18 kwietnia 2023

Tak banki szykują się do obniżania oprocentowania depozytów? Znikające informacje, magicznie obniżane procenty, nieformalne wymogi dla promocyjnych kont…

Tak banki szykują się do obniżania oprocentowania depozytów? Znikające informacje, magicznie obniżane procenty, nieformalne wymogi dla promocyjnych kont…

Wygląda na to, że banki powoli zbierają się do obniżania oprocentowania promocyjnych lokat. Coraz częściej – co zauważył jeden z moich czytelników – z systemów transakcyjnych znikają informacje o wysokości oprocentowania depozytów. Banki są też coraz bardziej „pazerne”, jeśli chodzi o zbieranie zgód marketingowych (mogą się przydać, gdy bank nie będzie już w stanie przyciągać procentami, a będzie chciał utrzymać klienta). I coraz chętniej obniżają oprocentowanie z promocyjnego do „zwykłego” pod byle pretekstem

O tym, że powoli kończą się dobre czasy dla deponentów informowaliśmy już w „Subiektywnie o Finansach” nie raz i nie dwa. Ale bolesna prawda jest taka, że nawet gdy mieliśmy dobry czas dla bankowych promocji, to nie brakowało haczyków. Pamiętacie felieton o tym, jak to banki starają się pomniejszać klientom saldo depozytów, dla których oprocentowanie jest promocyjne?

Zobacz również:

Czasem trik jest jeszcze prostszy – po prostu ustala się saldo, do którego oprocentowanie jest wysokie, a powyżej tego salda następuje nagły zjazd do zera dla wszystkich pieniędzy (a nie tylko dla nadwyżki, tak by było fair). Mój czytelnik dał się złapać w tę pułapkę w Santander Banku. Dali mu tam oprocentowanie 8% w skali roku (co prawda tylko na trzy miesiące, ale jednak) do 100 000 zł.

Skoro bank powiedział, że można ulokować do 100 000 zł na atrakcyjnych warunkach, to mój czytelnik z okazji skorzystał. 8% na trzy miesiące przy maksymalnej dozwolonej kwocie to 1600 zł odsetek już po potrąceniu podatku Belki. Nic z tego, bo już przy pierwszym naliczeniu odsetek oprocentowania spadło do 1%, a więc przez dwa kolejne promocyjne miesiące klient zarabiał już tylko 67 zł miesięcznie, a nie 530 zł miesięcznie na rękę.

„Przekroczenie progu, po którym następuje spadek oprocentowania, jest oczywiste i zaplanowane, bowiem po upływie pierwszego miesiąca system wylicza i dopisuje należne jeszcze 8%, co skutkuje przekroczeniem 100 000 zł przez kwotę na koncie. Wówczas klient na koniec okresu otrzyma od całej zdeponowanej kwoty odsetki osiem razy mniejsze niż w reklamie”

– denerwuje się klient. I ma rację. Bank nie powinien komunikować promocji dla kwoty, której promocja z definicji objąć nie może. Jeśli oferta jest „8% przez trzy miesiące do 100 000 zł”, a nie ma technicznej możliwości, żeby takie oprocentowanie dla takiej kwoty uzyskać, to to nie jest w porządku.

Inny czytelnik chciał założyć to samo konto oszczędnościowe, ale wpadł w inną pułapkę. Wszedł na właściwą stronę w banku, ale nie zobaczył przycisku do aktywacji promocji. Zadzwonił na infolinię, żeby się dowiedzieć, jak aktywować konto promocyjne.

„Okazało się, że muszę mieć aktywowane zgody marketingowe. Spytałem dlaczego, skoro w folderze reklamowym nic nie ma na ten temat. Otrzymałem odpowiedz, że ta informacja zawarta jest w regulaminie. Poprosiłem o wskazanie, w którym miejscu. Po dłuższej chwili otrzymałem informację, ze w punkcie 23.”

Jednak w tym punkcie jest tylko informacja o konieczności podania danych osobowych, a każdy klient banku przekazuje dane osobowe z definicji.

„Nigdzie w regulaminie nie znalazłem informacji o konieczności udzielenia zgód marketingowych. Pani z infolinii powiedziała, że nic nie może zrobić i muszę udzielić zgody marketingowe, żeby założyć konto promocyjne. Od razu złożyłem reklamację, jednak do tej pory nie otrzymałem odpowiedzi. Przy innych reklamacjach odpowiedz była niemalże natychmiastowa.”

Klient uważa, że zmuszanie go przez bank do wyrażenia zgód marketingowych, aby wziąć udział w promocji, jest słabe. A nie wspominając o tym w folderach oraz regulaminie, bank już naprawdę ostro pogrywa.

„Pracownica banku w infolinii nie mogła uruchomić mi promocyjnego oprocentowania bez zgód marketingowych. Zaproponowała włączenie zgód, a po dołączeniu do promocji wyłączenie ich, na co się nie zgodziłem (znając życie, raz dana zgoda będzie krążyła w systemie).”

Czytelnik złożył jeszcze raz reklamację. Pracownik wyższego szczebla zaproponował wizytę w oddziale i podpisanie warunków promocji na miejscu, by ominąć problem związany ze skorzystaniem z promocji online. Na to klient również się nie zgodził.

„Nie po to jest bankowość elektroniczna, żebym chodził do banku, szczególnie że Santander ma placówki czynne tylko do godz. 17, a moje godziny pracy nie są standardowe. Padła też propozycja, że ktoś z banku do mnie przyjedzie, żebym mógł podpisać dokumenty i założyć konto promocyjne bez wyrażania zgód marketingowych.”

Ostatecznie czytelnik postanowił jednak przyjechać do placówki. Widać, że pracownik wyższego szczebla chciał rozwiązać problem i mocno się starał, ale nie potrafił pomóc klientowi skorzystać z tej drogi, której klient chciał – poprzez zalogowanie do bankowości i poklikanie.

„Następnego dnia zjawiłem się w siedzibie banku, gdzie pracownica stwierdziła, że – żeby móc otworzyć konto promocyjne – musi zeskanować mój dowód osobisty, na co się nie zgodziłem. Podobno bank musi mieć moje zdjęcie, żeby mnie zweryfikować, i jest „instytucją zaufania publicznego”, więc nie mam czego się obawiać. Również nie potrafiła wskazać dokumentu, w którym jest zapisany wymóg skanu dowodu, aby przystąpić do promocji. Bez skanu dowodu nic się nie dało załatwić.”

Klient nic nie wskórał, ale historia ostatecznie skończyła się pozytywnie, bowiem z placówki zadzwoniono, że dokumenty są jednak przygotowane. Czytelnik podpisał papiery i już cieszy się promocyjnym kontem bez zgód marketingowych. Spór trwał dwa tygodnie i bank zapewne ma wkalkulowane w model biznesowy, że jeden na 1000 klientów będzie się tak kłócił. Ale jeśli pozostałych 999 wyrazi zgody marketingowe, żeby założyć konto online, choćby takiego obowiązku nie było… bank wyjdzie na swoje.

————

ZOBACZ OKAZJOMAT SAMCIKOWY: 

Obawiasz się inflacji? Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także zestawienie dostępnych dziś okazji bankowych (czyli 200 zł za konto, 300 zł za kartę…). I zacznij zarabiać na bankach:

>>> Ranking najwyżej oprocentowanych depozytów

>>> Ranking najlepszych kont oszczędnościowych. Gdzie zanieść pieniądze?

>>> Przegląd aktualnych promocji w bankach. Kto zapłaci ci kilka stówek? I co trzeba zrobić w zamian?

————

Kolejny z moich czytelników donosi o tym, że kolejną nową praktyką w bankach jest usuwanie z systemów bankowych informacji o aktualnym oprocentowaniu wybranych kont – zazwyczaj tych, na których jest inne niż standardowe (promocyjne) oprocentowanie.

„Spotkało mnie to w ostatnich dniach w Banku Pekao (Konto Oszczędnościowe Premium) oraz w Velo Banku (rachunek bieżący). Na złożone reklamacje Pekao odpisał, że nie udostępnia informacji o oprocentowaniu rachunku i nie przedstawił jakiegokolwiek uzasadnienia, natomiast Velo Bank przyznał, że pracuje nad naprawieniem tej nieprawidłowości (przyznał, że tak nie powinno być).”

Czytelnik uważa, że to kolejna przemyślana praktyka mająca utrudnić bieżące monitorowanie prawidłowości wykonywania usług bankowych i terminów obowiązywania promocyjnych warunków.

„Myślę, że ten temat dotyczy nie tylko mnie, ale również tysięcy podobnych do mnie klientów. Temat zapewne wart zainteresowania, a może nawet skontrolowania przez Komisję  Nadzoru Finansowego i UOKiK.”

Rzeczywiście, jak wynika z dostarczonych przez klienta screenshotów, na rachunku bieżącym w Velo Banku oprocentowanie było widoczne jeszcze na początku marca 2023 r. Teraz ta pozycja została usunięta. Jest to konto z oprocentowaniem zmiennym, powiązanym ze stawką WIBOR, więc klienci mogą rzeczywiście mieć potrzebę częstszego sprawdzania oprocentowania.

Bank, jak wspomniałem wyżej, przyznaje się do tego problemu i obiecuje jego rozwiązanie. Może w tym przypadku to rzeczywiście jest efekt zmian w systemach informatycznych, bo Velo Bank jest przygotowywany do sprzedaży i robi ciągłe porządki:

W przypadku konta w Banku Pekao jeszcze całkiem niedawno klient widział oprocentowanie pieniędzy…

A teraz ich już nie widzi, a bank wyjaśnia, że tak ma być. Pewnie mógłby napisać, żeby klient nie wtykał nosa w nie swoje sprawy, ale akurat oprocentowanie jego własnych pieniędzy to jak najbardziej jego sprawa…

Ze screenshotów wynika, że jeszcze niedawno informacje o oprocentowaniu w obu bankach były prezentowane, a obecnie już nie są. Może to oczywiście wynikać ze zmian w architekturze strony, ale ogólnie nie widzę powodu, dla których miałyby występować jakieś ograniczenia w informacjach, które klienci otrzymują od banków na temat oprocentowania.

Zwracajcie na to uwagę, bo myślę, że będzie w najbliższym czasie wysyp różnych praktyk, które będą miały na celu ściągnięcie pieniądza jeszcze przy wyższym oprocentowaniu, potem obniżenie go po cichu, z nadzieją, że klienci się nie zorientują. Banki będą próbowały w ten sposób ratować marżę odsetkową. Bądźcie na to wyczuleni.

————

ZOBACZ NASZE WIDEOFELIETONY: 

Zasubskrybuj kanał „Subiektywnie o Finansach” na Youtubie – w każdym miesiącu nagrywamy co najmniej dwa gorące wideokomentarze albo wideoporadniki, a także zapisy webinarów poświęconych inwestowaniu.

————

ZAPISZ SIĘ NA NASZE NEWSLETTERY:

>>> Nie przegap nowych tekstów z „Subiektywnie o Finansach” i korzystaj ze specjalnych porad Macieja Samcika na kryzysowe czasy  zapisz się na weekendowy newsletter Maćka Samcika i bądźmy w kontakcie! W każdą sobotę lub niedzielę dostaniesz e-mailem najnowsze porady dla Twojego portfela.

>>> Zapisz się też na nasz „powszedni”, poranny newsletter „Subiektywnie o świ(e)cie” – przy porannej kawie przeczytasz wszystkie najważniejsze wieści dla Twojego portfela, starannie wyselekcjonowane i luksusowo podane przez Macieja Danielewicza i ekipę „Subiektywnie o Finansach”.

————

POSŁUCHAJ NASZYCH PODCASTÓW:

Ekipa „Subiektywnie o Finansach” co środę publikuje nowy odcinek podcastu „Finansowe Sensacje Tygodnia” (w skrócie: FST). Rozmawiamy o tym co nas zbulwersowało albo zaintrygowało w minionym tygodniu i zapowiadamy przyszłe sensacje wokół naszych portfeli. Do tej pory ukazało się 150 odcinków podcastu, zaprosiliśmy też kilkudziesięciu gości.

Poza cotygodniowym podcastem możesz też posłuchać tekstów z „Subiektywnie o Finansach” czytanych przez ich autorów. Ten cykl podcastowy nazywa się „Subiektywnie o Finansach do słuchania” (w skrócie: SDS)Wszystkie podcasty znajdziesz pod tym linkiem, a także na wszystkich popularnych platformach podcastowych w tym Spotify, Google Podcast, Apple Podcast, Overcast, Amazon Music, Castbox, Stitcher)

————

ZNAJDŹ NAS W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH

Jesteśmy także w mediach społecznościowych, będzie nam bardzo miło, jeśli zaczniesz nas subskrybować i śledzić: na Facebooku (tu profil „Subiektywnie o Finansach”), na YouTube (tutaj kanał „Subiektywnie o Finansach”) oraz na Instagramie (tu profil „Subiektywnie o Finansach”).

zdjęcie tytułowe: Pixabay

Subscribe
Powiadom o
41 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Przemo
1 rok temu

Ciekawe czy z tą nadwyżką banki uczą się od sklepów czy odwrotnie 🙂
Np. w Biedronce jak jest jakieś mięsko w promocji z limitem np. 4 kg, to nadwyżka jest kasowana po cenie regularnej.
Ale już w Kauflandzie… W ostatnią sobotę był schab po 12,99 z limitem 5 kg. Przekroczysz limit i za całość płacisz 16,99.
Przy mięsie pakowanym przekroczyć jest dość łatwo.

Bambino
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Do obydwu przedmówców, krótko „czytać regulamin” 😉

Meritum
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

To jest dobry przykład na częsty argument przedsiębiorców, że wolą płacić minimalny ZUS, liczony od 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia (a więc często niższy niż składki, które odprowadzają ich pracownicy), a tak „zaoszczędzone” pieniądze zainwestują po swojemu. Taka pełna wolność po amerykańsku. Tylko potem się okazuje, że środki, które są do pełnej dyspozycji zawsze można stracić czy przepuścić, a (wysoka) emerytura to niekończący się strumień przyszłych stabilnych dochodów.

Mundial
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Taaaa a Pan już niemal w jego wieku…

Pawceluto
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Tak żartobliwie to jeśli ktoś taki ma spadkobierców to sami sobie są winni straty pieniędzy których nigdy nie odziedziczą bo od razu widać „jakość” takich rodzinnych kontaktów skoro starsza osoba w „zagrożeniu” boi się do nich zadzwonić (i bardziej ufa obcemu „policjantowi”). Jeśli spadkobierców natomiast nie ma to pieniądze i tak dziedziczy gmina co wcale nie oznacza że zostaną racjonalnie spożytkowane dla dobra ogółu wiec ta strata to taka sobie.

Cassandra
1 rok temu

Podobnie, jeśli chodzi o wskażnik wysokości oprocentowania konta oszczędnoścowego, jest w Pekao, w którego systemie informatycznym, po zalogowaniu, widać w tym miejscu kreskę (–). Na szczęście wysokość oprocentowania tego konta można znaleźć w umowie (na wypadek jakiś sporów) i w odpowiedzi na pytanie/reklamacje bank tę wysokość potwierdza, ale pewien niesmak jest…

Ppp
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Z głupoty – wiele razy opisywał Pan podobne cuda. Rozumiem, że Pan nie może napisać wprost, że w bankach (i wielu innych instytucjach) pracują DURNIE, jednak nieco dziwi mnie pańskie zdziwienie.
Pozdrawiam.

jsc
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Madoff też był cwany…

Last edited 1 rok temu by jsc
Dociekliwy
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Panie Redaktorze, już służę odpowiedzią: bo mogą!

Przemo
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Ja to po co? For money…

Irek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Bo to są „instytucje zaufania publicznego” :-). Panie redaktorze, to są organizacje o charakterze …. Takie wnioski powinien Pan wyciągnąć już dawno temu.
Gdyby nadzór nad „nimi” nie był, tak naprawdę, sponsorowany przez „nich” i nie roztaczał nad „nimi” parasola ochronnego, to zrobiłby już dawno porządek z takimi i innymi ich praktykami.
Zadawanie takich pytań jest bezcelowe, robią tak, bo są bezkarni.

Stary klient
1 rok temu

Ja właśnie przeniosłem środki z Santandera. Wkurzyło mnie to iż pomimo 20 lat bycia ich klientem musiałem kombinować żeby mieć dobre oprocentowanie. Na szczęście jest jeszcze gdzie uciekać ale niestety się trzeba nakombinować w dłuższym okresie. Ale skoro już zacząłem to mam zamiar się tego trzymać. Bo być lojalnym dla Banku to się nie opłaca niestety.

Monika
1 rok temu

ING Oko Bonus. Jeśli w ostatnim dniu promocji nie będzie na koncie wiecej niż w dniu badania salda to oprocentowanie promocyjne za cały okres promocji nie naliczy się. Tylko standardowe.

Last edited 1 rok temu by Monika
Irek
1 rok temu

„… ale akurat oprocentowanie jego własnych pieniędzy to jak najbardziej jego sprawa …”
Środki wpłacone do banku przestają być własnością klienta ! Bank ma zobowiązanie wobec klienta, a środki stają się własnością banku.

Marek
1 rok temu
Reply to  Irek

To akurat nieprawda środki zdeponowane w banku są nadal własnością klienta przynajmniej teoretycznie. Środki przestają być własnością klienta a bank ma zobowiązanie wobec niego to na przykład w sytuacji gdy klient kupi obligacje podporządkowane tego banku.

Jarek
1 rok temu

Lokata na nowe środki w PKO. Nigdy nie udało mi się jej założyć. Nawet w dzień wypłaty. Nie mam nerwów szukać jaka jest ich definicja nowych środków.

Dyrektor
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Myślimy. 30 dni okresu odniesienia. Na miesiąc środki poza bankiem trzymamy i …
Tak, Nobla z ekonomi nie trzeba mieć.

Dyrektor
1 rok temu
Reply to  Jarek

W ipko lub iko każdy bez problemu to zrobi jeśli ma nowe środki. Nowe w potocznym rozumieniu. Nowe ponad stan z dnia odniesienia, a że w PKO w cyklu 30 dniowym mamy to … jeśli co miesiąc masz ten sam poziom gotówki to jak chcesz założyć lokatę na nowe środki?

Jarek
1 rok temu
Reply to  Dyrektor

Hmmm… co miesiąc dostaję taką samą wypłatę. A wydatki w miarę stałe. Więc co miesiąc mam ten sam stan na koncie. Logiczne chyba?

T1000
1 rok temu

Ja musiałem złożyć reklamację do Citi, bo od początku okresu promocyjnego na koncie oszczędnościowym 8,6% naliczają mi jakieś śmieszne kwoty w ramach odsetek. Udałem się do oddziału, w którym pracownik obejrzał wydruk z mojego konta i polecił złożyć reklamację, co też uczyniłem. Obiecano mi, że w ciągu 4-7 dni roboczych dostanę odpowiedź. Minęło już ze 14 dni i cisza. Wolę przenieść większość moich oszczędności na mój rachunek zagraniczny, bo mam już dość trzymania w tym kraju pieniędzy i chandryczenia się z bankami i tracenia na hiperinflacji.

Mundial
1 rok temu

No i? Jakieś stanowiska banków do zacytowania?
Były w ogóle jakieś pytania do banków na potrzeby artykułu? Najwyraźniej nie.
Taaaaa … internetowe blogowanie:)

Jacek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

No i fajnie. Będę miał niedługo większą sumę i już czytam z lękiem te wypowiedzi. Gdzie to do licha ulokować, czy w moim macierzystym banku ING, czy jednak gdzie indziej? Wiem, że oprocentowania lokat maleją, ale żeby chociaż nie zmalały jakimś cudem podczas trwania lokaty, tego się boję.

Cassandra
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

tylko… gdzie tu uciec? praktycznie wszystkie polskie banki mają już w regulaminów kont definicje nowych środków i tylko je oprocentowują jakoś sensownie (7-8%) a reszta pieniędzy…. nic tylko zachęta do wydawania…

Jacek
1 rok temu

Ludzie, zlitujcie się nad bankami i nie wpychajcie im do skarbców jeszcze więcej pieniędzy, bo już nie dają rady drzwi sejfowych domykać… 😉

Tomasz
1 rok temu

Właśnie odbyłem rozmowę z MBANKIEM i tam pierwszy raz spotkałem się z potwierdzeniem tożsamości przez Aplikację. Pani się Przedstawiła i wysłała powiadomienie. Na aplikacje dostałem zapytanie jak do przelewów że Pani Imię i Nazwisko do mnie dzwoni. Więc ten sposób weryfikacji o której mówiliście już istnieje.

Fazi
1 rok temu

Też przelałem 100 tys. do Santandera chcąc skorzystać z promocji 8% na nowe środki po czym zostawiłem na rachunku 99 tys. aby nie wpaść w pułapkę opisaną powyżej.

Dawid
1 rok temu

Przy WSZYSTKICH Aferach Finansowych / Oszustwach nie ma POMYŁEK. Zaraz zostane zwyzywany od ,,czepiasz się, będzie wypominał” Zapomnieliście jak Dziennikarze złapali na Imprezie w Mariocie czołowych Polityków / Komendantów ze Wszystkich Województw Imprezowali razem z Hosem (Pomysłodawca na wnuczka ) + z Drugim ,,Na Policjanta” Są przecieki – nie ma pomyłek a wmawianie Polakom, że nie mogą namierzyć bo NR na Słupa to ,,Kit – robienie z ludzi Idiotów” Pamiętacie jak Babcia Polityka dała się oszukać na Policjanta?? Tego samego dnia – ZŁAPALI WSZYSTKICH ODZYSKALI WSZYSTKIE PIENIĄDZE A jak Przecięty Obywatel zgłasza Oszustwo Policja co odpowiada ,,Oj my nie namierzymy… Czytaj więcej »

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu