1 listopada 2023

Konta, PIN-y, ubezpieczenia, kredyty, inwestycje… Jak zabezpieczyć bliskich na wypadek nagłego odejścia? Pięć ważnych rad na wszelki wypadek

Konta, PIN-y, ubezpieczenia, kredyty, inwestycje… Jak zabezpieczyć bliskich na wypadek nagłego odejścia? Pięć ważnych rad na wszelki wypadek

W tych dniach wielu z nas wspomina zmarłych i odwiedza ich groby. Czas zadumy i uświadomienia sobie, że nasze życie jest kruche, może być odpowiednim momentem, żeby zastanowić się nad tym, jak możemy zabezpieczyć bliskich na wypadek naszej nagłej śmierci. Pieniądze, ubezpieczenia, kredyty, karty, PIN-y, inwestycje, majątek, długi… Nie jest to temat przyjemny, ale jeśli chcemy zaoszczędzić bliskim wielu tygodni na załatwianie naszych spraw – w sytuacji „awaryjnej” – warto się nad nim już teraz pochylić

„Od nagłej i niespodziewanej śmierci zachowaj nas, Panie” – to część popularnej modlitwy. Cóż, nie jest to może najlepsze skojarzenie w takiej sytuacji, ale nagłe „zejście śmiertelne” oznacza zwykle również duże zamieszanie organizacyjne dla rodziny zmarłego. Bank może zażądać od spłaty kredytu, na długie miesiące zablokować dostęp do konta z pieniędzmi, pojawią się nieprzewidziane rachunki do zapłacenia, trzeba będzie całymi tygodniami szukać polis ubezpieczeniowych i zainwestowanych pieniędzy.

Zobacz również:

Część pieniędzy może zostać nieodnaleziona lub być trudna do odzyskania. Nie mając pełnego rozeznania co do sytuacji finansowej i majątkowej zmarłego, rodzina może podjąć nieoptymalną decyzję dotyczącą spadku (przyjąć? odrzucić?). Lepiej nie narażać naszych bliskich na takie stresy, nawet jeśli czujemy się silni jak lwy. Nie ma co udawać, że jesteśmy nieśmiertelni. I mieć porządek w papierach na okoliczność nagłego „zejście ze sceny”.

Nie chodzi o to, żeby się tego spodziewać czy o tym jakoś szczególnie rozmyślać – chodzi raczej o zachowanie zasad „higieny finansowej”. Wyjeżdżając za granicę, też kupujemy ubezpieczenie turystyczne, choć przecież nie zakładamy, że złamiemy nogę. Podjęcie kroków, które zabezpieczą naszą rodzinę przed kłopotami wynikającymi z braku rozeznania co do naszych finansów to element odpowiedzialności.

Dlaczego „scenariusz awaryjny” dotyczy też Ciebie?

Jeśli sytuacja finansowa Twojej rodziny jest aktualnie stabilna, to być może wydaje ci się, że nie ma potrzeby, żeby myśleć, o tym co wydarzy się, gdyby nagle coś bardzo nieprzyjemnego się z Tobą wydarzyło. Owszem, macie całkiem sporo oszczędności, Twoi bliscy mają gdzie mieszkać, a partner lub partnerka nieźle zarabia.

Niestety, takie myślenie bywa złudne. To, że posiadasz oszczędności, nie oznacza, że Twoja druga połówka od razu będzie mogła z nich skorzystać. A raty kredytu na mieszkanie trzeba będzie nadal spłacać. Może się zdarzyć, że bliska Ci osoba nie będzie w stanie pracować (i zarabiać) przez jakiś czas.

Jak zachowa się bank, który dowie się o tym, że nagle jeden z kredytobiorców zmarł? Ma wtedy prawo wypowiedzieć umowę kredytową i wezwać do całkowitej spłaty kredytu. Oczywiście w interesie banku leży odzyskanie pożyczonych pieniędzy, ale jeśli Wasza zdolność kredytowa była oparta o dochód dwóch osób, to bank może uznać, że jedna osoba nie ma wystarczającej zdolności kredytowej. Można spłacić część kredytu z oszczędności. Ale te… mogą być zablokowane.

Opcji dotyczących nieruchomości jest więcej. Jeśli to duża nieruchomość, na której ciąży spory kredyt, to być może partner lub partnerka będzie chciała go sprzedać. Ale to może nie być wcale takie łatwe. Jeśli macie niepełnoletnie dzieci to sprzedaż mieszkania może okazać się niemożliwa. Ustawowo to dzieci są Twoimi spadkobiercami, a to oznacza, że sąd działający w interesie nieletniego spadkobiercy może nie wyrazić zgody na spieniężenie majątku.

Jak widzisz, nawet jeśli dziś cała twoja rodzina znajduje się w dobrej sytuacji finansowej, to wszystko może się diametralnie zmienić, gdyby Ciebie nagle zabrakło. Tak, jak w samolocie, w którym gaśnie jeden silnik, cała Twoja rodzina wymaga procedury awaryjnej, żeby bezpiecznie wylądować. Dlatego warto podjąć kroki, żeby zabezpieczyć bliskich na taki scenariusz.

Jak zabezpieczyć bliskich na wypadek swojej śmierci?

Ubezpiecz się na wypadek śmierci. To jedna z pierwszych rzeczy, jaką możesz zrobić, żeby zabezpieczyć swoich bliskich. Ubezpieczenie na wypadek śmierci to podstawa, ale warto rozważyć też takie na wypadek poważnego zachorowania czy inwalidztwa. Jeśli po wypadku będziesz niezdolny do pracy, to możesz stracić źródło dochodów, szczególnie jeśli prowadzisz własną działalność lub twoje wynagrodzenie oparte jest głównie o prowizję od sprzedaży.

Jak wybrać dobre ubezpieczenie? Nie kieruj się wyłącznie wysokością miesięcznej składki. Koniecznie zajrzyj do ogólnych warunków ubezpieczenia i dowiedz się, w jakich okolicznościach pieniądze zostaną wypłacone oraz jakie wykluczenia zawiera polisa.

Pamiętaj też, żeby w kontakcie z agentem lub formularzem ubezpieczeniowym rzetelnie odpowiadać na pytania dotyczące przebytych chorób oraz historii zdrowia rodziny. Jeśli jesteś w grupie ryzyka, to ubezpieczyciel może cię wysłać na dodatkowe badania. Może też zdarzyć się, że z uwagi na podwyższone ryzyko Twoja składka będzie dość wysoka. Ale podwyższone ryzyko to tylko kolejny powód, żeby wykupić ubezpieczenie.

Na jaką kwotę się ubezpieczyć? To zależy od sytuacji rodziny, zgromadzonego majątku oraz zobowiązań. Jeśli to głównie Ty przynosisz dochód i macie sporo zobowiązań finansowych, to kwota ubezpieczenia powinna być na tyle wysoka, by Twój małżonek otrzymał pieniądze wystarczające do wyrównania rachunków.

Zgromadź oszczędności „na wszelki wypadek”. Mówi się, że poduszka finansowa powinna wynosić 6-krotność zarobków. Ale wszystko zależy od indywidualnej sytuacji. Poduszka finansowa to nie tylko zabezpieczenie na wypadek utraty pracy czy innych problemów finansowych, ale też takie dodatkowe oszczędności mogą pomóc Twojej rodzinie, gdyby nastąpiło Twoje nagłe „wylogowanie” z tego świata.

Podobnie jak w przypadku ubezpieczenia oszacuj, ile pieniędzy potrzebowałaby Twoja druga połówka na utrzymanie dzieci i domu przez pół roku, gdyby Ciebie zabrakło. Im wyższe koszty stałe, tym większa powinna być docelowa kwota oszczędności. Wykorzystanie ich części na bieżące potrzeby (co z poduszką finansową może się zdarzyć) powinno owocować sporządzeniem planu uzupełnienia poduszki do docelowego poziomu.

Oczywiście, te pieniądze powinny być przechowywane bezpiecznie, ale jednocześnie tak, by partnerzy mieli do nich równy dostęp. Taktyki są różne – wspólne konto oszczędnościowe, PIN do karty przechowywany w bezpiecznym miejscu w domu (i dobrze zaszyfrowany według znanego partnerom algorytmu), pieniądze w sejfie albo skrytce bankowej, do której partnerzy mają po jednym kluczyku.

Poinformuj bliskich, gdzie trzymasz oszczędności oraz gdzie jesteś ubezpieczony. Żeby twój partner mógł uzyskać dostęp do twoich pieniędzy, musi wiedzieć, gdzie są one ulokowane. Najpierw spisz aktywa (wraz z nazwami instytucji, w których je przechowujesz), a potem podziel się tą informacją z bliską osobą. Od kilku nasz w naszym kraju działa system Ognivo, który służy do wymiany informacji między bankami.

Dzięki temu rozwiązaniu spadkobierca może pójść do dowolnego banku i tam, po złożeniu stosownego wniosku, uzyska informację o tym, gdzie jeszcze zmarły trzymał oszczędności. Inna sprawa to dostęp do nich (ale sama wiedza to już połowa sukcesu). Jednak Ognivo dotyczy tylko banków. Jeśli masz akcje, obligacje, ETF-y, udziały w funduszach inwestycyjnych, to bliscy będą mieli duży problem, by dotrzeć do takich informacji.

To samo dotyczy ubezpieczenia na życie, tu niestety nie mamy takiego fajnego systemu jak w przypadku banków. Jeśli więc uposażony nie wie, gdzie bliska osoba miała wykupione ubezpieczenie, to musi sprawdzać w każdej firmie osobno. A jeśli w ogóle nie wie, że bliski był ubezpieczony, to pieniądze przepadają.

Daj dostęp do swoich pieniędzy, czyli złóż dyspozycję na wypadek śmierci w swoim banku. Same zgromadzone oszczędności nie zapewnią w pełni bezpieczeństwa twojej rodzinie. W chwili śmierci cały majątek wchodzi do masy spadkowej, a proces jego podziału i uzyskania dostępu do pieniędzy może trwać nawet kilka miesięcy.

Do tego czasu dysponowanie środkami po zmarłym jest niezgodne z prawem i jest traktowane jak kradzież. Nawet więc jeśli bliska ci osoba i prawowity spadkobierca zna hasła i loginy do twoich konta bankowych czy maklerskich, to wypłata takich środków jest nielegalna, póki majątek nie zostanie prawnie podzielony przez sąd. Inna sprawa, że wypłacenie pieniędzy z konta to często stosowany sposób uzyskiwania dostępu do osadu na koncie zmarłego, zanim jeszcze bank dowie się o śmierci klienta i zablokuje konto.

Na szczęście istnieje sposób, żeby spadkobierca miał w pewnym stopniu dostęp do określonej puli środków od razu. I w pełni legalnie. Od 2015 r. każdy z nas może złożyć w swoim banku dyspozycję na wypadek śmierci i tym samym upoważnić swoich bliskich do wypłaty określonej sumy z konta. Maksymalna kwota, jaką można zapisać w ramach tej dyspozycji to 20-krotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, czyli aktualnie ponad 140 000 zł. Te środki nie wchodzą do masy spadkowej i można je wypłacić od razu, nie podlegają też opodatkowaniu. Upoważnić do wypłaty można tylko członków rodziny.

Żeby to zrobić i zabezpieczyć bliskich wystarczy udać się osobiście do oddziału banku i uzupełnić formularz, w którym należy podać dane osobowe oraz stopień pokrewieństwa. Jeśli posiadasz konta w różnych bankach, to w każdym z nich taki dokument trzeba uzupełnić osobno, ale nie możesz przekroczyć ustawowej kwoty. Jeśli twój partner/partnerka zarabia dużo mniej i nie posiada oszczędności, to taka dyspozycja jest bardzo ważna.

Sprawa sądowa o podział majątku może trwać kilka, kilkanaście miesięcy, ubezpieczyciel ma na wypłatę 30 dni, o ile nie ma żadnych wątpliwości co do słuszności wypłaty. Dyspozycja na wypadek śmierci to jedyne rozwiązanie, żeby spadkobierca mógł od razu korzystać z części twojego majątku. A przecież sam pogrzeb kosztuje minimum kilka tysięcy złotych.

Spisz testament. To bardzo ważny dokument, jaki powinieneś spisać, szczególnie jeśli posiadasz niepełnoletnie dzieci, a chcesz zabezpieczyć bliskich na wypadek swojego nagłego odejścia. Dlaczego? Pierwszą linią dziedziczenia stanowią małżonek oraz dzieci. W przypadku Twojej śmierci to te osoby w pierwszej kolejności odziedziczą m.in. wasze wspólne z małżonkiem mieszkanie. I prawdopodobnie taki schemat dziedziczenia odpowiada wielu osobom, w końcu pozostawisz po sobie mieszkanie, które będzie zabezpieczeniem twojej rodziny.

Problem pojawia się jednak, jeśli Twoje dzieci są niepełnoletnie. Wówczas pozostały przy życiu małżonek nie może samodzielnie sprzedać mieszkania, bo będzie należało ono również do dzieci. A polskie prawo staje w obronie niepełnoletnich spadkobierców i nie pozwala na spieniężenie majątku przez małżonka, póki dzieci samodzielnie nie będą mogły decydować o majątku.

Z jednej strony takie działanie jest korzystne dla dzieci, bo ich majątek jest chroniony. Z drugiej strony, czasem sprzedaż mieszkania i np. zamiana go na mniejsze i tańsze to najlepszy sposób na zapewnienie dzieciom bezpieczeństwa finansowego. Drogie w utrzymaniu mieszkania to przeważnie wysokie raty kredytu i koszty utrzymania, których jeden, pozostający przy życiu rodzic, może nie udźwignąć.

Dlatego wiele par z nieletnimi dziećmi spisuje testament, w którym przepisuje cały swój majątek lub np. samo mieszkanie w pełni na drugiego małżonka. Dzięki temu partner będzie mógł samodzielnie sprzedać mieszkanie i polepszyć finansową sytuację całej rodziny. Przeczytaj tutaj: Jak spisać testament?

Testament w najprostszej wersji można spisać własnoręcznie w domu. Ważne, żeby był on spisany odręcznie i był zaopatrzony w datę oraz podpis. Bardziej formalną wersją jest spisanie testamentu do notariusza, za taką usługę trzeba zapłacić ok. 200–300 zł, ale zyskujesz pewność, że nikt go nie podważy. Nie musisz się martwić, że twój własnoręczny testament spisany w domu gdzieś się zagubi.

Śmierć to mało przyjemny temat, ale poświęcenie czasu na zapewnienie bezpieczeństwa finansowego rodzinie to ważna sprawa. Spisanie testamentu w domu zajmie chwilę, a udanie się do banku po dyspozycję na wypadek śmierci i wybranie ubezpieczyciela nie powinny zająć łącznie więcej niż jeden dzień. Podobnie jak spisanie wszystkich elementów finansowych majątku. To naprawdę niewielki wysiłek, który warto włożyć, żeby zabezpieczyć bliskich i odjąć im stresu w razie nagłego „wylogowania”.

———————-

FINANSOWE PUZZLE: ZAPLANUJ SWOJĄ ZAMOŻNOŚĆ

Jak ochronić oszczędności przed inflacją? Gdzie oszczędzać, żeby zapewnić dobrą przyszłość dziecku? Jak zaprojektować domowy budżet? Ile trzeba pieniędzy zgromadzić – i skąd je wziąć – żeby zostać rentierem? Oto pakiet e-booków „Finansowe puzzle, czyli jak osiągnąć dobrobyt”, w których znajdziesz konkretne odpowiedzi na te pytania, a także rady, wykresy, wyliczenia. Kliknij i zobacz, to może być najbardziej inspirująca lektura tego roku.

Jeśli ktoś czyta blog „Subiektywnie o Finansach” od lat, to już przekonał się, że można dzięki Maćkowi Samcikowi i jego Ekipie być „do przodu”. W odróżnieniu od wątpliwej jakości kursów i ofert szybkiego wzbogacenia się, jakich pełno w internecie, u nas znajdziesz dobrą jakość w uczciwej cenie.

————

zdjęcie tytułowe: Pixabay

Subscribe
Powiadom o
20 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ola
1 rok temu

Moze napisze Pan osobny wpis dotyczacy fundacji rodzinnej w Polsce i zagranica np w Luksemburgu? To tez sposob na zabezpieczenie rodziny

Admin
1 rok temu
Reply to  Ola

W sensie: komu się opłaca Luksemburg? Na pierwszy rzut oka wygląda mi to na temat dla kilku osób, więc nie byłby najlepszą inwestycją czasu, ale się rozejrzę

Ola
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Tak, chodzi mi o wpis przedstawiajacy blizej te 2 formy gromadzenia i przechowywania kapitalu. Owszem mowimy o wyzszych kwotach i inwestycjach kapitalowych.

Admin
1 rok temu
Reply to  Ola

To będzie w pakiecie premium 😉

Ola
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Wsrod Panskich czytelnikow sa tez iwestorzy z dorobkiem posiadajacy juz pewne doswiadczenie i wiedze co rowniez swiadczy o poziomie Pana wpisow w tym znaczeniu ze nie zagladaliby tu jedynie dla elementarnej wiedzy ????

Admin
1 rok temu
Reply to  Ola

Doceniam :-). Wystawiam faktury 😉

Ola
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Miala byc buzka w poprzednim komentarzu:) a wyszly ???

Sosna
1 rok temu

Dlatego wiele par z nieletnimi dziećmi spisuje testament, w którym przepisuje cały swój majątek lub np. samo mieszkanie w pełni na drugiego małżonka.

Przepisanie „całego majątku” na małżonka będzie nieskuteczne w przypadku posiadania dzieci (a o takim przypadku tu mówimy). Polecam doczytać o instytucji zachowku.

Tomasz
1 rok temu
Reply to  Sosna

Nieletnie dziecko nie wystąpi o zachowek a o rodzinie właśnie z nieletnimi mowa. Przecież po osiągnięciu przez dzieci pełnoletności można zmienić testament bądź potargać obecny.
Sami z żoną napisaliśmy testamenty wzajemne z podstawieniem (na wypadek śmierci nas obojga, całość otrzymują dzieci po 50%) właśnie żeby zabezpieczyć sytuacje, że po śmierci jednego z nas nie można sprzedać mieszkania i przeprowadzić się gdzie indziej bo na to musiałby się zgodzić sąd.

Tomasz
1 rok temu
Reply to  Monika Madej

Tak to właśnie zrozumiałem. Dorosną to im się zapisze ich część 🙂

Mariusz
1 rok temu

„…bank może uznać, że jedna osoba nie ma wystarczającej zdolności kredytowej.” – I nieważne, że zaciskasz zęby i spłacasz raty w terminie. Nieważne, że nie występujesz o wakacje kredytowe. Bank uznaje i bank wymaga. Uznaje, że nie stać cię na spłacanie rat, wymaga, byś spłacił wszystko za jednym zamachem. Trudno się w tym doszukać logiki.

degrth
1 rok temu

Teczki-gotowca bym nie polecał. Jak złodziejka wpadnie na chatę, to mają na tacy. Lepiej właśnie poinformować (…).
A to ciekawe, że wiele jest teraz sugestii/nagrań/artykułów, żeby właśnie 'teczuszka w honorowym miejscu wisiała’…

Danuta
1 miesiąc temu

A jaka jest sytuacja dziedziczenia przy wspólnym koncie bankowym? Czy w przypadku śmierci jednego ze współwłaścicieli konta, ten drugi dalej dysponuje środkami na koncie i żadna procedura spadkowa nie ma tu zastosowania?

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Danuta

O ile mi wiadomo – jest luka w prawie. Ale jeśli współposiadacz ma dostęp do rachunku i wypłaci z niego wszystkie pieniądze zanim bank dowie się o śmierci drugiego właściciela, to chyba tych pieniędzy już żaden sąd pozbawić nie może. Ale się jeszcze upewnię u prawników

Danuta
1 miesiąc temu
Reply to  Maciej Samcik

Z góry dziękuję. I jeszcze pytanie, czy w takim wypadku jest wypracowany jakiś jednolity sposób postępowania przez banki, czy każdy ma swoje przepisy.

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Danuta

Wydaje mi się, że na poziomie Związku Banków Polskich nie ma żadnej rekomendacji

Vincekk
1 miesiąc temu

Szkoda, że ​​trzeba o tym tak myśleć, ale to chyba nie możliwe :(. A ubezpieczenie chyba nie pomoże? Dzięki za wskazówki!

Admin
1 miesiąc temu
Reply to  Vincekk

Proszę bardzo, pozdrawiam!

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu