Bierzesz udział w programach lojalnościowych? Koniecznie zrób przegląd punktów, może się okazać, że niektóre z nich wkrótce wygasną i bezpowrotnie stracisz możliwość zyskania dzięki nim jakichkolwiek korzyści. W największym w kraju programie lojalnościowym, PAYBACK, z końcem lutego nastąpi wygaszanie najstarszych punktów. Już teraz zamień je na nagrody, zniżki, vouchery albo przekaż na cele charytatywne. Jak to zrobić? Zapraszam do przeczytania
Niniejszy artykuł jest częścią akcji edukacyjnej #smartshopping, którą „Subiektywnie o Finansach” prowadzi wspólnie z partnerem komercyjnym – operatorem programu PAYBACK. Tym niemniej informacje, które tutaj przeczytacie, dotyczą wszystkich programów lojalnościowych, których jesteście członkami.
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Wygaszanie punktów to w wielu programach lojalnościowych ten moment, który ma zmobilizować uczestników do wykorzystania zgromadzonych punktów. Nie po to bowiem zbiera się punkty, żeby konto puchło w nieskończoność. Lojalność ma dawać nagrody i przynosić przyjemność, a w konsekwencji – zwiększać lojalność i skłaniać do zakupów w konkretnych miejscach. Jeśli posiadacz punktów nie ma nawyku ich wykorzystywania, to i z mniejszą determinacją je później kolekcjonuje.
Dlatego właśnie – a nie z chęci „zaoszczędzenia” pieniędzy – organizatorzy dużej części programów lojalnościowych raz na jakiś czas wygaszają punkty. Chodzi po prostu o to, żeby nas skłonić do skorzystania z nagród, czego zwykle nie robimy, bo zawsze jest coś ważniejszego do roboty.
Wygaszanie punktów: w większości programów lojalnościowych cię to nie minie
Tak jest w większości hotelowych programów lojalnościowych, ale także w tych organizowanych przez marki samochodowe czy sieci sklepów (zarówno spożywczych, jak i np. odzieżowych). Budżet na nagrody jest i tak „zablokowany” w budżetach organizatorów programów lojalnościowych, więc są oni zainteresowani tym, żeby posiadacze punktów zamienili je na nagrody.
Niezależnie od tego, ile masz punktów w programach lojalnościowych, pamiętaj, że można je wymienić na wartościowe nagrody. Dopuszczając do „spalenia” punktów, de facto wyrzucasz do śmietnika złotówki. Nieważne, czy są to 2 zł czy 200 zł, zapewne nie wyrzuciłbyś pieniędzy do kosza na śmieci. I dlatego warto poświęcić chwilę na „lojalnościową kwerendę”.
Nota bene wygaszanie punktów to też może być dobry moment, żeby zrobić ze swoimi programami lojalnościowymi porządek. I zachować tylko te, z których naprawdę korzystamy. Oraz te, które gromadzą możliwie najwięcej marek i sieci sklepów, w których robimy zakupy. Jakkolwiek dziś coraz więcej sieci tworzy własne programy lojalnościowe, to z punktu widzenia konsumenta nadmiar kart, aplikacji i rejestracji w programach lojalnościowych powoli zaczyna być problemem. Ani portfel, ani pamięć smartfona nie jest przecież z gumy.
Stąd popularność programów takich jak PAYBACK, które gromadzą wiele marek – na tyle dużo, że większość domowego budżetu dużej części czytelników „Subiektywnie o Finansach” jest przeznaczana na zakupy w sklepach – stacjonarnych i internetowych – które biorą udział w tym programie.
Formuła multipartnerska programów lojalnościowych może być szczególnie atrakcyjna zwłaszcza teraz, w dobie rosnących kosztów i dla firm, i dla konsumentów. Jest to o tyle wygodne, że w wielu miejscach (kina, restauracje, punkty usługowe) oraz sklepach online istnieje możliwość zbierania punktów. Można je w nich wszystkich naraz zbierać, a raz na jakiś czas – trzeba zamienić na nagrody.
Z końcem lutego na milionach kont klientów PAYBACK będą wygaszane punkty. Co prawda nie wszystkie, lecz tylko te, które zostały zebrane co najmniej trzy lata temu, ale i tak jest to ogromna liczba – ich równowartość w złotówkach sumuje się do kwoty… 25 mln zł. A więc, gdyby wszyscy posiadacze „starych” punktów w PAYBACK umówili się i nic z nimi nie zrobili – wyrzuciliby do kosza właśnie 25 mln zł. Przyznacie, że byłaby to niemała rozrzutność.
Cztery sposoby na przeznaczenie wygasających punktów
Ponieważ tu chodzi o pieniądze, dobrze byłoby, żebyście z decyzją w sprawie przeznaczenia swoich punktów nie czekali do ostatniej chwili. Z własnego doświadczenia wiem, że takie zwlekanie niesie za sobą ryzyko, że w ostatniej chwili coś nam wypadnie (np. pilny wyjazd), dziecko się rozchoruje, szef wrzuci dodatkowy projekt – i termin minie, a punkty zostaną „spalone”. Dlatego warto się zabrać za to już teraz, żeby mieć więcej czasu na racjonalną decyzję, co z punktami zrobić. Możliwości jest kilka.
Po pierwsze (to podstawowe rozwiązanie): możecie zamienić punkty na nagrody. W przypadku programu lojalnościowego PAYBACK można zrobić zakupy w jego wewnętrznym sklepie (inne programy lojalnościowe też miewają własne sklepy internetowe). Niektórzy partnerzy PAYBACK z okazji akcji wygaszania punktów przygotowali promocje pozwalające wymienić je na nagrody po „kursie” lepszym niż standardowy. Zwróćcie uwagę na marki Tefal, Samsung, Black+Decker). Ważna informacja: jeśli jakaś nagroda wpadnie Wam w oko, ale nie macie wystarczającej liczby punktów – możecie dopłacić złotówkami.
Druga opcja to zakup vouchera. Jeśli nie jesteś gotów lub gotowa do wymiany punktów na konkretną nagrodę, to zawsze możesz wziąć voucher i później podjąć decyzję dotyczącą jego wykorzystania. W przypadku programu PAYBACK są to vouchery z kilku kategorii, np. rozrywka (np. Xbox, Player, Spotify, e-Bilet, Pyszne.pl, Empik), beauty (Zalando, Douglas, CCC, H&M), dom (RTV Euro AGD, Duka, Morele). Są i vouchery na Allegro (za vouchery można kupić tam absolutnie wszystko). Wszystkie kategorie voucherów znajdziecie tutaj.
Trzecią opcją jest możliwość wykorzystania punktów, by obniżyć rachunek za zakupy. W sklepach stacjonarnych należących do koalicji PAYBACK jest to możliwe w każdej chwili i warto skorzystać, ewentualnie łącząc takie zakupy z dodatkowymi promocjami. Np. posiadacze samochodów mogą wykorzystać punkty przy tankowaniu i uzyskać całkiem przyjemny rabat w cenie paliwa. Mając 1500 punktów na koncie (przelicza się to na 15 zł) i wymieniając je na bp przy tankowaniu 25 litrów paliwa, uzyskujemy rabat w wysokości aż 60 groszy na każdym litrze.
Po czwarte: zawsze możecie przekazać punkty na jakąś organizację charytatywną. W dobie wysokiej inflacji często brakuje nam pieniędzy, które moglibyśmy przekazać na cele charytatywne, ale możemy to nadrobić, przekazując punkty. W każdej chwili każdą liczbą punktów można wesprzeć wybraną przez siebie organizację. Lista organizacji charytatywnych, które można wesprzeć punktami PAYBACK, jest tutaj.
Czytaj więcej o tym: Idzie kryzys. Czy może przerwać trwającą hossę pomagania? Kogo nie będzie stać na przekazywanie pieniędzy może przekazywać… punkty
Niezależnie od tego, który sposób wykorzystania punktów wybierzecie – wymianę na zakupy w sklepach stacjonarnych, wymianę na zakupy online, nagrody rzeczowe, vouchery, charity – warto się z tym pospieszyć, żeby mieć chwilę na zastanowienie się i podjęcie najlepszej decyzji (choćby na porządne przejrzenie katalogu z nagrodami w PAYBACK).
Może też być tak, że np. zaplanujecie wykorzystanie punktów przy najbliższym tankowaniu, a przecież na stację paliw jedzie się raz na dwa tygodnie. Warto więc zaplanować wykorzystanie punktów z wyprzedzeniem, żeby zostawić sobie jak najwięcej opcji do wyboru.
Wygaszanie punktów dotyczy większości uczestników programów lojalnościowych. Ale nie wszystkich. Jak sprawdzić, ile punktów jest „zagrożonych”? W przypadku konta PAYBACK wystarczy się zalogować do programu przez stronę internetową lub za pomocą aplikacji. Po zalogowaniu od razu widać, czy i ile macie punktów do wygaszenia.
Jeśli ktoś się zaloguje na konto PAYBACK i nie widzi komunikatu o wygasających punktach – to znaczy, że nie ma żadnych, których „życie” zbliża się do końca. Nie znaczy to oczywiście, że nie można zamienić na nagrody przynajmniej części zdobytych punktów. W pierwszej kolejności automatycznie wykorzystywane są te najstarsze, więc jeśli dziś zamienimy punkty na zakupy lub nagrody, jest większa szansa, że przy najbliższym wygaszaniu (za rok) nie będziemy mieli żadnych punktów „w zagrożeniu”.
Więcej informacji o wygaszaniu punktów PAYBACK – tutaj. Zapraszam też na stronę akcji edukacyjnej #smartshopping, w której podpowiadam sprawdzone sposoby na wyciskanie z zakupów jak największych korzyści.
Zapraszam do czytania innych tekstów w ramach akcji edukacyjnej #smartshopping:
>>> Które programy lojalnościowe najlepiej powalczą z inflacją? Jak walczyć z inflacją w domowym budżecie? Program lojalnościowy pozwoli odzyskać 1000 zł rocznie i więcej. Ale na który warto postawić?
>>> Smart shopping w sklepach stacjonarnych: Tu wygrywają sprytni. Oto strategie wyciskania oszczędności z kuponów i punktów w sklepach stacjonarnych
>>> Smart shopping w internecie: Kupujesz w sieci, zbierasz punkty oraz zniżki. Jak uniknąć kłopotów z ich naliczaniem? Jak działają programy lojalnościowe w sieci?
>>> Smart shopping na stacji paliw: Lato to był sezon rabatów na stacjach benzynowych. A co jesienią? Jakie oszczędności można uzyskać na jednym tankowaniu, gdy połączymy promocje?
—————————–
Niniejszy artykuł jest częścią akcji edukacyjnej #smartshopping, którą blog „Subiektywnie o Finansach” prowadzi wspólnie z operatorem programu lojalnościowego PAYBACK. Zapewne go znasz, bo jest jednym z największych w Polsce programów lojalnościowych. Z jego pomocą możesz otrzymywać punkty – i wymieniać je na nagrody – w 1500 stacjonarnych punktach sprzedaży popularnych sieci handlowych i 250 sklepach online, obejmujących większość Twojego domowego budżetu. Zaloguj się lub zarejestruj pod tym linkiem i odzyskuj pieniądze wydane podczas zakupów razem z ekipą „Subiektywnie o Finansach”.