W XXI wieku wszystko jest wirtualne, więc trudno się dziwić, że cyfryzacja dotknęła również skarbonki wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Chcesz prowadzić zbiórkę? Możesz udać się do lokalnego sztabu po „prawdziwą” skarbonkę albo sporządzić sobie cyfrową, za pomocą której będziesz „kwestował” w internecie
Owo „kwestowanie” w internecie polega z grubsza na tym, że tworzysz eSkarbonkę, czyli wirtualne miejsce, do którego będą wpadały zadeklarowane przez uczestników kwoty, a następnie rozsyłasz wśród znajomych link do tej eSkarbonki. Ludzie klikają link i wpłacają pieniądze. Proste jak cały wirtualny świat.
- Jakie możliwości daje terminal płatniczy w firmie? To już nie jest urządzenie tylko do przyjmowania płatności! Co jeszcze potrafi? [POWERED BY FISERV-POLCARD]
- Jakie usługi warto dorzucić do ubezpieczenia turystycznego, żeby w podróży wakacyjnej zapewnić sobie święty spokój? Prześwietlam opcje [POWERED BY GRUPA PZU]
- Technologiczna rewolucja w kredytach ratalnych. Zdjęcie zrobione smartfonem już wystarcza, żeby pożyczyć pieniądze. Czy to się przyjmie? [POWERED BY VELOBANK]
Platformę do zbierania pieniędzy (czyli mechanizm, za pomocą którego można wpłacać pieniądze bezgotówkowo) zapewnia Mastercard, organizacja płatnicza wspierająca WOŚP.
eSkarbonki Mastercarda pojawią się w Wielkim Finale WOŚP po raz trzeci z kolei. Podobno ich popularność z roku na rok rośnie. Nic dziwnego: pozwalają dotrzeć szybko do dużych grup internautów z propozycją wsparcia zbiórki. Wystarczy wysłać link do zbiórki komunikatorem, w którym mamy zapisanych kilkudziesięciu, kilkuset znajomych (nie tylko w Polsce). Na ulicy spotkanie kilkudziesięciu znajomych z gotówką w ręku nie jest takie łatwe.
Mastercard podaje, że w pierwszym roku zbiórki swoje „wirtualne puszki” założyło ponad 2.200 pełnoletnich wolontariuszy, a suma wszystkich wpłat dokonanych tą drogą wyniosła blisko 170.000 zł. W ubiegłym roku do eSkarbonek wolontariuszy – oraz głównej eSkarbonki dostępnej na stronie eskarbonka.wosp.org.pl – wpłacono 317.705 zł. W tym roku jeszcze przed finałem w eSkarbonce „centralnej” było prawie 100.000 zł.
Nie jest to może najszersze źródełko pieniędzy płynących do Jurka Owsiaka, ale pewnie jedno z bardziej perspektywicznych, bo wykorzystuje nowoczesny, społecznościowy „marketing szeptany”, rozpowszechniający się błyskawicznie przez media społecznościowe.
eSkarbonki: czy nie sprowadzają nas na złą drogę?
Jest tylko jedno „ale” – bezpieczeństwo. eSkarbonki są oparte na mechanizmie wysyłania przez internet linków do płatności. A więc dokładnie na tym samym, którym ostatnio najchętniej posługują się internetowi złodzieje. Coraz częściej dostajemy od nieznanych osób (najczęściej takich, którym złodzieje przejęli konta na Facebooku, czy Instagramie) lub instytucji (najczęściej fikcyjnych) prośby o kliknięcie w jakiś link i zapłacenie jakiejś należności.
Czasem te komunikaty są bardziej, a czasami mniej wiarygodne, ale z całą pewnością najważniejszą dziś rekomendacją dla moich czytelników jest ta, by nigdy, przenigdy nie klikali w żaden link do płatności podesłany e-mailem lub przez media społecznościowe. Płatność zawsze trzeba inicjować samemu, np. wchodząc na stronę sklepu.
eSkarbonki z jednej więc strony są przyszłościowym sposobem zbierania pieniędzy nie tylko w ramach WOŚP, a z drugiej strony nakłaniają nas do zachowań, które w innych przypadkach mogą grozić kradzieżą naszych pieniędzy.
Z jednej strony trudno z nich zrezygnować – bo coraz więcej osób jest w świecie wirtualnym i tam trzeba ich szukać – a z drugiej strony trudno je polecać jako system zdecentralizowany, w którym każdy może wygenerować link do zbiórki. Zapytałem Mastercarda o te dylematy.
„Przez ostatnie dwa lata, od kiedy udostępniliśmy eSkarbonki, nie dotarły do nas żadne informacje o jakichkolwiek próbach oszustwa. Mimo to, żeby zwiększyć poczucie bezpieczeństwa użytkowników eSkarbonek, udostępniliśmy nowe narzędzie do weryfikacji ich autentyczności”
– odpowiada Mastercard. Jakie? Na stronie https://www.wosp.org.pl/wspieraj/sprawdz-eskarbonke należy podać link do eSkarbonki, którą chcemy sprawdzić.
„Dla Mastercard bezpieczeństwo transakcji jest priorytetem, dlatego w zbiórce za pośrednictwem eSkarbonek zastosowano rozwiązania technologiczne, które to bezpieczeństwo gwarantują. Regularnie angażujemy się też w działania edukacyjne mające na celu budowanie świadomości użytkowników na temat bezpiecznych zachowań w internecie. Działania te obejmują m.in. materiały edukacyjne dostępne online i dystrybuowane za pośrednictwem mediów”
– uspokaja mnie Mastercard. W opinii organizacji formuła tego typu działalności zmniejsza ryzyko wykorzystania eSkarbonek do kradzieży pieniędzy.
„eSkarbonki zostały wprowadzone głównie z myślą o organizowaniu zbiórki przez wolontariuszy w gronie ich znajomych, gdzie relacja między darczyńcą a wolontariuszem jest dodatkowym elementem pozwalającym zweryfikować autentyczność zbiórki. Jeżeli jednak ktoś nie jest pewien, czy dana zbiórka jest w 100% wiarygodna, może skorzystać z ogólnej eSkarbonki, która jest dostępna pod stałym adresem https://eskarbonka.wosp.org.pl/”
Jak rozpoznać autentyczną eSkarbonkę?
Zaufanie zaufaniem, ale strzeżonego… Warto pamiętać, że wszystkie eSkarbonki są dostępne wyłącznie pod linkami zaczynającymi się od https://eskarbonka.wosp.org.pl/… . Strona jest szyfrowana (każdemu odwiedzającemu powinna pokazać się kłódeczka w rogu przeglądarki), a certyfikat bezpieczeństwa wystawiony jest dla domeny wosp.org.pl (po kliknięciu w kłódkę powinna się pokazać taka informacja).
eSkarbonki wolontariuszy WOŚP mają charakterystyczny wygląd: Na czarnym tle wyświetlają się pomarańczowe i szare serduszka, które animują się po najechaniu na nie kursorem. Na środku strony, pod symbolem eSkarbonki znajduje się imię i nazwisko wolontariusza, a poniżej zebrana do tej pory przez niego kwota i pomarańczowy przycisk „Wpłać”. Dodatkowo, na dole strony znajdują się logo WOŚP i symbol eSkarbonki.
Te wszystkie elementy są na tyle charakterystyczne i trudne do podrobienia, że w Mastercardzie nie mają większych obaw, że system eSkarbonek mógłby zostać przez kogoś wykorzystany do podszycia się pod zbiórkę dla WOŚP i wyłudzania pieniędzy bądź wręcz do okradania ludzi z ich własnych oszczędności na kontach bankowych.
Mam nadzieję, że te zapewnienia okażą się rzeczywistością. A co Wy sądzicie o eSkarbonkach? Jest się czym przejmować? A może trzeba przyjąć założenie, że nic nas nie powstrzyma przed nowymi sposobami zarządzania pieniędzmi za pomocą kont w serwisach społecznościowych i komunikatorów?
zdjęcie tytułowe: WOŚP