Aż 10% w skali roku na depozycie w dużym banku. Coraz bardziej zacięty pojedynek na lokaty. Już nie tylko na procenty, lecz na kreatywność

Aż 10% w skali roku na depozycie w dużym banku. Coraz bardziej zacięty pojedynek na lokaty. Już nie tylko na procenty, lecz na kreatywność

Wygląda na to, że jesteśmy już po szczycie nie tylko inflacji, ale też oprocentowania depozytów. Lokaty na 8% rocznie zniknęły już z oferty banków, dziś nawet o 6% rocznie jest trudno. Ale bankowcy chcą, żebyśmy wciąż myśleli o nich dobrze. Bank Pekao wpadł na pomysł: wprowadził właśnie do oferty coś kuszącego. „Lokata Inwestująca” zapłaci aż 10% w skali roku. Czy to hit czy tylko coś, co ma dobrze wyglądać na pierwszy rzut oka? Opłaca się czy się wybitnie nie opłaca? Prześwietlam!

Bank Pekao to drugi co do wielkości bank w Polsce, więc jego poczynania są ważne dla całego rynku. Banki o takich gabarytach nie są zwykle w awangardzie, jeśli chodzi o oprocentowanie depozytów, więc tym dziwniej wygląda najnowsza oferta „Żubra” – 6-miesięczny depozyt oprocentowany na 10% rocznie. Dwucyfrowe oprocentowanie w czasie, gdy banki generalnie zwijają najwyżej oprocentowane depozyty?

Zobacz również:

Rzecz nazywa się „Lokata Inwestująca”. Ci, którzy „Subiektywnie o Finansach” czytają od dawna, pewnie się domyślają, że nie jest to zwykły depozyt, lecz powiązany z włożeniem pieniędzy w fundusz inwestycyjny.

O lokatach z funduszem pisałem tu nie raz i nie dwa – zwykle wyglądają tak, że połowę kasy możesz włożyć na rewelacyjnie oprocentowany depozyt, a drugą połowę – do funduszu (niekiedy ryzykownego i z obowiązkiem trzymania pieniędzy przez jakiś czas). Przeważnie lokata z funduszem nie jest niczym fajnym i wygranym jest głównie bank (bo ma prowizję za sprzedaż funduszu i jeszcze zgarnia część opłaty za zarządzanie).

Ale „Lokata Inwestująca” ma nieco inną konstrukcję. Tu na początku cały pieniądz trafia na depozyt. Co miesiąc szósta część tego depozytu jest przenoszona do wybranego przez klienta funduszu inwestycyjnego (do wyboru jest sześć funduszy, klient może wybrać jeden). 10% odsetek bank płaci za tę część pieniędzy, która jeszcze jest na depozycie. Odsetki dostaje się na końcu, gdy cała kwota włożona przez klienta trafi już do funduszu.

Plusy są dwa: klient nie musi wybierać funduszu, który wystawia jego pieniądze na duże ryzyko, może wybrać taki relatywnie niewahliwy. I może się z niego wycofać od razu po wypłacie odsetek od depozytu. Teoretycznie więc ktoś, kto nie jest zainteresowany inwestowaniem, po pół roku może zabrać pieniądze i nie traci odsetek. Tyle że zabiera je już z funduszu, w którym te kawałki jego pieniędzy przez kilka miesięcy zyskały lub straciły na wartości (nawet mało wahliwy fundusz jednak trochę się waha).

Bank Pekao chce tą ofertą przekierować klientów do funduszy inwestycyjnych, zdając sobie sprawę z tego, że oprocentowanie depozytów będzie coraz mniej atrakcyjne. Jeśli klient dostanie fajne odsetki i zobaczy przez kilka miesięcy, że z pieniędzmi funduszu nie stało się nic strasznego (np. zyskały na wartości) to może ich nie wycofa? I będzie nadal inwestował, już tym razem w pełni „dobrowolnie”?

Cienkość polega na tym, że to jednak jest „lokata z funduszem”. Trochę inaczej zrobiona, ale jednak pieniądze są uzależnione od wahań wartości tej części, która już została przerzucona do funduszu. Nawet jeśli to może być relatywnie bezpieczny fundusz i można dość szybko z niego wyjść.

———————–

JAK DZIŚ ROZSĄDNIE LOKOWAĆ PIENIĄDZE! Myślisz, że nie masz szans na bycie rentierem, choćby skromnym? Że masz za mało oszczędności? Że za mało zarabiasz? W tym e-booku pokazuję, że przy odrobinie konsekwencji, pomyślunku i, posiadając dobry plan, niemal każdy może zostać człowiekiem nieposiadającym finansowych ograniczeń. Jak bezboleśnie oszczędzać, prosto inwestować i jak już teraz zaplanować swoje rentierstwo – o tym jest ten e-book. Praktyczne rady i wskazówki. Zapraszam do przeczytania – to prosty plan dla Twojej niezależności finansowej.

———————–

Czy to się może komuś opłacić? „Lokata Inwestująca” nie jest obwarowana trudnymi do spełnienia warunkami. Minimalny wkład to 6000 zł, a maksymalny to 50 000 zł, ale lokat można założyć dowolnie dużo, a więc de facto wartość inwestycji jest nieograniczona. 10% rocznie – brzmi dobrze. Ale ile realnie można zarobić?

Załóżmy, że mam 48 000 zł i że co miesiąc 8 000 zł trafia do funduszu.  W pierwszym miesiącu mam 10% odsetek od kwoty 48 000 zł, a więc 324 zł (po potrąceniu podatku Belki). W drugim miesiącu też 10% w skali roku, ale liczone już tylko od 40 000 zł. A więc 270 zł netto. W trzecim miesiącu dostaję 10% od 32 000 zł. A więc już tylko 215 zł. W czwartym miesiącu – 162 zł, w piątym – 107 zł, a w szóstym – 54 zł. Łącznie wychodzi 1130 zł, czyli jakieś 2,3% wartości depozytu na czysto.

Dlaczego tak mało? Cóż, 10% rocznie tylko przez pół roku to 5%. A z tego proporcjonalnie tylko połowa jest oprocentowana. A na koniec trzeba jeszcze odjąć podatek Belki. Nie uwzględniłem kapitalizacji odsetek, ale nie jestem pewny czy jest comiesięczna. I w ten sposób z marketingowego 10% robi się realne 2,3% w skali pół roku (czyli równoważnik ponad 4% w skali roku).

A co może się zdarzyć z pieniędzmi w funduszu? To zależy od tego, który fundusz wybierzemy. Tutaj do wyboru jest sześć (Pekao Spokojna Inwestycja, Pekao Konserwatywny, Pekao Kompas, Pekao Strategii Globalnej w dwóch odsłonach oraz Pekao Dłużny Aktywny). Zakładam, że ktoś, kto bierze produkt pt. lokata, raczej wybierze fundusz możliwie najbezpieczniejszy. A więc Pekao Spokojna Inwestycja.

To fundusz, który do pandemii COVID-19 rósł sobie spokojnie w tempie 2-3% rocznie. W latach 2020-2022 ucierpiał w wyniku zamieszania ze stopami procentowymi, ale w ostatnim roku dał ponad 9%, czyli więcej niż porządna lokata w banku. Gdybym pół roku temu wybrał taki fundusz w ramach pakietu „Lokata Inwestująca”, to miałbym 2,3% z lokaty i 3,8% na czysto (po podatku) z funduszu. Średnio 3% na całym pakiecie (a więc 6%, licząc w skali roku). Bez szaleństw, biorąc pod uwagę, że obligacje oszczędnościowe Skarbu Państwa płacą teraz nawet i 20% rocznie.

———————–

JAK DZIŚ OBRONIĆ OSZCZĘDNOŚCI PRZED INFLACJĄ? Wybrać depozyt o stałym czy o zmiennym oprocentowaniu? Zablokować pieniądze na krótko czy na długo? W banku z polską licencją, czy z zagraniczną (bo takie lepiej płacą)? Jak bezpiecznie wyciskać odsetki z oszczędności na obligacjach i jak „oszukać” inflację? Na czym polegają obligacje antyinflacyjne i kiedy się najbardziej opłacają? Gdy przeczytasz ten e-book, lokaty bankowe, konta oszczędnościowe i obligacje nie będą miały przed Tobą tajemnic. Można go ściągnąć z tej strony.

———————–

Ale nie ma żadnej pewności, że dobre wyniki tego bezpiecznego – co do zasady – funduszu się powtórzą w przyszłości. Raczej będzie to, jak nazwa wskazuje, spokojna inwestycja, która powinna co najmniej ochronić kapitał i dać jakiś nieduży procencik.

Wybierając na najbliższe pół roku „Lokatę Inwestującą” i do tego fundusz Pekao Spokojna Inwestycja mam więc teoretycznie 10% w skali roku dla połowy pieniędzy (czyli tak naprawdę 2,3% w skali inwestycji) oraz trudno-powiedzieć-ile dla drugiej połowy (ale prawdopodobnie też „małe” kilka procent).

Przeczytaj też: Polacy szukają alternatywy dla depozytów w euro? Finax ma propozycję: Euro Depozyt. Czym jest, a czym nie jest ta propozycja? Recenzuję

Czytaj też: Zastanawiasz się nad przechowywaniem pieniędzy w banku za granicą? Poznaj Saxo Bank, jeden z nielicznych tradycyjnych banków, który przyjmuje pieniądze Polaków

————

SZUKASZ UCZCIWEJ LOKATY? WIEM GDZIE NAJLEPSZY PROCENT! 

Obawiasz się inflacji? Zastanawiasz się, co zrobić z pieniędzmi? Sprawdź „Okazjomat Samcikowy” – to aktualizowane na bieżąco rankingi lokat, kont oszczędnościowych, a także zestawienie dostępnych dziś okazji bankowych (czyli 200 zł za konto, 300 zł za kartę…). I zacznij zarabiać na bankach:

>>> Ranking najwyżej oprocentowanych depozytów

>>> Ranking najlepszych kont oszczędnościowych. Gdzie zanieść pieniądze?

>>> Przegląd aktualnych promocji w bankach. Kto zapłaci ci kilka stówek? I co trzeba zrobić w zamian?

zdjęcie tytułowe: Loren King/Unsplash

Subscribe
Powiadom o
27 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jacek
1 rok temu

A prowizja za nabycie jednostek uczestnictwa funduszu?

Jacek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Mam wątpliwości, bo z tabeli opłat TFI wynika, że zwolnienie z opłaty za nabycie dotyczy tylko 2 funduszy o relatywnie najniższym ryzyku.

RAFAL
1 rok temu

Czasem najlepsze inwestycje są najprostsze . Jednak obligi detal ostatnie 2 lata wymiatają . Teraz trzeba się ustawiać pod stapokuponowe ,choć najlepszy czas już przeminął. I tak najlepszą stopę dał wzięty 15 lat temu kredyt frankowy . I umowa .. abuzywna. Znam ludzi co pobrali 800k i teraz abuzywne . Domek zdrożał o 50 proc . Za kredyt w 2008 kupili jeszcze 2 używanie niezłe wózki . Teraz bank ma oddać wszystko co wpłacili ( metoda dwóch kondycji ) .Teraz liczą na to ,że się przedawni i bank nie złozy pozwu i wtedy dom za darmo ( nie tylko kredyt… Czytaj więcej »

Jaroslaw
1 rok temu
Reply to  RAFAL

A wystarczyłoby żeby bank nie był chciwy i napisał wprost kurs franka sredni NBP +5% ale nie niektóre zarządu ustaliły że to one będą podawać oprocentowanie A zasada rzymska prosta jak drut wierzyciel nie może sam określać ile jest winny dłużnik, to by było zwykłe niewolnictwo.

PawełS
1 rok temu
Reply to  Jaroslaw

Szkoda, że tak wybiórczo te rzymskie zasady podajesz,bo o pacta sunt servanda jakoś zapomniałeś 😉

Realista
1 rok temu
Reply to  Jaroslaw

Frankowicze zagrali razem z bankami, w grę o wycenę franka. Przegrali, a teraz pozostali uczestnicy rynku mają się na nich zrzucać ( niższe oprocentowanie/wyższe opłaty).
Frankowicze, jesteście tak samo winni jak banki i powinniście ponieść odpowiedzialność wspólnie z bankami za zaistniałą sytuację.

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Realista

Tak właśnie byłoby najsprawiedliwiej . Rozliczyć te spredy ,które banki stosowały podobno oszukańcze i już. Ale elitki postanowiły inaczej i po kilku latach udało się przeprowadzić cały wał. Zarabia przy tym cała kasta prawnicza .

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Jaroslaw

Zgadza się . Cała sprawa jest gruba. Nie wierzę w takie przypadki .Nie przy takiej kasie . Jeden wielki wał . A płotki przy okazji niezłe skorzystają jak zaoferują odpowiednią kasę za pozew . Na tą chwilę jakbym miał kredyt w PLN a słyszałbym jak frankowicz ma za darmo kredyt , a może jak się przedawni to i dom lub mieszkanie , to chyba bym szczezł.Taka to polska sprawiedliwość . Chociaż wiem że nie istnieje coś takiego to jednak można było łudzić się ,że pozostały resztki przyzwoitości .A jednak nie .

Jagna
1 rok temu
Reply to  RAFAL

Ja akos nie szczezlam, kiedy nie mogłam skorzystać z MDM, RNS czy wakacji kredytowych…
A teraz kiedy złotówkowicze ruszyli do sądów, zamiast im źle życzyć, życzę im powodzenia.
Nie wiem czy to kwestia charakteru czy swiadomości co jest nieuczciwe i kto.

RAFAL
1 rok temu
Reply to  Jagna

To kwestia świadomości darmowej kasy ,nieuczciwości i cwaniackiego podejścia . Powodzenia to sobie zawsze można życzyć ,to nic nie kosztuje .

mw.wal
1 rok temu
Reply to  RAFAL

nie masz pojęcia o czym piszesz. w dużej części przypadków tymi „inwestycjami” na przyszłość są też choroby psychiczne czy inne bardzo poważne wywołane życiem przez kilkanaście lat w stresie, rozwody czy brak potomków, a nawet samobójstwa, a tego nie da się w żaden sposób wycenić.

Piotr Węglarz
1 rok temu

Ale to nie lokata a produkt finansowy :)))

jsc
1 rok temu

Ojjjj… coś czuję, że te innowacje skończą się niezłym żerowankiem dla kancelarii prawnych.

E.G
1 rok temu

Zysk 3 % , inflacja zabierze 3 razy tyle. Kolejny wynalazek banków ,ręce opadają .

Jacek
1 rok temu
Reply to  E.G

Litości, Panie Macieju! I to Pan, z takim doświadczeniem finansowym opisuje takie rzeczy! Myślę, że to chyba żart z Pańskiej strony. W życiu bym w to nie wszedł. Założyłem w ING lokatę Bonus Max. 6,5%, nie powala, ale za to bez żadnych ukrytych kruczków.

Jacek
1 rok temu
Reply to  Maciej Samcik

Mechanizm regularnego dokupowania jednostek uczestnictwa za część przeznaczonej na inwestycję sumy uchodzi na SoF za dobrą praktykę.

someone
1 rok temu

Przy takiej inflacji tylko EDO.

Mike
1 rok temu

Niezła konstrukcja i może sprawa dla UOKiK – podkreślanie 10% w sytuacji, gdy realna korzyść jest o wiele niższa, nie wyglada najlepiej.

Jan
1 rok temu

To nic nowego, że banki kombinują jak tu bardziej uproduktowić klienta. Jeszcze niedawno PKO BP świeciło przecież 10% na 50tys za zakup ubezpieczenia, funduszy lub „chociaż” ustawienie zlecenia stałego z konta, czy Citi z promocją 9.5% na 100tys za używanie konta i karty kredytowej. Produktowcy z Pekao przesadzili chyba trochę z kreatywnością, bo w tej ofercie dobry % jest niestety tylko zabiegiem marketingowym.

James
1 rok temu

8 oczek daje facto bank przy próbie wypłaty środków > 50k.
Po co się męczyć z jakimiś skomplikowanymi produktami na których wiadomo, że zarobi wyłącznie bank, klienci są tylko dawcami kapitału.

Adzik
1 rok temu
Reply to  James

który ??? kiedy?

Subiektywny newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślę ci powiadomienie o najważniejszych tematach dla twojego portfela. Otrzymasz też zestaw pożytecznych e-booków. Dla subskrybentów newslettera przygotowuję też specjalne wydarzenia (np. webinaria) oraz rankingi. Nie pożałujesz!

Kontrast

Rozmiar tekstu