Początek roku to czas, kiedy wielu z nas podejmuje się sporządzenia listy postanowień noworocznych. Niestety wiele z nich skończy się po kilku tygodniach wraz z utratą motywacji do ich wprowadzenia w życie. Czy w takim razie warto w ogóle podejmować się próby? W tym roku pesymistyczne prognozy powinny nas motywować do rozsądnego zarządzania domowym budżetem. Które finansowe cele warto wpisać na swoją listę postanowień noworocznych?
Ze statystyk wynika, że tylko 8% Polaków realizuje swoje postanowienia noworoczne, a 25% z nas poddaje się już w pierwszym tygodniu. Ci bardziej wytrwali odpuszczą po ok. 3 miesiącach. Skoro prawdopodobieństwo zrealizowania celu jest tak niskie, to czy w ogóle warto się tego podejmować?
- Wymarzony moment, żeby inwestować w fundusze obligacji? Podcast z Pawłem Mizerskim [POWERED BY UNIQA TFI]
- Nowe funkcje terminali płatniczych. Jak biometria zmieni świat naszych zakupów? [POWERED BY FISERV]
- BaseModel.ai od BNP Paribas: najbardziej zaawansowana odsłona sztucznej inteligencji we współczesnej bankowości!? [POWERED BY BNP PARIBAS]
Powyższe dane z pewnością nie wyglądają optymistycznie. Ale może powodem niepowodzeń są po prostu źle dobrane cele i nieodpowiednia strategia? Wprowadzanie w życie rewolucji z dnia na dzień nie jest najlepszym pomysłem, bo po chwili ekscytacji często przychodzi frustracja. Mimo wszystko warto mieć w życiu jakiś plan. My zachęcamy do tego, żeby w tym roku dobrze przeanalizować stan swoich finansów i zbudować długoterminową strategię.
Jego wdrożenie nie musi rozpocząć się dokładnie 1 stycznia. Lepiej na spokojnie przygotować dobry plan niż wymyślać spontaniczne i nieosiągalne postanowienia na szybko. Pamiętaj też, że drobne niepowodzenia po kilku tygodniach są normalne i nie powinny sprawić, że od razu porzucisz swój cel.
Finansowe cele noworoczne: jak je skutecznie osiągać?
Na temat realizowania celów napisano wiele książek, ale niestety nie ma jednej skutecznej metody, która sprawdzi się u każdego z nas. Każdy jest inny i różne rzeczy nas w życiu motywują. Warto jednak zapoznać się z różnymi rozwiązaniami, które mogą być pomocne w wyznaczaniu i osiąganiu celów. Jednym z nich jest metoda SMART. To akronim 5 angielskich słów, a każde z nich określa, jaki powinien być nasz cel.
>>> Specific, czyli sprecyzowany. Zamiast „zacznę oszczędzać”, lepiej na swoją listę wpisać „w tym roku uzbieram 20 000 zł na wkład własny” albo „odłożę na poduszkę finansową”. Musisz wiedzieć, co dokładnie jest Twoim celem, bo bez tego ciężko po jakimś czasie określić, czy w ogóle został zrealizowany.
>>> Measurable, czyli mierzalny. Na szczęście w przypadku finansów ta kategoria jest łatwa do wprowadzenia. Jeśli planujesz zgromadzić poduszkę bezpieczeństwa, to zastanów się, jaka kwota da Ci poczucie bezpieczeństwa. Czy ma to być 15 000 zł, a może 50 000 zł? Dzięki ustaleniu konkretnej kwoty, łatwiej Ci będzie monitorować postępy. Jeśli we wrześniu okaże się, że uzbierałeś dopiero 10% kwoty, to być może musisz trochę ciężej pracować. A może cel został źle ustalony? Dzięki konkretnym kwotom łatwiej Ci będzie monitorować postępy.
>>> Attractive, czyli atrakcyjny. Twój cel powinien być wyznaczony w taki sposób, żebyś wiedział, jakie korzyści przyniesie jego osiągnięcie. Świadomość tego, że np. dzięki uzbieraniu na wkład własny w końcu wyprowadzisz się od rodziców, sprawi, że poczujesz się bardziej zmotywowany.
>>> Realistic, jak realistyczny. Wiele osób szybko porzuca swoje postanowienia, bo wyznacza sobie zbyt wygórowane cele. Jeśli do tej pory nic nie odkładałeś z wypłaty, to nie zakładaj, że nagle uda Ci się odkładać połowę pensji. Wygórowane finansowe cele noworoczne brzmią ciekawiej, ale zastanów się, czy jesteś w stanie je zrealizować. Czasem lepiej przyjąć metodę małych kroków i najpierw zacząć od czegoś łatwiejszego. Zdobycie mniejszego celu prawdopodobnie zmotywuje Cię do podjęcia większych wyzwań.
>>> Time-bound, czyli określony w czasie. Postanowienia noworoczne przeważnie robimy na 12 miesięcy. Ale tak długi termin może sprawić, że przez pierwsze miesiące będziemy zwlekać z jakimikolwiek zadaniami. Nagle pod koniec roku uświadomimy sobie, że cel i tak nie zostanie zrealizowany, więc i tak już nie ma sensu czegokolwiek rozpoczynać. Dlatego oprócz ogólnego rocznego celu, powinieneś określić kroki na każdy miesiąc, a być może nawet tydzień. W zależności od celu, jeśli chcesz uzbierać określoną kwotę oszczędności, to rozbij ją na mniejsze wartości, zastanów się, ile jesteś w stanie odłożyć w skali miesiąca. Koniecznie monitoruj postępy na koniec każdego tygodnia/miesiąca.
Oto lista Twoich postanowień noworocznych
>>> Pozbyć się długów. Niespłacone długi to problem wielu Polaków. Krajowy Rejestr Długów podaje, że aż 2,4 mln naszych rodaków ma niezapłacone faktury, rachunki, raty kredytów i alimenty. Średnie zadłużenie przypadające na jednego konsumenta wynosi ponad 17 600 zł. Jeśli masz kilka zobowiązań, to sprawdź, które z nich ma najwyższe oprocentowanie. Wysokie oprocentowanie to wysokie koszty, a więc to ich powinieneś się pozbyć w pierwszej kolejności.
Żeby znaleźć dodatkowe pieniądze na spłatę, będziesz musiał dobrze przyjrzeć się swoim wydatkom. Jeśli do tej pory ich nie spisywałeś, to koniecznie zacznij to robić. Kilka złotych dziennie na kawę wydaje się mało znaczącym wydatkiem, ale w skali roku to czasem kilkaset złotych. O spisywaniu wydatków i domowym budżecie pisaliśmy na „Subiektywnie o Finansach” wielokrotnie, więc odsyłam Cię tu i tu.
>>> Lepiej kontrolować wydatki. Gdy ustalisz, gdzie najbardziej uciekają Ci pieniądze, to wprowadź odpowiednią strategię oszczędzania. Pamiętaj jednak o metodzie małych kroków, żeby się nie zniechęcić. Szczegółowe pomysły na to, jak oszczędzać, znajdziesz w naszym niezbędniku kryzysowym. Pamiętaj: to, co w dobrych czasach jakoś uchodzi, w kryzysowych czasach jest niepowetowaną stratą. Zbędne abonamenty, wykupione niepotrzebnie usługi, wyrzucanie pieniędzy razem z zawartością lodówki. O każdej porze dnia i nocy musisz wiedzieć ile – mniej więcej – wydajesz w skali miesiąca na jedzenie, transport, wydatki nieżywnościowe, stałe rachunki i kredyty oraz na przyjemności.
>>> Zbudować poduszkę finansową, która pozwoli Ci przetrwać trudniejszy czas. Ile powinna wynosić? To zależy, z jaką kwotą będziesz czuł się bezpiecznie. Minimalnie powinno to być równowartość Twoich trzymiesięcznych wydatków. Odkładaj 5% swojej wypłaty na konto oszczędnościowe. Uruchom w swoim banku usługę „saver”, czyli odkładanie na konto oszczędnościowe automatycznie np. 2 zł od każdej transakcji kartowej. Staraj się gromadzić pieniądze automatycznie. Takie środki powinny być ulokowane w instrumenty, do których szybko uzyskasz dostęp, gdy nadejdzie trudny czas. Dobrze sprawdzi się więc np. konto oszczędnościowe, z którego możesz wypłacić pieniądze w każdej chwili.
>>> Powiększyć dochody – to najlepszy sposób na ochronę przed inflacją, która zjada realną wartość wypłaty. Lepsze zarobki można osiągnąć na kilka sposobów. Zastanów się, czy masz szansę awansu i podwyżki w swojej pracy. Porozmawiaj z szefem i zapytaj wprost, co możesz zrobić, żeby lepiej zarabiać. Może musisz podszkolić się w jakiejś dziedzinie, a firma będzie gotowa sfinansować Ci szkolenie. Jeśli nie masz szans rozwoju w obecnej pracy, to poszukaj innych ofert lub pomyśl nad pracą dorywczą. Zastanów się, czy istnieje praca, jaką mógłbyś wykonywać po godzinach. Czas to pieniądz. Pomyśl jak możesz przetworzyć swój czas na dodatkowe dochody.
>>> Oszczędzać na przyszłość dzieci. Dzieci szybko dorastają. A my inwestujemy w nie duże pieniądze. Postanówmy sobie, że będziemy robili to z głową. Niedawno pisałam o tym, że dziecięce pokoje są mocno zagracone, a dzieci same gubią się w nadmiarze zabawek. Zamiast więc kolejnych zabawek warto część środków odkładać i np. kupować dziecku obligacje. Zabawki, którymi dziecko się już nie bawi, można sprzedać, przy okazji wdrażając edukację finansową. Oszczędzone pieniądze, które w przyszłości posłużą za wkład własny na mieszkanie dla dziecka lub pomogą sfinansować jego studia, są cenniejszym darem niż kolejne zabawki.
>>> Zacząć inwestować oszczędności. Jeśli masz już spłacone długi i poduszkę bezpieczeństwa ulokowaną w bezpiecznych instrumentach, to możesz przejść do kolejnego kroku i zacząć przygodę z inwestowaniem pieniędzy. Dobrze zacząć od relatywnie bezpieczniejszych instrumentów. Do tej grupy należą m.in. obligacje skarbowe, wśród których znajdziesz obligacje antyinflacyjne oferujące od drugiego roku stopę zwrotu przewyższającą inflację. Czy warto teraz inwestować oszczędności i jak to robić rozsądnie i możliwie bezpiecznie? O tym niedawno opowiadał Maciek Samcik podczas webinaru dla początkujących inwestorów, zapraszam do jego obejrzenia:
To tylko kilka finansowych postanowień noworocznych, które warto rozważyć. Po zrealizowaniu tych celów, warto rozważyć kolejne, np. oszczędzanie na emeryturę, czy otwarcie własnej działalności, sklepu internetowego itp. Dajcie znać w komentarzach, czy planujecie w tym roku finansowe cele i jakie.
————-
A na koniec mamy dla Was odpowiedzi na pytania w ankiecie, którą zrobiliśmy na „Subiektywnie o Finansach” oraz na naszym profilu w Instagramie. Dotyczyła ona zeszłorocznych wydarzeń dotyczących naszych portfeli. Co pamiętacie z najważniejszych wydarzeń finansowych poprzedniego roku? W ankiecie wzięło udział ok. 840 osób, prawidłowe odpowiedzi zaznaczyliśmy zieloną ramką, a Wasze odpowiedzi przedstawiamy na wykresach kołowych.
————-
zdjęcie: Claudio Scott/Pixabay