24 sierpnia 2017

Przelała 200 000 zł na złe konto. Dzwoni do banku. A tam… szok. Jak cofnąć błędny przelew? A jeśli już za późno, to co robić?

Przelała 200 000 zł na złe konto. Dzwoni do banku. A tam… szok. Jak cofnąć błędny przelew? A jeśli już za późno, to co robić?

To bardzo dziwna historia. Wydarzyła się w lipcu tego roku. Opisał ją jeden z serwisów internetowych, a ostatnio widziałem materiał na jej temat w którymś z telewizyjnych serwisów informacyjnych. Mógłbym więc ograniczyć się do przywołania kilku linków – ku przestrodze. Ale rzecz jest na tyle istotna – m.in. przez to, że może dotyczyć każdego z nas – iż postanowiłem rozłożyć ją na czynniki pierwsze na „Subiektywne o Finansach”.

Rzecz dotyczy omyłkowego przelewu na… 200 000 zł. Księgowa w firmie gdańskiego przedsiębiorcy handlującego samochodami chciała szybko wykonać płatność na rzecz jednego z partnerów, by pieniądze dotarły jeszcze tego dnia do celu. Ten pośpiech sprawił, że przelew wypuściła nie na ten rachunek, na który powinna, a do zupełnie innej firmy. Nie chodziło o pomyłkę w numerze konta (to by nie przeszło) ani w nazwie odbiorcy (systemy bankowe nie sprawdzają takich danych). Chodziło o przelew do innej firmy, istniejącego odbiorcy, zdefiniowanego jako odbiorca.

Zobacz również:

Omyłkowy przelew na 200 000 zł. I wyścig z czasem. Oraz z Deutsche Bankiem

Firma ma konto w Deutsche Banku. Księgowa już po kilku minutach od zatwierdzenia przelewu zorientowała się, że pieniądze wysłała na inny rachunek, niż powinna. Razem z właścicielem pobiegła do najbliższego Deutsche Banku odwołać przelew (w internetowej wersji serwisu transakcyjnego takiej opcji nie ma). Pracownicy nie wiedzieli jak anulować taki przelew albo po prostu nie chcieli wiedzieć. Rzecz działa się jeszcze przed wysłaniem zlecenia płatniczego przez bank do Krajowej Izby Rozliczeniowej (takie sesje wymiany informacji między bankami są trzy razy dziennie).

Firma, do której poszedł omyłkowy przelew, byłaby gotowa odesłać te pieniądze, ale… zablokował je Urząd Skarbowy, bo firma miała zaległości w płatnościach podatkowych. Konta ma zajęte przez komornika i tenże z radością natychmiast zakosił 200 000 zł. Jakkolwiek sytuacja wygląda absurdalnie, to niestety jest prawdziwa… To tak jakby urzędnik znalazł skradziony portfel i nie chciał oddać.

O ile mi wiadomo, gdański przedsiębiorca nadal próbuje przekonać komornika, żeby oddał pieniądze. A ten tłumaczy, że ma zlecenie, by zajmować wszystko, co się rusza na tym koncie, i nie interesuje go, skąd przyszła kasa. Musiałby mieć zgodę swojego mocodawcy, a szefowa Izby Skarbowej odmawia zwrotu pieniędzy. Zapewna dlatego, że ma „plan sprzedażowy” od wicepremiera Morawieckiego i jak nie wyciśnie ze swoich podatników określonych wpływów podatkowych, to dostanie po głowie. Biurokracja i państwowa bezduszność.

Tutaj: szczegółówy opis tej nieprawdopodobnej historii

Czas na pytania. Czy Deutsche Bank rzeczywiście nie mógł wycofać zlecenia klientki, które jeszcze nie przeszło do innego banku w ramach systemu Elixir? Czy złamał przepisy lub wewnętrzne regulacje odmawiając pomocy? Do którego momentu można wycofać omyłkowe zlecenie? Od którego momentu jest to już technicznie niemożliwe? Co w takiej sytuacji robić? Czy można żądać od banku prowadzącego rachunek przypadkowego beneficjenta, żeby zablokował i odesłał pieniądze? Czy można jakoś egzekwować kasę od beneficjenta, który się niesłusznie wzbogacił? Na te wszystkie pytania spróbuję zaraz odpowiedzieć.

Ogromny przelew przez pomyłkę poszedł na konto walutowe. Prowizja zmiażdżyła. Co robić?

Rzecz jest ważna, bo może dotyczyć każdego z nas. Pomylić jednego odbiorcę zdefiniowanego z drugim to pestka. Wystarczy chwila dekoncentracji, jeden klik i kłopot gotowy. Opisywałem takie sprawy na „Subiektywnie o Finansach” kilka razy. Ba, zdarza się nawet, że klienci wypuszczają błędne przelewy na swój własny rachunek, tyle że w innej walucie. Pamiętacie te historie?

„Niechcący wykonałem przelew z konta w złotych na konto we frankach. Po prostu pomyliłem rachunki, przelew miał pójść na konto oszczędnościowe w złotych. Kwota była ogromna, bo były to pieniądze pochodzące ze sprzedaży mieszkania. Transakcja była dokonana po godz. 18.00. Zadzwoniłem dsłownie pięć minut później z prosbą o anulowanie transakcji, bo zauważyłem od razu pomyłkę. Na infolinii powiedzieli, że nic się nie da zrobić. Zarejestrowali reklamację i koniec”

– napisał do mnie trzy lata temu czytelnik i zapytał, czy mam jakiś pomysł, by skutecznie popchnąć sprawę. Odezwałem sie do banku, którego dotyczyła sprawa, z prośbą o przychylne spojrzenie na sprawę klienta. Początkowo bankowcy powiedzieli, żebym nie wsadzał nosa w nie swoje sprawy, bo nie mam upoważnienia do tego, by reprezentować klienta, ale potem dali się namówić do współpracy.

„Co do zasady transakcje wewnątrz banku są rozlicza je w trybie instant, bez udziału systemu Elixir. Rolą banku przy realizacji przelewów, jest wykonywanie dyspozycji klienta. Jeśli klient podał poprawny numer rachunku (to znaczy nie pomylił cyfr), to bank zrealizował tę dyspozycję. Jeśli klient złożył reklamację, to bank w odpowiedzi szczegółowo odniesie się do tego przypadku i być może w jakiś szczególny sposób potraktuje klienta”

– odpisano mi z banku. Jednak kilka godzin później dowiedziałem się, że udało się cofnąć tę transakcje. Pieniądze w całości wróciły na konto pana Macieja, a pracownicy infoinii poinformowali klienta, że nie poniesie kosztów z tytułu podwójnego przewalutowania. Jak widać nawet w przypadku już wykonanego przelewu da się sprawę odkręcić, pod warunkiem, że bank wykaże sporo dobrej woli, zaś klient dostanie subiektywne wsparcie duchowe 🙂

Tu więcej szczegółów na temat tej historii. Przez pomyłkę puścił ogromny przelew na złe konto. Co można zrobić?

A tutaj całkiem świeża historia klienta banku ING, który wykonał chyba najdroższy przelew świata

Wstawił do przelewu o jedno zero za dużo. Najpierw stan przedzawałowy, a potem…

Inny przypadek, sprzed aż sześciu lat. Obrazujący, że nie jest dobrze wstawić do przelewu o jedno zero za dużo. Nie jest dobrze zatwierdzić taki przelew. Nie jest dobrze wpaść w panikę. Nie jest dobrze trafić na system bankowości internetowej, który nie pozwala odkręcić takiej transakcji. Lub na pracownika infolinii, który nie potrafi znaleźć dziury w systemie, by pomóc klientowi, który zrobił sobie kuku. Historia trochę zabawna, ale jednak mrożąca krew w żyłach:

„Popełniłem pewną pomyłkę, która w normalnych warunkach nie powinna przysporzyć mi tyle nerwów. Wystawiłem przelew na następny dzień, tyle tylko, że pomyliłem się w kwocie dokładnie o jedno zero, zlecając przelew dziesięciokrotnie wyższy od zamierzonego”

– opowiedział mi pan Marek, czytelnik bloga. Rzecz – o ironio – znów dotyczyła Deutsche Banku. Pani w teleserwisie wyrecytowała formułkę, że w Deutsche Banku nie można anulować żadnego przelewu. I że klient powinien to wiedzieć, bo podpisał regulamin. Powiedziała też rezolutnie, że bank nie ponosi odpowiedzialności za błędy klientów. Na pytanie, czy jest coś, co można z tym przelewem zrobić, powiedziała, że nie. Przelew zostanie zrealizowany. Klient poczuł się tak, jak ten palec:

Rzecz jest śmieszna, bo według wspomnianego regulaminu odwołaniu nie podlegają wyłącznie przelewy wystawione z datą bieżącą, a tu chodziło o przelew na następny dzień. Czytelnik wolał się z bankowcami nie kłócić i podjął akcję ratunkową.

„Moja żona – jako nadzwyczaj przytomna osoba – wpadła na znakomity pomysł. Trzeba spowodować, żeby na koncie nie było wystarczających środków. Pobiegliśmy do bankomatu. Pojawił się problem, co zrobić z prawie 10 000 zł, które wypłaciliśmy? Następnego dnia pojechałem do oddziału Deutsche Banku wpłacić je z powrotem na konto. Ale chciałem uzyskać pewność, że po zasileniu konta nie uruchomi się ten nieszczęsny omyłkowy przelew. Jeśli nie wyszedł on z powodu braku środków, możliwe jest, że po ich pojawieniu się na koncie system będzie ponownie próbował przelać pieniądze”.

Mój czytelnik rozmawiał z trzema osobami, uzyskałem trzy różne odpowiedzi. Pierwszy rozmówca mojego czytelnika powiedział, że system będzie próbował ponowić przelew przez kolejne 30 dni. Drugi jedynie tyle, że nie można anulować przelewu. Trzeci zaś, że przelewu w systemie nie widzi i na pewno on nie pójdzie. Rezultat jest taki, że mój czytelnik odwiedził konkurencję i zlecił przeniesienie konta.

Tutaj opis całej historii: Jak cofnąć przelew, w którym wpisałeś o jedno zero za dużo? Mój czytelnik zadziałał tak

Czy bank może wycofać błędny przelew? Jak działa ten system? Trzy zasady

No dobra, nasłuchaliście się rzewnych historii, ale czas na konstruktywne wnioski. Opiszę w punktach różne warianty sytuacji pt. „omyłkowy przelew”, a także prawdopodobieństwo, że będą z tego kłopoty oraz możliwe opcje działania. Ważna uwaga na początek: system w każdym banku sprawdza tylko numer konta, nie ma znaczenia, jakie nazwisko odbiorcy wpiszemy oraz jaki adrs. Tu pomyłki nie mają żadnego znaczenia. Liczy się tylko numer rachunku odbiorcy.

Po drugie jeśli przelew idzie zwykłym systemem Elixir, to przeksięgowania między bankami są trzy każdego dnia. Zwykle pierwsza paczka przelewów jest przeksięgowywana rano, druga w południe, a trzecia pod koniec dnia pracy, ok. godz. 15.00-16.00. Jeśli więc wyślę przelew o godz. 20.00, to on wyjdzie z mojego konta ok. godz. 9.00 dnia następnego, a do celu powinien dotrzeć ok. godz. 12.00.

Po trzecie zaś wewnętrzne przelewy – czyli między kontami w tym samym banku – w ogóle nie przechodzą przez system Elixir, bank robi przeksięgowania we własnym zakresie. Teoretycznie więc w tej sytuacji powinien umieć odkręcić sprawę nawet po fakcie. Gorzej, jeśli w grę wchodzi przewalutowanie. Jedni mówią, że wtedy bank wymienia waluty „na zewnątrz” (a więc odkręcenie transakcji oznacza dodatkowe koszty), a inni – że wewnętrz.

Co jeśli zrobię błąd w numerze rachunku?

Nic. Taki przelew w ogóle nie będzie zaakceptowany przez bank. Numery rachunków są uzupełnione o dwie cyfry kontrolne na początku, które mają potwierdzić, że w pozostałych cyfrach nie ma błędu. Odpowiada za to tzw. algorytm Luhma. Pomylenie jakiejkolwiek cyfry w środku numeru rachunku powoduje, że suma cyfr przestaje się zgadzać z cyframi kontrolnymi na początku i bank informuje klienta o błędzie.

Co jeśli wyślę przelew na błędne konto? Od strony technicznej…

Do którego momentu bank technicznie może wycofać błędny przelew? System Elixir – o ile mi wiadomo – działa na zasadzie wymiany komunikatów o zleceniach płatniczych pomiędzy bankami. Informacje o przelewach wychodzących i przychodzących są przesyłane pomiędzy bankami w trzech sesjach, od poniedziałku do piątku, z wyłączeniem dni wolnych od pracy. Te informacje wędrują w formie zaszyfrowanych plików. Jeśli bank wysyłający przelew nie zdążył przygotować pliku do wysłania w systemie Elixir, to teoretycznie wycofać przelew może.

Jeśli plik jest już przygotowany do wysyłki lub wręcz wysłany do Krajowej Izby Rozliczeniowej, to gorzej. Ale podobno wtedy też można rzecz odkręcić – bank musi po prostu napisać do KIR prośbę o nieuwzględnianiu w sesji Elixir takiej a takiej dyspozycji. Nie wiem, czy KIR ma obowiązek takiej prośby posłuchać, ale słyszałem, że w przeszłości banki z tej opcji korzystały.

… a od strony prawnej i regulaminów bankowych…

Większość naszych przelewów pędzi przez internet, więc oczywiście podstawową sprawą jest istnienie funkcji anulowania przelewu. Jeśli się pomylę i zlecę przelew z błędem, a jeszcze nie jest ta godzina, gdy przelewy są „pakowane” i wysyłane systemem Elixir, to klikam „anuluj” i gotowe. Niestety, w większości banków taka funkcja w bankowości internetowej nie istnieje. Co więcej, w regulaminach prowadzenia rachunków przez banki są zapisy takie jak np. w Deutsche Banku:

„Dyspozycja przyjęta do realizacji w danym Dniu Roboczym staje się nieodwołalna od momentu jej Autoryzacji. Dyspozycja z przyszłą Datą Realizacji staje się nieodwołalna z początkiem Dnia Roboczego przypadającego na Datę Realizacji. Obciążenie Rachunku w wyniku realizacji Transakcji Płatniczych, które Bank otrzymał w Dniu Roboczym przed Godziną Graniczną następuje w tym Dniu Roboczym. Dyspozycje przyjęte po Godzinie Granicznej uznaje się za otrzymane następnego Dnia Roboczego”.

A zatem patrząc od strony prawnej wszystkie transakcje autoryzowane przez klienta są nieodwoływalne. Co bank może, to jedna sprawa, ale co będzie chciał zrobić – to druga. Ten konkretny bank nic nie musi. Nie tylko ten zresztą. Zerknijcie na zapis z regulaminu prowadzenia kont osobistych BZ WBK:

„Posiadacz może w każdej chwili wycofać zgodę na wykonanie transakcji płatniczej, chyba że zlecenie płatnicze stało się nieodwołalne (…) Jeżeli Regulamin nie stanowi inaczej, Posiadacz nie może odwołać zlecenia płatniczego od momentu jego otrzymania przez Bank (…) Posiadacz może odwołać zlecenie płatnicze nie później niż do końca dnia roboczego Banku poprzedzającego datę rozpoczęcia wykonania zlecenia płatniczego”.

Krótko pisząc: w większości banków nie przewidują opcji wycofania błędnego przelewu. Jeśli odmówią – nie można ich zmusić, żeby zmienili decyzję. Proponuję żebyście od razu sprawdzili, czy Wasze banki też mają takie zapisy w regulaminach. W powiązaniu z brakiem przycisku „anuluj” przy dyspozycjach przelewów może to oznaczać, że warto dwa razy się zastanowić przed autoryzowaniem przelewu. Bo odwrotu może nie być.

A powyżej macie krótki wyciąg z regulaminu mBanku. Jak widać w tym banku – który kiedyś chyba pozwalał wycofywać przelewy jeszcze niewypuszczone do KIR – i to nawet z poziomu systemu bankowości elektronicznej – też nie ma dziś wielkich nadziei na cofnięcie błędnego przelewu

Błędny przelew już wysłany. Co można zrobić?

Jeśli przelew już został wysłany, to można – za pośrednictwem swojego banku – złożyć oficjalną reklamację do banku, w którym ma konto beneficjent przelewu. Jeśli oba banki zechcą zagęszczać ruchy, to jest możliwość, że bank odbiorcy uzna prośbę i zwróci pieniądze.

Nie jestem pewny, na ile ta możliwość jest w praktyce stosowana, bo zasadniczo gmeranie przy przelewach wymaga zgody właściciela rachunku. Ewentualne odesłanie przelewu mogłoby mieć miejsce chyba tylko w krótkim okienku czasowym (o ile takie w ogóle występuje), gdy pieniądze wpadły już do banku via KIR i system Elixir, ale jeszcze nie zostały „rozpakowane” przez bank „docelowy”.

Druga opcja, bardziej prawdopodoobna, to zwrócenie się – za pośrednictwem swojego banku i banku osoby, która otrzymała błędny przelew – do beneficjenta tych pieniędzy z prośbą o ich odesłanie. Podstawy prawne są dwie. Pierwsza to bezpodstawne wzbogacenie.

„Kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości”.

Tak mówi Kodeks cywilny. Jest też orzeczenie Sądu Najwyższego z grudnia 2008 r. mówiące o tym, że banki mają obowiązek wykonać zlecenie zgodnie z jego przeznaczeniem oraz zasadami współżycia społecznego. Można próbować oprzeć się zarówno na „przeznaczeniu” (faktycznie przelew być przeznaczony dla kogoś innego niż osoba, do której dotarł), jak i na „zasadach współżycia”, które nakazują, żeby oddać to, co się nie należy. Każda z tych podstaw jest wystarczająca, by żądać od beneficjenta przelewu zwrotu pieniędzy. Bank jednak może to uczynić dopiero, gdy ten beneficjent się z tym zgodzi bądź gdy nakaże to sąd.

Prezydent przygotowuje ustawę, która pomoże roztrzepanym klientom banków

Jest jednak mały problem. Jeśli odbiorca przelewu nie chce zwrócić pieniędzy, to nie zawsze wygramy z nim w sądzie. Do czasu, gdy tych pieniędzy nie podejmie ze swojego rachunku nie można mu zarzucić przestępstwa. Bo jak mu udowodnić, że wie o swoim bezpodstawnym wzbogaceniu? Bank nie przekaże nikomu informacji o datach logowania się do konta i sprawdzania salda. Dlatego warto jak najszybciej powiadomić beneficjenta o sytuacji, składając reklamację w swoim banku.

Prezydent przygotował nowe prawo, które ma ułatwić zwrot omyłkowo przelanych pieniędzy na konto nadawcy przelewu. Łatwiej będzie miał pechowy klient (łatwiej będzie mógł uzyskać dostęp do narzędzi „egzekucyjnych”) oraz ten, kto otrzymał pieniądze, ale chce je zwrócić, a chciałby pozostać anonimowy (czyli żeby na zwrotnym przelewie nie było jego danych). Najbezpieczniej jest jednak dwa razy się zastanowić, zanim autoryzujemy jakikolwiek przelew. I sprawdzić, czy rzeczywiście chcemy przelać pieniądze na to konto, które wpisaliśmy. Dam Wam znać jak już ustawa w tej sprawie wejdzie w życie.

źródło zdjęć: Pixabay.com

Subscribe
Powiadom o
40 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Piotr
7 lat temu

A mnie zawsze interesuje co dzieje się z pieniędzmi pomiędzy sesjami. Zlecamy wypłaty, kasa schodzi z konta po pierwszej porannej sesji a na kontach pracowników pojawia się dopiero po ostatniej popołudniowej. Panie redaktorze, gdzie przez te parę godzin ten elektroniczny pieniądz pracuje ?

Gościula
6 lat temu
Reply to  Piotr

Nigdzie. Tak jak nigdzie nie ma tych pieniędzy, które zlecasz, any tych, które beneficjent otrzyma. To jest właśnie pieniądz fiducjarny. Jest, ale go nie ma. Jak w ruskim cyrku.

Dopiero kryptowaluty to zmienią. Mam nadzieję, że już niebawem, choć wojna będzie tu wyjątkowo krwawa.

Tej
7 lat temu

Ja znam sytuację, w której w umowie poświadczonej notarialnie w kancelarii wpisano błędny (ale istniejący) numer konta. Notariusz stwierdził, ze mu przykro, ale umowę odczytywał głośno, nikt nie zareagował i to nie jego problem. Przelew został wykonany, przez 2 tygodnie nikt pomyłki nie zauważył, po jakimś czasie przypomniał się niedoszły beneficjent i sprawa się wydała. Bank w którym było docelowe konto poinformował ze przypadkowy odbiorca przelewu odmawia oddania, natomiast bank chroniąc dane osobowe oczywiście żadnych informacji o nim nie ujawni. Teraz trwa dochodzenie policji z racji przywłaszczenia, mijają kolejne miesiące…

Sosna80
7 lat temu
Reply to  Tej

Kupowałam mieszkanie od trojga rodzeństwa za gotówkę. Jako że wcześniej uzgodniliśmy, że chcemy całą transakcję załatwić w ciągu jednego dnia, mając w ręku wszystkie dokumenty, umówiliśmy się w banku by zrobić przelewy i mieć potwierdzenia w ręku (5 zł za przelew zlecany w placówce banku to nie był problem w takiej sytuacji). Wszyscy czworo mieliśmy rachunki w tym samym banku (niektórzy specjalnie założone na tę okazję). Okazało się, że jeden z właścicieli podał w akcie notarialnym numer rachunku konkubiny, bo sam miał rachunek zajęty przez komornika. Pani z okienka, która nas obsługiwała, ODMÓWIŁA przyjęcia zlecenia przelewu, bo zobaczyła, że nr… Czytaj więcej »

Issa
7 lat temu

W Inteligo można anulować 😀 nawet z datą bieżącą o ile nie jest już w”pliku” do realizacji.

Przemo
7 lat temu
Reply to  Issa

Zawsze można było. Nawet minutę przed początkiem sesji. Tak samo jak minutę przed początkiem można przelew zlecić i on wyjdzie. A np. w mBanku (i nie tylko) są nikłe szanse na wysłanie 3. sesją, tego co przyszło sesją 1.

Luigi
7 lat temu

Tak, to jest właśnie „wspaniały” Deutsche Bank. Miałem dokładnie taką samą sytuację kilka miesięcy temu. Przelewy spakowane i przygotowane do wysłania kilka dni później. Musiałem anulować i wycofać 2 z nich, gdyż księgowa wyliczyła nową wysokość wynagrodzenia. Niby system bankowości potwierdził anulowanie ale przelewy wysłał w poniedziałek podwójnie. Bank umywał ręce, tłumaczył że przelewów nie da się anulować. Na reklamację nawet nie raczyli odpowiedzieć. Totalna olewka. Dobrze, że ludzie uczciwi i nienależne pieniądze oddali (a to akurat były osoby odchodzące z pracy i to było ich ostatnie wynagrodzenie). Po tym fakcie rozstaliśmy się z DB bez żalu. Niestety, ale bank… Czytaj więcej »

Mike
7 lat temu
Reply to  Luigi

Niestety opinia klientów detalicznych o DB, w tym moja, nie różni się wcale od przedstawionej. Pod względem obsługi klienta, procedur i jakości ich systemów informatycznych jest to najgorszy bank, z jakim miałem do czynienia. Kiedyś nawet wykazałem, że ich algorytm naliczania odsetek na KK jest błędny; od tamtego czasu nie korzystam z ich kart, ale nie zdziwiłbym się, gdyby w dalszym ciągu błędnie je naliczali.

Kwiatek
7 lat temu

Kiedyś pracowałam w windykacji w firmie leasingowej i każdy dzień zaczynałam od sprawdzania przelewów przychodzących (miałam dostęp do bankowości elektronicznej w tym zakresie), żeby „wyłapać” przelewy od dłużników – chodziło o to, żeby zanim środki zostaną zaksięgowane, nie wygenerowały się kolejne wezwania do zapłaty itp. Jakie było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłam przelew na siedmiocyfrową kwotę ( 17….). Sama kwota nie była zaskoczeniem, bo w tej działalności miesięczne raty niektórych klientów wynosiły 500 tys. i więcej (leasing parków maszynowych) czy wykup sprzętów też często był na wysokie kwoty. Ale dzień wcześniej rozmawiałam z klientem, który był nadawcą przelewu, o spłacie zaległej… Czytaj więcej »

erdwa
7 lat temu
Reply to  Kwiatek

DB jest jaki jest. POlski oddział stanął w miejscu i się nie rozwija. To bank specjalnej troski. Np ten bank nie weryfikuje przelewów kodem autoryzacyjnym sms jeśli korzystamy z wcześniej stworzonego przez nas (lub zmodyfikowanego przez oszusta) szablonu przelewu. Wybierasz szablon, wpisujesz kwotę i szlus.. pieniadze przelane. Dlatego jak przelewam jakąkolwiek większą kwotę a zwykle jest to ostatnio kilkaset tys. PLN to 10 razy sprawdzam każdą cyferkę w rachunku, dane, kwotę i dopiero puszczam przelew. Tak duże przelewy z kont osób prywatnych w dużych bankach są jeszcze weryfikowane telefonicznie. Tak jest w PKO/Inteligo czyli mam 3 formy zabezpieczeń – sms,… Czytaj więcej »

samozl0
7 lat temu

Wyobraźmy sobie taka sytuacje: Kupujesz mieszkanie. Aby mieć pewność i nie nosić się z pieniędzmi, umowę finalizujesz w banku. Nabywca otrzymuje umowę, po dokonaniu przelewu na konto sprzedającego. Co w sytuacji, gdyby kupujący po godzinie się rozmyślił i wrócił do swojego banku, aby anulować przelew? Moim zdaniem, to, że bank nie chce anulować wysłanego przelewu jest prawidłowym zachowaniem. Potwierdzenie przelewu jest dowodem, ze płatność została dokonana. Gdyby bank cofał przelewy, to potwierdzenie nie byłoby wiarygodne. Po wykonaniu i anulowaniu przelewu, klient mógłby przyjść potwierdzeniem i mieć pretensję, że potwierdzenie nie odzwierciedla stanu faktycznego. Co do konta które zablokował komornik, też… Czytaj więcej »

erdwa
7 lat temu
Reply to  samozl0

Co? Nic. W przypadku zakupu mieszkania na kredyt pieniądze przelewa bank kredytobiorcy. gdy nabywca płaci własnymi pieniedzmi zamieszkanie to w akcie notarialnym ma paragraf 777 o dobrowolnym poddaniu się karze w przypadku nieuiszczenia kwoty w ciągu 7 dni. zapłata staje się zapłatą w momencie gdy znajdzie się na koncie sprzedajacego a nie w momencie gdy kupujący zrobi zlecenie.

jurek
7 lat temu
Reply to  samozl0

nie pisz i nie wprowadzaj w błąd. nie da się wygenerować potwierdzenia przelewu zanim ten nie zostanie zrealizowany.

Henryk Nerwowy
7 lat temu
Reply to  samozl0

Czy widziałeś kiedyś bank, który wystawia potwierdzenia przed realizacją przelewu(sesją wychodzącą)? Ja nie widziałem. Potwierdzenie jest dostępne dopiero po tym jak pieniądze wyjdą z banku. Więc możliwość anulowania przelewu przed sesją nie wiąże się z wystawieniem potwierdzenia bez pokrycia.

Robert
7 lat temu

Historia z US, ktory nie chce oddac nienaleznych pieniedzy smierdzi z daleka, bo to jest zwykla kradziez. Powinno byc mozliwe wytoczenie sprawy przeciw US.

Jesli numer konta jest pomylony ale formalnie poprawny, zas nazwa beneficjenta nie pasuje do konta, to bank powinien ten fakt sprawdzic i wstrzymac przelew. Wiem, ze polskie banki tego nie robia.

klient mBanku
7 lat temu

w mBanku nadal można anulować zlecony przelew przed sesją ELIXIR

Szaman
7 lat temu
Reply to  klient mBanku

Potwierdzam. Nie ma problemu z anulowaniem wcześniej zleconego przelewu w mBanku (jeśli środki mają być przekazane na konto w innym banku)

Wuu
6 lat temu
Reply to  Szaman

dokładnie raz udało mi się anulować przelew (raz tylko potrzebowałem) w nd puściłem ale po 10min się zczailem ze nie ten odbiorca. Zadzwoniłem i od ręki anulowali dyspozycję.

Przemo
7 lat temu

„system w każdym banku sprawdza tylko numer konta, nie ma znaczenia jakie nazwisko odbiorcy wpiszemy oraz jaki adrs.”

Nie do końca. Nie wiem jak teraz, ale kilka lat temu Eurobank sprawdzał przelewy przychodzące przy księgowaniu i cofał jak się nie zgadzały dane odbiorcy. Nie wiem jak dział algorytm, bo to chyba za trudne zadanie dla komputera, skoro samo „sp.z o.o.” można napisać na kilkanaście sposobów, a to jeden z prostszych casusów.
Nie ważne jak, tak było, sprawdzone wielokrotnie.

[…] Czytaj też: Przelała 20.000 zł na błędny numer konta. Zorientowała się i chciała wycofać przelew, ale&#8… […]

Paweł
7 lat temu

U mnie sprawa leży na policji jako przywłaszczenie. Dane konkretnego człowieka omyłkowo obdarowanego są, tylko prokuratura mogła dostać je od banku (bank mógł go tylko poprosić o oddanie, czego nie uczynił).

Czy ktoś przeszedł już z policją ten proces? Ile to może potrwać?

[…] Czytaj też: Przelała 200.000 zł na błędne konto. Co robić? Radzę […]

gry na androida 2017 gry android darmowe aplikacje apk gry android chomikuj darmowe gry android

[…] Czytaj: Kiepska sprawa, czyli gdy przez pomyłkę prześlesz pieniądze na konto zajęte przez komornika […]

samozl0
6 lat temu

@Henryk Nerwowy, w swoim komentarzu nie pisałem nic o sesjach wychodzących, więc nie wiem dlaczego kwestionujesz co napisałem podają c jako argument brak potwierdzenia przed sesją?

Tomek
6 lat temu

W mBanku kilka razy anulowałem przelew zewnętrzny na infolinii. Nigdy nie było problemu, trwało to kilka sekund. Oczywiście nie dało się anulować przelewu wewnętrznego (mBank -> mBank). Chyba – pytano mnie, czy dam radę odzyskać pieniądze. Generalnie dało się wyczuć taką zwyczajną ludzką troskę o drugiego człowieka. Zawsze odpowiadałem, że dam radę, bo przelewy szły po prostu do innych kontrahentów, z którymi jestem w ciągłej współpracy.
Jakby potraktowano mnie tak jak w artykule (nie, nie można podpisał pan regulamin) zmieniłbym bank

Paula
6 lat temu

Miałam taką samą sytuację – przelałam kwotę za fv nie temu kontrahentowi, a ten błędny miał zablokowane przez komornika konto – reklamacja wysłana przez mój bank do jego nic nie dała -dopiero sama napisałam reklamację z paragrafem mówiącym o przywłaszczeniu i bank zwrócił mi pieniądze.

Jagna
6 lat temu
Reply to  Paula

To prosze mi pomóc. Bank kontrahenta mowi,ze nie jestem strona w sprawie i nic nie robi. Mam wystosowac oficjalne pusmo prze PP?

Darek
6 lat temu

Jeden z przedmówców zwrócił uwagę na kwestię wiarygodności potwierdzeń przelewów. To istotny problem, gdyby dało się wycofywać złożone zlecenia. Moim zdaniem można rozwiązać w ten sposób, że zlecenie staje się nieodwoływalne w chwili wygenerowania potwierdzenia (wyświetlany jest odpowiedni komunikat przed zatwierdzeniem polecenia wygenerowania potwierdzenia), natomiast wcześniej można je anulować, o ile nie zostało przekazane do KIR.

Jagna
6 lat temu

A co z takim przypadkiem,jak moj? Kolega przed świetami przeslal mi z Holandii( ING) pieniądze. Ponieważ nie było tego czego chciał, zrobilam (Inteligo)automatycznie zwrot z konta,z ktorego przyszło. On po 10dniach oznamil,ze nic nie ma na koncie. Zaczeliśmy sprawdzać i co sie okazało. On w Holandii ma nr 6 cyfrowy. Do mnie przyszly pieniadze z pilskiego nr konta ing. I co w tej sytuacji? Zlizylam reklamacje ale bank umywa rece,bo twiwrdzi,ze oni zgodnie z nr rachunku przelali,a ing oznajmia,ze nie jestem ich klientem. I co teraz mam robic. Reklamacja przyjeta ale nie uwzgledniona. I co ?

iza
6 lat temu

Cześć, wykonałam 2 dni temu przelew z t-mobile bankowe 5000zł na rachunek znajomej, przypadkowo zadziałało autouzupełnianie i przelew poszedł na inny rachunek niż chciałam, akurat rachunek karty kredytowej tej osoby – który w dodatku jest w trakcie zamknięcia – miał być zlikwidowany 1/04/2018. Kontaktowałam się z t-mobile – nic nie mogą zrobić bo środki zaksięgowały się automatycznie, w alior chcieli prowizje za zwort przelewu 10% czyli 500zł. Skończyło się na mojej reklamacji w t-mobile i reklamacji znajomej w alior. Czy bank może mi zwrócić niższą opłatę, pomniejszoną o prowizję? Nie rozumiem dlaczego skoro przekazałam, że to moje środki oraz osoba… Czytaj więcej »

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu