25 kwietnia 2023

Wysokość raty oraz oprocentowanie: bank powinien podać te parametry z wyprzedzeniem. Ale niektóre banki się z tego obowiązku nie wywiązują. Czas się przyzwyczaić?

Wysokość raty oraz oprocentowanie: bank powinien podać te parametry z wyprzedzeniem. Ale niektóre banki się z tego obowiązku nie wywiązują. Czas się przyzwyczaić?

Wakacje kredytowe, z których korzysta ponad połowa posiadaczy złotowych kredytów hipotecznych, powodują w bankach wiele zamieszania. Tak wiele, że klienci skarżą się na łamanie przez bankowców postanowień umów kredytowych. W czym rzecz? Bank ma obowiązek podać klientowi z wyprzedzeniem wysokość najbliższej raty. Przynajmniej kilka banków w przypadku niektórych klientów tego zobowiązania nie wypełnia

Jakkolwiek największe zamieszanie związane z wakacjami kredytowymi już minęło (choć wciąż dostajemy listy z pytaniami, czy bank dobrze policzył Wam raty, wrzucając do nich np. wyłącznie odsetki) – nie skończyły się wątpliwości dotyczące zbyt późnego informowania klientów o tym, jaka jest wysokość raty.

Zobacz również:

Zgodnie z polskim prawem, banki są zobowiązane do przekazywania klientom informacji, jaka jest wysokość raty kredytowej i o oprocentowaniu kredytu na co najmniej 7 dni przed terminem płatności każdej raty. Klient powinien otrzymać szczegółowe informacje o wysokości raty i oprocentowaniu kredytu w ramach harmonogramu spłaty kredytu, który stanowi załącznik do umowy kredytowej.

Harmonogram ten określa dokładnie, ile klient ma płacić każdego miesiąca, w tym ile stanowi kapitał, a ile odsetki oraz ile czasu pozostało do spłaty kredytu. Dodatkowo, klient powinien otrzymać comiesięczne potwierdzenie otrzymania płatności, w którym także powinna być zawarta informacja o wysokości opłat i odsetek za dany okres.

W przypadku, gdy zmienia się wysokość raty lub oprocentowania kredytu, bank jest zobowiązany poinformować klienta o tym w sposób odpowiedni, zwykle drogą elektroniczną lub listownie, na co najmniej 30 dni przed wejściem w życie zmiany. Tyle teoria. A jak wygląda praktyka?

Pani Katarzyna ma kredyt hipoteczny w Santander Banku. Skorzystała z wakacji kredytowych w sierpniu, wrześniu, październiku i listopadzie zeszłego roku oraz w styczniu 2023 r. A do tego wszystkiego w listopadzie 2022 r. dokonała częściowej nadpłaty kredytu.

„Problem polega na tym, że odkąd skorzystałam z wakacji kredytowych, nie mam informacji dotyczących oprocentowania kredytu (cały czas w szczegółach kredytu jest wpisane, że kredyt jest oprocentowany na 0%) i aktualnej wysokości rat. I przez to nie jestem w stanie zweryfikować, czy bank poprawnie mi nalicza moje zobowiązania”

– pisze pani Katarzyna. Problem nie jest błahy i to nie tylko z powodów czysto rachunkowych. Część klientów bierze wakacje kredytowe nie ze względu na widzimisię i żeby mieć za co pojechać na Malediwy, ale dlatego, że nie spina im się budżet domowy. Takie osoby z przerażeniem myślą o kolejnym terminie płatności raty i wolałyby się na to przygotować – mentalnie i finansowo. Pani Katarzyna zobaczyła komunikat:

„W dniu płatności raty dostałam informację, jakiej wysokości ratę mam zapłacić, ale nie dostałam informacji o wysokości oprocentowania. Dzień później w bankowości internetowej pojawiła się informacja, że oprocentowanie wynosi 8,24%. W harmonogramie spłat pojawił się nowy rodzaj zapisu informujący o tym, że harmonogram może zawierać błędne informacje.”

Z podobnym problemem zderza się pan Rafał, który ma kredyt hipoteczny w banku PKO BP. W ostatnim czasie nie jest on w stanie zrozumieć, co się dzieje z kwotą pozostałą do spłaty oraz z wysokością rat i oprocentowaniem jego kredytu. A przede wszystkim: bank go tymi liczbami wciąż zaskakuje.

„Zgodnie z umową kredytową powinienem być informowany z 14-dniowym wyprzedzeniem o kwocie raty, którą będę miał zapłacić. Niestety informacje te otrzymuję dopiero w dniu płatności raty. Doprowadziło to do wejścia w debet na moim rachunku. W odpowiedzi na reklamację bank poinformował mnie, że jest to moja wina, ponieważ skorzystałem z wakacji kredytowych. Taka odpowiedź jest – delikatnie mówiąc – nie na miejscu”

– skarży się pan Rafał. Dosłownie chwilę wcześniej (poprzedniego dnia wieczorem) jest informowany o wysokości raty… SMS-em. Wtedy może sprawdzić kwotę do spłaty w aplikacji mobilnej. Na przelew ma więc mniej niż 24 godziny.

„Przez działanie banku nie jestem w stanie z odpowiednim wyprzedzeniem przewidzieć, jaką kwotę powinienem zapewnić na rachunku do spłaty. Nie jestem pewien, jakie jest prawidłowe oprocentowanie mojego kredytu. Nie wiem, w jakim dniu ustalane jest oprocentowanie i jaka jest stawka wskaźnika WIBOR, która była w tym celu wykorzystana.”

Bank – w odpowiedzi na reklamację – przeprosił za niedogodności. Klienta to nie satysfakcjonuje, bo – jak mówi – jeśli on zapomni spłacić ratę, to akurat wtedy już takie ‘przepraszam’ nie pomaga i nie usuwa wpisu w BIK-u. Ponieważ pana Rafała spotkały nieprzyjemności w postaci wejścia w nieoczekiwany debet, zaproponował bankowi zmianę dnia płatności raty tak, aby miesięczny okres ‘wakacji’ nie zabierał mu 14 dni na zapoznanie się z nowym harmonogramem. Bo tyle – zgodnie z umową – bank ma obowiązek mu zagwarantować.

Chodzi o to, że płatność raty przypadała tuż po dniu, w którym klient składał wniosek o wakacje kredytowe i – według pana Rafała – to mogło być źródło podawanej w ostatniej chwili informacji o oprocentowaniu i wysokości raty. Zmiana dnia płatności raty z powodu wakacji kredytowych (które przecież nie będą trwały w nieskończoność) to dowód desperacji klienta.

W odpowiedzi na tę prośbę klient został poinformowany, że jest to możliwe wyłącznie odpłatnie oraz że nie ma podstaw do anulowania prowizji za sporządzenie aneksu. Nie mogąc zmienić dnia płatności raty kredytu, pan Rafał skontaktował się z bankiem w celu zmiany kredytu na taki o stałej stopie procentowej. Otrzymał jednak ofertę z wyższym oprocentowaniem niż to, którego oczekiwał.

„Okazuje się więc, że muszę obecnie spłacać kredyt po staremu. Obecnie nie wiem: jaką będę miał kwotę najbliższej raty, jaka jest wartość oprocentowania kredytu (w okresie ‘wakacji’ w aplikacji jest podawane 0%), z którego dnia brany jest pod uwagę WIBOR, dlaczego kwota kredytu pozostała do spłaty rośnie, jaka kwota pozostała do spłaty i od jakiej kwoty naliczane są odsetki od mojego kredytu”

– konkluduje pan Rafał. Rzeczywiście, taki kredyt przypomina ruletkę. I rzeczywiście problemem są tutaj wakacje kredytowe. Zanim ten pomysł wszedł w życie, bank korygował oprocentowanie – i tym samym wysokość raty – raz na sześć miesięcy (wraz z korektą WIBOR-u 6M) i komunikował klientowi z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Kwota odsetek i kapitału w kolejnych miesiącach co prawda się zmieniała, ale w ramach stałej raty.

Zobacz też „Subiektywnie o Finansach – komentarze i opinie”:

Wakacje kredytowe sprawiły, że w zależności od tego, kiedy klient złożył wniosek (w jakim odstępie od płatności najbliższej raty), bank nalicza więcej lub mniej odsetek za dany miesiąc i przeksięgowuje te odsetki do zapłaty wtedy, kiedy wakacje kredytowe się kończą. To powoduje, że w ramach kolejnych rat mogą być np. same odsetki.

Prawdopodobnie ta sytuacja powoduje, że wariują systemy informatyczne banków służące do wyliczania wysokości rat annuitetowych, kapitałowo-odsetkowych. Nie przewidują one sytuacji, w której klient ma do zapłacenia wyłącznie odsetki – i to czasami nawet przez dwa miesiące. Niewykluczone, że sytuacja ta wykrzacza również kalkulację dotyczącą oprocentowania. Jeśli dodatkowo w międzyczasie nastąpi korekta stawki WIBOR – a więc część odsetek jest naliczona przy jednej stawce, a część przy drugiej – mamy kumulację problemów.

Czytaj też: Czytelnik alarmuje: rata kredytu wzrosła, a będzie spłacać mniej kapitału. Jak to możliwe? Winna patologiczna(?) rata annuitetowa. Czas ją zlikwidować?

Czytaj też: Wakacje kredytowe, nadpłata kapitału i… bank się grubo pomylił. Klient się nie cieszy, choćby mógł. Co robić? I jak sprawdzić, czy w przyszłości bank znów się nie pomyli?

Jeden z moich czytelników zapytał ostatnio, czy Bank Millennium nie pomylił się, każąc mu płacić dwie kolejne raty złożone z samych odsetek i do tego wyższe od poprzednich (przedwakacyjnych). Klient złożył wniosek o czteromiesięczne wakacje kredytowe 11 sierpnia, a datę płatności raty miał 14 sierpnia. Do listopada miał raty zawieszone, w grudniu znów jedną zapłacił, a w styczniu znów wykorzystał wakacje. Bank wytłumaczył mu sprawę tak:

„W ratach należy zapłacić odsetki za okresy od dnia zapłaty raty lipcowej (14-07-2022) do dnia aktywacji wakacji kredytowych (11-08-2022) oraz od dnia zakończenia wakacji kredytowych (01-12-2022) do dnia zapłaty raty grudniowej (14-12-2022) oraz od dnia zapłaty raty grudniowej (15-12-2022) do dnia aktywacji kolejnych wakacji kredytowych (01-01-2023) oraz od dnia zakończenia wakacji kredytowych (01-02-2023) do dnia zapłaty raty w lutym.”

Tych odsetek trochę się nazbierało, poza tym w tzw. międzyczasie zapewne nastąpiła korekta oprocentowania (WIBOR), tym niemniej bank miał w tym przypadku czas, żeby poinformować klienta z wyprzedzeniem o wysokości raty (wakacje kredytowe kończyły się 1 lutego, a płatność kolejnej raty była 15 lutego).

Nieuchronna wymiana wskaźnika referencyjnego z WIBOR na WIRON prawdopodobnie też będzie się wiązała z nieporozumieniami. Dlaczego? Niedawno Maciek Jaszczuk tłumaczył, jak to będzie działało w przypadku WIRON-u, który ustala oprocentowanie, patrząc na średnią ze wskazań WIRON za poprzedni miesiąc.

Np. jeśli płatność raty kredyty przypada na 31 lipca, a okres odsetkowy zaczyna się 1 lipca, to kredytobiorca powinien otrzymać informację o wysokości raty do 30 czerwca. A wyliczona jest ona na podstawie składanych codziennych odczytów z okresu 31 maja – 29 czerwca.

 

————

ZAPISZ SIĘ NA NASZE NEWSLETTERY:

>>> Nie przegap nowych tekstów z „Subiektywnie o Finansach” i korzystaj ze specjalnych porad Macieja Samcika na kryzysowe czasy  zapisz się na weekendowy newsletter Maćka Samcika i bądźmy w kontakcie! W każdą sobotę lub niedzielę dostaniesz e-mailem najnowsze porady dla Twojego portfela.

>>> Zapisz się też na nasz „powszedni”, poranny newsletter „Subiektywnie o świ(e)cie” – przy porannej kawie przeczytasz wszystkie najważniejsze wieści dla Twojego portfela, starannie wyselekcjonowane i luksusowo podane przez Macieja Danielewicza i ekipę „Subiektywnie o Finansach”.

————

POSŁUCHAJ NASZYCH PODCASTÓW:

Ekipa „Subiektywnie o Finansach” co środę publikuje nowy odcinek podcastu „Finansowe Sensacje Tygodnia” (w skrócie: FST). Rozmawiamy o tym co nas zbulwersowało albo zaintrygowało w minionym tygodniu i zapowiadamy przyszłe sensacje wokół naszych portfeli. Do tej pory ukazało się 130 odcinków podcastu, zaprosiliśmy też kilkudziesięciu gości.

Poza cotygodniowym podcastem możesz też posłuchać tekstów z „Subiektywnie o Finansach” czytanych przez ich autorów. Ten cykl podcastowy nazywa się „Subiektywnie o Finansach do słuchania” (w skrócie: SDS)Wszystkie podcasty znajdziesz pod tym linkiem, a także na wszystkich popularnych platformach podcastowych w tym Spotify, Google Podcast, Apple Podcast, Overcast, Amazon Music, Castbox, Stitcher)

————

ZNAJDŹ NAS W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH

Jesteśmy także w mediach społecznościowych, będzie nam bardzo miło, jeśli zaczniesz nas subskrybować i śledzić: na Facebooku (tu profil „Subiektywnie o Finansach”), na YouTube (tutaj kanał „Subiektywnie o Finansach”) oraz na Instagramie (tu profil „Subiektywnie o Finansach”).

————

OGLĄDAJ EKIPĘ SAMCIKA W YOUTUBE:

„Subiektywnie o Finansach” jest też w wersji wideo. Na naszym kanale znajdziesz wideofelietony, poradniki, a także zapisy podcastów (jeśli wolisz słuchać je za pośrednictwem Youtube’a). Subskrybuj nasz kanał pod tym linkiem.

zdjęcie tytułowe: Josh Appel/Unsplash

Subscribe
Powiadom o
13 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Bartek
1 rok temu

PKO BP, oprócz tego, że nie radzi sobie z harmonogramem, to nie chce też oddać nadpłaconej marży po dokonaniu wpisu do hipoteki. Na reklamację odpisują, że potrzebują więcej czasu na jej rozpatrzenie. Ciekawe, czy odsetki zapłacą sami, czy będę musiał iść do sądu.

Hieronim
1 rok temu

Z jednej strony banki zwykle nie grają fair, Ale w tym wypadku 100% zasługi ustawodawcy, który najwyraźniej uważa, że zmiany w systemach informatycznych można wdrożyć w czasie niewiele dłuższym od wieczornego głosowania.

Jacek
1 rok temu
Reply to  Hieronim

Mało tego: muszą poświęcić roboczogodziny pracowników na zadania, które nie wpływają pozytywnie na wynik finansowy.

jsc
1 rok temu
Reply to  Hieronim

W zasadzie to takie zmiany powinno się dać zrobić właśnie krócej… problem w tym, że systemy informatyczne pisze się byle jak.

Jacek
1 rok temu

A propos oprocentowania… Może trochę nie na temat, ale już była niedawno o tym dyskusja na blogu: o tak zwanych”nowych środkach”. Wczoraj z pół godziny korespondowałem na czacie z doradćą VIP z ING Banku. Otóż jestem w nim długoletnim klientem i chciałem założyć lokatę na 7% – OKO Bonus, bo wpłynie mi większa suma za sprzedaż lokalu. Krótko – doradca stwierdził, że ja -jako stary klient banku – NIE MAM MOŻLIWOŚCI ZAŁOŻENIA TAKIEJ LOKATY. Tylko nowi klienci i to pod wieloma warunkami. Zrobiłem sobie zrzuty ekranów z tej dyskusji. Udostępnię, jak będzie trzeba. BANKI NIE SĄ ZAINTERESOWANE NASZYMI PIENIĘDZMI, ale… Czytaj więcej »

Hans
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Dzisiejszy przykład z mB:
lokata 3M standardowa – 6.0%
lokata 3M na nowe środki WIELKA promocja – 6.2%

Dobrze że limit do 200tys. zrobili bo ktoś mógłby bank wydrenować na więcej niż 400PLN 😀

Jan
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Widać, że Pan Maciej nie dzisiejszy. Chce pisać o sprawie, która w polskiej bankowości istnieje od 10 lat. Nowe pieniądze.

Last edited 1 rok temu by Jan
Hottie
1 rok temu
Reply to  Jacek

To akurat fakt. Podobnież Alior szuka nowych środków wyraźnie nie będąc zainteresowanym utrzymaniem aktualnych. Arcydziwna polityka patrząc przez pryzmat klienta z 10 letnim stażem w banku. Przecież jak ucieknę z oszczędnościami może zainteresuję się też innymi produktami konkurencji…. Lata temu przez taki styl podziękowałem TMobile na rzecz Play. Tylko dlatego że oferta utrzymaniowa była żałosna w stosunku do oferty dla nowego. Wierny klient to widać nie jest skarb.

Stefan
1 rok temu

W ratach należy zapłacić odsetki za okresy od dnia zapłaty raty lipcowej (14-07-2022) do dnia aktywacji wakacji kredytowych (11-08-2022) oraz od dnia zakończenia wakacji kredytowych (01-12-2022) do dnia zapłaty raty grudniowej (14-12-2022) oraz od dnia zapłaty raty grudniowej (15-12-2022) do dnia aktywacji kolejnych wakacji kredytowych (01-01-2023) oraz od dnia zakończenia wakacji kredytowych (01-02-2023) do dnia zapłaty raty w lutym.”

BM skrócił wakacje kredytowe klientowi swojego biznesu o pół miesiąca w roku 2022 . Co na to UOKiK ? KNF nie pytam bo tam ……

Joanna
1 rok temu
Reply to  Stefan

To jakiś dziwoląg. W mBank mam wysokość raty bez tych dziwnych wyliczeń

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu