. Jedyne różnice, jakie powinniśmy dostrzec, to ewentualnie lekkie zarysowania na obudowie i o wiele bardziej atrakcyjna cena. Odnawiane smartfony zapewne będą coraz popularniejszą alternatywną dla potwornie już drogich nowych modeli.

Czytaj też: Odwieczny dylemat: używać czy posiadać? Oni wynajmą Ci telefon nowy lub używany. Na długo lub na krótko. Komu to się opłaci? I ile kosztuje?

————————–

ZAPROSZENIE:

W Polsce jednym z pionierów odnawiania smartfonów jest marka PHOX, która oferuje wynajem urządzeń mobilnych (w tym również używanych), subskrypcję usług telekomunikacyjnych (można zrezygnować w każdej chwili) i raz w roku gwarantowaną naprawę wynajmowanego telefonu. Więcej szczegółów o tej nowatorskiej ofercie znajdziecie TUTAJ.

————————–

zdjęcie tytułowe: Creative Christians/Unsplash

Subscribe
Powiadom o
23 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Monika
1 rok temu

Mnie by bardziej interesowało oddanie telefonu do odpicowania i dalsze używanie, a nie sprzedaż i ponowny zakup. Jest taka opcja?

Admin
1 rok temu
Reply to  Monika

Jak patrzę na ten model biznesowy, to tutaj samo odpicowanie to usługa podstawowa, ale główna marża jest na droższej odsprzedaży. Więc chyba niechętnie tego typu firmy będą zmieniały swój model biznesowy na taki, jaki Pani by chciała najbardziej. Ale może niektóre się skuszą, gdyby to miało osiągnąć dobrą skalę.

Tab
1 rok temu

Ale po co mi odnawiany smartfon skoro producent celowo go spowalnia żeby zmusić mnie do zakupu nowego modelu? Poza tym na przestrzeni ostatnich 8 lat miałem 4 smartfony i jedyne co w nich wymagało „odnowienia” to bateria. Jeśli producenci chcą być eko to niech przywrócą wymienne baterie a nie wciskają kolejny kit.

Ppp
1 rok temu
Reply to  Tab

Popieram. Podobno UE pracuje nad przepisami, które mają wymusić większą trwałość elektroniki i/lub jej łatwą naprawialność.
Pozdrawiam.

Beata
1 rok temu
Reply to  Tab

Kiedyś większość tel miała wymienne baterię. Teraz poszło w drugą stronę niestety…
Podobna historia z innej branży. Kiedys wiekszosc napoi była w szklanych butelkach zwrotnych np. mleko czy napój mojego dziecinstwa Ptyś w tych litrowych butlach a pozniej… plastik fantastik i siup do kosza lub w krzaki…

Kamil
1 rok temu
Reply to  Beata

A próbowałeś wymieniać kiedyś baterię w takim telefonie 10 lat temu? Te niby cudowne zamienniki nigdy nie miały dobrej pojemności.

Jakub
1 rok temu

Mam 3 telefon „powystawowy” z Allegro, za 1.000 zł ma wszystko czego potrzebuję, jest jednak ale… brak kolejnych, prostych aktualizacji (trzeba się pobawić, nie każdy ma ochotę). Choć ogólnie koncept dobry i prawdziwie ekologiczny.

Romek
1 rok temu

Większość tego typu firm nawet baterii nie wymienia tylko wyczyszczą, przepakują, dodadzą marżę i tyle.

Stef
1 rok temu

Czy podobny model nie ma być wprowadzony z autami? Nie pamiętam który koncern chce skupowac auta, naprawiać je w „fabryce” i od sprzedawać.

Paweł Jarczyk
1 rok temu

Problem tutaj jest inny z pracy już telefonów ma wsparcie oprogramowania tylko trzy lata Max na aktualizację zatem taki odnowiony telefon będzie bez aktualizacji bezpieczeństwa fakt troszkę inaczej jest przy iPhonach ale generalnie pozostałych świat Androida no to jest 2-3 lata aktualizacji i tyle z nielicznym może jednym dwoma wyjątkami

Admin
1 rok temu
Reply to  Paweł Jarczyk

A nie można mu wgrać nowego systemu operacyjnego? To mogą robić tylko producenci?

qqq
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Android Debug Bridge (interfejs smartfon-komputer) – narzędzia umożliwiające pewne działania na telefonie. Jak nie ma aktualizacji, to pod kątem bezpieczeństwa (oby) Mobile Verification Toolkit. To od Amnesty Interntional, a to już zależy jak kto ocenia tę organizację… Ostatnio Orange zachęca do przynoszenia do ich salonu właśnie stare jak się ma na chacie. Co do innych, to z tego co słyszę, to ludzie kupują stare, bo się co niektórzy zorientowali, że nowinki są bardziej szpiegowskie. Podobno producenci się zorientowali i rezygnują z baterii niewyjmowanych na rzecz wyjmowanych znów. Oczywiście da się i te wyjąć obecnie, w zasadzie odkleić, ale to nie… Czytaj więcej »

someone
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Nie można. Dłuższe wsparcie oferuje Apple lub topowe Samsungi.

Admin
1 rok temu
Reply to  someone

No to rzeczywiście ogranicza ten biznes (albo obniża ceny, bo smartfon jest w pełni funkcjonalny, tylko mniej bezpieczny)

Paweł Jarczyk
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Mozna samemu – ale to pasjonaci umiący i posiadający większa wiedzę informatyczną… sam to robię jak kończy się wsparcie.

jaa
1 rok temu
Reply to  Paweł Jarczyk

Samsung w wielu telefonach (nie tylko serii S ale też A) – gwarantuje 5 lat wsparcia łatek bezpieczeństwa

TomR
1 rok temu

Z używanych przedmiotów korzystne cenowo są komputery poleasingowe. W tym licencja Windows for refurbrished jest ze 4 razy tańsza od licencji dla nowego. Starsza i tańsza część z nich ma ograniczenia, np. nie da się na nich zainstalować nowszego Windows 11, tylko starszy Windows 10, który będzie miał wsparcie producenta tylko do października 2025.

jsc
1 rok temu
Reply to  TomR

Ehhh… jak ktoś chce komputer, który nie będzie mógł uciągnąć prawilnego Windowsa to może sobie zainstalować Linuxa. Albo nawet nie musi, może jechać z CD (czy inny nośnik, czyli raczej Pendrive) Live. Swoją drogą pamiętacie jak długo XP schodził ze sceny?

Kamil
1 rok temu
Reply to  jsc

XP schodził długo, ale microsoft więcej nie popełni tego błędu.

iamgroot
1 rok temu

Nikomu, bo odświeżony telefon nie ma aktualizacji do najnowszej wersji systemu operacyjnego, przez co jest podatny na luki w zabezpieczeniach i ataki.

Kamil
1 rok temu

Wszystko fajnie, tylko te ceny troche są nierealne. Za fabrycznie nowy telefon w „odkupie” przez operatora dają 40-50% wartości, za używany może 20-30% a jak jest starszy model to nawet 5-10%. Za to na stronie firm odświeżających telefony, cena w sprzedaży jest na poziomie 70-80% wartości nowego. Jak rozumiem że firma musi na czymś zarobić, ale szaremu Kowalskiemu to się poprostu nie opłaca, lepszą cenę da się uzyskać w lokalnych komisach, a jeszcze lepszą samemu wystawiając w internecie. Jak sztuka jest ładna i mało zniszczona to jeszcze zostaje kanał sprzedaży o nazwie rodzina, gdzie ktoś zawsze weźmie dla dziecka lub… Czytaj więcej »

Admin
1 rok temu
Reply to  Kamil

Kanał „rodzina” zawsze jest najbardziej opłacalny ze względu na brak pośredników

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu