22 czerwca 2020

Roboprawnicy i sztuczna inteligencja na ratunek drobnym przedsiębiorcom zagubionym w gąszczu rządowych tarcz antykryzysowych

Roboprawnicy i sztuczna inteligencja na ratunek drobnym przedsiębiorcom zagubionym w gąszczu rządowych tarcz antykryzysowych

Kolejne tarcze antykryzysowe to dla małych przedsiębiorców nie lada ból głowy. Prawnicy z Krakowa stworzyli aplikację, która pomaga ogarnąć zmiany w prawie, informuje o tym skąd i na jakich zasadach można zassać pieniądze, podsyła linki do wniosków o wsparcie z programów pomocowych. Ile to kosztuje i czy prawnik-robot jest lepszy od tego z krwi i kości? Polska – z chaotycznymi i raptownymi zmianami w prawie – to miejsce na ziemi, w którym prawnicza sztuczna inteligencja może rozwinąć skrzydła lepiej, niż gdziekolwiek

Są już fintechy, które konkurują z bankami i oferują nowe mobilne usługi, insurtechy, które podgryzają pozycję ubezpieczycieli oferując drobne ubezpieczenia na czas, a teraz nadchodzi era legaltechów – czyli aplikacji, których zadaniem jest pomóc przedsiębiorcy zorientować się w chaosie prawnym, który nas otacza. Jeśli tracisz rachubę w liczeniu Tarcz Antykryzysowych, to być może prawnik-robot będzie na to lekarstwem.

Zobacz również:

Czytaj też: Jest tarcza antykryzysowa, jest tarcza finansowa, miliardy płyną do firm, a w sklepach klientów brak. To się nie uda bez jeszcze jednej tarczy – konsumenckiej

Legaltech, czyli sztuczna inteligencja na usługach prawników

Praca prawnika to nie tylko ekscytujące boje na salach sądowych, doradzanie wielkim firmom i smak zwycięstwa po ogłoszeniu wyroku. To codzienna „orka”, która polega śledzeniu wyroków sądów i tego jak się zmienia linia orzecznictwa, pilnowanie terminów wchodzenia zmian prawnych w życie, wyłapywanie w ustawach niuansów, które potem można wykorzystać na sali sądowej albo w zakulisowych negocjacjach.

Gdyby zautomatyzować chociaż część tych wszystkich czynności, prawnicy odzyskali by sporą część doby. Odpowiedzią na te potrzeby są legaltechy, czyli programy lub algorytmy, które automatyzują i usprawniają pracę kancelarii prawniczych. Bardzo często pomaga im sztuczna inteligencja. Jest ich w bród, oto kilka najciekawszych, o których informacje znalazłem na stronie Fundacji LegalTechPolska.

IUS.AI – sztuczna inteligencja w wyszukiwaniu informacji prawnej. Wystarczy wpisać pytanie – może być zadane „po ludzku”, bez wykorzystania prawniczego slangu, a apka wyrzuci z siebie fragmenty ze źródeł prawnych, które mogą zawierać odpowiedź na nasze wątpliwości. Sztuczna inteligencja polega tutaj na tym, że apka stara się „zrozumieć” nasze pytanie (przełożyć mowę potoczną na temat prawniczy), a nie wyszukuje informacje tylko na podstawie słów kluczowych, jak każda inna wyszukiwarka.

DAPR – apka, która automatycznie sprawdza, czy dana firma spełnia politykę związaną z RODO. Wprowadzamy kilka danych, a program automatycznie przegląda naszą sytuację i informuje o potencjalnych niedociągnięciach.

HUGO.legal – narzędzie dla kancelarii ale też konsumentów rodem z Estonii. HUGO to „automatyczny prawnik” przydatny m.in. w przygotowaniu umów firmowych. To również taki „prawniczy Uber”, który kojarzy prawników z klientami. W Estonii sparował już 25.000 klientów z adwokatami i radcami prawnymi. HUGO pomaga np. frankowiczom pisać zgrabne pisma przedsądowe na podstawie odpowiedzi na kilka pytań, na które klient odpowiada przez Facebook Messengera. Testowaliśmy to-to w grudniu.

O FrankBocie dowiesz się więcej w tekście: FrankBot, który zredaguje pismo do banku i gwarancja darmowego procesu. Coraz odważniejsze pomysły „frankowych” prawników

Czytaj też: Tarcza Antykryzysowa druga i pół, czyli premier zapowiada: „będzie żywa gotówka dla firm”. Na trzy lata, częściowo bezzwrotna. Co wiemy o tym pomyśle?

Czytaj też: Czy jeśli konsument jest nierozsądny, nie czyta i nie rozumie tego, co podpisuje, to prawo powinno go chronić? Sąd pyta, a ja zbieram zęby z podłogi

Allex ma oko na zmiany w prawie

Do tego zestawu właśnie dołączyła Allex – apka, która zawiera poradniki, podpowiedzi, formularze i instrukcje krok po kroku dla tych, którzy chcą korzystać z rządowej pomocy i kolejnych tarcz antykryzysowych i finansowych, ale gubią się w gąszczu przepisów, albo nie stać ich na wynajęcie sztabu prawników, który zdejmie z nich ten problem.

Za stronę merytoryczną odpowiada krakowska kancelaria Bogdan Chudoba Adwokaci Doradcy Podatkowi, a w tworzeniu technologii doradzała firma Holding 1 (to „wielotematyczny” holding, do której należy jedna z największych sieci dilerskich, firma deweloperska, a także system car-sharingu TrafiCar).

Jak działa Allex? Podstawową funkcją są lawlettery, czyli komunikaty informacyjne o tym, co nowego piszczy w prawie. Po zalogowaniu użytkownik wybiera swoją rolę: właściciel, wspólnik, księgowy, prezes (można zaznaczyć wszystkie opcje) oraz co go interesuje: informacje prawne, księgowe… Trzeba też poinformować czy firma, w której pracuj to mikrofirma, firma z sektora MŚP czy duże przedsiębiorstwo oraz z jakiej tematyki informacje chce otrzymywać: handel, gastronomia, finanse i ubezpieczenia, przemysł energetyczny, czy transport.

Gdy już przejdziemy przez selekcję, widzimy panel z listą informacji zawierających: tytuł, zajawkę, datę publikacji, kryterium ważności (zielony: ważny, czerwony: taki sobie). Kolor oznacza kategorię informacji: zwykłe przypomnienie, informacja o ulgach, ważne zmiany w prawie.

Ile warte są komunikaty i komu mogą się przydać? Np. 9 czerwca Allex informował o tym, że „ruszył nabór wniosków o częściowo bezzwrotne dofinansowanie z tarczy finansowej dla dużych przedsiębiorców, których obroty, z powodu COVID-19, spadły o co najmniej 25%”. Użytkownik może poznać kryteria (jakie warunki trzeba spełnić, żeby dostać wsparcie), jakie są formy wsparcia – np. finansowanie płynnościowe w ramach niskooprocentowanej pożyczki lub kapitałowe poprzez podwyższenie kapitału zakładowego z użyciem kapitału PFR, udział PFR w emisji obligacji zamiennych na akcje). Na finał są linki do stron, na których należy złożyć odpowiedni wniosek oraz lista potrzebnych dokumentów.

Inna porada dotyczy organizacji pracy biurowej. Np. 15 czerwca Allex informował, że „Główny Inspektor Sanitarny (GIS) przygotował wytyczne sanitarne dotyczące organizacji pracy biurowej w trakcie epidemii COVID-19”. W informacji jest gotowa instrukcja postępowania do przekazania pracownikom z linkami do gotowych ulotek w pdf, które można pobrać, wydrukować i powiesić w firmie. To rzeczywiście spore ułatwienie i skrócenie czasu na szukanie informacji o procedurach.

Są też szczegółowe informacje o programach pomocowych, które nie dostają się na pierwsze strony gazet i portali. Na przykład taki. „Przedsiębiorcy z województwa łódzkiego, którzy zostali dotknięci negatywnymi skutkami epidemii COVID-19, będą mogli otrzymać bezzwrotne dofinansowanie. Nabór wniosków ruszy 16 czerwca. Do zagospodarowania jest 90 milionów złotych”. Lawletter zawiera wszystkie informacje niezbędne do złożenia wniosku o pomoc: wzór formularza, załącznik do regulaminu i podstawowe kryteria.

Są też informacje o otwarciu poszczególnych przejść granicznych (ważne dla branży logistycznej), czy o sytuacji na lotniskach (np. informacja o wznowieniu lotów z polskich lotnisk wraz z podanym w ostatniej chwili alertem o uziemieniu samolotów do Wielkiej Brytanii, Szwecji i Portugalii).

 

Dostęp do tych wszystkich informacji możliwy jest po zalogowaniu. Informacje związane z pandemią udostępniane są za darmo. Pozostałe – w subskrypcji. Ile to kosztuje? 29 zł jeśli zdecydujemy się na odnawianie subskrypcji co miesiąc, albo np. 260 zł na rok. Miesiąc próbny jest za darmo.

Czy ludzie to kupią? Ja sam dzięki zagregowaniu informacji w jednym miejscu dowiedziałem się sporo nowych rzeczy o działaniu tarcz antykryzysowych, a forma ich podania jest bardziej przyjazna niż to co, podają w ostatnim czasie w mailach firmy konsultingowe.

Oczekiwałbym, że w następnym kroku portal nie tylko będzie dostarczał solidne, porządnie przetworzone i użyteczne informacje prawnicze z poszczególnych branż i obszarów zainteresowań przedsiębiorcy (wraz z linkami do formularzy wnioskowych), ale też pomoże zredagować pisma do kontrahentów, pomoże w windykacji należności, czy w sporządzaniu pism przedsądowych lub nawet prostych pozwów.

źródło zdjęcia: PixaBay

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu